Październiczki 2009

[asieńka]

Pbmarys bardzo gorąco gratuluję zaręczyn!
Co do jedzenia, przez ostatnie kilka tygodni w ogóle nie mam apetytu. Wmuszam w siebie śniadanie, a z obiadem czekam na M. czyli do 18. W międzyczasie wciskam w siebie owoce, żeby maleńką podkarmić.

[ariadnaa]

Oleńka pozdrawia wszystkie październikowe maluszki

[pbmarys]

Dziekuje Kochane za mile słowa chętnie bym poświętowała te zaręczyny ale do 22 samej nie da rady - mój jest w pracy na druga zmianę będzie po 22 ide po niego na przystanek nie daleko domku bo obiecał mi spacer a ja lubię jak dotrzymuje słowa a taki wieczorny spacer nam troje dobrze zrobi, się zrelaksuje przed nocą i ja również narazie się rozpycha w brzusiu i myśli że mnie to bawi:-)

Mam ogromną prośbę do Was kochane macie jakiś dobry sposób na zgage? Bo mnie męczy od 2 dni a chce się tego pozbyc bo czuje jak bym w gardle miała 4 piły elektryczne uczucie okropne dlatego chce się pozbyc tego a nie wiem jak Liczę na wasze porady:-)

narazie życzę milej nocy ide się powoli ubierać i po mojego i na spacer:-)

[taduhepa]

pbmarys to udanego spacerku fajnie tak jak juz pusto na ulicach sisza spokoj, a na zgage pije wode i jem kromke chleba najlepije dupke, wiem ze pomaga mleko, ja niepije bo nielubie, migdały, tyle co kojarze
ariadnaa sliczny brzuszek!!!

[żabol22]

ariadnaa no jaki sliczny brzusio

pbmaryś GRATULACJE!! Ja swoje zaręczyny także pamiętam - 8 marca 2007 a 8 wrzesnia Nasz slub

A ja Wam musze się przyznać że w sobote weszłam na wage i oczom nie dowierzałam miałam kilogram mniej niz na ostatniej wizycie - nic nie przytyłam a schudłam. Obym tylko nie nadrobiła zaległości w tym tygodniu - w poniedziałek czeka mnie wizytka.

Szymuś strasznie sie wypycha czuje jak mi ciężko do tego bół głowy dochodzi...

[agaska]

ariadna swietny masz brzusio a szczegolnie wklesniety pepek i te malowidla. Bardzo fajnie to wyglada.
Co do wagi to poprzednio od wizyty do wizyty mialam tylko 0,5 kg na plusie ale teraz chyba nadrobilam zaleglosci. Pewnie z 2 kg przytylam, czyli do tej pory ok 10.

Zycze wszystkim kolorowych snow.
Jutro wizyta u gina.

[żabol22]

Witajcie!

Dziś się pierwsza mogę z Wami przywitac

Ja juz po śniadanku, wizytce w sklepie i pralkę mam wstawiona.
Mały wykopał mnie z łózka -brzuch zaczał pobolewać to sobie mysle pewnie do toalety czas a tam 3 kropelki. Nie mogłam uleżeć i wstałam choć przyznam że pospałabym jeszcze.
Głowa mnie nadal pobolewa..moze to zatoki bo czuje ból nad nosem jak ćmi..

[małagosia77]

Witajcie :)

Ariadnaa a my pozdrawiamy Oleńkę Uroczy brzuszek :)

Nefretete Zosia urodziła się w grudniu. A co do remontu - zostaw chłopu wolną rękę i wal na Wybrzeże. Odpoczniesz, odstresujesz się i nabierzesz sił. Werka też zmieni klimat - dostanie zastrzyk jodu - a mąż sobie poradzi

Agaska powodzenia na wizycie

Ja dzisiaj muszę odebrać dowody dla moich dzieciaczków. Potem pewnie jakieś zakupy. Odezwę się po powrocie.
Miłego dnia mamusie

[małagosia77]

Właśnie zauważyłam - według suwaczka zaczynam dzisiaj trzeci trymestr. I znowu powód do świętowania

[Nena]

hej dziewczynki!
witam się porannie jako trzecia. ja w trakcie śniadanka, za to po spacerku z psem i posprzataniu kuchni

pbmarys, super wieści, gratulacje! naprawdę świetna niespodziankę Ci zrobił twój mężczyzna. zatem wszystkiego najlepszego życzę Wam obojgu!
ariadnaa, super masz brzusio! a ta buźka po prostu mnie rozwaliła! już sobie u męża zamówiłam takie cudo:) jak ładnie wyjdzie to wrzucę fotkę
nefretete witamy ponownie. trochę Cię nie było. a Ty masz już imię dla synka wybrane czy dalej debatujecie? wybrzeże super pomysł, ja bym się nie wahała ani chwili

ja znikam do pracy. miłego dnia Wam życzę

[milka21]

Witajcie dziewczyny

Ja znowu źle spałam. Mam do Was Kochane pytanie. Mianowicie zauważyłam od niedawna na prawej piersi na otoczce sutkowej białe guzki, czytałam że to gruczoły łojowe . Ale jeden mnie piecze. Myślicie, że to normalne w ciąży?

[AnnaWF]

Pbmarys gratuluję zareczyn kochana!!!! Będzie co wspominać!!!!
Apropo zgagi mi pomagaja migdały. Zjem kilka i jak ręką odjął. Spróbuj!

Małgosiu gratuluje wejscia w trzeci trymestr!!!! Teraz to juz z górki!!!

Żabolku tylko nie chudnij nam za bardzo!!!! Żeby maluszek był zdrowiutki!!!!

Milka niestety ja nie mam takie kłopotu, nie pomogę. Oczywiscie na kolejnej wizycie pokaż lekarzowi i zapytaj zeby nie było watpliwości czy wszystko jest oki!!!

Ja dzis pozałatwiałąm we wrocławiu kilka spraw. A teraz wypoczywam w domku!!!
Jutro przyjeżdzam do mnie moja psiapsiólka z Londynu!!! Normalnie doczekać sie nie mogę!!!

Pozdrawiam

[pbmarys]

Dziekuje Kochane za mile slowa

Ale dzis mojemu S chyba totalnie odbilo chcialby wziasc slub w sierpniu.... i to tak w polowie. I to w dodatku koscielny.. Ja kompletnie nie wiem jak mialabym sie ubrac.... I wogole myslalam ze jednak na zime wezmiemy slub a on sie uparl ze przed urodzeniem dziecka... No i teraz mam wielki KLIN w glowie bo nie wiem co zrobic mam to sobie dzis przemyslec... POMOCY ja nie wiem co mam zrobic.... Moze mi Kochane pomozecie....

Dzis rano obudzilam sie o 6 skurcze w lydkach byly zbyt bolesne... Ale moj S mi je wymasowal troche poruszalam nogami i ustalo na szczescie bo myslalam ze sie poplacze z bolu.... wstalismy o 8 a o 8.30 juz sie rozpychala bo chiala sniadanko zawsze o tej samej porze sie domaga.... Pozniej poszlismy na targ kupilam troche czeresni na nic innego nie mialam ochoty i poszlismy na miasto musialam mojemu S kupic adidasy i pianke do golenia Ale on sie ma dobrze ze mna a potem poszlismy do supermarketu po karme dla psow i przy okazji ja sobie tez cos wzielam do jedzonka bo On placił karta chociaz w planach ja mialam placic za zakupy i wyszlo inaczej

Ide wziasc jakas kapiel w letniej wodzie bo jakos wieczorem zbytnio nie mam ochoty na kapiele a potem ide sie polozyc bo marnie dziala na mnie ta pogoda no i musze cos zjesc bo pewna osbka z brzuszka czyli sie domaga juz jakiegos obiadku

Miłego popoludnia wam zycze

[AnnaWF]

Pbmarys jesli mogę wyrazic swoje zdanie na temat slubu to... Wstrzymałabym się. Ślub kościelny to cos niesamowitego a do tego całe wesele cos niezapomnianego!!! Wymaga to troche zaangażowania i aby dopiać wszystko na ostatni guzik - czasu. Dla mnie mój ślub i wesele to niezapomniany dzien. Planowałam wszystko około roku czasu aby było idealnie , tak jak sobie wymarzyłam...I raczej w pośpiechu bym ślubu nie brała zwłaszcza koscielanego bo to naprawde ogromne przeżycie! I drugi raz juz nie będzie okazji...
Takze naradźcie się i przedyskutujcie sprawe jeszcze raz..

[żabol22]

A mnie cały czas ten cholerny ból głowy dokucza - az na oczy nie widze..

Mój B. poszedł do sklepu po produkty bo ma ochote na pizze - sam chce się za nią wziąc.
Ja jakoś nie mam ochoty ani na jedzenie anie na pomoc w jej robieniu..

[Kasiula31]

Witajcie Kobietki!! Tak pięknie mi się dziś zaczął a marnie kończy. Rano pojechałam na ryneczek, potem pojechałam kupić dzidzi pościel do łóżeczka ( Amy taką mi polecili nie wiem czy dobra czy nie). Troszeczkę kasy wydałam. Przyjechał stolarz z zaległymi półkami do kuchni zaczął wiercić dziury a tu w pokoju po drugiej stronie ściana odpadła. Myślałam, ze się rozpłaczę. Dopiero mieliśmy remont wrrrrr. Znów robota. Mówię Wam jaka jestem wściekła. Wykończyć się idzie.

Dobrze,że piszecie co na zgagę bo mi mleko już przestało pomagać a zgaga dokucza mi strasznie

[Nena]

pbmarys, ja również bym się nie spieszyła. ślub to niezapomniane przeżycie i trzeba się do tego odpowiednio przygotować (również finansowo. a wierz mi- kasy idzie co niemiara). chociaż u nas to wszystko odbyło się na wariackich papierach- przyspieszyliśmy ze względu na kredyt dla małżeństw (w sumie mało to romantyczne, ale stwierdziliśmy że skoro można na tym dodatkowo skorzystać to czemu nie). w ciągu miesiąca załatwiliśmy wszelkie formalności, z tym że braliśmy tylko cywilny. tak poza tym nie wiem jak to jest z terminami w kościele, czy do połowy sierpnia zdążycie jakiś zaklepać... No i w końcu wesele- wydaje mi się że lepiej będziesz się bawić jak już dzidzia będzie z Wami, teraz w ciąży to mało mobilne jesteśmy

[małagosia77]

Heja !!!
WitaMy po południu. Obiadek zjedzony, czereśnie wrąbane, zaraz mam zamiar zrobić sobie kawkę i do tego serniczek.

Pbmaryś ja, tak jak i dziewczyny, poczekałabym. Za dużo jest przy tym biegania, załatwiania i nerwów, a tego powinnaś teraz właśnie unikać. A po porodzie będziesz mogła zacząć spokojnie planować i załatwiać.

Kasiula współczuję Ci, rzeczywiście można się załamać...

Żaboku weź sobie tabletkę, po co się masz tak męczyć.

AniuWF udanego spotkania Ci życzę, a zresztą na pewno takie będzie i bez moich życzeń

Milka prawdopodobnie piersi zaczynają się dostosowywać do przyszłej funkcji. W pierwszej ciąży pamiętam, że też na otoczce wyskoczyły mi takie jasne guzki wielkości główki od szpilki, ale sama otoczka sutka raczej swędziała nie piekła. Ale każdy ma inne odczucia.
Jak będziesz u swojego lekarza dopytaj się o to.

[ariadnaa]

Dołączę się i tez ponarzekam troszkę :)
Noga po tym skurczu tak mnie boli, że ledwo chodzę :( też tak macie? Czuje się jakbym miła okropny zakwas. Na dodatek pokłóciłam się z tata o jakąś pierdołę. Zaczął na mnie krzyczeć, strzeliłam drzwiami i się poryczałam a teraz mnie brzuch boli :(

Kasiu współczuję z ta ścianą :/ wklej fotkę pościeli

[kira]

Witam Panie
Żabolku bardzo dziękuję za dopisanie imionka dzidzi.
Współczuję bólu głowy mam nadzieje że szybko minie.

[asieńka]

Ariadnaa Brzuszek śliczny! Pozdrów Oleńkę od cioteczek październikowych A co do skurczu też mam jakby zakwas. Pewnie za parę dni przejdzie
Kasiula i inne mamusie mające problem ze zgagą - mi pomagają tabletki Gelacid. W pierwszej ciąży były niezastąpione w ostatnim trymetrze. Ostatnio znowu po nie sięgnęłam, bo domowe sposoby już nie pomagają
Małagosia jaką Ty kawkę pijesz?? Ja od zawsze byłam kawoszem i teraz ograniczam się bardzo, ale po śniadanku obowiązkowo kawa rozpuszczalna z jednej łyżeczki, bo w innym wypadku mam tak silny głowoból, że chodzę po ścianach Wszyscy stukają się w czoło, że jako ciężarna nie powinnam pić wcale. Ale muszę wybrać mniejsze zło. Albo cały dzień się męczyć i nic nie robić, albo napoić maleństwo kawą...

[pbmarys]

Cześć Kochane brzuchatki:-) u nas jest jeden ksiądz który by nam udzielił ślubu właśnie w sierpniu lub we wrześniu. Ja wiem że to koszty itp. Ale my tak naprawdę nie chcemy hucznego wesela tylko obiadek i poczęstunek dla rodziny tej bliskiej czyli rodzice i rodzeństwo oraz rodzice chrzestni no i świadkowie. Wiecie jak teraz jest że nie mając ślubu kościelnego, chrzest się też nie odbędzie po narodzinach dziecka. No i też inne sprawy dochodzą, my chodzimy do kosciola ale nie idziemy do komuni św bo po spowiedzi nie dostajemy rozgrzeszenia istne szaleństwo a cywilnego ja nie chce brać bo wolę cywilny z kościelnym. Nie wiem juz co mam myśleć o tym wszystkim jestem załamana:-(:-(

[żabol22]

Pizza dochodzi - mąż z siebie dumny
Miał małego pomocnika Błażejka - ale się naśmiałam z tego małego artysty..

Teraz poszli troszkę na podwórko a jak będzie gotowa to mam ich zawołać.

Małgosiu Głowa ćmi ale boję sie wziąć jakąś tabletkę przeciwbólową. Nawet nie wiem czy by mi pomogła - bo jeżeli są to te same bóle co miewam zima to niestety mi nie pomoze. Ale jest juz lepiej

Kira stronkę zaktualizowałam ale nie dałam rady Tobie nic więcej napisać. Ale mnie sie podoba - takie mało spotykane i oryginalne

Mnie tez brzusio pobolewa ale to pewnie przez siedzenie dość spory czas - znowu zaczelam puzzle układać - a tak mnie wciągają..

[małagosia77]

Witajcie wieczorkiem :)

My z Zosią jesteśmy po mega spacerku
Maszerowała dzielnie jak prawdziwy chodziarz...

Asieńko ja piję sobie Anatola ale tą mocniejszą wersję. Albo kawę rozpuszczalną - płaską łyżeczkę i duuuużo mleczka. A co do kawy i jej szkodliwości, to prawda jest taka, że tak samo szkodliwe są herbaty (szczególnie czarna), cole, pepsi i soki w kartonach. A ostatnio słyszałam, że nawet niektóre wody mineralne nie są tymi za jakie podają je producenci. Po prostu umiar i rozsądek, i tyle

Pbmaryś, Kochana, ty się nie załamuj. Decyzja należy do Ciebie. Ty wiesz, jak ma wyglądać ten szczególny dla Was dzień i co jest dla Ciebie najważniejsze. I tylko to się liczy.

Ariadnaa nosek do góry. O pierdoły zawsze jest największy hałas - burza w szklance wody. Nie denerwuj się, bo widzisz, że to źle wpływa nie tylko na Ciebie ale i na Maleństwo. Ochłoń, a jak emocje opadną na spokojnie wyjaśnisz sobie z tatą nieporozumienie. Taki to nasz urok, że jesteśmy drażliwsze w ciąży

Dla mnie nienajlepsza wiadomość dnia, to ta, że mężulek wyjeżdża dopiero w niedzielę z Ukrainy...
Uciekam, bo zaraz leci mój kochany "Miś" a po nim jeszcze bardziej kochany "Kingsajz".
Dzisiaj mam maraton filmowy

[żabol22]

Gosiu przyjemnego oglądania

Ja już wykąpana - teraz mężuś poszedł
Dziś po bardzo długim czasie szybko nawet w łóżku będziemy razem
Będę mogła się w końcu przytulić