Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

małagosia77
AnnaWF
Ariadnaa, Małgosiu A piszecie, że to za wczesnie? Co za różnica w ogóle czy śpi z nami czy obok w pokoju? Dla mnie zadna! Dlaczego byście sie obawiały takiej zmiany??

Aniu nie chodzi mi o to, że za wcześnie. Ja bym się tylko bała, że może się coś wydarzyć w nocy, a ja tego nie usłyszę. Gdyby na przykład, nie daj Boże, zachłysnęła się śliną albo mleko by się jej cofnęło. Jestem po prostu czujniejsza gdy dziewczyny są ze mną w tym samym pokoju. Ale Aniu, zrobicie jak będziecie chcieli, ja wyrażam tylko swoją opinię.

Dorotka zaczęła używać ciągu sylab: mamamamama i powolutko ośmiela się głośno śmiać. Miło tak usłyszeć głosik swojej Kruszynki :36_3_3:

Kochana jakbym słyszałam swojego mężą...Ciężka decyzja...

A co do wypowiadania sylab to super!! To tak jak ja kilka dni temu usłyszałam śmiech Antka!! Uczucie nie do opisania!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witajcie!

U nas dziś troszeczke porzadkowo było - umyłam okna w pokoju i kuchni bo juz patrzeć na nie nie mogłam.
Przy okazji wykorzystałam męża aby zajął się szymonem.
Miał 3 dni wolnego a od jutra znowu do pracy.

Nawet włosy udało mi sie pofarbować.

Ząbka jeszcze nie ma cały czas wypatrujemy

małagosia77
annawf
ariadnaa, małgosiu a piszecie, że to za wczesnie? Co za różnica w ogóle czy śpi z nami czy obok w pokoju? Dla mnie zadna! Dlaczego byście sie obawiały takiej zmiany??

aniu nie chodzi mi o to, że za wcześnie. Ja bym się tylko bała, że może się coś wydarzyć w nocy, a ja tego nie usłyszę. Gdyby na przykład, nie daj boże, zachłysnęła się śliną albo mleko by się jej cofnęło. Jestem po prostu czujniejsza gdy dziewczyny są ze mną w tym samym pokoju. Ale aniu, zrobicie jak będziecie chcieli, ja wyrażam tylko swoją opinię.dorotka zaczęła używać ciągu sylab: mamamamama i powolutko ośmiela się głośno śmiać. Miło tak usłyszeć głosik swojej kruszynki :36_3_3:

ta sytuacja prztrafił się własnie dzis mnie.
Mały był nakarmiony o 5:20 a o 7:10 we śnie główka na wznak zaczyn sie dusić... Straszne
dobrze że łóżeczko mam obok siebie i nawet nie wiem jak to jest że spie a słyszę wszystko dookoła, szczególnie jak szymon się porusza w łózeczku.
Matczyna intuicja chyba ::d:

My planujemy łóżeczko oddalić najszybciej w maju, po malowaniu pokoju..i troszczke poprzestawiac meble musimy aby zrobić dla szymona kącik... Ale to jeszcze sporo czasu

wiosna ach ta wiosna

mogła by już przyjść

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Aniu ja również z tego samego powodu co Małgosia. No i do karmienia wolę jak się mocno nie wybudzi bo potem mam 2 godziny z głowy. A tak słyszę jak się już wierci. No to trzymam kciuki za przeprowadzkę. Z drugiej strony im szybciej dzieci się czegoś nauczą tym lepiej. Decyzja trudna. Ja muszę do tego dorosnąć. Poza tym Ola około 5 i tak ląduje w naszym łóżku.

Małgosiu- super z tymi sylabami :D

Aniu to fajnie, że mężuś miał troszkę wolnego i mogliście pobyć razem.

Barbasiu nasza mała też tak siedzi :)

Dziweczyny Dejanira Aśki Gumijagoda Milka Pbmaryś Kasiula a Wy gdzie????

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane :)

Oj, widzę, że to nasze forum przetrzebione :Oczko: Dziewczyny się poukrywały i czekają chyba na cieplejsze czasy :hahaha:
Hop hop, kobietki odezwijcie się!!!
Jak Wy się nie odezwiecie, to ja już naprawdę nie będę miała z kom pogadać i do reszty zdziecinnieję :lup:

U nas nocka spokojna, mimo że Dorotka zanęła w moim łóżku i przy każdej próbie przeniesienia do łóżeczka budziła się :Kiepsko: Po trzecim takim razie dałam sobie spokój i spała już ze mną. Szwagierka podrzuciła mi dzisiaj swojego syna, także Kuba ma towarzystwo do zabawy. Chłopaki zabrali Zosię na podwórko i budują igloo :hahaha:
A ja zapraszam na kawę i ciasteczko. Ktoś ma ochotę???

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
Dzis w nocy coś nie tak połamało, że nie mogę się ruszać. wyć mi się chce :( ani leżeć ani siedzieć a najgorzej to się schylić :(

Źle leżałaś czy Cię może gdzieś przewiało? Ja miałam tak parę dni temu ale po prostu źle się ułożyłam w czasie snu - troszkę gimnastyki i pomogło :D Ale jak przewiało to trzeba maścią nasmarować i rozgrzać.
Ja jestem po spacerku z Dorką - śpi sobie grzecznie w wózeczku na tarasie, a reszta dalej buduje igloo. Załatwiłam im posiłki i zaraz dwóch kolegów Kuby przyjdzie z pomocą. Ciekawe co im z tego wyjdzie.... Muszę im przygotować hektolitry kakao....:hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej,

Melduje sie juz z domku. Mama nas dokarmila troszke. Amelka wczoraj sprobowala zoltka, i tak jej zasmakowalo ze plakala jak sie skonczylo.
Dzisiaj kupilam jej obiadek marchewka z ryzem i zajadala az uszy sie trzesly.
Jutro jade do rodzicow na obiad i mama ugotuje zupki dla Amelki.
Zmiksujemy i do sloikow.

Malgosiu jak poszla budowa iglo? Mam nadzieje ze cosik wyszlo fajnego z tego. Przynajmniej dzieci mialy zajecie. Ty masz przynjamniej Kube z ktorym mozesz pogadac. Niedlugo to ja sie uwstecznie bo mi zostaje komp i Amelka, z kotra nie bardzo da sie pogadac.

Zabol fajnie ze mezus mial wolne, zawsze sie na cos przydaja. Amelka ostatnio tez sie zakrztusila slina i szybko ja przewrocilam na brzuszek. Nie ma jak to matczyna intuicja.

Aniu podziwiam Cie za decyzje o przeprowadzce Antka do innego pokoju. My bedziemy w 3ke poki co razem. Jakos nie wyobrazam sobie Amelki w osobnym pokoju.

Dobrze ze moj mezus jutro wraca. W nastepnym tyg niestety tez pojedzie ale na szczescie na 2-3 dni.
Jutro tez bede przygotowywac kolacje z okazji rocznicy slubu. Dzisiaj kupilam mu prezent.
Zapowiada sie romatyczny weekend.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Agasko, iglo zbudowane - bez problemu weszło do środka w sumie 6 osób w wieku od 2 do 26 lat :D Mam zrobione zdjęcia ale najpierw mężulek musi je zrzucić na kompa (bo ja w dalszym ciągu nie potrafię :Kiepsko:, to wtedy pokażę Wam "to" dzieło.
Widzę, że Wasz weekend zapowiada się naprawdę romantycznie. I wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu, dalszych wspólnych wielu lat w miłości :Kiss of love:

Idę myć dziewczyny i do łóżka, jakaś senna się zrobiłam.
Buziole dla wszystkich :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Agasko co kupiłaś mężowi? Szybko rozszerzasz Amelce dietę. Wydawało mi się, że żółtko to dużo później można dawać. Dobrze, że wszystko jej smakuje i nie ma problemów z brzuszkiem.

Małgosiu aż jestem ciekawa jak to iglo wygląda :D A mnie to niestety przewiało. Do tego mięśnie nadwyrężone od noszenia Oli. Teraz czuje się minimalnie lepiej bo mogę się trochę poruszyć ale nadal jest kiepsko. :aku:

Muszę się pochwalić, że dziś o 14:45 moja koleżanka urodziła córusię :D 4030 i 60 cm - duża Hanusia :D

A poza tym to podaje przepis bo z Was niezłe kuchareczki - jest pyszne i proste i w sobotę będę robić:
4 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
1 masło lub margaryna
duży kubek śmietany
5 dkg drożdży
4 żółtka
do mąki dodać margarynę lub masło /posiekać/ lub lekko roztopić,dodać cukier,szczyptę soli, wbić żółtka. Następnie wymieszać drożdże ze śmietaną na jednolitą masę i połączyć ze wszystkimi składnikami, dokładnie wymieszać, zagnieść, owinąć w folię i włożyć do lodówki.
Podzielić na 3 części,rozwałkować na grubość 3-4 mm, podzielić każde koło na 4 ćwiartki a potem każdą ćwiartkę na 3 części, następnie w każdą część wkładać nadzienie i zwijać. Na koniec można posmarować białkiem. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Moja siostra robiła z własnej roboty dźem różanym pomieszanym z jabłkowym- poprostu przepyszne!!!!!!

Rodziłam dziś dobry obiadek wczoraj dostałam przepis od cioci jak będziecie zainteresowane to mogę podać. Roladki z kurczaka z zupką borowikową (posypane) i zalane śmietanką zmieszaną z zupką serową. Wyszło naprawdę smaczne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Adriana mezowi kupilam wode Gosh'a. Moze nie jest to jakis wyszukany prezent ale jakos nie mam pomyslu i kasy. Co do rozszerzenia diety to nie trzymam sie scisle ksiazek.
Za chwilke skonczy 4 m-ce. Poza tym nowinki zywieniowe bardzo jej smakuja. Odpukac nigdy nie mielismy problemow z brzuszkiem. Baczki puszcza, kupka praktycznie jest codziennie.
Olenke karmisz piersia wiec tez to wszystko bedzie wygladalo inaczej.
Sciagalam pokarm 2 x dziennie ale ostatnio mam go coraz mniej. Praktycznie wcale go nie mam.

Pochwal sie przepisem na roladki. Mam pytanko odnosnie przepisu na ciacho, jak dlugo musi byc w lodowce i jakie nadzienie sie daje?

Malgosiu zdolne dzieciaczki. Czekamy koniecznie na fotki. Jestem ciekawa jak to wyglada.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Hello-))

Ariadnaa jak sie czujesz lepiej coś? Moze mąż powinien pomasować :36_1_11: A i pogratuluj koleżance! Ostatnio gdzie słysze, że dziewczynka sie urodizła to ma na imie Hanna! Mi strasznie sie to imię podoba. Planowaliśmy, ze jak będzie córcia to właśnie damy jej Hania na imię.

Agaska mój mąż bardzo lubi gosha! Dobry wybór!! Kosmetyki sa bardzo wydajne. No i udanej rocznicy kochana!!!

Małgosiu niech dzieciaczki korzystaja ze śniegu ile sie da bo cos odwilż idzie! U mnie dizs 10 st na plusie!!

Ja dziś niestety nie dałam rady wczesniej napisać. Bo mój skarbutek marudny dzis jak nie wiem co...Skok daje o sobie znac. Nie dosc, że obudził sie o 5 rano!!! To jeszcze w dzien pospał 3 razy po 30 min:ehhhhhh: Tkaze troszke nieprzytomna chodziłam...No ale za to przekręcił sie dzis 3 razy z brzuszka na plecki :36_2_15: Hahaha a jaki zaskoczony był!!

Kilka tygodni temu mąz dla jaj zasadził sobie w doniczce ziarenko konopii indyjskich-hahahah No i dzis odkrył, że jego roslina jest płci męskij czyli taka z której palenia nie będzie-hahaha No i siedzi przed doniczka i przeżywa cały wieczór -hahaha Głupiutki ten mój maż!!

Caluski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki.....
Fakt dawno nie zaglądałam ale naprawdę nie mam czasu:ehhhhhh:. Mały daje mi w kość równo. Boli mnie kręgosłup od noszenia go i lulania. Powaga Żabolku ciesz się, że tak łagodnie Szymon ząbkuje. Cztery nocki nie przespane, i już biorę go do siebie bo tracę siły
Od dwóch dni pluje smokiem i ma odruch wymiotny jak mu daję mleko...katastrofa... Smoka bierze w bok i tarmosi go dziąsłami. Karimy naszego cwaniaczka łyżeczką. Kaszkę dziś dostał na gęsto to nawet ją zjadł z apetytem. (Bobovita na mleku modyfikowanym waniliowa) Powiem Wam , że nie wiem czy dobrze robię sama wprowadzając mu nowe produkty ale co mam go bidulka głodzić? A jak widzi słoiczek z jabłkiem i marchewką to aż piętami bije w leżaczek i krzyczy::):. Tak mu smakuje. Jutro mam zamiar dać pierwszy obiadek...czyli dynia z ziemniaczkami. Powiedzcie co ja mam zrobić.... Jeszcze przez sen w nocy jak wstanę i mu dam mleczko to wypija po 120 lub 90 ml. Nie wiem może to minie. Ale ja to myslę, że posmakowało mu jedzenie czegoś innego łyżeczka i teraz robi bunt. Chyba, ze to faktycznie ząbki. Ładuje wszystko do buzi a jak dostanie mu się w ręce pieluszka to trze nią dziąsełka. Tak poza tym to jest taki kochaniutki... Już nawet krzyczy na mnie::):. Dziewczyny a jak u Was rehabilitacje? Są poprawy? U mnie mały zaczą główkę już dzwigać sam ale napięcie jeszcze jest. Dobra uciekam bo znów sama jestem a mąż w pracy. Muszę siły zregenerować dopóki szkrab śpi. Trzymajcie się cieplutko

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Aniu hahahah ale masz ogrodnika :36_2_15: U ns też skok rozwojowy bo jest strasznie marudna i jedyne co ja interesuje to siedzenia każda inna pozycja jest zła.

Agasko piersi z kurczaka pokroić wzdłuż - nawet na 3 plastry i poubijać tłuczkiem mogą być dziury. Posypać zupką z kubka borowikową( lub inną grzybową) i zwinąć w roladki. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym ( ja piekłam w małej blaszce na babki bo nie mam nic innego). Duży kubek śmietany lub jogurtu naturalnego zmieszać z proszkiem zupki z kubka serowej. i zalać roladki. Piec ok 45 minut w temp ok 200 - 220 stopni.
Do tego był ryż gotowany z kostką rosołową - naprawde fajne odkrycie nigdy tak nie robiłam a ma fajny smak. I zrobiłam surówkę z kapusty pekińskiej, pomidora kukurydzy i marchewki.

A rogaliki nadzienie najlepiej dżemowe. U nas było z różano jabłkowym- pychotka.

Kasiu fajnie, że się odzywasz. Cieszę si, że u Bartusia już są rezultaty rechabilitacji.

Plecy dalej bolą jak nie wiem co :aku: trzeba wysmarować bo przeciwbólowe już wzięłam. Olek śpi ale narazie u nas w łóżku. Trzeba ją jeszcze przerzucić do jej łóżeczka. Oby sie nie obudziła bo ostatnio ciągle się budzi :/

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane,

Kasiula wydaje mi sie ze protest do butli jest przez zabki. Gdzies chyba czytalam na ten temat ale nie jestem pewna. Popytaj znajomych czy wsrod rodziny moze ktos sie spotkal z takim przypadkiem.
Najwzaniejsze ze rehabilitacje daje efekty. Wspolczuje nieprzespanych nocek. Biedne dzieciaczki musza sie nameczyc przy zabkowaniu.

Adriana przepis ciekawy. Moze wyprobuje w niedziele na obiad. Widac ze dosyc prosty i nie jest pracochlonny.

Ania no no Antek juz sie przewraca z brzuszka na plecki. Super sie rozwija. Amelka bierze sie do siadania. Pocieszny jest Twoj maz, biedaczek. Co teraz z robi posadzi nowa konopie? haha
Wogole to gratki dla Antosia z okazji ukonczenia 4 m-cy.

Jejka jak ten czas leci. Niedawno byl zakladany watek, chwalenie sie brzuszkami i czekanie na narodziny. Teraz zaczna sie poworoty do pracy po macierzynskim.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witaj cie kochane, wiem ze ostatnio bardzo was zaniedbuje ale już się poprawiam.
Miałam troche na głowie bo mianowicie przeprowadziliśmy się do moich rodziców, neta nie miałam , mały zaczął mi robić zielone kupki do tego dopadł mnie kryzys laktacyjny. Poprostu obłęd:(
AniaWF mój Marcyś niestety od wyjścia ze szpitala śpi w dzień góra 2-3 godzinki.Do tego jest marudny strasznie. Ostatnio słyszałam ze winą za to może być pita przez nas herbata:(

Ostatnio zaczął krzyczeć i piszczeć więc jest zaaferowany tym że on takie dzwięki może wydawać.
23 lutego znów mam wizyte u hematologa wiec może go wkońcu zaszczepie bo jeszcze nie miał ani jednego oprócz tych w szpitalu w pierwszych dniach zycia.
Chyba ze znów doktorowa nie pozwoli, bo mały ma odczyn poszczepienny który wcale nie chce zniknąć i do tego ma anemie. Poprostu idzie sobie w łeb strzelić.

Mały waży 5480g wiec nie jestzle chociaż jest poza siatką centylową.

To tyle ode mnie teraz bede z wami na bierzaco:)

Buziaki

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Czekaliśmy na piątek jak na zbawienie i nareszcie już jest. Byle tylko dzisiaj do wieczorka - mężulek wróci z pracy... i ma cały następny tydzień wolnego :36_7_8:

Gumijagodka witajcie po długim czasie :36_3_1: Mam nadzieję, że całe zamieszanie i kłopoty są już za Tobą. Najważniejsze, że Marcelek rośnie i pięknie się rozwija. Powodzenia u hematologa i ucałuj małego od formułowej ciotki :Kiss of love:
Ariadnaa dzięki za fajne przepisy, na pewno z nich skorzystam :36_1_11: A to przewianie, Kochana, to musisz niestety wygrzać i nie ma z tym przelewek. Musisz uważać żeby tego nie przeziębić, bo wtedy tylko oczami będziesz ruszała. Straszę, ale dla Twojego dobra :36_3_15:
Kasiula mam nadzieję, że małemu szybko przejdzie. Dorotka teżjest trochę marudna ale aż takich problemów z nią nie mam. Wiesz co, kupiłam dla niej maść na dziąsełka Dentinox N. Zapłaciłam za nią 21 zł ale warto było, bo mała jest naprawdę spokojniejsza. Spróbuj, może akurat pomoże :36_1_11:
AniuWF gratki dla Antosia z okazji skończenia 4 miesięcy. No i oczywiście przekręcania się z brzuszka na plecki :36_7_8: Dorotka już od jakiegoś czasu tak fika ale zdziwienie zawsze jest takie samo :hahaha:
No a z tego Twojego męża to naprawdę niezły ogrodnik :36_1_11: Teraz niech zasadzi tą odmianę żeńską, a z męskiej z listków będzie miał bibułkę do skręcania :sofunny:
My mamy za sobą baaaardzo spokojną nockę. Dziewczyny spały już od 21, a ja dzięki temu zdążyłam sobie poprasować (wielką gromadę odkładaną z dnia na dzień), zrobić porządek w rzeczach dziewczynek, tzn. powyjmować to co jest za małe i jeszcze sobie na olimpiadę popatrzyłam. Oby tak było co wieczór, to nie będę w ogóle narzekać. Zresztą na co - życie jest piękne... :36_3_3:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas zaczal deszcz padac. Robi sie coraz gorzej jak bylo pelno sniegu. Ciezko po tym blocie jezdzic wozkiem. Nadzienie do jutrzejszej kolacji zrobilam - canneloni. Za chwile beda kapac mala i moze skoncze jeszcze danie czekajac na meza. W TV skoki narciarskie wiec czas zleci.

Gumijagodka zdrówka dla Marcelka, mam nadzieje ze wszystkie klopoty sa juz za wami. Co do wagi to nie przejmuj sie, je tyle ile mu wystarcza. Moja wazyla jeszcze mniej majac 3 m-ce bo 4820. Teraz chyba troszke nadrobila bo pyzucha mala sie robi.

Malgosiu ale masz fajnie mezus bedzie mial urlop. Moj mowi ze jak skoncza robote w Tarnowie to tez bierze za nadgodziny. Robia codziennie po 12h. Normalnie tylko pozadroscic spokojnych nocek.
Amelka co prawda zasypia bardzo szybko miedzy 19-20 ale za to potrafi sie obudzic juz o 24. Dodaje jej do mleka kaszi ryzowej bo myslałam ze pospi dluzej a tu dupa.

Adriana gratki dla Olenki z okazji zabkow. Normalnie niesamowite te nasze dzieciaczki. Chyba juz wszystkie maja zabki.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie . Znalazłam chwilkę, żeby napisać. U nas znowu wszyscy przeziębieni, na szczęście Kacperek nie. Na studiach fajną mam grupę. Muszę jakoś dawać radę ze wszystkim. Dzisiaj mam sporo szykowania, bo jutro goście.

Kacperkowi już chyba trzeci ząbalek się zaczął przebijać. Też jest bardziej marudny i czasami nic nie mogę zrobić tylko muszę go zabawiać i na rękach nosić, bo jest nieznośny.

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom ząbków.

Dziewczyny mi coś się dzieje z twarzą. Pamiętacie jak byłam w ciąży to pisałam ,że po siedzeniu na słoneczku miałam dziwnie czerwoną twarz piekącą i swędzącą? Po ciąży już drugi raz takie coś mam. I to chyba po tym jak umyję twarz gorącą wodą. Sama nie wiem co to może być::(:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Witam się sobotnio. Dziewczyny nie uwierzycie..... małego zaczyna coś brać, zaczął kichać i pokasłuje tak jak ostatnio. Ale byłam zawzięta i dziś wyszłam z nim na spacerek. Zobaczę co z tego wyjdzie. Do lekarza na razie nie będę szła. Sama go oklepuję i zakraplam nosek solą fizjologiczną. Powiedzcie jakie Wy macie sposoby na katarek i kaszelkek.
Małgosiu też mam tą maść na dziąsełka
Gumijagudko i co lekarz powiedział na zielone kupki?
Bo wiesz u mnie od urodzenia mały robi na zielono. Najpierw zrzucali na mleko a teraz czemu?
U nas na całego jedzenie i picie łyżeczką. Mały już nie chce samego mleka to mu dosypuję kaszkę ryżową. Robię taką gęściejszą i wcina aż mu się uszy trzęsą. To było rano. W południe zjadł cały słoik marchewki z jabłkiem, teraz znów kaszkę i w końcu najedzony biedaczek zasnął i śpi w wózeczku. Fakt , że kaszki zjada po 90 ml ale wydaje mi się , że wystarczy aby mu brzuszka nie rozwalić. Małgosiu Ty jako doświadczona mama powiedz od czego zawsze zaczynałaś wprowadzać nowe produkty? Bo się zastanawiam jaki odstęp powinien być teraz między takimi karmieniami 3 godz? czy nie za krótko?
Milka 21 a spróbuj kilka dni pomyć sobie buźkę przegotowaną wodą. Powodzonka aby jak najszybciej te coś Ci zniknęło. A najlepiej udaj się do dermatologa. Może jakaś alergia?

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Oooo faktycznie jakie pustki... Dziś dostałam namiary do specjalisty neonatolog. Jednak pojechałam z Bartoszem. Pani doktor go zbadała i zalecenia wychodzić jak najwięcej na dwór bo to jest najlepsza inhalacja dla dziecka. Osłuchowo w porządku ale dała syropek mucosolwan. Odetchnęłam z ulgą, że to nic poważnego. I oczywiście spytałam o karmienie małego. Tak więc zupki mam podawać codziennie. Jeśli mleka nie chce to kaszka co każde karmienie jeśli je z apetytem. I kazała po ukończeni 5 miesiąca wprowadzać mięsko i żóltko jajka raz na tydzień. Zrobiłam oczy bo wszędzie inaczej piszą. Acha i dostałam porządny opierdziel, ze nie zaszczepiłam od pneumokoi. I zgłupiałam. Czy Wy szczepicie swoje maleństwa? Mój syn pobił rekord od godz 6 rano nie spał przez cały dzień. Dopiero odpadł. I co ciekawe w nocy też nie spał biedaczek tylko marudził. Mozę dziś się wyśpi i mamie da pospać.

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

witam po weekendowo,

Weekend minal jak zawsze szybko, zdecydowanie za szybko. Nie zagladalam tutaj bo chcielismy z mezem spedzic ten czas razem. Dzisiaj o 5 rano znowu wyjechal. Mam nadzieje, ze wroci w srode.
Zadna nowa robota nie dojdzie i w koncu bedzie na m-cu pracowal.
Mala chyba wyczula ze tatus znowu wyjezdza bo nie spuszczala z niego wzroku. Nocke mielismy kiepska. Ciagle sie budzila.
Moja Amelka dzisiaj konczy 4 m-ce. Jak ten czas leci.

Kasiula biedny ten Twoj Bartus. Ciagle jakies chorobska sie go czepiaja. Mam nadzieje ze limit wyczerpie teraz i potem juz bedzie tylko lepiej. Dobrze ze skonczylo sie tylko na syropku. Jesli chodzi o szczepionke na pneumokoki to jeszcze nie szczepilam. Wogole sie zastanawialam nad nia, jak juz to jak skonczy pol roku podamy 1 dawke. Nie wiem dlaczego Cie lekarka opierdzielała bo przeciez to dobrowolne szczepienie.

Nena wszystkiego naj naj z okazji 1 rocznicy slubu, Duzo szczęścia i milości.

Milka duzo zdrowka dla Was wszystkich. Dobrze ze Kacperek zdrowy. Fajnie ze jestes zadowolona z grupy na studiach. Pewnie ciezko sie odnalezc w nowym srodowisku.

U nas jeszcze mrozek trzyma, ale ja juz wyczuwam w powietrzu wiosne.
Wyniore sie dzisiaj z Amelka do miasta. Chce wejsc do komisu i rozejrzec sie za spacerowka.
Nie jestem zadowolona z tego wozka co mamy. Poza tym w spacerowce dziecko bedzie dlugo jezdzilo.

Zaraz zrobie sobie kawke i mam jeszcze torta z okazji rocziny slubu.
Moze ktoras ma ochote?

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...