Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie:) a ja chodze do lekarza na nfz i jestem duzo bardziej zadowolona niz prywatnie.Lekarka do ktorej chodze jest starsza ale wporzadku zawsze wszystko wyjasnia co i jak a jesli mam dodatkowe pytania to wszystko dokladnie mi mowi a no i nie robi niepotrzebnie badan tylko te ktore sa konieczne na dana chwile i to mi sie w niej podoba ze zachowuje zdrowy rozsadek ile czego mozna robic a nie patrzy na zysk.mam porownanie bo chodzilam przez pierwsze 2 mies ciazy i niestety ale zawiodlam sie gdyz lekarz prywatny zaczol ewidentnie naciagac nas pod postacia tego ze co 2 tyg by tylko robil usg co miesiac toxoplazmoze i co sie okazalo hbs ktory robi sie ale w 3 mies a nie pierwszym co bylo wogole bezsensowne i nie konieczne bo z dzieckiem jest wszystko ok a dla mnie mowienie ze zrobienie ponownego usg po to tylko zeby sprawdzic date porodu czy bedzie to 3 czy 1 listopad a moze 30 padzierniik to jest bezsensowne zwlaszcza ze dzieci i tak w terminie sie nie rodza zazwyczaj mam kolezanki ktore wlasnie robily usg w 22 tyg to juz bylo to drugie bodajze chyba polowkowe tak sie nazywa ale nie jestem pewna:) i wtedy lekarz informowal je o plci oraz okreslil date porodu:)jednej wlasnie z nich wyznaczyl na pazdiernik 14 a urodzila zdrowa dziewczynke 15:)takze naprawde wielki szacun :)i tu go pochwale bo to byl prywatny:):Śmiech::brawo::brawo:

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev302pr___.png

Odnośnik do komentarza

Co do lekarz to co kobiet to inna opinia moje drogie! Trzeba wybierac pod siebie a nie patrzeć na innych, taka prawda!

A ja już nóżkami przebieram po biurkiem w pracy bo o 16 mam wizytę!!! Już doczekać sie nie mogę!! Po ostatnich światecznych 'przygodach' musze w końcu sprawdzic czy z moim maleństwem wszystko gra!

Małgosiu trzymam i ja kciuki za twoją wizytę!!!!

Pozdrawiam Was i udanego dnia życze!:36_27_5::36_27_5:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Ja chodzę do lekarza państwowo. Nie miałam problemu z umówieniem się na pierwszą wizytę, a doktorek chce mnie widzieć co dwa tygodnie. Jestem bardzo zadowolona, wiem, że w razie czego mogę się do niego zwrócić, bo mam jego nr telefonu, poza tym pracuje w szpitalu. Ma również prywatny gabinet, ale nigdy mnie nie namawiał na prywatną wizytę.
Co do wizyt prywatnych, to mam mieszane uczucia. Wszystko chyba zależy od lekarza. W ciąży z Zosią mogłam pomarzyć o wizycie na NFZ - nigdy nie było terminów więc trochę mnie te wizyty kosztowały. Tym bardziej, że ciąża byłą zagrożona. A poziom tej prywatnej opieki był dla mnie co najmniej niewystarczający. Wizyta trwała 5 min. z wypisaniem recepty włącznie, a kasowali 70 zł/wizytę :Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Ja chodzę do lekarza państwowo. Nie miałam problemu z umówieniem się na pierwszą wizytę, a doktorek chce mnie widzieć co dwa tygodnie. Jestem bardzo zadowolona, wiem, że w razie czego mogę się do niego zwrócić, bo mam jego nr telefonu, poza tym pracuje w szpitalu. Ma również prywatny gabinet, ale nigdy mnie nie namawiał na prywatną wizytę.
Co do wizyt prywatnych, to mam mieszane uczucia. Wszystko chyba zależy od lekarza. W ciąży z Zosią mogłam pomarzyć o wizycie na NFZ - nigdy nie było terminów więc trochę mnie te wizyty kosztowały. Tym bardziej, że ciąża byłą zagrożona. A poziom tej prywatnej opieki był dla mnie co najmniej niewystarczający. Wizyta trwała 5 min. z wypisaniem recepty włącznie, a kasowali 70 zł/wizytę :Kiepsko:

Szczerze to zazdroszę tobie Małgosiu i Babe2k, że znalzałycie fajnych , normalnych lekarzy na kasę chorych. Sama z chęcia bym nie wydawała pieniędzy na wizyty prywatne a raczej kupiłabym cos maluszkowi no ale niestety moja przychodnia pozostawia dużo do życzenia tak jak pisałam we wczesniejszym poście. Takze jestem skazana na opiekę prywatną...Chyba, że okaze sie, że jak w koncu dostane sie do lekarz na kasę, że będzie wszystko oki to wtedy prawdopodobnie zrezygujne z opieki prywatnej. Zobaczymy...Taki to juz jest ten nasz kraj. Człowiek uczciwie pracuje, odprowadza niemałe składki a do lekarza dostać sie nie może....Eh

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek z samego (prawie) rana ^^

Widzę, że nie tylko ja idę dziś na wizytę...:D

A co do wizyt prywatnych i państwowych, to ja chodzę tylko państwowo (NFZ). Maja poprzednia lekarka była taka sobie (przyjmowała tylko w poniedziałek od 8-11, a to mi nie pasowało, bo musiałam z domu wyjeżdżać po 6 rano :/). Szukałam innego lekarza, bo ta z resztą nie chciała mnie na l4 wysłać, pomimo iż źle się czułam i nie mogłam ustać w pracy 8h, co już nie mówiąc o wydajności (pracuję jako montażystka w zakładzie produkcyjnym). Szukałam, pytałam, ale wykluczyłam z góry prywatne wizyty. Wizyta 100-200zł, do tego prywaciarze bardzo chętnie robią usg za każdym razem (70-150 zł), do tego lubią często widywać swoją pacjentkę (ten sam lekarz państwowo zaprosi za miesiąc, a prywatnie z 2 tyg.). Znalazłam fajną babeczkę (wprawdzie nie w moim mieście i muszę dojechać sobie), ale jestem z niej zadowolona póki co. Jeśli przychodzę z kartą ciąży, to wchodzę do pielęgniarki, która mierzy ciśnienie, waży, wpisuje wyniki i z "przedpokoju" już nie wychodzę, tylko jak wyjdzie poprzednia pacjentka, to wchodzę ja - bez względu na kolejkę w poczekalni. Daje l4 na miesiąc, więc raz w miesiącu jestem "zmuszona" do niej przyjść (bez ustalania wizyty), ale mówiła, że zawsze mogę przyjść, jeśli coś mnie zaniepokoi.

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie czwartkowo!

Z rana już upalnie co to będzie do południa :sun:

Trzymam kciuki dziewczyny za wasze wizytki - zobaczycie swoje maluszki jak już szybko rosna . Ja teraz dopiero 18 maja zobacze swoją kruszynkę

A odnośnie lekarzy to ja jestem z mojej zadowolona.
Jest miła, uprzejma, nie ma humorów i zawsze można ją o wszystko spytać a nawet sama duzo zawsze opowie.
Wizyta nie trwa 5 min. i to mnie cieszy - a jak chodziłam prywatnie do pana.W. to nie raz potrafił skasować mnie tylko za to że na krześle usiadłam i 2 słowa ze mna zamienił.
Widzę wyraźną różnice chodząc prywatnie jaki lekarz ma podejście poważne do pacjentek a jaki lekceważące i czeka tylko za przypływem gotówki..

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

JA w sumie nie narzekam na mojego lekarza, tylko się zastanawiałam czy nie lepiej żeby obejrzał mnie jeszcze jakiś inny. W mojej klinice jest na prawdę duże udogodnienie, bo wizyty są codziennie i to od rana do wieczora. Lekarz jest miły co się rzadko zdarza na kasę chorych ( jak byłam ostatnio w szpitalu to bardzo źle mnie traktowali lekarze szkoda GADAĆ. Nawet nic mi nie powiedzieli czemu plamiłam tylko wypisali do domu, bo im łóżek brakowało. Na pewno tego szpitala nie wybiorę do porodu:leeee:

Tylko ten lekarz ma jeden minus ( jak dla mnie) za rzadko mnie chce widzieć, a ja bym chciała wiedzieć czy wszystko jest dobrze.

Chyba jestem trochę przewrażliwiona.

Wczoraj brzusiu mnie już nie bolał :36_2_15:
Udanych wizyt dziewczyny!!! Trzymam kciuki.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

dokladnie zgadzam sie ze prywatni co 2 tyg by wizyty robili zeby tylko wpadly pieniadze to jest przykre ze tak zeruja na pacjentkach i to jeszcze w ciazy zlecaja mase nie potrzebnych wogole badan do niczego,usg to by jak mogli to i co tydzien by robili bo tacy sa strasza albo niedomawiaja tylko zeby robic kolejne i kolejne a dzieci dobrze sie rozwijaja nie wiem ale jak wracam od zwyklego ginekologa to jakos mam inne nastawienie a po prywatnym to tylko zalamka bo oni tak mowia ze jest ok ale nie jednoznacznie zeby sie bac i znowu przyjsc wiem jak mi narobili stracha ze ciaza moze byc poza maciczna bo nie widziala nic na usg tylko torbiel a na pytanie czemu tak moglo sie stac to powiedzial mi lekarz tak bez niczego ze spokojem w glosie czysty przypadek no super( wyszlam z placzem cala droge nie moglam sie uspokoic plakalam i plakalam w tym dniu bylam u 2 lekarzy nie zapomne oba prywatni wydalismy z mezem 300zl na wizyty i powiedzialam sobie ze juz nigdy wiecej i nie bylo sensu za 2 tyg dzidzius byl widoczny ale nie ona kazala znowu przyjsc zeby zobaczyc czy serce bije pieknie ale jeszce jedno usg zeby ustalic date porodu i wkoncu sie wkurzylismy i zrezygnowalismy jak pokazalam ile usg mi zrobila tam chyba z 4 byly razem z tamtym jednym lekarzem felernym to lekarka chwycila sie w przychodni za glowe

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev302pr___.png

http://www.pregnology.com/preggoticker2/99FFFF/3399FF/My pregnancy/10/30/2009.pngMake a pregnancy ticker

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev302pr___.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was w miarę porannie:36_3_15:
Jakoś nie mam przekonania do lekarzy prywatnych. nie chcę uogólniać ale z opowieści moich koleżanek, które właśnie do nich chodziły w ciąży wywnioskowałam, że robią masę zbędnych badań (które sporo kosztują) i na każdej wizycie standardem jest USG. jeśli ciąża rozwija się prawidłowo i nie ma powikłań to nie widzę potrzeby aby je tak często wykonywać. oczywiście że częściej wolałabym oglądać moją dzidzię na monitorze, ale da się przeżyć... Ja od początku ciąży chodzę do przychodni a lekarka do której chodzę może nie jest supermiła ale zna się na rzeczy. na wizyty umawiam się co 3tyg, nigdy nie zdarzyło się abym się nie dostała. za każdym razem pielęgniarka waży mnie i mierzy ciśnienie. standardowo USG jest robione 3 razy ( o ile nic niepokojącego się nie dzieje) w 11-14tc, następnie 20-22tc (tzw. połówkowe, które pozwala ustalić płeć) i potem pod koniec ciąży. Ja dodatkowo załapałam się na bezpłatne badania prenatalne, a ulotkę dostałam właśnie od mojej lekarki. Jedynym kosztem jaki wtedy poniosłam był dojazd do szpitala w Lęborku. Także same widzicie, ja nie mam na co narzekać. Ale to jest tak jak mówi AnnaWF- ile kobiet tyle opinii

pozdrawiam Was serdecznie i pędzę na śniadanko:bardzoglodny:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Milka u mnie już w 2 trymestrze było ok. Najważniejsze to żeby ciągle o tym nie myśleć i się nie zadręczać. Takie zalecenia dał mi lekarz, bo często się zdarza u kobiet w ciąży odklejanie kosmówki. Także głowa do góry będzie ok:36_1_11:
Ja pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i teraz też chodzę. Jestem bardzo zadowolona ze swojej ginekolożki. Jest sympatyczna, odpowiada na wszystkie pytania i wcale nie umawia wizyt co 2 tygodnie. Jest dostępna pod kom. 24h/ dobę i to mi bardzo pasuje. Usg robi na każdej wizycie, ale nie jest płatne, po to, żeby być na 100 % pewnym że jest wszystko ok. Nigdy w życiu i za żadne pieniądze nie zamieniłabym jej na innego. Tym bardziej że 70 zł za wizytę to nie jest majątek. A badania i tak mi wypisuje na NFZ. I jeszcze jedno- jeśli dziecko układa się tak, że nie można zrobić pomiarów, to umawia na następny dzień i wtedy już nie bierze kasy:Śmiech:
Szkoda, że mieszkacie tak daleko, mogłybyście się przekonać:Oczko:

Odnośnik do komentarza

No hejka dziewczyny :)
My już z Zosią po szczepieniu. Dzielna dziewczyna wytrzymała trzy ukłucia i tylko przy ostatnim troszeczkę zapłakała... moja Kochana :36_3_15: Ale teraz już koniec ze szczepieniami, następny będzie bilans dwulatka - ale to w grudniu :Oczko:
No, także zakupki porobione, pranie wywieszone, obiadek nastawiony :36_7_8:
Ja tylko czuję się jakaś taka osłabiona i momentami tchu mi brakuje. Nie wiem na pewno ale wydaje mi się, że brzusio zaczyna się podnosić wyżej i stąd problem z tlenem.
A muszę Wam powiedzieć, że dziś przejrzałam się w lutstrze i mam już na moim brzucholu widoczną czarną kresę. Mega szybko się pokazała.
No nic, byleby do wizyty u gina.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze brzuchatki na wizytach, a pozostałe pozdrawiam mocno :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

asieńka
Milka u mnie już w 2 trymestrze było ok. Najważniejsze to żeby ciągle o tym nie myśleć i się nie zadręczać. Takie zalecenia dał mi lekarz, bo często się zdarza u kobiet w ciąży odklejanie kosmówki. Także głowa do góry będzie ok:36_1_11:
Ja pierwszą ciążę chodziłam prywatnie i teraz też chodzę. Jestem bardzo zadowolona ze swojej ginekolożki. Jest sympatyczna, odpowiada na wszystkie pytania i wcale nie umawia wizyt co 2 tygodnie. Jest dostępna pod kom. 24h/ dobę i to mi bardzo pasuje. Usg robi na każdej wizycie, ale nie jest płatne, po to, żeby być na 100 % pewnym że jest wszystko ok. Nigdy w życiu i za żadne pieniądze nie zamieniłabym jej na innego. Tym bardziej że 70 zł za wizytę to nie jest majątek. A badania i tak mi wypisuje na NFZ. I jeszcze jedno- jeśli dziecko układa się tak, że nie można zrobić pomiarów, to umawia na następny dzień i wtedy już nie bierze kasy:Śmiech:
Szkoda, że mieszkacie tak daleko, mogłybyście się przekonać:Oczko:

Kurcze, Asieńka, masz super lekarkę, tylko Ci pozazdrościć :36_1_11: ale ja też naprawdę nie narzekam, choć "państwowy".

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas temperatura na termometrach pokazuje 30 stopni

Wcale nie jest przyjemnie na dworzu
To powietrze strasznie ciężkie, przydałby się już ten deszcz, chociaz w nocy

Byliśmy w mieście bo mąż musiał jechać po części do samochodu i wzieliśmy małego Błażejka - biedulek umęczony jednak w domu sobie dziecko lepiej wypocznie niż na dworzu. Zresztą wszystkie dzieciaczki w tych wózkach z mamami na mieście takie umęczone, zgrzane.

Małagosiu to córeczkę masz Zuch ::): za kim ona taka dzielna??

Nena bebe2k widze że suwaczek się spodobał???

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

ja też mam zawsze problemy z zaśnięciem po powrocie z toalety
ale jak narazie to chodzę raz w nocy i 4 rano to jest norma

Oby Ci te mdłości już przeszły
a zgaga chwilami u mnie wystepowała ale przyznam że nie mam równiez z nią problemu ( jak narazie)

Jestem wykończona tymi słonecznymi dniami już.. a gdzie tu całe lato??

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

ja też wczoraj mowiłam,ze całe lato z bebolkiem trza bedzie chodzic...ale wolę to niż ubierać się grubo w zimie z dużym brzuchem...fajna pogoda chociaż na dworze można posiedzieć!!!
ja już ciuszkow podostawałam tyle,że z siostra się podzieliłam:)
a nastepna wizyte u lekarzz mam 26 maja:) a wyniki dobre tylko w moczu mam w białku ślad ale lekarz powiedział ze tak jest w ciąży...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...