Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

:36_2_53:Witajcie Kochane :36_2_53:

Zagladam dzis dopiero poniewaz wczoraj dopiero z Różyczka wrócilismy do domu.

U nas dobrze, spokoj i cisza. Miałam wczoraj isc z Różą na kontrole bioderek i nie wypalilo, raz ze sa mrozy, a dwa moja mama pojechała do Krk do brata i bratowej bo się urodziły bliźniaki :D wszystko potoczylo sie tak szybko bo mniejszy przebił wody plodowe, a wiekszy bil mame po watrobie. no i wyszly dwa takie szkraby przez CC 25go stycznia o 14.00 i 14.01 ::): no i teraz leza w inkubatorkach zeby pluca sie dobrze rozwinely jeden je przez sonde, a drugi pije mleczko chyba z pipetki:11_9_16:

A ja patrze jak Róża wali mi w klawiature mokrymi palcami. No i czekam na przesylke bo kupowalam telefon paka idzie tydzien juz.... koszmar ::(:

tak jak Asiula pisala poszukuje ubranek dla wczesniakow bo oni nic kompletnie nie maja, dopiero niedawno skonczyli remont pokoju, nie wiedzieli ze to juz sie zacznie bo przygotowali sie bardziej na luty ::): tak wiec jak ktos z waszych znajomych lub Wy mialbyscie cos do oddania lub sprzedania w rozsadnej cenie to napiszcie mi ::):

Pauli spoznione lecz szczere zyczonka slemy 100 lat::):

Odnośnik do komentarza

Hello!!

PbMarys witaj!! Jak samopoczucie? A jak sprawy w domku? :Kiss of love:

My oczywiście po spacerku choc dzis -12! Ale w domu juz wysiedziec nie mogłam wiec na 30min zabrałam szkrabka na spacerek! I teraz dosypia w gondoli! A mi jest o niebo lepiej! Dotleniłam się i rozruszałam kosci!
Dzwoniłam dzis do koleżanki, która na dzis ma termin. Biedna siedzi i czeka. Była wczoraj u lekarza i ten stwierdził, że nie ma oznak zblizajacego sie porodu!! Bidulka!! Najgorsze to czekanie...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Coś mnie bierze, leje mi się z nosa i jestem osłabiona strasznie, a myslałam że jakieś większe porządki zrobie, a tu nawet siły nie mam aby obiad zrobić, na szczęście zaraz teściowa wróci to może coś dobrego zrobi:)

AniuWF karmie małego piersią i faktycznie nocki mam super, wczoraj jak zasnął po 21 to dopiero obudził sięna karmienie o 4 rano, od 6 pierdzenie i płacz, ale położyłam go na brzuszku i do 8 pospał. A dziś to nawet ładnie w dzień śpi, już 1,5h:) oby już tak zostało.
A podziwiam Cięże codziennie wychodzisz na spacer. Ja sięteraz boję bo Adaś ma problem z tym katarkiem a tu szczepić trzeba i już drugi tydzień w domku siedzimy:(

pbmarys ja też niestety nie pomoge z ciuszkami:(

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Aniu samopoczucie takie sobie, nie wychodze z domu bylam jedynie na pare dni u mamy w Czestochowie, a tam maly remont, lazienke mama chce dostosowac do babci po jest po operacji biodra(endroproteza) No i czas leci do przodu mala poznala cala ekipe i nawet szefa tej firmy co remontuje tam :D No i zagadywala ich :D
A w domu cisza jak po burzy, jestem o niebo spokojniejsza, bo kazalam mojemu S sie wyniesc z domku zeby poszedl tam do siebie i zastanowil sie nad tym co robi. I poskutkowalo, zalatwia sprawy z mieszkaniem - o dziwo extesciowa chce mu przepisac to mieszkanie w darowiznie... Bo on sie tam pojawil... szok poprostu szok. Tyle ze jest jeszcze inna sprawa. Ze ona ze mna nie chce gadac. No i jak moj S stwierdzil ze mam byc obecna przy tych rozmowach... To ona tego nie chce... Nie chce mnie znac... No to sie nie pomylilam ze podle z niej jest babsko.... :uff:
Poza tym moj S robi male dochodzenie co sie stalo z oszczednosciami po dziadkach... Bo najprawdopodobniej wziela je ex tesciowa a one mialy byc przeznaczone na mojego S.... No i eztesciowka sie extra ubiera, ponoc sie zmienila niemilosiernie i wszyscy jej maja dosc... a ona sama ma dosc placenia i utrzymywania mieszkania... No i jak moj S pojawil sie na mieszkaniu w zeszlym tyg to zostal z gory poinformowany ze placi za prad za dwa miesiace... a tam mieszkala jeszcze jego siostra... nie zameldowana oczywiscie czyli na nielegalu.... ::(:
Ech brak slow on zaledwie jest tam 5ty dzien a ma placic za 2 miesiace.... :ehhhhhh:

Co do Róży przybiera pieknie na wadze juz ma 5320, no i wg moich obliczen mierzy 62cm. Ale mierzylam ja pare razy i zawsze wychodzilo co innego. Dostala III dawke szczepionek. i za 6tyg ostatnia dawka na WZW B, przeszla na inne mleczko mam ja dokarmiac Nutramigenem (?? chyba tak sie to pisze :D) ale narazie mam jej robic pol na pol czyli 3 miarki Nutramigenu i 3 miarki NA HA1 to daje 180 ml :D No i jest zdrowa. A to najwazniejsze, teraz sobie slodko spi a mamusia pije kakao i naprawia myszke od komputera bo ja szlag trafil... Z mojej winy oczywiscie :D

Pozdrawiam do pozniej kochane

Odnośnik do komentarza

Hejka mamuśki :Kiss of love:

Młoda właśnie usnęła :36_1_22: a ja mam chwilkę czasu na necik i kawunie:kawa: :36_13_14: Po szczepieniach Oli o dziwo nie najgorzej :o_master: Troszkę po powrocie mi płakusiała ale dało się ją uspokoić. Była taka biedulka obolała i kiedy dotknęło się ja w miejsce ukłucia to widać, że to ją bolało. Na szczęście obyło się bez gorączki i histerycznego płaczu i mamy i córki :hahaha: W nocy i rano bardzo się kręciła i obie się nie wyspałyśmy. Ale mogło być gorzej :36_27_5: Jutro idziemy na kontrole usg bioderek. Mam ogromną nadzieję, że jest ok. Córeczka szwagra (ta która jest młodsza o 3 tyg) niestety ma dysplazję w prawym bioderku i musi chodzić w specjalnej ortopedycznej pieluszce. Oby Olę minęła ta przyjemność. Ja mam bzika i dalej ją pieluchuję na noc podwójnie mimo, że ostatnio było wszystko ok. A Wy też jeszcze pieluchujecie maluchy?
Poza usg idziemy jutro na badanie krwi. Pediatra dała skierowanie, żeby skontrolować, czy nie ma anemii. Mówiłam jej również o wymiotach ale stwierdziła, że skoro tak ładnie przybrała to nie ma się co martwić. Ale kurcze to jest jakiś obłęd z tym rzygankiem dziś przebierałam ją w ciągu 5 minut 3 razy. I co ja ubrałam i chciałam wsiąść na ręce to sruuuu :hmm:

Aniu brawo za ten spacerek :great: u nas dziś rano było -21... :glupsz:

Nena może rzuciłabyś naleśnikiem... u mnie dziś obiadu brak :gotowanie::sofunny:

Cześć Marysiu - fajnie, że już do nas wróciłaś. Różyczka pewnie bardzo zadowolona z odwiedzin u babci i prababci :)

Edytko to gorąca herbata z sokiem malinowym i do łóżka o kuruj się, żeby w jakąś anginę nie przeszło!!

Milka a Ty jak się czujesz choroba się mam nadzieję nie rozwinęła. I jak Kacperek znosi zastrzyki?

Asieńko mam nadzieję, że u was kłopot z wodą ostatecznie zażegnany.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje drogie
U nas pogoda paskudna.... mroźno, wietrznie. Mały mój dzis ma goączkę 38.02C. Podałam mu czopek i bidulek cały czas śpi. Nie wiem co jest przyczyną bo ani nie kaszle, ani nie ma katarku (raz na jakiś czas sobie chłopak kichnie) możliwe, że ząbki idą?
PBmarysku a czemu musisz przejść na Nutramigen....to jest takie wstrętne fujjj, to nawet nie jest mleczko tylko preparat mlekozastępczy ja właśnie z niego przeszłam na Nan Ha. Powodzonka aby Różyczka chciał to pić.
AnnaWf u nas jak się zrobi cieplej to też zaczynamy spacery. Bo się juz kiszę w tym domu. Widzę że Antoś robi duże postępy w rozwoju. Te cmokanie na cały dom jest najlepsze. Też to znamy.
Powodzonka i miłego dnia życzę

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Troszkę nas nie było ale jestem na bieżąco :36_1_11: To niesamowite, kiedy człowiek ma zajęcie, to nie wiadomo kiedy dzień się kończy. U mnie doba powinna mieć teraz co najmniej 36 godzin, jeśli nie więcej :36_11_1:

Z maluchami wszystko w porządku - są zdrowe - odpukać i nie zapeszać. Dorotka pięknie rośnie - wczoraj ją mierzyłam i ma 67 cm :36_7_8: Pięknie je... z butelki i już na dobre pogodziłam się z faktem, że mała nie chce ssać piersi. Nic straconego, teraz kto inny będzie się nimi bawił :hahaha: A kto wie, może się jeszcze kiedyś przydadzą...
A ja wczoraj zaczęłam zajęcia teoretyczne na kursie i póki co chyba nieźle mi idzie, bo instruktor stwierdził, że mam przepisy w małym palcu i chętnie zaprosiłby mnie już na jazdę autkiem. Ale tam już tak prosto nie będzie :glass: Zobaczymy.

Pbmaryś witaj z powrotem. Mam nadzieję, że wypoczęłaś. Teraz z nowymi siłami możesz zacząć stawiać czoło przeciwnościom. Wszystko się poukłada - zobaczysz. Trzymam za Ciebie i Różyczkę mocno kciuki :36_1_11:
Ariadnaa powodzenia jutro na usg. Na pewno będzie wszystko dobrze. Ja Dorotki nie pieluchuję, bo z bioderkami miała wszystko oki ale często kładę ją na brzuszku w pozycji żabki - ćwiczymy różne ćwiczenia z rehabilitacji a przy okazji ma to dobry wpływ na bioderka.
Edytka zdrówka życzę Tobie i Adasiowi :36_3_15:
AniuWF my też dzisiaj zaliczyliśmy spacerek, chociaż z tym moim dyliżansem i padającym śniegiem było ciężko. Pot mi spływał po :ass: ale co tam - dziewczyny dotlenione, a ja mało ducha nie wyzionęłam :hahaha:
Atka, kurcze, troszkę się spóźniłaś. Przez pół roku próbowałam się pozbyć łóżeczka po Kubie i nikt go nie chciał. A dwa tygodnie temu zgłosiła się moja szwagierka, która jest w ciąży i je sobie zabrała. Przykro mi bardzo, bo bym chętnie oddała.
Asieńko nie zazdroszczę Wam. Mam nadzieję, że woda już Wam nie zamarza. Kurcze, już te mrozy mogłyby się skończyć. My też się boimy rachunku ale za gaz, bo mamy ogrzewanie gazowe...:lup:
Paulii wszystkiego najlepszego z okazji minionych urodzin. Spóźnione ale bardzo, bardzo szczere :36_3_19:
Muszę jeszcze dzisiaj mojemu Kubie przygotować strój na bal kostiumowy, bo jutro ma imprezkę i tak naprawdę ostatnią możliwość przebrania się, bo "czwartaki" są już za dorośli i się nie przebierają... Ah, te dzieciaki...
Aj, zapomniałabym! Ja mam dzisiaj małą rocznicę - rok temu dowiedziałam się o Dorotce... a dziś śmieje się do mnie całą buźką. Ależ ten czas leci...

Buziaki Mamusie i Maluszki :36_3_3:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Małgosiu serdeczne gratulacje!!! Ja robiłam test 24 lutego :yuppi:

A co do pieluszkowania to na ostatnim usg również było wszystko oka ale lekarz mówił, żeby pieluchować dalej.

Jeszcze zapomniałam lekarka mówiła mi że mam Oli prostować rączki tz dłonie ma często zaciśnieęte w pięści a już nie powinna tak często. Jest to przyczyna wzmożonego napięcia mięśniowego. Na moje oko również rączki są mocno przykurczone. Wystarczy jak będę się z nią bawić i prostować? Tz tak wyciągać? Jak z tym jest u Waszych maluszków?

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
Małgosiu serdeczne gratulacje!!! Ja robiłam test 24 lutego :yuppi:

A co do pieluszkowania to na ostatnim usg również było wszystko oka ale lekarz mówił, żeby pieluchować dalej.

Jeszcze zapomniałam lekarka mówiła mi że mam Oli prostować rączki tz dłonie ma często zaciśnieęte w pięści a już nie powinna tak często. Jest to przyczyna wzmożonego napięcia mięśniowego. Na moje oko również rączki są mocno przykurczone. Wystarczy jak będę się z nią bawić i prostować? Tz tak wyciągać? Jak z tym jest u Waszych maluszków?

Ariadnaa dziewczyny z rehabilitacji pokazały mi ćwiczenia na otwieranie piąstek:
1. łapiesz rączkę Oleńki w swoją rękę i delikatnie pocierasz o swoją w taki sposób, żeby piątka się otwierała. Wystarczy 30 powtórzeń na każdą rączkę kilka razy dziennie.
2. Bierzesz Oleńkę na ręcę w pozycji "na samolocik" tzn. kładziesz ją sobie na brzuszku na przedramieniu. Rączki musi mieć przed sobą. I w takiej pozycji "fruwasz" z nią tak, żeby rączkami przejechała po jakimś materiale, np. po kocyku, pościeli czy pieluszce tetrowej. Mała powina również zareagować otwieraniem piąstek i prostowaniem paluszków.
Powinno pomóc.
Poza tym trzymanie piąstek nie jest niczym złym, pod warunkiem, że kciuki ma na zewnątrz. A dla ciekawostki powiem Ci, co mi powiedziała neurolog dziecięca:
dziecko w czasie życia płodowego jest skulone i z każdym dniem jest mu ciaśniej. Po urodzeniu maleństwo potrzebuje dokładnie tyle samo czasu na rozłożenie swojego ciałka i może to trwać nawet do końca 5 miesiąca życia. Także o napięcie mięśniowe możemy się zacząć martwić po tym czasie.
Buźka :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa, mojemu Tomkowi na zaciśnięte piąstki lekarka pokazala jeszcze inną metodę- delikatnie głaskać rączkę po zewnętrznej stronie od czubka paluszków w stronę nadgarstków. u mnie pare takich ruchów i Tomcio ładnie raczkę otwiera. na początku Tomcio miał non stop zaciśnięte piastki i do tego kciuki do srodka, teraz już normalnie trzyma kciuki a piąstki zaciska coraz rzadziej. powodzenia!!!:bye:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

hej mamuski,

dwano mnie nie bylo, bo czasu brak. Caly weekend goscie, Amelka troszke marudna byla.
Wczoraj mielismy szczepienie. Bylo troszke placzu ale tak poza tym to ok. Zadnej goraczki, wielkiego placzu w domu. Wazy chyba najmniej z wszystkich "naszych" dzieci bo tylko 4820.
Taka kruszynka z tej mojej corci to chyba po tatusiu.
U nas tez spacery zawieszone jedynie autem gdzies jedziemy.
Dzisiaj tylko poszlysmy do mojej pracy bo szefowa sie dopytywala kiedy wracam i musialam kase odebrac ze SKOK-u. Nie ma jak to zastrzyk gotowki.
Amelka poznala kilka nowych ciotek ale troszke za duzo nowych twarzy bo sie rozplakala.

Pbmarys super ze sprawy sie troszke poukladaly i gratuluje ciociu. Rozyczka ma alergie ze dajesz jej Nutramigen? My przeszlismy na Bebilon Pepti i widze efekty. Lepiej je i przybiera na wadze.

atka niestety nie wiem kto moze miec lozeczko na zbyciu. Sama pozyczalam a w sieprniu bede musiala oddac materac i kolderke. Pozyczylismy od meza brata ale im ma sie urodzic malenstwo latem wiec trzeba bedzie oddac.

Milka zdrowka dla Kacperka. Biedactwo musi sie nameczyc.

Malgosiu zdolna uczennica z Ciebie. Pewnie pierwsza jazda bedzie trudna ale co tam trzeba sie dowazyc i jezdzic. Poprostu trzeba nabrac wprawy. Gratki z okazji rocznicy.
My bedziemy miec 13go.
Dorotke karmisz juz tylko sztucznym mleczkiem czy sciagasz i dajesz przez butle?
Ja sciagam i chcialabym tak chociaz do kwietnia wytrwac. W maju wracam do pracy i nie daj Boze przyjdzie komus do glowy sprawdzenie czy karmie jak bede chciala wychodzic godz wczesniej.

Mnie tez cos dopada przeziebienie. Wczoraj maz zrobil mi goraca kapiel i wpakowal do wyrka. Do tego goraca herbatka. Mam tylko nadzieje ze Amelka sie nie zarazi, poza tym musze sie szybko kurowac bo za tydzien idziemy na wesele. Kumpela namawia mnie na zabawe tydz po weselu i chyba sie zdecydujemy. Jak karnawal to karnawal, trzeba wykorzystac to ze ma kto mala sie zajac.

U nas teraz sypie snieg i strasznie wieje. Jak nie mroz to snieg. Zgroza z ta zima w tym roku. Byle do wiosny.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny!
Ostatnio trochę brakuje mi czasu, bo ciągle jestem w rozjazdach. W domu zimno tak że masakra, więc Franek ciągle u dziadków. A ja tak trochę z nim tam, na trochę wpadam do domu pobyć z mężem. Tęsknię za moim syneczkiem, że musi tam być, no ale nie ma zmiłuj się. 17 stopni w najcieplejszym pokoju to nie temperatura dla 3 miesięcznego malca. Ale jak tylko mogę to zaglądam.
Pozdrowienia dla wszystkich dziewcząt :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/8cfebdf665.png
http://s4.suwaczek.com/20080607040113.png

Odnośnik do komentarza

Agasko karmię już tylko modyfikowanym. Ta moja mała terrorystka wyczaiła, że to mleko ściągnięte i nie chciała go ruszyć nawet przez butlę. Także zaliczyłam porażkę, ale co tam. Najważniejsze, że mała jest zdrowa i pięknie rośnie. A Tobie na pewno się uda utzymać pokarm - masz już w tym niezłą wprawę, a godzinka szybciej z pracy to zawsze już "coś" :Oczko:
Atka, bidulko - tu źle, tam niedobrze. Jesteś z synkiem chcesz do męża. Jesteś z mężem myślisz o Franku. Rozterki mamy... I czas już na koniec tych mrozów!!! Przez nie pewnie nie możecie naprawić ogrzewania. A co do temperatury w pokojach, to powiem Ci, że u nas nie przekracza 19 stopni. Dzieciaki się tak zahartowały, że - odpukać - nie pamiętam kiedy były przeziębione.

Udało mi się na jutro zapisać z dziewczynami do lekarza - na szczepienie z Dorotką i na bilans z Zosią. Zostanie mi jeszcze Kuba na bilans i szczepienie ale musi dostać jakieś kwity ze szkoły. Ciekawa jestem ile moje dziewczyny ważą...???

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa ja jestem raczej "ciepłolubna" ale ze względu na dzieci przyzwycziłam się. Naprawdę są o wiele zdrowsze, szczególnie widzę to po Kubie. On jest z tzw. cepłego chowu i bardzo często mi wtedy chorował, a teraz jak ręką odjął :36_1_11:
Agasko, kurcze, nie choruj. Myk do łóżka i wygrzewanko. A może mężulek pomoże i porządnie dogrzeje :Oczko: I zazdroszczę Wam tych imprezek, też bym chciała wyrwać się gdzieś i potańczyć... :11_9_16:

Mam pytanko: czy Wasze Maluszki też "zaprzyjaźniły się" z lampami róznego rodzaju i z nimi rozmawiają?
Bo Dorotka z żyrandolem nawija jak szalona. Pokrewne dusze, czy co :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam!

Edyta85 no to zazdroszcze tych nocek. Mój głodomor to budzi sie nadal co 2-3godzinki...Takze w nocy mamy 4 karmienia-ech..

PbMarys ta cała osoba twojej eksteściowej to jest jakaś masakryczna. W ogóle cała sytuacja z tym mieszkaniem, rachunkami jest dosć dziwna. Współczuje Ci, że musisz to znosic...Dobrze, że choć z Różyczka wszystko oki!!

Ariadnaa dobrze, że juz po szczepieniu! I że nie było najgorzej!:yuppi: Co do pieluchowania to ja w ogóle małego nie pieluchowałam. Pytałąm lekarza a ten stwierdził, że nie ma takiej potrzeby-uff A u Was na pewno wszystko będzie dobrze!!:Kiss of love: A czemu małej tak sie wymiotuje często?
Kochana Twoja Ola jęczy a mój Antek skrzypi- hihih

Kasiula31 biedny Bartuś! Oby mu szybko przeszło!:Kiss of love:

Małgosia widzę, że Dorotka to wszystkich chłopaków przerosnie!! Tak pięknie przybiera i rosnie! Widać mleko modyfikowane małej służy wiec nie ma zalu ze z piersi nie je!! A apropo piers- planujecie czwarte maleństwo :yuppi: hihihih
No i brawo brawo z okazji zaczęcia kursu!! Super!! Teraz jak najszybciej jazdy zacznij i na egzamin za 2 miesiace!!
Za co Kube przebierasz?
Kurcze a ja nie pamiętam kiedy testowałam- buuu
A co do 'światełka; to ja sie zaczęłam zastanawiac czy aby mój Antek elektrykiem zostac juz nie chce- hihihhi Bo tylko światełko i światełko. Nawet jak lampy nie sa włączone to i tak sa super!!

Agaska widać Amelka bedzie filigranową dziewczynką! Nie ma co sie martwic!
Życze udanego wesela! Nie ma to jak karnawał- szalec trzeba!!:yuppi:

Atka aa no współczuje takiej rozłąki z mezem ale smyk teraz najważniejszy!! A dlaczego tak zimno macie?

Mój mały juz od godzinki śpi tak juz na noc! Od jakis 3 tyg udaje nam sie zasnać juz ok 18-19! A wczoraj jak zasnał o 18 to wstał dopiero na karmienie o 23! Normalnie sprawdzałam czy aby oddycha- bo mojemu małemu nie zdarzaja sie takie długie drzemki!!:Kiss of love:
Udanego wieczorku!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
My juz po wizycie w pogotowiu. Maluszkowi rośnie gorączka. Zbijam mu paracetamolem. Byłam się upewnić czy wszystko osłuchowo w porządku. Lekarz mnie trochę uspokoił bo powiedział, że nic złego się nie dzieje. Możliwe że przyczyną są ząbki. Czekamy i obserwujemy. Ciężka noc przede mną Mąż na nockę do pracy. Akurat dzis musi ...:36_2_58:
Małgosiu myślałam, że mój synek ma tylko upodobania w żyrandolach. To jest dla niego hicior od dawna. Powodzonka na kursie prawa jazdy. Ja prawko już mam od 15 lat:yuppi:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Eh Aniu jak to jest możliwe, że dzidzia idzie spać o 19 :P Ola śpi o 12 w nocy wcześniej między 19 ma godzinę snu...
A w nocy jak się budzi to ciężko ją uspać czasem trwa to ponad godzinkę. Choć ostatnio staram się ją po prostu położyć ..między mnie i męża ... zgasić światło i nie pozwolić nie spać
Co rozumiesz przez skrzypi hehehehhehehe

Właśnie Małgosiu ja również czytając to miałam takie samo pytanko jak Ania- o 4 potomka :D

Kurcze Kasiu... brak słów ale Wy się macie :( mam nadziję, że Bartuś szybko wyrośnie z problemów i będzie teraz już ciągle zdrowy chłopak.

Maz troszkę jest niezadowolony, że Olę prawie non stop na rękach mam. Nawet śpi mi na rekach... Ona robi takie minki słodkie, że nie mam serca jej odłożyć. Wiem, że źle robię... Ehhh ale tak uwielbiam ją przytulać

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Ola uwielbia telewizor- hipnotyzuje lepiej niż wszystko inne.. maz pozwala jej czasem chwile popatrzeć z czego jestem bardzo niezadowolona. Młoda jest tak spryciara, że z każdej pozycji siedząco leżącej tak się powierci, aż go odnajdzie i nawet jak jest wyłączony to spogląda w jego kierunku. Kilka dni temu miałam gorączkę i nie dałam rady w nocy jej uspać a ona nie miała ochoty spać. Mąż ja przeją i sam nad nią usypiał włączył jej bajkę i oboje usneli na materacu przed tv o 4 rano... dobrze, że to była bajka a nie jakiś głupi film :/

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witam, witam!:36_2_53:
U nas na razie problem zażegany, ale pewnie dopóty, dopóki znów nie wrócą mrozy -25:uff: My też ogrzewanie mamy na gaz, ale żeby ocieplić rury musieliśmy sięgnąć po dodatkową pomoc:Oczko: W pokojach mamy 21- 21 st. ale ja ciągle chodzę w krótkim rękawku, a Jula bawi się na podłodze, od której trochę zimno ciągnie.
Kasiula współczuję gorączki. U Juli też ząbkowanie objawiało się wysoką gorączka, ale nic poza tym. Bawiła się jak gdyby nigdy nic. Pediatra mówił mi, że lepiej maluszkom nie podawać przy temp. 38 st środka przeciwgorączkowego, bo sobie dobrze radzą bez niego, chyba, że na noc. A jak Bartuś? Męczy się przez tą gorączkę?
Agaska ile czasu już podajesz Bebilon Pepti? My od momentu spadku wag Zosi, czyli 2 tyg. po porodzie i efektem tego jest 6900:Śmiech:
Małgosiu podziwiam zorganizowania. Też wybieram się na kurs, ale leń ze mnie patentowany:solar::solar: M. namawia mnie od dobrych 5 lat i ostatnio obiecał, że jeśli się zdecyduję, to będzie mi zostawiał swoje ukochane auto:Oczko:
Aniu jak nie pamiętasz kiedy testowałaś to może pierwszy Twój post na Październiczkach coś przybliży?:Śmiech:
Ariadnaa Ola ulewa czy chlusta? Byłaś z tym u lekarza? Zosi przez jakiś czas też się ulewało dość często i lekarz zalecił do mleka dodawać Nutrinion (czy coś takiego - zagęszczacz) jeśli jest taka potrzeba, ale trzymałam dłużej po karmieniu i od kilku tygodni mamy z tym spokój:36_1_11:

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane cioteczki!:apacz:
dopiero znalazłam chwilę aby się odezwać- podczytywałam na bieżąco ale odpisać nie dalam rady- Tomcio nieźle dał mi dziś popalić, ehh... cały dzień był marudny, nic tylko na rączkach by siedział a jak go odłożyłam to od razu mega ryk. oczywiście o spaniu też nie było mowy, normalnie uszy opadały.:o_noo: teraz maluszek już śpi (chodzi spać o 21) więc mam chwilę wytchnienia:len:
Asiula, super, że wszyscy juz u was zdrowi.:yuppi: oby wszelkie choróbska omijały was szerokim łukiem:win your love:
Asieńka, kurczaki, normalnie horror jakiś z tymi rurami u Ciebie...:glass: ja całe życie mieszkałam w bloku i takie sprawy mnie na szczęście omijały. No i dobre wieści o Zosience- widzisz, tak sie martwilas a z nia wszystko jest w najlepszym porzadku:yuppi:
Milka zdrowka zycze! a jak tam Kacperek po zastrzyku?
atka no ja niestety tez nie jestem w stanie pomoc z lozeczkiem. no i wspolczuje rozlaki z mezusiem. obys jak najszybciej mogla wrocic z synkiem do domku. nie ma to jak rodzinka w komplecie!:Kiss of love:
Agaska, faktycznie kruszynka z twojej corci, ale za to jak dzielnie szczepienie zniosla! brawo!:brawo:
Edyta, brak czasu, powiadasz... ja mam na to patent:eureka:- siadasz przed lapkiem/kompem, dziecko na kolana, cycek w buzie a Ty masz pol godzinki dla siebie. oczywiscie czyta sie latwo, trudniej pisze, zwlaszcza jedna reka. a moze wrzucisz nam zdjecie twojego Adasia? dawno go nie widzialysmy:gangsta:
AniaWF twoj Antos ssie kciuka a moj Tomek zeby bylo smieszniej to pcha do buzi dwa palce naraz- wskazujacego i kciuka
super, ze Antos taki silny. juz sie zabiera za siadanie, fiu fiu:fiufiu:
pbmarys przede wszystkim gratki dla bratowej. oj, to teraz bedzie miala kobietka roboty po pachy!!! z ciuszkami niestety nie pomoge. nasze odkladamy dla kolejnego maluszka
a na twoja niedoszla tesciowa to po prostu slow brakuje. nie wie babsko czego chce i tylko wam zycie zatruwa. ja bym sie od niej trzymala z daleka i tyle. szkoda nerwow:ehhhhhh:
Ariadnaa, fajnie ze Olenka dzielnie zniosla szczepienie! fajnie, ze mama tez dzielnie to zniosla!:hahaha: powodzenia na jutrzejszym badaniu krwi i USG. ja dostalam zalecenie szerokiego pieluszkowania tylko na noc, niedawno bylam na kontroli i juz nie trzeba mlodemu tetry miedzy nogi pchac, wszystko jest juz ok!:yuppi:
Kasiula, duzo zdrowka dla Bartusia. biedulinek jeden, ciagle cos sie przyplatuje. no szkoda, ze maz na noc w pracy, wytrwalosci zycze:36_3_15:
a jak jego pepuszek? widac poprawe? oby!
Malagosia, gratulacje z powodu rozpoczecia kursu! prawko w kieszeni to jest to! taki maly kawalek plastiku a jaka radocha!:36_7_8: ja tez swojego meza zapisalam na kurs. sam w sobie jakos sie zebrac nie mogl, tak sie ociagal, ze postanowilam wziac sprawy w swoje rece. zadzwonilam do mojego instruktora, zaklepalam mu miejsce i teraz nie ma wyboru. wczoraj mieli badania lekarskie a jutro zaczynaja wyklady. ciekawe kiedy na miasto wyjedzie...:auto:
super, ze Dorotka tak ladnie przybiera, pewnie przegonila juz niejednego forumowego kolege! a piersiami sie nie martw, maz sie nimi czule zaopiekuje, w koncu bedzie je mial na wylacznosc:36_11_4:

moj Tomek dzis mnie olal i to tak doslownie:36_1_73: od razu po kapieli siurnal mi na spodnie (a chwile wczesniej je zmienialam bo po spacerze z psem mialam mokre nogawki). dowcipnis maly:fun:

ale u nas sypie snieg. nieustannie od kilku godzin. jutro znowu nici ze spacerku, nie ma szans aby przebrnac wozkiem przez sniezne zaspy na chodnikach. ja chce juz wiosneeeeeee!

:uff:uff, ale sie rozpisalam, normalnie epopeja wyszla, mam nadzieje ze nikogo nie pominelam, ide pod prysznic i lulu:sen:
slodkich snow i jak najmniej pobudek:bye:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...