Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

A w ogóle mam takiego stresa że poród może się odbyć w każdej chwili. A ja muszę jeszcze wytrzymać do poniedziałku bo jadę na usg. Powinnam być w tym tygodniu na wizycie ale chcę iść do mojego lekarza a on przyjmuje od pon. do środy. A to był długi weekend. Muszę wiedzieć jak Maluszek jest ułożony i jak będę prawdopodobnie rodzic. I czy wszystko ok. Teraz to już każdy ból każde uklucie i zaraz panika. Najchętniej bym wzięła torby i spała pod szpitalem. Strasznie się boję rozejscia tej blizny lub pęknięcia macicy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hmy1bn4ak.png
http://www.suwaczki.com/tickers/uwo93e3k8kbwxs5t.png

Odnośnik do komentarza

Karo_karolina

Dziewczyny przypomnijcie mi jak długo się tego rozmiaru 1 pieluszek używa? Zakładając drobne dziecko 3-3.5kg, bo już kompletnie nie pamiętam, jak to było

Moje dziecko wage urodzeniowa miało równe 3kg, ale jest tak drobna że musieliśmy kupić pieluchy dla wczesniakow (pampers 0). Ma 9 dni i poszły 2 pełne paczki

Także można kupić dużo ;-) 1-ki są do 5kg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny! wezmę 2 op a potem się dokupi, ogólnie też kupuję Dady ale jakoś ten pierwszy rozmiar u synka były Pampersy i dla małej też tak biorę, potem przejdziemy na Dadę.

Trzymam kciuki za szybkie rozwiązania tym, którym na tym zależy ;) ja z kolei mam nadzieję doczekać do cc, nie chciałabym nagle zacząć rodzić. Lovella nie stresuj się, na pewno będzie dobrze!

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

DobraWrozka a gdzie kupowalas te zerówki? Pamietam, że przy E chciałam kupić (niby miała 3400 ale jakąś małą dupke) i nigdzie nie znalazłam. Ja teraz nie kupuję pampersow bo moim zdaniem śmierdzą chemią ale te małe były ok. I wypadały mniejsze niż inne a jak już pisałam wąska dupka ;)

Teściowa jest nieszkodliwa tylko ze względu na jej pedantyzm nie mamy wspólnego języka. I żal mi małej jak u nich jesteśmy bo chce się bawić z babcią a ta ma wiecznie coś do mycia, sprzątania i zrobienia. A dzieci szybko rosną i za kilka lat nie będzie się chciała bawić z babcią. Z resztą ja wychodzę z założenia, że jak mam gości to się nimi zajmuję a sprzątam jak sobie pójdą.

AniEli ładnie to ujęłas o tym dotarciu. Spokój też jest ważny bo problemy z kp zaczynają się często w głowie. Ja nie wiem jak wy ale jak mi ktoś zaczyna nadawać to się denerwuję chociaż wiem, że powinnam olać. Dlatego wspominam nasze początki w trójkę bardzo miło bo męża mam spokojnego i jego spokój mnie uspokaja ;)
Później oczywiście tysiące rad były ale moja mama ma odmienne zdanie niż teściowa wiec robie po swojemu co wypada gdzieś po środku :)

U mnie znaków nie ma. Skurczy brak. Jakaś bezskurczowa jestem ;) Może się skończy jak ostatnio, że wody odejdą i będą poród wywoływać...

Odnośnik do komentarza

My po wizycie. I albo u mnie waga nie działa, albo sie najadłam dziś... 2kg więcej niż w domu mi pokazała!

Synek tez gigant, min 3600 w tej chwili. A ze zależy mi na SN, to dostaliśmy nakaz "rozpulchniania i zmiękczania szyjki". Czyli zakaz seksu zdjęty :) Wszelkie porady - jak wywołać porod - miłe widziane!

http://www.suwaczek.pl/cache/a9f01c7636.png

Odnośnik do komentarza

Bisiek no no, piękna waga synka!!Mi zawsze siostra powtarzała, że tak na prawdę waga dziecka nie jest ważna a wielkość główki! Ona nie mogła urodzić synka bo miał tAk wielką głowę, że nie mógł się przecisnąć, a wagę miał lekko ponad 3 kg ;/

Karo_karolina a masz już ustalony termin cc? Ja właśnie stwierdziłam że chciałabym zacząć rodzić wcześniej, żeby dzidziuś sam zdecydował że jest gotowy na przyjście na świat, dlatego odstawiłam jednak magnez. I czuję się kiepsko...Ale mnie już od jakiegoś czasu męczy wszystko, brzuch spina się, kłuje, skurcze się pojawiają. Ehhh

Lovella a ja z kolei jak tylko gorzej się czuję, mam jakieś skurcze, to motywuje mnie to do działania i dorzucam ciągle coś do torby do szpitala hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Lovella, nie stresuj się na zapas, do poniedziałku już blisko a ty masz jeszcze trochę czasu ;) widzisz że te maluszku wcale aż tak się na świat nie pchają:D
Kamianna, zazdroszczę męża- oazy spokoju, mój to dzikus ;)
Bisiek, kawał syneczka w tym zgrabnym brzuszku się mieści ;) co do metod przyspieszajacych poród to ja już nic nie wiem :D niby 3xs czyli seks, schody, spacery... Ale czy to działa.... :/ na pewno nie wolno się zamartwiac i stresować bo to może hamować wydzielanie oksytocyny i tym samym poród ;)
Ja dziś odwiedziłam ip, chcieli mnie od razu przyjąć no ale wolę na poród czekać w domu niż w szpitalu:/ ktg wyszło ok więc stwierdziłam że weekend jeszcze cierpliwie poczekam w domku. Skurcze mam coraz częstsze i silniejsze więc liczę że lada dzień krolewna raczy łaskawie opuścić swoje lokum :D

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

Kamianna-my stosujemy te pampkiz z rossmann. Bardzo fajne są. I w rossmann mąż znalazł pampersy 0 (w tym rozmiarze widziałam tylko pampersy i happy)

Dziewczyny powodzenia życzę :-* :-* :-* na pewno będzie tak,jak chcecie!

Przy pierwszym dziecku (i teraz też) podziękowałam mamom i innym dobrym duszą za oferowaną pomoc-sama z mężem wszystko ogarnelismy. Bez wtrącania się, bez "dobrych" rad, bez komentarzy itd. Byliśmy sami i wzajemnie siebie się uczylismy. Bywało mega ciężko (mąż w tym czasie budował nasz dom i chodzil do pracy), ale byłam zadowolona i matczyna intuicja mnie nie zawodziła

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Bass, w poniedziałek idę na kwalifikację i ustalenie terminu. Ale ja dopiero w 36tc jestem, jeszcze chwilę mogę pochodzić choć też już mam dość. Nie chcę żeby zaczęło się wcześniej, nie mam z kim małego zostawić a chcę żeby mąż ze mną był w dniu cc. Też mam skurcze, twardnienie, ledwie chodzę:/

AniEli, powodzenia! oby jak najszybciej dzidzia się zdecydowała wyjść :)

Odnośnik do komentarza

OnaM, gratulacje! Piękna dziewczyna! :) Ale Ci szybko poszło!

AniEli, trzymam kciuki! Daj znać jak się akcja rozwinęła!

My już przeprowadzeni, jeszcze trochę na kartonach, ale już z górki. Teraz najgorszy tydzień przede mną, bo mąż jutro wyjeżdża na cały tydzień. Trzymajcie kciuki, żeby Mały siedział w środku do jego powrotu! :)

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

OnaM193 gratulacje, idealne wymiary :)

theamy wytrzymasz ten tydzień, tylko dobra rada, od tych kartonów to ty się trzymaj z daleka ;)

Myślałam, że jak mi zdejma ten pesar to będzie dramatycznie jak w filmach, wstanę, odejdą mi wody, z jakieś 5 l, od razu trafię na porodówkę i po godzinie będzie po wszystkim. Ale jednak nie. Do terminu mam jeszcze tydzień i chyba będę z AniEli w konkursie stawać, która później po terminie urodzi. Jednym słowem, nic się nie dzieje...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Gratulacje dla nowych mamusiek ;)) oby maluchy się zdrowo chowały. A jak resztą dwupaków się czuje ? Pewnie nie możecie się doczekać . Ja z małym mam mały problem - ciężko mu zrobić kupę... 1 na dzień robi i to walczymy o nią ; /
Dodaję zdjęcie małego Eryka z dzisiejszego spaceru ;)

]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

wervk a kp czy butla? I ile ma (wiek)? Moja mała też rzadko robiła ale była już chyba starsza. W każdym razie lekarz mówił, że jeżeli robi i nie widać żeby ją to męczyło to mam się nie przejmować. I on mówi, że wszystko pomiędzy 7 kup na dzień i jedna kupa na 7 dni to norma.

Odnośnik do komentarza

OnaM gratulacje!! Maleństwo do schrupania :)

wervk ależ Eryk ma zniewalające spojrzenie :D Wy już spacerujecie, a my w większości jeszcze nie rozpakowane :(
A co do brzuszka, to jak sobie leżakujecie to masuj mu brzuszek kolistymi ruchami zgodnie z ruchem wskazówek, ale tak jak pisze ~kamianna jeżeli maluszek nie pręży się przy kupce to nie masz czym się przejmować. Pamiętam że jak urodziłam Emilkę i przyszła do nas pierwxszy raz położna to od razu położyła ją na brzuszku, na dosłownie 2 minuty. Powiedziała, że można maluszka od czasu do czasu już kłaść na brzuszku, wiadomo na bardzo krótko bo nie ma siły, ale że to właśnie pomaga na brzuszek.

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...