Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Już wieczór, a ja dopiero do Was dotarłam.

Rano przedszkole i szybie zakupy. Zaraz po nich baaaardzo wczesny obiad, bo T tak własnie miał przerwę. Później pogdałam z koleżanką na Skype i wzięłam się za mycie szafek w kuchni. Udało mi sie zrobić tylko dolne plus lodówkę, więc reszta zostaje na jutro.
Po 15 wyszłam z sankami na autobus żeby podjechać po Borysa do przedszkola. Wyszłam oczywiście za wcześnie (przystanek tuz przy naszym osiedlu, bo zawsze mam stresa, że nie zdążę i wtedy czekam - tym razem też tak było. Wreszcie się doczekałam i nawet biletu nie musiałam kupować, bo to wioska, pa kierowca miły i autobus pusty. Przejechałam te 2 przystanki, wysiadłam, doszłam do przedszkola, ale jak sie moje dziecko dowiedziało, że ta niespodzianka, którą dla niego mam to są sanki, to wtedy jeszcze musiałam odpowiednio zareklamować te droge do domu, bo zaczynał wyć, że nie samochód tylko sanki i w takim razie on nie chce :Wściekły::Wściekły::Wściekły: Nic to, jak usłyszał, że nie tylko sanki, ale i autobus jest w programie wycieczki, to się udobruchał, ale co 30 sekund pytał gdzie ten przystanek co to do niego idziemy. Doszliśmy do przystanku szybko i w miarę sprawnie, ale 2 minuty po czasie (źle obliczyłam trasę w czasie, bo nastawiałam się raczej na ten późniejszy niż wcześniejszy autobus). Nic, czekamy w nadziei, że jednak się spóźni, ale dziecko się niecierpliwi, więc ustalamy, że idziemy do następnego przystanku. I tak nasza droga wygląda tak: 2 metry ciągnę sanki z Borysem po śniegu, na przejściu dla pieszych wyskoczka, bo ulica czarna, więc dziecko za rękę, a sanki i kot Ulubiony w rękę. Oczywiście nikt z jadących się nie zatrzymuje dla matki z dzieckiem stojącej na pasach :Wściekły::Wściekły::Wściekły: W końcu przeszliśmy , więc B na sanki, ale śnieg nierówny, więc sanki się przechylają i dziecko co chwila ląduje w śniegu. Idziemy w śniegu po kostki, ale kończy nam się droga, bo na wsi chodników nie ma, a nawet gdyby były, to zasypane górami twardego jak skała śniegu. Musimy przejść przez jezdnię, sytuacja podobna do tej z przechodzeniem kilka minut wcześniej z tym, że nie ma pasów, więc wszyscy jadący mają nas w .... GŁĘBOKIM POWAŻANIU :Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły: Przeszliśmy,, B na sanki, ale zaraz z sanek w śnieg. Jedzie autobus, my 100m od przystanku. Wyciągam dziecko z zaspy i macham, ale się !@#$%^&*()_++_)(*&^%$#@! nie zatrzymuje, więc dziecko na ręce i chcę biec, ale przeciez mam jeszcze kota Ulubionego i sanki :Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły: Dzięki Bogu jechali nasi sąsiedzi, których nawet z tego wqu.....nia nie zauważyłam. Zatrzymali się, sanki, poduszka, plus kot Ulubiny do bagażnika, my do środka i do domu. Uffffff. To by było na tyle :Wściekły::Wściekły::Wściekły::Wściekły:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam

W pracy dziś lepiej, trzy godzinki i myk ze szkółki do następnej placówki oświatowej do przedszkola na praktyki. Nawet było miło, fajnie się dziś z dzieciaczkami pracowało. Potem odebrałam Niśkę, odprowadziłam do teściowej i z powrotem do przedszkola na zebranie z rodzicami. Wróciłam zmęczona, jutro znów praktyki, potem praca. Jutro w szkole fotograf i się już stresuję, bo nie wiem, co mam na siebie założyć, czuję się okropnie, bo @@@@@ po wczorajszej sytuacji stresogennej za wcześnie przyszła i tak mi brzuch wywaliło, jakbym była w 4 miesiącu ciąży. A jutro ten fotograf, klasowe zdjęcia i ja jako wychowawczyni i znów wyjdę z brzuchem........no masakra. :glass: :lup:

agatron poprawiłaś mi humor, a takie przeprawy są mi znane, ale trasa krótsza i zamiast sanek drugei dziecko pod pachą:lup:

Pozdrawiam.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Martek73
Dziubala
Moja :)

ZA ZDRÓWKO MAŁYM I DUŻYM!
ZA TO BY NIC NAS NIE BOLAŁO ANI NIC NAM NIE DOLEGAŁO!
ZA SIŁY I ENERGIĘ DO DZIAŁANIA!
ZA FAJNE POPOŁUDNIE!

Było by fajnie. Mnie niestety zaczyna boleć ząb. :lup::lup::lup:

Mnie też , leczony w czoraj zresztą. trzy na raz zresztą, bo mam takie zęby cholerne, jak jeden cos złapie to te obok też:hahaha: i w czwartek znowu jadę do zębologa. :uff:tak więc Martek łączę się w bólu ( pyralgina słabo pomogła, poprawiam martini)

gabalas
Zagnebia mnie te dzieci RAAAAATUUUNKUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:36_11_13:

Nic nie mów na ten temat, właśnie pół dnia temu zostałam słomiana wdową. Pojutrze dzień Babci i Dziadka w przedszkolu, moi za daleko emowi zbyt niesmiali więc ide sama za babcię robić (trzeba sie wprawiać:hahaha:), nikt nie chce się przyznać gdzie podziali token z kodami bankowymi a mam tyyyle przelewów do zrobienia, w domu chaos , bo m pół dnia wybierał sie na 4 dni (przysięgam,że mniejszą torbe miałam jak do kanady jechałam), schab czeka od wczoraj na moja litość (chyba tak skruszał że go upiekę), a dzisiaj jeszcze miałam jechać na wywiadówke na 18 do Lublina, ale nie dałam rady. No dobra, nie chciało mi się taka zimnica straszliwa u nas:lup: Zresztą troche późno. teściowa niechętnie o takiej porze zostaje z potworami. Nie wspomnę o jutrzejszych podróżach, bo jakies wypisy wziąć z KW z Lublina, angielski po południu, podręcznik dla Jaśka....:lup: Na szczęście 2 sztuki śpią, ta co została do uśpienia nieszkodliwa. Aha i oszczędzilam na wodzie bo wszystkie trzy na raz wykąpałam.
I jeszcze do tego słowotoku dostałam:36_2_15:

bozena222
Witam

Chyba się rozchorowałam, boli mnie gardło:36_2_16:, mam katar i boli mnie strasznie głowa, nie mam nawet sił pisać, najchętniej już bym się położyła ale jestem sama z małą więc nie mogę.

Bożenka zdrowka. Sciskam mocno. Przegoń te Bakterie/wiruski precz, powiedz im że nie teraz, niech poczekaja aż ktoś w domu będzie. Boszz, głupoty piszę, po co Ci w ogóle one. Zdrowiej po prostu!

monika4
a ja wszystkie smutki, żale, stresy, bóle i pretensje przed chwilą... zajadłam:sofunny: straszną ilością pokarmu od zupy, poprzez racuchy, kabanosa, szynkę z chrzanem, serek pleśniowy, knderkapingui, toffife, garść czekoladek, poprawiłam pierniczkami z amoniaczkami, zapiłam maślanką i czuję się niesamowicie pełna:sofunny::sofunny: aha wszystko bez pieczywa bo przecież chleb tuczy:sofunny::sofunny::sofunny:

Mniam!Chociaż z tego menu dla siebie wybrałabym zupę,serek pleśniowy, kabanosa i szynke z chrzanem, bo ja tak mało za słodkim, no i do popicia zamiast maślanki zsiadłe mleko (ostatnio dodaję do naleśników, bardziej miękkie wychodzą, przynajmniej mi:hmm: ale czy to od zsiadłego?:hmm:)

Idę same wiecie gdzie

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

anula_73

Mnie też , leczony w czoraj zresztą. trzy na raz zresztą, bo mam takie zęby cholerne, jak jeden cos złapie to te obok też:hahaha: i w czwartek znowu jadę do zębologa. :uff:tak więc Martek łączę się w bólu ( pyralgina słabo pomogła, poprawiam martini)

Bo na ból zęba, to najlepiej sobie właśnie porządnie łyknąć. Info sprawdzone, od mojego dentysty, który co prawda recepty na trunki nie wypisał, ale powiedział, że tabletki mogą nie pomóc (na mój leczony wtedy ząb), więc wtedy setka, setka i do wyrka :great:

A u nas Dzień Babci i Dziadka i przedstawienie w przedszkolu przeniesione z jutra na 4 lutego. Za mało dzieci przychodzi, bo są ferie. Dla nas to na rękę, bo może wtedy już się uda przynajmniej jednego przedstawiciela tego pokolenia śągnąć. Wnuczek Borys ma baaaardzo odpowiedzialną rolę w przedstawieniu - ma kwestię psa Brysia do zagrania - jakieś 4 linijki tekstu :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

agatron wiem że Tobie nie było do śmiechu ale opis był tak sugestywny i żywy że zmarzłam czytając itd. i :sofunny:
Martek, anula gońcie ból, leczcie zęby
Lehrerin będziesz jutro najfajniejszą Panią na zdjęciu :)

U Uli Dzień Babci i Dziadka w piątek, więc w czwartek moja Mama wysiada z pociągu. A ja codziennie przyglądam się Uli czy aby jakieś przeziębienie nie chce jej złapać. Jest narratorem, jednym z wielu, ale ona zaczyna wiersz :)

Odnośnik do komentarza

agatron, nie wyłamię się, ja tez:sofunny::sofunny::sofunny: sorki:sofunny::sofunny:
jak dobrze mieć sąsiada... z autem:lol:

anula częściej tego słowotoku dostawaj:wink:

lehrerin co tam brzuch, uśmiech najważniejszy:Śmiech:

martek, anula mnie tez właśnie od kilku dni ćmi ząb, leczony w grudniu, kanałowo zresztą i podobno martwy:Real mad: leczony któryś tam raz z rzędu na przestrzeni kilku lat, pomijając ból to i kosztował mnie juz chyba z tysiąc złotych, kurcze, trzeba było wyrwać za stówkę jak zabolał pierwszy raz i byłby spokój:Real mad:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam z rana przed przedszkolem. No dzisiaj to ja już się nie piszę na przedszkolne przygody. Rozumiem Was w całej rozciągłości, bo jak przypomnę sobie tę naszą wczorajszą podróż z przedszkola, to też się brechtam :sofunny:
Aha, no i później przedstawie Wam 2 koty mojego syna: kot Ulubiony i kot Miły, niby takie same, ale jest jednak zasadnicza różnica miedzy nimi. Same zobaczycie....

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

hej:lol:

Kuba ma podusię:sofunny: która jest zawsze zimna (wg niego), poszewka, mimo ukradkowego prania i gotowania, jest w opłakanym stanie:Histeria:

gatron czekam na fotki kotków - miłego i ulubionego

słonko biedna policja:sofunny: współczuje tych zosinych telefonów:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam:Oczko:

agatron doskonale Cie rozumiem , ja ostatnio zasuwalam w jednej rece prowadzac wozek, a w drugiej sanki z Krzysiem, na uprzejmosc drogowcow tez nie dalo sie liczyc, na przejsciu stalam dobre kilkanascie minut bo najpierw Krzys nie chcial z sanek zejsc zeby przejsć ulice, jak juz sie zdecydowal to zaden samochod sie nie chcial zatrzymać , wiec moj syn dawaj spowrotem na sanki, w miedzyczasie sie Nika rozdarła, bo jak wozek nie jedzie to jest dramat:36_11_13: Juz nie wspomne co synus odwaliljak gorke do zjezdzania zobaczyl, bigiem polecial na nia tylko......bez sanek , stanal na szczycie i strach go oblecial bo nie mogl zejsc, wydzieral sie jak opetany, ja musialabym Nike zostawic (wtedy ja na rekach trzymalam) wiec nie moglam po niego wlezć, dobrze ze jakis facet sie zlitowal i na ziemie go sprowadzil, a potem zrobilam tak: z Nika na rekach i sankami w drugiej wspielam sie do polowy gorki i tak podtrzymując sanki ładowalam w nie mlodego i puszczalam:36_11_13::36_11_13::36_11_13:

Monika kawy to chetnie duzy dzbanek z Toba wypije:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam

WCZEŚNIEJ wróciłam z pracy bo strasznie męczy mnie katar i boli mnie głowa, ale czytając wasze opowieści szczególnie agatron i gabi trochę się posmiałam i humor mi się poprawił, ale muszę zrobić zakupy i ogarnąć mieszkanko bo po południ przychodzi koleżanka z córką żeby dziewczynki się pobawiły, trochę nie jestem w nastroju na tą wizytę ale jej inaczej nie pasuje.

ŻYCZĘ WAM MIŁEGO DNIA

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Łzawią mi oczy :Kiepsko:. Zaczęłam od wczoraj brać lek przeciwbólowy zalecony przez ortopedę i to chyba przez to te łzy. Na spacerze też łzawiły, aż Maciuś zaczął mi się dziwnie przyglądać :Oczko:

Monika – poszedł Kubuś do przedszkola?

Martek – współczuję z zębem, niech Ci spokojnie wyleczą i oby bez szpitala!

Agatron – sporo przygód mieliście, współczuję. Ale jak się czyta to można się uśmiać, sorki :Nieśmiały:

Lehrerin – na pewno będziesz świetnie wyglądać i zdjęcie wyjdzie super :)

Słonko – uśmiałam się z Zosi dzwoniącej na policję w sprawie żony kota :Śmiech:

Bożena – zdrowiej! Nie daj się chorobie!

Trzy serca – nie wiem co to za krostki, może to ospa. Zdrówka i sił na to wszystko!

Odnośnik do komentarza

Trzy serca
Nadrobię póxniej obiecuje.. u mnie ciągle czasu brak:Histeria:
Misia ma parę krostek, małych jak łepek szpilki, podchodzą wodą więc już sama nie wiem, czy to ospa? Gorączki- niet, i co tu mysleć:Kiepsko:
Gaba poradź? Do lekarza nie idę, bo po co.. chyba, ze po nową dawke wirusów:Szok:
Agatron toż to była prawdziwa wyprawa zimowa::):
jak woda podchodza to napewno ospa:Oczko: A ile czsu juz minelo od pojawienia sie pierwszysch kropek?? Wysyp jest do 7 dni u nas juz po pierwszej dobie bylo wiadomo ze Krzyska nie wysypie wiecej bo nic sie nowego nie pojawialo a u Niki co godzine były nastepnepo 3 dniach wysyp był zakonczony.
I ja tez mialam wlasnie takie kropeczki jak opisujesz, nawet sama lekarka nie bardzo wiedziala czy to ospa czy nie w koncu przy porzadnych ogledzinach mojego ciala zakwalifikowala jako ospe , no ale ja stara baba:Oczko:
Jak malej po kilku nastepnych godzinach nie wysypie wiecej to nie ma co chodzic do przychosni, mi odradzono to nawet w przypadku Krzysia, bo wlasnie przy ospie gigantycznie odpornosc spada i można przywlec dosłownie wszystko:kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

:o_master2: Mamutki!
Ann no właśnie to takie mini pęcherzyki
Gabipierwsza krostka pojawiła się w nocy z poniedziałku na wtorek, dokładnie od tego czasu ma ich ok.4- 5 reszta w liczbie 7-8 sztuk to naprawdę takie tylko czerwone mini mini. Maja wodę w środku i jedna już się starła bo pod pielucha jest. Do przychodni nie chce iść, bo uważam, ze na razie nic się nie dziej a łatwo coś przywlec jak mówisz. A skoro wysyp jest do siedmiu dni no jeszcze moze sie cos pojawic. Mam heviran ale skoro tych kropek nie jest tak duzo, to przecież szkoda dziecka faszerować lekami.

Dziubala współczuje tych leków przeciwbólowych, nie narzekasz na żołądek? Moja mama jeździ do jakiegoś ortopedy do Krakowa i na stówę będzie miała operowane kolano, tylko musi czekać na termin do 2013 roku:Kiepsko: i ciągle coraz gorzej chodzi::(: Duożo zdrówka dla Ciebie!
Monika moja Pati miała taka podusię dłuuugo, aż sie popruła ze starości, może spróbuj zrobić z Kubą nowego przytulaczka z innej podusi- wiesz oczka z guzików nos z pompona albo coś- zresztą co Ci będę.. ty twórcza mamutka jesteś::):

Bożenapolecam teraflu zatoki albo ibuprom zatoki pomoże!
TERAZ IDE SŁONKO POCZYTAĆ O TEJ POLICJI:Śmiech:

....

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Trzy serca - brzuch jeszcze mnie nie boli bo zaczęłam od wczoraj te przeciwbólowe łykać, ale są skuteczne, bo ból o wiele mniejszy odczuwam, aż żałuję, że tyle dni zwlekałam. Ale na osłonę też łykam tabletki, z zalecenia ortopedy.
A Ty trzymaj się dzielnie i znajdź czas na odpoczynek.

Oj zmęczona jestem strasznie :Kiepsko: .. zmartwień tez ostatnio mi nie brakuje::(: nie mam czasu nawet, żeby posiedzieć na necie.
Ann, Uleńka na tym suwaczku cudna choć dopatrzeć się nie mogę wszystkiego ( co to za strój?), nawet była u Ciebie w galerii::): i co tam zobaczyłam? Co to za czapeczki masz w galerii, tak mi się spodobały, no cudo ::):

Spokojnego dnia i fajnego wieczorku dla wszystkich!

....

Odnośnik do komentarza

Trzy serca Ula była iskierką
specjalnie dla Ciebie ;)
http://lh3.ggpht.com/_DeQzx1pfd1Q/S0tolAEjGWI/AAAAAAAAVnk/cmX4hd3L83k/s512/DSC03005.JPG
jak będą zdjęcia z przedszkola (powyższe to tylko przymiarka w domu) to pokażę bo miała jeszcze wymalowaną w płomyki buzię

A czapeczki kominiarki szyje Siostra B, polarkowe, fajne, wygodne (15 zł + wysyłka), Szym nosi, polecam.

Dziubala oby lek łagodził ból ale niech nie idzie na oczy ;(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...