Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

agatron

lehrerin, w Stanach jestem tylko tymczasowo, miałam dobrą okazję wyjechać, aby podreperować domowy budżet. Właśnie dzisiaj jestem na półmetku, a później to już z górki - mam nadzieję. Od wczoraj to winkiem świętuję :36_1_11:.

A ZDRADZISZ CZYM SIE TAM ZAJMUJESZ? GDZIE ESTES?

monika4
witam

za mną ciężki tydzień, żywię jednak nadzieję, że pomału wychodzimy na prostą:Śmiech:
co mu jest dokładnie - nie wiadomo, podejrzewamy zatrucie pokarmowe i do tego jeszcze reakcję alergicznA

hehehe ja za to, niestety, na stres reaguję żarciem i powiem, że jak dzisiaj stałam na wannie i coś tam myłam i jak mimochodem spojrzałam w lustro i zobaczyłam swój brzuch, niewciągnięty, z boku to przerażenie mnie złapało, w siódmym miesiącu miałam podobny:glass::alajjj::Real mad::Histeria:

przez te burze to nie mieliśmy ani prądu ani netu, dopiero dzisiaj jest oki, w czwartek wracaliśmy od teściowej ze szpitala w samym środku burzy i powiem wam, nie było nam do śmiechu:Histeria:

zobaczymy jutro, tym bardziej, że to babci imieniny

BUZIAKI DLA KUBUSIA I DUŻO ZDRÓWKA!!!

CO DO TEGO BRZUCHA CIĄŻOWEGO TO TEŻ MAM TAKI JAK NIE WCIĄGNĘ:Szok:

POZDROWIENIA IMIENINOWE DLA BABCI:36_3_15:

monika4

devahan myślę, że to niezły pomysł na pracę, znasz się na tym, lubisz czyli startuj!!! będziemy zaciskać kciuki za sukces, chociaż, wierzę, że nie i bez tego będziesz super

JAK SUPER POCZYTAC TAKIE PELNE WIARY SLOWA:flower2: DZIEKUJE RAZ JESZCZE

Monia38

Mieliśmy dzisiaj tapety kłaść u dzieciaków, a skończyło się .................naprawianiem piętrówki,bo mój genialny małż

M się śmieje, że jak tak dalej pójdzie to będę na @ używała jej pampków:sofunny:

NO MAŁŻE TO MAJA TAKIE POMYSLY ZE COS ROBIA A NIE POMYSLA...A POTEM MASZ CI BABO PLACEK A CHCIALAS SWIEZE BULKI...

:brawo: ZA ODPAMPKOWANIE, A JA DZIS SMIECHOTNIE SIOSTRZE RADZILAM ZEBY PAMPKI VICKA WZIELA NA POZDROZ DO ANGLII BO W NIEMCZECH KIBELKI DROGIE NA STACJACH:Oczko:

monika4
a ja buszuję w necie:lol:
Kubuś dzisiaj pierwsza noc z czysta pieluchą
!

BUSZOWANIE W NECIE TO JEST TO:36_1_11::36_1_11:
NO I :brawo: ZA ODPAMPKOWANIE TO JUZ Z GÓRKI!!!

Vic tez sie budzi z sucha ale nie codziennie, zalezy jak wczesnie mleko nad ranem wypije, ale tez nam ladnie idzie do przodu bo sam siada i qpkę tez robi na nocnik:yes:

pozdrawiam serdecznie i melduje ze ja moge czasem byc bez neta juz pod koniec tego tygodnia bo musze odpozyczyc z powrotem pozyczonego lapka z netem:36_2_58:

ale rzuce swoja komorka jakbyscie sie stesknily za wiesciami co u mnie jak mnie nie bedzie - ktora chce?:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendowej nieobecności.
Dziś zaczęliśmy dzień od łapania siusiu małej, ale bezskutecznie - dwie godziny i ani kropelki nie chciała zrobić, więc daliśmy spokój, bo ja musiałam w końcu do pracy jechać, zostawiliśmy to na jutro, zobaczymy jak pójdzie...
Mała robi postępy - zaczęła z tatą chodzić za ręce, tylko się martwię czy nie za wcześnie na takie próby, ale z drugiej strony ona tak się wyrywa już do chodzenia, że hoho!! A poza tym zaczęła mówić "tata" - oczywiście nieświadomie, ale składa takie sylaby - tata i dada, a jak mówię jej powiedz "mama" to tylko kręci głową, że nie!! Taki z niej mały łobuz!!! :smile_move:

Anula - brawa dla Sabinki za to, że już chodzi!! A fotki są śliczne, piękne oczęta, a plaża.... marzenie. Pole ogórków też imponujące, dlatego wierzę, że dużo sił trzeba!!

Moniq - to teraz odpoczywaj po weekendzie!!!

Lehrerin - fajnie, e weekend udany, ale jazdy w burzy współczuję, u nas na szczęście burzy nie było przez cały weekend, tylko padało, ale też nie za dużo.

Slonko - trzymam kciuki za flamandzki i za dalsze poszukiwania domu!!!

Odnośnik do komentarza

newania gratki dla Darunii.jedno dziecko szybko chodzi inne pozniej i tak juz jest. Mojej siostry kolezanki syn chodzil jak skonczyl 7 mies, mieszkaja w IRL i ona popedzila do lekarza bo ja polskie ciotki postraszyly ze cos nie tak, a lekarka powiedziala ze jesli jeszcze ma czas na picie kawy to niech sie tym cieszy bo to sie zaraz skonczy i nie ma sie co martwic tylko cieszyc bo dziecko zdrowe. i juz.
Znalazlam domek w szeregowej zabudowie piekny, z ogrodkiem bez garazu to jest minus.ale tani. pytanie tylko czy chca polakow i czy napewno wolne zobaczymy

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

slonko2208

Znalazlam domek w szeregowej zabudowie piekny, z ogrodkiem bez garazu to jest minus.ale tani. pytanie tylko czy chca polakow i czy napewno wolne zobaczymy

no to oby sie wam udalo!!!
a gdzie ty mieszkasz slonko??
bo w opisie masz tylko PL miasto i jakos mi sie poplatalo - udzielam sie na kilku wątkach:Oczko:

newania

Dziś zaczęliśmy dzień od łapania siusiu małej,
zobaczymy jak pójdzie...
Mała robi postępy - zaczęła z tatą chodzić za ręce
zaczęła mówić "tata" - oczywiście nieświadomie, ale składa takie sylaby - tata i dada, a jak mówię jej powiedz "mama" to tylko kręci głową, że nie!! Taki z niej mały łobuz!!! :smile_move:

niedlugo uslyszysz mama, to tatatata jest zazwyczaj pierwsze, latwiejsza sylaba:Oczko:
za ręce za duzo jej nie prowadzajcie, niech sobie jeszcze raczkuje az sama zacznie - po co jej kresgoslup obciazac...
no i powodzenia jutro z woreczkiem - ja zgadzam sie z lekarzem ze woli robic badania krwi bo to pewniejszy wynik niz moczu, ale kłucie do przyjemnoscinie nalezy...
a nie kupiliscie tego woreczka co sie przylepia do skóry? tylko wczesniej trza wymyć pupkę i powinno sie latwiej udac...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

udanego dnia foremeczki!!!!!!!!!!!:

my wreszcie w domu u się, bo weekenda w wiekszosci (2nocki) spedzilismy u babuni, bo wczoraj wyekspediowywalysmy moje rodzenstwo cioteczne do Englanda autem - jeszcze jada, zaraz wjezdzaja na prom w Dunkierkach do Dovre, a potem juz z górki do B-ham, mam nadzieje ze sie nie poplączą omijając Londyn...:Szok:

a dzis o 8ej rano juz goscilam w Leroy Merlin, zakupilam brakujace 3 paczki paneli sciennych, po 1 paczce paneli podlogowych - na korytarz juz zabrakło bo bylo duzo docinek, a na kuchnie wolalam dokupic na wszelki wypadek - w Leroyn nie ma problemu ze zwrotami (bezterminowo), do tego zlew+syfon+bateria, raufaza+klej na korytarz (kupiłam tez tapete z włókna szklanego i klej , bo na to bylo "zamówienie" ale ja wole raufaze z kamyczkami, tylko nie wiem co mi dadza rade położyc - ten mój małż z kolegami) do tego tapete na jedna sciane w sypialni (małż pięścia dziurę wybił w nida gipsie, trzeba to naprawic i zamaskowac) i farbę strukturalną na ścianę w salonie, która była szpachlowana jak się robole od strony elewacji przewiercili do salonu na szczytowej ścianie...poszło 2,5tyś, ale z karty kredytowej małża oczywiście...:Oczko:

a teraz wpadłam zajrzeć co u was:yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Devachan

no i powodzenia jutro z woreczkiem - ja zgadzam sie z lekarzem ze woli robic badania krwi bo to pewniejszy wynik niz moczu, ale kłucie do przyjemnoscinie nalezy...
a nie kupiliscie tego woreczka co sie przylepia do skóry? tylko wczesniej trza wymyć pupkę i powinno sie latwiej udac...

Nie mogę niestety łapać do woreczka, bo to na posiew i musi być bezpośrednio do kubeczka :( A potem małż mówił, że tak nasikała w pieluchę, że aż cięzka była - to łobuz mały - jak trzeba to nie nasika nawet kropelki ;)

Odnośnik do komentarza

Wiesz Devachan, mieszkam tutaj z 88-letnia babcią, której pomagam. Mimo amputowanej nogi (ma protezę) jest dosyć sprawna, więc na nadmiar pracy raczej nie mogę narzekać. Generalnie praca łatwa, lekka, chociaż nie zawsze przyjemna. Tak czy inaczej gdyby nie komp i net zanudziłabym się na śmierć.
Jestem na przedmieściach TRENTON w stanie NEW JERSEY, więc wolne weekendy spędzam w NYC, bo to tylko ok 1,5h drogi pociągiem. Kolejny wolny weekend :36_1_68: za niecałe 2 tygodnie, więc oczywiście nie mogę się już doczekać.

Udanego remontu! Mąż niech się rehabilituje!

Słonko, czy Wy szukacie mieszkania w samej Brukseli, okolicach, czy gdzieś indziej? Moja mama mieszka w Brukseli, za tydzień przyjedzie do Polski na wakacje, więc wreszcie pobędzie trochę z wnukiem :smile_move:.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam

No w końcu coś ruszyło na budowie. Dziś o 6:15 zameldowała się ekipa od dachu i zaczęli ostro pracować. Jutro pojadę zobaczyć efekty ich pracy. I jutro podrzucam dziewczyni do teściowej, bo jedziemy z M, kilka sprawunków zrobić i pooglądać to i owo.

newania Gratuluję Daruni nowych umiejętności. A moja to leniwiec, na razie ćwiczy sukcesywnie samodzielne siadanie i pełzanie jak rak. No i jak tylko coś zobaczy coś interesującego, to stosuje nieziemskie akrobacje - turlanie+pełzanie+siadanie+turlanie+pełzanie+siadanie+ ... i tak w koło. :sofunny:

slonko oby się powiodło po Twojej myśli z tym domkiem.

agatron mi się wydaje, że lepsza taka praca niż harówka na polu w tzw. obozach pracy...wrr...

devachan to widzę, że u Ciebie remont pełną parą.

Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Hejka :cheess:
Ale miałam dzisiaj dzień....Najpierw pojechałam z Emilem do kina na ?Harrego Pottera, potem McDonalds,i kupiłam mu spodenki i koszulkę. W tym czasie Aśka siedziała z małą w domu. Potem pognałam jużz maluchami do psiapsiółki na imieninki. M po nas przyjechał. A w domu skończyliśmy kłaść jeden kąt tapetą. Pokój zaczyna nabierać coraz ładniejszego wyglądu.
U kumpeli wypiłam lampkę martini i normalnie mnie siekło:sofunny:
To się chyba nazywa brak treningu:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Witam poweekendowo

Powinnam iść już dawno spać (dzieciom rano nie wytłumaczę, że matka siedziała na necie i chce jeszcze pospać :D) ale jeszcze chciałam poczytać co tu się działo.
U nas czas szybciutko leci. Sobotę mieliśmy zakupową (ale lamp nie kupiliśmy ti o mnie aż wkurza :Zły::Oczko:), a w niedzielę mieliśmy imprezę urodzinową Maciusia. Solenizant szczęśliwy ale co się dziwić jak miał fajny tort (autko), super prezenty (Adasiowi też się oczywiście trochę dostało) i jeszcze wszyscy koło niego skakali :Śmiech:. Aż szkoda, że niedziela tak szybko przeleciała. Byle do kolejnych urodzin :Oczko:
Dziś planowałam parę spraw załatwić (póki Maciuś do końca tygodnia ma żłobek) ale Adaś był ewidentnie nastawiony na dzień zabawowy ze mną (po tygodniu u babci więc stęskniony) i nie chciałam mu tego odbierać także poszaleliśmy w domu ale było super, a błyszczące z radości oczka Adasia wystarczyły za to, że nic dziś nie załatwiłam.

Aniom, wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :Całus:

Anula – Sabinka ma śliczne oczka, a Zuzia ma super fryzurkę. Na plażę chcę a na miejsce Twojej pracy już nie :Oczko:

Monika – biedny Kubuś, dobrze że już z nim lepiej :Całus:

Agatron - trzymam kciuki za drugą połowę by szybko zleciała!

Monia38

Dzisiaj pierwszy raz mała wstała w południe sucha, potem byliśmy w obi i tesco, a jak wróciliśmy to też była sucha:D czyli dzisiaj wyszła jedna pielucha na noc, a w tesco kupiliśmy happy po 35zł, bodaj 66szttych 4+. M się śmieje, że jak tak dalej pójdzie to będę na @ używała jej pampków:sofunny:
:sofunny:

Slonko – powodzenia w nauce flamandzkiego!

Newania – ale słodziutki kierowca, do zacałowania ::):
I ja też bym za rączki nie prowadzała takiego maluszka.

Dobranoc

Odnośnik do komentarza

Ja też dziś witam :)
Dziś łapanie siusiu do badania zakończyło się sukcesem i w laboratorium nie było tak źle, choć ją dwa razy kłuli do pobrania krwi, bo za pierwszym razem wyrwała rączkę. Cała byłam zgrzana przy tym, ale wszystko się udało. Zresztą położna, która pobierała jej krew była bardzo miła, ale też mówiła, ze to straszny stres pobierać krew takiemu maluszkowi :36_2_54: Ale mała była dzielna, bo nie płakała, tylko trochę piskała przy ukłuciu

Odnośnik do komentarza

u nas pada wrrrrrrrrrrrrrrrrr, za sucho było:Real mad:, powinniśmy wziąć się za skończenie sprzątania strychu ale jakoś nie mamy melodii, chociaż na takie prace to pogoda wymarzona, nie jest gorąco pod blachą, tylko co zrobić jak chęci brak???:sofunny:
jakiś kop na zapęd czy co???

słonko i jak głowa???? mam nadzieję, że juz lepiej
a co z tym domkiem w szeregówce???? masz już jakieś info??? garaż to chyba nie będzie duży problem, może uda wam się wynająć osobno??

newania jestem pełna podziwu dla Daruni!!!! dzielna dziewczynka!!! :brawo::brawo:
a fotki rewelacja i rajdowiec i plażowanie!!!

dziubala mam nadzieję, że nie wstałaś za bardzo zmęczona??? super, że imprezka urodzinowa udana!!! a powiedz mi - czy Adasiowi juz przeszły te bóle wzrostowe??? czy dalej cierpi??

monia ale miałaś super!!! i kino i mc donalds!!! mam nadzieję, że rozrywki masz aż nadto :sofunny:
fajnie, że remoncik do przodu, my musimy pomalować plamy na sufitach, niestety ale jeszcze farby nawet nie mamy:Śmiech: a odszkodowanie już wydane:lol:

lehrerin czy można gratulować ekipy dekarzy??? byłaś na budowie??? jeśli tak to gratulki!!!

agatron widzę, że masz bardzo trudną pracę, pełen podziw, czasami pewnie jest ciężko!!!! trzymaj się!!

devachan ale poszalałaś w liroyu!!! wow!!!! m. kwotę bez bólu przyjął???

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Moniu łeb boli bo to juz nie głowwa, pojechalamz dziewczynami po zakupy kupilam papryke owoce ryz miesko i łansie robie faszeerowana papryke na obiad oprócz tego ugotowałam troche jagód bo mi sie na deser zamarzyła kasza manna z jagodami,Zosia wrąbała pół kilo malin i taki dzien dziwny, a głowa boooooooooli ale zachmurzyło sie wiec to pewnie dlatego moze kawe sobie strzele?

Zapału brak? rozumiem musze zreobic u Julki w szafie segregacje

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

NEWANIA no piekna ci kierowca rosnie - mojego malego ez nie mozna od kierownicy oderwac...a na plazowanie mam nadzieje przez nastepne 2 dni o ile slonce nad morzem bedzie...

a z tym kłuciem to tez bylam pelna podziwu dla laborantki jak mi 11mies Vica co tydzien z żyły pobierała na morfologie jak mial zapalenie płuc, ja bylam blada ze strachu (mam hematofobie) ale ona zawsze trafiala a pokazala jak tzrymac i nie bylo mowy zeby sie wyrwal choc darł sie niemilosiernie za kazdym razem

JA OD PIATKU JUZ BEDE BEZ KONTAKTU ZE SWIATEM ODDAJE LAPKA Z NETEM WLASCICELOM NA WAKACJE BO WYJEZDZAJA...BEDE Z POWROTEM NA DOBRE WE WRZESNIU ALE PO DRODZE W ANGLII, TO TAM MAJA WIEC ZAJRZE NA PEWNO!

SLONKO a ja leczo z cukinii z mieskiem z indyka

MONIKO on nie wie ile ja wydalam, i to ja to zaordynuje do splaty z jego konta jak feriepenger (kase za urlop) dostanie...ale wiedzial ze wezme i karta zaplace a jak mus to mus...no niechby mi sie teraz sprzeciwil...

a zeznania bedzie skladal 11wrzesnia o 9ej...fajny termin, co?

AGATRON ja ci troche tego NYC zazdroszcze....:yes:

DZIUBALKO ja tak nie raz przysiedze i potem rano idzie zdechnąć jak oczy na zapałki...a wstac trza...

Jak wam sie nowy awatar podoba?

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...