Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[slonko2208]

Ann zycze realizacjji planu.
Zoska przespała cała! noc od 22 do 7ej! jestem w szoku, czyzby ktos rzucił dobre zaklecie na moje dziecko? nereszcie sie wyspałam.
Caluski

[manenka71]

witam panie
wczoraj sie nabiegalam ze w nocy spac nie moglam ale dzis przyjedzie cora z koloni to zawsze bede miala pomoc a zaleglosci mam w sprzataniu
bartus oglada bajeczki na bebies jego ulubione wszystkich z domu wybylo wiec ja moge wstawic Wam nowe zdjatka na jednym jest moj maz w wasach ale juz zgolil bo wyglada okropnie powiedzial ze jak dowie sie ze urodzi sie dziewczynka to zgoli i jest Amelka wiec zgolil
milego ogladania

[slonko2208]

dowcip ma dobry dzien

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, chujnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy.... ,

[monika4]

witam

słonko dowcip rewelka

manenka nie szarżuj!!

słonko oby więcej takich nocy

ann zdradź sekret na miły dzień

opłaty porobiłam - pół pensji uleciało jak sen jaki złoty buuuuuuuuu

[Gunia_G]

Witam
Dopiero wstalam i nie bardzo wiem co sie dzieje.
Slonko dowcip super musze go starem sprzedac :):)
Wczoraj myslalam ze cos zrobie, mojemu dziecku, wrrrr najpierw na spacerku zaczal plakac ze pupa boli, bo nie chcialo mu sie jechcac juz na rowerku to mowie idz na nogach a on NIE BOLI i zakumalam ze on chce zeby go niesc na rekach ale ja mowie nie wez prowadz rowerek do tego zakupy i niech go na rekach wiec odwinelam sie i poszlam lecial za mna z placzem a potem od nowa zrzucil czapke i plakal wiec mowie ze dzieci zabiora i czapke i rower i na szczescie szlo jakies dziecko, jakich ruchow dostal od razu zlapal czapke i wskoczyl na rower, potem drzemka spal prawie 3 godziny i pobudka z placzem bo jest noc a nie dzien a mama budzi, mowie wstawaj jest dzien idziemy na dwor a on NIE DZIEN- NOC i pogadaj z nim, zamin wyszedl to jeszcze sobie palca rozwalil na traktorku (tego najmniejszego zdarl skore z niego- nie wiem jak ale...) a jak wrocilismy do domu o 20:30 bo nie chcial isc wczesniej to znowu placz bo NIE NOC JUZ DZIEN brrrrrrrrrr w koncu nie wytrzymalam i mowie do M kladz go spac ja ide sie kapac, a Piotrek w caly swiat zaczal szalec i walna nosem o kant lozka na szczescie nos caly ale broda troche zdarta. A do tego nie wiem jak to zrobilam bo mialam przeslac siostrze fotki z imienin Piotrusia i ...... nie mam ich wrrrrrrrrrrrrrrrr
Jak wypije kawqe i wyjde i spotkam kogos znajomego to mi przejdzie

[slonko2208]

Gunia ło matko ale miałas dzien,wspłczuje.
Biedny Piotrus,oby dziś było lepiej.
Lehrerin ja do kina tylko z jUlka, raz w roku z Z, a najcześciej Z jezdzi z jUla do kina, bowiadomo tata w domu, gosc to trzeba sie nim nacieszyć.

[monikouette]

witam :)

super, tak z rana dobry kawal :):):)

[slonko2208]

Zosia wykapana w baseniku, padła , spi ,ostatnio nie poznaje mojego dzicka bo znowu sypia w dzien, ale ok, ide obrac ziemniaczki, do zsiadłęgo mleka z koperkiem, i na balkon dalje sie smalić i czytac, buzka

[Gunia_G]

My juz po spacerze, obiad wstawiony a maly sie bawi (zamiast spac jezdzi autkami) na szczescie juz dzis byl grzeczny, raz tylko chcial wymusisc zebym go niosla ale powiedzialam NIE, spojrzal na mnie i juz siedzial na rowerze, mam nadzieje ze to byl ostatni raz.
Ja ciagle mam zamiar wyjac basen i wystawic na balkon ale jakos sie zebrac nie moge doba liczy za malo godzin jak dla mnie :):)

[Dziubala]

Witam środowo

Dzieci wybawione na placu zabaw, umyte i nakarmione smacznie śpią, to teraz chwila dla mnie
Muszę pochwalić Maciusia, który znów przespał calutką noc, ostatnio coraz częściej mu się to zdarza :). Mam nadzieję, że to nie przejściowe ;)
Zrobiłam już chyba z 10 telefonów, dobrze, że choć część spraw można załatwić na telefon, bo nie chciałoby mi się w ten upał z domu wychodzić. Co i tak jest nieuniknione ale przynajmniej w apogeum gorąca jestem w domku.

Ann - mój Maciuś śpi 2 razy (po śniadaniu i po obiedzie), a Adaś raz (w południe). I całe szczęście, bo wtedy mogę złapać oddech ;)

Gunia – o, znów ładna zmiana image w awatarku :)
Jakich kursów szukasz?
Ale miałaś przejścia, a raczej Piotruś ;)

Słonko – fajnie z dobrymi wieściami od psychologa.
Świetny dowcip

Monia – ja się wczoraj naprasowałam 3h więc mam dość, a dopiero (a może już) połowa za mną.

Moniq - a jak tam Twoja praca? Zmieniałaś w końcu?

Monika – Adaś byłby zachwycony skuterem, Kubuś też pewnie był :)

Ann – dzień będzie miły, musi być i już

Manenka – fajne fotki :)

[monikouette]

witaj dziubala :)

no to super ze nocki przespane, oby juz tak zostalo!!

co do mojej pracy to sie niestety tak nie da, ze zmienie w pare miesiecy, dopiero co dostalam narodowosc francuska wiec czas na zmiany moze i owszem ale jeszcze nie teraz... choc bym chciala. a tez nie powiedziane ze mi sie uda...

[Gunia_G]

Dziubala

Gunia – o, znów ładna zmiana image w awatarku :)
Jakich kursów szukasz?
Ale miałaś przejścia, a raczej Piotruś ;)

Dziubala chce sie wybrac na rachunkowosc i finanse ale jest tyle tego ze juz sama nie wiem ktore lepsze a poza tym z tego co pytalam to conajmniej 2 miesiace to trwa i to 2 razy w tygodniu, wiec teraz kwestia w tym czy co drugi tydzien moja mama bedzie siedziec z dzieckiem, bo co drugi tydzien moj M na 2 zmiane i bedzie klopot :(

[slonko2208]

witam wieczorowa pora, Z zasypia iobyz asneła.
Była u mnie dzis siostra, to sobie troche pogadałyśmy i jasno jej powiedziałam,ze wg mnie szwagier ja zle traktuje i mi sie to nie podoba. Ona oczywiscie,ze on sie wygłupia( hm a 2 dni temu przez niego ryczała)i ze jesli sie okaze,ze ja zle traktuje to ja wkrocze.
Rodzina rzecz swieta i moze czasem trzeba pokazac niektorym jak nalezy sie wzajemnie traktowac.
Byłam pod wieczor u znajpmych, maja malego synka i dwie duze corki, jadna maturzystka, poszłam z gratulacjami. Myslałam,ze oni jakos uczcza jej mature,ale nie jakby nic sie waznego nie stało. Chyba byłam jedyna osoba, hm dziwne.
Ale za to w malutkim zakochani i przeginaja niestety. Ale cóż.
Przyszłam, jUlka sama pod moim okiem zrobiła budyn,zjadła i siedzi przed kompem, ja tutaj a pozniej sie kłade.
W piatek jedziemy z siostra doŁubiany, do fabryki porxelany kupic rodzicom serwis obiadowo-kawowy bo maja jutro 37rocznice śłubu, to im sie nalezy cos ładnego, eleganckiego. A tam jest duzo taniej.
To tyle
A!
Na obiad! Zosia zjadła UWAGA! kubeczek białej porzeczki i 2 malinojeżyny!hmmm odchudza sie czy co?

[lehrerin]

witam i ja.

Jestem wykonczona dzisiejszymi humorami córuchny - zapewne dzień świni mała miała, padam na pysk. Nie dam rady nawet poczytać, co u WAS. Jutro oddelegowuje dziecko do teściowej na 8 godzinek i wtedy mam zamar odpocząć po jej dzisiejszych humorach.

Pozdrawiam.

[Ann]

dzien dobry, wszystkim milego dnia
Lehrerin odpoczywaj

[Gunia_G]

Witam z rana
lehrerin odpoczywaj :)
Slonko ja wiem jedno ja juz sie nie wtracam do siostry bo kiedys tez mnie wkurzalo jak szwagier ja traktuje ale jeden dzien bylo zle, na drugi dobrze a ja bylam na niego zla caly czas i po co widocznie im jest z tym dobrze bo potem tylko pretensjie byly ze po co sie wtracam (w momencie jak juz bylo dobrze to siostra nie byla potrzebna) wiec powiedzialam koniec, chce to przyjdzie wygada sie nie chce to nie bo po co potem ma byc ze ja jestem ta zla???

A ja znowu chodze i kicham, wczoraj z dziewczynami poszlysmy na plac zabaw na Uroczysko i cos tam rosnie co mi przeszkadza, myslalam ze sie udusze a dzis od rana kosza trawe pod moimi oknami - zaczeli o 7 no i znowu od poczatku kichanie i smarkanie :(:( na szczescie Piotrkowi to nie przeszkadza i jeszcze spi :):)
Moj M wymyslil sobie ze jak wroci z pracy to jedziemy nad wode sie opalac bo stwierdzil ze ja jestem bardziej opalona niz on a zawsze to ja bylam biala a on az czarny :):)
Musze zaraz zabrac sie za obiad potem skoczyc po autko (jedziemu moim :)) a potem jeszcze z Piotrkiem pobiegac po dworze poki nie ma tego skwaru wielkiego.

[slonko2208]

Gunia to odpoczywajcie i współczuje kichania.
Jesli chodzi i moja siostre to straszne mnie wkurza,ze ona lata koło niego, boi sie co on powie,ze np małą nie je i duzo tego. On jej ciagle dogaduje, smieje sie z niej a ona płącze, to mam na to patzrec i udawać ,ze mnie to nie boli?
A najciekawsze jst to,ze gdy byłysmy mlode, same, to nasi rodzice uwazali,ze ja zle trafie( bo taka naiwna, wierzy ludziom i w ludzi-same wady) a ona znajdzie ksiecia z bajki. Moj napewno bedzie mnie zle traktowac a jej bedzie uosobieniem cnót wszelakich.
Coż jest inaczej, moj mezus jest cudowny i wspaniały, troszczy sie o nas, czy jest w domu czy daleko od niego, jej maz ma do niej ciagle pretensje i uwaza ze ona sie na niczym nie zna.Pan zarabia, pan wymaga i juz.Panu urodzila corke. itp
Moja siostra zawsze była pewna siebie, twarda, umiala sie postawic a teraz nie ma własnego zdania, milknie gdy on staje w drzwiach( teraz juz poleciał a ona została).
To jest jej maz i jej wybor, i ok.Ale niech ona zrobi wszystko zeby on ja szanował, ona musi zaczac stawiac na swoim i dbac o siebie. Widze,ze ona uwaza ze gdy nie bedzie mu slugiwac to on ja pzrestanie kochac.Ach to jest skomplikowane. Nasi rodzice nie nauczyli nas ,ze mamy własna wartosc nie zaleznie od tego co mysla o nas inni i ze nie musimy 'zasługiwac ' na miłosc. Bo jestesmy godne miłosci i szacunku. Ja musiałam to w sobie wypracowac( takie zdrowe myslenie) moj Z mi w tym pomogł. A ona chyba tego nie umie.
Oj sie rozpisałam, sorki

[Gunia_G]

No to z tego co piszesz to jest nie ciekawie to u mojej siostry az tak zle nie jest, zreszta mnie sie wydaje ze ona w wiekszosci wyolbrzymia i moze dlatego ja juz przestalam reagowac, zreszta u mnie zawsze tez bylo ze to ja bede miec jakiegos drania i zycie sobie zmarnuje ale na szczescie jest inaczej chociaz moja mama czasem sie czepia mojego bez powodu (zazwyczaj wtedy gdy ma nerwy na M siostry- tamtemu nic nie powie a nerwy wyladowuje na moim bo moj jest spokojny i jej nie odpysknie tylko wyslucha i powie ze kazdy ma prawo do swojego zdania a tamten dawno juz by krzyknal i na tym gadanie by sie skonczylo)
A co do kichania to musialam zamknac okno i siedze w domu i sie dusze ;) ale zaraz budze Piotrka daje mu jesc i ide po auto a pozniej gdzies dalej na spacer zeby nie wachac zapachow koszonej trawy :):)

[isa32]

Witajcie :)
Chciałabym do Was dołączyć :) do tej pory (i w sumie od niedawna) udzielałam się (i będę nadal ;) ) na wątku Lipcówek 2007 (helloł Dziubalko :) ).
Trochę o mnie. W tym roku skończę 32 (mąż 33), jestem mamą prawie rocznej Alicji. Piszę z pracy ;) z domu nie, bo nie mam kiedy. D pracuje w Poznaniu, mieszkamy w Łodzi, więc małżeństwo weekendowe... i na mojej głowie codzienność ;)
Pozdrawiam i miłego dnia.

[slonko2208]

witaj Isa i pisz pisz

[isa32]

slonko2208

witaj Isa i pisz pisz

postaram się udzielać :)

[gabalas]

isa zapraszamydo nas, zapraszamy, pisz nam to ile możesz

Moje dziecie sie dzs w nocy z palczem obudzilo, jakis koszmarek mu sie snil, bo od razu go musialam na raczki wziąc i do naszego lozka dac. Zaraz zasnął ale tak sie rozwalał, cos gadał, jeczał przez sen ze oka nie zmrozylam Rano musialam M jakies papierzyska zawiezc przez całe miasto i teraz na 14 ide do żebologa na sama mysl robi mi sie niedobrze

[lehrerin]

Witam

Rano odwiozłam córuchnę do teściowej (babcia sie ucieszyła), potem m. do pracy, skoczyłam na ryneczek po warzywka i zrobiłam zakupy spożywcze. Juz w lodóce oprócz światła jest coś więcej A po drodze wstąpiłam jeszcze do mojej babci, cioci a na sam koniec do sklepu i zakupiłam niebieską bluzeczkę.

Teraz "pożarłam" loda, taką miałam zachciankę, a potem udaje się na spotkanie z jakimś lekkim i przyjemnym czasopismem. Dziś Dzień Lenia

Gunia współczuję z całego serca tej alergii, udanego wypadu nad wodę.

Gabalas bezbolesenj wizyty u zębologa.

slonko zgadzam się z Tobą w zupełności, każdy powinien się SZANOWAĆ.

Ann mam właśnie taki zamiar, odpoczywać. do 16 mam wolne od bycia matką

Isa witaj i zapraszamy do nas często.

Pozdrawiam, miluchnego dzionka.

[isa32]

gabalas

isa zapraszamydo nas, zapraszamy, pisz nam to ile możesz

Moje dziecie sie dzs w nocy z palczem obudzilo, jakis koszmarek mu sie snil, bo od razu go musialam na raczki wziąc i do naszego lozka dac. Zaraz zasnął ale tak sie rozwalał, cos gadał, jeczał przez sen ze oka nie zmrozylam Rano musialam M jakies papierzyska zawiezc przez całe miasto i teraz na 14 ide do żebologa na sama mysl robi mi sie niedobrze

Współczuję, ale swoją drogą miałam nadzieję, że "starsze" dzieci śpią.... nadzieja jak widzę matką głupich... Moja Ala ze spaniem różna, najlepiej spała do 5 m.ż. A teraz... najgorzej jak jej się zdarzy kilka nocy pod rząd cyrki urządzać, chodzę wtedy nieprzytomna...

[Gunia_G]

sa32 witaj i pisz jak najwiecej :)
Gaba zycze udanej i bezbolesnej wizyty :):)
A my juz w domku nie dalo rady byc dluzej slonce tak piecze ze tylko uciekac i siedziec w domu, na spacerku po drodze wstapilam do banku i moj maly od razu do dystrybutora wody i dawaj sie obslugiwac, nalewal sobie wode i pil i chyba tak z siedem razy a jak juz trzeba bylo wyjsc to on nie on chce pic :) ludzie mieli ubaw a jak zawsze zcerwona musialam wyjsc.
Obiadek sie gotuje, zaraz zaczne wstepnie sie pakowac nad wode, auto gotowe pod blokiem juz stoi wiec na chwilke znikam