Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[bozena222]

usiadłam na chwilkę, umyłam głowę, bo dzis mam zebranie w szkole, a już niezbyt ciekawie wyglądałam.

Manenka śliczne twoje dzieciaczki, zdrowiejcie i to nas będziecie mogli odwiedzić.

Anya oby twój sen się spełnił,tez mi się marzy taki poród, jeżeli ma byc naturalny.

Slonko u mnie to chyba tylko pierwsze 2 mies ciązy były ok bo o niczym nie wiedziałam, potem 2 mies wymiotowałam a potem takie różne dolegliwości, a teraz mały coraz bardziej się wierci i te kolki masakra.

powiem wam że w moim przypadku powiedzenie że ciąża to nie choroba to się nie sprawdza.

[Drobnostka]

Mam na imię Ewelina, 34 lata skończone, ponad dwuletnią córcie Nataszke i męża od prawie 4 lat ;) Mieszkam w niedużym miasteczku na opolszczyźnie, prowadzę swoja działalność usługową - jestem kosmetyczką.
Od lat kilku uważam fora internetowe za świetny wynalazek:)
Na portal Parenting przywiodły mnie jednak nieprzyjemne okolicznośći drugiej ciąży, którą sobie zaplanowaliśmy, a kiedy doszła do skutku po zaledwie miesiącu starań i okazała się ciążą pozamaciczną, szukałam informacji na ten temat i jakiegoś "kopa" nadziei na rodzeństwo dla naszej Nataszki. Znalazłam to na tutejszym watku o ciążach pozamacicznych i w 2 tygodnie po operacji usunięcia jajowodu z "płodzikiem" naszej wymarzonej dzidzi nie mam już ochoty się po prostu poddać rozpaczy i zapłakać na amen. Moi najbliżsi są ogromnym wsparciem jednak tak naprawdę zrozumieć moje obawy mogą tylko osoby, które przeżyły to samo.

To tyle co o mnie narazie..

Późniejsze ( po 30 -tce) macierzyństwo też jest doświadczeniem, którego nie zrozumie młodziutka mama w okolicach 20 tki dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na ten wątek, podczytuję go sobie w każdej wolnej chwili i zamierzam sie poudzielać :)

Pozdrawiam serdecznie!

[la luna]

Drobnostka

Mam na imię Ewelina, 34 lata skończone, ponad dwuletnią córcie Nataszke i męża od prawie 4 lat ;) Mieszkam w niedużym miasteczku na opolszczyźnie, prowadzę swoja działalność usługową - jestem kosmetyczką.
Od lat kilku uważam fora internetowe za świetny wynalazek:)
Na portal Parenting przywiodły mnie jednak nieprzyjemne okolicznośći drugiej ciąży, którą sobie zaplanowaliśmy, a kiedy doszła do skutku po zaledwie miesiącu starań i okazała się ciążą pozamaciczną, szukałam informacji na ten temat i jakiegoś "kopa" nadziei na rodzeństwo dla naszej Nataszki. Znalazłam to na tutejszym watku o ciążach pozamacicznych i w 2 tygodnie po operacji usunięcia jajowodu z "płodzikiem" naszej wymarzonej dzidzi nie mam już ochoty się po prostu poddać rozpaczy i zapłakać na amen. Moi najbliżsi są ogromnym wsparciem jednak tak naprawdę zrozumieć moje obawy mogą tylko osoby, które przeżyły to samo.

To tyle co o mnie narazie..

Późniejsze ( po 30 -tce) macierzyństwo też jest doświadczeniem, którego nie zrozumie młodziutka mama w okolicach 20 tki dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na ten wątek, podczytuję go sobie w każdej wolnej chwili i zamierzam sie poudzielać :)

Pozdrawiam serdecznie!

witaj Drobnostka w naszym gronie i życzę miłego dnia

[Ulla]

Drobnostka fajnie, że jesteś z nami i się podzieliłaś swoją historią:) Trzymam kciuki za twoje szczęście

[Martek73]

Witam
Anya powodzenia na usg i czekamy na wieści
Cytat:
manenka71 napisała
zdjecia z wigili
NIKODEM (wnusio)zdziwiony ale dzielny z mikolajem(w roli glownej moj najstarszy syn)
moje 2 dziewczyny
i 3 moich lumpkow Bartus AMelia i Nikus
Super fotki

My dzisiaj byliśmy z Szymkiem na ekg, ale na opis musimy poczekać do wizyty lekarskiej, czyli do 7 lutego.

Mam nadzieje, że wszystko jest ok.
Życzę Wam miłego wieczorku

[Martek73]

Anya powodzenia na usg i czekamy na wieści

[Martek73]

manenka71

zdjecia z wigili
NIKODEM (wnusio)zdziwiony ale dzielny z mikolajem(w roli glownej moj najstarszy syn)
moje 2 dziewczyny
i 3 moich lumpkow Bartus AMelia i Nikus

Super fotki

[slonko2208]

Drobnostka witaj!

[bozena222]

Drobnostka witaj i zaglądaj często,
ja dziś spotkałam sąsiadkę z którą dawno nie rozmawiałam i była zaskoczona moją ciążą i mi mówi że mało brakowało a jej córka tez rodziła by jak ja w kwietniu, ale on jak ty tez miała ciążę pozamaciczną, też trochę jest nadal przygnębiona, ta moja sąsiadka również ale ma nadzieję że córka jeszcze spróbuje raz.

[Devachan]

Heyka

I ją witam nowe Mamutki

Jeszcze raz wszystkiego dobrego w nowym roku dla was !!!

Ja wygieta,przeziębienie nadal trzyma,jęczmień na oku już nie boli ale nadal mam grudke na powiece,wczoraj na testach alergicznych Wyszlo ze mam uczulenie na białko mleka krowiego a więc tez na wszystkie przetwory mleczne , pleśnie dwa rodzaje,kilka drzew,świerk i wierzba, z pomarańczy i płatków owsianych mogę bez problemu zrezygnować, teraz wiem czemu mi nigdy sok pomarańczowy nie wchodził... u Vica tez pleśnie no i włókna akrylowe,które są we wszystkim począwszy od zabawek przez dywany i różne materiały, kurz miał kolejny raz odczulany,bo znów zaczął reagować,może tez przez to te kaszle ostatnie były... już wykupiłam pakiet 5odczulan bo byla promocja za pół ceny,zrobie sobie to mleko a jemu pleśnie i akryl,bo poliester już miał odczulany ...

Bozenko oby reszta ciąży byla mniej uciążliwa!
Chyba będę w Toruniu niedlugo,bo mama Wiolki ma nakladke na sedes która bedzie potrzebna mojej chrzestnej,9go ma operacje na endoproteze biodra ...

Klenea zdecydowana jestes posłać 6latka do szkoły?
Ja nadal mam nadzieję ze sie utrzyma ostatnie postanowienie żeby szły 6latki od 2014roku,Wolalabym posłać syna do szkoły jako 7latka jednak,ale to ją,bo Vic jest bardzo żywy i cierpnie mi skóra na myśl o posadzeniu go w ławce wcześniej...

Drobnostka ciężkie chwile za tobą,ale musisz uparcie wierzyć ze będzie dobrze i rodzeństwo dla corci już niedlugo będzie...moja przyjaciółka w innych okolicznościach straciła 2razy ciążę a teraz przed 40tka urodziła dwójkę,syn w klasie maturalnej a onq ma 3l syna i15mies corcie...bez żadnych komplikacji ciążę i porody,więc trzeba być dobrej myśli choc chwilami to wcale niełatwe...

Anya
Oby sen stał sie rzeczywistościa!

[Ulla]

Witaj Devachan i przykro mi że tyle niefajnych alergii was trzyma...trzeba się na nowo zorganizować żywieniowo i codziennie by mniej dokuczało..trzymam kciuki

[Dziubala]

Witam się w Nowym Roku

Ciągle jestem zajęta, a wieczorami padam ;). Obiecałam sobie efektywnie wykorzystywać dni i przez to czasu na fo brakło, ale w przyszłym tygodniu lepiej się zorganizuję

Drobnostka – witaj
Współczuję przejść z ciążą pozamaciczną, niestety też to przeszłam. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i niedługo zajdziesz upragnioną ciąże.

Klenea – witam
Mój syn też poszedł do I klasy jako 6 latek. Nie taki wilk straszny ;)

Bożena – lepszego samopoczucia w ciąży. Już bliżej niż dalej ;)

Martek - długo musisz czekać na opis. Oby wszystko było ok!

Anya - życzę spełnienia snu :). Córcia będzie Lenką?
Jak po usg?

Deva – zdrówka i powodzenia z odczulaniem.

Miłego dnia :)

[Martek73]

Witajcie

[klenea]

cześć dziewczyny ja tylko na chwilkę,,,,jak tam mija dzień
Dziubala może faktycznie nie taki diabeł straszny się okaże

[gabalas]

Witam sie!!!

klenea Witaj!!! Ja tez mam 6 latka, ale raczej nie zdecyduje sie go od wrzesnia do szkoly poslac

drobnostka Witaj!!! Mam nadzieje ze juz bez komplikacji uda ci sie zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieciatko, trzymam kciuki i pisz tu razem z nami

Nika przeziebiona, siedzimy w domu, w sumie pogoda do kitu tonie nastraja optymistycznie do zycia

[Martek73]

Nie sądziłam, że to będzie możliwe, ale udało mi się zapisać Szymka do ortodonty państwowo

[Martek73]

gabalas

Witam sie!!!

klenea Witaj!!! Ja tez mam 6 latka, ale raczej nie zdecyduje sie go od wrzesnia do szkoly poslac

drobnostka Witaj!!! Mam nadzieje ze juz bez komplikacji uda ci sie zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dzieciatko, trzymam kciuki i pisz tu razem z nami

Nika przeziebiona, siedzimy w domu, w sumie pogoda do kitu tonie nastraja optymistycznie do zycia

Dużo zdrówka dla córci.

[Martek73]

Kochane życzę Wam udanego weekednu.

[Drobnostka]

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie i każde dobre słowo.
Mam czas pół roku na "dojrzenie" do starań o następną ciąże.. Już teraz sie tego boje ale chęci są silniejsze niż obawa, przynajmniej u mnie, a więc byle do lata.
Póki co, odkrywam wielką siłę uczucia do męża i Nataszki, ono nie pozwala się załamać i z każdym dniem czuję się silniejsza na duchu. Mimo że w ogóle wszędzie wokoło słyszę o ludziach z ciężkimi przeżyciami w związku z dziećmi nie donoszonymi.. Jakieś czasy nieszczęśliwe dla dzieci ??
Tak sobie myślę, że mam te pół roku na pełne skupienie się na rozwoju mojej 4-miesięcznej firmy, to będzie dla mnie jakiś sposób na dojście do równowagi psychicznej. Tylko że ja zawsze byłam taka prorodzinna, nie "prozawodowa" i raczej tego w sobie nie zmienię bo i nie chcę. Ale nie chce też czekać do tego czerwca z niecierpliwością i odliczać kolejne cykle miesięczne. Trzeba sobie jakoś wypośrodkować to myślenie i przeżyć żałobę po tym moim zarodku dzidziusia, a potem działać.

Dziubala przeczytałam cały wątek o ciąży pozamacicznej w którym się udzielałaś, też Ci współczuję przeżyć, ale i gratuluję synków.

Klenea a propo's posyłania 6 -latków do szkoły - byłam temu przeciwna, mimo że osobiście mnie ten problem nie dotyczył, ale sobie myślałam, że jest to skracanie dzieciństwa dzieciom, przedwczesne przygotowywanie do wyścigu szczurów. Do momentu gdy przeczytałam wypowiedź a propo's tego Doroty Zawadzkiej - Supernianii. Przedstawiła to zagadnienie w takim świetle, że stwierdziłam, że to wcale nie musi być takie złe dla dzieci, że nie ma się czego bać bo zajęcia dla 6-latków będą dostosowane do wieku dzieci, do faktu że to w większości przypadków żywe stworzenia, nie potrafiące usiedzieć na miejscu. Takie same zajęcia jak w obecnej "0" i nie ma sie czego bać. Moja siostrzenica skończy w lipcu 6 lat i też jej nie widze w ławce szkolnej pilnie piszącej "klasówki" :)

Życzę miłego weekendu i pozdrawiam!!

[slonko2208]

Drobnostka Klenea moja Julka poszła do szkoły jak miała prawie 6 lat i zawsze uwazałam ze to był dobry wybór.

[monika4]

witam, galop ostatnich dni jakoś nie pozwalał na znalezienie chwili dla trzydziestek plus, teraz zaglądam
też mam juz 6 latka i jest w szkolnej zerówce, przede mną również dylemat - co dalej, byłam wielką przeciwniczką posyłania 6 latków do pierwszej klasy a teraz sama już nie wiem co robić, zostawić go na powtarzanie zerówki czy jednak zapisać do szeregu pierwszaków
na razie mam czas, decyzję podejmę w ostatnim możliwym momencie, będę chciała się podeprzeć opiniami specjalistów, możliwe, że skorzystam jeszcze z porad pozaszkolnych, na razie staram się nie angażować w temat, bo i po co, niepotrzebne emocje

drobnostka współczuje przeżyć, ciąż pozamacicznych nie miałam ale trzy razy płód mi obumarł, lekko nie było i nie życzę nikomu przeżyć, w zasadzie już pożegnaliśmy się z myślą o rodzicielstwie, jednakże mój wrodzony upór sprowadził na świat Kubusia
będzie dobrze, nie myśl teraz o tym, przynajmniej staraj sie, wszystkie siły włóż w rozwój firmy, banalne ale czas leczy...

martek a czemu tak wcześnie z Szymkiem do ortodonty??? coś się dzieje?? trzymam kciuki za dobry wynik

deva aleście się uczulili, współczuję

gabi zdrówka dla Niki!!!

[bozena222]

witam

Gabi zdrówka dla Niki

posłanie 6 latka do 1 kl to rzeczywiście trudna decyzja, ale zawsze sa jakieś za i przeciw, ja tez miałam takie wątpliwości, ale w końcu jednak daliśmy nasza 6 latke do 1 klasy, i muszę powiedziec że jestem zadowolona a i córcia wcale nie narzeka, a w środę byłam na zebraniu podsumowującym 1 sem i pomimo że nie ma ocen jest opis postępów dziecka Dominia miała same dobre opisy gdyby były oceny były by pewnie same 5 (6 nie stawiają), pani bardzo chwaliła wszystkich nawet 6 latki (tylko 4 osoby 6 letnie w klasie).
a koleżanka której córka tez wcześniej poszła chodzi do innej szkoły również jest zadowolona.
Powiem wam że panie mówią że takie młodsze dzieci szybciej można nauczyc dyscypliny one bardziej słuchają, a program teraz jest dostosowany do poziomu młodszych dzieci.
to że wasze dziecko jest ruchliwe i wam wydaje się że się nie nadaje bo nie usiedzi to nie prawda, panie mają wypracowany swój system i one potrafią poradzic sobie z takimi niesfornymi maluchami.
U Domini jest 2 takich ale na dzień dzisiejszy juz sa grzeczni, pani nawet na zebraniu chwaliła ich zachowanie że jest duża poprawa.
sory że tak się rozpisałam ale jestem na bieżąco.

[Ulla]

fajnie dziewczyny że jesteście zadowolone ja też opiekuję się i uczę maluchy 6 letnie i naprawdę z tymi co pracuję nie widzę różnicy w stosunku do dzieci 7 letnich radzą sobie rewelacyjnie

[la luna]

Tutaj gdzie mieszkam w Hiszpanii wszystkie dzieci idą w wieku 6 lat do szkoły a przedszkole jest zawsze połączone z podstawówką nie jest obwiązkowe ale jest bezpłatne więc wszyscy dają dzieci do niego
zajęcia dla przedszkolaków odbywają się w osobnym budynku i mają osobny odgrodzony plac zabaw,wszystkie dzieci maja zajęcia w tych samych godzinach od9 do 14 więc jest łatwiej się zorganizowaź rodzicom w przyprowadzaniu i odbieraniu dzieciaczków
do 10 roku życia dziecko nie może same wracać do domu zawsze ktś musi go odebrać
gimnazjum i liceum ma zajęcia od8,30 do 15 tak jest w każdej szkole a godzina lekcyjna trwa 60 min
tak troszkę sie wtrąciłam do tematu 6 latków ale te różnice w systemie nauczania wydaja mi się dość ciekawe

[slonko2208]

La luna w Belgii jest podobnie, tylko ze lekce sa do 15.45 poza sroda wtedy do 12ej.