Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki. Ale pedzicie ze stronami. Trochę mnie tu nie było i tyle str do nadrobienia. Witam wszystkie nowe mamusie :-)
U mnie ciężkie dni. Cały czas jestem zmęczona i mam mdłości. Rano nie chce mi się zwlec z łóżka a wieczorem jak poloze synka spać to sama już jestem tak zmeczona ze sama też się kładę.
Ja biorę tylko kwas foliowy, w pierwszej ciąży brałam jeszcze magnez a witaminy dopiero w drugim trymestrze.
My narazie powiedzieliśmy tylko moim rodzicom i siostrze, reszta dowie się jak juz załatwię wszystkie formalności w pracy bo mieszkam w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają i boję się że szefowa dowie się z plotek.

Odnośnik do komentarza

Zakażona spokojnie, chyba my wszystkie mamy takie fazy, że raz nic nie dolega a innym razem wszystko. Nie martw się, wszystko bedzie dobrze. :)
Ja czuję się ok póki nie zjem, a zjeść trzeba kurna. I wczoraj przed spaniem też mi lepiej się zrobiło. Ale jak zwykle zasnąć nie mogłam, dodatkowo wstawanie w nocy do toalety... i teraz w pracy się męczę. Zamknęła bym oczy choć na parę minut.

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny, dzieje się dzieje tutaj.
czy wy tez macie takie wzdęcia? wczoraj czułam ze rozrywa mi brzuch od środka, mialam gazy jak cholera... a brzuch jak w 4 miesiącu! masakra! dzis na szczęście jest ok. pozatym jakichs szczegołnych objawów nie mam, kilka zylek wokół sutków, spiaca i zmęczona byłam ciagle jakies 2 tygodnie temu, teraz jest ok.
pozdrawiam i zyczę spokojnych ciąż wszystkim przyszłym mamusiom :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k9kxr0f27.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.

Kwasy DHA są ważne w diecie. Teraz zaleca się je suplementować każdemu, nie tylko kobietom w ciąży. Można też oczywiście zamiast przyjmowania suplementów jeść ryby, wtedy kwasy lepiej się przyswajają. Także nie odstawiajcie DHA :) jak macie wątpliwości to zapytajcie waszego lekarza :)

Ja mam jutro pierwszą wizytę i nie mogę się doczekać. Okaże się na kiedy mam termin i czy z wami zostanę czy może będę musiała się przenieść do marcówek haha.

Ja rano wciąż nie mogę za bardzo jeść bo mnie mdli. Jedyne co daję radę przełknąć to tost z masłem i herbata miętowa. Za to od południa jem co 2 godziny, cały czas mam ochotę na jedzenie.

Mojej Żabie idzie kolejny ząbek, maruda niesamowita, ślini się tak, że na podłodze są kałuże. Mam nadzieję, że zaraz się przebije.

My powiedzieliśmy mojej mamie, mojemu bratu i mamie męża. Reszta musi poczekać jeszcze trochę :)

Odnośnik do komentarza

Jak wczoraj jeden gin mnie nastawił optymistycznie tak dzsiejsza wizyta u mojego już totalnie na odwrót. On uznał że jednak już serduszko powinno być i skoro go nie ma to mam podejrzenie pustego pęcherzyka i generalnie zamiast zaświadczenia o możliwości ćwiczenia kazał siedzieć na tyłku :/
sama nie wiem do końca co myśleć i komu bardziej wierzyć. W kaźdym razie nawet usłyszałam dziś że lepiej nie mówić nic rodzicom, więc no totalnie odwrotnie niż co usłyszałam wczoraj. Także przyznam że mam mieszane uczucia i nie wiem co myśleć. Pytałam mojego dzisiejszego gin czy jest sens prywatnie jednak iść za kilka dni na usg jeszcze czy czekać te 2 tygodnie na umówione to stwierdził że czekać. Ale kto jak nie wy wiecie najlepiej że w takiej sytuacji 2 tygodnie to masakra wyczekiwać co i jak. Co według was powinnam zrobić? Oprócz tego że mieć nadzieje of kors że wszyztko ok. Iść dodatkowo, czy rzeczywiście czekać?
W teorii ostatnią miesiączke miałam 9.07,ale mam dłuższe cykle ok 31dni plus bankowo teraz owulacje miałam jak na jeszcze dłuższy cykl, na 33-34 dni. Więc ciąża może być dobrych kilka dni młodsza niż podejrzewa gin ten dzisiejszy. Co myślicie, zwłaszcza te, które już mają maluchy?

Odnośnik do komentarza

aal ja byłam w 5 tygodniu i lekarz mówił mi, że malutka ciąża, ale to nic złego i że nic nie widać jeszcze, ale niczym nie straszył tylko powiedział żebym umówiła się za 2 tygodnie, to MOŻE zobaczymy już serduszko. Ale oni was tam straszą!
Przez urlopy umówiłam się na za 3 tygodnie, więc też już paznokcie gryzę, wizyta w poniedziałek, początek 9 tygodnia więc już na pewno będzie coś widać. Staram się myśleć pozytywnie.
Jeśli Ty jesteś teraz 5-6 tydzień to naprawdę mogło się jeszcze nic nie pokazać.

Odnośnik do komentarza

Powiem ci szczerze że jak ostatnio pisałaś że proponował Ci luteinę a nie wzięłaś to ja po przejściach pomyślałam że teraz jako niestety mądrzejsza w doświadczenie bym wzięła.Taką miałam refleksję nad tamtym wpisem.A teraz sama nie wiem co ci poradzić,co lekarz to teoria jak widzę i to mocno skrajna...Na ty etapie ciąży tylko luteiną lub dupfahstonem czyli progesteronami możesz pomóc maleństwu i niestety czekać,ale jeśli masz możliwość to może nie dwa a tydzień.
Dzisiaj też mam wizytę po dwutygodniowym czekaniu i stwierdzam że to najdłuższe dwa tygodnie...
Postaraj się myśleć pozytywnie,posłuchaj swojego ciała-wiem wiem gadanie,ale radze ze swojej strony jak wyżej.

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny alarm odwołany, przyszłam w bardzo złym stanie psychicznym i najpierw do was napisałama potem zaczęłam grzebać w necie.
w skrócie wychodzi, że dzisiejszy gość bez sensu mnie na zapas nastraszył. A to wczorajszy miał racje. Z wielkosci pęcherzyka wynika że wcale nie jestem w 6tgc jak twierdzi dzisiejszy gin mój tylko jestem 2-3 dni w tyłtak jak mi sie zdawało. Na innych forach podkreślają że na tak wczesnym etapie klasa sprzętu ma niebagatelne znaczenie a ja, przyznajmy to, w mojej archaicznej przychodni byłam badana archaicznym sprzętem. Rzeczywiście prawdopodobieństwo zobaczenia czegokolwoek było małe.
Na razie luzuje.
mój gin zapytany dziś o te luteine powiedział że nie widzi też u mnie tego sensu. Bo ten wczorajszy to nie że widział tylko spytał, czy chce a jak zapytałam czy mi trzeba to stwierdził, że nie. Nie chciałam nikogo urazić dlatego wvzoraj ominęłam że gość powiedział że to bardziej dają na uspokojenie matki niż na realny wpływ (wspominałam - jestem z tej branży, czasem ze mną inaczej rozmawiają niż ze "standardową" pacjentką).

wszystko wskazuje na to, żerzevzywiście jest za wcześnie jednak na to serduszko i keep calm. Zastanowimy sie z mężem czy za rydzien niezrobić prywatnie na lepszym sprzęcie usg.ale na ten moment uspokajam sie iprzepraszam za taki alarm...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) u mnie zmiany nastrojów albo po prostu wszyscy sa tacy wkurzajacy ;) sama nie wiem na co mam zachcianki bo co chwile to na co innego :) i slodkie i kwasne. objawy bez zmian sikam, troszke mdli i jakos leci

Andziulina1 na pewno jest szansa :) 5 tydzien to faktycznie ciezko cos zobaczyc zwlaszcza przy gorszym sprzecie.

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Dziewczyny moja beta z dnia
16.08 : 1062,08
18.08 : 3053.63
Wedlug mojego labolatorium jest to miedzy 4 a5 tydzien, czyli mlodsza ciaza az o 2 tygodnie!! Czy jest szansa ze ciaza nadrobi? Powinnam zaczynac juz 7 tydzien
Co ile dziewczyny powtarzacie bete ??

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Ale musiałam nadrobić:-)
Jeśli chodzi o bete, ja odpuscilam. Czekam na wizytę za tydzień. Mam nadzieję ze juz zobaczę serduszko. To bedzie 7 tc i 5 dzień więc powinnam:-)
Dzisiaj bylam bez zapisu u mojej gin i powiedziała że mam się nie martwić niskim tsh i nadal brać leki.

Dzisiaj cały dzień mam mdłości i wstręt do jedzenia. Dosłownie w siebie wmuszam!

Ja suwaczek ustawię po wizycie w środę:-)

Odnośnik do komentarza

Ja po wizycie. Słyszałam serduszko i się popłakałam.Powiem wam że zależy od sprzętu jaki ma lekarz,u mnie fhr było już słyszalne 1,5 tygodnia temu,ale teraz dał posłuchać i stwierdził prawidłowość. Zrobił mi zdjęcie 3d gdzie widać jak zarodeczek jest połączony czymś co będzie później pępowiną z ciałkiem żółtym-super. Co do luteiny to się nie zgodzę że to placebo,nikt nie bada poziomu progesteronu u kobiety przed staraniami o dziecko,żeby stwierdzić nieprawidłowe wartości a to ona pomaga dla ciałka żółtego "dokarmiać"zarodek zanim funkcję tę przejmie łożysko. Jeżeli doktor taki miły to niech daje lepiej witaminę C,przynajmniej kataru może nie być.A przy wczesnej stracie pytają czy poziom progesteronu był badany.Naprawdę trzeba mieć zaufanie do swojego lekarza,ja mam ale i tak dostudiuję czego nie rozumiem.
Następna wizyta za miesiąc,naładowana pozytywnie zamierzam nie sfiksować.
I mój miły dowcipny doktorek mówi:" Mam złą wiadomość(maga pałza),musisz sobie znaleźć inny powód do zmartwień bo wisienka ma się super".UFFF

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Super Że u ciebie tak dobrze :)
Luteina ma potwierdzone działanie w dużo wyższych dawkach niż te co są przypisywane. W niższych wychodzi brak. A w wyższych nie bardzo chcą przepisywać bo działania niepożądane są na tyle duże że się trzy razy przed tym lekarz zastanowi. No ale ja generalnie uważam że niech tam każdy robi co tam chce, jeżeli tylko ostatecznie wychodzi dobrze to nie ma powodów sie czepiać :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...