Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

MlodaMamusia, cisnieniem sie nie martw... ja ostatnio mialam 100/60 i takie nie jest grozne dla Maleństwa. A faktycznie te parę dni pogoda jakaś chora i ja z mogreną męczę się strasznie... zresztą nie tylko ja, ale i większość "wrażliwych". Mocna kawa raz dziennie nie zaszkodzi, a zieloną herbatę polecam- ja piję nałogowo zieloną z opuncją figową, nawet do 10 kubków dziennie, też zawiera kofeinę, ok. 1/3 tego co kawa. Tylko ja wyjątkowo słodzę jeszcze dużo, 3 łyżeczki. A na ból głowu można całą ciążę brać paracetamol, dopytaj lekarza ale jest zupełnie bezpieczny dla dziecka.
A do wszystkich mam- sierpniowych i nie tylko- muszę się pochwalić. W środę wieczór, i znowu wczoraj i dziś rano czułam już jak się Maleństwo rusza! Po raz pierwszy! Nie wiem skąd ma na to siłę bo leży główką w dół. I faktycznie, to bardzo delikatne ale nie da sie przeoczyć ani pomylić z niczym. Motylki w brzuchu, (coraz większym zresztą), albo taki mały wiatraczek. Raczej obraca się niż kopie. A energią zdecydowanie się wykazuje kiedy usiądę z książką po wyjściu z wanyy, chyba kąpiel wzbudza w nim większe emocje. A czytałąm wszędzie że przy pierwszej ciąży trochę dłużej poczekam! Cieszę się strasznie ;) Kontakt już mamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ox7nvfxmkmy4tp7g.png

Antosia, 5.04.2008r [*]

Odnośnik do komentarza

Piotrusia Panna, ależ Ci zazdroszczę i gratuluję! To cudownie! Ja też już chcę tych motylków! Żeby chociaż można było od czasu do czasu, na 3 sekundy podejrzeć co to małe dzieciątko w moim brzuchu robi, byłabym w niebiosach! Pisz Pisz koniecznie jak to się czuje! Kurcze może też mam motylki a nie umiem ich rozpoznać;(
Pupciocha pochwal się jak to jest, bo pewnie wiesz na ten temat sporo!
Justine WW Gratulacje! 19 tydzień, to już coś! Ja już zaczęłam 15 i z każdym dniem jestm coraz szczęśliwsza, chociaż nadal trudno mi uwierzyć w niewiarygodny cud macierzyństwa. Niesamowite. Zazdroście faceci hehehhe

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Najpierw są motylki, potem jakby żywa ryba trzepotała się w brzuchu, następnie dzidziuś robi fikołki, przeciąga się i co chwila brzuch się wybrzusza w innym miejscu. Można też oberwać w wątrobę, żołądek i żebro. Tomek miał sie urodzić w finał mundialu, więc się śmiałam, że najpierw trenował kopanie (piłki), a potem już grał w piłkę na całego. Najdziwniejsz, że gdy mąż przyłożył rękę, żeby poczuć ruchy, to mały przestawał się ruszać. chyba czuł respekt. Już mu to minęło, bo nie słucha się nas tak samo.:Psoty::na:

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Pupciocha wlasnie tez tak mysle, ze to od pogody, dzisiaj bylo calkiem ladnie i czuje sie calkiem dobrze! jesli dostaniesz zdjecie z usg to koniecznie musisz nam pokazac swoje malenstwo:Uśmiech: ja ide dopiero 26...juz nie moge sie doczekac:D
Olimpijka no to niezle...takie przypadku jak ty nie spotkalam;)
Piotrusia_Panna no to gratuluje!!!:D ale masz fajnie:) tez bym juz tak chciala:D
Wiesz co, ja takze kiedys pilam nalogowo zielona herbate ale myslalam, ze w ciazy nie mozna:Zakręcony: hehe teraz bede pila:)
Daszka a mnie wlasnie glowa bardzo rzadko bolala przed ciaza, a na poczatku ciazy to juz wogole, dopiero teraz mnie tak ten bol zaatakowal;) hehe ale lekarstw nie chce brac bo nie jestem cos przekonana, ze nie szkodza dzidziusiowi...
pozdrawiam was mamuski i buziole w brzuchole:Całus:

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Zielona herbata w ciąży jest nawet wskazana. W zależności od długości zaparzania uspokaja albo dodaje energii. I o wiele smaczniejsza (najlepsza chyba Teekane z opuncją) od czarnej.
Daszka, przeoczyć motylków się nie da.
Ja też się robię matką na całego. Ale biorąc pod uwagę jaka byłam wcześniej, a jaka teraz, to chyba lepiej żeby to był chłopiec i żeby on się tak nie męczył. Popieram zdanie mądrej pani dr. z pogotowia: "co za facet wymyślił określenie -stan błogosławiony-?". ;) Byłąm zdrową, wysportowaną, silną dziewczyną, porozciąganą i odważną do granic rozsądku, a do tego wygadaną, pewną siebie i niepoprawną optymistką. Teraz jestem tak słaba że nie uniosę cięzkiej torby z książkami z biblioteki, wymiotuję, mdleję, choruję ciężej niż kiedykolwiek, płaczę i marudzę o wszystko, wszystkim się martwię...
Teraz, jak poczułam Maleństwo- o wiele lepiej niż przy usg- wiem, że warto. Mimo wszystko. ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ox7nvfxmkmy4tp7g.png

Antosia, 5.04.2008r [*]

Odnośnik do komentarza
Gość Olimpijka

Ja moja córę czułam juz od 16tc......ryba to jest dobre określenie :) uczucie takie jakby ryba w brzuchu pływała :) nie da sie tego pomylic......a pozniej to juz sie tak rozchulała że cieżko bylo ja zbadac i uchwycic...generalnie bardzo ruchliwa byla....i tak ma do dzis :) wesole żywe dziecko :)
Jak tak czytam Wasze posty to aż chce juz drugeigo bobaska....ale postanowilismy z m czekac 2 latka...zatem jeszcze 1,5roku :(
Przedstawiam Wam nowego bodyguarda mojej córci :)
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/583/thumbs/olimpia_i_tygrys.jpg

Odnośnik do komentarza

Hallo Lalies:) Rany ale zawsze się naśmieję jak tak poczytam te nasze rozważania na temat dzidziusiów:) My tu czekamy, obserwujemy, mdlejemy i głowy nam pękają a to maleństwo ma wszystko w nosie-> fika koziołki, udaje motylka i nic A NIC się nie przejmuje!
Młoda Mamusia zajmij się czymś, bo zwariujesz, tęsknić jest pięknie ale ile można? Ja dziś z nudów zrobiłam spis wyprawki do szpitala i spis rzeczy do kupienia dla dzidzi. Kosztami się przeraziłam, toż to mały samochód można kupić!
Olimpijka, szybko zachodź w ciążę i dziel się wieściami, mąż na bank się ucieszy!
Piotrusia Panna, czy te motylki to takie bulgotanie w dole brzucha? Bo ryba to to na pewne jeszcze u mnie nie jest:)

Dziewczyny super fajnie, że jesteście!

http://www.tik-tak.pl/m.linijka.i.3673.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Bulgotanie w dole brzucha to raczej gazy, a nie dzidziuś. Najpierw jest motylek, jakby ktoś Cię gilgotał od środka.
Co do zielonej herbaty, to ta z opuncją mi nie podchodzi, wolę cytrynową.
Jesli chodzi o lekarstwa no wszelakie bóle, teraz i po porodzie (gdy się karmi piersią), to mądra położna powiedziała, że lepiej wziąć (to co zawiera paracetamol), niż się męczyć, mieć zły humor i psuć humor innym (dziecku). No bo gdy Cię boli głowa, to wszystko Ci przeszkadza, jesteś nie w sosie, a to się przenosi na maleństwo. Nie tylko w ciąży, ale gdy dzidziuś jest już na świecie, to potrzebuje w pełni sprawnej mamusi i dobrym humorze. Więc nie bójcie sie łykać dozwolonych leków,jeśli tzw. domowe metody nie skutkują. Mi trochę pomagały zimne okłady, ale z tym trzeba uważać, żeby sobie zatok nie przeziębić.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Olimpijka i Pupciocha karas i gazy zamiast motylków? No nie!:) :) Dobrze, ze nam humory dopisują hihihiihi.
Jutro znowu poniedziałek i kolejny tydzień z głowy, chyba założe sobie miarkę do odcinania dni (jak w wojsku) do porodu. Dziewczyny widziałam film na you tube z porodu, rany ale masakra! Nie oglądajcie, jeśli nie rodziłyście, napewno nie jest aż tak! Pupciocha, Olimpijka uchylcie rąbka szpitalnej tajemnicy.

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

No......każdy poród jest inny. Radzę nie oglądać za dużo filmów i nie czytać za dużo relacji z porodów, bo każda mamusia wspomina to albo dobrze albo jak jakiś koszmar. Wtedy hormony buzują i indywidualne odczucia są skrajnie różne. Najlepiej wysłuchać spokojnie wykładu położnej w szkole rodzenia, poczytać troche teorii i zdać się na naturę i fachowców - położna i lekarz. Oczywiście partner, jeśli ma być przy porodzie niech też będzie uświadomiony, co i jak po kolei.
Ja miałam bardzo trudny i długi poród. Nikomu tekiego nie życzę, ale teraz wspominam go z łezką w oku i wiem, że warto było cierpieć i gotowa jestem na to samo, choć mam nadzieję, że będzie łatwiej.
W ogólnym skrócie to cały poród wyglądał tak: 22 godzimy od odejścia wód płodowych, końskie dawki oksytocyny, cztery dawki znieczulenia (jedno działa ok 2 h), rozwarcie postępujące - pół palca na 2 godziny, parcie bez bóli partych (jak już były parte, to jakby mi ktoś nieba uchylił), godzina zszywania, a i tak mi została pęknięta szyjka macicy. Dzieki Bogu, że lekarz nie wiedział i wielkości dziecka (4100 g), bo bym pewnie trafiła na cesarkę.
Radzę iść do szkoly rodzenia, najlepiej w szpitalu, w którym zamierzacie rodzić, bo naprawdę warto. Ja bez tego miałabym dużo większe problemy z urodzeniem. Mąż z kolei się tak przejął, że nie wolno kobiecie jeść i pić w tym czasie (bo może być konieczne znieczulenie ogólne), że w tym ogromnym upale ledwo mi usta wodą zwilżał, aż się poskarżyłam anestezjologowi.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Olimpijka

Daszka- humor to podstawa a zwlaszcza w ciąży :) zatem , fasolki, karasie, gazy czy jak każdy sobie nazwie gorą!!!

Ja porod wspominam wspaniale pomimo tego że pęklam do odbytu i rekonstruowali mnie godzine :) Ale zrobili to profesjonalnie i sladu nie ma :) ani żadnych problemów.....Zatam porod mój zaczął sie tak: godz.9 rano jade sama autkiem dzień po terminie na rutynowe badania :) po oględzinach lekarz stwierdza ze pozamykana jestem i ze wszytsko ok no i nastepna wizyta za tydz :) Po powrocie od lekarza waidomo sprzatanie gotowanie i takie tam :) wieczorem mąż wrocil z pracy popatrzyl na mnie przy obiedzie i wysluchal wrazenia z badan i stwietrdzil ze dzisiaj urodze hehe. Ja sie zapieralam ze nie ze jakto ze wszystko ok zadnych skurczy, pozamykana jestem wiec nici z porodu :) Wieczorem kolo 21 zaczelismy ogladac film a ja siedzac na fotelu zaczelam sie kurczyc....mąż spogladal na mnie i pyta...jedziemy do szpitala??? a ja twardzzielka hehe ze nie ze to dziecko sie wierci i takie tam :) po filmie kolo 23 upewnil sie czy na pewno nie chce jechac do szpitala bo widzi ze sie kurcze....a ja ze nie bo to nieregularne i takie tam :) Polozylismy sie spac......mąż usnął a ja licze i sie kurcze....nagle budze małża i mowie ze musimy jechac do szpitala bo rodze i mam regularna skurcze co 7min.....do szpitala godzina drogi wiec mąż sie staral jak mógl ukradkiem spogladając czy nie rodze w aucie hehe....dojechalismy, izba przyjęć, ktg- skurcze max regularne, badanie i stwierdzenie ze rano ok 8-9 urodze :) Pojechalismy na sale porodowa, anastezjolog, zewnątrzoponowe i prosba lekarza zebym sie zdrzemnęla do rana coby sily na porod miec....ale nie ja stwierdzilam ze tylko chce uspic moja czujność i ze pewnie zaraz urodze i tak cala noc spedzilismy z mężem i pielegniarka na pogawedkach......rano 7.20 zaczynam rodzic......kurcze parte i o 8.35 z pomoca vacuum urodzilam śliczna córunie 50cm i 3130gr szczescia :) Lekarz stwierdzil ze musieli mi pomoc bo....bylam zmeczona i slabo parlam :duren: teraz juz wiem zeby wierzyc lekarzowi i go przede wszytskim sluchac :)
Dodam ze o 17 juz bylam na chodzie i latalam wszedzie gdzie sie da :)na 3 dni po nas wypuscili a my od 4 doby życia coreczki latalismy po miescie razem z nia zalatwiając biurowe sprawy :) Aha nie rodzilam w pl i jak drugie bedzie to rowniez chce rodzic tutaj :) opieka wspaniala, przed w trakcie i po :) tak mnie ślicznie zszyli ze po 2 tyg bylam calkowicie zagojona.....aha 2 tyg siie oczyszczalam pozniej tydz ciszy i na 4 tydzien dostalam @ i tyle po ciazy i po porodzie:)

Polecam wszystkim:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...