Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Co do służby zdrowia to ja też miałam nieprzyjemności. W 8 tc Wojtek mnie zawiózł do szpitala. Dokładnie o 4 rano w niedziele. Zaczełam krwawić, przestraszyliśmy sie i pojechaliśmy. W szpitalu nikogo nie moglismy znaleźć. W końcu jak już nam sie udało to pielegniarka nas zjechała ze po nocy przychodzimy, że nie wziełam rzeczy (koszuli, kapci, itd).
A najlepsze było to że nie mógł mnie zbadac lekarz ponieważ SPAŁ. Ja w szoku, zapłakana, myślałam że mnie coś tam trafi. Powiedzieliśmy że w końcu on ma dyżur ale siostra i tak nic sobie z tego nie robiła. Badania zrobili mi dopiero popołudniu. Po interwencji narzeczonego i ciotki. Jak mi lekarz robił usg to mało co mi pępka nie docisnął do kręgosłupa. Wielce zbulwersowany że mu dupe zawracałam. Przez cały tydzień pobytu nic sie mną nie zajmowali. Wypisałam się na własne życzenie. Więc szkoda gadac :Szok:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Jesteście Kochane, że mi tak szybko odpisałyście:) gorączka już mi spadła ale nie wiem czy gada-wirusa wytrułam do reszty. Trzymajcie się z dala od chorych ludzi i służby zdrowia, bo można się nieźle wkurzyć.

Moja dzidzi też kopie bezustannie, ale chyba mam małego polityka w brzuszku albo prezydenta, bo jak tylko zaczynają się fakty na TVN, to jest cisza i spokój. Pewnie słucha, co nowego rząd wymyślił :)

Ladies, jutro nowy tydzień, nasze dzieci będą większe i piękniejsze. Paaaa

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Daszka Wiem co masz na myśli. Również tak uważam. I mam nadzieje że nigdy tam nie wrócę. Na dodatek ja mam astmę. Przerwałam branie leków jak się tylko dowiedziałam że jestem w ciąży. W tym szpitalu co byłam tydzień czasu dostałam duszności. Spałam praktycznie na parapecie z otwartym oknem. O ile można powiedzieć że spałam. Na dobę przekimałam tylko 2h i to już z wielkiego przemęczenia. Kobieta co leżała ze mną pudziła mnie co pare minut bo miałam bezdech. Lekarze powiedzieli że nic mi na to nie poradzą bo jestem na ginekologii i nie interesuje ich że mam astmę i się duszę. Mama zabrała mnie ze szpitala do przychodni i tam dopiero zrobili mi inhalacje. Po godzinie wróciłam do szpitala. Jeszcze lekarze mieli do mnie pretensje ze jestem pod ich opieką a ja sobie wychodze ze szpitala. I co wy na to ??

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

witam mamuski:) jakos dlugo mnie nie bylo ale moj maz naprawial komputer i cosik mu nie poszlo... efekt? tydzien bez internetu. ja to juz mam powoli dosc tych dolegliwosci ciazowych...ech! przedwczoraj skurcz obu lydek wystrzelil mnie z lozka jak z procy a wczoraj w nocy bol kregoslupa przyprawil o placz i w ciemnosci zobaczylam blada twarz meza pytajacego CHYBA NIE ZACZYNASZ RODZIC??!!! ja juz chce miec corcie po tej stronie brzuszka!!!!!!

Dominiczka[http://www.suwaczek.pl/cache/22182abc1a.png/SIZE]

Odnośnik do komentarza

Agusia a może inhalator by Ci się przydał w domku? Moja firma sprzedaje dobre inahalatory domowego użytku. Przydają się też dla dzieci, żeby nawilżyć powietrze lub udrożnić nosek przy katarku. Niestety te tańsze (150 - 300 PLN) są to inhalatory sprężarkowe i trochę hałasują, te ciche - ultraźwiękowe są znacznie droższe. Ale te tańsze są b.dobre i często używane przez dzieci. Ja nie używałam, bo mój Tomek nie choruje, raz tylko miał katarek i wystarczyła tylko sól fizjologiczna w sprayu.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Czesc laseczki:)
Dzis krotko, bo zaraz jade w delegacje pod Zielona Gore (!!!), kurcze, dalej nie bylo.. troche sie martwie, ze tak daleko trzeba jechac, ale wiezie nas firmowym samochodem kierowca wiec powinno byc OK. Jezeli oczywiscie nie ukatrupia mnie po drodze za czeste postoje na siku...:/
W ogole jakis mam dzis nastroj nie tego, wolalabym zostac w domu, z mezem, na miejscu, a nie gdzies latac hektary... Trudno, sluzba nie druzba, na pewno jak dojade to bede zadowolona, ze na troche zmienilam klimat. Wracam z czwartek w nocy, ale mam kompa z siecia ze soba, wiec Was bede sledzic na biezaco :D

Daszka wspolczuje Ci strasznie, okropne przezycie! Panadol Ci nie zaszkodzi, nie masz sie czym martwic, ja mam czeste migreny i to jest jednyny przeciwbolowy, ktory mi został. Nawet co 4 godziny mozna brac, jak jest mus.
Ale sie ciesze, ze sie juz lepiej czujesz, grypa zoladkowa nalezy do moich popisowych numerow, mam nadzieje, ze w tym roku mnie ominie - to zawsze jest koszmar.

U mnie cora wczoraj ostro pedalowala jak dostala pyszna chinszczyzne :) myslalam, ze do nas zaraz dolaczy przy stole, taka niecierpliwa byla ze mama za wolno je;)

A w ogole to czy Wy macie tak, ze ciezko Wam zaczerpnac tchu? w stanie spoczynku w sensie, a nie wykonujac jakies figury akrobatyczne, w stylu wiazania obuwia.
Bo juz nie wiem, czy to moja kochana tezyczka, czy po prostu dzidzia sie rozpycha i utrudnia oddychanie... Strasznie mnie to meczy - w dzien i w nocy, juz od paru dni nie moge przespac nocy w spokoju:/

Odnośnik do komentarza

wlasnie wrocilam z wyprawy do firmy (zwolnienie trzeba bylo dostarczyc) i stwierdzilam ze pogoda w miare wiec mozna sie wybrac tramwajem bo po co ciagnac samochod (tym bardziej ze jakos nie za wygodnie mi juz prowadzic) i musze przyznac ze jestem mile zaskoczona... ogolna znieczulica na widok kobiety w ciazy chyba powoli mija, bo nawet miejsca mi dzis ustepowali hihi.

Dominiczka[http://www.suwaczek.pl/cache/22182abc1a.png/SIZE]

Odnośnik do komentarza

Ja jeździłam za kierownicą na 2 dni przed porodem, czyli do chwili, jak otarłam samochód w garażu. :D
Na jesieni była kampania w tramwajach warszawskich pod nazwą "ustąp miejsca dziecku w drodze", więc może coś podziałało. Ja w poprzedniej ciąży zauważyłam, że najtrudniej przychadzi dostrzeżenie brzuszka przez kobiety w wieku mocno dojrzałym czyli takie z menopauzą no i oczywiście przez facetów i młodzienców "zmęczonych" życiem. Teraz jeżdżę głównie samochodem, więc nie wiem czy coś się zmieniło.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

pupciocha
Agusia a może inhalator by Ci się przydał w domku? Moja firma sprzedaje dobre inahalatory domowego użytku. Przydają się też dla dzieci, żeby nawilżyć powietrze lub udrożnić nosek przy katarku. Niestety te tańsze (150 - 300 PLN) są to inhalatory sprężarkowe i trochę hałasują, te ciche - ultraźwiękowe są znacznie droższe. Ale te tańsze są b.dobre i często używane przez dzieci. Ja nie używałam, bo mój Tomek nie choruje, raz tylko miał katarek i wystarczyła tylko sól fizjologiczna w sprayu.

Ja już mam inhalatory. Po wyjściu ze szpitala pojechałam do mojej pani alergolog i mi przepisała leki które nie będą szkodziły w dużym stopniu dziecku. Powiedziała że muszę brać te leki bo to jest mniejsze zło, lepiej je brać niż dziecku miałoby zabraknąc powietrza. Ale dziękuję za informacje.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

pupciocha
Ja jeździłam za kierownicą na 2 dni przed porodem, czyli do chwili, jak otarłam samochód w garażu. :D
Na jesieni była kampania w tramwajach warszawskich pod nazwą "ustąp miejsca dziecku w drodze", więc może coś podziałało. Ja w poprzedniej ciąży zauważyłam, że najtrudniej przychadzi dostrzeżenie brzuszka przez kobiety w wieku mocno dojrzałym czyli takie z menopauzą no i oczywiście przez facetów i młodzienców "zmęczonych" życiem. Teraz jeżdżę głównie samochodem, więc nie wiem czy coś się zmieniło.

Myślę że trochę się zmienilo, co do mlodych panów to nie mają pojęcia co to ciąża i nie reagują zupelnie, ale panowie starsi owszem ustępują i kobiety w podeszlym wieku również. Przynajmniej mi takie osoby ustępuja. Mlodzi ludzie wlepiają oczy tylko w okno...

http://s2.pierwszezabki.pl/006/006151970.png?7919

:angel1: 14/12/2009 Odszedłeś Aniołeczku. Ja wierzę że nie na zawsze, że wrócisz w innym terminie. Kocham Cię!

Odnośnik do komentarza

Daszka ale Ci fajnie, czekamy zatem na relacje:):):)
Ja dzwonilam jakiś czas temu żeby się zapisać do szkoly rodzenia ale w obu zapisy dla kobiet z terminem na sierpień zaczynają się na początku maja...

Jutro wizyta u diabetologa i ginekologa. Ciekawe czy dostanę skierowanie na kolejne usg??? Mam nadzieję że tak bo chcialabym podejrzeć mojego kochanego synka.

A co do imienia to nie paniętam czy Wam pisalam ale postanowiliśmy że mial być Karolek i będzie. Podobaly nam się różne imiona ale do żadnego nie byliśmy tak przekanani jak do Karolka. No i już tak dlugo mówiliśmy do niego po imieniu i dziwnie tak byloby mówić inaczej...

http://s2.pierwszezabki.pl/006/006151970.png?7919

:angel1: 14/12/2009 Odszedłeś Aniołeczku. Ja wierzę że nie na zawsze, że wrócisz w innym terminie. Kocham Cię!

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Siedze sobie w Żaganiu (pod Zielona Górą) w delegacji i jest, jak przypuszczalam, bardzo fajnie. Droga - chyba z 530 km przebiegla bez przeszkod, kierowca i moja kolezanak sa palaczami wiec kiedy ja na siku, oni na dymka - nie mialam wiec wyrzutow sumienia ze ciagle sie zatrzymujemy;)

Troche musze teraz popracowac, ale odezwe sie wieczorem jak bede miala troche luzu:)
Buziaki:*

PS> Baśka urzadzila sobie tance, szkoda, ze matki nie zaprosila...

Odnośnik do komentarza

Tuśka_Martuśka
Daszka ale Ci fajnie, czekamy zatem na relacje:):):)
Ja dzwonilam jakiś czas temu żeby się zapisać do szkoly rodzenia ale w obu zapisy dla kobiet z terminem na sierpień zaczynają się na początku maja...

Jutro wizyta u diabetologa i ginekologa. Ciekawe czy dostanę skierowanie na kolejne usg??? Mam nadzieję że tak bo chcialabym podejrzeć mojego kochanego synka.

A co do imienia to nie paniętam czy Wam pisalam ale postanowiliśmy że mial być Karolek i będzie. Podobaly nam się różne imiona ale do żadnego nie byliśmy tak przekanani jak do Karolka. No i już tak dlugo mówiliśmy do niego po imieniu i dziwnie tak byloby mówić inaczej...

Tuśka_Martuśka Do jakiej szkoły rodzenia dzwoniłas ?? One są płatne ??

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzwonilam na inflancką i do bielańskiego i kazali mi dzwonić na początku maja. Nie wiem dlaczego są sprzeczne informacje w jednej szkole rodzenia??? Od razu mnie to wkurza.

Agusia co do oplat to nawet nie pytalam, gapa ze mnie:(:(:( Podejrzewam że my coś zaplacić będziemy musialy bo meldunek mamy poza Warszawa...

http://s2.pierwszezabki.pl/006/006151970.png?7919

:angel1: 14/12/2009 Odszedłeś Aniołeczku. Ja wierzę że nie na zawsze, że wrócisz w innym terminie. Kocham Cię!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...