Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kwiatuszek9876

villanelle czytam was nieraz i właśnie mnie zaciekawiło to co piszesz na temat glutenu czy laktozy musisz sama wyczuć na co jest mała uczulona . Najlepsze zupki jeśli kupujesz w słoiczkach dla takich dzieci to z bobovity no i musisz uważać na niektore przetwory .

Odnośnik do komentarza

dzięki Allayilala, w wolnej chwili przeniose fotki do galerii bo juz widze gdzie jest
Twoja Tosia tez słodka
a teraz musze uspic Robercika,który tu ze mną niemalze pisze,ale sie niecierpliwi i skacze, juz w ciąży nazywalismy go wiertek bo tak sie kręcił w brzuszku
ostatnio godzina snu wieczornego mu sie rozregulowała i wczoraj zasnął o 23

Odnośnik do komentarza

Villanelle, Karina ja mam taką szczoteczkę jak Allayiala- patrz link w jej poście, prosta i skuteczna, mała zjada prawie całą z radością.
Allaiyala dzięki za instrukcje, wczoraj z J siedziałam 5 minut i szukaliśmy gdzie się usuwa te zdjęcia. A zaraz coś wykombinuję żeby było widac nowe. Buźka!

9 lutego wracam do pracy, chyba będę bardziej beczeć za Lilianką niż ona za mną, ech ale ból. Wy już pracujecie?

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

kalinah1, może to zbieg okoliczności, ale naszej też się wczoraj rozregulowało i nie spała do 23. Czasami zastanawiam się, czy to nie dzień tak wpływa na te nasze dzieci.

A co do mojego śledztwa to donoszę, że Mała dostaje Espumisan i wczoraj spała od 23 do prawie 5, a później do 9. Więc jak narazie moja teoria się sprawdza.

Daszko, Allayiala Współczuję Wam tego powrotu. Nie wiem, co bym zrobiła gdybym musiała zostawić Małą, bo nie miałabym nawet z kim. Ja pracuję po nocach dorywczo we własnej działalności. Hehee... ale zabrzmiało :-) No i odbywam poza tym ten staż, o którym już pisałam. Tak ze 3 etaty teraz ciągnę i mam serdecznie dość. Czwarty to etat zombi, ale za ten nie płacą.

Teść mnie dziś kilka godzin temu dobił. N. kąpie Lilę, a ten dzwoni, że go trzeba na pogotowie zawieźć, bo ma drgawki (czyt. dreszcze) i jest mu raz zimno a raz gorąco. Pomyślałam sobie: pewnie jeszcze grypy nam trzeba i to akuratnie N. ma lecieć się zarazić o 22giej bo mu się nie chciało iść wcześniej do lekarza. A okazało się, że zażywa Gripex od wczoraj i myślał, że już mu przejdzie. Jak N. pojechał do apteki po leki dla niego i przekazał bratu to ten powiedział, że sobie sam pójdzie na ten szpital i żeby się nie martwił, niech (N.) idzie spać. No masakra!

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
u nas noc ałkiem dobrze. przedwczoraj na wieczor mała tak sie wierciła w łózeczku ze odpadło kilka desek i moj m zapomnial wczoraj kupic gwozdzi zeby je lepiej przybic wiec mała od 2 dni spi z nami:)zreszta dzis tez sie tak zapowiada bo tatus wroci dopiero ok22 wiec dopiero jutro naprawi. Kurcze strasznie nie chce jej przezwyczaic do nas ale jak widze o ile spokojniej spi z nami to....dzis np przebudziła sie tylko raz i cala noc bez smoczka spala.
Jesli chodzi o powrot do pracy to mi sie super udalo bo powybieralam wszystkie mozliwe urlopy i do 19.02 jeszcze na urlopie jestem a potem wychowawczy,tylko dlatego ze nie mam co tutaj zrobic z Martyna.
A od polowy lutego bede sie jeszcze zajmowala 5-cio letnim synkiem kolezanki bedzie mi go przywozic po przedszkolu na ok 4 godz dziennie,takze zawsze to jakas kasa wpadnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

kalinah1 bardzo dziekuje za przesłanie ksiazek na maila:* wprawdzie "Język niemowlat " juz znam ale pozostale 2 chetnie poczytam:)

villanelle pisalas ze z Lili rosnie mały nerwusek, wiec pragne Cie uspokoic ze nie jestes jedyna mama takiego nerwuska;) Martyna tez strasznie sie denerwuje gdy zabawka wypadnie z raczki i nie moze siegnac, jak tylko zobaczy miseczke z zupka/objadkiem to nie moze sie doczekac piszczac przerazliwie, z butelka jest podobnie,złosc o cokolwiek:)chyba taka natura;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza
Gość kingolandia

Jakos nie mam czasu ostatnio do was zaglądać.

Moja kami to "tadek nie jadek".Nie lubi mleka.Na jedno karmienie wypija 120ml.Dlatego karmie ją częciej.Zjada zupki ,nie lubi pić.
Kupiłam gryzaczek do warzyw i owoców.Dostała w nim banana.Tak jej smakował ze aż sie trzesła kiedy jej zabierałam resztki.

Wiec zazdroszcze wam waszych żarłoczków

Odnośnik do komentarza

A Tosiak sie marudny zrobil strasznie... szczegolnie po poludniu, jak wracamy ze spacerku jeszcze grzecznie zje zupke, potem sie pobawi 2 godziny i jak przychodzi pora na drzemke to sie zaczyna:/ przedtem ladnie sama w 2 minuty zasypiala, a teraz ryk i wiercenie sie i w ogole masakra. Pospi ledwie 30-40 minut i budzi sie juz w kiepskim humorze. Powinna zjesc deserek owocowy, ktory uwielbia, ale jest ryk, histeria, zadne zele nie pomagaja, po prostu ma wszystkiego dosc i juz:( potem jak juz stane na glowie i jakos wcisne jej sloiczek, to na zmiane ryk i smiech, w kapieli ryk, przed kolacja ryk i dopiero przy butelce pada. Wczoraj zaczela ni stad ni zowad plakac przez sen o 23:30, ale dalam jej smoka i spala dalej, ale potem przez cala noc i tak sie rzucala...
Bedzie zęby jak nic....:( czuje sie jakby mi ktos na popoludnie dziecko podmienial...

No i po poludniu szybko sie denerwuje jak zgubi zabawke, bo rano jest luz... pojeczy delikatnie albo wezmie sobie inna. Bidne te nasze maluszki z tymi zabkami, az sie serce kraje, ze tak sie musza meczyc:(

Odnośnik do komentarza

hej kobietki:*
ehhh nie mam cos ostatnio czasu do was zagladac...sama opiekuje sie malym na okraglo...moja mama chora wiec nie mam nawet z kim malego zostawic, chocby na 20 minut;)
musze wam sie przyznac bez bicia,ze rozpiescilam mojego lobuza...jest nauczony noszenia, lulania i rzadko kiedy sam zasnie. zawsze zasypia w bujaku a pozniej przenosze go do lozeczka...oj musze to naprawic...
a tak poza tym hitem numer 1 w tym tygodniu zostaly warzywa w delikatnej potrawce z krolikiem:) maly wcina az mu sie uszy trzesa!!!!:)

musze nadrobic zaleglosci w czytaniu....

kalinah1 witaj!!!:)
masz przeslodkiego synka!:)

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

MlodaMamusia
hej kobietki:*
ehhh nie mam cos ostatnio czasu do was zagladac...sama opiekuje sie malym na okraglo...moja mama chora wiec nie mam nawet z kim malego zostawic, chocby na 20 minut;)
musze wam sie przyznac bez bicia,ze rozpiescilam mojego lobuza...jest nauczony noszenia, lulania i rzadko kiedy sam zasnie. zawsze zasypia w bujaku a pozniej przenosze go do lozeczka...oj musze to naprawic...
a tak poza tym hitem numer 1 w tym tygodniu zostaly warzywa w delikatnej potrawce z krolikiem:) maly wcina az mu sie uszy trzesa!!!!:)

musze nadrobic zaleglosci w czytaniu....

kalinah1 witaj!!!:)
masz przeslodkiego synka!:)
dziękuję Młoda Mamusiu:) Twój synek tez uroczy
wogóle Robert tez jest duzym dzieckiem, choc ostatnio przystopował z przybieraniem wagi i zaczynam się martwic czy się rozwija prawidłowo-zobaczymy
wogóle ciągle mam się czym martwic-a to ze za duzo przybiera, a to ze za mało itp. , mąz się smieje ,ze taką mam naturę ze musze się czyms martwic
a skoro ciągle nosisz i lulasz maluszka -to masz co dzwigac, mój Robert wazy gdzies 8400 i juz daje mi sie we znaki, ja staram się go za duzo nie nosic bo boje sie,ze sie przyzwyczai i nie dam rady potem jak bedzie cięższy, no ale trochę noszę bo nie dałabym rady

niestety ostatnio spi pól nocy w łozeczku a potem na karmienie biporę go do łózka i juz praktycznie spi z nami bo jak go odkładam często się wybudza, wogóle taki czujny się zrobił, ze zaraz wyczuje,ze chcę go odlozyc i sie wybudza, zyje nadzieją ze naucze go zasypiania,ale jakos ciągle to odkładam i tak jakos
pod tym względem to trudny przypadek:)
mój mąz podobno tez był trudny, rodzice kołysali go do zasypiania przez 2,5 roku!
do tego nie chciałabym dopuscic

poza tym nie wiem czy rozpiescilam Roberta czy nie,moj mąz J mówi, ze mały mnie terroryzuje,
bywa płaczliwy, musze przy nim byc, bo gdy wychodze do kuchni czy łazienki od razu płacze
wogóle jest fajny i pogodny, ale tylko go zostawic to od razu krzyk, rzadko sie sam zabawi,ale ja nie potrafię go zostawic gdy płacze, jest taki malutki , nie wiem czy czuje się opuszczony wtedy, samotny czy wymusza cos na mnie

tez zajmuje się Robertem całe dnie sama , J wraca wieczorami z pracy, tesciom za daleko,

ja do pracy wracam pod koniec maja, biorę troche wychowawczego, i chyba musze szukac opiekunki do małego :(tesciowie starsi i chyba chcieliby sie opiekowac ale boje się ze nie dadzą rady

Odnośnik do komentarza

jej co za noc juz sie zaczynam martwic czy aby wszystko z Tyśka dobrze...Połozylam ja jak zwykle o 20 zjadla ładnie 180 i usnela,ale po 40 min obudzila sie z przerazliwym płaczem,myslalam ze wypadl jej smoczek ale ona ze smokiem w buzi tak strasznie plakala;/ w koncu usnela i po godz znowu to samo i tak w kolko do 24...chwile spala i zaczynala plakac. Potem jak juz i ja sie polozylam to pospala chyba ze 2 godz i znowu powtorka z rozrywki,po 3 wypila mleko i znowu usnela na jakies 2 godz a potem obylo sie bez płaczow ale za to krecila sie z boku na bok jak zwariowana,to na jeden to na drugi i tak ciagle ;(
Podobno dzieci w tym wieku powinny przesypiac nieprzerwalnie 10-12 godz. U nas chyba daleko do tego.
juz sama nie wiem czym spowodowane sa te płacze;( ehhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

kingolandia, moja zjada na raz z cycusia niecałe 100ml. Kaszki 80ml a obiadku pół małego słoiczka, więc dołączam do klubu nieżarłoczków :dzidzia:

Allayiala, jak czytam to co piszesz to jakbym Lilkę widziała. U nas jest tak prawie zawsze z małymi wyjątkami np. wczoraj kiedy Lilii dopisywał humor do samego snu.

MM, trudno będzie ci oduczyć w tym wieku. My walczymy z zasypianiem Lilii przy cycusiu albo na rękach :mama: Tak się przyzwyczaiła, gdy miała kolki i tak jej zostało. Byłabym wdzięczna, jeśli ktoś miałby na to radę.

karino, super zdjęcia. Też zakupiłam takiego gryzaka, ale narazie się jeszcze jakiś czas wstrzymam, bo Małą znów po czymś wysypało i muszę dość czy to zupka jarzynowa czy to co ja zjadłam.

U nas hitem okazała się kocica. Mała dotychczas nie interesowała się kotami. No może lubiła patrzeć jak się kocur myje. A dzisiaj N. dał jej do pogłaskania kocicę. Złapała za futerko i za nic nie chciała jej puścić. Teraz jak widzi kota to piszczy na jego widok i się wychyla w jego stronę. wygląda to przekomicznie :-)

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej nocy.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry Wszystkim:*
noc podobna do poprzedniej,czyli cięzka...
Zaliczylysmy przeprawe w wózkiem przez wielkie sniegi:)teraz w koncu Tysia odsypia noc. Po przeczytaniu ksiazki "Usnij wreszcie" ucze Martyne samej zasypiac w łozeczku,w dzien super wkładam ja daje misia,pieluszke i smoczka i Mała zasypia w nocy natomiast wogole sie tak nie da...tzn zaraz po karmieniu jak ja odkladam to prawie usypia sama,ale potem jak juz sie przebudza z tym płaczem to trzeba ja na rece wziasc bo inaczej sie nie uspokaja....ehhh
villanelle u nas w kazdym domu jest pies...w lutym jedziemy do Rz i az jestem ciekawa jak Martyska zareaguje na czworonogi hehe wczesniej to raczej psy wykazywaly wieksze zainteresowanie nia,teraz moze bedzie odwrotnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Młoda Mamusiu a my bojkotujemy potrawkę z królika ze względu na naszego białego Czesia Liska ( z gatunku królików miniaturek), którego mamy w klatce. Stałam dziś w skalepie z tą potrawką w ręce chyba z 5 minut i w końcu ją odstawiłam na półkę. Jak bym dała go Liliance, to nie mogłabym spojrzeć Liskowi w oczy. Ech życie...

Kalinah witaj witaj:) synek śliczny jak malowany. Gratuluję karmienia piersią, moja Lili to już nawet w nocy po ciamkaniu cycka dojada potem butelką, taka jest głodna. A Twój synek przesypia noce?

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...