Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kruszka ja kiedyś inhalacjami tak się załatwiłam, że wylądowałam na tydzień na płucnym :D ale to lekarka ponoć dała mi zły lek do wdychania i mnie tak rozrzedziło, że nie mogłam oddychać. A powiedz mi czemu przez niedoczynność masz być 5 dni w szpitalu? To jakiś wymóg?
[B]Eszel ale żylaki mogą wychodzić na wzgórku pod skórą? Jakoś tak od tej choroby zrobił mi się nastrój depresyjny, zaczynam mieć same złe myśli, że szyjka się skróci, że mały zacznie się pchać na świat :/. Postanowiłam dla świętego spokoju jutro zadzwonić do położnej, może mnie wciśnie na wizytę bo zwariuję czekając na swój termin jeszcze ponad tydzień. Szczególnie, że od tego kaszlu już boli mnie wszystko i jestem totalnie nie do życia.
Wy też miałyście takie głupie myśli i odliczania, żeby chociaż dotrwać do tego powiedzmy 30 tygodnia? Bo ja im dalej w las tym coraz bardziej panikuje :/ mimo że malutki kopie i zachowuje się raczej normalnie. Chociaż zauważyłam, że jakoś chyba tak się układa, że jak położę się na prawym boku to mnie dużo mocniej kopie a jak zmienię pozycje to dużo lżej to robi.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia nie wiem jak to dokładnie z tymi żylakami ale w sumie to wszędzie mogą być bo wszędzie żyły mamy na brzuchu mam całą mapę widoczną pod skórą. W pierwszej ciąży ok 20 kg przytyłam i te 5 strasznie ciężko było mi zrzucić. W ogóle waga wolno schodziła. Po samym porodzie od razu 10 a późńiej strasznie mozolnie. Każda inaczej tyje a ja właśnie najwięcej przytyłam wtedy w 7 i 8mc. I widzę, że będzie powtórka a miałam nadzieję, żę tak nie będzie bo teraz dużo się ruszam ćwiczę chodzę na spacery a wtedy nic nie mogłam robić;/ Ja właśnie w poprzedniej ciąży tak bardzo czekałam na kolejny tydzień po 30 jakoś odetchnęłam ale niestety to wcale nie jest jakoś super ten 30 tydzień. Oby do 37 wytrzymać, też się boję czasami taki nacisk czuję jakby zaraz miała wyjść i miałabym siku popuścić.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia te inhalacje to solą fizjologiczna 2 razy dziennie. W szpitalu byłam 5 dni bo musieli pobrać krew małej czy u niej z tarczycą w porządku. A muszą poczekać ok 4- 5 dni po urodzeniu malucha żeby badanie dało miarodajny wynik. Też byłam zdziwiona że tyle muszę czekać, normalnie w 2- 3 dobie wypisywali po porodzie SN.
Eszel ja też zaczynam się martwić wagą bo jak stała to stała a teraz to boję się na wagę wchodzić, bo prawie 1 kg tygodniowo. W pierwszej ciąży przytyłam 22 kg i wciąż maiłam 3 + ( plus kolejne 3 do swojej normalnej wagi) jak zaszłam w tę ciąże. U mnie to dopiero po połowie więc trochę się martwię jak to dalej pójdzie.

Odnośnik do komentarza

Eszel ja mam 9 na plusie i czuje sie strasznie ociazale. W poprzedniej ciazy tyle przytylam przez cala ciaze z czego od 30 do 41 tylko 1 kg teraz jakos te kg szybciej ida w gore:/
Mnie to,ze jestem w 30 tyg wcale nie uspokaja,przeciwnie coraz wiecej zaczynam myslec i sie zastanawiac jak to bedzie. Czy doczekam do terminu porodu,czy przenosze,czy odejda mi wody,czy beda znow musieli mi wywolywac,jak maly zareaguje na siostre...mam 1000-ce mysli doslownie a i tak bedzie co bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

O jak sie zdenerwowalam ,napisałam Wam takiego długiego posta i sie nie dodał.No nic jeszcze raz chociaż w skrócie bo zaraz synek wróci ze szkoły i juz nie będę sama siedziała.

Dzisiaj u mnie ładny dzień a wiec zaraz włączam ubranka do prania,jeszcze mi trochę zostało i mam sterte zalegla prasowania,trochę mi sie dzisiaj brzuszek stawia ale nie chce brać leków,jutro wizyta u lekarza nie mogę się doczekać,jak tylko mąż nie jest w pracy to zawsze jeździmy w trójkę a właściwie to w czwórkę na wizyty,ostatnio nawet lekarz zawołał synka niech siostrę obluka.

Kobietki czy Wy też macie taki problem jak ja z popuszczaniem moczu, kichne i juz ze mnie poleci,nie ukrywam jest to dla mnie krepujace a jak wymiotowalam przy zgadze to już wogole lało się ze mnie,musiałam pod prysznic zaraz wchodzić.Ach byle minęło.

Ja przytylam narazie 9 kg i chce dobić tak jak ze synkiem do 13
Kg ale jak to będzie się okaże,ważne żeby się jeszcze nie pchala na świat tylko do tego 37 tygodnia choć wytrzymała.W 37 urodziłam synka ale nie był zbyt duży kruszynka 2570, chciałabym żeby Julka miała chociaż 3kg.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

Z tym tyciem to jednak chyba jakoś zaprogramowane. Ja jem zdrowo ale podjadam słodycze staram się kontrolować ale uwielbiam:< Ale zawsze tak miałam, że słodycze były obecne oszczęzam kalorie na normalnym jedzeniu nie jem tłusto tylko razowe produkty warzywa kasze itp. Mięsa nie jem więc prawie nic nie smażę, no może te placki ziemniaczane jak mnie mocno najdzie. Teraz zajrzałam w starą kartę ciąży i wychodzi, że jednak mniej ważę niż na tym samym etapie wtedy ale ważyłam się w gabinecie wizyty były popołudniu więc inna waga. A teraz w domu na czczo więc zawsze jest niżej. W dzień to nawet nie odważę się wejść na wagę. Ja do wizyty mam dwa tygodnie a jeszcze zdecydowałam się być tą chrzestną. Mam nadzieję, że nie wywinę im numeru i będę spokojnie mogła być.
2dwójeczka musisz ćwiczyć mięśnie kegla. Ja w pierwszej sobie odpuściłam bo wiedziałam, żę będę mieć cc a myślałam, że po sn się stają wiotkie. Niestety po porodzie ledwo do ubikacji dobiegałam. Jak mi się zachciało od razu musiałam sikać. Zaczęłam ćwiczyć najprościej po prostu jak oddajesz mocz to zatrzymywać co chwilkę jego strumień, na początku miałam trudności bo i tak leciało ale z czasem było lepiej. Teraz profilaktycznie tak sobie ćwiczę.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

2dwójeczka może objawiło się przy drugiej ciąży już za duże obciążenie. Może też to kwestia, że dzieciątko bardziej naciska. Spróbuj poćwiczyć to nie zaszkodzi. Ja teraz też będę mieć cc, nie mam wyjścia przez tą przegrodę. I szczerze mówiąc nie chciałabym już inaczej bo przynajmniej wiem co mnie czeka mniej więcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
a ja dzisiaj postanowiłam poukładać trochę w półkach to co już mam w domu (mimo, że prać będę dopiero w listopadzie, ale co tam:)). Składałam i rozkładałam te ciuszki bo nie mogłam się napatrzeć. Wzruszyłam się jak układałam te wszystkie cukierkowe rzeczy. W Polsce mam jeszcze kocyki, 10 par pajacyków, kombinezon. Dziadkowie ostatnio pomogli w kompletowaniu ubrankowej wyprawki i mamy już w zasadzie wszystko. Tutaj tylko część- paputki przywiezione przez Babcie z Zakopanego :):)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki.Ja już nie śpię od 4.30 i tak codziennie wstaje szykuje męża do pracy ,potem po 5 się kładę i tak sobie leżę bo o 6.30 znow wstaje i budzę synka do szkoły.Wczoraj znów przytulilam kibelek,ta zgaga mnie wy kończy.I na nowo jestem chora,dostałam taki kaszel,ze zaraz chyba narobie sobie syropu z cebuli bo ten prenalen to do niczego się nie nadaje.

Dzisiaj wizyta u lekarza oby było ok i dzisiaj obchodzimy 8 rocznicę naszego ślubu.Oj jak to zlecialo.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

2dwójeczka czy ja dobrze zrozumiałam wstajesz specjalnie żeby męża do pracy wyszykować? OMG oby mój tego nie przeczytał:P
PeggiSu widzę, że mamy podobnie mój syn też całą noc ze mną, o dziwo dziś się nie wybudzał ale za to rano znowu płakał, że nie chce iść do przedszkola nawet jeszcze chlipał w szatni a było już tak dobrze. A wieczorem opowiadał jak to fajnie było w przedszkolu.
Ale pojechałam po zakupy i chyba pierwszy raz w tej ciąży jakaś młoda dziewczyna chciała mnie przepuścić pierwszą do kasy. Jednak są dobrzy ludzie. Tak to wszyscy udają, że nie widzą. Ja tam się nie wpycham bo ostatecznie nie muszę po zakupy chodzić. Najbardziej ta znieczulica mnie wkurza w przychodni czy laboratorium bo tam muszę chodzić n ie ważne jak się czuję. A niedługo muszę iść do spowiedzi przed chrztem u nas zawsze są duże kolejki, jestem ciekawa jak mnie tam pobożni ludzie potraktują:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Później wstawię zdj. tych ubranek :)
Dwójeczka- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu i oczywiście szczęścia i trwania w miłości w kolejnych latach :):)
Dziewczyny- mam kompletny brak apetytu- jem bardziej z rozsądku. Nie przychodzi mi nawet do głowy nic na co miałabym ochotę. Do tej pory mam 8 kg do przodu, najwięcej przytyłam w 3 miesiącu (4 kg bodajże). Teraz nie jem dużo i zaczynam mieć coraz większy wstręt do mięsa...
Też wstaje na sikanie 3- 4 razy na noc, dobrze, ze nie muszę już jeździć do pracy bo byłaby masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

2dwójeczka wszystkiego najlepszego, nie poszalejcie tam za bardzo żebyś skurczy nie dostała :D
Ja mam dzisiaj ostatni dzień zwolnienia, ale kombinuje żeby już nie wracać do pracy. Pół nocy lała mi się krew z nosa i jestem spowolniona jak żółw.
Eszel ja zawsze ustępowałam w kolejce ciężarnym i mamom z małymi dziećmi, ale do mnie to nie wróciło póki co :) . W rossmanie niby pełno kartek że mamy mają pierwszeństwo a wczoraj stałam w mega dużej kolejce i nic :). U mnie najgorzej jest u endokrynologa, bo wiadomo przeważają starsze panie, które siedzą tam 3 godziny wcześniej. Ostatnio byłam 20 minut przed swoją godziną, patrzę a ich tam z 10 siedzi, w tym większość dużo później miało niż ja. Zapytałam kulturalnie która z pań ma godzinę przede mną a tu wielkie poruszenie bo one wchodzą według swojej kolejności a nie według zapisu z rejestracji. Czekało mnie bite 3 godziny siedzenia ale mówię trudno nie będę się z nimi kłócić. Na szczęście endokrynolog wyszła i sama mnie poprosiła. Mina pań bezcenna :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

W 26. tygodniu ciąży przyszłe mamy często skarżą się na nietrzymanie moczu. Ta denerwująca dolegliwość nęka aż połowę ciężarnych kobiet. Spowodowana jest narastającym uciskiem macicy na pęcherz moczowy i zdarza się najczęściej, kiedy śmiejesz się, kichasz lub kaszlesz. Jeśli nietrzymanie moczu (zwane też wysiłkowym nietrzymaniem moczu) stwarza duże problemy, noś podpaski i rób ćwiczenia na mięśnie Kegla, które kontrolują oddawanie moczu.

Jak ćwiczyć mięśnie Kegla:
Opróżnij pęcherz. Ćwiczenia Kegla mogą być wykonywane tylko wtedy, gdy nie potrzebujesz oddawać moczu.

Napnij mięśnie tak, jakbyś zatrzymywała strumień moczu.

Zatrzymaj w tej pozycji na 5 sekund, potem rozluźnij mięśnie.
Powtórz ćwiczenie 5-10 razy dziennie.

Odnośnik do komentarza

My po wizycie. Potwierdziło się mam cukrzycę dostałam skierowanie do diabetologa i to on mnie dalej poinstruje. Do mojego giną za 3 tygodnie teraz będziemy się częściej widywać. Dawid waży 1100g ułożenie główkowe a z prawej strony grzbiet dlatego czuje go tylko z prawej strony. Reszta wyników dobra. Najgorsze to ze lekarz potwiedział ze końcówkę ciąży od 37 tygodnia spędzę w szpitalu i mnie to odbiło. Kazał mi też liczyć ruchy i w razie jakiegoś niepokoju gnać na IP. Mam śliczne zdjęcie buźki mojego mężczyzny to mi dodaje sił bo dla niego wszystko!!!!
Przeszłam się po paru lumpeksach bo córka chciała sukienki dla lalki i powiem wam dla dziewczynki wybór jak cholera dla synka jedne body znalazlam taka nędza. Kupiłam tez sobie pizame do karmienia bo nikt mnie nie zmusi bym cały czas w koszulach chodziła no ale jedna mam na zaraz po porodzie żeby nie było.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Ja dzisiaj po wizycie. Wszystko ok, powoli zaczyna docierać do mnie, ze to już końcówka. pani położna zaprasza mnie już co 2 tygodnie na pomiar ciśnienia i tętna małej. W poniedziałek mam ostatnie USG. Jeszcze się z położną umówimy na jakiś dzień, porozmawiamy sobie, ona mi opowie o porodzie, połogu, jak to przebiega, ja mam na kartce zapisać pytania czy jakieś nurtujące mnie rzeczy.
Z gorszych wieści to jestem od początku 20 kg na plusie, bomba. Ale na szczęście lubię biegać :D
W sobotę byłam z mamą na zakupach. Kupiłyśmy już prawie wszystko. Oprócz kosmetyków. I będę potem musiała dokupić jeszcze jeden ręczniczek z kapturem, gaziki jałowe, wanienkę, kosmetyki właśnie ( zdecydowałam się na krem przeciw odparzeniom z Nivea baby, bo za 100ml płacę ok 13 zł a za 50ml Penatenu ok 10zł, krem na zimno i wiatr oraz szampon od stóp do głów z Penatenu, a oliwkę z Bambini. Do tego Octenisept) ale to po dziesiątym :) aaa, i pamperchy, no i wtedy będę mieć już wsio.
Ostatnio sporo się kłócimy z narzeczonym, w sobotę nocowałam u mamy, aż miałam wątpliwości, czy wrócić do domu... tak to jest, jak się nie zamyka spraw z przeszłości a już się zaczyna coś nowego z kimś i się go jakiś czas okłamuje. Mam sporo żalu do niego, nawet jeśli będę w stanie mu kiedyś wszystko wybaczyć to na pewno nie jestem w stanie zapomnieć.
No ale teraz muszę myśleć tylko o sobie i małej.
No, to lecimy dalej, za chwilę 32 tydzień, serio? Czasami jak tak idę przez miasto to nawet nie czuję, że w ciąży jestem, tak mi się lekko sunie, a czasami mam ochotę zamontować na suficie szyny z uprzężą, co by mnie po mieszkaniu transportowały.
Muszę w końcu zrobić to co wy i posegregować ciuszki rozmiarami, co prawda są oddzielone te na prawdę małe od tych konkret dużych, ale te małe są do siebie wielkością tak podobne, niektóre 62 są takie jak 56 i bądź tu mądry. Więc segregując nie będę sugerować się metką (chociaż z tych używanych niektóre mają wycięte metki) tylko po prostu będę je przykładać do siebie.
Ktoś poruszył temat nietrzymania moczu- ja bez podpaski się nie poruszam nawet po mieszkaniu. A jak wymiotowałam ostatnio to dosłownie się zsikałam. I nie polecam ćwiczeń mięśni Kegla wstrzymując mocz, bo wtedy zbiera się sporo bakterii w pęcherzu, oddawanie moczu powinno być równomierne i nie powstrzymywane na siłę, po co narażać się niepotrzebnie na infekcje.
Wszyscy się mnie pytają jak się czuję, czy nie boję się porodu. Szczerze, im dalej w las, tym bardziej mi to wisi :) Czasami oczywiście siedzę i robię pod siebie, czy dam radę, czy wytrzymam ten ból, a co jak mnie potną, rozetną, popękam, pozszywają... ale w sumie nie ja pierwsza przez to przejdę, więc robię tak, jak przed każdym egzaminem robiłam: wszyscy zakuwali, meliski, medytacje, terapie uspokajające, a Ewelina wyjebondo do końca, co miała się nauczyć przez 3 lata edukacji to się nauczyła, nic nie powtarzała przed egzaminami a i tak zawsze była w najlepszej trójce :) Co ma być to będzie, ważne, żeby mała okazała się zdrowa po urodzeniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...