Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

U nas weekend do du..y. wczoraj pojechaliśmy do teściowej na urodziny a jadąc dowiedzielismy się ze męża brat 18 letni miał wypadek- dachowal autem na szczęście nic jemu ani jego łasce się nie stało ale jak auto zobaczyłam to chyba cud ich uratował.... noc beznadziejnie katar jak cholera a ten spray hipertoniczny nic nie daje do tego chyba mam powiększony węzeł chłonny na szyi i boli mnie głowy jednym słowem zdycham...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przykro mi z powodu tych ciągłych chorób. Megs najważniejsze, że żyją. To jego wina? Taki młody chłopak ich najczęściej ponosi:< Ja ciągle mam jakąś gulę w nosie ani to wysmarkać a ni nic ciężko mi się w nocy oddycha najgorzej jak nogi zaczynają boleć wiercę się tylko. A na dodatek małą wtedy najbardziej aktywna. Mi już coraz ciężej nawet chodzić. Do południa jeszcze jest ok ale w miarę upływu dnia jak jem coraz gorzej i to nawet nie opycham się jem normalnie ale jakby tam miejsca już brakowało i tak wtedy jak chodzę napięty jest i ciężki jakby miał się odczepić ten brzuch. Dziś znowu się załamałam w tydzień 1,5 kg przytyłam! Wszystko przez te słodycze:< ale i tak staram się jak mogę ograniczać.
Renataki zazdroszę remontu u nas by się przydało odmalowanie bo mały pomógł im się gdzie niegdzie wybrudzić już minęło kilka lat ale tak sobie myślę, że zaraz drugie dopomoże to chyba zaczekam. Ale najbardziej przeraża mnie zapach po malowaniu strasznie wrażliwa jestem pod tym względem a nie chcę się wyprowadzać na ten czas nigdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Eszel jego wina niby twierdzi ze szybko nie jechał ale było mokro i ślizgo. Na szczsecie oni cali i w nikogo nie przylozyl tylko z górki przekoziolkowal na pole.
Ja wczoraj sobie za dużo pozwoliłam bo na obiad zjadłam kotleta i potem mini kawałek tortu bazowego.... tak wiem ze nie powinnam ale jak to w gościach i nikt nie wiedział ze mam diete wiec za bardzo nic dla mnie tam nie było. Od dziś juz będę grzeczna :-)
Tez mi coraz ciężej przed chwila skończyłam odkurzac i juz zmęczona,młodą do szkoly odprowadzilam szliśmy trochę szybciej bo deszcz padał i juz zmęczona i cala spocona byłam... coraz gorzej ze mną w nocy tez kręcę się z boku na bok bo co chwile mi nie wygodnie do tego ten katar a teraz przez ta deszczowa pogodę najchętniej bym spala cały dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Dolaczam sie do grona narzekajacych:-) mi tez juz coraz ciezej,noce to w ogole katastrofa bo synek budzi sie w nocy razem ze mna i drepcze za mna do wc i czeka na mnie. W ogole co dzien mnie pilnuje,chce byc tylko ze mna,tylko ja moge go odprowadzac na autobus do przedszkola itd. Tlumacze mu,ze poki moge to bede przy nim ale jak sie urodzi siostrzyczka to babcia go bedzie odprowadzala,a tata bedzie w miare mozliwosci z nim spal i wcale mu sie to nie podoba:-)
Dzis w nocy obudzila mnie zgaga gigant,nigdy takiej nie mialam a do tego ciagle chce mi sie pic,a najlepiej zeby to bylo cos gazowanego a przed ciaza nigdy nie pilam gazowanego bo nie lubie.
Spotkalam dzisiaj kolezanke z pracy,ktora ma termin na 3 listopada. Ja myslalam,ze ja mam duzy brzuch...przeszlam obok niej i jej nie poznalam na poczatku,brzuch tak ogromny jak z trojaczkami ledwo szla,do tego twarz cala napuchnieta,w ogole do siebie nie podobna:/ masakra gdyby mnie nie zagadala to nawet bym nie pomyslala,ze to ona.
Zaraz wrzuce na poczte moja 31tyg pilke:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

Hejka. Jak tam po weekendzie?
Ja wstałam dopiero, w sensie wstałam już przed 7, bo Kajtek wrócił z nocki, zrobiłam mu jajecznicę i jeszcze się położyłam potem jak on poszedł spać.
Generalnie mam dzisiaj bardzo dobry humor, bo idę na ostatnie już USG na 14:45, ale z tych nerwów śniło mi się właśnie to badanie dwa razy, w jednym śnie lekarz powiedział, że na obrazie nic nie widać, że ciąża jest urojona, obudziłam się całą mokra. W drugim śnie poszłam znowu do lekarza mówiąc mu, że jak urojona, jak czuję ruchy, te ruchy widać, czuje je narzeczony, mam inne zdjęcia z USG gdzie widać dziecko, zrobił badanie i wyszło, że dziecko jest ale ma źle umiejscowione nerki i nie ma jednej rączki... Boże, jak ja się namęczyłam dzisiaj, jeszcze do tego plecy mnie bolą cał czas, masakra jakaś. Te koszmary śniące się ciężarnym na samym końcu to chyba jednak prawda, a tak byłam sceptycznie nastawiona do tego.
Weekend znowu spędzony u mamy, chyba dla mojego spokoju tam pojechałam, nie chciałam się znowu kłócić z nim o to samo.
No, a wy jak się czujecie? U nas w końcu pada deszcz, już była tak sucho, od końcówki sierpnia nie padało, jedynie takie kilka kropelek poleciało z nieba i to wszystko, może w końcu grzybki się pojawią w lesie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

U nas też w sobotę malowanie pokoju - trochę się odświeżyło. Niedziela u teściowej to trochę poleniuchowałam, ale jak wróciliśmy to miałam mega zgagę.... za dużo sobie pozwoliłam... ten mój brzusio nie jest za duży, ale tak mi dokucza, nie mogę oddychać i strasznie mnie uwiera na mostek i żebra, ale to pewnie dlatego, że Marysia jest główką na dół już od dawna. Współczuję Wam tego przeziębienia, ale ja na szczęście mam swoje za sobą...
Jutro wizyta u lekarza, już nie mogę się doczekać. Postanowiłam, że po tej wizycie będę dokupować pozostałe rzeczy, a na koniec miesiąca wózek i łóżeczko. W listopadzie, zrobię pranie i będę czekać na Mary.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk310w4mc3s.png
23.10.2015 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Wczoraj rozmawiałam z przyszłą szwagierka której siostra jest w ciąży i termin ma na chyba 18 października ale ze względu na cukrzyce nie może rodzić w Grudziądzu w szpitalu tylko musi w Bydgoszczy i tez będzie kierowana 2 tyg przed porodem wiec raczej tego nie unikne i święta w szpitalu spędzę.... smutne to trochę ale musze sobie wszystko zorganizować i podzielić w czasie tak abym ze spokojem mogła tam leżeć i czekać na poród. Dlatego już w tym miesiącu chce kupic/zamówić resztę najpotrzebniejszych rzeczy w listopadzie pranie prasowanie i pod koniec no może na początku grudnia wózek. Potem jeszcze świąteczne prezenty musze kupić dla córki i chrzesnicy bo mąż sam nie ogarnie tego tematu i wtedy ze spokojem mogę poddać się woli mojego ginekologa. Przeraża mnie to trochę tak bym chciała by młody wyklul się ze 2 tyg przed świętami albo po nowym roku...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

No to nie wiem, nie chcę podważać kompetencji pana lekarza, ale gdzie nie spojrzysz w internecie to zdanie jest jednogłośnie. Chociażby głupia aplikacja ,,moja ciąża'' mi nalicza tak, jak ja liczę, czyli 31t i 4 d to już 32 tydzień. Poza tym za każdym razem jak jestem u lekarki czy położnej i one sobie na tym kółku takim z obliczaniem tygodni ustawią to im wychodzi tak jak mi. Więc może pan doktor ma jakieś swoje teorie albo na studiach spał na matmie ? :D No bo na logikę nawet z wiekiem jak by policzyć to jak się ma 17-ste urodziny to się KOŃCZY 17 lat a zaczyna osiemnasty rok życia, i jak się ma osiemnastkę to się właśnie kończy 18-naście lat i zaczyna dziewiętnasty rok życia ale z latami to my- ludzie tacy wrażliwi i tak sobie ustaliliśmy, że wolimy rok sobie odjąć niż dodać ;) , i tak samo z tygodniami, jak się ma 31 tydzień to się kończy 31 tydzień i zaczyna 32 i wtedy leci 31t i 1 d, 31 t i 4 d ale to już jest skończony 31 tydzień i zaczęty 32. i tak dalej. Chyba mam w miarę ogarnięte logiczne myślenie, co o tym myślicie ? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

No bo nawet jakby pomyśleć od samego początku, jak się jest na przykład w czwartym dniu ciąży (wiem, teraz pojechałam) no to się jest raczej w pierwszym tygodniu ciąży a nie w zerowym, co nie ?
A poza tym to dzięki, dzięki, trochę mnie martwi, bo ja mam taki mały brzuszek jak na ten tydzień, wszyscy mi to mówią, ale mówią, że w końcu mam szeroką miednicę, ale jak spotykam na ulicy kobiety podobnych ,,gabarytów'' albo i szerszych w biodrach i czasem się zagadamy np. w kasie w kolejce to one są we wcześniejszej ciąży i mają większe baniaki niż ja :( ale skoro wszystkie badania są ok i nie ma żadnych zastrzeżeń, to może nawet lepiej, nie będę miała takiego nadmiaru wiszącej skóry potem do zgubienia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki, ja już prawie zdrowa, niestety córa po dwóch tygodniach smarkania skończyła z ropnymi nalotami na migdałkach i bez antybiotyku się nie obeszło. U mnie tygodnie zapisują dokładnie np. 24t + 2d, po porodzie na wypisie tez miała dokładnie podane 40t + 5d.
Właśnie wczoraj miałam przemyślenia i dotarło do mnie że większość z was za niecałe 2 miesiące będzie już się rozpakowywać z dwupaku :) A mnie czekają jeszcze 4 miesiące zanim zobaczę swojego synka. Choć poczekam z przyjemnością byle by mały był zdrowy.
Ewelinchien małym brzuszkiem się nie przejmuj jak tylko dzidziuś rozwija się prawidłowo, po prostu taki widać twój urok :)
Eszel mam ten sam problem z rosnącą wagą i słodyczami, może na zimę się dodatkowo futrujemy stąd ten zwiększony apetyt ;)
Szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim chorującym.
Kornelia co u Ciebie? Mam nadzieję że już lepiej się czujesz i obeszło się bez zakładania szwu czy pessara.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. My dzisiaj wyszliśmy ze szpitala. W piątek założono mi pessar, mam bezwzględny nakaz leżenia, muszę brać magnez nospę luteinę i dopochwowo globulki, żeby uniknąć stanu zapalnego. Jeśli uda nam się dotrwać w dwupaku to za dwa, trzy tygodnie mam wrócić na patologię i będą podawać sterydy na płucka synka. Ogółem jakoś w miarę to zniosłam, leżałam na sali z dziewczyną która miała pessar zakładany mniej więcej w tym samym czasie na podobnej długości szyjkę i przenosiła, dzisiaj ją rozwiązywali przez cc. Niestety lekarz który mnie wypisywał tak mnie nastraszył, że się popłakałam. Powiedział, że w pierwszej ciąży szyjka powinna trzymać do końca, że na tym etapie powinna mieć 4 cm, że podaliby mi już steryd ale jest trochę za wcześnie, aczkolwiek jak zacznę rodzić to nie będą czekać :( kompletnie nie umiem się już cieszyć, jestem załamana. Jutro dzwonię do mojej lekarki, żeby ona mnie obejrzała bo trzeba tą szyjkę często kontrolować.
Na oddziale była też dziewczyna która urodziła przez cc w 31 tygodniu, maluszek oddycha sam, jest w inkubatorze ale przybiera na wadze, na tą chwilę waży niespełna 1100 g.
A i z tygodniami w szpitalu liczą skończone, ja byłam akurat na przełomie 25/26 tc ale dla nich jestem w 25 i nie ma dyskusji.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi tygodniami chyba każdy inaczej, ja teraz miałam owulację w ok 21 dniu więc jestem tydz do tyłu i wg usg zawsze tak wychodziło a lekarz jak na tym kółku sprawdzał to do przodu tydz z om. Ale moja teściowa położna pracuje w szpitalu i ona mi jakoś liczyła i mówiła, że tak się robi, tygodnie od końca czyli od terminu porodu. Co dla mnie jest głupie bo przecież to nie jest precyzyjne i ciągle mi mieszała w głowie.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia cieszę się, że jesteś już domu. Staraj się nie denerwować, też głupi ten lekarz może chciał Cię nastraszyć żebyś słuchała zaleceń. Będzie dobrze, leż czytaj oglądaj tv i będzie dobrze.
Peggi mój synek też bardzo za mną ale on nie do końca rozumie co się zmieni, wie o siostrze i mówi, że jest u mnie w brzuszku itd. Bardzo się boję jaki będzie zazdrosny, że mała pije z piersi bo on by dalej chciał. Na szczęście jego nocki coraz lepsze chyba po tej homeopatii.
Ja się w nocy tak wiercę, że nawet kot już ze mną nie śpi a zawsze w nogach nam leżał i nawet jak wstawaliśmy to się nie ruszał a teraz zmienił lokum bo ma dość. Tylko w dzień śpi ze mną, a ja ostatnio odprowadzam syna jem śniadanie i znowu wpadam do łóżka na 2 h.
Ewelinchien też mam dziwne sny właśnie dziś śniło mi się, że nam dach zalało a wcześniej śniło mi się, że mała ma jedną nóżkę krótszą i mniejszą a w tym śnie martwiłam się, że będę musiała dwie pary butów kupować eh straszne.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...