Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o sympozjum. Pojechałam z mamą. Byłyśmy chwilę wcześniej Pani wskazała miejsce do poczekania. Była kawa różnego rodzaju, herbaty, soli, woda z cytryna, ciasta, ciasteczka, mini deserki. Po kolei wywolywali na badanie. W ogromnej sali ze zgaszonym światłem było trzy stanowiska każde zaopatrzone w wygodne łóżko z poduszka, w sprzet usg i detektor obrazu na ścianę. Każdy operator danego stanowiska zajmował się ciazami odpowiednio mała, średnią i bardzo zaawansowana ale badanie polegało na tym samym. Głównie dla lekarzy reklamowania tegoż sprzętu do USG i jak nim za pomocą doplera itd można Mierzyć przepływy itd.
Leżalam godzinę na usg. Jeden doktor uczył innych omawial i dookoła siedziało z 15 innych i mogli podejść dotknąć sprzet i poćwiczyć na mnie.
Jestem mega zadowolona!! Dziecko przebadali w szerz i wzdłuż. Wszystkie przepływy w mózgu w organizmie, budowę pepopiwny i przepływy. Przepływy w mojej tętnicy macicznej itd. Stopień dotlenianie dziecka. Cała anatomie narządów :serce, nerki, pęcherz, żołądek, grasica, odejście od serca tchawicy, przepływy krwi w sercu. Na podstawie budowy serca jakie wady główne można wykluczyć. Cała zawartość główki. Cała Biometrie płodu i nie wiem czy pisałam że 2.5kg waży. Już układa się główka do dołu. Główka jeszcze ciut pod kątem nie równo w kanał ale lekarz powiedział że to dobrze bo jeszcze ma swobodę ruchu. Słownictwo mega profesjonalne. No naprawdę coś niesamowitego i ten obraz mega wielki na ścianie. Tyle że buzi nie było widać bo zwrócona już w stronę mojego kręgosłupa. Jestem spokojna.. Przynajmniej na tym etapie!

Odnośnik do komentarza

No listopadówka to się szykuj, może faktycznie dzis się rozkręci.U ciebie spokój, to naprawdę dobry znak, chociaż współczuje całodziennych skurczy.
Moja mała też jakoś dziś spokojna, ale w nocy szalała, to teraz odpoczywa.
Angela ja mam w piątek ktg pierwsze, tobie też na pewno zrobią, chociaż na porodówce.
Kurcze ale mam doła.
Aniap współczuje bólu, oby szybko się uspokoiło.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Patrycja z tym sympozjum to ci się udało dobrze że się zgodziłaś. Czasami jak uczą się lekarze to naprawdę można dużo się o dziecku dowiedzieć, a reklama sprzętu to na pewno się bardzo starali. Ja o skurczach się nie wypowiem, bo nigdy nie jestem pewna czy to jest to czy może co innego. Wiadomo porodowych się nie przegapi,

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

My już po wizycie.
Malutka wazy 3100:) wszystko pięknie rozwija się prawidłowo,serduszko bardzo ładnie bije.

We wtorek mam ktg.02.11 mam iść na wizytę do mojej lekarki ale prawdopodobnie nie spotkamy się już.Jutro mam wizytę u ordynatora który właśnie 02.11 chce mmnie wziąść do szpitala a 03.11 cc.Zobaczę co mi jutro powie.

Dostałam globulki dopochwowe na 3 dni ponieważ mam drozdzyce:(

Troszkę łezka mi się zakrecila ze nie będę miała wizyt u swojej lekarki:( bardzo ja lubie:)

Zobaczymy co będzie jutro.

Acha-jak wyszłam od lekarza czułam skurcze hehe.Ale przeszło.
A co do ciśnienia mam mierzyć 3 razy dziennie.Jak będzie 150 albo przekroczy 150 do szpitala mam jechać.

I cokolwiek mnie niepokoi mam dzwonić do lekarza.Ale mam też kontrolować to co się dzieje...

Ale ta moja malutka jest ruchliwa :)nawet na usg wiercila się hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ok jestem na kompie :)

patrycja super,że zdecydowałaś się na to i poszłaś na badanie :) Wszystko pięknie Ci pokazali mówili wszystko jest ok i tylko czekać na synka :) zazdroszczę tych szczegółów :) ;) aaa i 2,5 kg już ma :) Ciekawe ile mój będzie miał za tydzień :) dzieci rosną :)

Magda Współczuję drożdżycy :/ oby szybko poszła w cholerę! Waga już 3100 to ładnie :) dzieciaczki przybierają teraz tygodniową 200gram z tego co pamietam :) czyli prawdopodobnie 3 listopad cesarka :) będziesz szybsza ode mnie :D Ale u Ciebie już 37 tydzień miną tak patrze teraz :) Ehh jak to leci .

Tusiak hmm no jeżeli o to ktg chodzi wydaje mi się,że mój ginekolog powinien mi je zlecić w szpitalu u nas, zobaczymy co powie za tydzień na wizycie.Dzwoniłam wczoraj do niego z pytaniem o ten antybiotyk co biorę i mówiłam,że na jutro kazał mi przyjść na GBS pobranie stwierdził,że nie muszę przyjeżdżać bo będę miała robioną cesarkę a to przy porodzie naturalnym jest ważne, więc dobrze nawet bo się wykuruję przynajmniej w domu do wizyty mam nadzieję. A przy porodzie tzn w szpitalu przy przyjęciu to penie będę miała to ktg ;) ohhh kiedy to będzie :D

Kurcze następny dzień minął prawie.
Odliczam teraz do wizyty te dni

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja fajnie, że skorzystałaś na tym sympozjum, przynajmniej szczegółowo przebadali :)

Listopadówka jak tam skurcze?

przekopałam wczoraj pół działki i dziś mam zakwasy :/ chyba mąż będzie musiał skończyć, bo dziś już mi się taka natrętna sąsiadka oferowała z pomocą na jutro a ja nie lubie jej, więc nie wyjde w pole, bo wiem, że po chwili i ona się zjawi :/ mam nadzieję, że będzie padał deszcz to chociaż nie będzie mi pogody szkoda. Kwiatki wykopałam, więc już nic nie zmarznie, a jeszcze truskawki chciałam obrobić i przesadzić, trudno będę się wiosną męczyć.

Jakoś na tym zwolnieniu czuję się gorzej zmęczona niż jak chodziłam do pracy. Wyprawka wciąż nie gotowa i jakoś wogóle natchnienia nie mam na zakupy, potem będzie na wariata.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Agulka88 no masz rację ze czas ucieka:-) ale to dobrze bo już niedlugo będziemy razem z Naszymi kruszynkami:-)

Patrycja2403 no u Nas waga w piątek też coś koło tego była jak się nie mylę to chyba 2.600 kg:-)

Magda no fajna waga już dzidziusia:-) kurczę chciałabym wiedzieć że poród będzie wtedy i wtedy ... a Ja zaczynam się bać że nie będę potrafiła poznać ze to już albo ze zbiore się za późno i do szpitala nie zdążę...

Mi już boleści brzucha i mdlosci przeszły nawet kawałek kurczaka zjadlam;-) zbieram się za prasowanie poscieli małej bo widzę że już sucha jest:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Agulka88
Patrycja fajnie, że skorzystałaś na tym sympozjum, przynajmniej szczegółowo przebadali :)

Listopadówka jak tam skurcze?

przekopałam wczoraj pół działki i dziś mam zakwasy :/ chyba mąż będzie musiał skończyć, bo dziś już mi się taka natrętna sąsiadka oferowała z pomocą na jutro a ja nie lubie jej, więc nie wyjde w pole, bo wiem, że po chwili i ona się zjawi :/ mam nadzieję, że będzie padał deszcz to chociaż nie będzie mi pogody szkoda. Kwiatki wykopałam, więc już nic nie zmarznie, a jeszcze truskawki chciałam obrobić i przesadzić, trudno będę się wiosną męczyć.

Jakoś na tym zwolnieniu czuję się gorzej zmęczona niż jak chodziłam do pracy. Wyprawka wciąż nie gotowa i jakoś wogóle natchnienia nie mam na zakupy, potem będzie na wariata.

Jej Ty takie rzeczy jak kopanie działki jeszcze robisz??? Wie szacun, Mi po sprzątaniu mieszkania albo dłuższym spacerze wszystko boli a brzuch okropnie ciągnie i napina sie...
Moje truskawki 200 krzaków, maliny 40 krzaków i porzeczki 10 krzakow tesciowa obrocila i nawet słyszeć nie chciała, ze sama to zrobię... no wiecie boi się bo pierwsza ciąże porinilam a Ona nie może się już wnosi doczekac bo Mój mąż jest jedynakiem więc wnuków więcej nie mają. ..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Ania gdybym ja poroniła to pewnie bardziej uważałabym na siebie, ale czuje się dobrze maleństwo się rusza cały czas, termin już blisko, więc mogę sobie pozwolić, a po za tym ciągle słysze, że teraz kobiety takie leniwe w ciąży itp. strasznie mnie wkurza takie gadanie i oczekiwanie, że kobieta w ciąży będzie tyrać za dziesięciu. Dobrze, że teściowa tak dba o Was bo moja niestety ma inne podejście (ciąża to nie choroba), jak na wykopkach u niej byłam to nie martwiła się o mnie i dzidziusia tylko, żeby sąsiedzi nie widzieli, że ciężarna na polu ziemniaki zbiera :/ może dlatego, że to będzie jej piąte wnuczątko, trzecie z 2016 roku i ona tylko wydatki w tym widzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Aniap27
Agulka88 no masz rację ze czas ucieka:-) ale to dobrze bo już niedlugo będziemy razem z Naszymi kruszynkami:-)

Patrycja2403 no u Nas waga w piątek też coś koło tego była jak się nie mylę to chyba 2.600 kg:-)

Magda no fajna waga już dzidziusia:-) kurczę chciałabym wiedzieć że poród będzie wtedy i wtedy ... a Ja zaczynam się bać że nie będę potrafiła poznać ze to już albo ze zbiore się za późno i do szpitala nie zdążę...

Mi już boleści brzucha i mdlosci przeszły nawet kawałek kurczaka zjadlam;-) zbieram się za prasowanie poscieli małej bo widzę że już sucha jest:-)

Powiem Ci ze waga mnie zaskoczyła hehe.rośnie malutka:)

A co do terminu -dzisiaj doszło do mnie ze już za 2 tygodnie będziemy rodzicami :)i jak to szybko minęło nie dawno test ciążowy robiłam:)i już jesteśmy prawie na finiszu:)

Cały czas zastanawiam się co jutro powie mi ordynator hehe.bardzo chciałabym 03.11 być po wszystkim.są jednak chwilę kiedy zaczyna mnie to przerażać ale wiem że dam radę.

Nie pamiętam czy ty będziesz rodzić naturalnie czy przez cc ale wierzę że dasz radę!Ja się czasami śmieje i mówię do mojego ze nie wiem co jest lepsze cc czy naturalnie;)

I też sie zastanawiam która z nas pierwsza się rozpakuje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

To dzieciaczki mają już ładne wagi, noworodek jak ma 2,5 kg to to już jest waga prawidłowa!:-) Ciekawe ile moja córeczka już waży, mam nadzieję, że ładnie przybiera!:-) Bardzo dobrze Patrycja, że zgodziłas się na udział w tym sympozjum. :-) Kurcze wy tak szalejecie a ja się muszę kurowac!:-/ Miałam mieć już wszystko gotowe a tu jeszcze lipa bo najpierw zepsuła się pralka a potem przeziębienie i tak to się wszystko przeciaglo w czasie... mam multum rzeczy do prasowania od małej!:-/ A kosmetyki do szpitala tzn żel, szampon itd to ja sobie przelalam do takich małych pojemniczkow, które zabieram jak jedziemy z mężem gdzieś na weekend żeby nie brać całej kosmetyczki. Alik86 - współczuję ci, jak pech to pech! Widzisz my musieliśmy kupić nową pralkę bo stara juz się nie nadawała do niczego i kasa poszła a musze jeszcze zapłacić za wózek. Takie rzeczy zawsze zdążają się w nie porę!:-/

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1rjjsobtdw.png

Odnośnik do komentarza

Magda Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to będę rodzić naturalnie:-)

Agulka Moja mama ma już 8 wnukow i twierdzi ze jak Ona w ciąży wszystko robiła to każda tak powinna... nawet kiedys jak mówiłam jej ze teście ziemniaki już wykopali to powiedziała że Ona na wykopki chodziła jak była w ciąży... no nie powiem bo trochę Mi się przykro zrobiło ze tesciowa bardziej się przejmuję Moim stanem niż wlasna mama:-(

Fiole Ja do szpitala kupilam miniaturki w rossman- szampon, odżywka, mleczko do ciała żeby brzucha nadal smarować, płyn di higieny intymnej, żel pod prysznic, antyperspirant, pastę do zębów i nawet znalazłam tam taka mini wersję żelu antybakteryjnego do rąk jak będę mieć malutka przy sobie to może się przydać jak nie będzie czasu iść do łazienki umyć dłonie... albo nawet jak ktoś przyjdzie w odwiedziny i będzie miał ochotę skorzystać ... nie kosztowało Mnie to dużo bo naprawdę grosze kosztują te małe wersje a przynajmniej mam wszystko w jednej kosmetyczce:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Magda to u Ciebie ostro się dzieje. Biedna - trzymaj się..

Ania troszkę przykro, że Twoja mama tak do tego podchodzi. Fakt, że kiedyś to kobiety zaiwaniały całymi dniami ale nie każda kobieta czuje się na siłach i nie każda powinna zaiwaniac w myśl "bo ciaza to nie choroba".. No i co z tego..trzeba dbać o siebie a mamy czy teściowe "starej daty" zawsze będą miały swoje mądrości..Przykre ale takie życie..Moja teściowa ostatnio do mnie "mój grubasku" a mi aż ognie w oczach stanęły - myślę sobie sama jesteś gruba!

Fiołe jak też przelałam do małych pojemniczkow szampon, odżywkę itp..wzięłam tez różne próbki
, które dostałam balsamy
bslsamow czy pasty do zębów.

Kurcze tak mnie zmoglo, że spalam jak zabita i dalej bym spała ale wolę się obudzić bo później w nocy będzie ciężko. .

Listopadówka jak tam u Ciebie? Żyjesz?

Odnośnik do komentarza

Magda ooo to nieźle az tak bolesne skurcze masz ? Nie ma co watpić w siebie dasz radę i tyle :) będziesz cudowną mamą tego się trzymaj :)

Monalika to sobie pospałaś troszkę masz rację co byś w nocy robiła :D chyba że organizm dał by pospac do rana ;) Co do teściowej wydaje mi się,że powiedziała to z miłości :D chyba się cieszy na wnuka co ? ;) ale wiadomo że to wkurza :D ja już kiedyś Ci pisałam jak zdjęcie dodałaś,że wyglądasz świetnie w ciaży i jestes piękną kobietą :)

Ania no przykre to jest że własna mama tak potrafi dogiąć szczególnie,że to Twoje pierwsze dziecko a pierwsza ciąża stracona. jest to na pewno przykre, jak pisałam z moją jest ogólnie dobrze zawsze pomoże chociaż pare razy mnie zawiodła pod tym względem... Ale teściowa dba to o tyle dobrze ;)

Fiołe jeszcze chwile masz to zdążysz ze wszystkim :) Spokojnie ;) ja tak też odkładałam a te najważniejsze rzeczy wyprałam za 1 dzień a na drugi wyprasowałam także spokojnie :) a jak przyjdzie Ci wózek to zdjęcia zrób i pokaż ;)

listopadowka Ty śpisz czy rodzisz?? :D

Mój mały dzisiaj nawet sporo się ruszał cały dzień a teraz sie wypioł z 2 stron i czkawkę ma :D zjadłam 2 tosty właśnie i idę Sebe zaprowadzić do pokoju, bajke przeczytać i spać niech idzie ;)

Wracając do tematu babć i mam ,,starej daty" powiem Wam że u babci i mamy (jeden dom) też przyjechaliśmy w dniu wykopków i wyganiała mnie babcia z pola i później mama żebym się nie schylała itd idź i idź do domu. Coś tam z 3 wiaderka nazbierałam ale jednak kaszel-chora byłam troszę jak zwykle od września :D no i kręgosłup też pobolewał przy wstawaniu. W końcu poszłam. Nie ma u mnie czegos takiego,że ,,w ciąży wszystko można" kobieta w ciąży powinna szanować swoje zdrowie uważać na siebie itd- u mnie tak to wygląda, a babcia urodziła 4 dzieci.

Ale mam ruchy w brzuszku jakiś aerobik :D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Fiołe
Hm... ja to chyba skurczy takich jeszcze nie mam. Jak to się odczuwa? Gdzie boli i jak mocno i długo? Bo mnie czasem boli w krzyżu i dół brzucha coś jak na okres tyko słabo i przechodzi po odpoczynku.

Hmm a ja nie wiem jakie to bóle ,,jak na okres" bo mnie nigdy przed okresem brzuch nie boli przychodzi z nienacka :D Ale ból masz taki brzucha, twardnieje Ci, napina się i czujesz takie promienienie jak by no takie skurcze :D no są krótkie a są i długie :) na pewno rozpoznasz jak sie zacznie :) Chyba za bardzo Ci nie wyjasniłam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Listopadowka... Czyżby Lili zdecydowała się na oglądanie świata po drugiej stronie brzuszka??? Jeśli tak to trzymam kciuki za Was!!!

Co do prac to też nie wyobrażam sobie robić takich rzeczy a teraz już kiedy szyjka się otworzyła. Czasem przejdę kawałek i czuję brzuch albo w pochwie. Poza tym byłabym się o maleństwo. Po przejściach z lozyskiem itd... Aj... Dobrze ze wszystko w porządku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...