Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Nam cały czas charczy w nosku ale to ta sapka.. ale widzę że nie ma noska zatkanego, ani nic nie spływa. Ale jest za to mega marudny i nie wiem czy to jeszcze wina świat.. Więc poobserwuje jeszcze i najwyżej pójdę do lekarza. Najgorzej że szczepienie planowałam na styczeń.. katka ja kupiłam eldom nu5 za ok 170 zł. Sugerowałam się opiniami na ceneo i skapiec były bardzo dobre. Jak narazie jestem zadowolona. Jak na pierwszy nawilżacz to nie przesadzalam z nie wiadomo jak drogim. Irena a Ty ściągasz ręcznym laktatorem? Fajnie że masz tyle pokarmu ja tyle nie wyciągam na raz chociaż ściągam parę razy dziennie a nie raz dziennie więc różnie bywa. Generalnie staram się jak najwięcej dawać małemu moje mleko chociaż w święta się trochę rozbilam ze ściąganiem muszę teraz znów działać żeby ta laktacja była..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! Dłuugo nie pisałam nie mialam niestety dostepu do interenetu ! Troszke poczytałam ale napewno Was nie nadrobie:(
Moja mała kładzie sie spac koło 22 i spi do 7-8 wiec w nocy tlyko 1 karmienie !;) Karmie tylko piersia :) . Co do kapieli to moja znowu jak tylko wyjdzie z wody to jest wrzask i płacz az sie bidulka zanosi chyba tak lubi wode ale przeciez nie moge jej trzymac w wannie w nieskonczonosc !
Co do katarku to juz jest za nami ale tak z 2 tyg miała /raz nie miała ale juz jest nosek czysciutki ! Kupiłam jej sol fizjologiczna ale baaardzo jej nie lubi 2 razy jej podałam i koniec ! My an siweta takze duuzo prezentow ale tmnie wkurzyli tescie... Mowilismy im ze mamy mate (Olivka ja uwiebia) a oni mimo tego kupili nam nowa... Brak słow... Po nowym roku mamy sie wyprowadzac od moich rodzicow.. zobaczymy czy to nastapi !

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, My też już po świętach, szkoda że tak szybko. Wszystko jadlam, ale wzrokiem, bo tak się napatrzylam, że apetyt straciłam hehe U nas też dużo prezentów, ale hitem jest jednak karuzela, Mała ja uwielbia i ja też hehe U nas z tym spaniem różnie , czasem cała noc, a czasem pobodka co 2 godz. W dzień najdłużej śpi na mnie, ale widzę że to nie tylko mój problem, bo już się martwilam. Kurcze przy Waszych Maluszkach to Jagódka to drobinka, ma 5600 ,a dziś stuknęło jej 3 miesiące i 1 tydz., Ubranka na 62 są idealne. Co do chrzcin to jednak zrobimy pod koniec marca, właśnie z powodu ubranek , jak w styczniu wyskoczy mróz to może być ciężko bez kombinezonu.
Dziś mamy szczepienie, drugie dawki, nie lubię.....

Odnośnik do komentarza

Nika i inne dziewczyny planujące chrzciny na marzec - zapytajcie w swoich parafiach czy oby Ksiądz wam ochrzci. U nas ksiądz nie chrzci w post, nie wiem czy tak jest wszedzie.

Nasza na chrzcie miala grube rajstopki, body, sukienke i zawinieta byla w becik:) a w wozku dodatkowo przykryta kocykiem i jak wrocilismy do domu to byla spocona wiec bylo jej za cieplo.

Odnośnik do komentarza

Udało nam się wyjść na spacer w sumie pierwszy raz od 2 tyg. Tzn spacer bez darcia,tak sie balam krzyku,że w sumie chodziłam w poblizu bloku i tak godzine wychodzilam bo juz mi było zimno,a jak wnioslam małego na gore to spal mi jeszcze 2 godziny!!Mogłam nie wracac,teraz zaluje.

Dagmarcia
faktycznie slabo z ta mata bo przeciez mowiliscie!!Może wystawcie na olx?Jak się zapytaja gdzie mata od nich to powedz,że uzywacie tej bo po co drugą rozkladac:) Nie rozumim ich podarku;P

Byla u mnie mama z pol godz,kupila malemu spodnie na lumpkach. Za jakis czas tata mnie odwiedzi. Musze spakowac małego na jutro bo jedziemy do siostry do Wawy na cały dzien. Moze po Wola Park się przejdziemy bo ponoć duuuuze ciuchowe promo. Chętnie sie zaopatrze w swetry odpinane czy bluzy:)

W sylwka jednak w domu bede. Siostra zostaje w Wawie,nie chce przyjezdzac,a mi sie nie chce w ogole z nikim siedziec i chce wyjatkowo w kapciach przed Tv z jakimś Karmi,chipsami i sałatką:P Spac pojde kiedy bede chciala,a nie jak mojego wykonczy picie...

Odnośnik do komentarza

Ja wiem ile zjada bo karmie z butelki tylko odciagnietym mlekiem. Jak był mniejszy zjadal 90-110 co trzy godziny. W nocy też. I wtedy udawało mi się odciagac właśnie tyle 130 do 150. Teraz ma dwa miesiące trzy dni i teraz w dzień je różnie co 3 albo 3.5 do 4 godzin dziennie a w nocy już od trzech dni nie budzi się na jedzenie. Ale w ciągu dnia potrafi zjeść jednorazowo nawet 180 ml. I tyle udaje mi się odciągnąć co 4- 5 godzin. A powiedzcie mi dziewczyny czy Wasze dzieci też robią takie wodniste kupki?

Odnośnik do komentarza

Ruda a mogę wiedzieć dlaczego odciagasz swoje i dajesz z butli? I używasz ręcznego czy elektrycznego laktatora? Mój mały znów wrócił do wodnistych kup, mieliśmy problem nie mógł zrobić a gdy zrobił z pomocą były mega gęste i śmierdzące. Dziś już znów była żółta i bardziej wodnista to chyba dobrze..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Mój cały czas robi takie wodniste i nie wiedziałam czy to dobrze czy źle. Ale chyba rzeczywiście takie mają być. Izu moja przygoda z karmieniem jest długa. W szpitalu jak się urodził to ładnie jadł z piersi. Jak wróciłam do domu to okropnie się krztusil i aż się bałam karmić ale nie poddawalam się i szukałam dobrej pozycji i znalazłam taka że on leżał na moim brzuchu pionowo ale wtedy strasznie się męczył i poranil mi brodawki do tego stopnia że ja płakałam z bólu i on też się zloscil. Jednym słowem nie dogadywalismy się karmiąc piersią. Spróbowałam dać z butelki i o dziwo od razu zalapal i wogole się nie krztusil. Najpierw odciagalam recznym ale to było mega męczące i wogole to mycie i wyparzanie laktatora i butelki czasochłonne. Więc jak mi się zagoily brodawki to próbowałam znów przystawiac do piersi ale było to samo czyli płacz, złość i szarpanie. I wtedy zrezygnowałam. Kupiłam elektryczny i tak od ponad miesiąca się karmimy odciaganym mlekiem. Mam z tym trochę roboty ale trudno. Chyba się nie nadaje do karmienia piersią. A Wy dziewczyny lubicie karmić piersia?

Odnośnik do komentarza

Ruda czytałam kiedyś że trzeba podziwiać mamy które odciagaja mleko i dają swoim maluchom. I tym się podbudowalam i też jestem zdeterminowana żeby ściągać mleko małemu jak długo się da. też zamówiłam elektryczny bo nie daje już rady ręcznym czekam na przesyłkę właśnie.. mój synek tak z ponad miesiąc też ładnie jadł z piersi potem zaczął się buntować, nie chciał ciągnąć jadł tylko początkowy pokarm a potem się złościl. Moje karmienie teraz wygląda tak że najpierw pierś, potem butelka z moim mlekiem a potem ewentualnie ze sztucznym. Ale nie zawsze udaje mi się ściągać tyle żeby wystarczyło. Jednak uważam że chociaż trochę jak dostanie mojego mleka dziennie to dobrze. Mój chociaż ssie pierś więc przytula się,usypia a w nocy mu to wystarcza. szkoda że tak wyszło ale bardzo dobrze robimy i się nie poddawajmy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

ruda
Ja lubie karmic.Troche wyrzeczen jest,ale pokarmu duzo wiec ok. Co do kupek to moj robi od 1,5 miesiaca raz w tygodniu geste i smierdzace,ale o przyjemnym kolorku hehe:-)przez ta zakorkowana dupke pryka duzo smierdzaco,ale przez caly tydzien sie nie prezy i brzuszek miekki. ..

Probuje go uspic po kapieli i przy cycku,ale nie chce wspolpracowac.

Odnośnik do komentarza

Izu mój teraz tak jak pisałam od trzech dni nie budzi się w nocy na jedzenie. Ciekawe czy tak już zostanie. Ja i tak muszę w nocy wstać odciągnąć i potem nad ranem. Elektrycznym jest dużo lepiej. Jaki sobie zamowilas? Ja sztucznego jeszcze ani raz nie dałam. Boję się jak będzie reagował. Jakie mm dajesz? Bebilon? Ile ma Twoje dziecko i ile waży?
Pauka mój robi przeważnie codziennie jedna ale taka właśnie wodnista a kolor taki dziwny żółto - zielony.

Odnośnik do komentarza

Mój mały tez ma wodniste kupki a kolor rózny czasem żółty czasem zielony i jest ok. Ruda jak maly sie nie uskarza na brzuszek to znaczy ze kupka ok.
a ja sie przyznam ze nie lubie karmic piersią :( przez dwa miesiace bolalt mnie koszmarnie brodawki ale postanowilam ze wytrzymam do podciecia wedzidelka. Polozna mowila ze po tym bedzie inaczej. Niestety Maciek jak sie nauczył źle ssac tak tego nie zmienil i dalej mnie pobolewaja. Ale jakos karmie

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Katka11 mój mały nie skarży się na brzuszek ale to jest zasługa delicolu który mu daje do każdego jedzenia. Jak tylko próbowałam odstawić to był płacz po każdym posiłku. On ma chyba nietolerancje laktozy i delicol mu pomaga. Przyznam się i ja ze karmienie piersią mi się nie bardzo podoba. Ale i tak jestem z siebie dumna ze daje rade laktatorem narazie bez mm.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam tyle pokarmu niestety ale w sumie cały czas mały je trochę z tej piersi. Chociaż właśnie mam nadzieję że elektryczny więcej wyciągnie. Zamówiłam firmy campol, dużo pozytywnych komentarzy czytałam a cenowo nie najdroższej 160 zl, już się nie mogę doczekać aż przyjdzie A Ty Ruda jaki masz? Zaczęłam podawać Babilon ale masakra była z kupmi, krzyk, prezenie się i ból brzuszka. zmieniłam na NAN ha i jest ok. A mój synek ma dwa miesiące i 5 dni i przyznam szczerze że nie wiem ile teraz waży. Ostatnie ważenie miał dwa tygodnie temu to ważył 4500..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Mój ma 2 miesiące i 3 dni (urodził się 26. 10) Ja mam laktator medela mini Electric. Ale ten co zamowilas miała znajoma i chwalila sobie. Mi się wydaje że przez to że regularnie odciagalam to mam pokarm bo był okres że myślałam że jest go coraz mniej.
Mój 20 grudnia jak go ważyła położna miał 5340 ale on się duży urodził bo 3840. W poniedziałek mamy pierwsze szczepienie. Aż się boję jak to będzie. My chrzciny mieliśmy w niedzielę przed świętami. A imprezę w lokalu. Mały cała mszę przespal a jak go ksiądz polal woda to się roześmiał przez sen. Super to wyglądało.

Odnośnik do komentarza

To ja muszę przyznać, że uwielbiam karmienie piersią, na początku bolało, ale już po jakimś tygodniu to była i jest przyjemność i odpoczynek przede wszystkim. Ja miałam kryzys laktacyjny, ale ciągle przystawiałam do piersi i się unormowalo na szczęście. Dziś walczę z odparzona szyja synka, mam nadzieję, że szybko się wygoi..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Sowka u mnie też zaczerwieniona szyjka. Za pulchniutki jest mój brzdąc ;).
Ja piersią uwielbiam karmić. Wczoraj to byłam popłakana ze śmiechu. Pije sobie z cyca i rączką zasłonił całą pierś gdy moja mama powiedziała mu dawaj cyca ;).
Powiem Wam, że karuzela to najbardziej trafiony prezent. Błażej może leżeć w łóżeczku i gadać do gwiazdek które wyświetlają się na suficie. A jak się martwiłam, że główkę odwraca tylko w jedną stronę to teraz lata mu na prawo i lewo. Taki ciekawski wszystkiego jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...