Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie mi się przypomniało że w pierwszej ciąży, jak miałam własną działalność poszłam na zwolnienie (wtedy miałam składki chyba mniejsze-tego nie pamiętam dokładnie) Było to zwolnienie że chodzić mogłam. Pamiętam że dostałam wezwanie do ZUS do kontroli do lekarza, pani zmierzyła mi ciśnienie, sprawdziła kartę ciąży coś tam u siebie zanotowała i tyle, ale zjawić się tam musiałam.

Odnośnik do komentarza

Zuzu111 mam dla Ciebie radę którą dała mi moja poprzednia lekarka i do której od jakiegoś czasu sama się dzielnie stosuje - za żadne skarby i choćby nie wiem co nie szukaj w Google i na forach ( oprócz naszego ;) ) wyjaśnień różnych dolegliwości! Najlepiej zapytać lekarza, ale na pewno nie szukaj wytłumaczenia w internecie Tam można wpaść w głęboką depresję i paranoję. Odkąd się do tego stosuje jestem o wiele spokojniejsza mimo iż mnie czasem korciło żeby coś sprawdzić odnośnie siebie, czy dziecka- nie robię tego.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie wszystkie przyszle pazdziernikowe mamuski ! Chciałam dołączyć do was, termin mam na 1 pżdziernika. To moja 4 ciąża. W domu mam 3 dziewczyny a teraz spodziewam się chłopaka, więc trochę się obawiam jak to będzie. Mam nadzieje że podołam

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, gdzie macie zaznaczone czy mam chodzone czy leżące zwolnienie?

Ja jestem od 3 lutego na urlopie a akurat od 1 stycznia awansowałam, dostałam podwyżkę, wyższy wymiar godzin itp (po przepracowanych 6 miesiącach jako asystent)
No i ZUS od 1,5 miesiąca mnie ciąga z wyjaśnieniami (pracodawcę, innych pracownikow !! też zeby wypytywać co ja tam robiłam w styczniu itp)
Łącznie z tym ze musiałam przynosić dyplomy ze szkół ze mam wykształcenie do bycia menadzerem, musiałam drukować maile potwierdzające czym sie zajmowałam, screeny z systemu do zarządzania itp
Koszmar!
I powiedzieli ze póki nie wyjaśnia czy awans był zasłużony to będę dostawać z ZUS tyle co zarabiałam jako asystent i nie biorą mojego awansu pod uwagę
Paranoja!
Jakoś jak dostałam podwyżkę - a co za tym idzie pracodawca odprowadził wyższe składki, to nikt sie nie zastanawiał czy słuszny awans
No i jestem ciekawa czy mogą jeszcze do mnie przyjść?
Ja przebywam głownie u mamy (po sąsiedzku) i zastanawiam sie czy ZUS może sie tego czepiać ze nie siedzę w domu (no ale zakładając ze faktycznie muszę tak odpoczywać to chyba lepiej ze "ktoś sie mną zajmuje" niz siedzę sama, nie?)

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

~joly83
Witam serdecznie wszystkie przyszle pazdziernikowe mamuski ! Chciałam dołączyć do was, termin mam na 1 pżdziernika. To moja 4 ciąża. W domu mam 3 dziewczyny a teraz spodziewam się chłopaka, więc trochę się obawiam jak to będzie. Mam nadzieje że podołam

I my Ciebie witamy w naszym gronie :) Myślę że spokojnie dasz radę i super że będziesz miała synka :)
Odnośnik do komentarza

ona1981
Bajka na druku L4 jest rubryka zalecenia lekarskie. Wpisuje się tam 1( chory musi leżeć) lub 2( chory może chodzić). Ja mam ciągle wpisywane 2.

Też mam wpisaną 2, co wcale nie znaczy, że można sobie chodzić i jeździć, gdzie się chce. L4 to zwolnienie CHOROBOWE a sama ciąża to nie choroba. Wydając takie zwolnienie lekarz bierze na siebie odpowiedzialność za Ciebie i wskazuje, że konieczna jest czasowa rezygnacja z pracy. Jeśli ZUS przyjdzie do Ciebie na adres wskazany na zwolnieniu i Ciebie nie będzie, musisz wskazać, gdzie byłaś w tym czasie- czasem pokazać np. bilet z kina albo przedstawić jakikolwiek inny dowód na to, co robiłaś w tym czasie. Możesz też być sobie na spacerze w lesie, bo lekarz zalecał spacery na świeżym powietrzu ;) Tłumaczenie się jednak nie jest miłe, choć to pewnie zawsze kwestia urzędnika, z którym się spotkasz. Mnie lekarz podpuścił z pytaniem o wyjazd na weekend majowy- uczulił, że 2 maja (teoretycznie normalny dzień pracy) i 27 maja (piątek po Bożym Ciele) to ulubione terminy ZUS na kontrolę, bo znaczna część wyjeżdża z miejsca zamieszkania....

Odnośnik do komentarza

Ja nieczekałam na wizytę na NFZ i poszłam prywatnie jeszcze tego samego dnia. Musiałam jeszcze zrobić ft4,anty TPo, anty Tg i usg tarczycyto wszystko tez niestety sporo kosztuje, ale teraz jak już mam wyrównany poziom to niemusze do niej chodzić tylko SMS wyniki tsh i ft4 co miesiąc jej wysyłać a receptę mogę wziąć od gina albo rodzinnego.

Odnośnik do komentarza

ona1981
Polinka moje tsh wynosi 3,33. Ciekawe co jeszcze mnie czeka w tej ciąży :(. Zawsze wyniki idealne a tu zonk.

TSH jest wskaźnikiem, ale samo- nawet podwyższone- jeszcze niewiele mówi. Do endokrynologa idź ze zbadaną trójką, tj. TSH, FT3 i FT4. Najlepiej by było jeszcze mieć zbadane anty- tpo. TSH w ciąży powinno być poniżej 2,0, a najlepiej poniżej 1,5. Nie świruj póki co (nie czytaj google o tym, co to się może zdarzyć, itp. itd., bo niektóre choroby tarczycowe są aktywowane przez stres i on pogarsza stan). Koniecznie pogadaj z lekarzem ogólnym i ginekologiem (marne szanse, że będą więcej wiedzieć) i do endo marsz! Tylko spokojnie! ;)

Odnośnik do komentarza

zrzęda, ona1981, ja na szczęście też mam "2", myśle, że jak już mnie wymęczą z tymi tłumaczeniami w związku z pracą i podwyżką to już mi odpuszczą z wizytacją u mnie :)
Jedyne co mnie uspokaja w miarę to to, że mój ZUS jest bardzo daleko od miejsca zamieszkania i myśle, że im się zwyczajnie nie będzie chciała tu przyjeżdżać. Zwłaszcza, że ja po prostu w razie czego siedzę w budynku obok u mamy :)
No zobaczymy co będzie :)
Póki mi nie zrobią wizytacji w miejscu pracy gdzie niestety ostatnio często bywam to wszystko będzie dobrze :)

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

ja miałam wyniki 0.018 i z nimi wyslal mnie ginekolog do endokrynologa zrobiłam dodatkowo FT3 ,FT4 i usg tarczycy . Pani endokrynolog powiedziała ,ze zapewne takie wyniki wzięły się z wymiotów i wszystko teraz jest wporzadku ;) W poniedziałek byłam na wizycie szyjka na swoim miejscu serduszko bije i lekarz nie powiedział mi płci tylko stwierdził ,ze na połówkowych zobaczymy .. Tylko to sie wiaze z kosztami a nie są one obowiązkowe a on jakby ich ode mnie wymagał takie mam odczucie...

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

czesc ja mam termin na 2 pazdziernika . A jestesmy w 17 tygodniu ciazy , wiem ze od 20 tygodnia mozna wybrac swoja polozna . Lecz czy ta dodatkowa polozna musi byc oplacana czy nie koniecznie jestem w pierwszej ciazy i niewiem jak to wyglada wogole .

Odnośnik do komentarza

Dagmarcia, myśle, że mówiąc o tych "połówkowych" miał na myśli po prostu USG w 20 tygodniu ciąży a nie te testy genetyczne/prenatalne itp, czyli nie będą droższe niż po prostu USG.
Przynajmniej u mnie tak jest, że kazał przyjść w 20-21 tygodniu, i to jest normalne USG, tylko po prostu w połowie ciąży :)

A po co wybierasz położną? Chcesz żeby jakaś konkretna prowadziła Twoją ciąże i przygotowała Cie do porodu?
Bo ja mam np. taką sytuacje że w szpitalu gdzie chce rodzić często nie ma miejsc i odsyłają, bo wiele osób chce tam rodzić. No i dziewczyny wykupują położną (500zł) po to żeby ich nie odesłali.
A jak lekarz z tego szpitala prowadzi Twoją ciąże, to i tak Cie nie odeślą, więc nie jest potrzebna wykupiona położna

Ale myślicie, że warto mieć taką "swoją"?

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

bajka to dziwnie u Ciebie jest z tym opłacaniem położnej. Każdej kobiecie w ciazy na NFZ nalezy sie opieka położnej. polegać ma na tym, aby przyszła mamę wprowadzić w tematykę ciazy, porodu. Jej zadaniem jest jak najlepiej przygotowac ciężarna do porodu. odpowiada na wszystkie pytania i jest taka podporą psychiczna. u mnie np wyglada to tak, ze w ośrodku zdrowia jest położna, ktora umawia sie z mami od około 20 tygodnia. ta sama położna u mnie przychodzi pozniej do domu do dzidziusia, zeby sprawdzic czy wszystko ok, czy pępuszek dobrze sie goi itp. Ja juz swoją mam. to tzw położna środowiskowa. fajna kobieta. jestem w 16 tyg a juz sama mnie wyłapała i dała numer, kazała dzwonić o każdej porze dnia i nocy jakbym miała jakieś problemy lub pytania. wiec polecam.

Odnośnik do komentarza

a u mnie śnieg pada :D
czyli położną wybieramy w szpitalu w którym mamy rodzić? bo ja mam zgłosić się do przychodni po 20tc i wypełnic jakieś papiery ale dokładnie nie wnikałam o co chodzi.
i jak jest z tą nospą? brać czy nie brać? bo ja od kilku dni mam bóle i z niepokojem biorę po pół tabletki rano i wieczorem.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...