Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

EmMadlen Zdrówka!! Odpoczywaj jak tylko możesz bo z zapaleniem płuc nie ma żartów.

Pauka blisko byłaś, tenisówki boskie dorwalam!

Ehh faceci. To niereformowalne istoty kompletnie. Zero jakiegokolwiek pomyslunku...

O teściowej mi nawet nie wspominając. Z nimi trzeba tylko dzień dobry i do widzenia. Inaczej zawsze Was wyrabia systemem, bo przecież synowa to samo zło. Syneczka mamusinego im zabrała i przekabaciła na swoje... Szkoda słów. Ja bym na Twoim miejscu jej nie zaprosiła. Niech się cmoknie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Nie było mnie dwa dni a tu tyle do nadrabiania :)
Ale cudne zdjęcia i dzieciaczki Wasze :)
EmMadlen kuruj się, nienawidze chorowac na zatoki. Sama z miesiac temu na to zapadlam, masakra :(
A co do odciągania to powiem Ci że się chyba do tego nasze dzieci nie przyzwyczają :( Tzn Macio już tak nie histeryzuje rano ale wieczorem jak juz jest zmęczony to płacz wielki jest. Też sie broni a siły ma tyle że sama nie daje rady, musi mi mąż pomagać. On trzyma a ja odciągam wtedy wszystko trwa krótko.
Ja wietrze jak wychodzimy.
Teściowa temat rzeka, skąd one biorą te swoje pomysły???
Mój Maciek w nocy śpi ładnie, ale mamy problem z ostatnią drzemką około 17-18, no dramat. Zmęczony jest że ledwo żyje a za nic nie chce zasnąć. Jak chcemy go położyć to histerię odwala taką że szok. Jak go nie kładziemy to tez wyje że zmęczony. Sąsiedzi od trzech dni myślą chyba że go mordujemy:( Opiekę społeczną niedługo wezwą:( Nie mam pomysłu na te jego wrzaski wieczorem. Macie jakieś pomysły?? Ratujcie...
aha...dostalam okresu na weekendzie, buuuu. Tak mi było dobrze przez ten czas bez niej. To przylazła cholera:)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Katka- u nas to samo wieczorem uspokajamy ja w ten sposob- milion zabawek najlepsze to hula kula u nas robi furore- maz teraz zakupil pieska co chodzi i szczeka zobaczymy jak to wyjdzie- jak znudza sie zabawki idziemy do lustra i przed lustrem sie wyglupiamy i Pola ma ulubiona ksiazeczke i ona tez dziala cudda :) no i musimy ciagle do niej gadac i robic glupie miny. Ja mam fride elektryczna i Pola to lubi! Tylko nieraz sie broni.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Nika Moja ma takie suche place na raczkach od ramion do łokci ale nieregularne w kształcie. Z miesiąc już jej smaruję kremem nawilzajaco-natluszczajacym (jaki masz do pielęgnacji niemowlat) i jest trochę lepiej. Pytałam o to pediatre a ona ze dzieci tak często mają i żebym kontynuowała jakimś emolientem. Ja tam przepłacać nie będę bo jakaś moda na te emolienty jest a zwykła ziajka i daje radę.
Natomiast jeśli nie podobają Ci się te suche płace to może faktycznie idź do dermatologa bo nic gorszego przegapić coś a potem płuc sobie w brodę.

Odnośnik do komentarza

My mamy fride elektryczna i jak puszcze muzyczke w niej to mały od razu głowa do tylu odchylona, uśmiech i czeka na zabieg hehe.. chyba że ciężko glutki idą to się trochę wkurza :) wawAnia powodzenia dziś masz rację trzeba trochę przytemperowac chłopów! Mój wprowadził się w moje rejony więc kolegów zostawił daleko a w pracy ma nowych ale samochodem jeździ więc na piwo nie chodzi.. trochę mam wyrzuty sumienia ze rzadko się z chłopakami spotyka ale jak mnie zdenerwuje czymś innym np wypije z teściem to szybciutko zapomniam o wyrzutach :D ale ładna dziś pogoda a mały śpioch jakiś od dwóch dni. Teraz usunął na drzemkę która normalnie trwa ok godziny a śpi już prawie dwie! Kiedy my wyjdziemy..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Tyle stron, że nie nadgonię! :-)

Podziwiam, że tak spacerujecie! U mnie mały śpi na spacerze z 20 minut, a potem krzyczy i rozkopuje się z kocyka..
I gratuluję spania w łóżeczkach. Mój z nami w łóżku. Kładziemy się ok 1, wstajemy o 7 i mam wrażenie, że w tym czasie mały je co godzinę ;-)

Muszę się pochwalić, że mamy pierwszy ząbek! Lewa jedynka na dole :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza
Gość WawAnia

Nic nie dalo :( powiedziałam ze wychodze to oczywiście afera ze robie to specjalnie i ze mam isc z Małą... no i totalnie nie rozumie co sie do niego mowi. Nie widzi nic zlego w tym, ze wyszedl wczoraj i że dziś znika na caly wieczor. To ja sie czepiam przeciez. On pracuje i ma prawo wyjść odpoczac. Aaa, no i ja siedze w domu i nic nie robie wiec czym jestem zmęczona? :/ mam dosc..... nic nie dociera. A na dodatek zaprosił kolege na sobote z dziewczyna i dzieckiem. Czyli czytaj w sobote od rana sprzataj, gotuj, zajmuj sie dzieckiem i jeszcze nie bądź wieczorem zmeczona.... chyba na weekend wynoszr sie do siostry. Nie wytrzymam tego :/

Odnośnik do komentarza
Gość Poprostuagaa

Ka_Ro gratulacje z powodu ząbka! Dziewczyny, to Wy czekacie aż dzieci się wyspią i dopiero idziecie na spacer? U mnie spacery właśnie temu służą, żeby mała się wyspala, a wracam jak się budzi. W domu ciężko mi ją uśpić, a nawet jak uśpie, to zaraz się budzi. A nie płaczą Wam na spacerach? Nie nudzą się?

Odnośnik do komentarza

wawania współczuję takiego partnera. Niektórzy faceci na prawdę mają sieczkę zamiast mózgu. A już tacy co mówią, że dla nas to urlop i sobie odpoczywamy.. szkoda słów..

Ja na mojego nie mam co narzekać. Czasem mamy jakieś sprzeczki, ale o byle co- wywołane jego zmęczeniem i przepracowaniem. Pomaga mi kiedy proszę, często sam z siebie bierze małego. Staram się go nie angażować jak nie muszę bo wiem, że cały swój czas poświęca na pracę. Raz na 2-3 tygodnie wychodzi z bratem, ojcem i kumplami na ping ponga. Nie baluje, nie zalega przed telewizorem ;-)
3 dzieci, 2 świnki morskie, 2 akwaria i pies ;-) gotowanie, sprzątanie i pranie. Czasem nie ogarniam się ze wszystkim, czasem mi się po prostu nie chce. Trudno. Wolę poczytać z córką, pobawić się z malutkim itp niż latać codziennie z odkurzaczem ;-)

Potrzeba matką wynalazku.. musiałam dziś wyjść z małym i z psem. Nie chciało mi się taszczyć wózka z 4 piętra, więc wsadziłam małego w chustę, założyłam mu czapkę, szalik i na siebie gruby sweter męża (żeby się zapiąć z małym). Bardzo udany spacer! Tymon się rozglądał, szybko zasnął. Ja zadowolona, pies zadowolony ;-)
Muszę poszukać specjalnej kurtki do noszenia z chustą i będziemy tak codziennie wychodzić.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

EmMadlen kuruj się kochana. Super ciocia, że przyjdzie abyś mogła wypocząć.
Ka_Ro gratuluję ząbka :-). Pierwsze forumowe dzieciątko z zębolkiem.
WawAnia normalnie trzasnąć tego Twojego w łeb na opamiętanie trzeba by było. Jeżeli masz możliwość to jak najbardziej weekend u siostry. Niech sobie wszystko sam robi.
Ja postanowiłam, że dam mojemu ostatnią szansę. I powiem Wam, że nie ten facet. Owszem wkurza ale jak to facet.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zuzu111

U młodego jak wyszły suche placki to kupiłam krem Latopic i dał radę. Teraz wypatrzyłam jakieś mini kropeczki różowe trochę powyżej pampersa, kurczę może to przez truskawki które wczoraj jadłam. Będę obserwować.

Widzę ze mężczyzna to jednak inny gatunek. Mój tez zajechany pracą, młodego bierze tylko jak poproszę i bardzo go to meczy. Sam nie zapyta czy może potrzebuje chwili dla siebie. Strasznie mnie to dobija. A ja wszędzie z dzieckiem. Raz nawet u gina razem byliśmy. Widać oni tak w większości maja. Staram się myśleć ze to nie są złe chęci tylko niewiedza i fakt ze to mama dba najbardziej.

Odnośnik do komentarza

Karo gratulacje ząbka!!! :)
zrob zdjecie jak sie uda :) :)

Wawania, wiesz naprawde zrobilabym tak, ze bym sie po prostu spakowala w piatek czy sobote rano i ruszyla gdzies, nie wiem do rodzicow czy gdzie mozesz. Zaprosil - to niech organizuje i sprzata... Ja tam akurat mam gdzies, co pomysla ludzie.
Taki przyklad: Pojechalismy w niedziele poprosic na chrzciny. Mielismy obskoczyc 3 miejsca. Pojechalismy najpierw do wujka, a Ci poszli "samochod ogladac". Jak przyszli to ledwo usiedli. Tak mnie to za przeproszeniem wku******, ze reszte gosci prosil sam. Trzy razy sie chyba pytal czy z Nim pojde.
Chyba musisz ze swoim porozmawiac szczerze.

Franek dzis usnal w lozeczku bez kolyski - szok :D

Ale! Jest tak masakrycznie marudny ze nie wyrabiam. Nic nie chce robic, w tym lozeczku to juz z narzekania usnal. Niech wychodza te zeby bo szok..
A po drugie, ciagle sie przekreca. Tyle ze na brzuchu lezec nie chce. Wiec caly czas placze.
I jak Go przekrecam, zabawiam, a ten za chwile hop i za 2 minuty placz.
Oooo...

Odnośnik do komentarza

WawAnia, ja na Twoim miejscu poważnie porozmawiałabym z facetem. Przepraszam, ale jak dla mnie gościu jest niepoważny. Razem decydowaliście się na dziecko, więc razem powinniście się o nie troszczyć i je wychowywać. A jak słyszę teksty w stylu, "przecież kobieta jest na macierzyńskim to jej obowiązek", to nie wytrzymuję... ok, jeśli tak chcą myśleć to ok, ale w godz. 8-16 czy jak tam który pracuje - w tych godzinach opieka jest w 100% po stronie Matki.. Ale przez pozostały czas powinna być wspólna....
Mój mąż bardzo dużo zajmuje się Młodym. Ja 2 razy w tygodniu wychodzę na sport, raz na 2 tygodnie do kosmetyczki i w tym czasie mój mąż się zajmuje Młodym. I dla mnie i dla niego jest to oczywiste... Ja rozumiem, że każdy jest zmęczony po pracy... ja dlatego robię tak, że jak mój wraca z pracy to Młody zazwyczaj śpi (wcześniej idę z nim na spacer żeby się dobrze ululał :)), my jemy obiad i mamy czas na odpoczynek, żeby jak Młody wstanie mieć siły i ochotę na zabawę z nim. Mój w czasie Młodego drzemki też często zaliczy kimono i wszyscy zadowoleni...
I jeszcze jedno... ja jak chcę coś zrobić (albo poczytać gazetę :)) to po prostu mówię, że teraz czas dla Tatusia i po prostu wręczam Młodego mężowi - nigdy nie protestuje :)

A tak z innej beczki, dziś na rehabilitacji dowiedziałam się, że leżaczki są niedobre i nie powinno się z nich korzystać :) oczywiście podchodzę do tego z dystansem i nadal będę Młodego w nim sadzać (siedzi może godzinę dziennie...).

Któraś pytała o suche placki na ciele - ja polecam maść cholesterolową (robiona na receptę w aptece) - warto poprosić choćby pediatrę o receptę. Wg mnie dużo lepsza niż wszystkie emolienty a i koszt o wieeeeele niższy.

KaRo, gratulację ząbka, u nas też już chyba jest blisko :D

A co do wietrzenia mieszkania to ja też wietrzę jak Młody jest w pokoju, oczywiście nie robię przeciągów, ale u nas ogólnie w mieszkaniu dosyć chłodno mamy bo tak lubimy.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8nj9ljuv.png

Odnośnik do komentarza

EmMadlen - kuruj się! Nie zazdroszczę chorubska.

Ka_Ro - pierwszy ząbek o kurcze :D

WawAnia - ja bym chyba utłukła! Mój pomaga z dzieckiem a jak próbował powiedzieć, że ja nic nie robie to po prostu zaczęłam nic nie robić, a on kurcze nic wtedy nie mógł znaleźć i po 10 razy się mnie pytał czemu ona eraz płacze, a teraz czemu, a co on ma zrobić, a co ja yślę, a jak on ma to zrbić. I już słowa nie ma, że ja nic nie robię.

Co do teściowych to ja na szczęście nie mam źle, jestem synową nr 3, a minusy największe ma synowa nr 2, więc nie jest źle. No i mieszkają daleko, poza świętami dużymi raczej się widywać nie będziemy (oni nie jeżdżą za dużo, my bez auta z małym dzieckiem się nie wybieramy do lata).

To już moja mama jest gorsza. Ona miałą w drugą stronę - no nie wiem czy wam użyczę salonu na chrzciny, bo powinniście robić u siebie (przestrzeń jadalna 5 mkwadratowych dla 20 osób oł jee), a w końcu robiłą wszystko nawet nie mogliśmy wybrać co będzie podane.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza
Gość EmMadlenn

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy:) chociaż u was wsparcie, ciocia się pochorowała i nie przyszła a mądry mąż wrócił z pracy 2 godziny później i w dodatku po kilku głębszych... także wsparcie mam świetne...

Odnośnik do komentarza

Witamsie i ja:)

misia1994 dziekuję:)
moj na amcie tez ma setki zabawek bo ciagle jeczy i sie nudzi.
Ogolnie woli na brzuszku bo sie cieszy,ale max 20mnut,a na plecach zaraz sie zlosci bo zabawki nie chca wspolpracowac.

EmMadlen bardzo wspolczuje!ja okolo 36 tc mialam chore zatoki to plakalam z bolu i cieszylam sie,że to przed porodem,a nie w trakcie bo bym nie dala rady urodzic bylam tak chora. Ty jeszcze zapalenie pluc,gdzieś Ty tak sie przeziebila??Super,że taka dobra ciocia::)

WawAnia ja w weekendy czesto mam gosci od strony mojego. Uklad jest taki i warunek,że ja gotuje owszem,ale on sprzata i zabawia małego!w sensie maly lezy na macie,a jak sie zlosci to moj ciagle zmienia mu zabawki,ale to tylko gdy beda goscie. W tygodniu wiadomo wszystko ja.On wraca pozno wiec nmalego ma na rekach ok pol godz-godzine. Nie zmywa,nie gotuje,nie kapie malego. W weekendy wreczam mu Mikiego do kapania i w weekendy z rana od razu wreczam mu bez slowa małego.

PoprostuAga ja zalezy ze spacerami,przez pierwsze miesiace chodzilam zawsze o 10 rano zeby przed drzemka wyjsc na spacer,a od 1,5miesiaca chodze po drzemkach bo jak maly spi to ja mam czas dla siebie:)i jak z nim wyjde to oglada wszystko i np po okolo 40minutach usypia na godzine!Ostatnio znow wrocilam do spacerow pzred 10rano bo mały ma dlugie drzemki i juz mi po 14 nie chcialo sie wychodzic.

dzis byla u mnie kolezanka,kupila malemu super zabaweczke i ubranka:).Poszla o 14 to ja siup karmienie i pedem na spacer,ale tylko 1,5 godz(z lidlem wlacznie,kupilam dla niego skarpetki). Po 40mintrach zasnal wiec super. Chcialo mi sie potwornie siku wiec raz,że i tak niedlugo bym wreacala, a dwa mama wpadla dac mu dynie przez nia ugotowana. Zeżarł cały sloiczek i cyca!!I dlaej glodny...ja mam juz malutko pokarmu:( musze mu dawac.

Nie usnal przy cycu wiec pol godz temu odlozylam do loeczka i wlasnie zaczal plakac...bez cyca ciezko mi go uspic chcoiaz coraz czesciej sie to udaje.

ka_ro wlasnie daj zdj ząbka:) super,nasz pierwszy forumowy zębol!

Odnośnik do komentarza
Gość WawAnia

EmMadlen - zdrowiej kobitko szybko! Szkoda ze ciocia sie rozchorowala a maz tako numer Ci odwalil wiedzac ze jestes chora. Cos chyba faceci maja ostatnio zle dni :/

Moj wrocil do domu z pracy i probowal zachowywac sie jakby nic sie nie stalo. To mu powiedzialam ze ma sobie odpuscic. O dziwo, zajal sie sam z siebie Małą. Nawet nie prosilam. Probowalam zrobic jak radzila Misia1994, nosilam Małą na rekach i nie zamierzalam mu jej dac. Spytal raz, drugi, powiedziałam ze dam sobie rade. Az podszedl i wzial ja sam. No ale z wyjścia z kumplami nie zrezygnowal. Wlasnie sie szykuje...

Odnośnik do komentarza

Ka-Ro gratujuje ząbka!

WawAnia, pomysła z wyjazdem jest chyba rzeczywiście dobry. Ja ma trochę podobnie, z tym, że mój na prawde duzo pracuje, ma własna firmę, pracowników, a to duża odpowiedzialność, pracuję czesto w nocy... Też słyszałam tekst, że jestem na macierzyńskim to mam sie zajomwać dzieckiem. Jak powiedziałam, że macierzyński jest od 8-16.00 to nawet się zgodził i powiedział, że będziemy się opiekować wspólnie po pracy, ale co z tego jak następnego dnia, gdy przypadała jego kolej kąpieli to został dłużej w pracy i powiedział, że nie mogę go naciskać on potrzebuje swobody działania... Moja swoboda jak widać się nie liczy. Nigdy nie wiadomo kiedy wróci, jak pytam to słyszę "wkrótce", albo "nie wiem". A jak już wróci to na chwile ją weźmie i bawi się, ale jak trzeba przewinąc, wykąlpać czy nakarmić to czesto wykręca się, że musi dalej pracować. Rozumiem i doceniam, że tyle pracuje, ale ja też nie leże do góry brzuchem. No i traci cenny czas kiedy Paulinka jest malutka, no i jej tez by sie przydało wiecej czasu z tatą. Praca i pieniądze nie są przecież najważniejsze. Ale jak mu to powiem to się wścieka i wypomina, że je zarabiam bardzo mało i ktoś musi pracować na rodzinę... Na szczęście mam tak, że jak zaplanuję wcześniej, że chce gdzieś wyjść wieczorem to zostaje z małą, ale najlepiej jak będzie już po kapieli i karmieniu... Ostatnio próbowałam sposobu z "odsunięciem" go od dziecka, w połowie karmienia, chciał zamiany, powiedziałam "nie" dziecko to nie zabawka nie ma co przerywać karmienia, bo tatuś łaskawie chce sobie pokarmić... Eh te chłopy...

Teściów mam na szczescie fajnych, tez mamy robic u nich chrzciny, mam nadzieje, że nie zmienią zdania... ale oni lubią organizować takie imprezy, teściu nawet nie chciał kateringu, chciał gotować dla 30 osób, ale ja sie upieram. Jutro teściowa przychodzi zająć się mała na 3 h bo musze jechać na spotkanie z szefem. Dalej do nocy pracauję :/

EmMadlen zdrowiej szybko!!

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

Emadlen- kurde szkoda ze ciotka sie rozchorowala... Mam nadzieje ze malego nie zarazisz a ty szybko wyzdrowiejesz... Na meza brak slow!

Ona- mam nadzieje ze u ciebie przynajmiej maz sie zmienni i bedziesz z dzieciakami szczesliwi.

WawAnia- chociaz to ale jak na tate to malo. I jeszcze wyjscie z kumplami? Pakuj sie nic mu nie mow jedz do siostry nie odbieraj tel moze sie przestraszy. No nie wiem jak mam ci pomoc. Dobrze ze Zoske masz.

Ka-ro- gratulacje 1 pazdziernikowego zabka.

Moj teraz karmi mala a ja odpoczywam.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza
Gość WawAnia

Misia1994 - juz go nie ma godzinę. Wychodzac powiedzial ze da znac jak bedzie wracac. Nie zareagowal wgl na to. Moj to Małej nie nakarmi. Moze gdyby sytuacja go do tego zmusila to by to zrobił ale jal ja jestem to nie ma szans zeby chocby zaproponował. Owszem, mleko zrobi, przewaznie robi jak ja kapie Zoske.

Zosie wlasnie bede budzic z ostatnoej drzemki bo cos mi za dlugo spi juz ;)

Odnośnik do komentarza

WawAnia- musisz byc twarda! Pogadaj z nim szczerze jak nic nie zakuma to pakuj sie i Zoske. Moze on musi cos stracic zeby mogl docenic. Ja zawsze na swojego narzekalam ale widze ze mam prawie idealnego faceta. Gotuje sprzata robi zakupy robi rachunki klocimy sie owszem i nieraz to ostro ze nie gadamy kilka tyg ;) ale to akurat z mojej winny. On na poczatku robil wszystlo by tylko malej nie brac po rozmowie takiej szczerej to mam luzik... Jak jest w domu karmi mala bawi sie z nia zawsze ja razem kapiemy czyt. On patrzy ja myje :).
Pogadaj z nim! Musicie jakos rozwiazac problem w kazdym badz razie trzymam kciuki za roztrzygniecie sporu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Wawania, współczuję Ci bardzo :( My kobiety jesteśmy twarde i że wszystkim damy radę, ale to przecież nie o to chodzi. Potrzebujemy też wsparcia, zrozumienia.. Faceta trzeba od razu uświadomić bo później jest tylko gorzej.. :( niczego się nie domyśli. Trzeba wytłumaczyć jak krowie na rowie co to jest np kwiaciarnia.. Szkoda słów.
A pomoc przy dziecku to powinna być tak oczywista sprawa jak piwo w piątek!
Boże..
Zrobisz Kochana jak zechcesz, ale ja bym na Twoim miejscu spakowala się, i to wtedy kiedy jest w pracy, wyniosła na parę dni gdzie mnie przyjmą (u mnie jest to mama) :). Niech wraca do pustego mieszkania i robi co chce. Zrobi Mu się przykro. Ale Tobie jest od dawna.. Może to zrozumie.
Jak masz auto to się pakuj, a jak nie to po Ciebie przyjadę :D

A tak chciałam zapytać, jaką maścia smarujesz dziaselka że można co dwie h??

Odnośnik do komentarza
Gość WawAnia

Totek - uwielbiam Cię, rozwalilas mnie tym ze po mnie przyjrdziesz :D normalnie mam ubaw :D zanim sie spakuje, co planuje na weekend jesli moj plan sie nie powiedzie to sprobuhe innej taktyki. Postanowilam ze pokaże mu jak to jest jak sie niczym nie interesuje. Nie bede pytac o to jak bylo w pracy, jak sie czuje itd. Rozmawiac bede z nim tylko o Malej jesli o cos zapyta. Zobaczymy... a co do masci to napisze Ci jutro bo szczerze powiem ze zalegam już w wyrku i nie mam mocy isc do drugiego pokoju po pudelko :D

Cukinka - dołączam do grona mam, ktorych dzieci spierniczaja :D do dzis mate i podloge uwazalam za miejsce wzglednie bezpieczne, bo przeciez nie ma z czego Zosia spaść :D no ale moja cora dzis stwierdziła ze nudy juz tak lezec na plecach i bez opamietania zaczela fikac na brzuszek. A jaki krzyk jak ja przekladalam spowrotem albo chcialam zabrac z maty! Z dwojga zlego lepiej tak niz wiecznie na rekach :D ale jakby tego bylo malo to gdy juz nakrecila sie w te i spowrotem i nalezala na brzuchu, to uznala ze przecież jak lezy na brzuchu to gdy chwyci sie np konca maty to moze sie przesunac do przodu :D albo jak fiknie ze dwa razy w te sama strone to moze sie poprzesuwac do innycj zabawek. No i sie zaczelo. A jak sie stukla w glowe to ryk. No i teraz musze pilnować. Jak lezy na macie to spoko bo miekko ale jak zaczyna fikac to juz sie robi problem. Oj ta Zofijka :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...