Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. Czytam Was od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć. Jestem w 27 tygodniu ciąży, niestety leżącej i w dodatku ostatnio zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciążową, mimo że nie spełniałam żadnego z czynników narażenia na cukrzycę. Nie czyni to ze mnie oczywiście specjalistki w tym temacie, jeśli jednak mogę coś zasugerować mila2, to nie powtarzałabym tego testu na własną rękę. Lepiej skontaktować się z lekarzem i ewentualnie powtórzyć test na jego polecenie, bo jeśli masz cukrzycę, to taka dawka glukozy może maleństwu zaszkodzić. Do czasu kontaktu z lekarzem lepiej zrezygnować ze słodyczy, słodzenia napojów i ograniczyć smażone rzeczy oraz bardzo słodkie owoce - takim zachowaniem na pewno dziecku nie zaszkodzisz, a lepiej dmuchać na zimne

https://www.suwaczki.com/tickers/dqprcwa1b4boyvr1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dqprl6d8z12sg2tu.png

Odnośnik do komentarza

Mila2 powtarzanie wyniku dzien po dniu to zly pomysl. Ja musualam seoj powtorzyc na zlecenie lekarza i na drugie badanie czekalam dwa tygodnie. Organizm utrzymuje poziom glukozy i nastepnego dnia wynik moze byc szokujacy.

Ja wlasnie odebralam swoje wyniki. Na czczo 77 , po 1h 187, a po 2h 146. Wizyte u lekarza mam dopiero 21.07 ale pielegniarka, ktora wydawala mi wynik od razu powiedziala,ze jest za wysoki i nalezy zastosowac diete. Ktoras z Was ma zdiagnozowana juz cukrzyce ciazowa? Jak ta dieta ma wygladac? Zaraz poszukam pewnie w necie ale moze macie juz jakies gotowce?

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie załapałam na taka diagnozę, chociaż powoli myśle ze cos pokręcili w labo. Na czczo miałam koło 70, po 1h 168, po 2h 158. Gin kazala mierzyć cukier codziennie po głównych posiłkach i notować. Diabetolog powiedziała zeby odciąć słodkie i sprawdzać ile owoców mogę zeby nie przekraczać norm. Zbyt wiele nie tłumaczyła (bo nie mamy tyle czasu..) diety nie rozpisała (mam jeść często, małe rozsądne porcje. Mierze od ponad 2 tygodni i tylko raz przekroczyłam normę (niezdrowy obiad w długiej podróży). Zaczęłam jeść to co reszta domowników i jest ok. Czekam co powie diabetolog na moje notatki. Czasem z ciekawości patrze jak spada cukier pk obiedzie i nie chce mi sie wierzyć ze w godzinę (miedzy 1, a 2) spadło mi tylko o 10 jednostek (to ten drugi pomiar zaważył na diagnozie). Poza tym jem jak wcześniej (tylko rozkładam na więcej porcji) i cukry dobre.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze Wam powiem ze czytam dużo na ten temat. Nietolerancja sie rozwija wraz z wiekiem ciążowym, czesc dziewczyn bierze ze względu na to insulinę (lepiej dla dziecka zbić cukier) niektórym wystarcza dieta. Leczona cukrzyca nie jest zagrożeniem dla malucha. Niedawno moja koleżanka urodziła zdrowego chłopca a tez miała cukrzyce w ciazy. Opanowana dieta.

Odnośnik do komentarza

To widzę że moje wyniki są bardzo kiepskie w poròwnaniu z Waszymi. Bo skoro u mnie takie wartości a na dodatek jeszcze trochę zwróciłam. To pewnie gdyby udało mi się utrzymać to były by jeszcze większe. Ostatnie badania np moczu nie wykazały cukru, nie przytyłam tez jakoś bardzo bo jak dotąd 5kg, wiec czy to rzeczywiście cukrzyca. Wczoraj wypiłam kawę mrożoną z dużą ilością bitej śmietany może to ma jakiś związek. Ehh wiecznie stres.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgqgxhz496.png

Odnośnik do komentarza

Mila2 chyba raczej nie można powtórzyć badania bez skierowania przynajmniej mnie się pytali czy mam napisane skierowanie i podbite przez lekarza mimo, że placilam za badanie.
Teże bardzo bałam się o wynik bo uwielbiam słodycze jesc i wizyte mam dop 20 lipca ale myślę, że wyniki mam dobre. (Na czczo 81, po 1h 119, po 2h 103).

Odnośnik do komentarza

Mila2, moim zdaniem powinnaś sie juz zgłosić do lekarza i do poradni specjalistycznej, bo wyniki i tak - niezależnie czy zwróciłaś te glukozę - masz słabe, wiec im szybciej zastosujesz dietę tym zdrowiej dla małego
A w poradni i tak dostaniesz glukometr i bedziesz musiała stale kontrolować poziom cukru

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

Hej. U mnie cukier na czczo 76 a po 2 godzinach 104.
Jupi jutro wizyta. Trochę o wyniki badań się obawiam bo anemia nadal :(. Taki dziwny ten mój organizm, że nie pomagają tabletki. Zaczynam pić sok z buraków. Może to coś pomoże. Dzisiaj byłam zrobić badanie na awidność. Szkoda tylko, że nie wiedziałam iż na wyniki się czeka 2 tygodnie.
Maluszek coraz więcej szaleje i niektóre kopniaki to już mocno odczuwam. W szczególności w pęcherz.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Ja to na tym badaniu sie nie znam,wiem ze u mnie dobrze z tym wiec nie wnikalam o co chodzi. Tez mam anemie,biore zelazo,acard,luteine,kwas foliowy i cerutin.chodzic moge na szczescie.mi to w sumie brzuch wyskoczyl w sobote rano jak wstalam i od razu 2razy wiekszy niz dnia poprzedniego wiec wreszcie widac,ze jestem w ciazy. Dzis 27tc 4dzien. U mnie najgorzej z zalatwianiem,po prostu za cholere nie moge i sie morduje.

Odnośnik do komentarza

ja robiąc krzywą miałam na czczo 94, po 1h 166, po 2h 156. podczas badania zrobiło mi się słabo i pani w laboratorium powiedziała że prawdopodobnie wynik będzie trzeba powtórzyć. jednak jak odebrałam wyniki to skontaktowałam się z ginekologiem i kazał od razu przyjść na wizytę. i będę powtarzać to co mi powiedział. nie dajcie się wmanewrować w kolejne badanie krzywej. jeżeli to jest cukrzyca wyrządzicie więcej krzywdy niż to warte. ja od razu dostałam skierowanie do szpitala, tam zrobiono dobowy profil (jedząc "normalne" posiłki badano poziom przed i 2 h po posiłku). następnego dnia konsultacja diabetologiczna i potwierdzono cukrzycę ciążową. później automatycznie skierowanie do poradni, od razu glukometr i samokontrola w domu. ja mam już od 2tyg włączoną insulinę nocną, dzisiaj pani doktor zwiększyła dawkę i non stop dieta, dieta, dieta.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, marze o spaniu. Chce koniec sesji.
Mi doktor powiedzial ze ma 3 cm, powinno byc 4 cm ale Pani i ja wiemy co jest tego przyczyna i sie zasmial. Prosze sie uspokoic i po prostu odpoczywac. Luteina + nospa. Ja tylko wpadam do niego ciagle z walizka prosto z lotniska i sie wciskam na wizyte, czesto bez kolejki bo on wie ze przylatuje na weekendy tylko do Pl. Bardzo lubie swojego lekarza :) potrafi mi ulozyc reke na brzuszku tak ze czuje calego Franusia :)
Dziewczyny myslicie o porodzie? To moja pierwsza dzidzia i nie wiem naprawde czego sie spodziewac, boje sie a jednoczesnie tak juz bym chciala przytulic Szkrabka :) ale "ciekawa" jestem tego momentu: zaczyna sie :p

Odnośnik do komentarza

Cześć Laski!
Nie udzielam się bo nie mam się co wypowiadać za bardzo. Właśnie do roboty jadę - wczoraj od męża usłyszałam że może już bym sobie dała spokój a ja tam jeszcze kilka spraw muszę dokończyć. Plan jest pociągnąć jeszcze do końca sierpnia.
Co do dzidzi - ostatnio moja Iza aktywna się zrobiła, kopie jakby na rowerze jechała co czasem bólów szczególności jak w narządy przywali. Poza tym rozpycha się na boki jakby się rozciagala. Ale zauważyłam aktywność tylko kilka razy dziennie o podobnych porach - czyli pewnie większość czasu śpi :)
Dziewczyny z cukrzycą - trzymam za Was kciuki ale jestem pewna ze dacie radę. W końcu czego matka nie zrobi dla swojego dzieciątka! :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Strasznie współczuję tym co muszą być na diecie cukrzycowej, sama się jej obawiałam ale gdybym musiała też oczywiście bym była bez słowa sprzeciwu.
Jestem po wczorajszej wizycie. Niestety wróciłam z płaczem bo... niby wszystko dobrze, dzidzia się rusza, serce ładnie bije, wyniki mam w normie... Zapytała o dolegliwości ciążowe więc mówię ze mam jak większość z nas ból kręgosłupa i promieniuje mi na pośladek (okazało się że to rwa kulszowa) i ze mnie czasem kłuje na dole (okazało się że infekcja). Zbadala szyjkę i kazała kategorycznie o siebie teraz dbać, nie spacerować, jak najwięcej leżeć i siedzieć, nie prać, nie gonić za dziećmi, nie wychodzić jak gorąco, nawet nie koniecznie gotować. Ja przerażona pytam jak mam to zrobić przy dwójce dzieci, więc zasugerowała żebym załatwiła sobie kogoś do pomocy ale póki co nie mam jak. Na październik mama ma do mnie dopiero przyjechać. I teraz zastanawiam się co jest przyczyną bo fakt że poprzednia ciąże skończyłam wcześniej wody mi odeszły w 31tc a urodziłam w 32. I mam nadciśnienie więc muszę brać leki i wiadomo kontrolować ciśnienie ale zapytałam czy mi się szyjka skraca to powiedziała ze nie. Może nie chciała mnie dodatkowo stresować a może po prostu dmucha na zimne.. ( w końcu gdyby coś było naprawdę nie tak to wysłała by mnie do szpitala) sama nie wiem... Ale jestem przerażona jak to wszystko ogarnąć i załatwić przy dwójce dzieci...

Odnośnik do komentarza

Moja kolezanka poszla do ginekologa ktory jej powiedzial ze lozysko jej sie odkleja i szybko do szpitala... po czym w szpitalu powiedzieli ze wszystko jest wporzadku. Ale lekarze czesto maja swoje teorie.. moj mowi ze woli sie pomylic a sprawdzic, bo tylko ten co nic nie robi sie nie myli.
Oszczedzac sie napewno musimy :)
A rwa kulszowa... kurcze lekarz mnie ogladal i nic nie stwierdzil ale moje klucia w plecach tez mnie czasem zastanawiaja.. bo mnie zakuje znowu czasem tylko, na zasadzie skurczu.. ale tak nagle. Mam nadzieje ze to po prostu taki dyskpmfort ciazy.

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie. Wyniki z morfologii w końcu się poprawiły. Tabletki jednak nadal brać plus żelazo na twardnienie brzucha. Szyjka długa, zamknięta. Jednak mam prowadzić jak najbardziej oszczędny tryb życia bo Błażej główką napiera na szyjkę. Kamień z serca gdy zobaczyłam Pączusia na usg i usłyszałam serduszko. Dzisiaj po raz pierwszy robiła mi usg przez brzuch plus dopochwowe. Wyniki z cytologii bardzo dobre i krzywa cukrowa również. Kolejna wizyta 02.08.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

To ja mam wizytę na czwartek, ale leżę teraz i sie zastanawiam czy nie pojechać na IP, bardzo mi twardnieje brzuch, kilka razy na godzinę, momentami az taki nieprzyjemny ból całego dołu brzucha, no i Tymek dzisiaj ewidentnie w dole brzucha urzęduje bo mam problemy sie schylic, zapiać spodnie które wczoraj normalnie leżały itp :/ sama nie wiem...

A rwę kulszowa polecam rozciągać, czyli wszystkie ćwiczenia rozciągające biodra, te mięśnie pod udami, pod kolanami - bardzo pomaga

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)
Widzę, że kilku z Was wyszła cukrzyca ciążowa... kurczę nie zazdroszczę. Ja mam problem z kolei odwrotny, bo u mnie cukier wyszedł dosyć niski. Niby nie ma dolnych granic, ale pielęgniarka się zdziwiła, jak sprawdzała mi poziom cukru przed badaniem (52 na glukometrze, w pobranej krwi 3,77 a norma jest od 3,9), po glukozie też szału nie było, po 1h 8,46 mmol/l, a po 2 h 7,45 mmol/l. I tu nie wiem, czy jest ok, bo nie ma dolnej granicy. W każdym razie nie kazali mi się zgłosić ani do diabetologa, ani do lekarza, więc do wizyty chyba poczekam.

Aaaa i czytałam, ze niektóre łykacie jeszcze kwas foliowy... Nie powiedział Wam lekarz, ze kwas foliowy łyka się max do 4 miesiąca, bo później bardziej szkodzi niż pomaga? Mi mój zabronił i kazał łykać, ale kwas DHA (o witaminach nie wspomnę, bo tym mnie już faszerują zanim w ciążę zaszłam) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Ja miałąm weekend bez komputera, a dziś cały dzień w robocie a potem drzemka.

W sb i nd byliśmy na Kaszubach na roczku chrześniaka męża. Podróż KOSZMAR! Ten drugi pociąg strasznie trząsł i byłam zmęczona (jechaliśmy 5 godzin). Wizyta przyjemna i powrót też ok :) A poniedziałek zakupowy bo ja na poniedziałki po ustaleniu z kierownikiem biorę wolne. 4 dni w tygodniu starczą. Też mnie już kręgosłup boli. Wizyta była w pn, z małą wszystko dobrze, ale skubana się zasłoniła rączkami i nici z podglądania :P A to wszystko przez tatusia bo jej naopowiadał od rana, że "po śniadaniu idziemy cię podglądać". Następnym razem kazałam mu się nie odzywać :]

Z wyprawki dorobiliśmy się przewijaka, wanienki i jednego ręczniczka z kapturkiem. Zamówiliśmy też łóżeczko. Z szufladą i materacykiem. Obmacałam, popodchodziłam i mi szuflada nie przeszkadza nic a nic :)

Teraz szukamy wózka, zwariować można...

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...