Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Mamo joasi, bardzo wam współczuję ale musi coś jej dolegać, bez powodu nie płacze raczej, brzuszek, ząbki, złe sny, życzę wam żeby to minęło.
U nas dziś tylko coś kwękała przez sen, o i teraz chyba się budzi.
Mindstrikcs pytałam o ten lek bo pomyślałam, że może powinnam się w niego zaopatrzyć dla Oli ale skoro to chodzi tylko o podwyższenie dawek tego co i tak przyjmuje to odpuszczę, jak się pogorszy to pójdziemy do pediatry, narazie nie jest gorzej. Katar niemowlęcy może trwać do dwóch tygodni więc póki co nie ma co panikować.
Dobra lecę do mojej buby, a myślałam, że da mi jeszcze kawkę wypić.
Miłego dnia dziewuszki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Savenka Ja na swoją Też mówię Buba moja mama zawsze się denerwuje i mówi żeby tak nie mówić bo później tak zostanie - wszyscy będą tak do niej mówić.mamy tak w rodzinie na kuzynke jak była mała mówili Dzidka i po dzisiejszy dzień tak mówią a ma już 45 lat tak samo na drugą była Ciunia i została he he
Green dziewczynki są cuuuudowne naprawdę a jakie śliczne oczka ulicy ciemna oprawa!!

Odnośnik do komentarza

Ach bym o mały włos zapomniała pochwalić twoje dziewczynki green, one są dosłownie identyś, to jest mega słodkie, choć dla ciebie napewno się różnią bo inaczej byś ich nie rozpoznawała.
Tak Emka czasami tak mówimy do Oli - Buba albo Bubusia w sumie nie wiem czemu akurat takie słówko przyszło do głowy ale czasem robi takie bubowate miny :) to prawda, że czasem takie "ksywki" długo idą za człowiekiem, ja pamiętam jak byłam mała to dużo czasu spędzałam na wsi u babci i dziadka i miałam taką lalkę z krzywymi nogami o imieniu Stefa, przez co i ja byłam tak właśnie nazywana, a niektórzy cudowni wujkowie nawet mówili gruba Stefa i nie wiem czemu bo ani ja ani moja lala nie byłyśmy wcale najgrubsze :/ale z wujkami tak już jest.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzieci marudzących ja myślę że to skok rozwojowy. Skończy się 19 tydzień i zobaczycie że będzie lepiej ;)
Gosia dziś wstała rano pożegnać się z babcią (nareszcie wyjechała) i teraz jeszcze dosypia. Ostatnio mojego cycka traktuje jak podusie. Mój mówi że słodko to wygląda.
Dziś mamy kolędę więc muszę troszkę chatę ogarniać.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja z rana :) nusia spała do 5;00 a potem do 8:00 także tak jak zwykle. Mnie strasznie głowa goli aż mi niedobrze :( masakra... Hania usiluje kupe zrobić. Purki idą oj meczy się zawsze moje maleństwo przy tych kupach. Ale to przez to powietrze. Dalej je połyka. Są dni ze jest lepiej a są takie jak dzisiaj ze za nim pójdzie kupa to najpierw seria bąków.
Mamy dzisiaj gości wieczorem. I nie wiem co przygotować :( w ogóle z Hania to graniczy z cudem No ale coś muszę zrobić przecież. Może jakaś sałatkę.
Green one są identyczne dla mnie :) słodziaki :*

Odnośnik do komentarza

A u nas piątek 13-tego zaczął się fantastycznie. Co prawda noc trwała do 4 (już lepiej o godzinę niż ostatnie noce do 3), ale w końcu Maciuś wycisnął kupę! Na 6 dzień! Mam nadzieję, że warzywka go ruszą i się unormują te kupki. Tak było u mojej przyjaciółki synka.
Dziś zapisałam się do ginekologa na 13. Jak nie będzie padać i pizgać to pójdziemy bo coś ze mną jest nie teges:-( a jak się nie uda to pójdę za 4 tygodnie jak M będzie już w PL.
Mały tak się zmęczył tą kupką, że przysnął właśnie na drzemkę.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hehh dziewczyny ja na Stasia tez mowie czasami Buba :D tata jeszcze czasem mowi do niego Staszek Fistaszek ;)
Rany jak ja kocham to moje małe.. właśnie je sniadanko i co chwile odrywa sie od piersi, patrzy na mnie jakby mnie pierwszy raz zobaczył i nagle banan taki ze wszystkie dziąsła widac i nurkuje do cyca ;) a wieczorem przy ostatnim jedzonku, puszczal piers, usmiechal sie i nawijal do mnie patrzac mi prosto w oczy. Ja sie u chce zeby zasypial, a on mnie rozbawial do lez, slodziak moj maly ;)

Odnośnik do komentarza

Green dziewczynki cudne są:)
Moja sobie już śpi. Pierwsza drzemka.
Szczesciara moja córka też tak chciała. Ale jak Ninka się urodziła to nie było kolorowo.
Imbir trzymaj się kochana dzielnie nie martw się tak jedzeniem Ninki widocznie tyle potrzebuje. Dzieci w tym wieku same wiedzą, ile potrzebują i już świadomie wypychaja cycia lub butelkę:) Moja tez nie je dużo. Trzymam się rytuału co 3 godz. Nawet czasem co 4. A i tak zjada najczęściej 90 albo 120. W życiu nie zjadła 180.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Moja Lilka tez bywa Bubą:))Jak jej wyjdzie ten jej drugi podbrudek to istna Buba normalnie;)Staszek Fistaszek-przeslodko!no a gruba stefa to juz mniej,wspolczuje Sevenka:)A propos leku to tez bym go nie wykupila jakbym wiedziala ze to dla maluchow karmionych mm.lekarka wie ze my jestesmy na piersi.
Charlotte,warsztat wydaje sie faktycznie idealnym miejscem pracy dla meza pod tym wzgledem:)moj pracuje w 4* hotelu i tam niestety mnostwo pieknych dziewczyn:(pogadalismy wczoraj,co prawda nie powiedzialam o sms ale juz mi lepiej.z drugiej strony taki 1% niepewnosci pozostal.ech,do tego wszystkiego to samopocxucie ze wisze z tym cyckiem w domu,bywa ze w ulanych bluzkach bo sa dni kiedy szkoda zmieniac je co 2h,cialo niby bez dodatkowych kilogramow ale nie wyglada jak dawniej.chyba potrzebuje zakupow i kosmetyczki.co prawda wolalabym uslyszec od meza ze ladnie wydladam no ale z braku laku zadowolilabym sie wyprzedazami:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mind dobrze ze porozmawialiscie. Najważniejsze to komunikacja. Na tez zagaiłam dzisiaj do męża dlaczego w dalszym ciągu się nie kochaliśmy skoro mówiłam mu ze już jestem zdrowa (bo miałam infekcje pochwy). A on na to: a pokazałaś mi ze chcesz ? Myślałam ze to mężczyzna ma zrobić ten pierwszy krok. No cóż u nas zawsze z tym problem. Nie wiem dlaczego...

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Witamy sie i my.
Green Rose,piekne Coreczki:)
Mlody zalicza wlasnie drzemke na cycu,dobre i pol godzinki:) Nie chce zapeszac,ale od dwoch dni nie ma porannego prezenia i bolu brzuszka,Malutki pryka sobie sukcesywnie cala noc:)
Noce liche,ale w koncu kiedys musi byc lepiej,tego sie trzymam:) Tylko kiedy w koncu wyjda te zeby??? Dziasla jak balony,a tu ani widu,ani slychu...
Ach,faceci... Ja mowie wczoraj do mojego,zeby pomogl mi zrobic pranie,a on na to,ze jak sobie zrobilas SWOJE pranie,to sobie wieszaj. No cham po prostu! Czekam,jak zapyta dzisiaj o obiad,dam mu popalic,jego pusty brzuch,niech sobie sam robi jedzenie. A licytacja kto jest bardziej zmeczony to juz standard:) Moj pracuje sam i cale szczescie,bo mam teraz tak niskie poczucie wlasnej wartosci,ze bylabym pewnie chora z zazdrosci. Tym bardziej,ze ewidentnie widze u niego kryzys wieku sredniego,aj tam,jak bedzie mnie chcial wykolegowac,to i tak nic nie poradze. Na pewno mniej sie stara,niz wczesniej,gdy bylam 'na chodzie',bo wie,ze nie musi byc zazdrosny,bo jestem uziemiona.
Idziemy dzisiaj na spacer,koniec i kropka:) Chociaz na chwilke.
Milego dnia,Dziewczynki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

U nas to tak bylo: kapiel o 20-tej,zasnal w mgnieniu oka i tak tez sie przebudzil,nie mogl zasnac do dziesiatej.O polnocy pobudka i podlaczony do cycka juz do samego rana u mnie na ramieniu. O piatej pobudka z placzem,o siodmej to samo. Polozylam Malego w koncu obok siebie,mowie trudno,niech jeczy,dopoki sie nie rozplacze,nie bede reagowac. I sam zasnal na cale pol godziny. Wiec to tak. Maksymalna dlugosc snu ciagiem to u nas dwie godziny. A rano musze wygladac przekomicznie,jak wstaje taka pogieta:) No i zel na zabkowanie oaduje wszedzie,zanim po ciemku trafie do buzi:) A efekt jest taki,ze Igor po takiej nocy cale przedpoludnie marudzi,bo niewyspany:( Mamo Joasi,chyba jedziemy na tym samym wozku:)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

My już po spacerku. Chyba tylko ja jedna wariatka wyszłam dziś z wózkiem w moim mieście. Chodniki nieodsniezone, śnieg sypie... ale udalo mi się zamówić latopic. Teraz się karmimy i Mały ta rączka tak mnie głaszcze całą :-) Też się czasem odezwie i szczerzy dziąsła :D Teraz się oderwał i podziwia aplikacje na mojej bluzce, a wczoraj chyba zjadł trochę mojego szlafroka. Widziałam że ma go na języku i nic nie mogłam zrobić... Mam nadzieje że zostało to ulane.
Widziałam te gryzaki do smakowania w pepco tylko że mają mały okrągły uchwyt, chyba wygodniejsze będą te drugie. Ale mam jeszcze czas żeby się zastanawiać i poczekać na Wasze opinie bo Błażej ma dopiero 3 miesiace i 7 dni ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

My tez juz po spacerku. U nas chodniki tez tragiczne. Jest na plusie wiec lod pokryty wodą albo chlabra. Odgarniete calkiem tylko przed niektorymi domkami jednorodzinnymi albo tam gdzie duzo ludzi lazi i juz rozniesli wszystko na butach. Bylam w pepco bo bedzie remont i wyprzedaże porobili zeby sie towaru pozbyc. Kupilam Stasiowi dwie pary dresow, Tosi dresy po domu a dla siebie mopa ;) bo ostatnio mąż wyprał mi mopa ze swoimi ciuchami roboczymi i z pieknego fioletu zrobil sie szary.. taki ze nawet podlogi nim myc nie chcialam.. i kupilam jeszcze linomag.. zobaczymy czy da rade ze Stasiowymi problemami ze skórą..

MilaMi wybacz, ze to napisze, ale twoj mąż zachował sie jak burak.. swoje pranie.. pfff.. dokladnie zrob z obiadem tak jak napisałaś! Nie daj sie kobitko ;) kurde chyba musze mojego męża bardziej doceniać, bo on to normalnie jak anioł przy tych waszych opowieściach.. a troche go zepchnelam na drugi plan, no ale co zrobic, jak jestem aktualnie zakochana po uszy z moim małym mężczyźnie, ktory znow zasnął mi przy cycu i co chwilke sobie dyda przez sen ;););)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...