Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Karolicia, zmartwiłam się, że u Ciebie znowu stres i niepewność. Przytulam Cie mocno i wierzę, że i tym razem skończy sie pozytywnie.
Ja od 2 nocy mam problem ze snem, to pewnie strach związany z badaniami, a tu jeszcze 2 dni przede mną.Na złe wiadomości nigdy nie jest się przygotowanym, ale wiem, że mogę je usłyszeć.Pomimo tego, jak któraś z was napisała, "jestem przy nadziei" ,że dzidziuś będzie zdrowy.
Problem z katarem mam nadal, nawilżacz powietrza może troche pomaga, choć mogę używać go tylko jak córka w szkole, bo ona jest alergikiem. No i jak na zawołanie po przeczytaniu waszych postów, i u mnie pojawił sie problem z bolacymi dziąsłami:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Karolcia teraz to już będzie super nie martw sie niepotrzebnie bo to nic nie da napewno bedzie dobrze.
Jureczka u ciebie też wszystko ok poprostu macica sie powiększa i tyle dlatego boli.
Greenrose fajny pomysł z tymi zdjęciami.
Kasia uważaj na siebie żebyś zaraz nie złąpała jakiejś choroby.
A ja dzisiaj zrobiłam sobie paznokietki i henne brwi i rzęs a co.
A co do kataru to myślałam że tylko ja tak mam i myślałam że alergiczny ale widzę że nie jestem sama u mnie nachodzi raz mam raz nie a rano to kicham strasznie i oczy łzawią

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edvc6gpavu.png

Odnośnik do komentarza

Karolicia - bardzo się cieszę, że krwiak zniknął (pewnie stąd ta krew - nic w przyrodzie nie ginie ;) Bobas jest silniejszy, niż przypuszczałaś :)
Jureczka - powodzenia na wizycie. Może warto poszukać takiego gina z USG? Nic tak nie krzepi, jak widok fikającej fasolki.
Dziś jadę na melisie, bo wkurzam się od rana, że do badania tyle czasu. Chyba ktoś powinien mnie ogłuszyć i obudzić w poniedziałek. Może mąż okaże się chętny, bo ciągle mu o tym marudzę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Też kiedyś chodziłam do babeczki, co w szpitalu przyjmuje - są plusy, na pewno. Ale teraz mykam do lekarza, który jest dostępny (tam musiałam się umawiać w dziwnych godzinach albo czekać 4 godziny, nie wiedząc, czy wejdę, bo jak cesarka się szykowała, to znikała na kilka godzin i nie było wiadomo, czy czekać, czy będzie inny poród ;).
Z kolei - widziałam różnicę w traktowaniu "swoich" pacjentów i to przemawia za. Jak byłam na Borowskiej, to trochę żałowałam, że jestem "niczyja" ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Karolicia dobre wieści krzepią nas wszystkie :) Także cudownie, że dzidzia silna i zdrowa, teraz tylko mama musi być spokojniejsza bo trzeba pamiętać, że spokojna mama to szczęśliwe dziecko :)
Jureczka oby u Ciebie wszystko było dobrze.
Green Rose chyba też zacznę tą praktykę ze zdjęciami :)
Ale póki co czekam na jutrzejszy dzień żeby zobaczyć czy wszystko dobrze u mojej dzidzi.

Odnośnik do komentarza

Ja zapobiegawczo chodzę do dwóch lekarzy - jeden w pobliskim szpitalu, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego a drugi prywatnie 100km od mojego domu. Nie wiedzą o sobie :)
Jeszcze nie wiem, gdzie chcę rodzić czy w tej prywatnej klinice czy po prostu w pobliskim szpitalu, ale to szpital w małej mieścinie ... boję się nie o to, jak mnie potraktują, ale o to, czy sobie poradzą w razie jakiegoś zagrożenia.
A w tym prywatnym - porody są przyjemniejsze, bardziej kameralne sale etc., ale słyszałam, że jak coś się dzieje nie tak, jak trzeba to wysyłają do szpitala - ale to już by było w szpitalu wojewódzkim, mają chyba troszkę lepszych fachowców niż w tym moim pobliskim ...
i tak dumam, i dumam, i nie wiem :) Ciężko mieszkać na zadupiu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...