Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Chatlotte, mamo Joasi ja też synkiem głównie zajmuję się sama. Jak mąż jest w Polsce to pracuje do 16, wraca do domu, je obiad, Posiedzi z małym te 2h przed spaniem (choć nie zawsze) i tyle. W nocy wstaje sama. Czasem w weekendy pomoże. Ale przez pół roku suma sumarum nie ma go i jestem w domu zupełnie sama z małym. I jak muszę coś załatwić to muszę prosić po ludziach o pomoc, co stanowi dla mnie ogromny problem i barierę, bo jestem z tych, co nie potrafią się przyznać, że z czymś nie dają rady...
Ja też dziś już 5 raz się produkuję, ciekawe czy teraz się uda. Jakaś masakra z tym parentingiem.
Ja nie mam fb i nie będę zakładać jak już pisałam i mam nadzieję że forum się nie rozwiąże, szkoda by było...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Emka ja też Ci napisałam z prośbą o dodanie na fb :)

Ja jem normalnie mandarynki i synek ok jest.

My w nocy na szczęście na zmianę i razem zajmujemy się Franiem bo jak już pisałam nie śpi prawie całą noc... ma poprzestawiane kompletnie. Ale jak czasem mąż pójdzie do salonu bo np jest chory to ja też źle to znoszę, ta świadomość że jestem sama jest kiepska i naprawdę podziwiam dziewczyny które nie mają mężów przy sobie...

Charlotte a córeczkę tez karmiłas piersią tak jak Stasia? Bo widzę ze jesteś bardzo za kp.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72855.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Charlotte, jutro obczaje jeszcze allegro, nie pomyślałam o tym wcześniej.
Szczesciara będzie dobrze, trzymam kciuki i spróbuj juz nie czytać!
Mój synek właśnie obudził się na pierwsze karmienie. Przysypia trochę Nieborak, ale ja jeszcze walczę, bo sama wybieram się zaraz spać i nie uśmiecha mi się pobudka za 2h ;-)
A jutro pracowity dzień! Chcę upiec ciasto bo popołudniu wpada siostra z chłopakim i mam jeszcze w planach zajrzeć do dziadków jak będziemy na spacerze. A z dzieckiem tak szybko czas leci! Dobrze że przynajmniej obiadu nie musze robić, dobrze u rodziców :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Cud, udało się nadrobić zaległości przez te problemy z forum.
Kto z Was pisał o pępku. Ze niby zagojony a jednak coś tam jeszcze ma, u mnie tak samo jest i nie wiem czy mogę jej to sama wydlubac.
Boziu, dziś się rozplakalam przy kąpieli jak obejrzałam swoje ciało, masakra, piersi to jak placki już wygladaja i to mnie najbardziej dobilo, to chyba przez karmienie piersią, noszenie na rękach i ich rozmiar. Eh,, czy można jakoś poprawić ich wygląd? Tylko nie silikony.
Mam problem by wysłać wiadomość do emki. Na fb znajdziesz mnie tak samo jak mój tutejszy Nick tylko ze zamiast r jest spacja.

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

U nas napadało i jakoś mnie ten biały widok za oknem krzepi :) Zrobiłam sobie przed chwilą kąpiel z solami, glinkami i sprzątaniem po tym potem ;) Ale dawno nie miałam takiej przyjemności dla siebie (nadrabiam słodyczami, niestety..). W lustro staram się nie patrzeć ;) Bo musiałabym ten widok znowu zagryźć czymś słodkim ;)
Szczęściara - trzymam kciuki, żeby było dobrze i się super zagoiło wreszcie.
Może uda się szybko zasnąć, bo noc należy do mnie. Zresztą dzień też, prócz kąpieli i wieczornego noszenia przy marudzeniu. Ale odkryłam, że uzależniłam się od tego mojego szkraba nie mniej, niż od forum :) i nawet wstawanie lepiej od jakiegoś czasu znoszę. Inna sprawa, że teraz tego mniej ;) Obyśmy miały wszystkie spokojną noc i karmienie dopiero nad ranem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Karmienie nad ranem brzmi pięknie... Maciek zasypia po jedzeniu a ja odciagam.
Bordo a Ty karmisz piersią?
Podobno te piersi są takie puste a po jakimś czasie jak się przestanie karmić wracają do normy.
Nawet swoich sobie wole nie wyobrażać, z małego b mam nieraz jak głowa Maćka. U mnie jeszcze robią się zapasy w piersiach i wtedy twarde jak kamień. Skora tego nie wytrzymała. Wielkie, wiszące, w milionie rozstępów. Ehh

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Sprawdzalam to forum calutki dzień. Marzę żeby Maciek chodził spać chociaż o 22. Już mogę wstawać co 2h ale chociaż wcześniej się kłaść. Ta 24 to już mega późno.
Widok Maćka jak tata wraca z pracy bezcenna, jak taki Maluch już potrzebuje obojga rodziców. Jest takie szczęście na twarzy wtedy. Mąż pracuje 8h a przez dojazdy coraz gorzej nie ma go od 7-19/20.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja na nocnym karmieniu. Moja wstała po raz drugi:)
Ja ciągle walczę i kp. Wczoraj udało mi się karmić cały dzień oprócz wieczornego jedzenia bo bardzo bolal ja brZuch. I nie mogła zjeść A była głodna więc jej dałam mm. Ale i tak jestem z siebie dumna. U nas każde jedzenie oznacza szarpanie prezenie i płacz..
Szczesciara trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko było ok.
Ja ogólnie wyglądam dobrze tylko ta skóra taka sucha. A brzuch to już całkiem mega dziwny?? I czarna linia wygląda strasznie. Też macie taka sucha skórę??

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

My od 22 jemy juz drugi raz.. ech teskinie do spania po 3 godziny.. ale widze Szczesciara, ze nie jestem sama hehe, nie zebym sie cieszyla z Twojego niewyspania, ale swiadomosc, ze nie jest sie samemu na polu walki krzepi ;) Milutka, Wy dzis spicie?;)

Wspolczuje dziewczynki tego wyłącznego zajmowania sie maluchem. Ja generalnie tez praktycznie wszystko robie sama tylko ze wieczorem jest juz mąż w domu i te 2-3 godzinki zawsze mi pomoze, pobawi sie z małym, ponosi go. Kiedys ktoras napisala, ze pomaga sie sasiadce no ale coz.. hehe wtedy.moge na spokojnie choc prysznic wziac ale i tak nie zawsze..

Nika jestem zafiksowana na punkcie kp to fakt ;) corke karmilam niestety tylko szesc tygodni, ale dzis zwalam to na moj ówczesny brak dojrzałości no i niestety fakt, ze chodziłam wtedy do ogolniaka i nie bylo jak karmic, nie mialam wtedy takiej determinacji jak dzis ;)

Odnośnik do komentarza

Witam się na nocnym karmieniu :) nie wiem od czego to zależy ze Hania raz śpi 7h jak wczoraj a raz śpi 5 h taj jak dzisiaj. Ale czytając Wasze posty ze Maleństwa budzą się co 2h nie powinnam narzekać bo mam bardzo dobrze! Cieszę się ze Nusia śpi. Teraz zasypia o tej 21-22 także godziwa pora. Spała od 22-3:00. Właśnie ja nakarmiłam i pionizuje a ona przysypia wydając z siebie śmieszne dźwięki i zarzucając głowa to na prawo to na lewo. Czasami jak z dynki od niej dostanę to aż mnie nos albo szczeka zaboli :p
I już mamy grudzień ! Jak to leci ! 24 dni do moich ukochanych Świat :) kurczę muszę się do księdza przejść z mężem i załatwić chrzciny... u nas będzie milion pytań do... bo mój po rozwodzie a my po cywilnym także mogą być problemy. Oby proboszcz był wyrozumiały. Trochę się boje No ale ochrzcić Nusie trzeba. Nie ma innej opcji.
Jakbym miała nie wchodzić na forum po by padli całkiem to chyba bym się załamała. Jestem tak od niego a raczej od Was uzależniona ! :)

Odnośnik do komentarza

Charlotte ja też małym zajmuje się praktycznie sama... Jak Tobiaszek miał tydzień to mąż wyjechał na kurs i dopiero teraz wrócił, mogłam pomarzyć o normalnym prysznicu czy ogólnym ogarnieciu się rano... Ale każda chwila spedzona z moim synkiem mnie cieszy taki był wyczekany, że nawet nie narzekam:-)
Szczesciara trzymam kciuki aby wszystko było dobrze:-)

Odnośnik do komentarza

No i my 3 karmienie :) podbudka z płaczem.ah ten brzuszek. Bo sie tylko że to nie przejdzie nawet i do czwartego miesiąca....
Charlotte czasem nie pisze że znowu jestem i nie śpię. Ale dzisiaj nie mogę narzekać.kolejny zaraz zacznie się dzień.
Maag spokojnie. Pomysł sobie, ze jak nie w tym kościele to w innym:) najważniejsze aby ochrzcic. Ja to na 100 procent się od Was uzaleznilam hih

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o spanie w dzień to od kilku dni śpi ciągiem 2h między 12 a 15. Rano miedzy 7 a 10 z godzinę ale to dzemki bardziej. Między 15 a 18 przysnie przy jedzeniu ale jak go odloze to się budzi.
Od 18-24 potrafi oka nie zmrużyc jeśli się uda to na kilka minut. Jak jesteśmy poza domem to lepiej śpi, w aucie itd.

Z 4/6h od 7-24 się uzbiera.

I tu też jest mój problem bo staram się codziennie iść na spacer koło 12 i potem ciężko mi cokolwiek w domu zrobić bo on nie śpi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Chyba sie administratorzy przestraszli bo forum dobrze chodzi - no i fajnie :).

Szczesciara... Kurcze wspolczuje Ci bo coraz bardziej wiem co czujesz. A probujesz synka usypiac w jakims cichym przyciemnionym miejscu ??

Moja Zoska robi mi od kilku dni psikusy bo jak wstanie kolo 4-5 na karmienie to tak z poltorej h nie spi a ja z jednej strony sie wkurzam ale jak sie do mnie usmiecha to mi sie smiac chce.

Dzwoni pierwszy budzik meza a ja klade sie jeszcze spac oby jeszcze 3godzinki tak ladnie prosze...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...