Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno mnie nie było :-)
Witam wszystkie nowe Mamy!
U mnie też z humorem różnie... są dni, że zmartwiam się jak dam sobie radę z dwójką małych dzieciaczków (różnica między nimi będzie wynosiła tylko 16 miesięcy). Pamiętajmy, że te wahania nastrojów, to wina przede wszystkim burzy hormonów. Wszystko się zmieni już za parę tygodni, kiedy zaczniemy odczuwać ruchy naszych szkrabów.

Ja usg prenatalne mam w piątek i już nie mogę doczekać się, kiedy zobaczę mojego ancymonka i usłyszę bicie jego serca.

Karola, trzymam mocno kciuki!

Odnośnik do komentarza

Hej kochane.i mnie dzisiaj bol krzyża niesamowity i pupy aż chodzić nie mogę.czuje się jak staruszka.padme zrobiłam dzisiaj te przeciwciala i wiesz ile zapłaciłam...187zł z moczem...eh...a myślałam że w takim małym mieście będzie taniej ale cóż.ważne że będę wiedziała co i jak i to też nie za szybko bo nawet do 2tyg.czekania
Karolicia myślę co was kochana:-**3mam kciuki

Synuś mamusi:-***
http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoao4cwfxl.png
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2iksu8wch.png[/url

Odnośnik do komentarza

Jestem i powiem Wam że popłakałam się dwa razy , pierwszy raz w gabinecie kiedy zobaczyłam moje 27mm cudo z pięknie bijącym serduchem , drugi raz kiedy zobaczyłam ile kciuków za nas trzymacie :) jesteście kochane, wspaniałe i dziękuję Wam z całego serca. Krwiak ma 4 cm , dużo , ale najwazniejsze , że nie rośnie , lekarz powiedział , że z biegiem czasu nie będzie to tak strasznie wyglądało na usg , jak dzidzia będzie większa od krwiaka :) spłynęły ze mnie wszystkie stresy :) wizyta za 2 tyg, na wszelki wypadek wcześniej , żebym nie zaczęła sobie znów coś wkręcać :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Moli 00 te badania nie są konieczne, można je robić, ale nie trzeba...wiele moich koleżanek ich nie robiło. Wykrywają choroby jak np. zespół Downa. Kobietą po 35 roku życia się je zaleca, a nawet mają obowiązek je wykonać, bo wtedy wzrasta ryzyko chorób wrodzonych.. Ja wolę wiedzieć wcześniej czy coś jest nie tak, żeby można było zareagować...oczywiście nie dopuszczam takich myśli bo nie wiem co bym wtedy zrobiła :(

https://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmha66xppcy.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfpc0zd22fy8vw.png

Odnośnik do komentarza

Karolicia jakie super wiadomości,tak się cieszę:-))niech rośnie ta mała kropeczka:-*
Moli ja będę miała testy paapa bo mój gin chyba ma jakieś wtyki i daje skiero za darmo od tego roku.w poprzedniej ciąży miałam tylko robiona przeziernosc karkowa i kość noska i tyle:-))jeśli lekarz na usg prenatalnym nie zobaczy nic niepokojącego to nie musisz robić paapa

Synuś mamusi:-***
http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoao4cwfxl.png
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2iksu8wch.png[/url

Odnośnik do komentarza

Karolcia super wieści!!!! Teraz bedzie juz tylko lepiej!!!!!;)
Martka i Kasia, co do badań, to różnica w cenie moze wynikać z metody badania. Mi babka mówiła jaka metoda to bedzie robione, ale nie zapamiętałam. Wg nich czekam aż 21 dni na wynik.
Moli- u nas we Wro USG genetyczne + test z krwi kosztuje ok 500-600zl. Zależy od miejsca. Jesli masz powyżej 36 lat, NFZ TO zrefunduje.

Sa jeszcze u nas w ofercie inne super testy, które wykrywają oprócz tych podstawowych wad jeszcze inne choroby ( np. Test Nimfy), ale to kosztuje ok 2500-3000zl

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

U mnie nie ma podstaw to prenatalnych, młoda jestem i ich koszt to 450 zł ale nie mogłam sie powstrzymać zeby ich nie robic. Chyba musze byc pewna wszystkiego.

Będę samotna mama, ponieważ z partnerem zostałam sie chwile przed wiadomością o ciazy. Pomyslałam, ze bez sensu byc w związku z kimś do kogo sie nic nie czuje. Przeciez prędzej czy pozniej to sie rozsypie a dziecko bedzie cierpieć bardziej niz w momencie gdy od początku rodzice razem nie beda. Ale usłyszałam od bliskich, ze czasami trzeba tak zrobic... Dziewczyny czy Wy tez tak uważacie? Byłam pewna, ze robie dobrze nie godząc sie na zwiazek z ojcem dziecka a teraz łapie wyrzuty sumienia, ze jestem egoistka bo nie myśle o dziecku.

Bardzo sie ciesze, ze u Was wszystko dobrze, a u reszty na pewno sie wszystko wyjaśni!
Ja panikara jestem dlatego robie prenatalne. Jednak teraz, im dluzej jestem w ciazy to wiecej mysli zaczyna byc pozytywnych niz negatywnych :)

Odnośnik do komentarza

Karolcia super wieści, zaczynałam czytać teraz forum od strony 166 i w takim napięciu czekałam na wiadomośc od Ciebie , że się popłakałam jak przeczytałam, że ok :) SUPER!
Będzie dobrze.
Ja genetyczne mam jutro - bo mi przenieśli z piątku.
Wczoraj znowu wymiotowałam, samopoczucie do dupy. Ale dziś się zmusiłam do aktywności bo prowadziłam dziś szkolenie dla 10 osób - jakoś poszło ..

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Wrześniowamama, bardzo słuszna decyzją jeśli faktycznie nie czujesz tego związku.

Ja jestem rozwódką. Po prawie 13stoletnim związku, w tym prawie 10lat małżeństwa. Zaraz po ślubie mój mąż zmienił się strasznie.
Zakazał mi wielu rzeczy. Odciął od znajomych, praktycznie zamknął w domu. Sam jednak nie miał wyrzeczeń....
Po urodzeniu pierwszej córki czułam,że tylko Ona jest dla mnie całym światem, a ją dla Niej. Zresztą mąż nie imał się nawet nie starał by brać udział w Jej wychowaniu.
Czułam się jak samotna matka. On od 6rano do 22 w nocy poza domem. Kiedy zmienilismy mieszkanie na większe, było coraz gorzej. Mimo, że zapierdzielałam w domu jak motorem, codziennie dwa dania, uprawne, posprzątane... Remontował nawet, bo to lubię :-D ... On traktował mnie coraz gorzej. 2lata prosiła go o drugie dzieciątko. Zgodził się jednego miesiąca, a jak nadszedł ten dzień, to zmieniał zdanie... Byłam kłębkiem nerwów. W końcu dał się namówić.
No i jest Zuzia :-) On zły i zawiedziony, bo nie syn.
I jeszcze później wracał do domu, do tego alkohol , agresja....ciągłe awantury... A dziewczynki w tym wszystkim. Przeważyło szalę kiedy mnie uderzył i dusił przy małych.
Moją Hania do dziś pamięta.... Trauma :'(
W końcu powiedziała dość.
Wyprowadziła się, wzięła kredyt, kupiła mieszkanie.
A teraz od dwóch i pół roku jestem w mega szczęśliwym związku z moim Kochanym , który moje dzieci traktuje jak swoje :-) A w Styczniu zdecydowaliśmy się na wspólne dzieciątko :-) :-) :-) po miesiącach rozmów na ten temat :-)

Jak widzisz wrześniowamamo, nie ma tego złego... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9w1d3iz7unwa2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...