Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczynki jak tam poranek zaczełyście? słonecznie deszczowo ?
U mnie słoneczko przed chmurki wygląda:)
No i teraz etiaxil czy z ziaji? hmm no nic poczytam skład jednego i drugiego i porównywarka:)
Najchetniej stopy bym sobie włożyła do woreczków z zimną woda i tak bym chodziła bez butów hahah ulga...
No biedni ci nasi chłopacy tyle wysiłku i trudu wniesli..:( tak walczyli masakra! podziwiam całym sercem z tak mocną grupą grac:) nie maja sie co obwiniac dla mnie i tak sa najlepsi od 30 lat nie było tak mocnej grupy !
Nie ukrywam na koncu sie popłakałam..:( jak widziałam im zawiedzione minki:( lewandowski masakra..taką załamke mieli i maja napewno nadal..nie moge teraz patrzec na te wpisy roznych gazet itd bo jak widze zdjecia jak łzy w oczach maja to mi sie połakac chce:((

co do wypłat swiadczen i zasilków to sie dowiedziałam ze jednorazowo po urodzeniu sie dostaje tysiaka i potem 12 miesiecy po tysiaku a po roku dopiero mozna sie starac o 500+ na pierwsze dziecko jak ten dochód oczywiscie nie przekracza..
co najlepsze dokumenty jakie beda potrzebowac do tys na rok do PIT z 2014 roku. dziwne co?? ja w tym roku przepracowałam miesiac na umowie a mój normalnie cały rok. chciała bym uzyskac juz sporo informacji na temat wniosków i zasilków i jaie mozemy sie strac zeby potem po porodzie nie latac w nerwach i sie pytac kazdego co moge a co nie a tak na spokojnie wnioski juz beda lezaec w domu i wystarczy mi max 2 dni na złozenie ich w oddziałach.

Wiecie moze jakie sa potrzebne? jezeli ja nie pracuje na umowie a mój tak?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jn8u45tcl.png

Odnośnik do komentarza

Ja na mojego męża nie mogę narzekać. od początku oszalał na punkcie dziecka tak samo jak ja. Może facetowi trudniej przychodzi wybór spioszkow i butelek ale nigdy nie powiedział nic ze kupuję wszystko nowe. Nawet pyta czy nie potrzebuje więcej pieniędzy na zakupy. A teraz wykorzystał czas gdy jestem w szpitalu i szykuje pokój dla synka. I dziś ma urodziny których nie możemy spędzić razem, przykro mi bo przez ten szpital nie zdążyłam kupić mu żadnego prezentu.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Imbir pewnie ze pajacyki nadają się na dzień. Ja w ogóle stawiam przede wszystkim na pajacyki, bo są najwygodniejsze.
Moja 5 letnia siostra mówi wczoraj- -"Wiesz mam dużo zabawek, nie potrzebuje tyle, dam trochę Twojemu Dzidziusiowi. Klocki, kredki.
- Mówię ale takich malutki Dzidziuś nie może się bawić klockami bo włożyłby je do buzi. Maluszek bawi się grzechotka albo misiem.
- To dam mu moje maskotki. i dam mu moja pieluszke, może być żółta? Bo różowej nie będzie chciał.

Słodziak mój Kochany

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Maag współczuję. Może teraz dla niego działka ważna. Spokjnie trochę czasu jeszcze jest. Ja więcej na necie zamawiam, bo nie mam siły chodzić.
Robyn mi Pani ze świadczeń mówiła że we wrześniu dopisze dziecko do wniosku i będę normalnie brała 500, bo mi nie przekracza dochód.
Współczuję ze szpitalem.....
GreenRose daj znać.
Ja posprzatalam i ledwo zyje.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś od rana uradowana ,bo udało mi się zarezerwować fantastyczny hotel. i teraz maz miał przelac zaliczke a ta pani z hotelu NAPISALA MI SMS ze musi wycofać moja rezerwacje ,bo rodzina meza przyjezdza w tym terminie i pokoje będą zajęte!!
Jestem wsciekla bo obdzwoniłam z 60 miejsc i to był jedyny wolny pokoj. Zaplanowalam cala wycieczke 4 dniowa. Poinformowalam rodzicow. Sprawdzalam gdzie i czym oprócz auta możemy dojechać, jakim autobusem, tramwajem itp. i wlasnie wkonczylam pol godz temu. Wyslalam mamie cala rozpiske ,bo jada z nami , a tu ci napisze baba ze odwoluje rezerwacje!! co za hmstwo! Co mnie interesuje jej rodzina? nie wiedziała tego prędzej ze oni przyjezdzaja? ?
CO mam teraz zrobić? nie ma nigdzie indziej wolnych pokoi. Mamie nie pisałam jeszcze, ze nie mamy gdzie spac. ..Porazka , jestem zalamana. ...

A mecz ogladalam i tez jestem zawiedziona,ale karne to jest loteria niestety.

Moja mala ma taki kaszel , ze az się dusi. Cos znowu musi pylic , bo to na tle alergicznym. EHh

Za to Milena wczoraj bardzo mało się ruszala i już się martwiłam ale obudzila się na karnych i krecila pol nocy he

Odnośnik do komentarza

O Kaśka współczuje że wyjazd się rozsypał ;( może jeszcze uda się coś załatwić ;)

Ja już po konsultacji i wyznaczyli mi termin na 8.08.2016 ;) ladna data :D mąż sie cieszy że prosta to jakoś zapamięta :P Ale to już będzie u mnie 37/38 tydzień i szczerze to nie wiem czy tyle wytrzymamy :D
A w poniedziałek idę do szpitala bo muszą maluszkom podać sterydy na rozwój płuc, tak w razie gdyby jednak miały wyjsc wcześniej. No i mam już dojrzałe łożysko więc tym bardziej wydaje mi się że będzie jednak wcześniej... Ale zobaczymy, zostało max 5 tygodni!!! ;)

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Woooow greenrose to juz zaraz :D aaale zazdroszcze :D ja na poczatku sie balam tego macierzynstwa ale teraz juz sie nie moge doczekac :). Ehhh dzis znow nbie mdli chyba Zosia jakia narzad naciska ale tez jest duuchota masakra , jutro mam wesele u kolezanki ciekawe ile wytrzynam

Nela20 trzymaj sie szystko bedzie dobrze :) napisz jak tam sie czujesz

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Nela, wspolczuje i trzymam kciuki.

GreenRose fantastycznie! To niesamowite, ze to juz tuz tuz ;) mega zazdro, ja mam termin cesarki ustalony dopierooo na 21 wrzesien.. Twoje coreczki beda mialy juz wtedy poltora miesiaca hehehh ;p chociaz mam cichutka nadzieje, ze moze cos sie wczesniej zacznie dziac ;p

Kaska wspolczuje sytuacji z hotelem. Musisz byc mega rozczarowana ;( czasem ludzie sa straszni i patrza tylko swojego.. moze uda Ci sie jeszcze cos znalezc? Nie denerwuj sie, pamietaj o malenstwie ;*

Ja jestem w trakcie kompletowania wyprawki kosmetycznej, jak zamowie, to wezme sie za posciele itp, a potem juz tylko ciuszki ;) wozek do zaplaty przelom sierpnia/wrzesnia, najwazniejsze, ze zaklepany. Czuje sie coraz bardziej przygotowana do tego wszystkiego ;)

Odnośnik do komentarza

Geeen Rose ale super ! Juz tak bliziutko do porodu. Zazdroszczę troche :)
Moj R. po prostu twierdzi Że jest jeszcze tyle czasu i nie ma sie co spieszyć. Kiedy ja mowię zeby rozłożyć wydatki w czasie to on mi mowi jakie wydatki ?! a jak mu wymieniam to argumentuje ze to czy tamto moze sie w ogole nie przydać albo przyda sie jak dzidziuś wyjdzie z okresu noworodka. Wielki mi znawca ! Dlatego mi przykro jak czytam ze Wy juz kupujecie takie czy inne rzecxy a ja za kazdym razem zostaje zrugana przez niego :(
No cóż... Nawet komody mi nie złożył zebym mogła sobie ciuszki kompletować. Nie mam swoich dochodów. Rodzice mnie wspomagaja co miesiąc ale czesc tych pieniędzy oddaje mężowi na czynsz. O i tak :(

Odnośnik do komentarza

Maaag spokojnie rzeczywiście ty masz kochana jesCze czas:)ja dopiero teraz zaczęłam kupować ubranka i inne. Ale to dlatego że termin z usg na 25 sierpnia no i tą szyjka krótka. A jak W porządku wszystko to trochę czasu jest. Kurde współczuję Ci z tą kasą. A to nie macie wpolnego konta? To nic, ze Ty nie pracujesz, ale masz przecież męża? On powinien zapewnić Wam finanse. To jak urodzisz i będziesz chciała coś kupić sobie i dzidziusiowi A nie będziesz miała pieniążków swoich tzn ze nie kupisz? Kurde to tak ciężko. Mój mąż też sam pracował jak zaszlam w pierwszą ciąże, ale nigdy nie miałam takiej sytuacji....

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Green rose zazdroszczę ci! Mi jeszcze 3mies nie cale zostały.

Maaag dziwna sytuacje masz.
Jak zamieszkałam z moim wtedy chłopakiem to się uczylam,aby dobrze przygotować się do matury ,zrezygnowałam z prracy. i On na nas zarabial.Nigdy na nic mi nie zalowal.Gdy zostaliśmy malzenstwem jest tak samo. Jak zaszłam w pierwsza ciaze tez na nic nie zalowal ,a nie przelewalo nam się. Potem jak mala miała 9 mies poszlam do pracy na własne zyczenie co jemu się nie podobalo, zarabiałam grosze ale wychodziłam do ludzi i jak widział jak to lubie to nie protestowal. Potem znalazłam lepsza prace , zaszłam w druga ciaze i tez nic nie zarabiam, tylko on i tez na nic nie zaluje. ZCiagle pyta czy czegos potrzebuje, co jeszcze brakuje dla malej itp. Na pocztku nie chciał kpowac bo było za wszesnie ale teraz widzi ze już nie mam ochoty latac godzinami po sklepach i tylko pyta ile przyjdzie kurier he he
Na początku przelewal mi jakas kwote na moje konto,zebym nie musiala prosić o jakies drobne czy wstydzić się powiedzieć ze potrzebuje 10zl na podpaski, mowil ze to jest upokazajace i sam zaproponowal takie rozwiązanie. Odkad Laura się urodzila to ja dysponuje budżetem domowym, mam karty itp. a on dostaje tam 200 -300 zl na swoje wydatki z czego jeszcze czasem robi zakupy. Najczesciej jeździmy na zakupy razem i sam widzi co ile kosztuje , wiec nie ma pretensji ze tyle wydaje.

Może porozmawiaj z mezem i np. popros o jakas stala kwote na swoje wydatki? Urodzi się dzidziuś i zabraknie ci pampersow czy czegos ważnego a nie bd miała za co kupic bo meza nie bd? dziwne to trochę. Jestescie malzenstwem.
U nas panuje zasada "co moje to i twoje" . I tak zyje nam się lepiej.
Każdy ma inna sytuacje.
A co do wakacji to czekam na odpowiedz od innego hotelu ,do 18 maja dac mi znac. Zobaczymy, może nie wszystko stracone.
I obliczyłam, ze będę na końcu 31tyg jak pojedziemy na wakacje i się przeraziłam he he
Ale Milena się kreci, jak nigdy ,masakra

Odnośnik do komentarza

To prawda, że kasa znika w błyskawicznym tempie.. :/ Jeszcze nie mam wózka i kilku pierdółek. A i tak szkoda mi, że jednak trzeba się ograniczać - gdybym mogła, to bym kupiła więcej. Ciągle mi mało ;) Ale dziś humor po mało przespanej nocy poprawił widok Zosi - waży 1524 gram! Lekarz mówi, że ładnie - nie wiem, co to oznacza - mam nadzieję, że normę a nie kluseczkę ;) No i szyjka ok, tyle że jak zwykle bez informacji, ile cm.
Pozdrawiam mamy w szpitalach - szybko niech i do Was spłyną dobre wieści :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie to jest wkurzające ze musze sie prosić o pieniądze. Narazie rodzice mi przelewają co miesiąc stała kwotę z czego polowe mu oddaje na czynsz. Mnie zostaje 500 zł na miesiąc. Robie zakupy codziennie, a jesZczcze mam miec na swoje wydatki typu paznokcie czy jakies ubranie. Niby pyta sie czy mam pieniądze na koncie ale jak raz w połowie miesiąca juz nie miałam bo wydałam troche w krk to sie rzucał ze musze nauczyc sie oszczędzać. A praktycznie w ogole nic sobie nie kupuje. Głupio mi jest prosić na jakies ubranie bo mam świadomość ze ja nie pracuje :/ nie lubie tego strasznie

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny leże i mam leżeć. Dostałam magnez w kroplówce, nospe i coś jeszcze. No i mam leżeć tylko do toalety i nigdzie dalej. Także sobie po leże! Dzięki wszystkim za wsparcie! GreenRoss teraz tylko wytrzymj!

Odnośnik do komentarza

Maaag współczuje sytuacji.. to jest bardzo poniżające prosić się o kase ;/ u nas jest troche inaczej, bo oboje zarabiamy, do tego mam jeszcze alimenty na pierwszą córkę.. ale wydatki i tak mamy podzielone. Ja płacę wszystkie rachunki i ratę kredytu. Do tego kupuję sobie i młodej ubrania i kosmetyki. Taką chemię to domu to kupujemy oboje w zależności co potrzeba i kto akurat jest w sklepie, ale ja z założenia nie robię zakupów spożywczych. Za to placi mąż, zresztą odkąd jestem w ciąży w ogóle nie jezdze sama na duże zakupy. Oprócz tego mąż tankuje moje i swoje auto, płci ubezpieczenia OC, no i wiadomo jak gdzieś wychodzimy czy coś to też on płaci. Tak samo z lekami czy lekarzami, jak już nie mam kasy to mu mówię tylko co potrzebuję. On sobie ubrania kupuje sam, aczkolwiek jak to facet - nie lubi i zwykle muszę do siłą namawiać na coś. A pieniądze na wyprawkę.. cóż.. ja planowałam ciążę od dość dawna.. odłożyłam prawie 2,5 tys złotych.. tysiaka już rozpuściłam ;) chociaż powiem Ci że takie odłożone pieniądze cholerni ciężko się wydaje.. właśnie składam zamówienie w gemini z 300zł i mnie ściska.

Odnośnik do komentarza

Może spróbuj z nim porozmawiać, jeśli uważa, że to czy tamto jest zbędne to niech ci wytłumaczy jak wyobraża sobie opieke nad noworodkiem bez podstawowych rzeczy?
A chodzeniem po sklepach się nie przejmuj. Ja też na początku byłam bardzo napalona na wspólne zakupy śliczniusich ciuszków ale.. mój mąż szybko ostudził mi ten zapał. Powiedział wprost, że mam się nie napalać bo jego to nie jara i tyle. Mam kupić wszystko sama. I zamawiam wszystko przez internet, bo zwykle jest dużo taniej niż w sklepach stacjonarnych. Nawet jak próbuje mu opowidać o tych zakupach to uwierz są to rozmowy takie same, kiedy on mi opowiada jaki dzisiaj miał problem z autem - jest mechanikiem samochodowym.

Odnośnik do komentarza

Nela przykro mi że dopadła cię skracająca szyjka. Ja mam nadzieję, że jak pójdę 19 na wizytę, to nie usłyszę złych wieści odnośnie mojej szyjki. Trochę poleżałam w szpitalu i mam nadzieję, że limit wyczerpałam.

Maaag współczuję takiej sytuacji z mężem. Ja też jestem na mojego utrzymaniu ale nie robi problemów. Ciężko jest z jednej pensji ale starmy się powoli coś kupować. A u nas jeszcze kredyt za dom.
Green Rose fajnie, termin coraz bliżej i wkrótce utulisz swoje gwiazdeczki :-)
A ja ciągle głodna :(

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk316lk8s8b.png

Odnośnik do komentarza

Kurde tak teraz myślę, ze ja mam męża bardzo dobrego. Kasa mi daje na wszystko. Nigdy nie widzi problemu z zakupami. Z kolegami nie wychodzi. Sprzta. Pierze sam. I jeszcze ciężko pracuje na budowach. Mimo że w to robocie ma ciężko to w domu tak pomaga. Ja się zloszcze jak piwo kupi do domu. Hehe muszę to bardziej doceniać.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

No ja na mojego tez nie będę narzekac już henie pije ,nie pali,nie szlaja się, ciężko pracuje .
W domu pomaga, corka uwielbia się zajmować, dziś np. była ciezka noc bo mala chora i plakala, to wstal z nia o 7 rano i zszedł na dol zebym mogla się wyspac i uwaga,czekala na mnie kawa i sniadanie he dziecko przebrane i najedzone , leki podal, czego więcej chcieć?

AAAA mamy piękny pokoj z widokiem na morze !!! UDALO SIE!! jestem zadowolona mega mega mega ! bo nawet nie drogo .

Ja sobie uswiadomilam ze mam za mało ubranek jednak i pampersy i podkłady musze kupic jeszcze.

Ciesze się z tych wakacji jak dziecko.
A co myślicie o stroju 2czesciowym? np. pareo na to ? hmm czy jednoczęściowy?

My tez mamy hipotekę na domie, rozne inne wydatki, dziecko , auto mamy w planach zmienić i tak się kreci, kasy zawsze będzie mało. choćby i mieć 10tys na mies he

Za tydz wyprawiamy malej urki i tez czekaja nas mega zakupy w srode/czwartek, potem 2 dni pichcenia, w sobote imreza, w niedziele odpoczynek. A od poniedziałku zaczne nas pakowac , w srode zakupy, w czwartek rano wyjazd. Ciekawe jak ja ogarne te poltora tyg ahh z moim brzucholem i chora dwulatka ....

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja.
GreenRose to juz nie daleko jejku bedziemy wszystkie czekac raze z toba, to będą takie nasze forumowe blizniaczki.
Mag nie przejmuj sie moj tez na poczatku w ogole nie chcial nic kupowac to ja wydawalam cala wyplate praktycznie puerwsza bo zawsze cos Emilce kupie. Teraz im blizej to powoli sie zmienia. Dzis padlo pytanie to moze pojedziemy dzis na zakupy wyprawkowe co jeszcze brakuje do torby do szpitala? hihi bylam troche w szoku ale z kazdym dniem bardziej chyba to czuje i sie przyklada. Pogadaj z nim szczerze o tym co ci lezy na sercu z ta kasa tak sie nie da zyc przeciez.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Milutka Twoj to jakis anioł a nie mąż:) hehe
moj to tez sprząta nigdy jeszcze nie sprzatalam lazienki odkad razem mieszkamy, ale ta sprawa z pieniedzmi mnie meczy. Daje mu na czynsz bo tak sie umowilam z Rodzicami ze poki jeszcze studiuje i nie pojde do pracy to będą mnie wspomagac (bo sporo zarabiają i mogą sobie na to pozwolić). Stwierdzialam ze chociaz tak sie dorzuce do wspolnego budżetu czyli odciąże męza choc troche z wydatkami. On musi za wszystko płacic i mnie to gnębi, a jeszcze jak nie mam nic na koncie i musze sie prosic to juz wogole masakra... no ale coż.... taka moja sytuacja, nie pojde teraz do pracy bo jestem w ciazy, a pozniej bede sie opiekowac Malutką, jeszcze musze staz polroczny odrobic ktory zeby dostac prawo wykonywania zawodu, a staz oczywiscie jest bezplatny ;/ bo go wliczaja jako ostatni semestr studiow, tak to tylko w Polsce...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...