Wrześnióweczki 2016

[MałaMi25]

Dziewczyny, a nad morzem slonce nie bedzie szkodliwe dla maluszkow? Bo tez latem zastanawialismy sie jechac nad morze ale nie wiem czyvto bezpieczne.. Tym bardziej ze lipcu czy sierpniu bedziemy juz w "zaawansowanej" ciazy;)) jak to brzmi hehe

[Gość Jankaaa]

Padme, doskonale Cie rozumiem. Mi tez sie marza cieple kraje, ale do konca pewnie bede uziemiona przez moja szyjke. W poprzedniej ciazy w drugim trym . to sie napalilam na wakacje tropikach jak szczerbaty na suchary. Nawet pochodzilam po biurach, zeby pozbierac info o warunkach
lotu w ciazy. Cale szczescie sie nie udalo, bo maz nie dostal urlopu. A zaraz po tym skrocila mi sie z dnia na dzien szyjka.
Polecielismy z Mala jak miala 9 m-cy do Grecji na Zakhyntos. Cudna wyspa. Goraco polecam. I ciazowki z Polski tez lecialy:-) Podpytaj lekarza. Podobno najlepszy czas to drugi trymestr:-)
A w kwestii gor, to polecam Pieniny. W Szczawnicy mozna nawet w ciazy znalezc mnostwo atrakcji. Splyw Dunajcem, albo spacery nad Dunajcem. Rowery jak nie ma przeciwskazan. Do tego zwiedzanie zamkow. Blisko na Slowacje. :-)

[jureczka]

hej dziewczynki :) widze ze o wakacjach piszecie :) ja nie pojade;p taka praca::)

[Agnees]

Bachledówka to nazwa hotelu , jest on koło zakopanego w miejscowości czerwienne jest to dość wysoko o ile sie orientuje wyżej niz miejscowośc ząb.

http://www.mydeal.pl/podroze-wiosenny_urlop_kzakopanego_36dni-30130.html

[MałaMi25]

Agnees dziekuje:) jak maz wroci z pracy to pokaze mu ta propozycje:) za duzo w tych gorach nie pochodze, ze zwgledu na niskie ulozenie dzidziusia, ktory jak tylko troche pospaceruje to daje w kosc, wszystko boli, ale widoki napewno sa przesliczne no i powietrze od razu inne. Teraz dostalam zakaz jakiegokolwiek przesilania sie, mam wizyte 13 maja to zapytam sie czy moge jechac:)

[Iwa27]

Ja też polecam Szczawnice. Cudowne miejsce. Mam ogromną ochotę na moje ukochane Tatry Ale w ciąży to chyba tylko kolejka na Kasprowy mi została. Wiem we w tym roku nie uda mi się pojechać na wspinaczkę ale już planujemy za rok zabrać rodziców żeby zaopiekowali się małym a my chociaż troszkę będziemy się wspinać. My w Tym roku raczej zdecydujemy się na polskie morze albo mazury. Z Polsce nie ma takich upałów żeby nam zaszkodziły na plaży a nawet jak będzie gorąco to jesteśmy rozsądne kobiety i nie będziemy siedzieć ciągle na leżaku.

[Mindtricks]

Och Padme, uwierz mi że też chętnie skoczylibyśmy do Hiszpanii, Grecji, Włoch, ale ja strachliwa jestem i wolę być na polskiej ziemi w 8-9miesiącu:)także w tym roku sobie odpuścimy zagraniczne wojaże.A za rok z maluszkiem,jak Bóg da, to na pewno Grecja.Co do polskiego morza, to wolelibysmy miec auto, więc w sumie o samolocie nie myślałam, a autem z kolei trochę daleko z Rzeszowa(wiem, wiem, narzekam:)Póki co szukałam czegoś w Bieszczadach lub Tatrach.No ale pewnie mi sie jeszcze zmieni ze trzy razy.

[karolicia]

Witam . Mam pytanko po pierwsze jak mój dzidziuś robi się aktywny i kopie to twardnieje mi brzuch , ma któraś z Was tak ? po drugie bardzo często czuję kłucie brzucha dołem i to też nie wiem czy normalne czy nie :( czuję się jak nowicjusz , ale ta ciąża jest zupełnie inna od poprzednich .

[padme]

My w ogole jesteśmy podróżnikami i ostatnio lataliśmy bardxooo daleko :) teraz juz 10 godz samolotem mi odpada, ale łudzę sie chociaż ta Hiszpania..... Za rok napewno z maluszkiem juz wyruszymy.
Janeczka greckie wyspy sa super, ale Hiszpanie kocham i czuje sie tam jak w domu ;)))) w Barcelonie w ogole sie pobraliśmy :)))) tacy z nas romantycy :)))))

[padme]

Karolcia, mi brzuch stawia sie kilka razy dziennie, czasami cos mnie tam zakłuje. Ale jak odpuszcza to sie tym nie stresuje na zapas. Macica w koncu musi ćwiczyć :))))

[karolicia]

no ja mam tak że np, rano jak się obudzę i dzidzia daje znaki , to przez godzinę brzuch mi twardnieje . i tak z 4 razy dziennie. A jak kłucie złapie to chodzić mi ciężko , bo czuję sie jakby mi się coś urwać tam miało

[Mindtricks]

padme

My w ogole jesteśmy podróżnikami i ostatnio lataliśmy bardxooo daleko :) teraz juz 10 godz samolotem mi odpada, ale łudzę sie chociaż ta Hiszpania..... Za rok napewno z maluszkiem juz wyruszymy.
Janeczka greckie wyspy sa super, ale Hiszpanie kocham i czuje sie tam jak w domu ;)))) w Barcelonie w ogole sie pobraliśmy :)))) tacy z nas romantycy :)))))

ee, to my to tylko Europa.Namber łan we dwoje to Włochy( zwłaszcza Rzym!), a rodzinnie to chyba Grecja.Emila marzyła o hiszpanii w tym roku, od trzech lat uczy się hiszpańskiego, a tu taki klops;)A wy do Hiszpani z biurem podróży czy sami?Jak sami to może polecisz miejsca i fajne niedrogie noclegi??Nie od dziś wiadomo że cena czyni cuda, wiec moze bym sie skusiła?:)

[karii]

Dziewczyny wy juz o wakacjach a ja tu sprzataniem "zyje",zatrudnilam znajoma sasiadke zeby mi pomogla posprzatac generalnie bo sama mebli nie poprzesuwam miala przyjsc na 9 rano a ta sie zjawila o 14 I jeszcze z laska zaczela cokolwiek robic,kurcze wkurzylam sie I.kazalam jej isc w diably zawsze sie znajdzie ktos kto bedzie chcial zarobic,
Co do wakacji to my raczej gdzies blisko,dziewczynki jada na cale wakacje do hiszpanii a my pewnie bieszczady bo dalej sie boje jechac:)
Karolcia ka twardnienia nie czuje,za to czasem jak mnie w pecherz kopnie to malo przyjemne,ale czego sie nie robi dla malenstwa:)my matki wytrzymamy wszystko,a I nie przejmuj sie ze to twoja kolejna ciaza a ty jak laik,u mnie 5 porod 4 I sama o niektorych rzeczach nie wiem,uwazam ze jak.nas cos niepokoi to nie ma sie co czaic tylko pytac:)

[tesia180]

maaaaaag

Dziewczyny martwiłam sie rano ze nic nie czuje a przedchwila wlasnie poczułam. Takie dziwne śmieszne smyranie od środka jakby bulgotanie tak wlasnie niżej pępka... Myślicie ze to maleństwo ?:)

Ja mam takie coś od 3 dni raz albo dwa razy dziennie. Jest to takie przyjemne uczucie. Zdarza się jednak dopiero jak się położę na plecach. Mam nadzieję, że to maluszek daje o sobie znać.

[padme]

Mindtricks ponieważ latamy z Młodym wole lecieć bezpiecznie z biurem i z wszystkimi ubezpieczeniami :))) jesli robimy tylko np Barcelonę, to juz na własna rękę, wtedy normalnie szukam na Bookingu fajnych ofert, wypożyczamy gdzieś samochód na miejscu i jeździmy, a po samym mieście metrem, bo mały ma najwieksza radochę.
Hiszpania jest piękna, ale ostatnio Costa Brava i Costa Dorada jest opanowana przez turystów ze Wschodu i .... roznie bywa :))) z kultura w hotelach na plażach itd ;))) Np, przejechali mi po nogach na plazy wózkiem dziecięcym jak leżałam :))) i ani przepraszam, ani nic... Byle Wpierjor

Polecałabym Ci raczej Costa del Sol lub Costa Blanca :))) albo wyspy: Majorka dla wyprawy rodzinnej na 6+. Morze cieplutkie, dzieciaki wniebowzięte:)
Hiszpańskich Wysp Kanaryjskich osobiście nie polecam :) duży wiatr, ocean potrafi byc chlodnawy, niekiedy wiatr znad Sahary przynosi piaskowe nieprzezroczyste powietrze.

[padme]

Możecie wyruszyć z biurem na 2 tyg. a podczas pobytu wypożyczycie samochód i objezdzicie sobie okolice i zobaczycie to co bedzie Was interesować:)
W tym roku marzy mi sie Malaga, Grenada i Gibraltar, no ale dzidzia najważniejsza i zobaczymy, co pan doktor na to

[Mindtricks]

padme

Możecie wyruszyć z biurem na 2 tyg. a podczas pobytu wypożyczycie samochód i objezdzicie sobie okolice i zobaczycie to co bedzie Was interesować:)
W tym roku marzy mi sie Malaga, Grenada i Gibraltar, no ale dzidzia najważniejsza i zobaczymy, co pan doktor na to

My tak właśnie podróżujemy po Grecji(rok temu Turcja).Dziecko mi się rozpastwiło,zobaczyła że szukam wakacji w górach i mowi że jak cos to tylko hotel gołębiewski(zna z tv) i wyśmiała moją klimatyczną chatkę w górach;)Co do Hiszpanii, to na pewno zaczynalibyśmy od Barcelony, żeby poznać stary kontynent:)bo my to sie lubimy "zgubić" na wakacjach i wtopić między tubylców co by poczuć klimat:)Ech, rozmarzyłam się...

[padme]

To tak jak my :)))) a Barcelona .... Cuuuudoooowneeee miasto!!!! Tyle miejsc do zobaczenia.... A jaki klimat.... Bus Turistic / metro i heja!!! :))) nawet mój Młody z taka radością tam jeździ, pani nawet ostatnio na wywiadówce mnie pyta, czy on sie wychował w Barcelonie, bo tak opowiadał jak mieli lekcje o europejskich miastach, ze aż ona sama była zdziwiona... O gaudim, o Sagrada Familia, o fontannie:)
Aż mi sie miska uśmiechnęła, ze podróże kształcą

[Mindtricks]

No pewnie, od razu widać, że dziecko nie pluskało się jedynie w basenie przez 2 tygodnie;)Moja dzięki podróżom ma zapęd do nauki języków,wcześniej poirytowana pytała co ktoś powiedział, a teraz jaka dumna, że sama rozumie i pogada:)

[kasiahappy]

Widze, ze juz calkiem wakacyjne nastroje:) a ja przez ostatnie dni przezylam chwile grozy;(

Po opuszczeniu szpitala odebralam wypis i wynik usg mojego maluszka... Okazalo sie ze brzuszek jest za duzy, wod jest za malo i nie mozna uchwycic prawidlowosci twarzy bo lezy za blisko lozyska :( oczywiscie w necie na naczytalam sie bzdur i wkrecilam jakas chorobe... Poszlam dzis na usg, zeby to sprawdzic i moj maly czlowieczek to okaz zdrowia :)) lekarz wszystko dokladnie pomierzyl, pokazal mi buzke i oznajmil, ze bzdury powypisywali na tamtym badaniu. Eh:/ tak to jest w szpitalu - na szybko wszystko robia i pozniej tylko stres.

[maaaaaag]

Ale fajnie sobie opowiadacie :) ja nie byłam w Hiszpanii jeszcze. W tym roku mieliśmy lecieć ale ciąża troche przesunie ten wyjazd :p w czerwcu za to jedziemy na wesele a potem do Międzyzdrojów na pare dni :) juz sie nie moge doczekac ! Ja w ogole boje sie latać samolotem... Uwielbiam wakacje za granica ale ten lot to dla mnie tyle stresu ze szkoda by mi było maluszka denerwować. Za rok sobie odbijemy :)

[Gość Jankaaa]

Oj Kobietki, jak sie rozmarzylam ta Hiszpania. Padme, goraco trzymam kciuki. Andaluzja jest magiczna. Bylam z Mezem 3 lata temu z Itaka, ale na wlasna reke jak najb. polecam. Knajpki i sklepy sa tansze niz w Polsce, bardzo mnie to zaskoczylo.
Karolcia skonsultuj te twardnienie na najblizszej wizycie, bo lepiej dmuchac na zimne, moze dolozy Ci wiecej nospy. Mi twardnial dosc czesto, ale teraz biore 3*nospe forte i jest duuuzo lepiej. Moja ginka zawsze zwraca uwage, czy brzuch jest miekki.
Kasiahappy ale Ci strachu niepotrzebnie napedzili. Ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczylo.

[Gość Jankaaa]

Mindtricks, fajnie z ta Wasza Corcia macie. Bedzie poliglatka:-) Wiadomo, ze podroze daja po kieszeni, ale jak widac naprawde warto.

[Moli00]

ooo zazdroszczę wakacji.
My na pewno nigdzie się nie wybieramy, połowkę uropu mąż dostał w marcu a drugą ma wziąć w październiku jak będzie maluszek, także ewentualnie na dwa czy trzy dni gdzieś, na razie nic nie planujemy :)
Maaag ja też bardzo boję się latać, mimo że lecialam dwa razy to już mi wystarczy...raz leciałam w taką burzę że gosć który leciał z nami na wczasy mówil ze nie miał takich turbulencji nawet jak leciał do stanów nad oceanem...
A ja cała podróz zdrowaś Mario wtulona w mojego męża i na szczeście dolecieliśmy....masakra, ja mam chyba jakąś chorobę bo masakrycznie boję się latać, już wole jeździc samochodem nawet jakby to mialo mi zajać 13 godzin

Karolcia, to dziwne że Ci tak twardnieje za każdym razem jak czujesz dzidzie, może faktycznie skonsultuj to z lekarzem.
Mnie brzuch tez często kłuje np wczoraj masakra nie mogłam sie ruszyc tak samo chyba z dwie godziny, musiałam leżeć tylko na lewym boku i wtedy nie bolało....

[maaaaaag]

Moli ja mam to samo. Wyczytałam Że ten lek to aerodromofobia :p tez jak wsiadam do samolotu to trzymam sie kurczowo mojego męża za ramie :p i tez klepie pacierze hehe