Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny! Mogę się przyłączyć? Długo zastanawiałam się i czytałam wszystkie Wasze posty, aż wreszcie jestem:) Termin mam na 12 września, to moja pierwsza ciąża i zarazem niesamowicie stresująca. Jestem po badaniach prenatalnych (mimo tego, że mam 28 lat i żadnych chorób w rodzinie). Poszłam do pierwszego lekarza, który stwierdził, że przezierność 2,9, brak kości nosowej i na dodatek wada zastawki. Skierował mnie na badania krwi PAPPA. Pomijam jego zachowanie. Ryzyko wyszło 1:11. Lekarz oczywiści zalecił aminopunkcję. Dla pewności po tygodniu koszmaru poszłam do Pani doktor, bardzo cenionej w kręgu lekarzy, i Pani doktor stwierdziła, że wszystko jest jak w najlepszym porządku, przezierność 2,1, kość nosowa widoczna a serduszko zdrowe, sprawdzała wszytsko kilka razy. Skierowała mnie na badania DNA płodu, bo jak stwierdziła aminopunkcja raczej nie wchodzi tutaj w grę, bo jest, mimo że małe, ryzyko poronienia, a wg niej dzieciątko jest zdrowe. Badania robiłam w poniedziałek czekam na wyniki z pozytywnym nastawieniem. Ale się rozpisałam:)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Witaj madzikcz,niezla historia z tym twoim lekarzem.ja tez padlam ofiara pomylki lekarza ktory niezle mnie wystraszyl.Ja rozumiem ze lekarz tez czlowiek i moze sie pomylic jak kazdy,ale zeby ginekolog nie potrafil czytac i analizowac obrazu usg???Szkoda gadac,najwazniejsze ze wszystko ok.mamy ten sam termin:)Ja poki co czekam na wyniki gen.krwi,ale tak jak pisaly dzis dziewczyny podchodze do nich raczej lajtowo.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

madzikcz witaj w gronie :) sporo stresu przeszłaś biedactwo :) ale teraz będzie tylko lepiej :) ja żadnych badań prenatalnych nie robiłam , no chyba , że mój lekarz coś tam mierzył , w każdym razie powiedział , że wszystko jest ok .Co do aminopunkcji to też słyszałam , że podczas jej wykonywania istnieje duże ryzyko poronienia , więc może przed wykonaniem warto było by się jeszcze poradzić jakiegoś specjalisty .
Ja dziś ze względu na pogodę nie robię nic :) od jutra pomalutku , trzeba robić porządki przed świąteczne

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie rozumiem tylko jednej rzeczy dlaczego aminopunkcja jest w PL refundowana, a istnieje ryzyko poronienia i badanie to nie jest zbyt fajne bo wbijają igłę w brzuch, a badania genetyczne nieinwazyjne z krwi matki takie jak NIFTY, HARMONY nie są refundowane i trzeba grubo za nie płacić. Przy czym oba przypadki mają taką samą czułość 99,5%. Eh.....

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

co do tych oparzeń , to wydaje mi się ,że to trochę takie zabobony , ponoć jak się czegoś wystraszy i się złapie to też jakieś myszki i inne cuda mogą być , wydaje mi się , że to kwestia przypadku .
Iwa ja na każdej wizycie mam usg , a w sumie miałam już 5 razy (wcale mnie to nie uspokoiło ) za to mój lekarz ani razu nie badał mnie ginekologicznie

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Iwa ja mam.na.kazdej wizycie usg+zdjecia+plytka podpisane ktory tydzien ciazy,place za kazda wizyte 150zl duzo nie duzo ale lekarz konkretny,mily,odpowiada wyczerpujaco na kazde moje pytanie,dzisiaj sam.stwierdzil ze przy kazdej ciazy jestem coraz bardziej przewrazliwiona.no i maluch wedlug usg.wazy 57gramow,nawet teraz w opisie usg spr.i skroty usg na necie.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Iwa ja mam USG na każdej wizycie. Nie wyobrażam sobie być u lekarza i nie widzieć mojej Fasoli. Zresztą z tego co pamietam, to nawet jeszcze przed ciążą (a chodze do mojego lekarza od jakichś czterech lat) na każdej wizycie miałam usg, bo lekarz zawsze twierdził, że on musi raz zbadać, a dwa obejrzeć czy wszystko ok.

Odnośnik do komentarza

A co do zabobonow i oparzen to ja tam nie wierze w takie rzeczy,wiele razy sie.zlapalam w jakies oparzone.miejsce a dzieciaczki nic nie maja:)w rzucanie urokow na dzieci tylko wierze bo sama sie przekonalam na swoich dlatego czerwona wstazeczka przy.lozeczku i wozku jest:)ale znow w jakies.przelewanie jajek nad dzieckiem juz nie wierze a sa tacy co.praktykuja:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam robione usg za każdym razem, a chodzę na NFZ. W sumie już 4 razy miałam robione, ostatnio przez brzuch i dopochwowo. Nie wyobrażam sobie inaczej. Po co wizyta skoro bez usg. Badań prenatalnych nie robiłam, żeby oszczędzić sobie stresu. I jak czytam forum to była to najlepsza decyzja.
Dziewczyny tak myślę o naszych Aniolkach, strasznie mnie to zasmucilo. Płakałam mężowi wczoraj, bo myślałam że już nasze Malenstwa są bezpieczne.
Po czym poznać ze coś złego się dzieje jeżeli nie ma plamenia ani krwawienia? ??

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...