Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hej:)
Bardzo dziękuję za komplementy,aż mi głupio.A cera piękna,bo i upiększanie twarzy włączyłam,hihi,no i tona tapety też zrobiła swoje:) Zdjęcie brata R.postaram się wstawić,ale R.musi mi je najpierw przesłać:)
Sevenka,zrobiłam dziś Twoje placuszki,weszły dwa,więc super:) Tyle,że przepis pamiętałam tyle o ile i zrobiłam z banana,jajka i mąki,bez mleka. Ale naprawdę są pyszne,sama zeżarłam wszystko co zostało:)
Monmonka,niestety tak to jest,jak sam człowiek nie zadba i nie drąży tematu to wszyscy mają delikatnie mówiąc gdzieś,tyle,że jak później coś się nieprzewidzianego stanie to nikt nie weźmie odpowiedzialności. Na szczęście czas Was nie goni,więc spokojnie możecie rozważyć wszystkie za i przeciw. Ja cały czas rozmyślam,żeby zmienić pediatrę,ale gdzie się obejrzeć to co jedna to lepsza...
Bułeczki do hamburgerów robiłam sama:) Wyszły naprawdę fajnie,tyle,że ciasto drożdżowe niby łatwe,ale jednak czasochłonne. Ja akurat lubię takie zabawy,często robię sama makaron do zupy,kopytka,kiedyś zasuwałam pierogi,ale teraz szkoda mi czasu:) R. jak usłyszał,że zamierzam robić te hamburgery to równo mnie zjechał,że jak zwykle się narobię,a i tak wszyscy mają to gdzieś i nikt nie doceni. Ale jak policzył wykałaczki przy swoim talerzyku to okazało się,że sam zjadł 22 szt,więc ładnie przeprosił i nachwalić się nie mógł przy gościach:)
Leosiowamamo,bardzo się cieszę,że z Leosiem wszystko super:)
Calineczka,jaka Ty stara??? Ja też z tych 'dojrzalszych' mamuś,ale nic nie poradzę:) Dobrze,że czasy się zmieniają i dla każdego jest czas i miejsce,dla dwudziestki,trzydziestki i czterdziestki:) Ale ja już fabrykę zamknęłam:)
Przepraszam,do reszty dziś się nie odniosę,le oczy mi się kleją,jak zwykle miałam iść spać o ósmej... A potem jęczę,że zmęczona:)
Spokojnej nocy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Milami,super laska z Ciebie!!Masz śliczna buzię,idealną cerę,ładny kształt twarzy,cudne usta i wszystko takie symetryczne:)Że o figurze nie wspomnę!!!!

U nas duża różnica wieku między dziewczynkami.Za pierwszym razem wpadliśmy w wieku 21lat,teściowa od razu namawiała mnie na rodzeństwo ale ja zwyczajnie nie byłam gotowa.Potem wyjazd za granicę, kredyt na mieszkanie,i czekanie na umowy na nieokreślony bo albo ja albo mąż zmienialiśmy pracę.i tak zleciało.teraz jesteśmy zabezpieczeni finansowo więc się zdecydowaliśmy bo nie chcieliśmy żeby EMI była jedynaczką i kiedyś została sama.A ja już miałam wizje że jak będziemy staruszkami,córka nam ucieknie żyć za granicą to będziemy tak dziadziec bez dzieci i wnuków i nikt by nas nie odwiedzał hihi;))))

Lilka wróciła wczoraj do żłobka po przerwie świątecznej i jak tylko otworzyły się drzwi bo ktoś wychodził z sali to ona nie oglądając się za tata weszła od razu sama do swojej sali:))))))No słodziak mój jeden.No i te zmiany o których piszecie,u nas też postępują z dnia na dzień,jednego dnia nic a drugiego siada i buduje pierwszy raz wierzę z 8kubkow choć wcześniej nie chciało jej się nawet z czterech:)))Strasznie dużo gada ale po swojemu.czuje że na tyle ile już rozumie to zacznie gadać lawinowo,może nawet całymi zdaniami hehe;)

Uciekam spać
Buziaki i zdrówka dla wszystkich!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Przepraszam ja na szybko.

Maciek drugi dzień sam w żłobku 1,5h. Serce mi pęka. Wiem porąbana jestem. Wczoraj bylo ok tylko przy zupie na sam koniec wpadł w histerię. Dziś tak smutno na mnie popatrzył jak wychodziłam że cały czas widzę ta buzinke i smutne oczka patrzące na mnie.

Odnośnik do komentarza

Hej laski :)

Mind śliczne corcie :* super, że Lilka tak chętnie wróciła do żłobka :) no i gratulacje za zdolności :)

Mila super, że Igorkowi smakowały placuszki :) ja też je często robię Leosiowi tylko zmieniam często środek :D i daje np jabłko , gruszkę , w sezonie maliny , lub cukinię :) uwielbia je ;)

Dzisiaj na śniadanie dostał musli z hippa były w Lidlu ale mu smakowało tylko cholerstwo drogę bo paczuszka na raz 2.99 no ale :)

Leo wczoraj poszedł spać o 00:10 i spał do 6:30 bez pobudki ale co się dziwić jak miał drzemkę od 17:30 do 18:50 ;)

Monmonka dobrze , że tak zdążysz temat bo tak jak piszesz później wonnych by nie bylo ! A jeśli ten zabieg nie jest aż tak bardzo konieczny to faktycznie lepiej poczekać :*

W poniedziałek mamy szczepienie blee !! Nienawidzę ;(

Qarolina a w Pepco nie mają kostiumów na bal przebierańców ?

Dziewczyny ? Macie jakiś fajny pomysł na dzień babci i dziadka ??

Do dziewczyn które są na FB :) może jestem czepialska ale dzisiaj sobie obejrzałam członków naszej grupy i jest dużo dziewczyn które widzę pierwszy raz na oczy , które się wgl nie udzielają i nic nie dodają ... One są wgl z wrzesniowek?? ( Przepraszam jeśli kogoś nie pamiętam) może coś napiszecie , dodacie jakieś zdjęcie ??

Uciekam buziaki :*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara,rozumiem kochana że serce ci pęka ale wy też dacie radę przeczekać od ten trudny czas!!!!Sama wiesz,jak żadna z nas,że dla większości dzieci to przejściowe i potrzebuje czasu.My już takie jesteśmy emocjonalne.mialam łzy w oczach jak płakała że ja zostawiamy a teraz mam łzy dumy i czegoś czego nie jestem w stanie nazwać(zdziwienie,rozczarowanie????)że tak sama bez mrugnięcia oka leci do sali w żłobku.Na naszej rodzicielskiej drodze będzie kilka takich momentów że trzeba będzie "usamodzielnić","puścić w swiat"nasze dzieci.i na każdym etapie wydaje się to podobnie trudne.Bedzie dobrze!!!!Zadawaj relacje z każdego dnia:)

Natusia,ja też nie kojarzę wielu osob na grupie FB....

Dodam i ja zdjęcie bucików które mnie urzekły i musiałam je kupić na wyprzy:)))

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64194.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Korzystam z chwili,mały śpi.
Szczęściara,z dnia na dzień będzie coraz lepiej:) Prędzej czy później każdą z nas to czeka:)
Mindtricks,świetne zdjęcie,a dziewczynki cudne:)
Ja nie mam na nic siły,pogoda niezła,ale nie wiem,czy wyjdziemy na spacer. Jestem tak zmęczona,že naprawdę nie mam siły wstać z łóżka,a gdzie tu obiad,spacer czy sprzątanie.
Zamówiłam nowe tuptusie małemu,bo nam wyrosło dziecko:) Mam nadzieję,że nie będą za duże,już nie mogę się doczekać:)
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

hejka
Szcześciara ja też to przechodziłam i wierz mi to mija :) będzie dobrze. Teraz Gosia idzie i wychodzi uśmiechnięta ze żłobka. Zobaczysz jak Maciek, dzięki temu, że z innym dziećmi będzie się bawił to pójdzie do przodu z rozwojem.
Natuśka ja na fb rzadko się udzielam, wole tu :) a stroje sa w sklepach ale większość tak na 92 :/ dla maluszków to ew jakieś czułka, skrzydełka :P
Mind piękne sistars.
Ja też poczyniłam zakupy wyprzedażowe. Gosi kupiłam kurtkę na za rok. Tak mi się podobała, ale nie wiem czy nie przesadziłam z rozmiarem bo wzięłam 98 :P No i kupiłam ej adidasy tyle że na razie są za duże, ale taki był zamysł. Do wiosny to jeszcze a ew będzie miała na jesień :)
http://www.reserved.com/pl/pl/sale2/kids-girl/rn128-87x/warm-parka-with-fleecy-lining-and-furry-trim https://galeriamarek.pl/adidas-altasport-mid-el-i-dzieciece-buty-buty-lifestyle-adidas-originals,plec,JK,B,BL,68040334.bhtml - ja dałam 68 zł :)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Dziecko mi padło w ciuchach i teraz rozkminiam,jak go przebrać w piżamę i chociaż przetrzeć chusteczkami... Ogarnę tylko z grubsza kuchnię i sama się kładę,R.umówił się dziś z kolegą,więc mam wolny wieczór i w sumie to nie narzekam:) Mam nadzieję,że wróci o własnych siłach...
Quarolina,kurtka i buciki super,a cena kurtki bombowa:)
Ja skorzystałam z wyprzedaży zary pierwszego dnia wyprzedaży,kupiłam małemu 3 pary spodenek i 3 bluzeczki.Spodnie super,bluzek więcej nie kupię:( Z rozmiarami zgłupiałam,spodnie rozm.80 są na styk,a bluzki w tym samym rozmiarze jakieś ogromniaste na mojego chudziaka i te rękawy takie szerokachne:(
Miałam jeszcze napisać o szczoteczkach do zębów,ja kupuję w rossmannie prokudenty dwupaki ok.6 zł za opakowanie. U nas idą hurtem,średnio jedna na tydzień:)
Spokojnej nocki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Natuśka zawsze zapomnę - powinnaś zmienić zdjęcie profilowe na fb. Super wyglądasz we włoskach zaczesanych do góry i makijażu takim jak na tej fotce że świąt. Na tym profilowym wyglądasz jak inna dziewczyna :D

U mnie domownicy śpią. Teściowa padła bo była na działce i zbierała gałęzie w styczniu!!. Gośka lula od 19.30 a stary poszedł poczytać książkę więc daje mu 15 min i będzie spał ;)
Ja umyłam głowę i czekam żeby mi trochę przeschły włosy i atakuje suszarką.
Tak mi się rano ciężko wstaje. Kurde jak wiozę Gosię do żłobka to ciemno jak w d. Już bym chciała wiosnę ...albo spoko może być zima ale nie taka ciapa i deszcz bo normalnie depresji można dostać. Człowiek senny i smutny.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Qarolina zdrówka dla Gosi, bidulka, może coś jej zaszkodziło?
Wczoraj był na chwilę w hm. Na ciuszkach chłopięcych były na wyprzedażach stroje karnawałowe. Jakieś Batmany itp. może dla dziewczynki też byś coś znalazła? A może właśnie przebrałabyś Gosię za chłopaka? Albo nawet w jakiś strój "chłopięcy" np za policjantkę czy strażaka? W Pepco wcześniej widziałam takie stroje. Ps. Jakby co, mamy hełm strażacki i chłopięce ciuszki też możemy pożyczyć, choć stroju akurat nie mamy... O ale wiesz co, Maciek ma dwie piżamki szkieletowe, może byś chciała przebrać Gosię za szkieletorka?
A zakupy super!! My też mamy dla dzika kombinezon 98 na przyszły rok.

MilaMi super te Tuptusiami. A Igorek wyrósł z M? Czy miałaś S? Bo Maciek ma L ale jeszcze sporo miejsca. Ja też już oglądałam, jakie by tu następne wziąć, ale te Lki są takie duże, że chyba ewentualnie na przyszłą jesień/zimę będę kupować...
A co do Zary to się wkurzyłam. Wyobraź sobie, że ja wieczorem, jak tylko pojawiła się wyprzedaż zaczęłam robić zakupy, miałam w koszyku już z 6 par spodni dla dzika i jakieś koszulki i po godzinie wybierania jak już chciałam płacić to się okazało, że w międzyczasie wykupili mi je i zostały dostępne tylko jedne:'(. Wkurzyłam się i nie zamówiłam nic.

Mind zdjęcia super:-D

Natuśka my dla babci i dziadka (dla mojej mamy i jej faceta) będziemy zamawiać kalendarz z empikfoto. Wrzucamy zdjęcia naszej rodzinki i mojej siostry rodzinki. Zamówimy kalendarz od lutego 2018 do stycznia 2019 włącznie:-P

Szczęściara jesteśmy z Tobą! Wierzę, że będzie dobrze a kurczak niedługo polubi panie i dzieci w żłobku!!!

Monmonka może to dobrze, jakbyście odłożyli zabieg na za dwa, trzy lata? Może już będzie o tyle lepiej że Zuzia będzie potrafiła powiedzieć, jakby coś ją bolało czy czułaby się źle. Mnie też przeraża narkoza u takiego malucha. Kilka dni temu moja przyjaciółka mi właśnie powiedziała, że usiedzieć zrobić synkowi (temu z autyzmem) rezonans i EKG i inne badania, taka standardowa procedura podobno w leczeniu. A takiemu maluchowi robią te badania pod narkozą... Masakra. On ma dwa lata, ale niewiele mówi, więc też im się nie spieszy. Ale nie ominą tego:-(

Leosiowamamo super, że się wybawiliście! Bluzą się nie przejmuj! Przecież to nie Twoja wina, że wyprzedaoi:-P, może jeszcze się pojawi!:*

A u nas masakra z nockami. Zeszłe dwie noce młody budził się o 4 i nie chciał spać. Balował do 6, potem mleczko, dzikowanie i zasypiał o 8 śpiąc do 10. Dziś w nocy przegięcie pały. O 2 Bajlando chyba do 5! Ryk i histeria, po kilku minutach wzięliśmy go do siebie, ale on nie zamierzał spać. Przewalanki oczywiście nie dały spać nam też. No masakra, jestem nieprzytomna dziś. A najgorsze że nie wiem czemu... M już dziś w nocy stracił cierpliwość zupełnie. Pomoc zerowa. Ja pierdziu jak tak dalej będzie to padnę i nie wstanę. Co do kaszlu to jest trochę lepiej ale żadnej spektakularnej zmiany nie ma. W razie czego zapisałam już Maćka na 10.01 znowu do lekarza.
Ciężko ten rok się zaczął, oby było tylko lepiej.
Kurcze planowaliśmy jechać jutro rano do ikei, ale mama mnie uświadomiłam, że dupa. Chcemy kupić dla Maćka taki stolik drewniany z krzesełkami. Może któraś ma? Wiem, że te plastikowe są super, niestety nie mamy tyle miejsca, a ten drewniany jest malutki i akurat nam się wpasuje w kącik.
https://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/50178411/

A z pozytywów planujemy wakacje:-D. Będziemy lecieć na Kretę i najlepsze jest to, że para naszych przyjaciół z 5 letnim synkiem zadeklarowało się, że lecą z nami:-D. Do końca stycznia będziemy rezerwować chatę, lecimy na własną rękę. Loty odpowiadające nam są z Wawy, więc super, jakoś damy radę:-P. Może nawet jeszcze ktoś z nami poleci;-) wyjeżdżamy we wrześniu dopiero więc trochę odliczania będzie:-P

Miłego dnia mamuśki!!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae dzięki za info o stroju, jak nic nie wymyślę to zgłoszę się po piżamkę ;) mam jeszcze trochę czasu. Wakacje na Krecie super ;)
Ja też ledwo dziś żyje. Gosię o 8 jeszcze szarpnęło ale że nie miała czym to troszkę tylko żółcią zwymiotowała :/ w żłobku nikt nie zgłaszał wirusa więc liczę że coś jej zaszkodziło. Tym bardziej że pierwszy rzyguś to miał kawałek buraczka i marchewki a w żłobku był barszczyk ukraiński. Humorek też na w miarę tylko troszkę zmęczona jest.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Ojej,biedna Gosiulka,oby szybko przeszło i już dłużej nie męczyło:(

Monika,ja też już myślę o wakacjach:)Póki Lili mała to prawdopodobnie też wybierzemy się do Grecji ale z biurem podróży,a tam zorganizujemy sobie jakieś wypady.Juz mam dosyć tej szarości,braku słońca.
My wczoraj z Emi byłyśmy na wyprzedażach ale ja kupiłam tylko jeden sweter a Emiś bluzę.Dla Lilci nic mi się nie podobalo.
Co do wyprzy w zarze to od lat jest ciągły szal 27ego,i nawet nie ma co liczyć na rozmiary na kilkanaście minut po rozpoczęciu zniżek na online.Na przyszłość polecam skompletować sobie koszyk wcześniej o potem wejść ponownie i od razu placic:)))Ja ciągle coś dokupuje,ostatnio 5pak body za 45zl.Lilcia ostatnio bardzo urosła,wydawało mi się że tyle mam dla niej ubranek a te bluzy 86juz na styk.A w Pepco już nie byłam ponad miesiąc a wcześniej lazilam co tydzień.

Tuptusie przeslodkie.Ja też muszę zamówić już M,bo tamte już małe.

Miłego dnia

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Dużo zdrówka dla Gosi,oby to tylko jakaś niestrawność.
My po fatalnej nocy. O drugiej odciągałam małemu suche babole,bo tak mu grało w nosie,że nie mógł spać spokojnie. Pobudki co chwilę,do tego ja miałam ogromne problemy ze snem,no więc dziś jestem dętka:(
Oczywiście R.sobie dziś odsypia,a ja na nogach od 7.30. Spać nie mogłam przez te chore układy u nas w domu,nie będę się lepiej wdawać w szczegóły,ale na pewno relacja dorosła córka-ojciec nie powinny tak wyglądać,dla mnie to chore. Będę musiała z R.o tym porozmawiać,mimo,choć wiem,że to się źle skończy.
Do tego dzień zaczął się nam bardzo ciekawie. O 7.30 dzwonek do drzwi,nie domofon,nie pukanie,ale dzwonek,więc szok,co się dzieje. Ja w pokoju z małym,w drugim pokoju śpi skacowany R. Podchodzę do drzwi,patrzę przez wizjer,a tu jakaś baba z chłopem stoją. Pytam się przez drzwi o co chodzi,a oni,żebym otworzyła drzwi. Ja,że nie i dalej o co chodzi. A ta baba,że policja. Serce mi stanęło,bo moja córka z pół godziny wcześniej wyszła z domu i pojechała wyciągnąć sobie kartę do lekarza. Boże,myślę,miała wypadek,nie chcecie wiedzieć,co czułam w tej sekundzie... Ale dalej drążę temat,że skąd mam wiedzieć,że Ci ludzie są z policji,baba pokazała do judasza odznakę,no więc otworzyłam w końcu te drzwi z duszą na ramieniu. R. się zerwał w tym czasie i też do nich wyszedł,a oni się pytają o byłą żonę R.!!!!!!! Okazuje się,że jest poszukiwana za kradzież. No i czy nie wie,gdzie przebywa,kazali obudzić còrkę,pytania o numer telefonu itd. A ja stoję z dzieckiem na ręku i później doszliśmy do wniosku,że w sumie bardzo bystrzy Ci policjanci,bo w sumie nawet nie zapytali mnie o imię i nazwisko,a przecież równie dobrze ja mogłam być tą b.żoną,nie sądzę,żeby tak dobrze znali rysopis,żeby na pewno wiedzieć,że ja to nie ona... Oczywiście poinfoemowali nas,że będą się u nas pojawiać często,dopóki jej nie znajdą,R.się wkur... i powiedział,że sobie nie życzy,ona nigdy nie była tu meldowana,nigdy tu nie mieszkała i nam nic do tego. A skąd mają ten adres,nie wiemy. Myślę,że mogą teraz wzywać na komendę córkę R.,bo jest dorosła i ma kontakt z matką. Tamta siedzi zagranicą,ale na święta przyjechała do Polski i spędzały razem czas. Nie sądzę,żeby policja uwierzyła,że córka nie ma nr tel do matki i nie wie gdzie mieszka. Chociaż po dzisiejszej akcji,kto wie. Ja się tak zestresowałam tą akcją (myślałam najpierw,że coś się stało córce),że wszystko mnie zaczęło tak boleć,że nie mogłam się ruszyć. Wzięłam persen i po pół godziny mi przeszło.
Monikae,zdrówka dla Maciusia. Ja robiłam zakupy w zarze zaraz po północy pierwszego dnia,więc większość rzeczy była dostępna,ale szczerze powiem,że dzisiaj to już jestem ogromnie rozczarowana i zła. Zakładam dziś małemu spodnie,a one mają z tyłu dziurę,tak jakby po zabezpieczeniu,tyle,że większą,wściekłam się. Z kolei aplikacja z bluzeczki się rozwarstwiła po praniu i też średnio to wygląda. Wiem,że kupiłam na wyprzedaży,ale jednak wyprzedaż to nie przecena,więc wszystkie rzeczy powinny być pełnowartościowe:( Tym bardziej,że nawet po obniżce nie jest aż tak tanio. Dochodzę do wniosku,że jednak pepco to pepco:)))) No i nie wiem,dlaczego,jak moja mama kupiła Igorowi na lumpach bluzę zary to była super,a tu lipa. To chyba jednak prawda,że jakość produktów zależy od rynku na który są kierowane. Tuptusie teraz mamy s,a zamówiłam m:) Igorek jednak malutki i stópka też taka:)
Słońce u nas dziś piękne,stopni 8,więc lecę się biegiem szykować:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Jestem taka wściekła że się popłakałam w szatni. Maciek chodzi czwarty dzień i dziś był w trzeciej już sali. Jak ma się przyzwyczaić. Inne panie, inne dzieci, inna sala. Bo jest mało dzieci z jego grupy i się połączyli - tak 6z 7 to rzeczywiście bardzo mało.

Wyszłam i słyszałam jak płakał więc go wzięłam i powiedziałam co myślę.

Dodam że wszedł był przerażony a pani obca go wzięła za rękę i zaczęli tańczyć w kółku, dziewczynka go ciągła w jedną stronę pani w drugą (dzieci 3-4 letnie) a on na mnie taki przerażony wzrok bo nóżki nie nadążały. Podeszłam mówię że nie da rady tak szybko. I jak ja mogę wyjść i go tam zostawić.

Jeszcze żeby było ciekawiej to wujek który mieszka pod nami w 1 domu zaczal pić, awantury, krzyki. Musieliśmy się wyprowadzić zaraz po nowym roku. I tak mieszkamy na dzielce rodziców.

Wali nam się całe życie.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara,mam nadzieję,że wszystko się Wam poukłada. Trzeba być dobrej myśli.
Ja oczywiście już pokłócona z R. i to na ostro. Muszę to napisać,ocenicie same. Wczoraj przyszedł pijany,oczywiście pakował się do nas do łóżka,więc go pogoniłam. Połaził,połaził i pozzedł pogadać do córki. Mija pół godziny,więc idę zobaczyć. Patrzę spi tam,no więc obudziłam go i zawlokłam do jego łóżka. Córka ani słowa'tata,idź do siebie',czy coś w tym rodzaju,ani słowa,tak jakby czekała kogo tatuś wybierze. I to jest któryś raz z kolei. R.ma w zwyczaju uwalać się gdzie popadnie,ale zawsze było tak,że jak się u którejś uwalił to go wyrzucały,czasem nawet prosiły mnie o pomoc. Nie wiem co się zmieniło,ale przyznam,że jestem bardzo zaniepokojona i źle odbieram zachowanie córki R. Jak dla mnie każda mająca zdrowe relacje z ojcem dorosła dziewczyna nie ma raczej ochoty na spanie z ojcem,do tego pijanym. Bliskość bliskością,ale raczej wspólne spanie w tym wieku chyba już po prostu nie wypada.
Powiedziałam mu,żeby zwrócił na to uwagę,że coś tu jest nie tak i może w końcu pora odciąć tą pępowinę,reakcja oczywista,wrzask,że jestem nienormalna i chorobliwie zazdrosna.
Możevi przesadzam,ale nie wiem,czy np.gdybym ja spała z dorosłym synem,który nie miałby nic przeciwko temu R.oceniłby jako normalne.
Zastanawiam się do czego jeszcze dojdzie w tej walce o względy i pierwszeństwo u ojca. Cały czas córka musi mieć kontrolę nad ojcem,gdzie,z kim jest,co robi,musi brać udział we wszystkim,w każdym podejmowaniu decyzji. A przecież w tym wieku człowiek ma raczej wywalone na starych,ja miałam,może dlatego w głowie mi się to nie mieści. Nie mam już sił,jako 'żona' i partnerka dawno już przestałam się czuć w tym domu,teraz przestaję wierzyć,że jako kobieta coś jestem warta,pomijam,że moje wartości też są ciągle deptane.
Aha,jeszcze jedno,jak R.wypowiedział zdanie 'spanie z córką' to zaraz dodał,kur..,jak to brzmi,więc mu powiedziałam,no właśnie pomyśl,jak to brzmi... Wiem,że takich rzeczy nie powinnam tu pisać,ale już mi wszystko jedno,wstydzę się porozmawiać o tym nawet z własną matką.
Najwyżej pomyślicie,że jestem nienormalna.
Miłego dnia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, ja tylko na chwilkę, później się odezwę i odpisze na wszystko ;-)

Qarolina, oby to tylko była niestrawność, trzymajcie się z Gośką :-*

Szczęściara, bardzo mi przykro, że takie nieprzyjemne sytuacje Was spotykają, oby to tylko był stan chwilowy i jak najszybciej poszedł w niepamięć :-* Tak jak pisze Minę, wierzę, że na pewno wymyślicie jakieś dogodne dla Was rozwiązanie ;-)

Monia, ja widziałam ten stolik na żywo, bo też już się przymierzamy. Mojemu mężowi też się bardziej podobał ze względu na mniejszy rozmiar, ale jakością jakoś tak mnie nie urzekł. Te plastikowe wyglądają dużo dużo lepiej, i choć cena dużo wyższa, to za to są zdecydowanie wytrzymalsze. Nawet ja siadam na tych krzesełkach i nic się z nimi nie dzieje. My zapewne kupimy te plastikowe, ale dopiero jak się wyniesiemy z sypialni i zrobimy własny pokój Zuzce.
Ciężkich nocek współczujemy i życzymy jak najszybszej poprawy.
U nas od jakiegoś czasu wróciły dobre nocki. Zuzia śpi od 21:00 do 6:00-7:00, je mleko i jeszcze dosypia do 9:00-10:00. Nawet ząbkowanie nieszczególnie daje się we znaki. Wczoraj np. trochę pojęczała od północy do 1:30, dwa razy obudziła się z płaczem i to wszystko, a rano w miejscu lewej dolnej czwórki przebity ząb :-) W dzień dziecko standard, jedynie kupki mniej zwarte, lekko papkowate i nieco kwaśno śmierdzące, a widać, że lada dzień wykluje się druga dolna czwórka :-D

Mila_mi, ale mieliście nietypową pobudkę z rana. Dobrze, że to nic co by Was bezpośrednio dotyczyło, ale domyślam się jak w pierwszej chwili musiałaś się wystraszyć i martwić o własną córkę. Ja to jestem tak emocjonalna, że przez tydzień jeszcze bym chodziła i przeżywała taką akcję ;-)

U nas pogoda taka se, sama nie wiem czy wyjdziemy na spacer, a od trzech dni już nie byliśmy bo ciągle pada :-(

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64230.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Ale tu smuteczkow z rana:(
Milami spokoju zycze:*
Gosiuni dużo zdrowka:*
Szczesciara no brak słów na te praktyki w zlobku/ przedszkolu. aż nie wiem co Ci poradzić ale ja to chyba choćbym.miala dziecko wypisać poszlabym do dyrektorki i opowiedziała jakie ona nauczycielki zatrudnia:/wrr... mocno trzymam.kciuki żeby sytuacja domowa też się uspokoila. może pojdziecie na swoje, jakiś kredyt i tak mieliście tam wilgoć. oj może w Nowym Roku ryzyko wam się opłaci, będę trzymać kciuki.

Natuska ja nie udzielam.sie na fb przede wszystkim dlatego że mam coś z aplikacją w tel. I nie mogę dodać żadnego zdjęcia bo ich nie widzi , z komentarzami czesto to samo:)ale jakoś mi nie brakuje tych mozliwosci:)

Monmonka ja myślę że jeśli lekarze beda na tak to dobrze jeśli będzie ta operacja teraz. myślę ze dobrego wieku nie ma , później sa są bardziej świadome lęki u dzieci i wiecej pamiętają. Ale stres całkowicie rozumiem tak jak i to ze to my matki musimy się doksztalcac i docisnąć pytaniami lekarzy bo inaczej olewka. ja czasem.mam wrażenie ze że jak na wariata na mnie patrzą.

Calineczka jak tam twój nastrój lepiej już?:-) wiesz Nina ma identyczne zdjęcia z prababcia jak Wojtuś hihihi- w locie :)

Monika Grecja cudne plany! mamy z tamtąd najlepsze wspomnienia;) co do stolika to my na miejscu kupiliśmy i innej serii bo się zakochalismy w czerwonym:) był też bialy i Drewno z tej serii
https://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/40153699/
mam nie podobało się w tym który Ty podlinkowalas ze ze blat był bialy i nie w jednej płaszczyźnie.ale wiadomo że jak wypatrzylismy droższy to później już tylko dorabialismy argumenty hahaha:-) poniżej fotka z rana , u nas bawi się codziennie przy stoliku:)

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64231.jpg

monthly_2018_01/wrzesnioweczki-2016_64232.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara bardzo mi przykro. Mam nadzieję że jak najszybciej wszystko się ułoży!

MilaMi uważam że masz rację. Choć nie jestem znawcą, bo ani nie mam starszego dziecka, ani nie wychowywałam się z ojcem. Ale jakkolwiek to zabrzmi, chore zachowanie obojga. Bez problemu mogę sobie wyobrazić, co Ci się w głowie zaczęło tworzyć... mam nadzieję że dotrze do twojego męża to, co tak widoczne dla innych...
Sytuacji z policją współczuję:-(

Qarolina pamiętam, że w wakacje dałam Maćkowi barszcz ukraiński. Pierwszy i ostatni raz. Dwie noce nieprzespane z powodu bólu brzucha:-( mam nadzieję że Gosi szybko przejdzie.

Dziewczyny dzięki za info o stolikach:-*
Zgadzam się że plastikowy wygląda najsolidniej ale odpada ze względu na wielkość. Pokój Maćka, czyli obecna sypialnia naszej trójki będzie robiony dopiero za jakieś 2 lata, jak wyrośnie z łóżeczka i trzeba będzie wstawić łóżko. Tak czy inaczej jest malutki.
Tak czy siak, Imbir ten Wasz kusi. Tak mi się wydaje, że na żywo może okazać się słaby ten co ja wybrałam. Jest jeszcze inny, który mi się podoba, mini biurko, ale to już w ogóle koszt 250zl z krzesłem. Eh na miejscu wszystko się okaże. Trzeba odkładać kasę na Kretę, więc zapewne to najdroższe odpada:-D. My na Krecie byliśmy ponad dwa lata temu. Zakochałam się i obiecałam sobie że będę tam wracać, mam nadzieję co kilka lat:-D

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...