Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ojejku dziewczyny jakie smutne i przykre historie opisałyście, bardzo im wszystkim współczuję i życzę przetrwania trudnych chwil. Bardzo szkoda mi tej dziewczynki, zdarza mi się czasem pomyśleć, że co by było gdyby to nie zabrakło, odrazu mam łzy w oczach, bo wiem, że syn sobie poradzi jest już dorosłym chłopem ale Oleńka, ach wiem, że nie można tak myśleć ale właśnie to życie pisze takie historie, że czasem strach się bać :( no cóż dziś jest nowy dzień i trzeba się nim cieszyć choć pogoda nadal kiepska.
Ja nawet kupiłam w pepco tą kurtkę ala wiosenną ale oddałam bo materiał w dotyku mnie denerwował, rękawy sporo za długie. Milutka te kurtki to są lekko różowe, morskie i w motylki a grubością są pomiędzy zimową a wiosenną kurtką. Więc my nadal odpowiedniej kurtki nie mamy, już patrzyłam na internecie ale nie mogę się zdecydować,i taka ładna i taka fajna a tamta taka urocza :) moja maleńka zalicza drzemkę a ja muszę się oporządzić.
Miłego dzionka :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamunie :) my dzisiaj podpalany długo bo aż do 8:30.
Milutka dziękuje ze pytasz :) Nusia jest mega towarzyska także gwar i dużo ludzi jej nie przeszkadza. Jest mega ciekawska :) idą jej kolejne zeby tym razem górne jedynki. Biedna troszkę się meczy i ma takie napady płaczu od czasu do czasu. Zrobiłam jej badania moczu bo bałam się czy to może nie infekcja. Na szczęście badania wyszły dobrze oprócz pH 8 ale to ponoć może być od rozszerzania diety.
Muszę się ogarnąć bo narazie ogarnęła dziecko i śniadanie :) przez ta pogodę nic mi się nie chce. Zastanawiam sie czy wyjść na spacer w ogóle

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki , nie chciałam nikogo zasmucać, ale jednocześnie
widać jak wielkie My mamy szczęście. Musimy je chwyta i dusić jak cytrynke;)

U nas właśnie pierwsza drzemka 30 minut czas start:D

Wczoraj musiałam do teściów zajechać i już szczęśliwa ze odbebnilam a ona mi do dziecka ze za tydzień babcia ja odwiedzi. Cala radość uleciala:/

Fajnie ze takie towarzyskie Dzieciaczki macie, ja to chyba dzika wychowam;)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny w pepco wybór kurtek na maluchy znikomy,mam wrażenie że za cienkie na teraz a kombinezon za gruby,ja na Michała mam kombinezon jak na teraz ale nie zimowka,a na cieplejsze dni kupiłam pajaca dresowego plus ewentualnie wiatrówka lub bezrękawnik.fajnebkurteczki widziałam w Kik i w smyku też ale tam to już sami nie wiedzą ile "wołać"za kurtkę a i jakoś nie zawsze dobra.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my ;-)
Życie jest okrutne i nie zawsze sprawiedliwe. Nie wyobrażam sobie, żeby stracic dziecko, chyba bym wyladowała w psychiatryku. Też znam kilka takich przykrych historii, które wydarzyły sie w rodzinie, znajomych lub z pracy. Tak jak Imbir i Anka piszą, my mamy ogromne szczęscie. Dlatego łapie każda chwile, bo czas tak szybko leci. Za pół roku wróce do pracy i co? Będę tesknic jak nigdy jeszcze. Wiktorek ostatnio też daje popalic, widać juz zarysy ząbków, całe dziąsla opuchniete, ale kiedy one wyjda to nie wiem. Mimo wszystko, uwielbiam go i kocham nad życie.
My jeszcze nie wprowadzamy glutenu i też zastanawiam sie czy juz podac, może jutro? Mam własnie tą kaszkę z Bobovity, bo dostałam od nich w prezencie, mam tez jakis rosołek z kaszka manna w słoiczku, jak myslicie, od czego zacząc? do tej pory Wiktorek wszytsko ładnie akceptuje, ostatnio troszke mu cukinia nie podeszła, ale po 2 łóżeczkach oswoił sie ze smakiem i zjadł wszytsko.

Za to zrobił sie leniuszek ostatnio i nie próbuje raczkować, stanie na czworaki i tyle, chyba jeszcze nie czai ze trzeba zsynchronizować nóżki i rączki, żeby pojsc do przodu.

Same najlepsze życzenia dla półroczniaków, duzo usmiechu i zdrówka, a dla Ciebie Monika gratulacje z okazji rocznicy ;* Nie przejmuj sie mężem, w końcu to TYLKO facet!

Mind i Imbir, Wy też się trzymajcie, nasza przyjaciółka też własnie jest umierająca, lekarze uznali ze nie beda ratowac, bo przypadek beznadziejny i czego by nie chcieli zrobic to juz nie ma znaczenia ;/ Także u nas od kilku tyg też taka w domu atmosfera, do tej pory myślelismy tylko o leczeniu, a dzis mama idzie załatwiac sprawy do kancelarii cmentarza.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pisały jeszcze na fb, że kaszki z Nestle maja cukier, a ja dostałam kilka paczek i nie wiem co robic? Nie mam komu oddac, a wyrzucic jakos szkoda. No i pomyślałam, ze może będe mieszac taka owocowa kaszkę z ta z Hippa? Dobry pomysł?

P.S. Nie ma któraś pożyczyć z 50tys. do końca roku ? xD

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Życie jest kruche to prawda,zawsze się opłakuje najbliższych którzy odchodzą ale jeśli rodzic oplakuje swoje dziecko to dopiero tragedia nie wyobrażam sobie przeżyć własnego dziecka,moja mama tego doświadczyła i mimo iż to było prawie 30lat temu to do dziś mowi,ze gdyby nie my to nie miałaby po co życ.
Cieszmy się tym co mamy,nawet gdy maluchy nie raz dają popalić a mąż zapomina o rocznicy(albo nas do szału doprowadza) to ważne że jest blisko czy daleko ale zawsze wraca,szkoda czasu na bezsensowne kłótnie.
Zdrowiejcie chore maluszki i mamusie tez abyście miały siłę opiekować się maluszkami.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Ja ryżowa też dodaje do mm,ale mlecznoryxowabjuz robiłam na wodzie zawsze,teraz mlecznych nawet nie kupuje bo jesteśmy na bebilonie pepti2,a bezcukrowe to o ile się nie.mylebto tylko ta zbożowa z bobovity co masz na fotce,sinlac też jest bez cukru i kaszki niektóre z nestle te w kartonowych pudełkach:)to wiem na pewno:)
Ja pierdziu ale mam dziś dzień senny.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny.
Nie dam rady Was nadrobić, a ostatnio chodze na rzęsach. Nie wiem co sie dzieje, ale Pola nie chce ani jest ani spac ;(((
Nie mamy jeszcze żadnego zęba o trochę sobie tłumacze to tym, ale jestem podłamana.
Każde karmienie to horror. Zabawianie zabawkami, grzechotanie, wydziwianie zeby cokolwiek zjadła. Ledwo 120ml jej wcisnę , czasami tylko 80. I tak 5x dziennie.
Pol słoiczka obiadku i pol owocka. Tyle max całego jedzenia :(
To chyba mało, powinna jesc po 180 na raz :(
Ma 6,5 mies a nie chce sie teraz nawet ma brzuch przewracać :(
Nie wiem co sie dzieje:( pozalilam sie....

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina, ja właśnie zrobiłam tak samo. Kupiłam ciuszki większe, tak żeby były na wiosnę i lato :)

Iwa, my też byliśmy na Hipp Bio Combiotyk. Nie wiem czy już używasz, ale jeśli jeszcze nie, to nie przestrasz się tylko zapachu tego mleka :P A te pojemniki na mleko to fajna sprawa, ale jeśli mogę spytać - po co Ci tyle tych pojemników?

Co do podawania cukru dziecku, to ja też jestem anty, ale co z tego jak na pierwszym miejscu w składzie mleka, które musimy podawać jest suchy syrop glukozowy... a mleko nawet w smaku słodkie nie jest. Mam nadzieję, że Zuzi jak najszybciej minie ta alergia, bo jeszcze dziecko cukrzycy się nabawi :/

Odnośnik do komentarza

Iwa odnośnie kaszki to ja też mam z Nestle i mojej córce bardzo smakuje. Jak kupiłam tą z hippa, która była polecana przez wiele dziewczyn to niestety mojemu dziecku w ogóle ona nie smakowała. Każdy brzdąc jest inny i oczywiście każda matka chciałaby uczyć zdrowego odżywiania od najmłodszych lat ale nie wszystko można przewidzieć - patrz po prostu dziecku nie smakuje.
Co do cukru i soli to oczywiście nie są one wskazane ale nie dajmy się zwariować w niektórych produktach po prostu są i ich ilości są minimalne i na pewno nie uzależnią dziecka :)
Poza tym pamiętajmy, że jeszcze kilka lat temu podawano dziecku wodę z cukrem (pomijam fakt, że nie było to zbyt zdrowe) i jakoś wszyscy przeżyli i nie stali się cukrzykami :)
Nie mówiąc już o tym, że mleko matki również ma słodki smak więc dziecko chcąc nie chodząc jest do słodkiego przyzwyczajone od pierwszych dni swojego życia :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki apropo cukru i zdrowego odżywiania dzieci to przypomniały mi się słowa mojej przyjaciółki która już kilka lat pracuje w przedszkolu ze od razu widać ktore dzieci są wychowywane w domach bez cukru bo jak tylko pojawi się jaki kolwiek słodycz w pobliżu to nie odejdą od niego dopóki nie zjedzą wszystkiego np jakieś imprezy Choinka andrzejki paczki mikołajkowe czy też po prostu inne dziecko coś przyniesie to te dzieci zazwyczaj nie odchodzą od stołu sama staram się żeby moje dzieci unikaly słodyczy i wogole cukru no ale od czasu do czasu na lody je zabiorę hi hi uważam tak jak dziewczynki ze wszystko z głową i w granicach rozsądku ale to tylko moje skromne zdanie i bardzo szanuje osoby które z konsekwencją uczą dzieci zdrowego odżywiania a co do cukrzycy to wcale nie jest to tak ze dziecko jedząc tonę słodyczy na nia zachowuje mam w rodzine i to bliskiej 11 letniego cukrzyka jest to syn mojej rodzimej siostry który zachorował dwa lata temu i był to dla nas szok tym bardziej ze od małego prowadził zdrowy tryb życia ponieważ od małego gra w piłkę nożną chodzi do szkoly sportowej także i aktywność fiz i ruch i zdrowe odżywianie bo tam w szkole i dietetyk No i regularne badania dość szczegółowe bo musi takowe mieć żeby trenować no i co i nic to nie dało choruje i trzeba z tym żyć także tak to no ale to decyzja każdego rodzica

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny, nie pisalam, bo bardzo ciezki czas, moj ukochany tatus odszedl prawie 2 tygodnie temu po dlugiej i ciezkiej walce z nowotworem, od 3 lat walczyl z choroba, operacja, radioterapia i kilka roznych chemioterapii. Przerzuty i wznowa jednak znow zaatakowaly;( tatus walczyl o kazdy oddech pod tlenem na koncu, zmarl w swoje urodziny;( w nocy upieklam tort i mielismy swietowac jego urodziny i półroczku Laury. Nie bede nawet pisac jak nam ciezko, jestem z corka u mamy caly czas, razem razniej.

Odnośnik do komentarza

Dafne aż mi lzy poleciały, wyrazy współczucia.

Padme moja tez je niewiele więcej. Paradoksalnie zaczęła więcej jeść jak miała 2 tyg biegunki. I wtedy z zalecenia do każdego mleka była miarka kleiku tak już jej zostało samego mleka nie lubi. Porcje robię 120 ale zazwyczaj 30 zostanie. Słoiczek zje pół, 3/4 ale po tym jakoś szybciej jest głodna max 2 godziny.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Laurunia to nasze sloneczko, dzieki niej jakos sie trzymamy. Zdrowie najwazniejsze i nawet skromne, ale zdrowe spokojne zycie w gronie rodzinnym. Tata tak marzyl o spacerach na wiosne z ukochana wyczekana wnuczka;( Cieszmy sie kazda chwila kochane. Najwazniejsze, ze nasze dzieciaczki zdrowe, powazne choroby czy odejscie dziecka to musi byc ból potworny;(
Z biezacych tematow to Laura ma 2 zęby na dole, uwielbia słoiczki, je obiadki i owocki. Jaką kaszkę mannę podajecie? A do picia dajecie soki? Ja kupilam Hippa, ale nie podaje, bo takie slodkie okropnie, a Mała pije wodę chętnie. Szukamy krzesełka do karmienia, a spacerówka to nasza z zestawu 3 w 1. Tez szukam kurtki na wiosnę, ale niektore ceny wysokie.
Piekne dzieciaki, wszystkiego dobrego solenizantom, witajcie nowe mamusie, moze cos wiecej o dzieciakach i porodach napiszecie? Pozdrawiam dzielne mamusie i wspaniale dzieciaki.

Odnośnik do komentarza

Dafne bardzo mi przykro z powodu ojca, szczere wyrazy współczucia.
Edziula przypomniała mi się też jedna sytuacja :) moja koleżanka skutecznie dbała o prawidłowe odżywianie swojego synka, dziecko przez dłuuuuugi czas nie wiedziało co to cukier. Aż kiedyś przyszyli do nich znajomi, którzy nie wiedzieli o tym fakcie i przynieśli małemu czekoladki (miał wówczas około 2 lat). Mały jak tylko dostał kinderki to jak jakiś dzikus chwycił je i schował się pod stół i zaczął jeść jedną za drugą. Matka nawet nie miała możliwości zareagować a tym bardziej zabrać mu to z ręki :)

Odnośnik do komentarza

Kurde to ja już nie wiem nic. Każdy co innego mówi. Mi lekarka nawijala żebym nie zapominala o swoich witaminach bo jest w nich witamina d... Tylko przy kp mniej niż w mm. Ale jeśli Monmonka kilku lekarzy Ci mówilo że tak nie jest to pewnie mają rację.
Milami mówiłaś że jak malutki się budzi to go usypiasz dalej tak? I śpi teraz sam dłużej?? Dziś też nam się tak udało mimo usypiania 7 razy to spał dłużej.

Kupiliśmy dziś Maciejkowi bodziaki i spodenki w ff. Cieszę się jak głupia z nich. W końcu jutro pół roku- szok. Kiedy to minelo. Nie mogę uwierzyć.

Bordo wlasnie u nas też coraz gorzej z pokarmami. Na początku pięknie jadł a teraz nie chce. Jakies problemy brzuszkowe, ulewal dziś non stop. Tak ma jak mu dam owoc. Cały dzień w sądzie nie jadl nic.

Charlotte co ile Staś je w dzień? A w nicy.?

Straszne z chorobami w rodzinie i wśród znajomych. W mojej rodzinie też wszyscy na raka umierają. Aż się boję myśleć. Śmierci dziecka bym nie przeżyła. Straszne...

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...