Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom! !!! U nas dziś po wizycie wszystko ok dostałam skierowanie do szpitala na cesarke pojechałam się zapisac, siedziałam trzy godz na sorze zapadła decyzja ze za tydzień mam stawić się w szpitalu. Ciesze się ze znam już konkrety, czekam z niecierpliwością na ten dzień. Pozdrawiam serdecznie! !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

U nas na sali leży pani kilka dni po terminie, w dodatku z cukrzycą. Założyli jej dziś ten balonik i podali oksytocyne. A ja myślałam ze przy cukrzycy rozwiązują wcześniej. I były dziś 2 mega porody sn. Jedno dziecko 4700 a drugie 5400. Jak nam powiedziała położna to aż mnie zabolalo. Biedne kobiety.
A nasz wielki dzień prawdopodobnie w najbliższy piątek. Mam nadzieję że już nic się nie zmieni.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Ja też już po ost terminie z 3:( czop odchodzi od soboty. Jak do czwartku nie urodze to wywołują. Zalamalabym się gdybym miała czekać 12 dni. I tak jestem załamana. Co do wagi to Iwa prErazilas mnie takimi dużymi dziećmi. Tragedia jak one je przecisnely. Ja to się boję 4 kg. Jak przy 3.5 mnie tak cała porozrywalo to co będzie przy większej. Oj i tak

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Iwa super, to juz. I jaka fajna data. Matko i takie wielkie dzieci rodziły sn? To straszne. Właśnie się dowiedziałam że Mąż urodził się 14 dni po terminie i jego rodzeństwo też dużo po. Moja Mama też nasza 3 po terminie. A obie pracowały do końca. Podobno to dziedziczne Więc już widze mój wcześniejszy poród. Mąż się śmieje że do listopada dociagne.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Iwa,myslalam ze takie "kruszunki" to juz rodza sie przez cc.szok.

Co do moich 12dni to bylam juz w szpitalu pod opieka,czekali zeby maluch sam wyszedl bo ruchy byly,lozysko i wody plodowe ok no ale Emila sie tam zasiedziala i za nic nie chciala opuscic lokum.po dzisiejszej rozmowie z polozna wiem ze niepotrzebnie przebijali mi pecherz plodowy bo bylo to niebezpieczne dla dziecka.Poza tym mozna wierzyc w rozne rzeczy,np ze zgaga jest oznaka bujnej czupryny a ja mam taka schize ze wierze ze dlugi pobyt w brzuszku to samo dobro dla malucha.dlatego odwlekam sztuczne wywolywanie,choc tez sie niecierpliwie i chce zeby natura juz zadzialala w tej kwestii.

Jednak jesli bede musiala miec wywolywany porod to chce znieczulenie a jesli pojade ze skurczami i rozwarciem to sie jeszcze zastanowie.u nas mozna do 7cm rozwarcia i ponoc mozna chodzic,bo z tylu dren a port przyczepiony jest na barku.Minusem znieczulenia ZZO moze byc silny bol glowy do 3tyg po porodzie,jak po cc,jesli zbyt szybko sie spionizujemy no i utrudniona jest wspolpraca z polozna przy partych skurczach bo ich mocno nie odczuwamy.a jesli chodzi o postep w rozwarciu to niestety od ty h 5cm moze pojsc jak burza jak u Padme ale moze tez sie akcja zatrzymac na 5cm i wtedy robi sie np ten nieszczesny masaz szyjki albo podkreca oksytocyna:(

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

agarek
Cześć dziewczyny, na początku GRATULUJĘ wszystkim rozpakowanym mamom, a tym w dwupakach życzę cierpliwości. Czytam Was od początku, kiedyś nawet coś pisałam ale później czas mi zaczął szybko uciekać. Mam do Was pytanie, jestem po terminie porodu (03.09) i lekarz prowadzący stwierdził że zwolnienie może mi wypisać tylko do daty porodu a później muszę iść na macierzyński. Czy Wasi lekarze też taki robią? Może są mamy które miały z tym do czynienia?

Mój lekarz twierdzi, że może wypisać zwolnienie maksymalnie do 6 dni po wyznaczonym terminie porodu. I tak też mi dziś zwolnienie wypisał.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz i Karii - serdecznie gratuluję! :) Super, że macie już dzieciaczki przy Sobie :) Niech rosną zdrowo :)
Moja Zosia waży 3500. Ledwo chodzę, tak sobie nisko zeszła. Żadnych objawów porodu. Lekarz zaproponował na tę środę rozwiązanie ciąży, ale widząc moją rozterkę skończyło się tylko na umówieniu na KTG. I pewnie dopiero 14 będzie mój wielki dzień..

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem w szoku ze lekarze pozwolili na te porody. Przecież to ogromne dzieci, niebezpieczne są takie porody i dla matki i dla dziecka. Nie rozumiem tego ciśnienia na sn. Kto może to może Ale takie ekstremalne przypadki to powinno być cc. Nie znam dokładnie sytuacji bo może nie było już szans na ciecia ale mimo wszystko ją bym chyba nie dała rady.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Co szpital to obyczaj widzę. U nas się boją i już przy 4kg wola cc chociaż mój lekarz nie jest zwolennikiem. Dlatego mówi że lepiej żebym urodziła wcześniej mniejsze dziecko sn. W ogóle zdziwił mnie ostatnio bo zapytałam dla pewności czy jest glowkowo nadal ułożony a lekarz mówi że jakby był inaczej to by mnie w szpitalu położyli. Ale u mnie w szpitalu widzę że strasznie dmuchaja na zimne.

Ale to przerażające że takie dzieci pozwalają rodzić sn. Te kobiety pewnie mają wszystko porozrywane, a powikłania nietrzymanie moczu, krocze rozwalone. Tragedia. Przecież nawet margines błędu stawiał na wielkie dzieci.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

I chyba dlatego mój lekarz nie ufa swoim kolegom i sugeruje cc. Świat zwariował.. Naciski na sn kończą się tym, że coraz więcej kobiet się tego obawia - bo przecież ani znieczulenia, ani wanny z wodą, gaz oszczędnie stosowany, anestezjolog jeden na cały szpital, dzieci duże każą "spróbować urodzić", w nocy to lepiej nie chcieć nic, żeby nie złościć lekarza. Znieczulica na maksa i ryzykowanie zdrowiem dziecka.. A potem nas porównują do Europy i się dziwią, że ciężarne fanaberię taką mają, że chcą cc. Ech..

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja juz po wizycie mały mój waży 3315 i juz ustalony mam termin porodu na 16.09 dzien wczesniej mam sie stawic do szpitala. Szyjka długaaa wszystko ok alee zlapalam zapelenie pecherza na sam koniec i musze brac 4 tabletki na dzien i dodatkowo dzis na noc antybiotyk jednorazowo na sam koniec sie przyplatalo!
PaulaP bedzie dobrze a jak przygotowania do cc ? Jakies szczegolne ?
Madzikcz i Kari gratulacjee :* zdrowia dla maluchów :)
Agarek wlasnie sama sie zastanawiam jak to bedzie z tym zwolnieniem, bo wiem ze na zlodnie wniosku na macierzynski jest 3 tygodnie ale w miedzy czasie to co bez niczefo zostajemy??? Musze jutro ksiegowej zapytac- dam znac ;)

Odnośnik do komentarza

Milutka86 na pierwsze ktg powiedział żebym się zgłosiła 30.08, miał tego dnia dyżur ale badał mnie inny lekarz. Ten kolejne ktg wyznaczył na termin porodu tj. 03.09. Po badaniu przez kolejnego lekarza z ip wyznaczył termin ktg na jutro. Zobaczę czy coś się zmieniło z tym rozwarciem, wolałabym żeby mnie w szpitalu zostawili przynajmniej bym się tak nie stresowala że coś przeoczenie.... To moja pierwsza ciąża i nie wiem czego mam się spodziewac....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...