Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hejo.
My się właśnie inhalujemy, jedną ręką trzymam maseczkę, drugą piszę a Ola ogląda bajki. Widzę, że ciut jej lepiej, oby tylko kaszel się nie pojawił, noc też lepsza.
Keleman gratulacje dla Franka za chodzenie i sto lat z okazji urodzin, zdrówka, radości i niech zęby szybko wyjdą :)
Leosiowamamo dobrze, że chłopcom lepiej, huśtawka piękna :) I sto lat dla Leosia, szczęśliwego dzieciństwa :)
Monika, mila współczuję wam. Zmęczenie materiału daje w kość, też czasem to mam ale u nas złe nocki są sporadyczne, a i chwile w żłobku, kilka spacerów z babcią czy ciocią zamiast mamy dają wytchnienie. Natomiast gdy siedzimy tylko we dwie bywa ciężko, bo moja nie zajmuje się sobą tylko łobuzuje, więc muszę ją mieć zawsze na oku albo chodzić za nią jak cień. Dobrze, że jest krzesełko do karmienia i łóżeczko, one są czasem pomocne gdy potrzebuje wolnych rąk. Bajki na mini mini, you tube też są pomocne i drzemki, z którymi różnie bywa, ale przeważnie wtedy ogarniam siebie i obiad. Trzeba kombinować za dwóch :) ostatnio nawet zawiesi chwilę oko na książeczkach :) ale najfajniejsze są rzeczy, których nie może.

Zuzia widzę się rozszalała z chodzeniem, brawo :) a nasza przez to przeziębienie to jak pijaczyna :)
Miłego dnia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sto lat Franus!samych cudownosci i duzo duuuzo zdrowka:*
Dobrze ze Olcia juz dzis lepiej.u nas noc super bo bez ani jednej krociutkiej pobudki ale za to tylko do 6:20.na szczescie ja tylko wysadzilam mala na nocnik a dalej to juz maz przejal:)Niestety kupka nadal luzna.

Leosiowa mamo,my mamy na dzialce podobnie skonstuowana hustawke i powiem ci ze u nas nie zdala egzaminu.otoz Lila podnosila do gory wysoko ponad glowe ten gorny szczebelek w efekcie czego "chronil" ja tylko ten dolny.A jak Lila sie delikatnie przechylila do przodu to cala chustawka z nia i gdybym jej nie trzymala to wypadlaby w sekunde.u was jest tez o tyle dobrze ze macie ta przegrode miedzy nogami.

U nas slonko wiec pewnie smigniemy za 2h na spacer jak sie ciut ociepli.wczoraj tez bylysmy ale taki wiatr ze szok,momentami nie dawalam rady pchac wozka!

Milego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Dzięki Wam za słowa otuchy.
Powiem Wam, że Youtube też gra u nas codziennie. Standardowo włączam tak godzinę do dwóch przed spaniem. Nie chciałabym więcej, i tak mnie wkurzają już te piosenki, w koło to samo, ale jak nie będę już wytrzymywać to chyba będę musiała z tego więcej korzystać. Maciek z kolei też nie jest z tych, co to usiądą i obejrzą, tylko w międzyczasie łobuzuje. Ehh co do żłobka to dzielnie czekam, kiedy się dostanie, ale jest 310 w kolejce. A na prywatny nas nie stać po prostu.

Leosiowamamo zdrówka dla dzieciaczków. Maciek ma rowerek biegowy trójkołowy, który potem zmienia się w dwu. Co drugi dzień sadzam na niego Maćka i próbuję wytłumaczyć działanie. Narazie nie kuma i nie interesuje go to. Oprócz tego dostał jeździk/pchacz po koledze. W nim posiedzi do 5 minut, bo ma panel z przyciskami, który dźwięki wydaje. Ale też nie kuma, że może nóżkami się odepchnąć. Wczoraj założyłam podnóżki i trochę go powoziłam w tą i spowrotem ale nie był zainteresowany...
Za nami kolejna słaba noc.. ehh szkoda gadać. Wykończę się.

Keleman fajnie, że się odezwałaś. 100 lat dla Frania ;-)

Mind śliczna koszulka. W ogóle dziewczęce ciuszki w pepco są takie sliczne wszystkie! Chociaż nie powiem, chłopięca kolekcja z niedźwiadkami tak mi się spodobała, że kupiłam Maćkowi aż 4 bluzki. No i sweterek elegancki ;-)

MilaMi biedactwo! Bólu piersi bardzo współczuję! Ja bym odpuściła już dawno. Dzielna jesteś! Znam bóle nóg i kręgosłupa bardzo dobrze. Sama muszę się zmuszać do ćwiczeń codziennie, żeby jakoś funkcjonować, ale z dłuższej perspektywy powiem, że warto, bo moja sytuacja bardzo się poprawiła. Mogę poradzić brzuszki krótkie i takie ćwiczenie, że leżysz, i biodra w górę. Mam teznadzieję inne ćwiczenia, dobrane przez fizjoterapeute specjalnie pode mnie. I choć czasu brak, to jednak staram sie poćwiczyć te 15min jak położę Maćka wieczorem. Włączam "na wspólnej" i jadę. Współczuję sytuacji z R. Faceci to.jednak czasem bezmózgi. Mam nadzieję, że się ułoży, może uda Ci się mu wytłumaczyć! A brat R...tragedia. też bym nie chciała go znać!

Ps. Qarolina zapomniałam właśnie wczoraj dodać, że nie pojechałam w końcu wczoraj na zakupy do zary, bo sprawdziłam na stronce i okazało się, że te spodenki nie są dostępne w ogóle w Gdańsku...

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

hej :)
my byliśmy na kontroli u doktor. Mamy powtórzyć badania krwi w pn i jeśli będzie ok to możemy wrócić do żłobka. Czyli i tak najszybciej we wtorek ją zaprowadzę. Chociaż w żłobku, co prawda w starszej grupie, panuje bostonka i mam trochę pietra ;) Gosia po południu wczoraj trochę lepiej, ale w nocy rzucała się po łóżku jak głupia i gdyby nie to że teściowa śpi na kanapie w salonie to bym ich zostawiła. Sama też nie wyszłam wczoraj na spacer bo zanim zjedliśmy obiad to była 18. Może dziś się uda - chociaż do biedronki.
Mind śliczna bluzeczka. Gosia też robi luźne kupy i lekarka mówiła, że to może być od leków przeciwgorączkowych.
Monikae jeśli jesteś pewna, że chcesz Maćka dać do żłoba to pisz podanie. Tylko musisz mieć pewność, że to już. Bo może się okazać, że zadzwonią do Ciebie za 2 dni. Jak chcesz mogę podesłać Ci na maila, swoje i tej mojej znajomej z pracy, podanie. A z tą Zarą to psikus. Może kup online tylko radze wziąć rozmiar większe :)
Mila u Ciebie faktycznie jak nie urok to sraczka. Trzymaj się dzielnie.
Sevenka dobrze, że z Olcią lepiej.
Dziewczyny miłego dnia :) ja zmykam na kawe

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek :)
U nas pogoda dzisiaj, jak to moja teściowa mówi – po japońsku - jako tako ;) Zuzia śpi, chata w miarę ogarnięta, obiad ugotowany, na spacer pójdziemy o obiedzie, a ja właśnie usiadłam z tyłkiem przy ciasteczkach i kawie, więc pewnie zasypię Was postami :p

Mind, oczywiście my też będziemy mocno trzymać kciuki za Wasz żłobek :* Niezła historia z tym zapomnianym praniem ;) A bluzeczka super, mnie urzekł ten napis :D

Qarolina, w razie potrzeby wal śmiało. Ja to mam cały sklep papierniczy w domu :), tak lubię sama robić różne rzeczy do domu, dekoracje, prezenty itp. W ogóle uwielbiam prezenty własnoręcznie zrobione/samodzielnie wymyślone. To jest wtedy takie od serca, no i większa radość osób obdarowywanych. Uwielbiam wymyślać i robić kosze prezentowe, torty pieluchowe, exploding boxy, ramki tematyczne pod konkretną osobę lub okazję (zdjęcie ramki jako prezent ślubny już wklejałam ;) ). Taki mój mały fetysz :p
Co do paznokci, to pokażę, jak mąż wróci z pracy i zrobi mi zdjęcie pazurków w całej okazałości ;) Ale nie są tym razem jakieś nadzwyczajne ;)

Sevenka, zdrówka dla Olci :* Zobaczysz, pewnie jak tylko wyzdrowieje to zacznie tak biegać, że jej nie dogonisz ;)

Keleman, spóźnione wszystkiego naj dla Franusia :* Gratulujemy samodzielnego chodzenia i życzymy dużo zdrówka ;)

Leosiowamamo, super prezent :) No i fajnie, że ze zdrówkiem wychodzicie już na prostą :)

Mila_mi, współczuję strasznie tych problemów z kręgosłupem, nogami, piersiami itp. A ta sytuacja z R i jego bratem – no brak słów. Ja też bym nigdy nie zapomniała takiemu typkowi takich słów. Ja to w ogóle bym nie wytrzymała i zrobiła wielką aferę z tego :P Taka mała skandalistka ze mnie ;)

Naprawdę dziewczyny, Mila_mi, Monikae, współczuję Wam tych okropnych nocek. Przykro się czyta za każdym razem, że u Was po takim czasie nadal żadnych zmian na lepsze :( Życzę Wam sił i cierpliwości i aby jednak jak najszybciej te nędzne nocki zamieniły się na wspaniałe i przespane :*
U nas też ostatnio jakieś gorsze spanie, ale to nic w porównaniu do tego co jest u Was…

Monikae, moja też trochę łobuzuje, ale ja jej na dużo pozwalam. Może sobie grzebać w naszych rzeczach. Pod stolikiem kawowym ma koszyki i pojemniki, z których powyjmowałam niebezpieczne rzeczy i może sobie w nich gmerać do woli. Pozwalam jej grzebać w niektórych szufladach, w organizerze przy łóżeczku, w komodzie z jej ciuszkami. Później 10 razy dziennie zbieram wszystko z podłogi, ale przynajmniej dziecko ma zajęcie ;) Ogólnie to Zuzia uwielbia wyrzucać i wrzucać rzeczy do pojemników, więc jej dokupiłam kilka w Pepco i teraz siedzi cała szczęśliwa i przerzuca rzeczy pomiędzy pojemikami, a na koniec wchodzi do nich. No a czasami sama pozbiera wszystkie zabawki i powrzuca do pojemników :)
Jak jesteśmy same w domu, to Zuza też za mną wszędzie chodzi, ale z reguły nie przeszkadza mi to, po prostu ignoruję dziecko. Ona wtedy chwilę powisi mi przy nogawce po czym się znudzi i zajmie się czymś.
Bajek nie włączamy, jedynie w samochodzie jak już nic nie pomaga, to włączam jej na youtube piosenki. Znalazłam fajne filmiki „piosenki smoka Edzio” takie standardy przedszkolne i do tego są proste teledyski nie ogłupiające. Zuzia je uwielbia :)
Ogólnie to ja dość mocno wyluzowałam w wielu kwestiach, po tym jak przeczytałam, że przy małym dziecku nie ma sensu robić jakiś większych planów i najlepiej nie oczekiwać za dużo, bo później razem z rozczarowaniem przychodzi złość, stres, nerw. Najlepiej robić i ogarniać korzystając z okazji, a jak się nie da to trudno. Będzie następny dzień ;)

Odnośnik do komentarza

Sevenka, rozszalała… ? Mało powiedziane!!! Moje dziecko już praktycznie zapomniało o raczkowaniu ;) Dzisiaj od rana też biega. A najlepsza frajda jak stanę na środku pokoju, a ona robi kółka wokół mnie ;)
Dzisiaj moja małolata włączyła sobie sama kablówkę, jakiś program muzyczny i tańcuje :D
W ogóle cudak się straszny zrobił, próbuje wchodzić na szafkę RTV, kombinuje na wszelkie sposoby, wymyśla co chwilę nowe zabawy i cele do osiągnięcia. A wczoraj znalazła swój prezent urodzinowy i oczywiście dobrała się do niego. Kupiliśmy jej jeździk, schowaliśmy za stołem w dodatkowym kartonie i zastawiliśmy kilkoma rzeczami. A ta agentka i tak się do niego dostała, pootwierała karton i zaczęła się bawić przyciskami ;) A jaka radość była, hehe.

O i mam pytanko, czy Wasze dzieci też tak rojbrują z rana w łóżeczku? Ja to czasami nie wierzę w to co widzę, jak się budzę. Codziennie jestem obrzucona wszystkim czym tylko się da ;) Ogólnie to łóżeczko Zuzi stoi zaraz obok naszego. Zuzia budzi się i najpierw bawi się zabawkami, które zostawiam jej w nogach, jak się znudzi to je wyrzuca i wciąga do łóżeczka wszystkie rzeczy, które ma w zasięgu swoich małych rączek, potem odwiązuje wszystkie ochraniacze, a na koniec jak to też już jej się znudzi to rzuca wszystkim we mnie, żeby mnie obudzić. Jak jej skończą się rzeczy do rzucania to ściąga swoje skarpetki i nimi też rzuca. Nie pytajcie się jak ja wyglądam jak wstaję rano :P Czasami udaję, że śpię i ją obserwuję, ale w końcu ze śmiechu nie wyrabiam, hehe. Muszę chyba zamontować jakąś kamerkę ;)
Wasze dzieci też tak cudują w łóżeczkach?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomóżcie! Wiem, że większość ma doświadczenie z kupami, ja nie, dlatego proszę o pomoc. Mamy od wczoraj brzydkie, miękkie kupy ze śluzem. Nigdy takich nie mieliśmy. Napiszę Wam co u nas się ostatnio zmieniło, bo nie wiem co może mieć wpływ, może podpowiecie.
Poniedziałek - nowe mleko Nutramigen zamiast Pepti.
Wtorek- nocka super, dzień standard.
Środa- nocka super, dzień standard, tylko dostał mój obiadek, zjadł 3 łyżeczki i koniec, słoika nie chciał też. Na kolację kaszka z owocami (od tygodnia je i nic nie działo się).
Czwartek- noc tragedia, 3 kupy, co jedna to brzydsza, dwie ze śluzem miękkie. Na obiad zjadł nie cały słoiczek (krem z zielonych warzyw), na kolację kaszka bez owoców - pół porcji.
Piątek- noc tragedia, od rana zjadł standardowo bułkę i dwie porcje mleka. Obiadku ze słoiczka znowu nie chciał. I jak do tej pory 3 miękkie kupy ze śluzem plus kleks.
Pić pije wodę, zjada ewentualnie flipsy czy pieczywo samo.
Ząbki cały czas nie przebiły się, od miesiąca opuchnięte dziąsła. Tylko przy ostatnim ząbku miał 2-3 dni biegunkę, ale nie wydaje mi się, żeby była ze śluzem.
Czy nutramigen mógł to spowodować? Ale takie mleko i to jeszcze po 3 dniach?
Czy to mój obiadek tak narozrabiał? Te 3 łyżeczki?
W poniedziałek mamy umówioną wizytę u pediatry bo miał kaszel, ale przeszło, jeśli nie zmieni się to pójdziemy.
Ale co robić poradźcie, podać coś? Jakieś leki??

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae nie wiem przez co takie kupy. Może i mleko - organizm się przyzwyczaja!? Na pewno podaj dicoflor (albo inny probiotyk) min 5 kropli, a pewnie i 2x5 nie zaszkodzi. Na związanie kup marchewka gotowana, kleik ryżowy lub ryż. A może te nocki są słabe bo go brzuszek boli...
Monmonka moja nie szaleje w łóżeczku bo śpi z nami. W łóżeczku jest ok do pierwszego karmienia a, później co próbuje ją odłożyć to histeria.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina daję dicoflor 5kr dziennie, dam drugi raz. Właśnie nie chce jeść gnojek a obiadek z dużą zawartością ryżu mu chciałam podać. Po drzemce spróbuje.
A co do Zary to właśnie chcę zamówić online. Ale wcześniej kupilam i piżamkę dwuczęściową koszulki w rozm. 86 i jest ok. Teraz chciałam m.in. spodnie. Myślisz żeby większe brać?

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monika może przyzwyczaja się do mleka, spróbuj podać ryż gotowany na wodzie i zblenderowany na papkę lub marchew gotowana i zmielona na taka konsystencje zupy-krem. Ja podawałam na biegunkę ta marchwianke i acidolak baby w kropelkach ale więcej Ok 8-10 kropli raz dziennie , przeszło po 3 dniach chyba od ząbków dostał. Powiem ci ze mój Leoś ma dużo ubranek z Zary i spodenki 86 ma w sam raz teraz. Mam nadzieje ze będzie lepiej ;)

Odnośnik do komentarza

Monikae, dziwne, żeby po Nutramigenie takie brzydkie rzeczy się działy. Owszem do nowego mleka organizm musi się przyzwyczaić, ale przy takim mleku właśnie powinno być lepiej.
Wiesz, co ja to ze swojego doświadczenia najprędzej podejrzewałabym jakiś składnik z Twojego obiadku, obstawiałabym czosnek. Czosnek jest tak silny, że w niewielkich ilościach potrafi zaszkodzić nawet dorosłej osobie, a co dopiero takiemu maluszkowi. Maciuś zachowuje się tak jakby zraził się do obiadków. Zuzia robiła nam to samo. Ponoć dziecko jeśli mu coś szkodzi/alergizuje to może właśnie reagować później niechęcią do tych posiłków. U nas dokładnie tak było. Nam wtedy dwóch lekarzy zaleciło branie jednocześnie Dicofloru i Enterolu 250. Do teraz podaję Dicoflor 2x5 kropli i raz dziennie saszetkę Enterolu i Zuzi kupki są od tego czasu super, jeśli w ogóle można tak się wyrazić o kupie ;-)
Ja na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z tej wizyty u lekarza i poszła.
Z domowych sposobów: jagody, ryż z marchewką to bardzo dobre pomysły ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Kochane bylismy 2 dni na działce Rodziców i będę dopiero nadrabiac.

Fajnie się gdzieś ruszyć ale jednak nie ma to jak w domu. Maciek taki szczęśliwy, chodzi i sprawdza każdy kąt jakby nas rok nie było.
Jesteś taka szczęśliwa z kilku powodów że muszę się z Wami podzielić, a więc znalazłam maść na piersi która gdzieś mi się zapodziała i szukałam ostro z miesiąc i od razu piersi się wygoily. Po drugie tak się cieszę na te urodziny, mamy w niedzielę imprezę, już nie mogę się doczekać. Wysprzątalismy dziś bo będzie właśnie na działce. Zaczynamy o 11 msza, i już czuję że się poplacze. Wysłałam nareszcie te głupie wnioski, póki co bez telefonów więc licze że zaakceptowane. Bardzo liczę. A od wtorku idę na fitness tak mi się to marzyło już od dawna. Mam nadzieję że Maciek pozwoli mamusi wyjść.
I w ogóle to się za Wami stęskniłam bo tam bez neta.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzięki za szybką reakcję i rady! Kochane jesteście. Po owockach nie było już kupy. Maciek ryżu nie chciał więc je bułkę z mięskiem. I apetyt jest, bo zjadł ponad prawie całą kajzerkę i wypił kubek mleka. Dałam mu jeszcze dicofloru i bobotic w razie bólu brzuszka. Może kupię ten enterol...

Leosiowamamo, Mind i Qarolinka dzięki za info o ciuszkach. Zamówiłam spodenki 92. Ogólnie zaszalałam, pochwalę się jak przyjdzie. Dla siebie też 2 rzeczy, ciekawe czy będą dobre.

Wiecie, jeszcze poczytałam w necie i...chyba zrobiłam błąd. Każde mleko do tej pory wprowadzałam powoli, mieszając z poprzednim kilka-kilkanaście dni. A przy nutramigenie amnezja i bum! Od razu dałam samo! Może to to....

Qarolina...wczoraj oglądałam się za rękawiczkami dla Maćka w pepco... nie było. Ale też poluje :-D

Fajnie jest mieć takie wirtualne wsparcie :-)

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monika,ja mysle ze powodem faktycznie moglo byc to zbyt gwaltowne przejscie na nowe mleczko.oby bylo juz tylko lepiej!jestes mega dzielna babka ze dajesz rade sama,wszystko na twojej glowie.ja bym tak nie mogla wiec chyle czola!

Szczesciara,super ze masz troszke odskoczni i tyle milych chwil u was!oby imprezka udala sie tak jak sobie wymarzylas!oby Macius dzielnie zniosl to zamieszanie i ilosc wrazen a ty kobitko wzruszaj sie i placz ile wlezie.to piekne wspomnienia,jedyne w swoim rodzaju:)

Qarolina,slodziasne te rekawiczki i ja stwierdzam z pokora ze smiac sie nie bede bo one moga nam byc potrzebne szybciej niz mogloby sie wydawac.u nas niby 17stopni ale przy braku slonka i wietrze przyznam ze lapki to obie mialysmy dzis zmarzniete po spacerze.

Monmonka,piekne zdjecia na fb!!

U nas chyba lipa z tym zlobkiem bo nikt nie dzwonil.jeszcze w pon ostatni raz zadzwonie do nich ale juz chyba nie mam zludzen.no coz,musze wiec zaczac ogarniac plan b czyli zalogowac sie na stronach w poszukiwaniu niani.

Moi juz spia od 22 bo Emi jedzie jutro na zawody do Otwocka i maz ja odwozi na autobus o 3 rano.mam nadzieje ze te ich budziki nie obudza Lilki.w kazdym razie maz zostal wyeksmitowany z tej okazji na noc do salonu.a ja tak nie lubie sama spac:(

Dobrej nocki:*

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
U nas kolejna noc nie przespana. Znowu bóle brzucha, bąki i kupa w nocy. Jestem już załamana. Rano dałam Maćkowi pepti zamiast tego nutramigenu. Nie mam pomysłu, ale jak dziś po pepti będzie to samo to już się poddaję. W poniedziałek idziemy do pediatry. Wątpię że pomoże, ale i tak nie mam co zrobić. I zawsze taki hardcore zaczyna się zaraz po wyjeździe M...

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monia a może on przeżywa że tata wyjeżdża? Niech ew pediatra da Ci skierowanie na USG jamy brzusznej. Zobaczą czy to gazy czy jak. Nic innego do głowy mi nie przychodzi. U nas też jest dobrze, dobrze i nagle klops i bóle brzucha. Jak kiedyś u gastroenterologa powiedziałam że Gosię męczą bączki wieczorem lub w nocy to ten do mnie z tekstem a Panią nie męczą i tak to...
Mind a u nas rekrutacja do żłobka jest na bieżąco. Jak ktoś rezygnuje to wchodzi kolejna osoba. Żłobek można dostać i w październiku czy tam listopadzie. Powodzenia dla Emi :)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika bardzo Ci współczuję ale kompletnie się nie znam. Wcale bym się nie zdziwila gdyby to była tęsknota za Tata, Maciek jest taki szczęśliwy odkąd tatuś na urlopie. Pierwsze co robi jak otworzy oczy to sprawdza czy tata jest w łóżku nawet w nocy, radość nie do opisania.

Maciek się budzi często ale wiem że nic go nie boli tylko cucys albo smoczek i śpi dalej. Bardzo mi przykro że Maciusia Twojego męczy.

Niestety mają być jutro ulewy a my mamy grilla zaplanowanego. Ekipa standardowa czyli z nami 12 osob, teściowie, rodzice, rodzeństwo więc sami swoi których Maciek uwielbia.

Mind tak jak pisze Qarolina w żłobku na bieżąco rekrutacja, trzymam kciuki.

U nas też rękawiczki już wyprane czekają, rączki coraz chłodniejsze na spacerze więc myślę że szybko pójdą w ruch.

Brawo dla Zuzi, Maciek co prawda nie rozwiązuje ochraniaczy bo są na wezel od zewnętrznej strony za to jak jeszcze oczu otworzyć nie mogę i włożę go rano to łóżeczka to tacie cała bieliznę wyrzuci z szuflady.

Ostatnio królewicz budzi mnie pocałunkiem, udaję że śpię, a on się przytula i dostaje najsłodszego buziaka, uwielbiam go.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...