Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Zalaczam ta fotke w koncu;) wczoraj sie nie dalo.
Manmonka dobra masz pamiec;) tak jutro mam ta operacje wlasnie. Nie wiem jak to jest ale nie mysle o tym ttlko o tym jak moja mama z moim mezem dadza sobie radę z Emisia.
Szczesciara chyba oszalalas ze takie bzdury piszesz! Przeciez jestes wspaniala matka. Poza tym czy kp jest wyznacznikiem bycia dobra mama? Dasz rade przezwyciezyc wszystkie trudnosci.

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57445.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara zgadzam sie z dziewczynami nie mów ani nawet nie myśl takich głupot o sobie! Jesteś cudowna mama i jaka wytrwała ze mimo problemów karmisz piersią i dajesz swojemu dziecku to co najlepsze, ja to Cię podziwiam za to ;) to na pewno chwilowy kryzys i zaraz bedzie lepiej ;)

Madzikcz trzymamy jutro kciuki mocnooo! Nie martw sie, w domu świetnie sobie poradzą a zobaczysz jak szybko minie czas w szpitalu i zaraz wrócisz do nich ;)
Emilka cudowne ma te dołeczki;)

Emka nawet sobie nie wyobrażam .. taka tragedia, bardzo współczuje ;(

Kasia mój maz tez ma nadwrażliwe jelita... niestety wszystko przez ciągły stres... najlepsze lekarstwo to dieta, lekkostrawna. Mojemu mężowi tez pomogło jak odstawił laktozę. Ale czasem jak go dopadnie to masakra. Dobrze ze Twoja mama juz w domu ;) zdrówka ;)

U nas dziś dzień mega marudy:/ ale tym razem to juz na pewno zabki :D widac takie wybrzuszenia w miejscu jedynek, ha i to u obu po lewej stronie ;D ciekawe kiedy wyjdą, oby szybko bo ciężko z dwiema marudami ;) dzień juz padły bez kąpieli i zasnely odrazu. Zobaczymy jak nam minie noc ;)

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara mam nadzieję że samopoczucie lepsze. Udało się coś zdziałać z kanalikiem?
Ja dziś się mega wkurzyłam. Kupiłam przed majówka buty w ccc były mega wygodne i bardzo mi się podobały i co 3 razy na nogach i się rozdarły. No ręce mi opadły. Oddałam na reklamacje ale co z tego jak tego modelu już nigdzie nie ma. Poza tym sama nie wiem czy drugi raz bym chciała to samo żeby znowu się rozwaliło. Jadąc oddać buty na reklamacje, założyłam inne buty też nowe i mnie kuźwa na pięcie obtarły. Nosz szlag. Dziś to nie mój dzień.
Madzikcz powodzenia! Tu wszystkie na bank będą trzymać kciuki.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Jesteście niesamowite, bardzo dziękuję.
Póki co bez zmian. Będę walczyc teraz z laktatorem bo Maciek zasnął a przez dzień nie ma szans.

Madzik absolutnie tak nie uważam i w ogóle nie miałam tego na myśli.
Mam nadzieję że będziesz się jutro dobrze czuć już po, wszystko szybko i bezproblemowo przebiegnie. Trzymam kciuki. Na pewno bliscy swietnie sobie dadzą radę. Zresztą Emilka jest Cudowna.

Odnośnik do komentarza

Zuzia zasnęła po 21:00, więc w końcu czas coś naskrobać ;-)

Joasia, Emilka, super dziewuszki na spacerach. Emilki uśmiech rozwala system ;-) A my mamy opaskę pin-up z takiej samej tkaniny co Emi czapajka ;-)

Mila_mi, gratuluję kolejnego ząbka ;-)
A jeśli mogę spytać - jakimi lekami kurowałaś się jak miałaś objawy zespoły jelita drażliwego? Mi nieustannie lekarze przypisują Debridat, a to dla mnie za mało. Miałam porobione najróżniejsze badania, czy przypadkiem nic gorszego u mnie nie ma, ale na szczęście nic nie znaleźli. Jednak wszelkie wyjazdy, to dla mnie katastrofa. W obcych miejscach, a szczególnie gdy muszę z kimś dzielić toaletę, to przeżywam dramat. W ciąży natomiast strasznie szkodził mi wszelki nabiał (laktoza) i gazowane napoje. Jeszcze do niedawna nic gazowanego nie mogłam wypić, bo po tym cała noc nieprzespana.

Mamo Joasi, a może spróbuj zostawić tak Asię jak się przekręci, może właśnie tak jej jest najwygodniej.
Zuzia od jakiegoś czasu też robi "fikołki" przez sen i na początku też nie spałam i jej pilnowałam, ale po jakimś czasie machnęłam ręką. Zostawiam ją tak jak się ułoży, no chyba, że się całkowicie odkryje, to wtedy poprawiam i przykrywam. Choć zdarzyło się też, że w takiej sytuacji obudziła się, sama z powrotem przykryła i zasnęła.
A i może warto wypróbować porady Monikae - na pewno Asi nie zaszkodzi ;-)

Sevenka, super, że z Olą już coraz lepiej. Teraz na dworze w końcu ciepło, to i wszystkie choróbska powinny sobie iść w cholerę ;-)

Emka, bardzo przykra sytuacja. To straszne :-( Na pewno dasz radę na pogrzebie, choć sama myśl, że jego żona jest w ciąży, a ich pierwsze dziecko jest jeszcze malutkie, przysparza mnie o dreszcze i wpędza w mega smutny nastrój. Bardzo żal mi jego żony :-(
A Amelce przesyłamy buziaczki :-* na poprawę humorku ;-)

Madzikcz, będzie dobrze. Mama i mąż na pewno dadzą radę. A ja jak już obiecałam jutro od rana trzymam kciuki i czekam na dobre wieści jak się będziesz czuć po operacji ;-)

Green, w takim razie życzę dziewczynkom bezbolesnego i jak najszybszego ząbkowania :-) U nas coś górne kiełki przebić się nie mogą. Dzisiaj zaglądałam do paszczy i wygląda to tak: w miejscu lewej górnej dwójki już wypukła biała gula na dziąśle, nadal nie przebita, ale widać, że lada moment będzie, prawa górna dwójka - prześwituje biała kreseczka spod dziąsła, no i pojawiła się też biała delikatna kreseczka w miejscu lewej górnej jedynki. Więc pewnie wyjdą 4 górne zęby jeden po drugim i będziemy mieć już 6 zębolków :-)

Odnośnik do komentarza

A żebyście miały rano co czytać, to napiszę jeszcze Wam jak minęły nam ostatnie dwa dni ;-)

Ponieważ pogoda zrobiła się piękna, to spędzamy z Zuzią mnóstwo czasu na spacerach. W poniedziałek Zuzia najpierw potowarzyszyła mamusi w salonie kosmetycznym, bo mamie odpękł żel na paznokciu i trzeba było naprawić. Potem widząc jadący tramwaj niskopodłogowy stwierdziłam, że ile można jeździć tymi samymi ścieżkami, więc wskoczyłyśmy i pojechałyśmy przed uczelnię i akademiki, bo właśnie zaczęły się u nas Juwenalia. Niestety trochę burza nas zaskoczyła, ale na szczęście moja mama pracuje na uczelni, więc Zuzia zwiedziła uczelniane biura ;-) We wtorek natomiast, żeby dziadzio nie czuł się poszkodowany, zrobiłyśmy mu z Zuzią niespodziankę i też go odwiedziłyśmy w pracy. Tym razem wróciłyśmy na pieszo, jakieś 4 km :-) Oczywiście wracając zahaczyłyśmy o Pepco i udało się dostać chustkę w motylki :-) Wieczorem poszliśmy na kolejny spacer i m.in. do kościoła na spowiedź. I wiecie co, byłam mega zaskoczona, bo podchodzę do konfesjonału, a tam w środku ksiądz proboszcz siedzi i pyka coś na tablecie. No wmurowało mnie, szczególnie, że to już dość wiekowy człowiek. Wszyscy w ławkach się modlą, a ten se na tableciku śmigał i wcale się z tym nie krył...

No i w końcu jakieś postępy u nas. Mimo, że Zuzia mało czasu spędzała w domu, to dzisiaj bardzo intensywnie ćwiczyła pozycję na czworaka i nareszcie próbowała ruszyć do przodu. Nawet trochę jej się udało przesunąć rączki i jedną nóżkę. Wygląda tak, jakby już była bliska raczkowania :-)

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57457.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57458.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57459.jpg

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57460.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej z rana:)
U nas lato:)))
Noc fatalna,ale dzieki temu,ze poszlam spac o dziewiatej,jakos funkcjonuje. Igorek zerwal sie o 6:30 i zabawa w najlepsze. Jak odwracam sie do niego plecami i udaje,ze spie,to nawala we mnie zabawka. Najlepsze jest to,ze nawet,jak lezymy razem z R. i tak udajemy,to i tak zawsze we mnie celuje:-)
Monmonka,my tez praktycznie caly dzien poza domem,jak pogoda dopisuje:-)) Na jelita bralam duspatalin retard i dla mnie rewelacja,bardzo mi pomogl. Na tyle,ze po krotkim okresie moje jelita wrocily do normy i moglam zapomniec o swoim problemie. Mimo,ze to lek typowo na jelita,to pomogl mi na psychike,bo wiedzialam,ze jest skuteczny. Kilka lat mialam go pod reka na wszelki wypadek,az do calkowitego wyciszenia choroby i od dluzszego czasu mam spokoj. Ja musze unikac jablek,bo zawsze mam po nich hardcore i bol powraca. Ale poza tym jest ok.
Milego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Emka dziękuję za dodanie do grupy :) przepraszam, że wczoraj Ci tym głowę zawróciłam, bardzo wam współczuję tej tragedii, to bardzo smutne i tak jak mila nie pojmuję tego.
Ja wczoraj zamiast spać to przeglądałam na fb dzieciaczki, Lilka pięknie bije brawo, Hania tak śmiało siada, Adaś kanapowy wędrowniczek jakbym na Olę patrzyła, raczkowania takie już pewne, jejku jakie te nasze dzieci zdolne są, śmiejące bliźniaczki, śmiałam się razem z nimi, bo długo by pisać :)
U nas nocka do bani, znowu pobudki z płaczem, to chyba w końcu przepowiednia ząbków, jestem dętka dziś, kawka strzelona to na jakiś czas pomoże.
Słońce świeci ruszamy po pobudce i deserku na spacerek.
Miłego dnia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :).
Jak jest sloneczko to calkiem.inny człowiek:).
Moja pociecha spi juz godzine a ja ogarnelam sie i mieszkanie a zaraz bede Zosi zupke gotowac i bedzoe kolejne podejscie do jedzenia mojego i ciekawe jak teraz sie uda :)
Dzis jade do siebie na wies i bede pierwszy raz jechala z dzieckiem z rylu i troche sie stresuje jak to bedzie ...

Madzikcz trzymamy kciuki za Ciebie :).

Szczesciara ciesze sie ze juz dzis troszki lepiej jest :)

Ahhh monmonka no gdyby nie Ty to normalnie nic do czytania by nie bylo hihihi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Nie,doczytałam jeszcze,do konca, ale czas mnie nagli, bo drzemka Stasiowa zaraz sie skonczy także doczytam ppóźniej.

Szczęściara, chyba każda z nas przeżywa czasem podobne rozterki, ja tez czasem myślę o sobie, ze wszystko robie zle a i wyrzuty sumienia mam średnio raz dziennie.. ciężko z tym walczyc i wiem, ze Tobie tez ciężko czasem myśleć pozytywnie kiedy caly czas jest pod górkę, zdrowie szwankuje a jeszcze małe marudzi.. ale tak jak pisaly juz dziewczyny, jesteś tutaj wzór do naśladowania, ja nie wiem czy dalabym rade tak dlugo walczyć z przeciwnosciami przy kp, u nas poszło gładko takze nie ma się czym chwalic. Poza tym tak jak Madzik napisala kp nie jest wyznacznikiem tego czy jestesmy dobrą mmamą czy złą. Na pocieszenie powiem Ci, ze i u nas ciągłe nocke pobudki, Staś juz od dawna spi z nami bo nie mam sily wstawać w nocy, zmieniam tylko cyca. Są lepsze nocki, ze obudzi się tr

Odnośnik do komentarza

Trzy razy, ale to sporadycznie. A i z uspokajaniem i usypianem jest jak u Was. Też tylko mama. I tez nigdzie nie wychodzę. Ostatnio mąż mi proponował, zebym położyła Stasia spac i zebysmy przejechali siena rowerami. Ale nic z tego, bo przecież dokąd nie poloze sie z nim do lozka to potrafi co pół godziny się budzic. Nieraz nawet kolacji spokojnie zjesc nie moge.. takze ten.. te wszystkie rzeczy nie świadczą o tym, ze cos robisz nie tak. Mamy po prostu takie o sobie wymagające dzieci i tyle. Głowa do góry. Jesteś najlepsza :)

Madzik trzymam kciuki za operacje.

Emka.. makabra.. jak pomyśle, ze jego zona musi czuc to cierpnie mi skóra. Bardzo mi przykro.. w rodzinie mojego bylego byl tez taki przypadek, zmarl ojciec i zostawił zone i dwojke malych chlopcow, rok i trzy latka..

My po rehabilitacji. Biorę się za obiad dla Stasia. Kupilam dziś borówki amerykańskie, ciekawe jak mu podejda..

Odnośnik do komentarza

Madzikcz ale psikus ;) chętnie poczytamy posty.
Monmonka też miałam pisać że gdyby nie Ty to rano nie byłoby co czytać. Ja byłam w 3 pepcko w Gdańsku i chusty w motylki nie było ;( jestem zdruzgotana - hahaha :P kupiłam za to sandałki Gosi
Moje dziecko na śniadanie akceptuję tylko jogurt z owocem. Jak zmieszałam jogurt z twarożkiem ba nawet zblendowałam to i tak wyczuła i nie chciała jeść. Cwaniara

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57481.jpg

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz,a wlasnie sie zastanawialam czy jestes juz po. I tak,jak piszesz,czlowiek sie odzwyczaja od nierobstwa:) Ja marze,zeby odpoczac,ale jak mam wolna chwile,to tysiac mysli na minute i dupa nie odpoczynek:)
Dziewczynki,jak uboeracie Dzieciaki w taka pogode? Czy koszulka z krotkim rekawem na gole cialo wystarczy,czy jeszcze body pod spod.
Ja zalozylam Malemu sama bluzeczke,spodnie i mam mieszane uczucia,a dopiero szykujemy sie do wyjscia
U nas w cieniu 20 stopni. Tak mi marudzil,ze.musialam wstrzymac sie ze spacerem i dac mu sie zdrzemnac. Lece ogarnac biegiem chalupe,bo jakies 10 minut mi zostalo do pobudki:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Madzikcz, no to masz labę. Odpoczywaj i ciesz się wolnymi chwilami ;)
Zuzia śpi już 1,5h w leżaczku, więc nie narzekam ;)
Dziewczyny, ja to nocny marek, więc jak sobie życzycie mogę zawsze Wam coś naskrobać na dobranoc, żebyście miały co z rana czytać :p
Mila_mi, u nas pogoda identyczna i ubieram Zuzannę w samą bluzeczkę na krótki rękaw, nic pod spód + cienie portki albo leginsy. Inaczej dziecko by mi się zagotowało. No i obowiązkowo coś na głowę.

Odnośnik do komentarza

Dzis Emilka na spacerze z babcia a ona ja zawsze za grubo ubiera wiec moje dziecko z tego co widze na zdjeciach ( bo mi babcia wysyla na biezaco) dzi body z dlugim dlugoe spodnie i opasko-chustka.

A no i robimy zapasy letnich ciuszkow. Zakochalam sie w najnowszej kolekcji z cocodrillo. Po prostu nie moglam sie oprzec tym cudnym motylkom.

Jejku strasznie ubolewam ze nasze forum sie sypie powoli. Coraz mniej do czytania. Wszyscy sie na fb przeniesli a to forum to przeciez jest z nami od poczatku ciazy. Apeluje do dziewczyn: wracajcie tu;) chocby z sentymentu.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...