Wrześnióweczki 2016

[wrzesniowamama]

aniusiaa92_ciąża

Wrzesniowamamo ja za pesser płaciłam mojemu ginekologowi... też mi się wydaję że to dużo. Chyba nie wsadził mi innego :-) taki okrągły niebieski.

Jankaa miło że napisałaś czuje się lepiej jak ktoś to ma i mówi że jest w miarę pomocne.

Ja to wciąż nie mogę uwierzyć jak w 5 dni nic nie robienia szyjka skrócona o 12mm... albo druga opcja że złe pomiary były w szpitalu... ;-/

U mnie tez okrągły niebieski i sadze, ze ginekolog ładnie z Ciebie "zdarł" kasę. W internecie pessary kosztują 150-180 zł, ale nie 300. I jeszcze kasa za wizyte. Te 300 zl powinno byc juz z założeniem.

Co do długości szyjek mi sie wydaje, ze to zalezy jak lekarze je pomierzą. I wydaje mi sie, ze najlepiej jak robi to jeden lekarz bo wtedy te pomiary sa najbardziej wiarygodne. :)

[aniusiaa92_ciąża]

Też mi się wydawało dużo, ale skoro tak sobie policzył to nic nie mogłam zrobić..... zeby tylko to pomogło...

[Iwa27]

Moja koleżanka też miała zakładany pessar i zapłaciła 150 razem z założeniem. Ale to pewnie zależy od lekarza. Co najlepsze, moją kolacja dziś to uwaga uwagą: 8 kromek chleba!! 4 plasterki jakiejś mielonki I ćwiartka pomidora. No jaja po prostu.

[Iwa27]

Do tego przynieśli mi deser- kawałek arbuza- który powinnam dostać po obiedzie. A co tam, dali mi na kolacje. Ja już się nie denerwuje, tylko śmieje jaką mnie tragikomedia tu spotkała. dobrze że ja nie muszę martwić się o szyjke, chyba mam najdłuższa z nas wszystkich tu na forum.

[MałaMi25]

Iwa jak przeczytalam twoja kolacje to tak sie zasmialam ze az maz zapytal o co chodzi... rece opadaja, i licz tu na sluzbe zdrowia... masakra jakas. Ja zjadlam na kolacje jajecznice i kromke chleba zobaczymy jak cukier wyjdzie

[madzikcz]

Iwa a moze nikt ci nie powiedzial a dostajesz posilki i masz sobie je sama rozkladac w czasie

[Iwa27]

Nie mam pojęcia co tu jest grane. Ale jednak po swojej kolacji też mam cukier 124 a nie 150. Powoli nauczę się co i jak.

[AnkaAnka]

Jeść to można wszystko :) Zależy od kombinacji - np. ziemniaki z gotowaną marchewką bardzo podniosą poziom cukru, a ze śmietaną i twarożkiem - mniej. Ten indeks się liczy - ziemniaki są bardzo wysoko w tabeli. Ale podobnie biały gotowany ryż. Warto wypróbować rożne kombinacje patrząc pod kątem indeksu właśnie, nie tylko kalorii.

[AnkaAnka]

Iwa - naprawdę, ręce opadają z tą ich dietą.. Arbuz to nie jest dobry owoc dla cukrzycy.. I generalnie jest taka zasada, nie powinno się po 14 jeść owoców w tym wypadku.. Ech..

[karola2016]

8 mam wizyte u mojego bo chodze na nfz a 14 usg na oddziale ale tez zastanawiam sie czy nie pojsc wlasnie prywatnie do jakiegos lekarza tylko ze ten co do niego chodze jest najlepszy w okolicy

[Milutka86]

Dziewczynki czy Wam też mrowieje stopa i noga takie uczucie jakby sztywniala? Czytałam, ze to za mało wody. Ale czy to prawda. Jutro wizyta i się zapytam. Trzymajcie kciuki za mają szyjke, oby się bardziej nie skrocila.
Iwa ty to masz wyzerke heheh. Ja nawet takiej w szpitalu nie miałam. Taka ilość posiłku.
Trzymajcie się słodkie dziewczynki. I te z problemami l:)

[aniusiaa92_ciąża]

Miutka86 ja też mam mrowienia + skurcze nóg i palców czasami jestem tak bezsilnA ze płacze....

[Szczęściara09]

Cierpna mi nogi, stopy bardzo często. Wystarczy ze na kilka sekund np kolekne i zaraz.
Byłam dzisiaj na szkole rodzenia tylko u nas jest tak ze zaczyna się od 28 tygodnia wtedy kurs jest na różnym etapie np teraz się już kończy a potem będą tematy od nowa. Dziś było o połogu, ale takie nudy i żadnej sensownej wiedzy ze myślałam że oszaleje z nudów.
Wiedziałyscie ze jak się wspolzyje to można zajść w ciążę? ?? Pani nam to 20 minut tłumaczyła i są różne antykoncepcję.

[Milutka86]

Ja jak leżę to mi tak jakby odejmowalo ta noge. Jutro zapytam gin.
Szczesciara mi nawet moja położna sr mówiła, ze nie warto chodzić do szkoły bo podczas porodu zapomina się ze stresu oczywiście nawet jak oddychać.eh to prawda

[Asia0784]

Witam! Ja także ostatnie 4 dni przeleżałam w szpitalu do którego wysłał mnie mój kardiolog z powodu powyższonego poziomu D - Dimerów / bał sie zatorowości/. Podczas badań KTG wyszły skurcze i zagrożenie porodem przedwszesnym. Na szczęcie szyjka sie nie skraca i jest zamknięta, a skurcze wyciszyli magnezem podawanym dożylnie. Dziewczyna które sa w szpitalach życze szybkiego powrotu do domu i porodu w terminie :)

[AnkaAnka]

Szczęściara09

...
Wiedziałyscie ze jak się wspolzyje to można zajść w ciążę? ?? Pani nam to 20 minut tłumaczyła i są różne antykoncepcję.

Aha! Wreszcie się ciężarne dowiedziały, jak mogło do tego dojść.. ;)
Ja też byłam już na jednych zajęciach - nudy były. Mąż to o mało nie wyskoczył z siebie, że babka takie dyrdymały sprzedaje. No i bardzo się dziwiła, że notujemy listę rzeczy potrzebnych do szpitala - "przecież to logiczne, po co notujecie?" ;) Liczę na to, że kolejne spotkania będą bardziej owocne ;)

[eosia]

My też chodzimy z mężem do szkoły rodzenia , wczoraj były nasze trzecie zajęcia ale powiem Wam ze u nas jak na razie super , bardzo istotne informacje jak dla mnie i ćwiczenia , na każde pytanie polozna odpowiada i taka sympatyczna atmosfera :)
Jestem po wizycie dzisiejszej i wszytko dobrze , szyjka długa itp , a maluch waży juz około 1960 gramów! Jak tak dalej będzie rósł to urodze normalnie ogromne dziecko hehe kolo 35 tygodnia po pomiarach będziemy rozmawiać o ewentualnym cc bo powiedziałam dziś ze boje się rodzić naturalnie tak duże dziecko. Chyba musze zakupić więcej ubranek na 62 bo w 56 to może nie wejść hehe

[Szczęściara09]

Eosia to rzeczywiście, rośnie jak na drożdżach. Ale dobrze, ze wiesz a nie ze to się okazuje przy porodzie :)
Miłego dnia Dziewczyny :)

[dddorotkaaa]

A ja muszę się pozalic. ...od czasu wyjścia że szpitala jest jakaś masakra, czuje się znacznie gorzej. Tak jak do tej pory nie narzekał am na ciążę ki jedynym zmartwienie była skrawające się szyjka to teraz to jest istny koszmar. Czuję że zaraz pęknie mi brzuch, chyba dzidzia intensywnie rośnie przy tym rusza się od rana do wieczora aż mnie męczą te jej ruchy. Poza tym cały czas mi słabo, ciężko się oddycha, nie mogę leżeć siedzieć chodzić stać. ....w każdej pozycji jest mi źle. Chwilę coś porobie i już muszę odpoczywać a wogole to jak się położę to zaraz usypiam. I ta zgaga !!! MASAKRA !!!! teraz to nie wiem jak wytrzymam te ostatnie 2 miesiące. Wcześniej nie rozumiałam ciężarnych co tak narzekaly bo czułam się fantastycznie a teraz obrót o 180 stopni :(

[maaaaaag]

Czesc Dziewczyny ! Na wstępie Zycze szybkiego powrotu do domków Mamusiom w szpitalach ! I dluuuugich szyjek tym ktore maja za krótkie !
Powiem Wam ze bardzo sie ciesze ze mnie to ominęło w ciąży. Szyjka długa, cukier super, ale plecy bolą i od wczoraj mam taki ból w pachwinach przy chodzeniu... Ma któraś z Was tez tak ? Bardzo to boli.a jak leżę i tak ścianę nogi tzn tak skrzyżuje i zacisnę uda to wtedy tez czuje ból w pachwinach. Nie wiem czemu tak jest.
Poza tym to nic sie nie dzieje. Siedzę i sie ucze do obrony juz mam dosc tak mi sie nie chce... Tragedia. Moje dwie kolezanki juz urodziły. Strasznie im zazdroszczę :( tez bym juz chciała miec to za soba

[karola2016]

Dorotka mialam dokladnie tak samo po wyjsciu ze szpitala po prostu masakra byla brak sil na co kolwiek obiad to od rana po trochu musze robic albo na siedzaco zgaga po praktycznie wszystkim juz nie wspominajac o bolu krzyza i brzucha skurcze coraz mocniejsze i czestsze maaag pachwiny bola bo szykuja sie do porodu troche to trwa wiec spokojnie po prostu sie rozciagaja ja juz od jakis dwuch trzech tygodni chodze jak kaczka z powodu bolu tylko ze mnie od krzyza przez biodra po pachwiny boli i moj M ciagle sie ze mnie smieje czasem mnie to wkurza bo nie wie jak mi ciezko np wysiasc z samochodu czy przejsc wiecej niz 50m niech sie cieszy ze on nie musi tego przezywac

[Iwa27]

Asia a mogę wiedzieć jaki miałaś poziom d-dimerow? Bo ja też mam wyższy ale nie wiele, jednak od dłuższego czasu ciągle drętwieje mi prawa ręką, place mam ciągle jakies sztywne i czuje w nich mrówki. Jestem w szpitalu z powodu cukrzycy, Ale o tych d-dimerach nikt nic nie mówi i nie wiem czy coś jest nie tak.

[kamciol]

Hej dziewczyny zadko pisze ale czytam was codziennie my tez juz wczoraj bylismy na zajeciach w SR i zawsze jest fajnie i duzo waznych rzeczy mowia wczoraj np byla polozna co prowadzi poradnie laktacyjna i opowiadala nam o karmieniu piersia super sprawa i uczylismy sie na lalkach pozycji do karmienia jak trzymac maluszka i mowila ze do karmienia nie kupowac laktatorow oslonek ani innych takich tylko wystarczy wkladki laktacyjne i dobry stanik ale dopiero po 37 tyg ciazy

[Sevenka]

Cześć dziewuszki :)
Powiem wam słodkie mamusie,że bardzo wam współczuję tych cukrowo-dietowych perypetii , wiem jednak, że dacie radę dla swoich wyczekiwanych bejbisiów.

A co do szpitali mam swoje niezbyt dobre zdanie, więc życzę wam dużo cierpliwości i siły w tych dniach leżenia w szpitalu.
Maag ja też ostatnio tzn.jakoś po tym gorącym weekendzie jakoś tak mniej czułam tą moją kruszynkę, martwiło mnie to, na całe szczęście miałam wczoraj mieć usg. Poszłam do mojego lekarza (chodzę na nfz z racji takiej , że miałam prenatalne w Wawie i stwierdziliśmy, że jakby coś się działo zawsze można pójść na konsultację do innego lekarza, prywatnie). Do tej pory jakiś większych zastrzeżeń nie miałam do mojego lekarza aż do wczoraj właśnie. Gbur jeden! Podobno źle się czuł ale to nie uprawnia go do takiego traktowania swoich pacjentek. Nie będę się wdawała w szczegóły ale podam jeden przykład: na moje pytanie jak tam moja szyjka usłyszałam, czy musi mi wszystko mówić a ja mu na to: a nie!??? ten jego wczorajszy ton i olewka poruszyły mnie tak głęboko,że płakać mi się chciało, i bardzo się powstrzymywałam że nie zachować się tak jak on, czyli po chamsku. Na razie moja decyzja jest taka , że więcej do niego nie idę.
Wyczytałam z karty ciąży, że mam szyjkę 34 mm a dzidzia waży 1225 g, a ruchy po wizycie jakby wróciły do normy. Jeszcze te szalejące hormony nie pozwalają trzeźwo przechodzić takich sytuacji :/
Się rozpisałam :)
Miłego i chłodnego dnia wam życzę :)

[GreenRose]

Eosia piękna waga maleństwa ;) ale nie stresuj się że będzie, aż takie duże bo zawsze jest jakaś granica błędu, np mojej koleżance na usg wychodziła waga bobaska 4kg a urodził się 3100g więc różnie to jest ;)

Mnie też bolą pachwiny właściwie codziennie, lepiej jest jak się poruszam trochę, ale nie można za bardzo bo mam się oszczędzać i raczej leżeć. A co do brzucha to nie wiem jak on urośnie jeszcze bardziej, bo już mi się wydaje że zaraz pęknie, taki balonik z niego wielki no i zaczęły się pojawiać pierwsze rozstępy ;(

Trzymajcie się dziewczyny w szpitalach i szybkiego powrotu do domu ;)