Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzien donry!
Pipi - dobry plan i organizacja to podstawa! Co do cwiczen, to na razie takie proste na nogi robie, wymachy,marsze z wysoko podniesionymi kolanami, krazenia bioder. Byle ruch byl.

Mroczna - nie taki diabel straszny... Pakuje ubranko na zmiane, pieluche pod buzie, picie dla siebie i ruszam. Karmie, jak jest potrzeba, wszedzie, nie mam oporow. Mam sporo koszulek do karmienia, wiec wzglednie dyskretnie. Ostatno na laweczce w przymierzalni w c&a ;).

Ja contratubex stosowalam wiele lat temu na kolano. Efekt bez wielkiego wow, ale blizna juz byla stara. Teraz tez sprobuje z nim. Bio oil to raczej dobry nawilzacz i uelastyczniacz.

Patrycja - jesli nalot po karmieniu to mleko. Jesli caly czas i raczej miejscowo to plesniawki.

Fiolka - jak sytuacja? Sciagaj do luzu i potem przystawiaj. Wczesniej ogrzej piers prysznicem, albo cieplym okladem. A po karmienie przyloz schlodzone i rozbite liscie kapusty.

Katalina - to bledne kolo. Jak dokarmiasz to piersi nie maja sygnalu, ze potrzeba wiecej mleka. Sprobuj czesciej przystawiac, zeby produkcja ruszyla. Moze to kryzys laktacyjny? No i spokoj i dobre nawodnienie organizmu to podstawa.

Hania sie napila i teraz stęka. W ogole caly czas wydaje dzwieki, stęka, mruszy, chrząka, non stop. Wasze maluchy tez takie "rozmowne"?

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Anula11 – tak jak dziewczyny piszą nie ważne jak karmisz, ważne jaką jesteś mamą, a jesteś super mama! Wiem o co chodzi.. ale jak nie masz wyboru to przyjmij to tak jak jest po inaczej się wykończysz.. Ważne że Dzidziuś zdrowy! :*
Pipi – podziwiam! :)
Armin – moja Kasia robi kilka razy dziennie kupę.. Czasem to po każdym jedzeniu.. ( karmie piersią) ;)
Fiolka- też to przechodziłam. Nie załamuj się.. ( pamiętasz jak ja płakałam..) spokojnie każda to przechodzi.. próbuj przez kapturki, smaruj brodawki maścią albo swoim mlekiem, to minie.. Jak będziesz dużo dokarmiać mm to raz, że się nauczy dzidziuś że łatwiej przed butelkę a dwa, że piersi nie będą produkować tyle mleka ile trzeba. Także przetrzymaj to co się dzieję, minie obiecuje :):*
Mroczna – ja się dowiedziałam wczoraj, ze w moim Urzędzie Miasta zrobili podobno wypaśny pokój do karmienia dla matek. Można przyjść i dostajesz kluczyk: :) Zorientuj się, może u Ciebie też jest coś takiego. ;) Ja już raz karmiłam na ławce w parku.. przed wczoraj u koleżanki w gabinecie.. Też się bałam na początku wychodzić gdzieś dalej ( niż park pod domem), ale cóż ja głupieje w domu więc muszę ;)

Ja wczoraj myślałam, że padne... To, że K nie spała cały dzień to ok.. różnie śpi, a przesypia całą noc więc wybaczam. Ale wczoraj to była masakra, cały dzień marudziła tak, że nie miałam kiedy iść siku nawet zrobić.. ;/ Antynikotynowa jak czytałam Twój post z wczoraj to sobie pomyślałam, że Bobasy to samo odstawiają :D

Byłam w środę w byłej ( i mam nadzieję, że przyszłej) pracy. Fajnie było, pogadałam i w ogóle wyszłam z domu... Tylko biedna Kasia.. wszystkie baby nad wózkiem, o jaka ładna, jakie włoski etc. Miłe to wiadomo, ale K się tak umęczyła... zresztą ja odwiedziłam cztery pokoje i wróciłam też zmęczona..

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Mamy które karmią piersią i mm jednocześnie jak to u was jest z witaminami K i D? D oczywiście podaje K jest niby od 8 doby ale nie wiem czy mam podawać czy zaczekać na wizytę u pediatry bo nie wiem jeszcze jak będzie z karmieniem i niechce przedobrzyc.

Fizka
Właśnie tak się staram robić odciągnąć trochę i przestawiać. W Szpitalu ładnie ssal a potem przez ten nawał jakoś nie może złapać. Ostatnio mi się udało. Czuje ze piersi są wypełnione ale już nie takie twarde i bolesne więc chyba będzie dobrze.

Anula165
Pamietam, pamiętam. No właśnie nie chciałabym żeby się przyzwyczajal. Tym bardziej że ostatnio przez ten pokarm dostał kilka razy smoka ale już na szczęście poszedł w odstawke. Wczoraj dostał butle i padł na 5 h. Mogliśmy się trochę przespać i odpocząć bo już chodziliśmy jak zombie. I dzisiaj od razu lepiej. W noc jeszcze trochę powalczyliśmy o cyca. Trochę poplakal no ale trudno. Wolałabym żeby butla była dodatkiem. Na podróż na wyjście albo dla taty żeby mógł z synkiem zostać. Będziemy się uczyć dalej :) jeszcze czekam na położna bo u mnie w przychodni jest obowiązkowa i jak się dziecko zapisuje to z automatu chodzi. Mam nadzieję że nie oberwie nam się za to karmienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka - i dobrze walcz ;) U Nas też jest położna z automatu
Powiem szczerze ze początkowo sceptycznie nastawiona byłam do tego ale zmieniłam zdanie i uważam ze te wizyty położnej to świetna sprawa. Wiesz, to jest Twoje dziecko wiec zasadniczo nic Ci nie może powiedzieć. Jeśli zależy Ci na karmieniu piersią to dopytaj co robić żeby to utrzymać :). Mi się też ni wraz wydaje ze Kasia niedobra czy coś.. Ale nie dokarmiam. Jeszcze nasza laktacja się stabilizuje wiec spokojnie będzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Już kilka razy pisałam i napiszę jeszcze raz. Fiolka, jeżeli nadal masz problem z karmieniem udaj się do lekarza rodzinnego po skierowanie do poradni laktacyjnej. Na Kasprzaka w IMiD jest poradnia laktacyjna i przyjmują z dnia na dzień. Ewentualnie mogę Ci podać kontakt do doradcy, z usług której jestem bardzo zadowolona i zawsze mogę do niej napisać lub zadzwonić.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Dziś w nocy mały spał 6 godz ciągiem, a ja nadal niewyspana. Mam nadzieję, że to tarczyca się nie odzywa. Badania dopiero za 2 tyg. Dziewczyny bardzo was podziwiam za to, że walczycie z laktacją. Ja się poddałam i szczerze mówiąc nie żałuję aż tak bardzo.
W weekend do szkoły, zobaczymy jak tatuś da sobie radę :)
Dziś pierwszy raz byliśmy z Mikołajem na masażu Schantala. Panie rehabilitantki pokazały mi jak się go wykonuje, więc dziś przed kąpielą będziemy się masować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

Gratuluję każdej z osobna pojawienia się na świecie Maleństw:) Niech rosną zdrowe i silne i kroczą przez świat z uśmiechem na twarzy!

Miło, że o mnie pamiętacie:*
Ja cały czas na najwyższych obrotach - jest co robić przy takiej gromadce:) Codziennie co najmniej jedno pranie leci, trzeba zrobić obiad (dwudaniowy oczywiście:)), ostatnio jeździłam do pracy, ale dziś byłam ostatni raz (przynajmniej do roku 2017). Tydzień temu byłam na weekend w górach z najstarszą trójką, a tatuś został z Gajunią i sobie świetnie poradzili (nawet na sesji noworodkowej:)). Lilcia, Namiś i Miluś się wypluskali w basenach, a ja odpoczęłam od monotonii dnia codziennego:)

We wtorek idziemy na kontrolę bioderek, i jeszcze czeka nas USG główki, bo w badaniu po porodzie była jakaś torbiel.

Na razie tyle, bo padam...
Trzymajcie się!
Postaram się coś niedługo napisać:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.

Pipii podziwiam. Mistrzowska organizacja. Ale chłopaki też zasługują na pochwałę, że mamie ten plan dnia pozwalają organizować;)

Fizka mój mały że stękania przerzucił się na leczenie kozy. Be-e-e ;D ale i chrząka, mruczy... Najbardziej w nocy jak obudzi się na karmienie i po karmieniu zanim dobrze zaśnie. Be-ee, y-y, be-e-e, my-y-y.... Przez 5 - 10 minut

Wczoraj mały walczył ze spaniem i 10 minut spania w ciągu dnia mu wystarczyło a ja związana, bo jak się obudził to marudził i pół dnia nic w domu nie mogłam zrobić. Ale po długim spacerku dziecko dotlenione i dzisiejsza noc przespana wyjątkowo pięknie.
A dziś USG brzuszka. Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, bo w szpitalu miał plamkę na nereczce i oby to "wysikał".
Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny u mnie dziś maly ma gorszy dzień od 6 cały czas mi płakał i w żadnej pozycji go nie mogłam uspokoić teraz mi zasnął na brzuchu i boję się ruszyć bo jak się obudzi to znów pewnie placz będzie znów mamy problemy z brzuszkiem kupy nie ma od 3 dni i każde puszczenie bączka tak to boli ze się wybudza i płacze
Ja już opadał z sił od wczoraj jestem sama mój M w pracy cały wekend chyba depresji dostanę
Naszczescie w poniedziałek jadę na tydzień do rodziców to odpocznę
Naprawdę ciąża to nic w porównaniu z tym co mamy teraz

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Ponawiam pytanie o wit K :) zaczęłyscie podawać same od tej 8 doby czy czekały życie na wizytę u pediatry? Bo niechce zaszkodzic Małemu gdyż czasem dostaje mm.

U nas małe zwycięstwo!!! Doimy cyca!! I trochę się ogarnęłam z pokarmem. Póki co noce zaczynamy przesypiac ładnie a w ciągu dnia co dwie godziny budzi się na cyca. I pierwszy spacer za nami. Nie dość ale też nie marudzi :)

A z małych przyjemności idę do fryzjera :) cieszę się jak głupia :)

Mamalina
Kobieto z tytanu!!! :D masz co robić to fakt, tylko pozazdrościć zorganizowania :) ale jak się na taką gromadzenie to trzeba mieć głowę na karku :)

Majeczka
Masz już swojego szkraba od miesiaca i masz prawo mieć gorszy dzień to zrozumiałe. Tym bardziej że zostałas z nim teraz sama. Ja dopiero tydzień jestem z berbeciem a ostatnio cała noc walczyłam i myślałam że nie dam już rady. Jakoś przetrwały te gorsze dni :) no jak nie my to kto? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna to chyba Ty pisalas, ze juz Twoj synek bedzie nosil 68. U nas tez idzie na dlugosc. Tylko sie zastanawiam kiedy z gondoli beda nogi wystawac.

Majeczka u nas tez zdaza sie marudne dni. Noce najgorsze. Zawsze pierwsza marudna noc jest najgorsza, bo z zaskoczenia. Wtedy ja sie denerwuje, on sie denerwuje. Druga to juz jestem przygotowana, ze bedzie problem. I tak dalej. Az wkoncu zaskakuje, ze moge pospac. I tak do nastepnego razu.
U nas dzis pochmurno, ma padac. Stoimy na balkonie i sluchamy samolotow. Ze spaceru nici.

Odnośnik do komentarza

Fiolka – ja co prawda karmie piersią, ale kilka razy na początku podałam mm i sama podawałam witaminę K. Miałam na wypisie ze szpitala zalecone i tak robiłam ;) Super, że sukces z cycem, mówiłam! ;) Oj ale Ci zazdroszczę fryzjera.. :) Zabierasz Bobasa ze sobą? Ja tez chce iść zafarbować wreszcie włosy, bo mam już takie odrosty, że wszyscy mówią, ze tak ja teraz modnie te sobre i obre czy jakoś :D

U K dziś tez gorszy dzień, ale jest Mój M w domu więc jakoś ogarnę. A z drugiej strony jakiś dzień zaburzony... ( Któraś z Was tez to pisała, że jak sama w domu to jakoś tak ogarnia jest schemat a jak M to jakoś inaczej). Więc jakoś tak u mnie dziś. W dodatku jakoś oganiam codziennie Bobasa, obiad , sprzątanie a jak Mój M jest i usypia K to nic nie można zrobić. Bo wszystko Mu przeszkadza i On usypia K to musi być cicho i masakra. A kiedy kuźwa ja mam to wszystko zrobić. Jak Kasia śpi to śpi, a jak nie chce to i tak nie będzie. Wszystko robię po cichutku. Spałam 5 godzin dziś, robię drugie pranie, byłam w sklepie, obiad zrobiony a On nawet nie pozmywa,bo ciepło Go wykańcza.. :( M jest super, ale chłopów nie ogarnę ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Anulka a u mnie M trochę chory wiec zero odpoczynku od Synka, ale M ogarnia mieszkanie. Mój Maluszek bardzo krótko sypia w dzień i walczy ze snem... dlatego już dziś zamówię bujaczo- leżaczek dla jego długich aktywności i mojej wolności.

Majeczka też myślę o wyjeździe do rodziców, przez prawie całą ciaze tam byłam, a Marek miał za to 3 min do pracy, teraz dojazd trwa godzinę. Wgl chciałabym tam się przenieść, ale wiem ze z czasem mogę zatesknic za mieszkaniem, bo tam duży dom efekt pokoje ciepłe klatka i korytarze chłodniejsze. I jeszcze kwestia, że tu ma swój pokój, swoje lozeczko i musielibyśmy kupić drugi zestaw.
Raczej zostanę u siebie, ale troszkę tęsknię ... tak myślę ze z każdym dniem Synus jest coraz bardziej komunikatywny i będzie coraz lepiej ;) Pierwsze chyba świadome uśmiechy do mamy i MRB już są :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72702.png

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73sy9l9s01.png

Odnośnik do komentarza

Antynikotynowa tez zauwazylam, ze Rob jest bardziej komunikatywny. Juz usmiechy sa na calego, zaczyna sie smiac z min, kontakt wzrokowy lepszy, dluzszy. A czasem jak sie rozgada np do rolety.

Anulka ja tez tak mam. Jak jestem sama to wszystko ogarne. I jeszcze mam czas polezec na kanapie. Ale fakt, jak jest M w domu to robie wielkie sprzatanie, bo wtedy nie musze sie obawiac, ze rece mam w rekawicach, a maly placze.

Odnośnik do komentarza

Ja też ostatnio nie ogarniam mojego M. Czepia się mnie coś ostatnio. Sugeruje, że nie chce karmić Franka piersią. Ok czasem przystawianie trwa dłużej ale tylko dlatego, że muszę się przygotować no i na spokojnie podać Małemu bo strasznie bolą mnie brodawki jak zaczyna ssać. Jak mu o tym powiedziałam to odpowiedział, że przecież sama chciałam dziecko. Losie jak on mi działa na nerwy. ...

Jeśli chodzi o wit. K to moja położna mówiła, że jeśli karmię piersią to podaję od 8 dnia. A jeśli w ciągu doby 2 razy bym podała mm to wit. też mam podać.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Mam identycznie to samo dziewczyny. Jak przyśnie po jedzeniu to podnoszę do odbicia, to znów marudzi i tak dalej. Jak już zasie śpi 10 minut i znów ;) Generalnie już po prostu coraz mniej odkładam do spania w ciągu dnia. Dopiero wtedy kiedy zaśnie albo już bardzo jest senna. U mnie różnie działa, albo bujeczek, albo czytamy Jej wierszyki, albo karuzela. Kombinuje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

I mnie karuzela i bujaczek działają tylko na chwilę co najgorsze nauczył się spać na brzuszku i nie chce inaczej w dzień to co pilnuje ale w nocy to spać nie mogę żeby się czasem nie udusil i tylko czekam jak mocno zasnie i go zaraz na boczek przerzucam
Mój Igorek jutro kończy 2 m-ce mam nadzieję ze jeszcze miesiąc i skończą się kolki i problemy z brzuszkiem

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...