Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nie było mnie od rana k jak Was nadrobić? Nie wspominając o odpisaniu każdej? Hehe, nie sam rady.

Cieszę się, że jeszcze mnie ktoś pamięta. Postaram się częściej pisać.

Dziewczyny, damy radę z wagą po ciąży, kto jak nie my?

Anula, ludzie naprawdę czasami nie zastanawiają się nad tym co mówią. Najlepiej powiedzieć co się myśli i zmienić temat.

Jak dowiedziałam się, że będzie córka, to poleciałam do sklepu po pierwszy dziewczęcy ciuszek dla niej, teściowa stwierdziła, że trochę za wcześnie, że wszystko może się jeszcze zmienić i coś tam jeszcze, ale jej nie słuchałam.

Piszecie o wyprawkach itp. My mieszkamy jeszcze w 3 pokojach w 5 osób, trochę nam ciasno, czekamy na odpowiedź czy dostaniemy mieszkanie, jak nie, to jakoś się zmieścimy. Mam ciuchy po synku, musze przebrać i sprzedać to, co typowo chłopięce. Chciałam wózek kupić, używany, nasz jest dla jednego dziecka, a młody jeszcze potrzebuje wożenia, no i ten o którym marzę, jest za drogi, a ten który ewentualnie biorę pod uwagę jakos nie bardzo mnie przekonuje. Ech. Zobaczymy co będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4pj8qqlndj.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale naskrobane opamietajcie się trochę bo nie nadążam :D

Virkael
Tyle Wam napisałam, a znowu sie nie wyświetlił pełen tekst! Też. Wam z Tel tak się dzieje? Co mam zrobić wrrrrr

A czy przypadkiem tak się nie dzieje jak dodajesz emotke z telefonu? Ja miałam tak kilka razy ze po wstawieniu buźki urywało mi to co napisałam za nią. ...

Dziewczyny ja jestem trochę przerażona. W niedziele moja Iga bawiła się popołudniu z kuzynem u babci a wczoraj mały dostał kostek i okazało się ze to ospa :/ Jeżeli moja mała się zaraziła kiedy mogę spodziewać się pierwszych objawów? I co ze mną? Boję się bo na ospę chyba nie chorowałam :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina to teraz trzeba trzymać kciuki za Milanka! :)

Anula wiem, zdaje sobie sprawę, że skoro taka sytuacja juz dotknęła Twoja rodzinę to tego typu dotykają Cię podwójnie. Niemniej jednak wiesz, wszystko będzie ok! ;) :*

Miremele jestem tego samego zdania. Wypadek to rzecz nie do przewidzenia. A co do Twojej przygody dobrze,ze historia się pozytywnie skończyła. Uważaj na siebie! :)

Anula dziś wieści jeszcze nie mam. Mam czekać na tel ok. 15 wiec powinnam się czegoś dowiedzieć niedługo. Na wszelki wypadek siedzę w miarę "zebrana" gdyby trzeba było jechać. Ale już spokojniej podchodzę do tematu. Dziękuję za pamięć :*

Basia, Mamalina jest na bieżąco to na pewno odpowie na Twoje pytania. Kochana, może się tak zdarzyć, że jesteś na ospę odporna i w ogóle nie będziesz jej przechodzić. Znam takie osoby. Najważniejsze to spokój! :* Możesz też skontaktować się z lekarzem i spytać czy powinnaś jakoś się "zabezpieczyć".

Ja dziś grzecznie leżałam w lozku. Wstalam ok 13, umylam włosy, ugotowalam kasze jaglana i zjadłam z owocami a później pozmywalam. Całość tych czynności zajęła mi godzinę. Po tym czasie brzuch twardy a pachwiny ciągną jak szalone. Naprawde obawiam się o szyjkę i o to, czy zaraz nie skończy się znów bezwzględnym nakazem leżenia :/ Jeszcze troszkę i będzie wszystko jasne w piątek. Nospa zjedzona :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za słowa wsparcia. dziś zakupiłam mnóstwo rzeczy dla małego i dla siebie. Ten komplet na łóżeczko z allegro, oraz smoczki, butelki, becik itd. Zakupiłam również podkłady http://allegro.pl/canpol-wysokochlonne-podklady-poporodowe-10-szt-i5729011510.html
Nie chcę Belli, bo 11 lat temu wydawały mi się twarde i nie czułam się w nich dobrze. W szpitalu mieli inne, ale niestety nie dawali tyle ile trzeba było. Mam nadzieję, że te spełnią moje oczekiwania.
Dzwoniłam do lekarza prowadzącego z informacjami (bo bardzo o to prosił) i wiecie co? Cieszył się tak bardzo jakby to było jego dziecko. Fajnie, że są jeszcze tacy lekarze.
Odebrałam dziś wyniki: brak cukrzycy, ale za to liczne bakterie w moczu i chyba początek anemii. Jednak to nic, podleczymy się :)
Co do siary z piersi, to powiem uczciwie, że jak potrę sutek to czuję mokry palec, ale na szczęście nic więcej nie leci.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Basia83

Dziewczyny ja jestem trochę przerażona. W niedziele moja Iga bawiła się popołudniu z kuzynem u babci a wczoraj mały dostał kostek i okazało się ze to ospa :/ Jeżeli moja mała się zaraziła kiedy mogę spodziewać się pierwszych objawów? I co ze mną? Boję się bo na ospę chyba nie chorowałam :(

Jak czytałam to okres wylęgania wirusa trwa od 10-21 dni, a dziecko zaraża na 2,3 dni przed pojawieniem się krostek i do czasu pęknięcia krostek (ten płyn jest najbardziej zaraźliwy) i zasuszenia zarażonych miejsc, czyli wystąpienia strupka. Lilcia właśnie jest na tym etapie (choć jeszcze jeden pęcherz między palcami u stopy jej został), a Namirek ma jeszcze trochę pęcherzy z płynem.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Basia83, u ciężarnych, które nie przechodziły ospy, w przypadku dużego ryzyka zakażenia jest mozliwosc podania tak zwanego VZIG - czyli swoistej immunoglobuliny przeciwko (Varitect CP - nie wiem jak z dostępnością tego w aptekach ) wirusowi ospy do 72-96 godzin od kontaktu z chora osoba . Nie wiem, może w razie czego skontaktować się z lekarzem chorób zakaźnych, bo nie wiem kto by coś takiego przepisal. A najlepiej jak się nie wie, czy się przechodzilo ospe zrobić badanie przciwcial IgG przeciw VZV i tak byłoby to zalecane przed podąża takiej immunoglobuliny. Zwłaszcza, ze rozumiem, ze u Ciebie byłby czas na oznaczenie przeciwciał, bo nie miałaś bezpośrednio kontaktu z chora osoba. I tak jak Mamalina pisała zakaznosc jest droga kropelkowa gdzieś od 48 godzin przed pojawieniem się zmian skornych.

Odnośnik do komentarza

Basia Zgadza się. Emikonki byly przyczyna.
Pippi Nie martw się Kochana. Ja tez w pierwszym momencie byłam zalamana i czarne myśli sie przewijały ale na drugi dzień postanowiłam, ze nie będę sie nakręcać negatywnie, a pozytywnie! I powiem Ci, ze czuje sie dużo lepiej fizycznie- jutro mam kontrole po 6 dniach oszczędzania będę wiedzieć czy to moja ruchliwość spowodowała czy też natura taka... Ale nastawiona jestem mega pozytywnie, ze bedzie juz ok i ze szyjka mi się wydłużyła - wizualuzuje sobie hihi... Wspieram Cie mocno i rozumiem, dlatego radze Ci się otrząsnąć ze smutkow, bo nasze myśli mogą zdziałać CUDA. Jutro napisze.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Nie ma co się martwić na zapas. Wszystkie maluchy zdrowe to najważniejsze :)

Dziś też się nie powstrzymałam i kupilam dwie czapeczki i niedrapki w pepco:) oraz pieluchy tetrowe puki co 5 sztuk, ale docelowo w szpitalu w którym chciała bym rodzić potrzebuję 10szt. W rossmanie kupilam też mały żel do kąpieli, szampon i pastę do zębów. Powoli szykuję rzeczy do szpitala :)

Rozmawiałam dzis po krotce z mamą na temat siostry i powiedziała że jak przyjedzie to trzeba wszystko ukrucic. Ona rozumie że siostra ma marzenie posiadania dziecka, ale niezdrowe relacje bardzo szybko się na mnie odbiją. Mama powiedziała też, że jeżeli nie będę chciała by przyjechała to ona to zrozumie bo powrót do domu ze szpitala będzie cudownym okresem. Zwłaszcza że będziemy we trójkę, a później jak już m wróci do pracy to będzie zupełnie inaczej :) moja mama jest cudowna :)
Babcia nie rozumie dla czego chce rodzić w Warszawie a nie w rodzinnym mieście... bo wg niej jak bym jechała na porodowkę to była by że mną mama i było by z głowy, a nie ja wymyślam by męża ciągać, wiecie takie stare podejście. Jak zrobił dziecko, to niech przeżywa razem ze mną trud porodu:)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Potrzebuję pomocy!
15.05 Mam Komunię i myślałam że zmieszczę się w wybraną sukienkę, niestety okazało się że wygladam jak wieloryb i czuję się niesamowicie niekomfortowo.
Błagam, znacie jakieś sklepy w Warszawie z działem dla mam... zakup przez internet nie wchodzi w rachubę bo przez majówkę może nie dojść- wiem że za nim zaksięguja pieniądze, zamówią kuriera to sukienkę mogę dostać w ostatniej chwili...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Evee super, że znalazłas wsparcie w mamie i ze rozumie sytuację. Szkoda mi siostry bo pewnie poczuje się z tym wszystkim odrzucona, ale ja mam taką naturę, że mi wszystkich zawsze szkoda i oczywiście w całym tym "konflikcie" tez jestem tego zdania co Ty ;) Najważniejsze, to wypracować jakąś zdrowa relacje między Twoim maleństwem a siostra. :)
Aj i zazdroszczę małych zakupów. U mnie wyjście do pepco czy rossmana to wciąż wyprawa jak na Mont Everest :/

Odnośnik do komentarza

Czesc!
Poleguje sobie w dalszym ciagu, niemąż mnie troche nakarmil, pomogl sie umyc i zabral dziecko na dwor. Masakra takie samopoczucie.

Dzis podsumowali nabor do przedszkoli i nie dostalomsie 270 dzieci spelniajacych kryteria. Mielismy duzo szczescia, ze udalo sie i to pod samym domem.

Przyszly moje butki z answear, bede jutro testowac jak nie bedzie sniegu.

Kukurydza, trzymam kciuki za dziadka. Ja swojego zdazylam raz odwiedzic zanim odszedl. Oby i was byl happy end. I nie przemeczaj sie kochana!

Mamalina - moze Milanka ominie, jeszcze ma przeciwciala od ciebie.

Evee - super, ze mama jest tak pelna zrozumienia. Na pewno sie jakos z siostra dogadacie.

Mmj - super zakupy. Ulga ogromna po takiej diagnozie.

Moze sprobuje cos poprasowac, bo musze zaczac nas pakowac na wyjazd.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

mmj - Ciesze sie z dobrych wiesci i gratuluje takiego fajnego lekarza :)

Wszystkie lezace, odpoczywajace i walczace o szyjke - jestem z Wami i trzymam kciuki. Ja po ostatniej wizycie w szpitalu tez sie oszczedzam i na kazdej wizycie zaciskam kciuki, zeby z szyjka sie nic nie dzialo. Moje skurcze sie uspokoily cale szczescie po lekach, ale wiadomo, oszczedzac trzeba sie do konca :)

Ja dzisiaj tez dostalam ostatnie paczki z zakupami dla malej. Jeden kurier byl u mnie juz 2 raz w tym tygodniu :P a w tamtym tygodniu targal mi wozek!!! Ta jego mina, bezcenna!:P
Nareszcie doszedl tez zestaw minky do wozka, jest przecudny :)))

Dziewczyny tak jak juz evee wspomniala o porodzie i mezu... :P Czy wszystkie macie w planach rodzinny??? To moj drugi porod wiec wiem co mnie czeka ... ale ide rodzic sama. Pierwszy porod mialam rodzinny. Tak sobie mysle, ze teraz sie zrobila moda na meza przy porodzie i bede jedna z nielicznych, ktora bedzie sama :D

http://www.suwaczek.pl/cache/8339c5d7e0.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yds3jgvxlv.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzięki za rady jutro idę po skierowanie to porozmawiam z lekarzem. Modlę się jednak żeby ospa tym razem nas ominęła. Cieszyłam się ze mała od września idzie do przedszkola wiec pewnie cuda będzie przynosić ale już będę w ciąży wiec pal licho a teraz wrrr

Powiem Wam że szybko wszystko kupujecie ja mam w sumie tylko zakup nosidełka a zwlekam i zwlekam. Jak byłam w ciąży z Iga wózek kurier mi przytargal dzień przed porodem dobrze ze są zakupy online ;)

glamjustyna Ja pierwsze dziecko rodziłam sama i teraz tez tak chce. Po prostu mój facet sam mi powiedział ze raczej nie chciałby tego oglądać hmm... taki typ nawet na usg nie chce ze mną iść co dużo bardziej mnie smuci niż brak obecności przy porodzie

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Evee
Ja ostatnio kupiłam w c&a taka granatowa fajna z cieniutkie paseczkiem więc może rosnąć z Tobą z jakieś 69 zł :) spróbuj :) dobrze ze mama Cię rozumie i w kwestii siostry i w kwestii spokoju po porodzie :)

Mmj
Cieszę się że badania wyszły dobrze i z Maluszkiem dobrze wszystko :) Też mam te podpaski , campolu chociaż jedne belii kupiłam na wszelki wypadek ale te z campolu jakoś mi bardziej odpowiadają o jeszcze mają to wciecie :)

Anihilacja
No fakt dużo formalności i jeszcze żeby to w czasie zgrać wszystko to masakra a z domem to już całkiem. Zobaczymy jak to będzie :)

Irenka
Mam nadzieję że do niego dojdzie to i owo. Zresztą już teraz z każdym tygodniem czuje się coraz gorzej, szybciej się męczę i puchne jak dłużej co robię. Myślę że jak będzie przy porodzie i zobaczy jaki to wysiłek to sam będzie chciał zapewnić mi spokoj a z teściowa będę sobie musiała jakoś poradzić, na pewno już nie bed tak sobie pozwalać tylko od razu powiem co myślę.

Glamjustyna
Biedny kurier jak zobaczy że znowu ma do Ciebie jechać to jeszcze rewir zmieni ;) teraz też planuję bardziej na internetowe zakupy postawić bo już coraz bardziej się męczę :) ja planuje poród rodzinny, jakoś sobie ni wyobrażam żebym sama rodziła a innej osoby przy mnie oprócz mojego N sobie nie wyobrażam :)

Co do wagi to u mnie stała miesiąc w miejscu i było +7 kg a teraz kilogram podskoczylo do góry ale Robcio rośnie i kiedyś musiała podskoczyć :)

Kukurydza
Nie pisał wcześniej ale współczuję sytuacji z dziadkiem. Bądź dzielna i trzymaj się Kochana :*

Anula11
Z takimi historiami tak już jest. Moja mama ostatnio też mnie chciała poczestowac historyjka ale ja tata zgasil od razu i sama powiedziałam że nieche takich histori słyszeć bo nie przewiduje u siebie takich rzeczy. Tak to siostra na początku ciąży mi opowiada takie rzeczy na szczęście jej przeszło. No jakby to nam miało w czymś pomóc. Jeszcze się tylko człowiek stresuje ni potrzebnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ja już po wizycie u małego wszystko ok waży ok 940 g i oczywiście lezał pupa do góry więc pooglądaliśmy sobie piękny kręgosłup:) i w dodatku miał czkawkę więc nawet lekarz się uśmiał :)
Niestety u mnie nie już tak kolorowo szyjka mi się skróciła od ostatniej wizyty z 4 cm do 2,3 cm no i się zmartwiłam Jutro idę na wymaz przez 7 dni mam brać luteinę 2X dzienie po 100 mg i za 7 dni kontrola jeśli się nadal będzie skracała to czeka mnie szpital i peaser Wiec już mi się słabo zrobiło. Dziewczyny z taką szyjką czy wy calły czas leżycie bo mi kazał leżec ale nie cały czas plackiem
Z dobrych wiadomości to jeszcze to że mi się łożysko podniosło
Dziewczyny mam nadzieje ze ta luteina pomoże i obejdzie się bez szpitala

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Glamjustyna - ja nie wyobrażam sobie żeby mojego męża nie było przy porodzie, choćby nie wiem jak strasznie miało być to jest jedyną osobą, której bym tam oczekiwała:) ale to pierwszy poród, więc być może mi się jeszcze coś zmieni jak już będzie po:D choć nie sądze;) poza tym, słyszałam już mnóstwo historii "z życia wziętych", że taki poród z mężem też bardzo zbliża:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

majeczka36 Glowa do gory! Wiesz czasami szpital nie jest zly, ja polezalam kilka dni kroploweczka i leki pomogly, w domu jednak zawsze cos robisz, szczegolnie gdy ma sie juz jedno dziecko, a w szpitalu te pare dni pelnego odpoczynku moze czynic cuda :) Ja po powrocie ze szpitala lezalam tydzien prawie caly czas bo brzuch nadal robil sie twardy i te skurcze bolaly, z dnia na dzien bylo ich coraz mniej a teraz nie ma prawie w ogole :) Wazne zeby szyjka sie nie skracala. Lezec nie musisz caly czas, ale oszczedzaj sie, nie dzwigaj, nie sprzataj za duzo. Ja tez biore 100 2 razy dziennie, bedzie dobrze ! :) U nas teraz w Poznaniu pessarow sie juz od paru lat nie zaklada, pisalam kiedys przy okazji, ze mialam w pierwszej ciazy, musialam lezec do konca bo szyjka byla w kiepskim stanie i donosilam, urodzilam w 38tygodniu :)

Soncia - jest tak jak piszesz, bardzo czesto porod zbliza, ale tak jak pisalysmy, nie kazdy mezczyzna sie niestety nadaje na towarzysza :)

Basia83 - moj tez nie chodzi na usg, moja corka za to byla raz bo chciala zobaczyc :)) Wiem co czujesz i Cie rozumiem :) Damy rade same :D!

Fiolka - wlasnie sie obawiam cokolwiek zamawiac z dostawa z tej akurat firmy :D nie chce juz widziec tej zdyszanej miny hehe :P

http://www.suwaczek.pl/cache/8339c5d7e0.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yds3jgvxlv.png

Odnośnik do komentarza

glamjustyna właśnie moja mała tez bardzo chciałaby ze mną iść i potrzymać mnie za rękę :) ale raczej nie chciałabym by oglądała jak obcy facet na fotelu bada mamę a za parawanem sama nie poczeka.... pewnie ze damy radę :D

Mam pytanie odnośnie ilości wód możecie mi napisać jaką ilość ostatnio mialyscie? Ja wlewam w siebie więcej wody i mam nadzieje ze tym razem ilość wód mi się podniesie w 20t6d miałam AFI 10,6

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...