Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziendoberek kochane Mamusie:)
Wczoraj wieczor pojechaliśmy do laryngologa, bo nasza lekarka nie odebrała tel. Potwierdziła że to infekcja od gardła ale najprawdopodobniej wirusowa dlatego antybiotyk nie działa. Przepisała syrop robiony (z reguły ta lekarka daje robione lekarstwa) i nie zostało nam nic innego tylko czekać. Wczoraj jeszcze synek mia 38,5 w ciągu dnia. W nocy było bez gorączki, tylko wieczór spocil się 3razy. Zobaczmy co dzis będzie.
Dziękuję Wam bardzo bardzo za wsparcie.
Kukurydza leki przeciw gorączkowe działają ale tylko jakiś czas i jak przestają to gorączka z powrotem rosła. Od wczoraj nie podawałam i obym już nie musiała.
Mam nadzieję że dzis już się lepiej masz i smutki zniknęły. Najważniejsze że chłopaki są zdrowi reszta też napewno się ułoży. Ściskam Cię mocno!!
Pomysł z pigułka super:) oraz z prywatnym forum-poproszę zaproszenie.

Dziewczyny jeśli chodzi o anemie to polecam BURAKI. Po urodzeniu synka miałam okropna anemia, a żelazo które mi przepisali powodowało zaparcia i ogólne złe samopoczucie. Dlatego odstawiłam i jadłam i piłam buraki pod każdą postacią i pomogło. Tak samo jak moj synek mial anemie to prawie codziennie jadł barszcz i też pomogło. Dlatego polecam.

Co do krzywej...to zle wspominam...tym bardziej że musiałam powtarzać badanie bo wyszedł mi za niski cukier. Za drugim razem wyszło tak samo. Same mdłości były do zniesienia tylko mi strasznie słabo było...i ogólnie kiepsko...ciekawe jak teraz będzie

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgm5icu3kd.png

Odnośnik do komentarza

Emrysis tak właśnie miałam Ci pisać, że może to wirus bo 4 dni bez poprawy przy antybiotyku to dużo. Mogę polecić Ci jeszcze syrop gropronosin lub eloprine, jeśli Twój szkrabek ma skończony rok. To jest lek stymulujący odporność i przeciwwirusowy. Rozmawiałam dużo z kilkoma lekarzami o jego skuteczności, sama go stosuje jak tylko mnie "bierze" (oczywiście nie w ciąży ) i jest na pewno wart polecenia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli o pieluchy chodzi to przy synku używałam tetrowych i czasem flanelowych.ale to bardziej do wózka, czasem zamiast kocyka jak było bardzo ciepło.

Acer spokojnie, napewno wszystko będzie dobrze. Wiem że łatwo się mówi nie denerwuj się i takie tam...ale postaraj się myśleć pozytywnie. Ściskam!

Fuzja kiedy macie konsultacje z hematologiem? Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku. Napewno będzie!

Ant-Kaz trzymaj się i uszy do góry! Ściskam cieplutko!!

Miłego dnia dla wszystkich!

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgm5icu3kd.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Dużo osób mi pisało o tych wymiarach i doszłam do wniosku, że źle musiałam się wyrazić :) Wiem, że już ciężko zmierzyć dzidziusia w cm i lekarze już nie używają tej skali.
Chodziło mi o to, że ja nie dowiedziałam się ani konkretnej wagi, ani tego, czy mały jest malutki, średni czy większy jak na swój...dumnie mówiąc wiek. Dlatego, żeby nie wprowadzać samej siebie w błąd, użyłam wymiarów z widełek podanych w necie. A, że widełki na stronie parenting są tylko w cm, to użyłam tej jednostki. Mam nadzieję, że na następnej wizycie w końcu dowiem się, jak rośnie mój mężczyzna i czy jest ciężki po tatusiu, czy raczej filigranowy po mamie.

Miłego dnia mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza ja mam jedna w brzuszku a na fotke tez sie nie zgodzila:) A zrobic dwójce to już wyczyn:) Mam jednego pajaczka z boku kolana ale konsultowalam go kiedyś i lekarz powiedział, że taka moja uroda, co do ciśnienia to mam akurat przeważnie 100 przy gorszym dniu nawet poniżej. Tak myślę czy moja szewska klatka piersiowa, przebyta kifoza i choroba schumera może mieć coś wspólnego? W sumie to wszystko jest z przed lat a swojemu lekarzowi o tym nawet nie wspominałam. O lezenie ciężko bo moje dziecko ciagle chce na pole iść. Zrozumiałam wczoraj, że tarczyca to nie twoje zmartwienie ale też nie naciskam skoro sama chcesz to ogarnąć. Dużo zdrowka dla dwóch przystojniakow:)

Odnośnik do komentarza

Evee
Mam pytanie odnośnie szumisia. Jak on wygląda, czy jest dobrze wykonany? Warto kupić? A co z nim jest nie tak, że musisz zareklamować?
Sama zastanawiam się nad zakupem takiego misia, tylko w rossmannie produkt chwilowo niedostępny.

Dziewczyny, głowy do góry :) wszystko musi się ułożyć i na pewno będzie dobrze.

Ja wczoraj pochodziłam trochę po sklepach, ale kupiłam sobie tylko jedną sukienkę (oczywiście nie w dziale ciążowym). Byłam też w przychodni bo chciałam porozmawiać z położną i ewentualnie zapisać się do niej, ale po południu już jej nie było. Mam przyjść jakoś w przyszłym tygodniu.

Odnośnie promocji to w 5-10-15 jest wiosenna promocja 50% na różne ubranka, więc może któraś będzie chciała skorzystać :)

Dziś mam kontrolę u endokrynologa a jutro u ginekologa.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza u nas to raczej szybko mija na szczęście i sporadycznie się przytrafia, ale przez ciążę poprostu ja to bardziej przezywam:-( Pozatym nasz 3 latek jest nie przyzwyczajony do takich sytuacji i jak ktoś podniesie głos to odrazu mowi: spokój poproszę :-) i dodaję buziak na zgodę. Ale dziękuję za troskę kochaną jesteś :-)
Alysia
U mnie w szpitalu robi się cesarke jak się zacznie akcja porodowa(kobieta kilka dni wcześniej jest przyjmowane przed terminem planowanego porodu) chyba ze jest zagrożenie dla matki lub dziecka to odrazu. Ja miałam cc i teraz lekarka mi powiedziała że mogę wybrać jak będę chciała rodzić jesli maly bedzie w granicy 3,5kg to zdecyduje sje na cc bo mogę nie dac rady sn .

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Evee nie wypowiadałam się wcześniej, bo moje wsparcie nie miałoby wpływu na to co czujesz ale teraz jak widzę, że z mężem w spokój się uzbroiliście to mogę już napisać... Przede wszystkim to stwierdzenie lekarza było na teraz ale następna przy następnej wizycie w prawie wszystkich sytuacjach jest wszystko jak należy. Ważne, że wymiary dzidziusia są prawidłowe. Ja od siebie mogę Ci tylko powiedzieć, że pewnością i przekonaniem, że jest i będzie wszystko ok wpływasz też na dzidziusia :) Wysyłam mentalnie dużoooo pozytywnej energii. Będzie dobrze i tyle :)
Fiolka- niezły Bębenek, pięknie się prezentujesz :)
- ja tez swój załączyłam u mnie 7kg do przodu,a u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Szumiś jest wykonany solidnie, jednak zapłaciłam więcej i kupiłam droższego z czujnikiem płaczu. nie włącza się na tak długo jak powinien. Jest na niego dożywotnia gwarancja więc spokojnie można go reklamować.

Nie była bym sobą... zapisałam się na echo serca na 21.04. terminy w Warszawie są bardzo odległe a to jedyny realny i w miarę ok. Nie wielu lekarzy robi te badanie więc są jedynie specjaliści. za tydzień wizyta u lekarza więc jak powie że mam iść na echo to pójdę, a jak powie że wszystko ok... to pewnie i tak pójdę dla spokoju ducha :)

Czasami internet pomaga. Poczytałam, znalazłam lekarza, umówiłam się na wizytę już jestem spokojniejsza.

Co do endokrynologa, moja prowadząca jest również endokrynologiem, więc na każdej wizycie mam sprawdzane hormony ;)

Kukurydza, czytałam że przy ciązy mnogiej też robi się echo serca.
Robiłaś już?

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Witam ciężaróweczki,

Gratuluje wszystkim udanych wizyt. Brzuszki wasze, dziewczyny, są przecudne! A u kogo są jakieś problemy, to przesyłam dużo pozytywnej energii i bądźcie dobrej myśli. Wszystko będzie ok :*

Powiem, że z tą pracą na nic nie mam sił. Cały czas albo siedzę z dokumentacją albo latam jak szalona albo jeżdżę. Pomału się zastanawiam, czy nie iść od maja na l4.

Mamalina, ty chyba pisałaś o wykładzie z nauki języków obcych. Wg mnie jest to bardzo dobra metoda. Trochę się pochwale, że sama rozmawiam w 5 językach i 2 z nich uczyłam się w bardzo podobny do opisanego sposób ;)

Któraś z dziewczyn pisała, że woda się jej leje. Ze mnie ostatnio rano wylewa się ok 20-30 ml płynu. Co prawda nie codziennie. Lekarz zbadał ilość wód, tętno dziecka i niby wszystko ok. Ale teraz jak się będzie lało nie tylko rano, to mam nakaz jechania na izbę przyjęć. Powiem, że trochę się tym stresuję, ale będzie dobrze ;)

Marta_joanna, ja śpiewam piosenki które lubię. I codziennie rano przed pracą słuchamy z maluszkiem MTV i troszkę tańczymy ;) Strasznie takie tańce z brzuszkiem poprawiają mi humor. A M to lubi się poprzytulać do brzuszka, całować i tak delikatnie-delikatnie głaskać, że mam mrówki po ciele

Postaram się dziś wejść na forum prywatne.
A chiński kalendarz mi się nie sprawdził. Wg niego miała być dziewczyna, a jest chłopak. I to już raczej się nie zmieni, bo na każdej wizycie wyraźnie pokazuje kim jest. Mam już chyba zo 5 zdjęć samego pimpka :D

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za odp w związku z chińskim kalendarzem. Sama byłam ciekawa ilu z nas się to potwierdziło. I widac że to tylko loteria. A znajomej nic nie powiem bo jeszcze zrezygnuje z starania o dzidziusia:D

Jeszcze mi się przypomniało że był watek o mylnego rozpoznania płeć u dzidzi. U kuzynki na początku była w 100% dziewczynka i niby bylo widac wargi sromowe. A pod koniec 7 miesiąca zrobiły się jajeczka :D

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry

Fiolka
super brzuszek!! U mnie jeszcze sporo mniejszy…:D

Katalina89
Jesli to jest ta sama klinika to maja w systemie I bedzie widac ze podwojnie. A jesli inna to na pewno nie bedzie historii….

Mamalina
Ja przed ciaza w tygodniu wychodzilam codziennie z domu o 7 rano I wracalam o 23 :P takie dosc aktywne dziewcze ze mnie bylo:D a teraz w pierwszym trymestrze musialam lezec plackiem I mam zaleglosci towarzyskie :D:D ale ja mam tak jak jestem w krakowie 1 tydzien to sie spotykam z kim moge a jak jestem tydzien u rodzicow to lezaczek I taras:D a wiem ze potem lenistwo sie juz skonczy wiec korzystam puki moge:D

Marta_joanna
Ja nie spiewam I walcze ze soba zeby mowic do brzuszka:P ogolnie jakos tak zle sie z tym czuje I jest to dla mnie dziwne ze mam cos mowic do brzuszka…nie moge sie przelamac:D

Anula11
Mi puki co nogi nie puchna…ale zmeczenie jest masakryczne po malych wypadach nawet!

Kukurydza123
Ja mam jedna fotke 4D ale teraz juz nie ma opcji zrobic jej fotke….ostatnio meczylam mojego zeby zrobil to skupil sie na glowce I wyszedl lekki obcy bo tylko taka czaszka:D:D

Virkael
Supcio brzuszek ja cos w weekend zrobie I wrzuce! :D

Evee
Wg mnie dobrze zrobilas bo ja tez zawsze wole jeszcze raz sprawdzic I sie uspokoic :D

Antonina
Ja ogolnie Cie podziwiam ze jeszcze pracujesz! Ja serio na nic sily nie mam… ale tez moze przez to ze pierwszy trymestr musialam lezec plackiem I organim juz sie tak przyzwyczail:D

Ja wczoraj padlam ok 23 I wstalam ok 11 oczywiscie z przerwami na siku… jakas masakra:D wczoraj robilam mocz ogolny noi nie ma cukru wiec to raczej nie to:D
Dzisiaj o 19 lekarz juz nie moge sie doczekac:D no a zaraz potem spotkanie z przyjaciolkami nie widzialam sie z nimi od grudnia a chociaz raz w miesiacu spotkanie z nimi musi byc:D no ale ja przez moj lezing nie moglam:D

Zycze milego dnia
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka - superbrzuszek! :)

Kukurydza- cieszę się, Twoi chłopcy równo rosną i mam nadzieję, że Twoje zmartwienia są na wyrost. Uśmiałam się z Twojego opisu "obraz Picassa". U mnie też brak ładnych zdjęć, gdzie by było widać oba płody. Na pierwszym zdjęciu USG widać, że każda "kulka" siedzi oddzielnie, ale teraz to już nie jest takie wyraźne, ale błona która je oddziela jest bardzo cienka i mogłoby się wydawać, jak się patrzy na obraz z USG, że siedzą razem. I jak czasem ktoś chce zobaczyć zdjęcia, bo spodziewa się dwóch bobasków, to niestety muszę go rozczarować, bo mogę pokazać tylko czarno-białe esy floresy.
Jak lekarz mi pokazuje, że tu ręka, tu noga, tu głowa, a tu siusiak, to widzę to wszystko - a na zdjęciach później wszystko się jakoś zlewa w takiego picassa właśnie:)

Anula11 - mi nogi strasznie puchną i to nie tylko wieczorem. Cały dzień są spuchnięte, a wieczorem czasami wyglądają jak słoniowe. Lekarz mi mówił, że może to być przez niedobór białka w organizmie.

Po Waszych relacjach zaczęłam się bać testu obciążenia glukozą, który też mnie czeka w tym miesiącu

Odnośnik do komentarza

Virkael
U mnie już 8 kg na plusie :) na razie poszło w brzuch i cycki :)

Misia
U mnie z pamięcią słabo. Wychodzę nieraz coś załatwić i połowę rzeczy zapominam zrobić. Muszę sobie na kartce spisywac tylko czasem tej kartki zapomnę zabrać :))

Katalina
Możesz śmiało iść. W każdym miejscu jest inny system i nie widać że już byłaś gdzies na usg. Możesz wziąć ze sobą podsumowanie badania na którym bylas bo lekarz może chcecie zerknąć jeśli mu powiesz z już je robiłaś gdzie indziej :)

Ja mam dzisiaj lenia, nic mi sie nieche. Jakoś sil mi brak.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Anula nie znam tych chorób w ogóle wiec nie umiem Ci odpowiedzieć. Te przyczyny o których Ci napisałam to takie najbardziej typowe i najczęstsze. W ciąży obrzęki swoista norma. Ja jestem zaskoczona, że jeszcze nie mam bo zawsze miałam skłonność przy żylakach, ale to może dlatego, że mało chodzę i stoję.

Ula no to ciesze się, że nie tylko u mnie w brzuchu taki "balagan". :) Ja nic nie widziałam nawet jak on mówił i pokazywał. Ogarnęłam tylko siusiaka, ręce, nogi i serduszko :D U mnie na początkowych usg w ogóle jeszcze nie była wytworzona owodnia wiec kulki siedzą razem. Ale wczoraj jak przez moment było widać jak one kopia nawzajem w ta owodnie to prawie mi się słabo zrobiło.
Testu się nie bój, to po prostu tak jakbyś zjadła za dużo słodyczy na raz :)

Evee nie czytałam ani nie slyszalam o tym. U nas serducha są dokładnie badane na każdej wizycie razem ze wszystkimi przepływami wiec widocznie jeśli wszystko jest ok to nie ma potrzeby badac.
Dobrze,ze się umówiłas bo będziesz na pewno spala spokojniej. Lepiej się dwa razy pomylić niż raz czegoś nie zrobić a potem żałować. I ciesze się, że już lepiej. :)

Marta_Joanna a to tak jak u większości chyba teraz. Ja tez zrobiłam się bardziej wrażliwa na wymianę zdań z mężem choć wcześniej praktycznie nie było między nami zgrzytów.

Dziewczyny po południu pokaże Wam ten dokument bo ciągle jeszcze leze wiec mam tylko tel :)

Odnośnik do komentarza

Edzia, u mnie to samo - ale u mnie tak się teraz dzieje zawsze przy gorszej pogodzie. A u nas dziś pochmurno i deszczowo. Od dawna mam nastroje trochę powiązane z pogodą i ciśnieniem, ale odkąd jestem w ciąży, jestem meteopatką do kwadratu. Albo to hormony, albo oszczędnie dawkowana kawa, którą kiedyś piłam codziennie nawet po 2-3 razy, a teraz raz na kilka dni sobie pozwalam wypić małą filiżankę. Hmmm.... w sumie dawno nie piłam i chyba sobie zaraz sobie przyrządzę:) Bo spać iść nie mogę, właśnie wstawiłam gar na bulion i zupę będę gotować.

Odnośnik do komentarza

Edzia85 - mam podobnie, jakiś lewy dzień, słabo mi, ciężko się oddycha i w ogóle. Ale aktywnie, obiad, przedszkole, kawa z sąsiadką, lekarz - usg tarczycy, zaraz znowu przedszkole.

Ja kawkę piję codziennie jedną :)
A no i też nie mówię i nie śpiewam do brzucha, i nie robiłam tego w pierwszej ciąży :) jakoś nienaturalne to dla mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

U mnie zawroty głowy i senność są mniej więcej od 2 tygodni. Dla bezpieczeństwa nie wychodzę sama na zewnątrz, bo nie chcę stracić równowagi.
Generalnie z zawrotami głowy miałam już problem przed ciąża, ale nie zdążyłam ich zdiagnozować (termin RM na sierpień:D ), jednak ja obstawiam, że to kwestia niskiego ciśnienia. Na początku ciąży troszkę mi to odeszło, a teraz znowu się nasiliło. :) I senność.... Zawsze miałam ogromne problemy z zasypianiem, a od kilku dni usypiam jak dziecko:) Nie ukrywam, że mnie to cieszy bo naprawdę noc to dla mnie najgorsza "pora dnia".

Bardzo mocno współczuję Wam dziewczyny, które "musicie" być aktywne z uwagi na obowiązki, ukłony dla Was, bo ja na dzień dzisiejszy mimo szczerych chęci po prostu bym nie umiała:)

Siadam nad faq, zaraz Wam coś wrzucę bo już prawie finał :)

Odnośnik do komentarza

Aaa... Ja też nie umiem mówić do brzucha. Śpiewać tym bardziej. Generalnie w domu raczej rządzi cisza, bo nie lubię słuchać muzyki kiedy coś robię. Ale codziennie włączam odkurzacz, używam blendera i suszę włosy, więc dzieci będą przyzwyczajone od małego :D

U mnie nawet z głaskaniem jest problem, bo jak czuję maluchy i przyłożę rękę to od razu cisza i spokoj, więc tak mi zawsze szkoda przykładać, żeby nie stracić tego momentu:)

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, ja może nie śpiewam, ale opowiadam co robię, pytam się jak on się czuję, głaszczę brzuch i mówię po imieniu. Chcę by się przyzwyczaił jak najszybciej :)

Codziennie chodzi rumba:) sprząta sierść;)

Też mam dziś zawroty głowy. Niskie ciśnienie i cały czas zmiana pogody nie ma się co dziwić że nam słabo.

Niby nic mi się nie chce a zupa ugotowana, kurczak przygotowany do pieczenia i sypialnia ogarnięta:)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, ja mówię do kota. Myślę, że brzuszek też to słyszy więc może działa tak samo :D
Super, że rumba się sprawdza, ja odkąd ją mam, nie wyobrażam sobie bez niej funkcjonować, szczegolnie teraz, jak mój sierściuch zaczął pozbywać się zimowego futerka:)
Widzę, że Twój humor troszkę lepszy bo w postach pojawiają się uśmiechy, cieszę się! :) :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...