Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kochane ale tu cisza....
Rozgadacie się pewnie jutro jak pójdę na cały dzień do pracy ::(:
U nas weekend minął szybko M całą sobotę nie było (do 23) a ja byłam z Olą i z mamą porobić trochę pożądków na grobach, w niedzielę byłam w pracy a wczoraj pojeżdziliśmy trochę po cmentarzach i byliśmy u mojej babci a Oli prababci :D
Dziś już też jesteśmy po spacerku, pogodę mamy super normalnie wiosna oby jak najdłużej tak pięknie było.
Dziewczyny chodzące z dziciaczkami na basen mam pytanie czy Wy nadal uczęszczacie na takie zajęcia dla maluszków czy tylko tak normalnie chodzicie na basen? Pytam bo na osiedlu obok przy szkole otwarli nowy basen i dziś tam byłam na rozeznaniu ale nie ma tu takich zajęć tylko w centrum, a tak się zastanawiam czy nie wystarczyłoby tylko kilka godzin z instruktorem a potem byśmy chodziły tutaj same?
To by mi pasowalo bo bliziutko 10 -15 min spacerkiem ::):

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki
Po 14 miesiącach i mój synuś zaniemogł. W piątek mieliśmy juz temp 39'C pojechaliśmy rano do przychodni i powiedziała że gardlo zawalone trzeba antybiotyk. Wyszły mu też krostki na buzi, ale lekarka stwierdziła że to uczulenie. W sobote już miał plamki na całym ciele, a najgorzej na twarzy. Już miałam pisać do Aishy-Encyklopedii, ale sama poszperałam w necie, że może być taka reakcja na tą szczepionkę potrójną dokładnie 7 dni po szczepieniu. Gorączka i wysypka jak przy różyczce. Świetnie że musiałam to wyczytać w necie, a moja wspaniała pani doktor nie raczyła nas uprzedzić przy szczepieniu, a ta co go badała nie skojarzyła, że to może być to :noooo: masakra z tymi lekarzami. Na szczęście w sobotę gorączki już nie było, a wysypka prawie całkiem zeszła. Przynajmniej mamy już tą różyczkę za sobą, a ja na zwolnieniu siedzę do końca tygodnia z moim maluszkiem.
Łasiczko pięknie się Natanek rozgadał! Brawo takie słówka! Aleksiu teraz sobie ukochał wyrazy na "d" w książeczce szuka dźwigu - dźźźi i bierze dwie rzeczy i mówi mam dźźźwie :)

Sekundko szef obiecał że dostanę odprawę na koniec listopada, więc do grudnia byłabym już na 3-miesięcznym wypowiedzeniu bez obowiązku wykonywania pracy (czyli siedzę w domku) i od marca szukam na spokojnie nowej. Jak coś fajnego znajdę to znowu trochę popilnuje Aleksia prababcia, trochę babcia, a od września chyba do żłoba. Zobaczymy jak to się wszystko ułoży. W każdym razie praca daje mi duuużo satysfakcji i nie chciałabym robić znowu dużej przerwy tylko przezimować :)

Agnieszko co tam u Was są te dwie kreseczki? :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Witam.

Ja tak na szybko, bo słyszę bo obie moje już dowodzą u siebie w pokoju...

Padam na twarz normalnie. Całą sobotę i niedzielę spędziłam w skzole, w poniedziałek trochę odpoczęłam, a wczoraj znowu w bielsku na durnym szkoleniu w pracy. Ale na szczęście się trochę odespałam dzisiaj ;)

Jak znajdę chwilkę to napiszę do WAs Kochane coś więcej. póki co przesyłam buziaki ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobikti...
Ja po długiej przerwie w pracy się pojawiam i znów tony do nadrobienia..... eghhh
Wczoraj bylismy w aquaparku i Lusia szalała niesamowicie, ona jest taka przyjacielska że aż się sama dziwiem gdzie nie pójdzie tam ma koleżanki i kolegów :)
Agula ja tam Lusię sama uczę pływać, poza tym widzę, że ona ma taki odruch że się kładzie na brzuszek i rączkami i nóżkami tak jak style pieskowy zaczyna pływać :) U nas takie szkoły pływania dla dzieci strasznie drogie bo to 400 zł za pół roku plus opłata za wejście dorosłego więc ok 25 zł za godzinę więc się srednio opłaca, tymbardziej, że widziałam czego tam uczą dzieci i możesz sama z powodzeniem to zrobić :) poza tym ja tez nauczyłam się sama pływać więc dam Lusi również szansę :)
miłego dnia Kochane :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja

Nie wiem kiedy zleciało a już znowu w Dublinie, wrrrr
Pogoda była byle jaka, ale nie padało-tzn. mogło być cieplej, było tylko ok 20 st..Ale i tak się załatwiłam, bo tu zimno jest, że hej i tam wywaliłam się na słonko w sobotę rano, bo uwielbiam słonko, a po południu jak mnie złapały dreszcze to leżałam w łóżku i wieczorem wylazła mi opryszczka i koniec humoru, aż wracać mi się chciało ........
Do tego Zuzi zęby szły, aż spuchła na buzi i musieliśmy iść na Pogotowie, na szczęscie tylko chwilkę nam to zajęło, pełna kultura, lekarz hiszpański z angielskim tłumaczem, kimś z personelu zapewne.zaraz przyszedł pediatra, całą osłuchał i okazało się przy okazji, ze ma coś na płucach-a ja tu w Irl. ciągle latam ją osłuchiwać.Tyle, że tam to ją rozebrałam do golasa, a tu to przez ubranie i często można nie dosłyszeć wszystkiego....Opuchlizna na zęby była -wróciłyśmy z 2 nowymi górnymi czwórkami, ale ciężko było nam wszystkim.
Stwierdziliśmy z M,że na wiosnę będziemy robić częściej takie wypady weekendowe. W samolocie Zuzia już się przyzwyczaiła i nawet dobrze znosi lot i całe to zamieszanie.

Mojra-to bardzo dziwne, że Was nie pinformowali, mi od razu powiedzieli, że może być wysypka itd., czyli antybiotyk był zbędny?

Agula-ja chodzę na zajęcia bo tak mi wygodnie, ale myślę, że tak normalnie popluskać się to też fajna sprawa. Tu albo są płatne zajęcia -to trzeba zapisać się na semestr, a jak nie to tylko pozostaje basen osiedlowy.Po pewnym czasie można już samemu bawić się z dzieckiem, ale nie mam pojęcia jak długo.Zuzia nie chce wykonywać żadnych poleceń, więc w sumie to więcej patrzę i słucham niż Zuzia coś robi.Dla mnie ważne, żeby była z dziećmi i innymi ludźmi wokoło.

Madziu-to masz maraton naukowy :)))
Miłego dnia, my zbieramy się do szkoły i żłobka i znowu będzie ryk po takiej długiej przerwie

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha no właśnie wiedziałam że Ty na pewno poinformowana jesteś jak zawsze :) no ale tak jak mówisz na szczęście to nic poważnego

drodko fajnie że choć zmieniliście klimat. Zawsze to jakaś odskocznia. Zazdroszę Wam że macie już dwie czwórki za sobą - Aleksowi idą 4 czwórki na raz (no te dolne szybciej) i już tylko wypatruję kiedy się przebiją. No widzisz lekarka mi nie powiedziała, zapytała tylko jak mały znosił wczesniejsze szczepienia, a że do tej pory nie miał nawet gorączki to powiedziała aha to dobrze. Głupia baba i tyle. Nie wiem czy antybiotyk był zbędny bo ta internistka powiedziała, że mały ma obłożone gardło i już małe białe plamki, więc może i to się przy okazji przyplątało. W każdym razie wczoraj osłuchała i posprawdzała moja mam nadzieję przyszła bratowa (właśnie skończyła staż lekarski i zaczyna robić specjalizację) i powiedziała, że juz wszystko jest ok.
Ja się dziwię natomiast jak u Ciebie lekarze osłuchiwali Zuzię przez ubranko, przecież tak jak piszesz wszystkiego na pewno nie dosłyszą w ten sposób. Mam nadzieję, że Zuzia szybko dojdzie do siebie i w przedszkolu też

Agula my też chodzimy sami na basen, nieregularnie i Aleksiu podobnie jak Lusia macha sam z siebie nóżkami i rączkami. Po jakimś czasie sam zaczął dawać nury pod wodę, a dla nas najwazniejsze jest to dziecko ma radochę i jest z wodą oswojone.

Niedawno pisałam że mój synek jest grzeczny i ostrożny i jak zwykle bywa przechwaliłam. Jak już się nauczył chodzić to wymyslił sobie taką zabawę że zamyka oczy i idzie - normalnie kamikadze. Wczoraj przywalił w bok fotela gdy tak szedł i padł na pupę. Wygladało to tak komicznie ( fotel jest dość miękki) że wybuchlismy z M. gromkim śmiechem i jak Aleks się zorientował to później specjalnie w ten fotel wpadał :noooo: żeby nas rozbawić. Poza tym rzuca się na łóżku i kanapie z pozycji stojącej do tyłu - tak specjalnie bezwładnie i ma radochę. No i zaczęło się wymuszanie. Widzę efekty przebywania z babcią - na wszystko pozwalała i ja teraz od nowa muszę uczyć że jednak nie wszytsko wolno, że jemy w foteliku, a nie gdzie popadnie, ale teraz to już jest przy tym udawany płacz i jęczenie. :36_11_13:
a myslałam że mnie to ominie - naiwna :cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane, ja miałam być dziś w pracy.... mam L4 do 8-go, całą noc wymiotowałam i mnie czyściło a ok 3 dołaczyła Ola i tak na zmianę, bidunia całe łóżeczko upaprała, teraz jeszcze i moja mama źle się czuje. Ola w miarę dobrze bo już nie wymiotuje ale zato ją czyści, normalnie masakra chyba wczoraj na placu zabaw złapałyśmy jakiegoś wirusa ::(:
U nas za takie nauki pływania podana jest cena 10 zł za 30 min. To chyba nie koniecznie cały semestr. Ja myślałam iść 3-5 razy a potem już sama z Olą. Ze mnie też pływak marny umiem na plecach a z tego co na studiach się uczyłam to niewiele pamiętam :lup:
Zdrzemnę sięb puki Ola śpi...
Miłego dnia potem się odezwę

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie.

Anula chyba zasnęła, więc coś więcej naskrobię ;)

Agula
współczuję. Życzę Wam żebyście szybko do zdrówka wróciły!

Drodko fajna sprawa z tym wypadem, ale niestety trzeba wrócić do szarej rzeczywistości, takie życie... I też się dziwię jak można dziecko obsłuchiwać w ubraniu??? Dziwni Ci lekarze jacyś są...

Mojra a co myślałaś, że tylko my się męczyć z łobuzami będziemy :D Nie no oczywiście żartuję, nie martw się, jak tylko będziesz konsekwentna i wyuczysz go swoich zasad to będzie dobrze (niestety ja to uczę i uczę i nic...). U mnie problem jest taki, że sporo czasu Ania jest u mamy jak ją bawi i potem ja swoje, mama swoje... A to dobrze, że Aleksiu trochę charakterku pokazuje ;)

Powiem Wam, że dla mnie teraz to taki fajny okres jest. Ania już sobie sprawnie chodzi, nie muszę za nią biegać, nawet po progach się już nauczyła i chodzi po całym domu sama. JA tylko zerkam gdzie jest. Taka spokojniejsza już dzięki temu jestem. Niestety pojawił się nowy problem (co by za dobrze nie było) bo Ania zaczyna się wspinać na co się da, więc jak jest za cicho to lecę i sprawdzam co się dzieje... Jak z jednym spokój to następne coś ta moja mała zbója wymyśli ;)

A no i ząbki nam też wyszły na dole. Tylko nie umię określić które, ale chyba to te czwórki dolne są, z tym, że też macie między dwójkami a tymi czwórkami taką sporą przerwę?

Miłego dnia życzę Wam Kochane ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

łasica
witam
kochane dostalam smsa od Aishy,komp jej sie rowalil i ...Olek tez.wczoraj byli na pogotowiu bo Olek uderzyl o kant stolu.3 szwy.Aisha nie moze przezyc ze nie dopilnowala...juz jej mowilam ze to nie jest takie proste z tym naszymi maluchami.narazie tylko tyle .bede wieczoorem



Jej biedny Oluś, ja też aż drżę kiedy Ola lata koło stołu albo biega po wersalce.:whoot:

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane

Ja jestem u teściów dziś przyjechałam.
Łasiczko dzięki za pocieszenie!

Tak jak już Łasiczka napisała oOek rozciął sobie łuk brwiowy krew się lała niesamowicie na szczecie szybko udało mi sie to zatamować, miał być jeden szew wyszły trzy ;/ ryczałam razem z nim jak go szyli ;/ poprostu masakra nikomu nie życze takich przeżyć :( Najlepsze jest, że stół mam okrągły a i tak niebezpieczny bo brzegi jednak są ścięte. Jedno szczeście to takie, że Oli zachowuje się tak jak by nic się nie stało w nocy spał dobrze (normalnie) jak sie obudził to też jak gdyby nigdy nic dziecko jest bardzo odporne nie dłubie przy tym a ma zaklejone plastrem wiec jestem bardzo pozytywnie zdziwiona we wtrek bedziemy ściągać szwy. Po samym uderzeniu Oli trochę popłakał bo go trzymałam, żeby zatamować krwawienie a potem biegał cieszył się a ja roztrzęciona telefon do rodziców zaraz przyjechali i na pogotowie potem na izbę przyjęc 2h czekania aż nas przyjeli na kur*owałam się tam nie ziemsko na szczeście dziecko cały czas było radosne i pogodne do momentu szycia.
Kochane pilnujcie Wasze pociechy i proponuje powywalać stoły z otoczenia.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!:big_whoo:

Aishko, biedny Olek i Ty biedna!! Mam nadzieję, że na guzie i szwach się skończyło! Ale musieliście się najeść stresu i strachu!! Takie to już nasze matczyne życie.. w ciągłym strachu i poczuciu winy.. zapewne jeszcze nie raz każda z naszych pociech się połamie czy rozbije o jakiś kant. Mam nadzieję Aisha, że już ochłonęliście.. Ściskam Was, a Ty jesteś super mamą, bardzo Cię podziwiam jak wspaniale, mądrze troszczysz się o syna, ochłoń z tego poczucia winy!

Mamobąbla, witaj.. ślicznego masz bąbelka! Pochwal się jakimiś fotami ;)

Dziewczyny, dawno nie pisałam, ale kompletnie nie mam czasu.. do tego samotnego macierzyństwa doszło jeszcze.. nowe uczucie! Padniecie, nie uwierzycie, ale.. poznałam kogoś, z kim rozumiemy się praktycznie bez słów, jakbyśmy tylko na siebie czekali! To dopiero początek tej fascynującej znajomości, ale widzę w niej duży potencjał! I już wiem na pewno, że nie ma co tkwić w chorych, toksycznych związkach, bo za rogiem czeka przeznaczenie! Kurde, gadam jak zakręcona :p... Może opiszę coś więcej na privie przy kolejnej wolnej chwilce..

A Aurelka.. GADA! Składa proste zdania, rozmawia ze mną, a pamięta już ze 100 wyrazów, których używa, przekręcając trochę oczywiście.. I codziennie przyswaja nowe, po kilka.. Powtarza wszyściusieńko, właściwie powtarzanie, to jej ulubiona zabawa, przy której zaśmiewa się do rozpuku.. Z chodzeniem gorzej, wciąż tylko przy meblach, ale widocznie coś za coś.
Aha.. no i moje dziecko weszło w jakiś dziwaczny okres, kiedy nie odstępuje mnie na milimetr!! A jak ją zostawiam samą na chwilkę, to zaczyna zanosić się histerycznym płaczem!! Wasze maluchy też tak mają? Kompletnie nie wiem, co robić.. czy nie reagować na jej krzyk, żeby nie nauczyła się mną w ten sposób manipulować, ale z drugiej strony nie chcę, aby poczuła się przeze mnie odrzucona.. Poradźcie coś, kochane, koleżanki, bom się zagubiła..

Ściskam Was, zdrówka życzę porą wietrzną jesienna..

Postaram się częściej wpadać na forum.

Buziaki!!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Witam ;)

Aisha no weź co to się stało??? Biedactwa moje Kochane. Tulę Was mocniutko i współczuję ogromnie przeżyć. najważniejsze że już po wszystkim i że nic więcej się nie stało. Prawda jest taka, że nie jesteśmy w stanie upilnować maluchów, naprawdę. U mnie Anka biega też to tu to tam, normalnie u nich w pokoju to nie mam stołu więc biega sobie spokojnie, u nas w pokoju jest stół, ale raczej w naszym pokoju to ją bardziej pilnujemy. Chociaż dzisiaj byliśmy przy niej oboje a i tak fiknęła nam i lekko głową uderzyła o ziemię, ale nawet nie płakała, na szczęście. Prawda jest taka, że kiedyś u mamy obie siedziałyśmy koło niej a ona i tak walnęła sobą, a ostatnio jak ją mama pilnowała, to Ania nabiła sobie guza raczkując! Nie chodząc tylko raczkując, paranoja jakaś... W każdym razie trzymajcie się cieplutko i buziaki dla Olusia.

Cliffi
cóż za wieści, ehhhh rozmarzyłam się ;) Gratuluję serdecznie i zazdroszczę również troszkę ;) Szczęścia życzę, należy Ci się!!! A Aurelcię ucałuj, bo jest super-zdolną dziewczynką ;) U nas Anula też się rozgadała ale raczej po swojemu ;) Najczęściej to jednak jest "yyyyyyyy" i pokazywanie palcem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

hej.
cliffico Ty to nam opowiadssz.wspaniala wiadomosc ...zazdroszcze tego porywu serca.ach.a aurelcia jak reaguje na panaX(mozemy go tak nazywac:D) ,a własnie jestem zaczarowana jak ta Twoja cora juz pieknie mowi.Aurelcia cicia łasica tuli Cie za takie osiagniecia.
a co do rady apropo tego ze cie nie odstepuje...powiem tak .NAtanek jak nie chodzil to tez tak wisial na mnie .to po pierwsze a po drugoe czytalam ze tak wlasnie dzieci mala ,ten okres nawet jakos sie nazywa cos z sieroctwem.u nas trwalao to 2 miesice....wiesz moze obroc to na swoja korzysc bo uwierz mi 2 ,3 latkowie wogile sie nie chca ,nie maja czsu na tulenie ,potem bedzie tak ze Ty ja bedziesz błagała a Ona Ci odpiwe"no dobra ale szybko sie tul":D .sil i wytrwalosci ,naweno minie .ja czasem nawet sikalam razem z nim...teraz tez nie ma cudow ,tak na 30 min moge go czyms zagadc ,a wiesz co ja juz potrafie zrobic w 30 min.sprzatam gotuje prasuje...oj mowie ci mozna sie narobic ale trudno.damy rade
aishawidzisz ,dziewczyny potwierdzaja ze nie upilnuje sie zupelnie tych naszych maluszkow.kazdy ma jakies pamiatki z dziecinstwa ,ja tez mam i cienie sbie najbardziej ta pod broda.niepamietam jak to bylo (i tu kolejne pocieszenie ,Olek tez nie bedzie),a jedna mam taka ktora jest moja tajemnica...powiem was w sumie.jak bylam mala spadlam ze stolu i przez to nie widze na jedno oko.oczywiscie M wie,ale pogodzil sie z faktem ze ma łasice z jednym okiem:D jakos zyje ,czasem dobrze wszytkiego nie widziec...

agulai jak lepiej wam? siet sie porobilo....
ide zjem kolacjie co by mi kalorii przbylo.a co kochanego cialaka nigdy za wiele ..prawda:lizak:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Widzisz Cliffi u mnie Ania ma okresy przejściowe, to znaczy, że czasem chodzi za mną krok w krok a najlepiej to na rękach ją nosić, albo goni i biega i nawet na mnie nie patrzy ;) Czasem to bym właśnie chciała żeby sie tak do mnie poprzytulała jak ŁAsica pisze, a ona to tuli tylko lale i misie i wszystkie maskotki całuje a mamusię nie ;/

Miłego dzionka ;) U nas wieje okropnie

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Z moim i mamy zdrowiem lepiej ale Ola wczoraj caly dzien malutka zjadła a wieczorem jak zjadła z 80 kaszki to zwróciła wszystko, coś jej jeszcze musi siedzieć.
Ola wczorak przytulała się do mnie pięknie przybiegała i się tuliła ale to pewnie przez to, że coś ją męczy bo zwsze jak wołałam żeby się przytuliła to uciekała. Ja wczoraj nauczyła Olę mówić "Ola" ale komicznie je to wychodzi bo nie bardzo O wymawia, ale ja tam wiem co mówi poprostu super :D
Co do pilnowania i ja uważam, że się nie upilnuje, już za szybkie i bardzo pomyslowe te nasze dziciaczki, Ola też ma trochę siniaków a wczoraj podbiłaby mojej mamie oko, bo mama leżała na wersalce a ta szła z zabawką się pobawić no ryp, potem nawet pokazywała gdzie babci ziazi zrobiła (dobrze,że nie w oko)
U mnie też wietrzysko straszne od wczoraj ale ciepły tem wiatr.
Cliffi ja też gratuluję i życzę, żeby tym razem Ci się udało ::):

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Aisha-nie jesteś w stanie upilnować w pewnych sytuacjach. Oczywiście trzeba być czujnym, ale nie zawsze się uda. Syn biegał po chodniku jak miał 5 lat, nie żeby szalał, po prostu żywy był, i przewrócił się, upadł normalnie, a złamał obojczyk- przecież 5-cio latek nie chodzi na spacerki z mamą za rączkę, innym razem na rowerze się wywalił i też jechaliśmy na szycie,mały był, potknął się i brodą o kamyk-też szycie, na deskorolce zęba ułamał a dniu Komunii-tacy są chłopcy.Jakby się oblał gorącym płynem, ściągnął obrus-to zgoda-temu mogłabym zapobiec, ale guzów było sporo.

Agula, a to wredny wirus. Lepiej Oli dzisiaj?

Łasiczko-pisałaś, że dajesz Natankowi słodycze, może dlatego mniej je bo woli słodkie potrawy? Zuzia to tylko na urodziny jadła tort pierwszy raz i teraz na wczasach różne budynie i inne hiszpańskie słodkie wynalazki, a poza tym wogóle nie dostaje słodkiego.

Zuzia się tuli, ale tylko do mnie, no i do lalek. Nieraz do brata, czy taty, ale ja muszę pierwsza sie przytulić, ale buzi nikomu nie chce dawać.

Cliffi-oj, ja czekam na to gadanie i doczekać się nie mogę-powtórzy tylko mama i nic więcej.
Zbieram się do szkoły, miłego dnia

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, kiedyś tu zaglądnęłam do Was, nie wiem czy mnie pamiętacie, generalnie udzialam się na innym forum, ale mam pytanie: nie dostałyście czasem maila jakiś czas temu czegoś takiego: Paczka Przedszkolaka, tam był konkurs rysunkowy dla dzieci w wieku 1,5 do 5 lat coś Dzień na wsi czy jakoś tak
bo moja córka już narysowała a ja skasowałam tą wiadomość, a trzeba było wydrukować kupon :/
jak możecie to sprawdźcie w wolnej chwili i prosiłąbym o wiadomość na priv :)

miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)
U nas w miarę spokojna noc - wczoraj znów wymęczylismy Lusię na basenie to biedulka padła jak kawka :)
Agula widziałam super rękawki dla Lusi co prawda są dla dzieci od 3-6 lat ale jej przymierzałam i jest luksus więc może dla Oli znajdziesz tez takie, albo ja Ci mogę kupić i orzesłać chodzicie już na basen?
Aisha nie miej wyrzutów - najważniejsze żeby Oluś nie stracił odwagi, ooo i będzie wyglądał seksi ze zszytą brwią ;)
Lusia się tuli najbardziej do żywych piesków do nas oczywiście też ale z buzią to róznie bywa czasem cmoka, czasem nie chce za nic :)
miłego weekendu Kobitki :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Aishko współczuje przezyć, ale tak jak dziewczyny piszą pewnie jeszcze nie raz nas czekają takie stresy i krew. Aleks jak ostatnio bylismy u dziadków to wargę też na stole rozwalił, na szczęście nie do szycia, ale ta pierwsza krew mnie już doprowadziła do trzęsiawki. Wyobrażam sobie co Ty czułaś i możesz tylko być z siebie dumna, że nie spanikowałaś, zatamowałaś krawienie i wszystko skończylo się dobrze.

Agula oby to wirusisko szybko Was opuściło

Cliffi ale wiadomości! Super bardzo się cieszę, że jesteś szczęśliwa i mała tak się rozgadała - jestem pod wrażeniem. Szkoda, że nie możemy sie spotkać, my byśmy pogadały ze sobą, a maluchy ze sobą :). Jeśli chodzi o niedstępowanie Ciebie przez Aurelcię to ja myślę, że ona tak reaguje na rozstanie z tatą. Czasem wydaje nam się, że dzieci mało rozumieją, a one wiedzą i czują bardzo dużo. Może się boi, że i Ciebie zabraknie. Ja póki co na Twoim miejscu pozwalałabym jej na to bycie non-stop przy mamusi :)

Łasiczko z Tobą to jest tak, że wydaje się, że już się o Tobie dużo wie, a nagle napiszesz coś i znowu trzeba Cię podziwiać. Buziaki od Beaty :big_whoo:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...