Wrześnióweczki 2009

[Cliffi]

Czolem!

Kolezanki, dzis moj dzien rozpoczal sie uroczym akcentem.. otoz otworzylam oczy i pierwsze co ujrzalam, to wielka ptasia kupe nad moja glowa! Jakis golab czy inny bocian narobil na moje okno dachowe, a odchod ten rozplaskal sie nie 1/4 szyby! Ale kupa to podobno na szczescie

Mojra, przepraszam, to kolezanka ma cos przeciw karaluchom?
Mojra, a mowilysmy wszystkie, co by sie na zapas nie martwic! Duzo zdrowka dla Twej mamy!
Szczesciara z Ciebie, zes mlekiem plynaca! U mnie ssanie nie wchodzilo w rachube, mala w ogole nie ssala, choc wiele osob probowalo pomoc mi ja przystawic. Potem laktatorem wykonczylam laktacje i klops!
Drodko, ja rodzilam we Francji... Problem tkwil w tym, ze na 7 mialam umowiona wizyte u anastezjologa celem sprawdzenia czy nie ma przeciwskazan do znieczulenia, a wlasnie 7 o swicie Aurelia przyszla na swiat. Do tego jak dotarlam na porodowke, to mialam juz 3 cm rozwarcia i skurcze co 3 min., wiec musieliby sie pospieszyc z tym znieczuleniem, bo nie mozna znieczulac przy duzym rozwarciu. Wyszlo na zywca i sie z tego bardzo ciesze :).
Drodko, jak dobrze, ze masz taka madra pielegniarke, ktora z dystansem podchodzi do rozwoju niemowlecia w pierwszych miesiacach. Kobita ma racje, nawet sie nie obejrzysz jak z Zuzanki wyrosnie dlugonoga lasencja!! Moja pielegniara jedzie po mnie na kazdej wizycie, az uszy wiedna! A ja sie tak staram! Kobieta na sile szuka dziury w calym. Juz postanowilismy, ze na kolejny bilans udamy sie do innego osrodka, bo mamy dosc pouczania tej antypatycznej baby! Choc mysle, ze i takie upierdliwe pielegniarki sa potrzebne, przeciez ilu dzieciom dzieje sie krzywda z zaniedbania! Ta moja to dzwoni do domu, przychodzi bez zapowiedzi.. jak ktos nie troszczy sie o malenstwo, to przed ta kobita tego nie ukryje
Aisha, tylko nie wariuj z tym odchudzaniem, mowi Ci to stara anorektyczka, zebys sobie krzywdy nie zrobila! Najlepsza dieta, to zdrowa zywnosc, duzo wartosci odzywczych, malo tluszczow i cukrow prostych. No i nie przesadzaj, na zdjeciach wygladasz super! A zdjecia sa obiektywne!

Kolezanki, musze sie Wam pochwalic! Aurelia mowi! Mowi "daj" jak chce zeby jej cos dac. Poza tym zakonczyla etap bababa i teraz tworzy wyrazy... mowi do mnie jakimis wyrazami, a ja nie wiem co powiedziec, bo nie rozumiem. Tworzy slowa z "sz" i innymi polskimi zgloskami, ktorych tu nie moge wypisac, bo mam francuska klawiature :p. Mamusia w niebo wzieta! Uwielbiam tego sluchac, a gada bez przerwy! Do tego co ja poloze na plecki, to ona chyc na brzuch. Nareszcie, polubila pozycje na brzuszku! Gimnastykuje sie w tej pozycji, moze juz wkrotce zrobi pierwsze raczki :)! Wspaniale jest obserwowac te milowe kroki w rozwoju malenstwa, nieprawdaz!?

Dziewczyny, a powiedzcie, wrocilyscie do wagi sprzed ciazy? Mi to zajelo pol roku, mialam ponad 20 kg do zrzucenia, ale jakos zeszlo bez specjalnego odchudzania. Tylko wiecie co, moje spodnie 36 ledwo sie dopinaja. Mozliwe, ze miednica poszrzyla mi sie na dobre?!

Sympatycznego wieczoru, mam nadzieje, ze Wasze dzieciaczki ladnie ukladaja sie do snu!

Paaaaa!

[drodka]

Cliffi-czyli jest szansa, że i moja Pulpecja kiedyś w końcu się przewróci.
A ta położna to po prostu super kobieta, jak przyszła do mnie po porodzie, to zważyła Zuzię, umyła ją,potem kazała mi usiąść u góry w łóżku, oprzeć się,włączyć sobie film...dała mi "rogala"Zuzię na kolana, telefon i picie na stolik, i mówi-a teraz trochę relaxu, oglądaj sobie a mała niech je i śpi- i rób tak ile tylko chcesz.Poszła, zatrzasnęłą drzwi na dole.
Tylko nie zawsze ona jest.No i mówi do mnie drukowanymi literami, żebym wszystko zrozumiała, a na koniec przepytuje czy zrozumiałam;) jak z dzieckiem... Zero krytyki, poradziła tylko, żeby zmniejszyc o 1 posiłki mleczne.Zacznę gotować ryż i kaszę jaglaną i podawać z owocami.Jutro pierwsza próba-więc zobaczymy czy Zuzia to zje.

[pumacreate]

Cliffi to gratulujemy dla niuńki :):):)

a ja też się pochwalę :) dziś specjalnie pojechałam do przychodni żeby zważyć Filipa nasz kawaler waży 12,290 :):):) czyli przez 2 miesiące przytył kilogram :):):) duzo rucho robi swoje mały się wyciągnął w górę i rusza sie jak szalony nie ma zmiłuj ucekać i się chować bo po nogach chodzikiem śmiga :)

[łasica]

hejka

Cliffi no jak sie ciesze kochany chudzuelcu(36 ledwo wchodzidz,tak??!!) ZE NASZA Aurelka tak postepuje,ja jak jest jakis nowy szczególik to skacze do gory ze szczescia.czekam bardzo az pogadamy z NAtuskiem,natomiast najbardziej (i to pisalam juz wile razy) czekam na tupot malych stop za mna....\
a co do yego czy m mnie uwielbia....hehe no coz lubimy sie .i mysle ze to calkiem nie zle po 8 latach.a pozatym z niego to taki smieszny gapa.i czasm jak cos palnie ...np na nasza sekundke mowi minutka.jak ja to lubie
Madziazdrowiej!
MartaLusiaka mi tam wycaluj ,szczescie nasze malutkie
MojraNatanowi tez chyba tyle zaebow na raz wychodzi ,kuzwa juz sobie nie daje rady.najgorzej ze zaczal mnie szczypac ,kuzwa jak to boli ,dzis juz prawie na niego nakrzyczalam.......ale oberwal M ,no trudno ,gdzies sie musialm wykrzyczec jak te nasze maluszki.
no i w nocy sie miota ,nie płacze ,ale rzuca sie jakniewiem co.nie umie miejsc znależć i to tak od 4 rano o 6 uspyia snem twardym do dopiero..............szczeke mu kupie jak tak dalje pojdzie moze da sie oszukac to moje malenkie ,,

Drotka Zuzia da sobie rade ,wierze w nia bo to wrzesniowe szczesliwe dzieckowiary.

ide spac ,,,co tak bede tu sama siedziala.....jeszce mleczko zrobie.to dobranoc

[agula9]

Witam Kochane.
Żebym tylko nie zapeszyła u nas lepiej tzn. z M. Ja zmieniłam trochę podejście, przemogłam się dałam M ostatnią szansę od niego zależy czy z tego skorzysta i nie zmarnuje. Narazie Ok - od niedizeli bo to był przełom jak już mu nagadałam wszystko co mi leży na sercu aż się popłakałam coś chyba dotarło tylko wolę się nie cieszyć bo może jak zwykle na niedługi czas. Trzymajcie kciuki żeby tak zostało.
Dziś ( a raczej wczoraj ) po nocy pospałam póxniej byłama z Olą opony zmienićc(o zgrozo koniec maja a ja nazimówkACH ) a potem do chrzestnej Oli gdzie był kolega - ten wcześniak co Wam piasłam i radości było co nie miara
Sekundko bidulko nasza nie wiem co Ci radzić bo Ola ładnie śpi w nocy owszem czasem obudzi się z krzykiem o różnych porach ale tylko czsem, choć wczoraj płakała bardzo o 12 w nocy a potem po 4 a mnie nie było Ja zwykle nocą robię jak Aisha czyli nawet jej nie wyjmuje z łózeczka :)::
Pumko nie wiem co ten Twój M taki ciężki, ale u nas podobnie było, może jakoś nim potzrąśnij albo co
Madziu trzymam kciuki za zabieg, szybko wracaj i zdrowiej.
Cliffi co do znieczulenia to chyba od szpitala zalezy, bo tu gdzie ja rodziłam jest znieczulenie na życzenie a w innych ciężko np. Gratuluje postepów
Agnieszko gratulacje ząbeczka Co do jedzenia u oli podobnie zupki marnie idą a deserki pycha.
U nas ciągle tylko 1 ząbek, ale za to Ola już wstaje po czym tylko się da a w łóżeczku już sobie chodzi po całym trzymając się szczebelków.
Nie wiem co jeszcze miała pisać ale idę spać bo chyba się przestawiłam na tryb nocny a rano Olunia mnie obudzi.
Dobranoc Koachane.

[Mart79]

Cześć Kobitki - miłego dnia :)

[Mart79]

Kobitki co Wy na to?
Fronda

[agula9]

Witam.
Mart jeszcze nie przeczytałam calości ale normalnie to jakaś paranoja
Kurcze ta pogoda już mnie dobija, mam nadzieję, że żadnej z Was tam gdzieś nie zalewa?
Miłego dzionka, ja idę zrobić małe przemeblowanie u Oli bo właśnie usnęła a potem trochę ogarnę w domu

[pumacreate]

Mart dobre :0 dzieci mają więcej do powiedzenia niż rodzice brawo niech zyje ten kto tę ustawę wprowadził w życie...

[Mart79]

własnie jest taki problem, że w Polsce taka ustawa została przegłosowana... także nie ważcie się kobitki powiedziec do dziecka - masrsz do swojego pokoju hihihi :)

[sekundka]

Witam

Lasiczko ha ..ha moze byc i minutka:)

Mart Jak dla mnie ten artykul jest bardzo przekolorowany...
co do bicia dzieci to juz kiedys pisalam ,ze jestem BARDZO NA NIE!!! Dzieki takim ustawom moze skonczy sie wreszcie maltretowanie maluszkow , nad ktorym losem pozniej placza wszyscy ,ale nikt nic nie robi. W Szwecji rzadko sie zdarzaja takie przypadki ,a tez sie zdarzaja nawet mimo ustawy. A przeciez za klapsa nikt nie idzie siedziec do wiezienia...

[agula9]

No co do tych ustaw to masakra, mój siostrezniec jeszcze jak byli polsce w wieku 5-6 lat jak moja siostra na coś mu nie pozwalała czy coś chciała to on potrafił krzyczeć na pół bloku RATUNKU!!! Nawet z drugiego pokoju jak mu siostra kazała tam iść, paranoja poprostu aż ją kiedyś odwiedziła babka z piętra niżej. A ja myślę, że klaps nie zaszkodzi jak czasem trzeba dziecko do pionu doprowadzić, ja tam nie raz oberwałam w tyłek i wiedziałam co mi wolno czego nie a teraz dzieci włażą rodzicom i np. nauczycielom na głowy. A wiadomo katowanie to już inne historie, które nie powinny mieć miejsca.

[mojra26]

Aisha moja mama miała ze mną cesarkę bo sie ułożyłam twarzyczkowo, kiedyś znieczulali tylko całkowicie, a moja mama jest odporna na te znieczulenia i dawali jej podwójną dawkę. Podobno od tego miała ciemny, śmierdzący pokarm...

Cliffi ano mam - niecierpię karaluchów :) mleczko jest i się cieszę, pewnie tez dzieki temu że karmię piersią to po tygodniu weszłam w swoje ciuchy, a teraz waże jeszcze mniej niż przed ciąża - miałam r. 36, a teraz 34/36. Zobaczymy co bedzie jak przestanę karmić - wróce na siłownię zapewne :) Gratulacje dla rozgadanej Aurelci. Mój Aleksiu teraz często z tych słów które można rozróżnić mówi: ja, ide, jade. Można się rozkleić gdy mówie do niego: Kto jest skarbusiem mamusi? - strzela usmiech i mówi: ja :) oczywiście świadome to pewnie jeszcze nie jest, ale słodkie.

agula bardzo się cieszę że jest lepiej! czyli nie ma sytuacji bez wyjścia. Trzymam za Was mocno kciuki

łasiczko no biedne te ząbkowe dzieciaczki pocieszam się że jak tyle wyjdzie na raz to jakiś czas może będzie spokój :) u mnie dwie ostatnie nocki lepsze bez pobudek i aż do 7! oby tak jak najdłużej

drodko dobrze że takie wieści na temat Zuzi i nie ma paniki. Zapewne Zuzanka to mała księżniczka i zrobi wszystko jak nabierze ochoty, a nie jak od niej będą na już oczekiwać :) Jak jej się spodoba to jeszcze pierwsza zacznie chodzić :)

[mojra26]

Mart dla mnie ten artukuł jest realny, może skala problemu nie jest bardzo duża, ale to kwestia czasu. Myslę, że chodzi głównie o pieniadze - tak jak komentowała to ta babka. Jednak nie uważam, że w polsce musimy się tym problemem martwić - mamy za mały socjal i zwyczajnie nie jest to opłacalne, aby odbierać rodzicom dzieci, w Szwecji jak powszechnie wiadomo podatki wysokie i socjal na wszystko porządny. Poza tym uważam, że ta nadmierna tolerancja wobec wszystkiego i wszystkich doprowadzi nas do zguby, bo trzeba stawiać pewne granice.
Podaję link do raportu, może trochę nietolerancyjnego (zaznaczam że rasistką nie jestem ;), ale jednak liczby nie kłamią, a są lekko przerażające.

YouTube - Raport o upadku Europejskiej kultury

[sekundka]

agula oby ta poprawa jednak juz na stale, trzymam za was kciuki!!!

[pumacreate]

ja jestem tego zdania co agula klaps w tyłek jeszcze nikomu nie zaszkodził a pokazuje że dziecko o dziecko a rodzic ma obowiązek wychować dziecko a nie odwrotnie

[łasica]

posmece troche...\
jestem zalamana.NAtan dzis prawie nic nie zjadl.kuzwa cos robie zle czy jaki....
5-mleczko 70
8=sinlak 120
11-wykrecal sie i przez godzine wypil 40 ml
2-kaszka 120
potem od 4 do 7 karmilam obiakiem ,jak zjadl 4 ,5 lyzek to sukces ,
20-20 ml mleczka.i zasnąl
o 23 dostanie znowu butle ,ale mnie przezraz ze od 2 wlasciwie do 7 NIC nie chcial ,jak zobaczyl lyzeczke lub but 0w placz.\pozatym noc byla koszmarna.dziewczyny ja sie zastanawiam nad tym do jakiego lekarza mam sie udac-od godz 1 w nocy cala noc sie kotłowal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!z jednego boku na drugi.zeby? za goraco? pic nie chcial...jestem zalamana bo czuje sie taka bezradna ,,,niepodołam temu juz czy jaki pierun.
w piatek ide do pediatry ale zmienilam ,zobaczymy moze cos wymysli....
przez to wszytko niedoczyalam forum ,ale teraz patrzeAgula ze troszke lepiej u wwas.ciueszy mnie ten fakt bardzo.chyba go wkoncu czyms walnełas.mam nadzieje ze mocno i ze na dlugo mu wytsrczy.\

i Mateuszekzabka ma? czytalam zbyt chaotycznie zeby wiedziec...ciagle na raczki na raczki,dzis jak troszke przestalo padac to odrazu na dwor poszlam ,zeby sie troche wyciszyc.eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee nomalnie mi szkoda tego mojego Smyka.ide ,cos zrobie kolo siebie poki spi

[pl_aisha]

Ehhh...

Brakuje mi czasu na wszystko mały coraz mniej śpi w dzień a wieczorem jest już tak padnięta, że nie wiem w co mam ręce włożyć, na szczęście od piątku trochę będę miała więcej czasu bo robię tydzień przerwy od aerobiku i siłowni (ostatnio chodzę codziennie) bo na tej diecie nie powinno się za dużo ćwiczyć bo organizm już ogromny wysiłek ma na samo strawienie białka tak w ogóle schudłam 1 kg przez 2 dni . A i jeszcze w piątek jadę do Gdańska na egzamin teoretyczny na prawo jazdy l/ a czasu nie mam na uczenie się :(
Nie mam czasu Was poczytać Kochane :( Tak w ogóle ma ktoś wieści od Madzi trzeba by było się do niej odezwać.

Pumko jak przygotowania do ślubu? Mi to spędza sen z powiek.
Ciffi o jest taka dieta jak napisałaś (proteinowa).

Czy Wy widzicie co się u Nas dzieje w tej Polsce? w Zakopanem śnieg na południu powodzie a na Suwalszczyźnie trąby powietrzne ; ]

[drodka]

Nam też czas pędzi, rano na te zabawy dla dzieci, ledwo się wygrzebuję, bo daleko mam, potem szybko obiad, jakieś pranie , sprzątanie i nie wiem kiedy popołudnie.
Zuzia też na rękach cały dzień jak nie śpi, więc Łasiczko targamy maluszki, no ja to ręce już mam chyba do ziemi, albo i dłuższe.
Co do jedzenia Natanka, to nie wiem, ale może są dietetycy dla dzieci?no bo chyba jest coś co lubi?Mi ciężko powiedzieć bo Zuzia je wszystko, bez wyjątku i wyje jak się kończy więc zapycham ją flipsem.A jakbyś rzadziej dawała to nie zje więcej, nie zgłodnieje? Albo zamienić rano i obiadek zamiast tej kaszki, bo kaszka bardziej syta i dłużej go trzyma, a obiadek dziecko trawi szybciej to może zjadłby o 2 obiadek a potem o 4 -5 te kaszkę?A przez sen butle ze 2 razy w nocy?Albo na spacerze jak jest coś ciekawego? A może spróbuj zupkę z mlekiem i butlą.Ja dawałam butlę długo(z obiadkiem), ale to dlatego, ze kiedyś jak dziecko miało 4 m-ce to się wracało do pracy, więc nie miałam jak uczyć karmienia łżeczką.Nadszedł odpowiedni moment i jadł z nami bez problemu i w weekendy.Mieszałam nieraz z mlekiem jak nie chciał jeść, nieraz z owocem żeby słodsze było. Współczuję Ci i mam nadzieję, że w koncu coś mu zasmakuje.A słoiczki z deserkami też nie? Są takie na mleku,może jakiś budyń?Boże, już nie wiem co wymyśleć.

Sekundko-Czyżby Olivka kończyła dzisiaj 5 lat!Gratki wielkie!Fajnie, kiedy Zuzia będzie taka...

Mojra-może i sobie być księżniczką, haha, ale czy jej się podoba czy nie to musi zacząć się przekręcać, o niczym innym nie marzę.Zuzia też wcześniej mówiła, ale ostatnio zamilkła.
Pumko-Filipek wcale nie wygląda na wcześniaka, kawał chłopa z niego.
Aisha-dieta, aerobik...podziwiam, w życiu nie wytrzymałam na diecie dłużej niż 2 dni:)
Agula- a ja Cię podziwiam, bo ja jakoś nie jestem skora do wybaczań-skorpion...
Idę przygpotować picie na noc i padam, tak młoda daje mi popalić.
Dobrej nocki.

[pumacreate]

Aisha nic nie mów jestem załamana... mieliśmy zamówić te zaproszenia z allegro które Wam pokazywałam ale T znalazła inne u nas tu w dewocjolaniach i mi się spodobały jak sie okazało na składzie mieli tylko 10 sztuk a w hurtowniach nie ma nigdzie... więc dopiero przedwczoraj zamówiłam te z allegro masakra wszystko na ostatnią chwilę jak przyjdą w poniedziałek to będzie świat i ludzie i na szybkiego zapraszanie...
poza tym suknia się szyje krawcowa stwierdziła żebym dalej nie chudła bo nie zdąrzy z szyciem jak będzie musiała za każdym razem podkładać ( żart z tym podkładaniem) na teraz ma już zrobić gorset żeby można było sznureczki poluzowac albo mocniej ścisnąć hehe a ja przeciez specjalnie się nie odchudzam bo nie mam tyle motywacji co Aisha i poza tym jakoś nie wiem jak się do tego zabrać od momentu kiedy zaczęłam zrzucać kilo ubyło mi raptem 6 kg ;/

drodka zgodzę się z Tobą bo żaden lekarz nie wierzy jak mówię że Filip to wcześniak i że taki malutki się urodził

[agula9]

Witam.
Łasiczko współczuje takich meczarni z tym jedzeniem, mam nadzie, ze to chwilowe np. zabki. Ola też różnie z jedzeniem ale teraz jej robie przerwy ok 4-godzinne to lepiej zjada, bo tak to zawsze zostawiała.
Drodka ja tez skorpion i ciezko było ale, druga strona skorpiona to dążenie to celu i upartosc no i się zawziełam. Na pewno nie zapomne tego wszystkiego, ale staram sie o tym nie myslec, zobaczymy bo jak narazie to 4-ty dzień dopiero.
Aisha masz cierpliwość i samozaparcie, ja to troche łakomczuch jestem i z dieta chyba dlugo bym nie wytrzymała Na jakies cwiczonka bym poszla ale z czasem kiepsko, bo jak mam wolne i tak zawsze roboty w domu pełno, a później nic juz sie nie chce.
Spadam spac bo jutro na rano nie piszcie za duzo bo znowu nie nadaze z czytaniem po calym dniu
Dobranoc. Sekundko zwłaszcza dla Was przespanej nocki.

[Cliffi]

Pumko, Aurelia tez urodzila sie wczesnie, w 37 tyg., wazyla 2600, a teraz ponad 10kg!! Nadrabiaja nasze maluszki az nadto! Podobno mamy wczesniaczkow przekarmiaja swoje dzieci, bo chca zeby te szybko przybieraly.. Czy ja wiem..
Drodko, spokojnie, pamietaj, ze Zuzanka najmlodsza z naszych. Aurelka przewracala sie od dawna z pleckow na brzuszek, ale nie przepadala za tym. A pewnego dnia jak sie przewrocila, to banan na buzi, radosc wielka i od tej pory nie przestaje sie przewracac oraz na brzuszku swirowac. Ale jak ja ja klade na brzuszek, to ryk. Sama musi, wowczas wytrzymuje dlugo z wielkim entuzjazmem. Zuzanka tez za chwilke zacznie, to sie dzieje zupelnie nagle.
Aisha, Drodka, ja to samo, padnieta.. mlode wrzeszczy przez dzien caly, najchetniej tylko na raczkach, ja uwielbiam ja przytulac i nosic na raczkach, ale czasem brakuje mi sil! Moze to te zebiska, bo przy jedzeniu tez krzyk?
Aisha, slyszalam o tej proteinowej, podobno to na cale zycie! Nawet nosilam sie z mysla zastosowania jej, przeczytalam te ksiazke Pierra Dunkana "Nie potrafie schodnac", ale przerazila mnie ta eliminacja wartosci odzywczych! Zdecydowanie preferuje zdrowe, swiadome odzywianie: makarony, ryze pelnoziarniste, warzywa, duuuzooo wody itp, malo zbednego tluszczu i soli itp. Temu co ja preferuje najblizsza jest dieta strukturalna dr Bardadyna, to link do niej: Dr Bardadyn - strona gĹ�łwna
Lasiczko, mi sie wydaje podobnie jak Drodce, ze moze gdyby wydluzyc czas pomiedzy posilkami, to by Natus zglodnial. Ja karmie co 4, czasem nawet 5 godzin (jesli mloda zaspi) i zjada wszystko. Poza tym to glowa do gory, dodac te wszystkie ml i gramy, nie wychodzi tak malo!
Lasiczko, dobre z Minutka, sie Twojemu M dluzy.. A wiesz, rozm. 36 przy 163 cm wzrostu to wcale nie tak malo, normalnie.
Mojra, no wlasnie widzialam na NK, ze z Ciebie to szczypior i niezla "dzaga" - cytujac Ciebie sama :p. A powiedz, biodra Ci sie nie poszerzyly..? - nikt na forum nie odpowiedzial na to moje pytanko :(.
He he, ide, jade.. juz tego Aleksia w swiat niesie :)!
Mart, odnoszac sie do artykulu, to mam takie samo zdanie jak Sekundka. Bicie, nawet klapsy, wywalanie swoich nerwow na dziecko nie niesie ze soba niczego. Sama nienawidze swojej matki, jak juz bylam wystarczajaco duza zglosilam sie do kuratorium o pomoc, bo kobieta czula sie bezkarna. Uwazam, ze dobrze, iz ktos broni praw dziecka, same by sie nie obronily. Jak ten chlopczyk bezimienny odnaleziony w stawie.. Oczywiscie przesada jest tez, kiedy ojciec idzie do pudla, bo corka oskarzyla go nieslusznie o gwalt - tu we Francji byla taka glosna historia. Ale watpie, ze to ustawa doprowadza do takich sytuacji.
Agula, badzcie dzielni w swoich postanowieniach. Trzymam kciuki!

Wiecie co, Aurelia ma jakies wypryski na powiekach.. czy ktores z Waszych dzieciaczkow tez ma cos takiego? Co to moze byc?

Kolorowych snow i nie zakloconego spania :)!

[Roxanka_89]

witajcie kobietki moje kochane, ale się za Wami stęskniłam..

wróciliśmy, NIE odpoczęliśmy, cieszę się, że już w domu jestem.

wyjazd? w samolocie super, Igor nawet chyba nie zauważył, że leciał. hotel? cudowny, baseny świetne, widok z balkonu na morze. pogoda? idealna.
tylko... Igor się pochorował i zamiast się wylegiwać na plaży jeździliśmy po szpitalach.
w piątek wieczorem już coś marudny się zrobił, w sobotę o 3:00 nad ranem dostał dreszczy, katar, wymiotował, gorączka 39:00. dzwoniliśmy do rezydentki, załatwiła lekarza, który do nas zadzwonił i powiedział, że nie przyjedzie tylko mamy rano do szpitala 30 km od hotelu jechać. no to my o 6:00 rano taxi wszystko na własną rękę z dzieckiem wymiotującym i marudnym... ale jakoś sobie daliśmy radę.
jedynie to, że miał zapalenie gardła i non stop płakał bo był głodny a go bolało i nie mógł jeść. więc tak do wtorku 3/4 dnia w pokoju spędzaliśmy.

wróciłam bardziej zmęczona niż tam leciałam.

coś tam już podczytałam, resztę nadrobię później bo idę prać i coś tam sprzątać.

miłego dnia! chociaż u nas to do dupy przez tą pogodę. gr.

[Mart79]

Cześć Kobitki
Sekundka, Cliffi ja nie jestem zwolenniczką katowania dziecka, albo wyżywania się na nim za swoje niepowodzenia - bo to domena dewiantów :) ale uważam, tak jak Agula i Pumka że dziecko jak zasłuży to klapsa powinno dostać - ja jak broiłam dostawałam w dupę i wyrosłam na prządnego człowieka z zasadami i uważam, że nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie - potem stoi sobie takie bezkarne dziecko np. na przystanku i ktoś mu zwróci uwagę (nie ważne z jakich powodów) wyjmuje nóż i tyle... szkoda że nie prowadzą takich statystyk ile wśród osadzonych w zakładach karnych jest tych co byli wychowywani bezstresowo (żart) Prawda jest taka, że każde dziecko potrzebuje dużo miłości ale musi też znać zasady jak zabraknie czegoś z powyższych to dzieci są młodzi gniewni a na starość - starzy wkur... :)
Dlatego moja Lusia już ma wybrane przedszkole - będzie chodzić do przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne bo ma się uczyć pokory i przebywać wśród normalnych dzieci a i siostry jak dziecko przeskrobie potrafią dać klapsa :) a jak patrze na niektóre dzieci z przedszkol prywatnych to szczerze mówiąc jestem zdumiona bo ja za takie zachowanie dostała bym pasem przez tyłek i byłabym spokojna a rodzice siedzą i się smieja - ot co bezstresowe wychowanie hihihi :)
Tak naprawdę i tak dopiero po latach dowiemy się która droga jest lepsza i czy w ogóle taka istnieje :)

Co do ustawy uważam, że Państwo nie powinno się mieszać w rodzinę, generalnie Państwo za bardzo ingeruje w społeczeństwo - ale za dużo by o tym pisać :)

Cliffi ja już po miesiącu od porodu ważyłam 5 kg mniej niż przed ciążą - teraz troszkę ciałka ze 2 kg nabyłam bo siedze przed tym cholernym biurkiem i klepię w klawiaturę jak przygłup :-/

Roxanka współczuje to jest toc zego bał i boi się mój mąż - i dlatego właśnie musimy jechać nad morze w Polsce - ale patrząc za okno widzę , że bardzo dużo skorzystamy na pogodzie, dobrze, ze choć basen i dodatkowe atrakcje wewnątrz hotelu będą bo inaczej - klops eghhh :-/

[Mart79]

Mojra ja tam nie jestem w ogóle tolerancyjna - jak widzę faceta idącego z drugim za rękę i się całują to bierze mnie obrzydzenie - to samo dotyczy kobit... a już to, że chcieliby zalegalizować małżeństwa homseksulane to jest dopiero granda....