Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

HEJ TO JA
dziewczynki nie bylo mnie bo musialm odcirpiec ze taka podla bylam i poszlam i pilam...tak M mowi.kac byl cala niedziele.ale juz dawno po natomiast do dzis mi sie dostaje ze wogole wypilam.i dobrze.jak bedzie okzajia zrobie to jeszce raz.za to ze tak gada.nie jestem niczyja własnoscia.łasice nie lubia takich gburasow:Da poropo łazica tez mi sieCliffi podoba,mam nadzieje ze bede mogla kiedys w tym wrocławiu usłyszec bo rzeczywiscieMadziuchcialabym usłyszec.
Martazazdroszcze ze sie wybawilas,kaca pewnie nie mialas bo jestes przykładna mamusia.....
Agnieszkawiesz Mateusz jest poprstu Boski.zajebiscie chodzi.co do kwestii wychowania,ja tez chce ludzi wychowac na ludzi( chcialabym miec 2 dzieci) ,ale ponoc własnie sie nam ,mamom ,zmienia i nie myslimy ze maja sluchac swoich partnerek tylko ze my stare niedołezne(nie daj Boze schorowane) matki jestesmy wazniejsze...ale ja zycze Tobie i sobie przy okzaji zebysmy jednak wychowaly ich na fajnych facetow.ja tez chce zeby maly sie uczyl na swoich bledach i na wiele mu pozwalam.ja wystarczy ze raz powiem 'nie wolno" i maly nie dotknie.takze usłuchany jest.a pieszce i przytulam tez ciagle ,pewnie okolo 3 lat nie da sie juz tak wiec korzystajmy!!!!
MAdziaAnia mi normalnie zaimponiła!:Dsmiga ten maly szleniec.

przyszla kolezanka wiec smigam laseczki bede pozniej ,kurcze nie wiem czy mi cos nie umkneło.ktos mnie o cos pytal ,jakby co to przypomniec~!lece.:36_1_67:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Witam.

Jesteśmy po lekarzu. Wynik z moczu taki sobie, nie zły ale dobry też nie. Od dzisiaj bierzemy furagine i cebion, w poniedzialek kolejne badanie moczu i we wtorek do kontroli. W tym tygodniu mamy też badanie USG nerek zrobić, bo powiedziałam jej że to u nas rodzinne takie choroby z nerkami i w ogóle i bez problemu dała skierowanie. Agula dzięki że zwróciłaś na to uwagę ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Łasiczko szaleniec to mało powiedziane, ja już ledwo żyję przy niej naprawdę. Do tego zrobiła się z niej mała terrorystka bo jak chce chodzić albo w ogóle chce coś to tak strasznie przeraźliwie płacze że serce się kraje (oczywiście nie moje bo ja znam te jej numery ale inni się nabierają).
Kurcze szkoda, ze nie da się nagrać tego co by się chciało... Anusia jak tak czasem się weźmie to ładnie chodzi i wtedy by wypadało nagrać. Np dzisiaj jak byłyśmy na górze bo mamy tam małego kotka to stała i patrzyła na niego a potem zrobiła parę kroczków żeby podejść i znowu stanęła. Niestety takich momentów jest niewiele a częściej to mały kamikadze który leci nie patrząc gdzie, albo patrzy tam gdzie chce iść a leci w inną stronę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane !
troszkę mnie tu nie było, wracam i widzę, że wrześniowe dzieci drzeptają same !
aisha, pumka, mmadzia, agnieszka wielkie gratulacje dla Waszych małych, zdolnych pociech :)

ja tak szybko bo padam na twarz.
nad morzem byliśmy jedynie tydzień, wróciliśmy w niedzielę i żałujemy... bo mieliśmy nawet załatwione noclegi na 2 tydzień ale jakoś nam było żal kasy i się spakowaliśmy i fru do domu.. głupia byłam bo czułam się tam idealnie a tylko wróciłam to od razu samopoczucie gorsze, bóle głowy wróciły itd. teraz mam pewność tego, że tarczyca mi nieźle dokucza i potrzebuję jodu !

Igorek uwielbia morze, uwielbia plażę i piasek i wszystko co w nim się znajduje :D szalał jak nie wiem, uciekał do wody a jak mu nie pozwoliłam wejść to krzyczał w niebogłosy więc i tak co chwilę się kąpał w morzu i nic mu nie było pomimo lodowatej wody. Iguś ma 4 ząbki, do perfekcji opanował raczkowanie i stawanie przy czym się tylko da ale chodzić to sam nie chce i stawiam, że roczku sam nie przedrepta.

no nic, ja uciekam bo mi oczy się same zamykają...
miłych snów!

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

roxanko fajnie że dobrze się bawiliście nad morzem :)
nie martw się Filip też roczku nie przydeptał ale za to potem zabrał się ostro do chodzenia i teraz mamy takie rezultaty :) drepcze sam przyniesie mi buciki i daje żeby założyć a przy tym tak stópkami wywija i wkłada do bucikó że normalnie śmiechu co nie miara :) a jak założę to on sru i już nie ma trochę nogami trochę na raczka a za rączki jak złapie to leci na łeb na szyję
dobrze że jeszcvze trochę czuje strach do chodzenia bo jakby miał tak bez opamiętania biegać to by mi chyba dziecko zabrali bo by powiedzieli że patogolia i że się znęcam...
co do wymuszania to strach normalnie ludzie na ulicy na pewno się rozglądają płacze w niebogłosy ja wiem ,że on wymusza ale T uważa inaczej... i moja mama też... chociaż moja mama raczej bardziej się przekonuje do tego że on faktycznie wymusza z kolei T uważa że jest jeszcze za mały na wymuszanie

no dobra to tyle :P
my jesteśmy u moich rodziców wracamy w niedzielę
tak więc będę zaglądała w miarę możliwości a cz\asem oprzyznam bez bicia po prostu nie mam ochoty wlączać kompa i cokolwiek pisać tak mi daje w kość moje przesłodkie maleństwo :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Kolezanki, dla Was to nic wielkiego, ale ja jestem cala happy- Aurelka zaczela dzis raczkowac, doslownie, bo do tylu :p. Ale swietnie jej to idzie i bardzo ja to cieszy :). Jestem dobrej mysli :mama:

Pumko, teoria mowi, ze do roku czasu dzieci nie manipuluja i nie wymuszaja, ale intuicja podpowiada cos innego :). Zreszta nasze sa juz w okolicach roczku. Moja mala reaguje podobnie, rowniez staram sie nie ulegac i ignorowac jej krzyki, zeby poznala zasady i dzieki temu czula sie bezpiecznie w naszej rodzinie.

Roxanko, wspaniale, ze juz jestes, wspaniale, ze wypoczelas!! Szkoda, ze tak daleko masz do morza, skoro swietnie sie nad nim czujesz :(. Przeprowadzka :D?

Madziu, glowa do gory! Nic Ani nie bedzie. Ale oczywiscie dokladniejsze badanie nie zaszkodzi, napewno malutka dzielnie je zniesie.

Lazika, dokladnie tak, jak napisalam, bez polskich znakow Twe cudne imie wymawia. Ten Twoj M. sie zneca, a kto jest bez winy...
No Lasiczko, ja tez mam nadzieje, tez mam nadzieje, ze mnie odwiedzisz!

Agnieszko, gdybym ja miala taka T. jaka Ty planujesz byc!! Cud miod!! A Mateuszek juz jest duzo samodzielniejszy niz wielu doroslych trutniow :D!! Wspaniala jestes mama! Tak wnioskuje :).
Jesli chodzi o te 3 jezyki to rzeczywiscie, napewno zaprocentuja w przyszlosci. I podobnie jak Ty chcialabym, aby dziecko moje nasiaknelo angielskim, bo chocbym bardzo sie starala, to jak native mowic pewnie nie bede.

Mart, wiadomosc mi wyslalas? Nic nie przyszlo..

Badzcie dzielne, ja dalej dzielnie znosze ulewy :leeee: Pa, pa!! :big_whoo:

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Cliffi
Aurelcia przeurocza na obu filmikach. Cudeńko malutkie ;* A raczkuje w tył to prawidłowo tak być powinno najpierw w tył a potem w przód ;)

Pumko no proszę Cię, Moja Ania to wymusza ile się da, bo jak wutłumaczyć to że np w łózeczku beczy jak szalona a jak ją wezmę to cisza a włożę to znów płacze i jak to nazwać?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitli :)
Łasiczka kaca nie było bo ja nadal Lusiaczka karmię więc mam bardzo ograniczone możliwości :)
Cliffi śiwetna ta Twoja córcia :) Przesyłam wiadomość ponownie :)
Madzia dużo zdrówka dla Anulki :)
Pumka domyslam, się, że Filipek daje niezle w kość, zaczął chodzić, biegać więc jest co robić :)

Wczoraj byłam z Lusią na placu zabaw - niektóre dzieci wprawiają mnie w zdumienie...
Mówię do Lusi - spójrz jak dzieciaczki ładnie zjeżdzają na zjeżdzalni - a na to podchodzi do mnie taki dzieciaczek - lekko mówiąc brytan z 18 kg to wazył aż się w zjeźdzalni nie mieścił dupskiem tupnął i mówi ja nei jestem żaden dzieciaczek :)
lusia stała przy koniku bujanym i się go trzymała - nagle wskoczył na tego konika gówniarz mało Lusi nie przewrócił a lusia pac i go ręką popchnęła żeby zszedł - dzieciak zbaraniał i poszedł sobie hihihi :)
za chwile przyłazi dziewczynka i ta sama sytuacja tak wskoczyła, że popchnęła Lusie - więc Lusiak drap ją w rękę - ta mała udawała, że nic sie nie stało a ja mówię do Lusi - Kochanie nie wolno dziewczynki drapać bo ją to na pewno boli a ta mała jak to usłyszała złapała się za rękę i widzę, że płacz zaczęła wymuszać...
Sodoma i gomoria - wcale się nie dziwie , że sa rodzice co potrafią do obcego dziecka powiedzieć sp..... :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

witam,
Marta-tylko pytam GDZIE RODZICE???? Ja ze swoim synkeim do 6 rż. zawsze wychodziłam. Nie wiem czy jeszcze jest takie prawo, ale to rodzic odpowiada za krzywdy wyrządzone przez dziecko pozostawione bez opieki, chyba do ukończenia 7 rż. Mojej koleżance auto potrąciło córeczkę, przed domem, na poboczu, jechał palant za szybko.Jednak sprawę miała ONA za pozostawienie dziecka bez opieki-tzn. ten facet ją ubiegł i od razu wytoczył sprawę jak jeszcze jej dziecko było w szpitalu a ona głowy nie miała do niczego.A tu wezwanie na sprawę, dobre co? I to mnie nauczyło. Jednak jej córeczke 1 dzień przed wypadkiem ukończyła ten wymagany wiek i mogła bawić się sama, a świadek widział, że była na poboczu, jakiś sąsiad. I sprawa wygrana, ale tylko dzięki temu, że dziecko miało ten wiek.

Cliffi -Aurelka cudowna :))
Od nas filmik to pewnie daleka przyszłość. Jedyne co Zuzia pięknie potrafi to jeść, głaskać się i klepać po brzuszku-ale to nie ma się czym chwalić, aż się boję iść na ważenie, bo pewnie bede znowu słuchać, że dieta ma być już dla dorosłych....
Miłego dnia laseczki, ja mam masę spraw na głowie, wrrr

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam :*

Madziu, właśnie - ja też już wielu rzeczy nie pamiętam, choć przecież nasze wrześniowe dzieciaczki w większości roku jeszcze nie mają. I dlatego staram się coś na forum pozostawiać - kiedyś się zbiorę i wszystko spiszę - jakoś z pamiętnikiem Matiego mi nie wyszło. Teraz żałuję :( Dobrze, że jest jeszcze kamera i aparaty cyfrowe - Mati ma już bardzo wiele filmików i całą masę zdjęć. Szkoda tylko, że niewiele wywołanych. Może jak w totka wygram (pod warunkiem, że grać zacznę), to wywołam wszystkie.
A co z tymi wynikami Ani? Takie sobie - ale co to znaczy? Jakaś diagnoza została postawiona w ogóle??? Wiesz, mi tak przyszło do głowy, że może dziewczynki są bardziej narażone na jakieś infekcje układu moczowego, bo w pieluszce kupka się rozjeżdża i bakterie mają bardzo łatwy dostęp do cewki i do pochwy. Może więc wcale nie w nerkach problem, a po prostu w stanach zapalnych cewki moczowej? Choć wiem, że takie częste infekcje przewodu moczowego mogą prowadzić np. do zapalenia nerek. A to już poważniejsza sprawa. Ja tylko tak gdybam i dedukuję sobie na logikę - lekarze jednak powinni powiedzieć coś więcej niż tylko to, że wyniki takie sobie są :Zły:

Pumka, Mati chodzi ponad półtora miesiąca :) Ale jeszcze do perfekcji nie doszedł. I u nas już jest problem ze ściąganiem wszystkiego z ławy, a nawet z wysokiego kuchennego blatu - po tym zresztą widzę, jak młody rośnie ;) Do tego stawanie na skraju łóżka i wspinanie się na paluszkach do regału, na którym takie ciekawostki jak budzik, moja biżuteria itp. Czasami doświadczam stanu przedzawałowego :whoot:

Łasiczko, a co Ci ten M. wygarniał będzie?! Kurde, tyle miesięcy w abstynencji i takie halo o kilka browarków? W końcu Tobie też się należy oderwanie od pieluch i wylogowanie umysłu ;)
Co do wychowania, to Tobie również życzę realizacji dzisiejszych planów - chyba mądrymi mamami jesteśmy, więc może się uda ;)

Roxanko, trzeba było zostać nad morzem. Ty odżyłaś, a Igorek czuł się jak w raju. Może faktycznie pomyślcie o przeniesieniu się tam na stałe, skoro tak jod Twojemu zdrowiu służy. Ja to za morzem nie przepadam, bo tam gwiździ wiecznie, ale mam za to blisko do Ciechocinka i Inowrocławia - najodowanych dzięki tężniom :)

Cliffi, gratulacje dla Aurelki :Kiss of love: No i ruszyła :) Teraz straci pewnie trochę na wadze ;) A że na razie do tyłu, to nieistotne - najważniejsze jest to, że umie się przemieszczać. Filip Sekundki śmiga na pupie i też dobrze - do celu dociera ;) No i co do nazewnictwa, to niedawno dopiero dowiedziałam się o różnicy między raczkowaniem a czworakowaniem. Raczkowanie to na kolankach i do tyłu, a czworakowanie - do przodu. Więc Mati nigdy nie raczkował. Tylko czworakował ;)
Filmik świetny - widać, że dziewczyna rytm czuje :) Niech jeszcze tylko wstanie, to dopiero będzie bioderkami trząść ;) Do tego śliczna jak aniołek, te ciemne oczy i włosy... Tatuś będzie musiał pilnować ;)

A właśnie - ciekawe, jak tatusiowie córeczek będą się zachowywali, jak już z ich słodkich księżniczek panny powyrastają? Dostrzegacie już jakieś objawy zaborczych zachowań albo się ich spodziewacie?

Drodka, nie pisz, że nie masz się czym chwalić. Przecież chwalimy się nawet kolejnymi ząbkami, choć to takie naturalne, nic niezwykłego, prawda? Moim zdanie każda nowa umiejętność naszych dzieci jest powodem do radości - czy to klepanie się po brzuszku (mój syn tego nie robi, bo i nie miał gdzie zaobserwować), czy machanie łapką, czy przewracanie kartek w książeczkach. A czemu filmików nie będzie? Kamera wciąż w naprawie?

Mam pytanie: czy Waszym dzieciaczkom zmieniły się włoski od czasu narodzin? Bo Mati miał bardzo ciemne (jak tata) i proste, a z dwa miesiące temu zrobił się kędzierzawym blondaskiem (no, może ciemnym blondaskiem) - za mamusią... To nie loczki jeszcze , bo za krótkie włoski ma, ale mu się wywijają w małe kędziorki, szczególnie, jak wilgotne. Moje włosy też kręcą się od wilgoci.

:Kiss of love:

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane :)

Łasiczko a Twój M w ogóle nie pije? Ja nie rozumiem jego zachowania wszytko jest dla ludzi a, że masz słabą głowę to nie Twoja wina co innego jak byś litra wódki sama wypiła :36_1_21: a z resztą jeśli nawet to masz prawo :36_1_21:

Madzia miejmy nadzieję, że na USG wyjdzie wszystko dobrze. Co do chodzenia widzisz Ania jest mało ostrożna ale jakoś porusza się do przodu a Oli jest za ostrożny i mało chodzi sam porusza się tylko jak my jesteśmy w pobliżu i to nie zawsze albo jak ma 2 kroki do czegoś to przejdzie sam. Oj długa droga jeszcze przed nami :36_2_16:

Roxanko super, że wyjazd się udał wierze, że Ci ten wyjazd służył bo jod dobrze wpływa na tarczyce. Nie wiem czy wspominałam, ze też się leczyłam jak byłam dzieckiem.
Jak byś mówiła szybciej to bym Ci mieszkanie wynajęła na 1,5 m-ca i codziennie byś mogła nad morzem być (34km) :36_1_21:

Pumko nie prawda, że Filip jest za mały na wymuszanie ja widzę co moje dziecko robi to przechodzi pojęcie ludzkie. Jak siedzę przed laptopem to tak długo będzie koło mnie skakał (po mnie) aż powali trochę w klawiaturę albo go zamknę i schowam, jak mu nie pozwolę dość do komputera to jest afera. Tak samo jest z jedzeniem Oli dostaje obiad którego nie zawsze zjada do końca później jem ja/my no to tak długo będzie koło nas chodził wrzeszczał szarpał aż dostane też. Czasami mam już naprawdę dość.

Cliffi śliczna jest Aurelka i ma fajne ruchy :) Gratuluje raczkowania często dzieci idą do tyłu ale nie martw się kilka dni i do przodu ruszy :) Co do teorii wymuszania stanowczo się z nią nie zgadzam no chyba że Olek jest na wyższym etapie rozwojowym w co wątpię:36_2_15:
Sekundko nie ważne jak - ważne, że do celu :) wiele znajomych mi mówiło, że ich dzieci właśnie w taki sposób się przemieszczały :)

Mart wiem o czym mówisz z tymi dziećmi ale to kwestia wychowania. My jak płynęliśmy promem tu do Norwegii to poszliśmy z Olkiem do pokoju zabaw gdzie były piłki do którym można było zjechać. Oli siedział i się bawił szwedzkie czy norweskie dzieci zjeżdżały w te piłki normalnie rzucając się całą masą (dzieci w wieku około 5-6 lat) gdzie ten basenik miał wymiar metr na metr, Zjeżdżały jedno na drugie rzucały tymi piłkami w sufit Oli dostał raz z niej to zaczął płakać M już nerwowy się robił. A obok siedziała matka jednego chłopca który najbardziej wariował i nic mu nawet nie powiedziała a dziecko było chodzącą demolką. Nie da się tego słowami opisać ale ja bym chyba takie dziecko w klatce zamknęła.

Drodko u nas jest takie prawo, że dziecka do 7 rż. nie można zostawić samego ani w domu ani na podwórku - ja zgadzam się z tym przepisem tylko szkoda, że mało rodziców go przestrzega.

Agnieszko Olkowi ciemnieją włoski ale nie ma ich jeszcze dużo :hahaha: chociaż fryzjera trzeba będzie zaliczyć po urodzinach bo ostatnio mu za ucho zakładam kilka włosków :hahaha:.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

a co do M to pokazalm mu juz facka i jest ok,dzis przyszedl z pracy pocalowal w szyjke i powiedzial"cudnie pachniesz...przynajmniej nie alkoholem"wiec wymawianie potrwa jeszce jakis czas.ale ja mam go w swoim powazaniu.ale dziekuje wszystkim ,ktore trzymaly maja strone:))))kochane .
a wieszagnieszka ze Natan ma takie same włoski jak Mateuszek.serio.i ciagle niebieskie oczy.a waszym dzieciakom zminily sie oczka.u nas o tyle to dziwne ze ja i M mamy brazowe a maly niebieskie,my z M mamy ciemne włoski a M wlasnie ajkies blond ciemny. M sie smiej ze moze podmieniony ,ale juz nie oddamy.ja wiem ze On jest mOj bo ma moj nosek ktory pieknie marszczy:D
AgnieszkaTy napewno jestes swietna mamusia.jakos tak czuje ze jestes fajna:D zreszta jak kazda mam tutaj .ale ja....ja to jestem troche mama dajaca wiele luzu.czasem mysle ze za duzo.ale moze bedzie rozsadny .tak poprstu.
cliffidawaj no tu Aurelke niech no LAzika ja wysciska,korcze ale sie ciesze ze ruszyla ,bo wiem ze mialas stresa.....
ide cos zrobic ze soba.bede pozniej:lizak:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Zuzia ma błękitne oczy( jak jej babcia), my z M niebieskie, włoski miała ciemne, teraz jasne, brązowe.

To "nocnikowanie"nie dało mi spokoju, więc wzięłam się za lekturę, na razie dobrze się czyta i tak jak myślałam-dziecko powinno się uczyć jeśli jest tego w miarę świadome i jak pisała Sekundka, ma włąsciwie rozwinęte mięśnie pęchera.My zaczniemy więc latem, tak myślę -maj, czerwiec kiedy Zuzia nie bedzie musiała nosić tylu ubrań na sobie.
Gina Ford "Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka w 7 dni"

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Agnieszka Filip jak sie urodzil to mial bardzo ciemne wloski, teraz ma ciemny blond.
Oczy zielono-piwne.

Drodka To razem czekamy na te pierwsze kroczki..:)

łasica widze ,ze ciwczenie asertywnosci przynioslo skutek :)

Mart no niestety , czasami rece opadaja. Nie wiadmo czy zwrocic takiemu dziecku uwage czy lepiej nic nie mowic,jak sie zwroci uwage to potem rodzice maja pretensje i badz tu madry..
niestety czasm trzeba ingerowac taka prawda.. jesli rodzice nie potrafia okielznac swoich pociech.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

Agnieszko
niewątpliwie masz rację w tym co piszesz. A lekarze jak to lekarze sami czasem nic nie wiedzą. Ja wspominałam o rodzinnych skłonnościach do chorób nerek i dróg moczowych ogółem dlatego też może to USG zleciła.
Zadzwoniłam się dzisiaj umówić i pani mi mówi że dziecko ma być na czczo i z pełnym pęcherzem ;) po czym pyta ile ma lat i jak mówię że 11 miesięcy to zwatpiła ;)

W kwesti pilnowania dzieci to ja wczoraj miałam niemiły wypadek bo na drodze dziewczynka wbiegła mi na jezdnię i uderzyła o bok mojego jadącego auta (na szczęście około 20 km/h) Koszmar jakiś. Stałam z nią długi i pytałam czy ok, ona mówiła że nic się nie stało i że nic ją nie boli. Jak bym wezwała policję to rodzice pewnie jakiś mandat czy kolegium by dostali chociaż dziecko nie wiem ile miało, do szkoły chyba chodziła już. W końcu pojechałam dalej do pracy dając jej kuzynce starszej (może o rok) namiary na mnie jakby co. Pewnie źle zrobiłam. Mart? Jak powinnam się zachować? Na swoje usprawiedliwienie dodam że ona mi po prostu wpadła na bok auta (wybiegając z za zaparkowanych aut) i nawet się chyba nie przewróciła tylko się odbiła. Przestraszyła się okropnie jak ja z resztą też. Buuuuu ;/ Masakra jakaś. Cały dzień chodziłam nieprzytomna wczoraj przez to...

Drodko
chwalić się zawsze jest czym. JA dzisiaj nagrywałam jak Ania robi takie balum-balum rączkami o usta ;) ale M coś zaczął gadać i zepsuł mi ujęcie, a chciałam Wam pokazać ;) Ani jak spytam gdzie ma brzuszek to koszulkę przy szyi odsuwa, wkłada głowę tam albo palec wciska i pokazuje ;) potrafi też oko pokazać u kogoś (oczywiście wciskając do niego paluch).

Anusia ma oczy niebieskie (widać na zdjęciach ;)) Urodziła się natomiast z czarnymi włoskami a teraz ma takie ciemne blond jak Wiusia i mausia ;) I Wiki się wcześniej kręciły teraz już mniej, a Ani się nie kręcą (tylko niektóre na karczku).

Aisha długa droga widzę to również... Ania miała ze dwa dni szału chodzeniowego, a teraz tak z dystansem. Ode mnie do M i z powrotem to chodzi, sama też się puszcza ale nie zawsze z głową, natomiast na okrągło chodzi za rękę. Raczkuje (czworakuje) już mało co. Jedynie jak jej ręki nie podam to w złości, becząc okrutnie raczkuje za mną żeby jej dać wreszcie tą rękę. Więc u nas pionu się trzymamy ale z pomocą ;)

Miłej nocki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Madziu, trudna sprawa z tym "potraceniem".. Najwazniejsze, ze wszystko szczesliwie sie skonczylo. Wg. mnie dobrze zrobilas, ze zostawilas namiary, dla spokoju Twojego sumienia, bo pewnie nikt nie bedzie do Ciebie dzwonil z pretensjami!
Hehe, smiesznie z tym pelnym pecherzem, sie usmialam :36_1_21::36_1_21::36_1_21:
Ja mialam podobna sytuacje jak robilismy Aurelce zdjecie do paszportu, gdy miala 2 miesiace.. Musiala zamknac buzie i otworzyc oczy, a ona bez przerwy beczala, co skutkowalo zamknietymi oczyma i otwarta buzia :36_1_21: Kilka dni podchodzilismy do tego zdjecia.
Madziu, koniecznie sfilmuj balum-balum!!
Aurelka z czesci ciala pokazuje nos :). Dzis dotykala swych paluszkow u nog, wiec mowie do niej "paluszki, paluszki", a ona chwilke pomyslala.. i dzgnela mi nos palcem - czy to na znak, ze juz wie, co to sa czesci ciala ogolnie pojete.. :)

Drodko, Ty tu nie umniejszaj dokonan swojej ksiezniczki, ja Ciebie prosze bardzo! Wg. mnie rowniez dzieci codziennie ucza sie czegos nowego. Ja jak zahipnotyzowana godzinami obserwuje swoje dziecko, bo co chwile mnie zaskakuje - dla innych moga byc to drobiazgi, a dla mnie to bardzo wazne dokonania :).

Agnieszko, z tatusiem mojej corci w ogole nie wolno poruszac tematu startujacych do niej amantow, najchetniej by ich porozstrzelal, a do tego twierdzi, ze Aurelia nie znajdzie wspanialego mezczyzny, ktory swa wspanialoscia dorownalby jej tatusiowi. Zeswirowany :p. Ale chyba wszyscy tatusiowie sa tacy zakreceni na punkcie corek. Moj wlasny, z natury lagodny i spokojny, krzywo patrzyl na moich pierwszych chlopakow :).
Co do koloru wlosow mego bejbe, to z kruczoczarnych przeistoczyly sie w brazowe, a nawet jakies blond kosmyki sie znajda. Natomiast oczka ma brazowo - niebieskie, po moich blekitnych i zielono - niebiesko - zoltych mojego M :D.

Mart, a Lusiaczek to kropka w kropke jak Twoj malzonek chyba?! Sliczna z niej dziewczynka, ma piekne symetryczne rysy, slodkie usteczka i wielgasne oczeta :)!
Dobrze, ze Lusia umie poradzic sobie z napastliwymi wielkodupnymi, bedzie rzadzic na placu zabaw! Ja uczylam swego czasu angielskiego w kilku przedszkolach, w grupach po 15-20 dzieci, dramat, duzo by pisac..

Sekundko, w Paryzu nie mieszkamy, mieszkamy w strasznej dziurze, ciemnogrodzie, krainie bezzebnych i bezrobotnych :36_2_16: Ale do Paryza nie mamy daleko, 2 godz. samochodem. Gdybysmy mogli w Paryzu zamieszkac.. narazie nam sie nie opyla :p.

Spadam, pozna pora juz, a kiszki Aurelii marsza graja punktualnie o 8.00!

Pozdro, babeczki! :36_1_22:

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Witam porannie :*

A jednak się nasze pociechy zmieniają :) Olkowi włoski ściemniały, a pozostałym maluchom - wyjaśniały. Ciekawe, jaki będzie efekt końcowy...? Co do oczu, to Mati długo miał ślepka prawie granatowe, a z czasem też mu się jaśniejsze zrobiły i ma "soczyście" niebieskie - identyczne jak moje :)

Łasiczko, z oczętami Natanka to zabawnie nawet - na szczęście biologia i genetyka wiele tłumaczą. Dobrze, że Twój M. nie mówi poważnie o podmianie ;) Wiadomo, faceci są wyczuleni na podobieństwo ;) Mój R. od początku wie, że Mateusz jego ewidentnie, bo wszyscy mu tak mówią. Nawet moja atrakcyjna (trochę irytująca) sąsiadka, za każdym razem, gdy ją spotykam, pieje: "Ależ ten Mateuszek do taty podobny! Dosłownie skóra zdarta!" Mówię jej raz, że ja jakoś tego podobieństwa nie dostrzegam (bo tak jest w zasadzie), a ona na to: "Mi też wszyscy mówią, że mój Fabcio do tatusia podobny i ja też tego nie widzę". To jej powiedziałam, że się nie wypowiem, bo ja akurat jej mężowi się nie przyglądam :hmm:
A ta dalej swoje... :what:

Madziu, to będzie w końcu Ania USG miała robione, czy nie??? Kiedy? Trzymam kciuki, żeby wszystko było w jak najlepszym porządku.
Współczuję przeżyć. Szczęście, że nic się nikomu nie stało, ale wierzę, że roztrzęsiona długo jeszcze po tym zdarzeniu byłaś. Dzieci są nieobliczalne :/
A Anulka oczy ma boskie - na zdjęciach widać zawsze te oczy przede wszystkim :) Będzie czarować... Zresztą, jak wszystkie wrześniowe dziewczyny :36_1_21: Choć Mati to najbardziej cieszy się do zdjęć Olka Asinego :o_noo:
Fajnie nazwałaś to plumkanie palcami o usta: "balum balum" :sofunny: Ja się zastanawiałam jakiś czas temu, jak to opisać, a dopiero Ty stworzyłaś zwrot nazywający tę czynność :) Bo myślę, że Mati właśnie "balum balum" robi ;) Najpierw my mu robiliśmy palcem, a on tylko "aaaa" przy tym z siebie wydobywał. Teraz chce sam i robi "blem blem". W ogóle bardzo chce wszystko sam robić. Nawet palca odtrąca, jak mu się odruchowo chce pomóc wstać - nie, on musi SAM.
A z chodzeniem tak się zawziął, że już bardzo mało czworakuje. Nawet na miękkim łóżku chodzi na nóżkach. I wszędzie go pełno. Jak odkurzam, to jest masakra, bo pęta mi się pod nogami, lata pod rurą i po kablu i co 5 sekund wyłącza mi odkurzacz. Włączyłabym mu bajki, żeby posiedział przez ten czas, ale ma je gdzieś :/

Drodka, możesz czuć się usprawiedliwiona oddalaniem w czasie nauki nocnikowania :36_1_21: I ja tym samym ;) Mi też się do tego nie pali i nie widzę takiej potrzeby. Przyjdzie czas, to zacznę uczyć. Ale do tego trzeba chęci z obu stron - a tych na razie nie mam. No i już widzę mojego syna, jak usiedzi na nocniku :sofunny: Może jakbym go przywiązała albo tyłek przykleiła...

Cliffi, no to wygląda na to, że Aurelcia będzie miała przechlapane ;) A raczej jej adoratorzy :sofunny: Będzie musiała podstępów używać, jak choćby wmawiać tacie, że jej się X podoba, bo jest taki sam jak jej tatulek najdroższy, czyli idealny. A jak się tata wtedy wystraszy, to... będziecie miały do myślenia :sofunny:

Zimno się u nas zrobiło, pada, wieje, nieprzyjemnie. Szkoda, że nasze maluchy jesień i zima zastaną, jak się rozkręcą z chodzeniem :ehhhhhh:

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Agnieszko mamy USG we wtorek. Pani która mnie umawiała bardzo miła była i nawet mi mówi, że lepiej we wtorek bo jest PANI doktor bo w poniedziałek jest PAN doktor a to chyba lepiej do kobiety z takim maleństwem. Mam nadzieję że będzie ok. Mamy rano jak Ania wstanie wypić mleczko a potemm już nic, bo pani mi mówi, że przecież dziecko bez jedzenia nie wytrzymie, a sikać też jej zabronić nie mogę. Ogólnie bardzo konkretna babka ;) dobrze, że są jeszcze takie ;)

Ja tam nie wiem skąd się to wzięło, chyba M zaczął do ANi "balum-balum" mówić i tak zostało ;) nie wiedziałam jak napisać żebyście zrozumiały :D

No i jeszcze w kwestii chłopaków to jak już się Wiki urodziła to M mówił że może zapomnieć o dyskotekach a chłopaków to niech żadnych do domu nie przyprowadza bo wywali za drzwi :D Jakoś ostatnio na temat ten nie rozmawialiśmy więc nie wiem czy zmienił zdanie w tej kwestii ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...