Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Mojra idę we wtorek, jak dobrze pójdzie to może w środę zabieg i w piątek do domu, ale z moim szczęściem to do poniedziałku się zwlecze, jak nie dłużej.

Cliffi no proszę Cię, zastanawiam sie jak go udusić i nie pójść siedzieć. Naprawdę go teraz nienawidzę, ale chwilowo mam go gdzieś, niech robi co chce, nawet się nie kłócę, bo nie chcę się denerwować teraz. Dojdę do siebie to zrobię porządek z ,moim życiem, jak się będzie dało... Nienawidzę siebie, że bylam taka głupia, jego że jest taki wredny i tego że moje życie tak się potoczyło ;/ Dobra już nie smęcę ;)

Agnieszko ale mnie zaskoczyłaś, bo myślałam,ze Mati już biega, naprawdę :D Z jedzeniem nie pomogę, bo u mnie podobnie jak u Drodki-Ania jest wszystkojedząca ;)

Sekundko sił, sił, sił! Współczuję Wam. Taka bezsilność jest okropna, obyś szybko znalazła przyczynę. Biedny Filipek.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia Wiki i Ania tez do Siebie podobne chyba bardzo , prawda??

Cliffi Dziekuje, co do uspokajacza to Filip ma smoczka i daje mu smoczka jak wypadnie, lulam, kolysze itd.. nie zapalajac swiatla ,ale jesli trwa to dluzej to zapalam swiatlo probuje go wybudzic albo wychodze z sypialni i zasypia w wozku. Wczesniej spal od 7 do 1 i budzil sie na jaedzenie i zasypial i wstawalismy o 5. Teraz jak sie zblizamy dos ypialni to jest ryk!! Ewidentnie nie lubi tego miejsca:) moze faktycznie powinnam mu przeniesc lozeczko do pokoju OLivki, tylko ,ze problem jest taki ,ze on spi z nami.

Powoli jednak dochodze do wnioslu ,ze skoro i tak placze i tak placze tow szystko jedno gdzie spi. OLivia spala z nami bo tam czula sie bezpiecznie i nigdy nie plakala jka ja bralam do lozka naszego, pozatym spala cala noc.

Agula No wlasnie... a u nas juz tak 8 miesiecy z przerwami. Naprawde Ola to zloto:)

Wlasnie M uspal Filipka, zobaczymy jaka noc nas czeka...

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam u nas jak zwykle zgrzyty i ciche dni... już po prostu z sił opadam :(
no ale
sekundko z tym budzeniem się w nocy Filipka to może chodzi o to że może mu za gorąco albo może chce pić? może niekoniecznie coś mu dolega
albo może być też tak że ząbki zaczynają się pojawiać...
przyczyn jest wiele
rozmawiałaś może z lekarzem? bo coś musi być przecież dzieci bez powodu nie płaczą:(
współczuję naprawdę bo u nas Filip pięknie noce przesypia już od bardzo dawna

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)
Jak się miewacie po weekendzie?
My spędziliśmy weekend jak zwykle aktywnie :) w sobotę mieliśmy romantycnzy wieczór we troje :) byliśmy na pysznej kolacji w restauracji, potem spacerek i odpoczynek :)
W niedziele bylismy na imprezie a dziś znów - praca :-/
Sekundka bardzo Ci współczuje Kochana, tych bezsennych nocy, myślę, że Filipek to taka przylepka jest - może za dużo bodźców ma pod wieczór i dlatego ciężko mu się wyciszyć. Moja Lusia czasem zaczyna płakać w nocy ale to najczęściej z powodu jak napisała Pumka gorąco jej jest albo spragniona. Nie martw się moja Lusia też nocy nie przesypia jeszcze - ale ja ostatnio jestem tak padnięta że zasypiam karmiąc ją i nie odkładam jej do łózeczka - bo mamy taki układ z mężem on wstaje, przewija i daje mi do karmienia no i się budzimy rano we trójkę - Lusia z tatą na 1/3 łóżka a reszta dla mnie :) bo ja potrzebuje komfortu hihihi :)
Pumka a co tam sie u Was dzieje? kłocicie się pewnie o pierdoły?
Agula jak się tak mijacie to w końcu możecie na siebie zobojętnieć - nie wiem czy to dobrze.
cliffi z tym porodem to ja też miałam to samo - rodziłam bez znieczulenia i w trakcie porodu sobie myslalam - trezba było zapłacić i rodzić przez cesarkę - nigdy więcej - ale już jak mi Lusię położyli na piersi popatrzyłam i zastanawiałam się kiedy następne dziecko :) - mimo strasznych bóli krzyzowych absolutnie nei żałuję, że rodziłam bez znieczulenia - przynajmniej wiem dokładnie jak wygląda "trud" porodu :)

Lusiaczkowi idą chyba 4 zęby naraz - nie wiem czy jest to możliwe, ale górną krawędź widac, obok opuchlizna a na dole wielkie dziąsełka - moja bidulka :(

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Hej, kochane mamy :)

Wczoraj mamusia - czyli ja :) - odczuła na własnej skórze PIERWSZEGO ZĄBKA :yuppi: Ledwie co się przebił i właściwie niewiele widać, ale dla potwierdzenia wystukany łyżeczką :) Lewa dolna jedyneczka. A już myślałam, że się zaczekamy. Bo mi pierwszy ząb wyszedł dopiero w wieku 10 m-cy. Wtedy też zaczęłam samodzielnie chodzić :)
Muszę powiedzieć, że to ząbkowanie trochę się nam we znaki dało... Trzy dni marudzenia, a sobota masakryczna :Padnięty: Aż się boję następnych ząbków...

Co do jedzenia, to Mati już nieźle radzi sobie z kawałkami pokarmu; memla je, niby gryzie i zwykle bez problemu przełyka. Więc nie o konsystencję obiadków chodzi - zresztą, próbowałam różnych form. Zauważyłam, że z naszego talerza podjadanie mu pasuje, ale i tak wiele nie zjada. Na kilka dni odpuszczę gotowanie specjalnie dla niego, potem znów spróbuję, a jak nic z tego nie wyjdzie, to... zmieszam z jabłuszkiem :) Dzięki, Sekundko, za pomysł :)

Sekundko, rozumiem Twoją rozpacz, naprawdę. Mati w drugim i trzecim miesiącu życia płakał ciągle, pomimo noszenia i wszystkich innych sposobów. I z usypianiem też był koszmar. Oj, jak sobie przypomnę :what: To była wina kolek i... nadmiaru bodźców. Też wtedy szukałam rozpaczliwie pomocy w internecie i płakałam z bezradności. Tyle że w miarę skutecznym uspokajaczem był wówczas cycuś ;) Oczywiście, przez to byłam wykończona również fizycznie, bo ciężko funkcjonować z malcem zawieszonym ciągle na piersi...
Na szczęście u nas minęło to po trzecim miesiącu.
Myślę, że Cliffi podsunęła dobre sugestie. Mati ma nieraz takie momenty, że musi się po prostu wyryczeć, tak na maxa. Sądzę, że w ten sposób radzi sobie z nagromadzonymi emocjami. Z tego, co piszesz, wynika, że Filipek także jest bardzo wrażliwym chłopcem. Mój synuś także długo bał się obcych osób, nowych miejsc. Zresztą, dopiero niedawno zaczął zaczepiać ludzi w sklepie i sporadycznie się do nich uśmiechać. Jeszcze niedawno okrzykami radości reagował na powrót do domu - chyba jedynego miejsca, w którym tak naprawdę dobrze się czuje. Teraz już cieszy się na wyjście, choć nie zawsze.
Podobno tak wrażliwe dzieci bardzo potrzebują niezmiennych rytuałów, które dają im poczucie bezpieczeństwa. Muszą wiedzieć, że np. po jedzeniu jest sen, po kąpieli zabawa - czy jak to sobie kto ułoży. Byle niezmiennie.
Może też być tak, że Filipek boi się niezmąconej ciszy, jaka zwykle panuje w nocy. Może spróbujcie spać przy szumie radia (ja w ciągu dziennych drzemek Matiego włączam kuchenny wyciąg, bo śpi wtedy zdecydowanie mocniej).
U nas też usypianie przeważnie na rękach (bujanie) albo przy cycu. Ale nie wydaje mi się, żeby miało to wpływ na późniejszy sen. Owszem, mały się wybudza i zwykle musi na chwilę cyca dostać, ale za chwilę mocno śpi dalej. Musi też mieć poczucie, że zawsze jestem w pobliżu - niekiedy wystarcza, że z odległości wyszepczę "Ciii... mamusia jest z tobą...".
Ja nie twierdzę, że moje metody są dobre, bo na pewno będziemy mieć problemu z odejściem od pewnych nawyków małego. Ale... skoro niektóre dzieci potrzebują specjalnego podejścia, to po prostu trzeba się do nich dostosować dla ich i własnej równowagi psychicznej. To tylko moje zdanie - może to ja byłam za słaba...
Być może jednak Filipkowi coś dolega, skoro przeraźliwie płacze w nocy pomimo tego, że śpi z Tobą...? My w ostatnim czasie takie nocne pobudki z okropnym płaczem mieliśmy przez ząbkowanie. Na szczęście szybko się Mati uspokajał, ale za to tych pobudek jednej nocy było wiele...
Ból brzuszka także objawiał się głośnymi pobudkami, ale wtedy natychmiastowo pomagał Espumisan.
Domyślam się, że próbowałaś już wszystkiego, ale może przynajmniej pomoże Ci świadomość, że i inne mamy nieraz płaczą z niemocy :)
Tak tylko jeszcze dodam, że wg mnie przesunięcie godziny snu nocnego na tak późną porę tylko spotęguje problem (w każdym razie u nas tak było). Chyba że akurat Filip tak skonstruowany - to rzeczywiście musisz się przekonać metodą doświadczalną. U nas jest tak, że Mati tak naprawdę mocno śpi dopiero od 21. My staramy się kłaść go o 18., kiedy to już jest bardzo zmęczony całym dniem. Bywa, że się szybko zregeneruje i wtedy i tak zasypia dopiero o 21., a jak nie, to od tej 18. wybudza się co 45 minut - godzinę, dostanie cyca lub mu poszepczę, pogłaszczę go, a od 21. śpi głębokim snem. Ale wcześniej nie ma mowy, żeby spał sam w naszym łóżku, w sypialni. Po prostu śpi do 21. na rogówce w pokoju dziennym, a my w tym czasie możemy pooglądać TV, zjeść kolację, pogadać - kompletnie mu to nie przeszkadza. Do sypialni przenosimy się wszyscy razem, jak już sami chcemy spać.

Drodka, mam nadzieję, że po kolejnej nocy Zuzia ma się lepiej?

Madziu, trzymaj się :* Jeszcze chwila i pozbędziesz się przynajmniej tych kamieni wstrętnych. Będzie dobrze, nie martw się.

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Sekundko czy ja wiem, chyba są podobne ;) JA tak nie umię ocenić tego. Wiem tyle , ze Ania jest podobna do mnie jak byłam mała i do Wiki jak była mała też ;)

Nie zalewa tam kogoś czasem? Ja mieszkam wyżej niż miasto i do tego działka jest na spadzie więc wszystko co się leje schodzi dalej. No wody trochę jest, najgorzej w okolicach, mosty zamykają i inne rzeczy się dzieją. Zastanawiam się czy mnie przyjmą jutro do szpitala... Chyba nie powinno mieć to wpływu jedno na drugie. Do tego w pracy zgubili moją legitymację ubezpieczeniową i nie wiadomo gdzie jest, Żywiec zwala na Bielsko, Bielsko zwala na Żywiec a ja w tym wszystkim zostałam bez legitymacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszko to gratulujemy Mateuszkowi pierwszego ząbka!!!
No gorzej nie jest, ale pewnie te 7 dni i nocy pomęczymy się.

Madziu-to trzymam kciuki i szybko wracaj z tego szpitala.

Marta- fajnie, że Lusia lubi przytulanki, Zuzia jakoś tak nie bardzo, nie lubi leżeć, a już na pewno nie w łóżku. Wygłupiamy się i owszem, byle na siedząco i z daleka od łóżka, chyba ma jakieś złe wspomnienia czy co.

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Cliffi

Lasiczko, Ty masz taki sposob pisania, ze zawsze mnie to rozbawia!

co to znaczy ,ze niby duzo błedow robie.:lizak:zartuje Cliffi.ja pisze tak jak mowie:/...dzis przeze mnie albo dzieki mnie na areobiku mielismy 5 min przerwyi trenertka sie pyta z"zyjecie" i tylko ja odp.."zyjemy...ale co to za zycie"i wszyscy smieli sie az bolaly brzuszki:D .Lubie rozsmieszac ludzi.....
i z chceciasekundkoTobie bym poprawila humor ,ja czytam jak Ci ciezko....powiedz czy juz cos lepeij.pwoiem Ci ze kolezanka mi ostatnio tez cos wspominala ze jej dzieciak nie umial zasypiac i takie tam i przestawila łozeczko bo rozbilam remont i dziecko jak reka odjął zasypa bez niczego......moze spróbuj .Sil zycze,,,

MArta moisz 1/3 łozka....ja mam cale a o 4 przekładam ANtanka do mnie.M od nas uciekł:) ale poki co jestem z tego zadowolona....NAtan tez:D

ale pojadłam dziołszki.mniam mniam mniam ,te roladki ,te kluseczki i ta modra kapustka.Siostrzenica bawila NAtana tam caly dzien ..no normalnie czulam sie jakby to bylo moje swieto.ja chce powtorke.pozatym wkurza mnie to (ale to tylko moja mala dygresjia) jakie te dzieci prezenty teraz dostaja....dajcie spokuj:klady komorki telewizor .....ja kuzwa mialam taki komplet(niektore beda wiedziec chyba) zegarek kalkulator i dlugopis i tego dostalam 3 ,+ 3 zegarki ,jeden mial 7 melodyjek-to bylo cos.....odz pan w h... z tym wszytkim.

Pumka znwowu haja....kuzwa daj mu po lbie.moze pomoze:/

ide cos zjem i kapiel sobie przyszykuje.zajrze pozniej:D

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Witam o zmierzchu!

Lasica, z Ciebie to mega agentka! Znow sie usmialam z tych kluseczek i kapustki modrej :hahaha: Maz musi Cie uwielbiac!
Madziu, no i jak, drogi przejezdne? Bo informacje z Waszych okolic sa conajmniej niepokojace! Uda Ci sie dotrzec do szpitala?
Puma, u mnie to samo, tyle ze duzo latwiej o erupcje lawy! Lacze sie z Toba w niedoli!
Agnieszko, gratulacje dla poczatkujacego kasowniczka. U nas wciaz usmiech bezzebny, ale chyba juz niedlugo, bo mlode przeplakalo dzien caly, a nie wyglada, aby cos jej moglo dolegac.
Mart, duzo sily dla Lusiaczka, ufajmy ze zebiska nie dadza Jej w kosc, przynajmniej bedzie miala wiele za soba :).
A jesli chodzi o porod naturalny i jego zalety, to w moim wypadku przebiegl szybko, sprawnie, a po dwoch godzinach od poczecia malej moglam juz tanczyc. Choc w trakcie blagalam polozna o znieczulenie, odparla, ze anastezjolog to w nocy niechetnie odwiedza szpital, ale ze nie jestem jedyna oczekujaca na znieczulenie, wiec moze sie uda.. jak uslyszalam krzyk dziecka w sali obok, to wiedzialam, zem zdana na siebie i swoje oddechy :p. Ale wspomina sie przyjemnie :).
Sekundko, no wlasnie, Filipek moze jest bardzo wrazliwywm chlopcem i trzeba sie do niego dostosowac, jak mowi Agnieszka. A z tymi uspokajaczami (smoczkami itp.) chodzilo mi o to, zeby ich nie podawac, nie hamowac wyplywu emocji tym samym, tylko dac sie malemu wyplakac. My dzis mialysmy ciezszy dzien, caly w placzu, mala plakala w ramionach mamusi, az juz nie miala sily (zaznaczam, ze sprawdzilam czy nic jej nie dolega itp!). Moze dzieki temu jutro bedzie pogodna.

A co u nas.. zabukowalam bilety, jade w czerwcu na panienski do Wrocka, sama, na szalona imprezke w damskim towarzystwie! I juz tesknie za Aurelka! Nie bedzie mnie 2,5 dnia.. mam nadzieje, ze moj kwiatek dzielnie znesie nasza rozlake. Wy dziewczeta oddalacie sie od swoich puciaskow na pare dni czasem?

No to co, karaluchy pod poduchy! Baj, baj!:36_27_5:

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszko dziękuję za pamięć. Mama na szczęście zdrowa tylko te guzki chyba trzeba będzie usunąć, zobaczymy co powie endokrynolog. W każdym razie biopsja wyszła dobrze. Jeśli chodzi o problemy z jedzeniem to ja pisałam, że mam podobny problem, poprawa nastapiła po tym jak zmieniłam odstępy między karmieniami. Pierwsze trzy posiłaki zamiast co 3 podaję co 4 godziny i Aleksiu już coś zajada. Kaszki też nie ruszy, więc na śniadanie robię mu płatki owsiane z owocami lub płatki ryzowe z owocami i to mu nawet smakuje. Poza tym myślę, że u niego jak i u Mateuszka problem tkwi w ząbkowaniu. Gartulacje dla kolejnego kasowniczka

Mart jest to możliwe, u nas może Cię to pocieszy podobnie. Aleksiu strasznie marudzi a idą mu obie górne jedynki i obie dolne trójki. Masakra jak te dzieciaczki się muszą nacierpieć :noooo:

Sekundko biedny Filipek i mamusia. Dziewczyny dobrze radzą, ja jeszcze ze swojej strony napiszę, że Aleksiu tak się budził z płaczem gdy zaczynał ząbkować, zanim jeszcze było widać że cokolwiek mu idzie.

Łasiczko w takim tempie tycvh ćwiczeń to zaraz będzie z Ciebie niezła dżaga :yyy:

drodko oby katarek szybko minął

Cliffi ja mojego baczusia dotychczas na 2h max zostawiałam, a w czerwcu wybieramy się na wesele to nie bedzie nas jakieś 30h i już się denerwuję, ale też i chcę się pobawić. kiedyś trzeba zacząć wychodzić. Ja też myślę dość ciepło o swoim porodzie. Skurcze straszne, ale parte miałam tylko trzy i już Aleksiu był na brzuszku :) Lekarz i polożna powiedzieli że jak na pierwiastkę to świetnie się spisałam i szybko poszło.
Pytałaś wczesniej o karmienie piersią. Aleksander ssał pierś w 5 minut po porodzie i jedyny kryzys związany z nawałem pokarmu i bolącymi piersiami miałam w 3 i 4 dobie. Pomogła kapusta, a teraz nic nie czuję mój syn jest taki delikatny, że nawet ani razu nie poczułam jego ząbków, ale nos mi gryzie jak żyletka. No i jest bardzo szybki - najdluższe karmienie trwa 7 minut więc nie jest to dla mnie w żaden sposób uciążliwe. W mojej rodzinie nie mogą się nadziwić, bo z różnych powodów (brak, zatruty pokarm) ani moja mama nie karmiła, ani jej siostra, ani moja babcia, a umnie rzeka mleka :36_1_1:

Dobranoc...byle nie karaluchy!:cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Agnieszka Kazda metoda jest dobra jesli dziala i jest dostosowana do potrzeb dziecka , no i rodzicow.)

Lasiczko Dzieki, TY mi zawsze poprawiasz humor :)

U nas od dwoch dni poprawa, M usypia malego kolo 19 30 i FILIP spi w lozeczku cala noc, budzi sie pare razy w nocy ,ale usypia ponownie,

o..obudzil sie uciekam milego dnia

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Cliffi no ogladam w TV i nadziwić się nie mogę co się u mnie w okolicy dzieje ;/ Ja jak już wspominałam mieszkam wyżej niż miasto i raczej zalanie mi nie grozi. Do szpitala zajadę spokojnie, bo musze tylko z tej mojej górki zjechać i już jestem ;) Już się spakowałam i powoli będę się zbierać, a tak przy okazji ja owszem moją księżniczkę opuszczałam parę razy na parę dni z powodów zdrowotnych, bo od narodzin Ani byłam 3 razy w szpitalu ;/ Pierwszy raz jak mała miała coś ponad miesiąc i leżałam prawie dwa tygodnie ;/ Nie przejmuj się będzie dobrze ;)

Aisha mam ten świstek z tym, ze z lutego bo u mnie w pracy to zamiast co miesiąc przysyłać to przysyłają raz na trzy miesiące, w szpitalu będę mogła donieść bo już nie raz tak robiłam. Ale zawzsze coś nie tak jest, a specjalnie wysłałam tą legitymację 7 maja, żebym do 18 ją miała i oczywiście się pokichało ;/

Trzymajcie kciuki za mnie. Odezwę się jak wrócę ;) Papapa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Witam się :)

Ehh... jakoś mam mało czasu ostatnio, żeby coś napisać.
W sobotę poszliśmy do babci (mojej mamy) bo wieczorem szłam na dyskotekę z koleżankami :D Jak fajnie było ze starymi przyjaciółkami sobie wypad zrobić jak za dawnych lat :) Gorzej było na drugi dzień :P Ale tak w ogóle stwierdzam, że za stara jestem już na dyskoteki o północy zaczęłam ziewać i najlepiej poszła bym spać dodam, że na imprezie ostatnio byłam 2 tyg przed zajściem w ciąże :P

Madziu trzymam mocno kciuki :) ! Jak się pewnie domyślasz ten kwitek co masz już jest nie ważny szpital żąda dowodu ubezpieczenia wystawionego nie wcześniej niż miesiąc od stawienia się w nim.

Sekundko szczupła? Może się tak na zdjęciach wydaje ja przy wzroście 177 cm ważę na tę chwile 81 kg chciałabym dojść do nie pamiętnej wago 70 kilo :hahaha: zobaczymy może się uda. Jak na razie 2 dzień diety :)
Co do spania Filipka, Olek miał tez jakiś czas temu takie noce, że ryczał ja robiłam tak, że po wyczerpaniu wszystkich sposobów które nie przyniosły efektu po prostu zostawiałam go takiego wydzierającego się i nie przychodziłam do niego oczywiście ciężko mi było ale po nie długim czasie takiego wrzasku usypiał. Przyczyną tez może być usypianie na rekach bo jak się w nocy przebudzi i widzi, że jest sam nie mam mamy to wtedy jest płacz. Spróbuj mu jeszcze dać herbatki do popicia jak się obudzi ale nie wyciągaj go z łóżka. Ja Olkowi tak daje pociągnie z 3 razy wtedy wkładam mu smoczek a on przewraca się na boczek i idzie dalej spać, jak bym nie dała mu herbaty to by darł się tak długo aż bym w końcu przyszła i mu dała pić. Mały umie pic całkowicie leżąc i się nie krztusi wiec ja go nawet nie dotykam.

Pumko a co się dzieje, że macie ciche dni? Kurde nie długo ślub a tu takie rzeczy?

Mart Ty jak zawsze aktywna :)

Agnieszko Gratulujemy Mateuszkowi ząbka :36_7_8: :) Co do wysypki to nie wiem od czego była ale na pewno nie od 3 dniówki bo ona wychodzi po gorączce, teraz po glutenie nic mu nie wyskakuje. Skazy te z się pozbyliśmy - jesteśmy na zwykłym mleku NAN2 Mały dostaje danonki i nic go nie wysypuje. Szczęśliwa jestem bardzo :)

Łasiczko to prawda masz zabawny sposób pisania - charakterystyczny :) A co do prezentów to zgadzam się z Tobą w 100% przecież to paranoja.

Ciffi ja nigdy Olka nie oddaje a tak jak teraz było, że szłam się pobawić to zawsze wracam do mamy i tam śpię.

Mojra jak może być zatruty pokarm bo pierwszy raz się z tym spotykam?

Agula nie fajnie się u Was dzieje, smutno coś takiego słyszeć :(

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Marta-całuski dla Lusiaczka.
Madziu-szybkiego powrotu:)
Cliffi-to znaczy, że rodziłaś w PL???, tu w życiu !pielęgniarka nie powiedziałaby, że anastezjolog nie podejdzie. Ja jak szłam na salę porodową to widzialam jak w sali obok zakładali Epidural jakiejś babeczce.Mi nie dali, ale to inna sprawa,bo kilka skurczy i natychmiast parte miałam, w każdym razie przyszła jak już się Zuzanka urodziła.
A co do biurokracji( w tym przypadku szpital) to też poraża...
Miłego dnia babeczki

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej Kobitki :)
cliffi u mnie było to samo z aktywnoscia po porodzie - az sie połozne dziwily ze pierworódka :)
madzia trzymaj sie tam Kochana.
lasiczka to prawda dzieci teraz maja wszystko :)
mojra sił dla Aleksia
Teraz wyliczamy ząbki a niebawem bedziemy wyliczac któremu dziecku pierwszemu wypadnie i kogo pierwszego odwiedzi wróżka Zębuszka :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

No my już po ważeniu-Zuzia jest "krótka" zaledwie 68cm, waga 9.600-klops, ale położna pocieszała mnie, że wyrośnie. Trafiłam na taką starszą panią, która raz była u mnie z wizytą po porodzie-super babka.
A z tą aktywnością to tak naprawdę, niektóre dzieci po prostu nie zachowują pewnej kolejności.Zuzia siedzi posadzona już ładnie, fakt, że nieraz leci na różne strony, ale już zaczyna rozumieć, że trzeba ostrożnie upadać. Po pewnym czasie powinna sama poczuć chęć łapania zabawek oddalonych.Na razie mam kłaść ją na brzuchu, ograniczyć ilość zabawek do 2 w zasięgu wzroku i bawić się z nią, a powinna sama zaskoczyć, niby mamy czas do końca 9 miesiąca i nie mam aż tak bardzo się przejmować.
Wzrok ma dobry,była bardzo bystra. Gorzej ze słuchem, myślę, że to przez katarek nie słyszała za dobrze, w każdym razie za miesiąc mamy mieć inne badanie-nie wiem jak to tu będzie wyglądać, w każdym razie będą dzwonić z terminem i miejscem wizyty, ale nie mam pojęcia kto i gdzie robi takie rzeczy.
Aisha Twój Oli na razie bije wszystich wrześniowych na ząbki, ciekawe jak to będzie z wypadaniem...

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Drodko ale nie powiedziane jest to , że za 3 m-ce Zuzia czy inne nasze maleństwo nie wyprzedzi Olka z ilością zębów :)
Tak w ogóle to może Zuzi jest ciężko z waga prawie 10 kg i z tylko 68 cm długości to chyba tez może mieć wpływ na sprawność fizyczną, na szczęście zgubi jak zacznie raczkować a później biegać ;)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha a co ma się dziac norma dla niego bez różnicy czy slub się zbliża czy nie :(
dzięki dziewczyny że mnie wspieracie mam przynajmniej się komu wygadać
ja tylko na chwilę bo lecę dalej robić łazienkę bo musimy skonczyć i w końcu będziemy mieli wlasną i nie trzeba będzie chodzić n dół i korzystać z T łazienki :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...