Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[adriana8899]

natalis88

agusia20112

tylko dla dzieci z nim jestem..............bo wiem ,ze moge im wszystko dać

tylko musze sie troche nasłuchać

a są faceci co też zarabiaja na rodzine i uważaja to za coś normalnego...........szkoda,ze takiego nie znalazłam

wiesz ja tez załuje trzeba mi było szukac faceta przy kasie...a nie sie teraz meczyc..

Hehe. Ja miałam chłopaka z własnym domkiem jednorodzinnym, firmą. Kasy jak lodu...Przystojny...
Zostawiłam go dla mojego obecnego męża... Hehe. Człowiek głupi jak młody. Wiara w wyższe wartości itd itp. Pitu pitu.

[agusia20112]

adriana8899

natalis88

agusia20112

tylko dla dzieci z nim jestem..............bo wiem ,ze moge im wszystko dać

tylko musze sie troche nasłuchać

a są faceci co też zarabiaja na rodzine i uważaja to za coś normalnego...........szkoda,ze takiego nie znalazłam

wiesz ja tez załuje trzeba mi było szukac faceta przy kasie...a nie sie teraz meczyc..

Hehe. Ja miałam chłopaka z własnym domkiem jednorodzinnym, firmą. Kasy jak lodu...Przystojny...
Zostawiłam go dla mojego obecnego męża... Hehe. Człowiek głupi jak młody. Wiara w wyższe wartości itd itp. Pitu pitu.

Dokładnie!!!!!!!!!!!!a straconych szans nie odda nam nikt

[adriana8899]

Życie. Teraz walka z życiem o każdy grosz... Wszystko ostatnio fundują nam moi rodzice. Ale ile tak można.
Jeszcze dzwoniliśmy do skarbówki. Niby wysłali kasę ze zwrotu 22. czerwca. K nie zmienił u nich adresu więc poszły do teściów. Teściowa mówi że nic nie przyszło. Nosz urwał nać. Jak mogły nie przyjść. Spisałam tą kasę na straty... Pewnie teściowa zawinęła. Już nie raz tak było.

[kamka88]

oj nie piszcie już o tej kasie bo u nas to chyba nadchodzi kryzys pieniężny:( Masakra jakaś!
Przeglądam ogłoszenia o pracy ale czarno to widzę,moja mama już się wypytuje co z mieszkaniem itp bo my mieszkamy w mieszkaniu moich rodziców i oni też(mamy 2 pokoje,jeden my,oni drugi,ehh) Normalnie jestem załamana bo kredytu nie chcą nam dac;( Nigdy nie sądziłam,że znajdę się kiedykolwiek w aż takiej sytuacji!!
Porażka.....

[adriana8899]

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

[natalis88]

dziewczyny ja uciekam ogladac film bo net mi sie co chwilke rozłącza....
pewnie zaraz padnie całkiem znowu sie ciemne chmury zbieraja moze troche popada?
Miłego wieczorku!!!

[kamka88]

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

ja też miałam pilnowac dziewczynkę ciut młodszą od mojej córki i u siebie w domu w niektóre weekendy(M jest wtedy w domu więc młodszym by się zajął) ale mimo obietnic nie odezwała się...

[natalis88]

[adriana8899]

kamka88

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

ja też miałam pilnowac dziewczynkę ciut młodszą od mojej córki i u siebie w domu w niektóre weekendy(M jest wtedy w domu więc młodszym by się zajął) ale mimo obietnic nie odezwała się...

No widzisz... Ja miałam mieć 6cio miesięczną dziewczynkę. 8h dziennie i raz w tygodniu dyżur 24h-ta pani pracuje w szpitalu a mąż coś tam i nie ma kto z nią być. Ale lipa... Na początku była bardzo zainteresowana, później odpisywała na maile z opóźnieniem a teraz że jednak nie.
A w szafie wisi już prezencik dla tej małej na pierwsze spotkanie. Heh. Parodia.

[75sylwia1]

cześć dziewczyny:))

[75sylwia1]

natalis88

dobranoc natalis:))

[kamka88]

adriana8899

kamka88

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

ja też miałam pilnowac dziewczynkę ciut młodszą od mojej córki i u siebie w domu w niektóre weekendy(M jest wtedy w domu więc młodszym by się zajął) ale mimo obietnic nie odezwała się...

No widzisz... Ja miałam mieć 6cio miesięczną dziewczynkę. 8h dziennie i raz w tygodniu dyżur 24h-ta pani pracuje w szpitalu a mąż coś tam i nie ma kto z nią być. Ale lipa... Na początku była bardzo zainteresowana, później odpisywała na maile z opóźnieniem a teraz że jednak nie.
A w szafie wisi już prezencik dla tej małej na pierwsze spotkanie. Heh. Parodia.

no to jest przykre,jak tak ktoś olewa:(

Witaj Sylwia,
dobranoc Natalis:)

[75sylwia1]

może przemyślała i doszła do wniosku ze skoro masz swoje dziecko to jej nie będziesz poświęcać dużo czasu, niektórzy maja takie podejście do mamy niani, ja mam to szczęście że pilnuje córki znajomej więc nie było takiego problemu, ale u mnie z kolei to mało godzin wychodzi, bo mam ja dwa, trzy razy w tygodniu.

[75sylwia1]

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

daj sobie ogłoszenie w serwisie niania pl.

[adriana8899]

75sylwia1

może przemyślała i doszła do wniosku ze skoro masz swoje dziecko to jej nie będziesz poświęcać dużo czasu, niektórzy maja takie podejście do mamy niani, ja mam to szczęście że pilnuje córki znajomej więc nie było takiego problemu, ale u mnie z kolei to mało godzin wychodzi, bo mam ja dwa, trzy razy w tygodniu.

Możliwe. Ale wiesz-ja byłam w ciąży i jakby wszystko poszło ok to miałabym dwójkę i też bym musiała rozdzielać uwagę. Zajęłabym się nią najlepiej jak umiem bo zależy mi na pracy i potrafię ją docenić. A zwłaszcza dziecko-mając swoje wiem jak kruche jest takie maleństwo i co i kiedy trzeba robić. Myślę że przez to że jestem mamą byłabym lepszą nianią...

[adriana8899]

75sylwia1

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

daj sobie ogłoszenie w serwisie niania pl.

Mam. ;)

[twity12]

Witam słoneczka.

Ja padam ale zajrzałam jeszcze zobaczyć co u Was?
Jak Wam minął dzionek?

[anusiaelblag]

Witaaaaaaaaaaaajcie dziewczynki

Cały dzień mnie nie było z Wami ile zaległości ale już was doczytałam My po szczepieniu super Zuziula dopiero po trzecim wkłuciu zaczęła się drzeć.. Waży 8400gr i 64cm Lekarka powiedziała, że muszę ją oszukiwać z jedzeniem bo za dużo waży jak na jej wiek. Ale jak to robić????????

[agusia20112]

M siedział ze mna na allegro

[anusiaelblag]

A ja znów uciekam Zuzię nakarmić.. Myślałam, że posiedze na kompie w końcu po całym dniu nieobecności a tu Zuzia się obudziła

Z/W

[agusia20112]

anusiaelblag

Witaaaaaaaaaaaajcie dziewczynki

Cały dzień mnie nie było z Wami ile zaległości ale już was doczytałam My po szczepieniu super Zuziula dopiero po trzecim wkłuciu zaczęła się drzeć.. Waży 8400gr i 64cm Lekarka powiedziała, że muszę ją oszukiwać z jedzeniem bo za dużo waży jak na jej wiek. Ale jak to robić????????

Kawał baby

Asia waży 9800

dobrze że już po.......na troche spokój,Asia miała zawsze jedno kłucie to nawet nie poczuła

[Margaretka83]

anusiaelblag

My po szczepieniu super Zuziula dopiero po trzecim wkłuciu zaczęła się drzeć..

Dzielna dziewczynka :)
Moj Brayan to przy jednym szczepieniu usnął i nawet się nie obudził,a przy kolejnym się śmiał,babka była w szoku!

[Margaretka83]

ja tez z/w bo mi Patrick na gorze płacze.

[agusia20112]

kamka88

oj nie piszcie już o tej kasie bo u nas to chyba nadchodzi kryzys pieniężny:( Masakra jakaś!
Przeglądam ogłoszenia o pracy ale czarno to widzę,moja mama już się wypytuje co z mieszkaniem itp bo my mieszkamy w mieszkaniu moich rodziców i oni też(mamy 2 pokoje,jeden my,oni drugi,ehh) Normalnie jestem załamana bo kredytu nie chcą nam dac;( Nigdy nie sądziłam,że znajdę się kiedykolwiek w aż takiej sytuacji!!
Porażka.....

no to kiepsko............zawsze na swoim to na swoim

[agusia20112]

adriana8899

kamka88

adriana8899

A ja dostałam maila od babki że jednak nie będę pilnowała jej córeczki bo znalazła kogoś na miejscu-ja miałam 5km. Szczerze to podłamałam się bo miałam ogromną nadzieję na tą pracę. W domu, ze swoim dzieckiem... Ehhh. Trudno...

ja też miałam pilnowac dziewczynkę ciut młodszą od mojej córki i u siebie w domu w niektóre weekendy(M jest wtedy w domu więc młodszym by się zajął) ale mimo obietnic nie odezwała się...

No widzisz... Ja miałam mieć 6cio miesięczną dziewczynkę. 8h dziennie i raz w tygodniu dyżur 24h-ta pani pracuje w szpitalu a mąż coś tam i nie ma kto z nią być. Ale lipa... Na początku była bardzo zainteresowana, później odpisywała na maile z opóźnieniem a teraz że jednak nie.
A w szafie wisi już prezencik dla tej małej na pierwsze spotkanie. Heh. Parodia.[/QUOTE

no to szkoda,zawsze by było pare groszy