Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[75sylwia1]

Margaretka83

ja teraz jak bede w Polsce musze sobie kupic czopki,bo zwykle paracetamolowe mam juz przeterminowane,a pyralginum jest na wykonczeniu.

to jest długo ważne więc możesz zrobić zapas, mój tez tylko czopki na gorączke bo syrop wymiotuje.

[miska271]

Seat papa

[aneta1808]

a moja na czopki reaguje kupa:((( woli syropek

[Margaretka83]

A jak pojdziesz do lekarza to mowisz mu objawy i on w jakims programie to wpisuje i wyskakuja mu propozycje chorob!I ci mowi,ze maly ma to...albo to ... Czasem mam wrazenie,ze wiem wiecej od tutejszych lekarzy,wpisac sobie w program to ja tez umiem!

[Margaretka83]

anetko ja zawsze po wsadzeniu czopka,sciskam malemu posladki,tak przez kilka minut,bo tez mi reagowal kupą.

[75sylwia1]

A ja własnie niedawno Dawida wyprawiłam na wakacje. Jedzie z dziatkami od strony mojego exa na Chorwacje na 10 dni, juz mnie boli żołądek zawsze sie denerwuję dopółki autokar na miejsce nie dojedzie i nie da mi znac że dojechali szczęsliwie. :phone

[aneta1808]

co ty jak ja bym swojej scisnela o rany darlaby sie to taki przestrach maly sie zrobil ze szok,jak bylysmy w marcu w PL zachorowala ty wiesz jakie mialam sceny jak katar jej sciagalam znienawidzila mnie do babci uciekala

[Margaretka83]

75sylwia1

A ja własnie niedawno Dawida wyprawiłam na wakacje. Jedzie z dziatkami od strony mojego exa na Chorwacje na 10 dni, juz mnie boli żołądek zawsze sie denerwuję dopółki autokar na miejsce nie dojedzie i nie da mi znac że dojechali szczęsliwie. :phone

A to fajnie i nie denerwuj sie na pewno szczesliwie zajadą :)

[aneta1808]

Sylwia nie denerwuj sie kochana dojada szczesliwie,nie martw sie

[miska271]

aneta1808

a moja na czopki reaguje kupa:((( woli syropek

u mnie odwrotnie

Margaretka83

A jak pojdziesz do lekarza to mowisz mu objawy i on w jakims programie to wpisuje i wyskakuja mu propozycje chorob!I ci mowi,ze maly ma to...albo to ... Czasem mam wrazenie,ze wiem wiecej od tutejszych lekarzy,wpisac sobie w program to ja tez umiem!

to co to za lekarze....

75sylwia1

A ja własnie niedawno Dawida wyprawiłam na wakacje. Jedzie z dziatkami od strony mojego exa na Chorwacje na 10 dni, juz mnie boli żołądek zawsze sie denerwuję dopółki autokar na miejsce nie dojedzie i nie da mi znac że dojechali szczęsliwie. :phone

o to fajnie...obawy matczyne zawsze są.....moi jadą czasami blisko i zawsze się martwię

moi właśnie wrócili od cioci

[Margaretka83]

Brayan tez sie troche darl,ale ja mu trzymalam posladki,a maz go glaskal i po chwili bylo juz po placzu.A kataru tez nie lubi jak mu sie sciaga.

[aneta1808]

Misiu Agusia pewnie szczesliwa

[Margaretka83]

Misiu tutaj lepiej nie chorowac,ja mam zle zdanie o tutejszej sluzbie zdrowia,bo przez nich moj starszy synek wyladowal prawie nie przytomny na intesywnej terapii !!!

[miska271]

aneta1808

Misiu Agusia pewnie szczesliwa

oj z radości to wariuje

Margaretka83

Misiu tutaj lepiej nie chorowac,ja mam zle zdanie o tutejszej sluzbie zdrowia,bo przez nich moj starszy synek wyladowal prawie nie przytomny na intesywnej terapii !!!

o boże kochany...to nieźle i miej tu zaufanie do lekarzy

[75sylwia1]

aneta1808

co ty jak ja bym swojej scisnela o rany darlaby sie to taki przestrach maly sie zrobil ze szok,jak bylysmy w marcu w PL zachorowala ty wiesz jakie mialam sceny jak katar jej sciagalam znienawidzila mnie do babci uciekala

Mój na szczęscie dosc szybko nauczył sie smarkać do chusteczki tez nie nawidził sciągania kataru, mój zawsze go trzymał a ja wtedy tą rurką sciagałam co sie ciągnie, ale powiem wam szczerze ze wolalłam mu ściagać katar ustami moze to jest obrzydliwe, ale w końcu to moje dziecko i ja się go nie brzydzę a szło to o wiele szybciej i więcej od razu.

[aneta1808]

Margaretka83

Misiu tutaj lepiej nie chorowac,ja mam zle zdanie o tutejszej sluzbie zdrowia,bo przez nich moj starszy synek wyladowal prawie nie przytomny na intesywnej terapii !!!

o rany to nie dobrze u nas w Londku tez ta sluzba zdrowia to jest do d*** nie maja do niczego pojecia zacofance i tyle

[75sylwia1]

Margaretka83

Misiu tutaj lepiej nie chorowac,ja mam zle zdanie o tutejszej sluzbie zdrowia,bo przez nich moj starszy synek wyladowal prawie nie przytomny na intesywnej terapii !!!

A wszyscy mowią że nasza służba zdrowia taka do kitu jest, a okazuje się ze jest jednak nie najgorzej.

[aneta1808]

Sylwia jakby tak bylo to ja bym nie latala szczepic w PL dziecka tylku tutaj bym ja szczepila

[75sylwia1]

aneta1808

Sylwia jakby tak bylo to ja bym nie latala szczepic w PL dziecka tylku tutaj bym ja szczepila

no widzisz a wszyscy chcą za granice jeździć do specjalistów.

[Margaretka83]

Wiecie maly mial wtedy niecale 6 m-cy zaczal goraczkowac,kazali dawac paracetamol,bo to lek na wszystko!Mial po 40-41 stopni przez 7 dni,a oni do mnie,ze to normalne,ze przejdzie.Maly nic nie jadl,wymiotowal i co ?Dopiero sie zaczeli interesowac jak maly mi sie w nocy obudzil caly siny i ze sztywnymi rekami i nogami,tracil oddech,wtedy dopiero przyjechalo pogotowie do domu!A co najlepsze w szpitalu powiedzieli,ze mu nic nie jest!

[Margaretka83]

zaczelismy sie klocic,ze nie wyjdziemy dopoki maly nie dostanie jakiegos antybiotyku,bo paracetamol nie pomaga,to z wielka łaska pozwolili nam zostac na oddziale do rana!A rano co? Maly znow caly siny!

[aneta1808]

75sylwia1

aneta1808

Sylwia jakby tak bylo to ja bym nie latala szczepic w PL dziecka tylku tutaj bym ja szczepila

no widzisz a wszyscy chcą za granice jeździć do specjalistów.

he...niech przyjada zobacza jaka tutaj jest opieka,nie powiem bo sa i dobrzy lekarze ale to sporadycznie trafi sie jakis

[Margaretka83]

Potem ta lekarka co powiedziala,ze nic mu nie jest,ze przesadzamy i panikujemy to wielce przepraszala,a ja mialam normalnie ochote jej przywalic!

[75sylwia1]

Margaretka83

Wiecie maly mial wtedy niecale 6 m-cy zaczal goraczkowac,kazali dawac paracetamol,bo to lek na wszystko!Mial po 40-41 stopni przez 7 dni,a oni do mnie,ze to normalne,ze przejdzie.Maly nic nie jadl,wymiotowal i co ?Dopiero sie zaczeli interesowac jak maly mi sie w nocy obudzil caly siny i ze sztywnymi rekami i nogami,tracil oddech,wtedy dopiero przyjechalo pogotowie do domu!A co najlepsze w szpitalu powiedzieli,ze mu nic nie jest!

U nas to do roku czasu do dziecka pogotowie musi nawet do błachostki przyjechać, a to co piszesz to nawet nie wiem jak skomentowac, po prostu brak słów.

[aneta1808]

Margaretka83

Wiecie maly mial wtedy niecale 6 m-cy zaczal goraczkowac,kazali dawac paracetamol,bo to lek na wszystko!Mial po 40-41 stopni przez 7 dni,a oni do mnie,ze to normalne,ze przejdzie.Maly nic nie jadl,wymiotowal i co ?Dopiero sie zaczeli interesowac jak maly mi sie w nocy obudzil caly siny i ze sztywnymi rekami i nogami,tracil oddech,wtedy dopiero przyjechalo pogotowie do domu!A co najlepsze w szpitalu powiedzieli,ze mu nic nie jest!

o jezu!!!! wiesz co to tylko ich ubic jak mozna tak powiedziec dobrze ze dziecku nic sie nie stalo oj daj spokoj...