Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

To miałaś Marzi bardzo fajny i udany weekend, super, bo nam mamom też się coś od życia należy :-D rosną te dzieciaki jak nie wiem, rzeczywiście jest tak jak wszyscy mówili - trzeba łapać każdą chwilę, bo więcej się nie powtórzy :-) mój P. nakupił Oliwce kaczek do kąpieli i tylko czeka aż ją zainteresują :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Marzi, zazdroszczę takiego weekendu i przespanej nocy. ;))

My mieliśmy imprezę rodzinną u teściów i jestem po niej mega zmęczona.
Na dodatek Jaskowi się chyba pozmieniały dzień z nocą, teraz śpi już ponad 3h, jadł ostatnio o 7:30, a w nocy śpi po max 2h
A żeby jeszcze bardziej pognebic mamusie to w ogóle nie chce butelki. Wcześniej myśleliśmy że chodzi o mm,które kupiliśmy tak na wyjątkowe sytuacje, ale mojego też nie chce :( Normaltnie mam doła z tego powodu, czuje się zniewolona.

I też idziemy dziś na szczepienia.

Odnośnik do komentarza

Polecam butle lovi z dynamicznym smoczkiem. Nie zaburzają kp. Mam problem (jeśli w ogóle można to nazwać problemem) mój synek drugą noc przesypia aż 7godzin! Pediatra nie kazała budzić na jedzenie, no ale 7 godzin to chyba za długo... Jak myślicie? Mimina jak po szczepieniu? Widzę, że między naszymi pociechami nieduża różnica :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8
Polecam butle lovi z dynamicznym smoczkiem. Nie zaburzają kp. Mam problem (jeśli w ogóle można to nazwać problemem) mój synek drugą noc przesypia aż 7godzin! Pediatra nie kazała budzić na jedzenie, no ale 7 godzin to chyba za długo... Jak myślicie? Mimina jak po szczepieniu? Widzę, że między naszymi pociechami nieduża różnica :)

ToJa moja Oliwka prawie od początku śpi po kąpieli od 5 do 7 godzin ciągiem i wszystko jest ok, ładnie przybiera na wadze i wgl ok, ja bym nie budziła. Po szczepieniu też ok, po każdym wkłuciu był płacz, tata przytulał, zasypiała na ramieniu i tak 3x, później do fotelika i spała, w domu się przebudziła, uśmiechnęła (:-D), za radą pediatry dostała czopek i tak sobie przysypia w łóżeczku, póki co to gorączki nie ma :-) a no nieduża także możemy porównywać :-D mój byczek waży 5210g i 60cm :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jola AN zamiast lepiej to widzę gorzej u Was...hmmm czemu tak się rozregulowało ? Maja dużo śpi w dzień ale nie wpływa to na jej nocny sen. Budzi się w nocy czesciej tylko kiedy jest gorąco to wtedy nawet vo 1,5 h potrafiła :)
Daje jej butle tak czasem nawet tylko 20 ml mleka mojego z probiotykiem codziennie i je i z butli i z cyca. ..ale to żarłok jest :)

Odnośnik do komentarza

No właśnie coś nam się rozregulowalo. Może to tzw skok rozwojowy, podobno wtedy dzieją się dziwne rzeczy

My też już po szczepieniu, z przeciętnym natężeniem płaczu i póki co bez gorączki

Od początku używamy butelki Lovi ze smoczkiem imitujacym sutka i przez pierwsze kilka tygodni było ok, potem w zasadzie tylko pierś. I kilka nieskutecznych prób mm.

Mimina, a jak ty zniosłas szczepienia?

Odnośnik do komentarza

Ja byłam z P. i to on trzymał Oliwkę, ja dopiero po ostatnim wkłuciu, jak zaczynała płakać to ja prawie z nią, już łzy w oczach miałam, a pielęgniarka się śmiała, że to normalne u mamusiek.

Pospała w domu chwilkę i teraz taka niespokojna jest, była głodna, normalnie wyła z głodu, ale jak dawałam jej cyca to nie mogła z tego płaczu zassać, dopiero jak jej wycisnęłam do buzi to złapała o co chodzi i zjadła - pierwszy raz tak miałam i spała u mnie na ramieniu a teraz u P. spi, sama nie chce, od razu płacze jak się ją odkłada, chyba taka jej właśnie reakcja po tym szczepieniu, ale gorączki nie ma a to najważniejsze :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jak tak Was czytam dziewczyny to dochodze do wniosku, że ja i moja Zośka to jakieś odmienne jesteśmy. Na szczepieniu trzymała ją teściowa bo ja na sam widok igły mdleje. Co do mm to podałam juz w 3tyg i nie mam wyrzutów bo mam świadomość że teraz mała nie głoduje jak przy moim slabym pokarmie. Jeśli chodzi o butelkę to na szkole rodzenia dostalysmy lovi o której wspominalyscie i avent. Oczywiście korzystamy z aventa bo przy lovi sa cuda. Zosia sie krztusi, ma odruch wymiotny i sie stresuje...
Skoki rozwojowe? Chyba coś o tym wiemy. Jutro idziemy po wyniki moczu i rozstrzyga sie nasza niewiadoma z 10 dniowym pobytem w szpitalu. Trzymajcie kciuki prosimy :(

Odnośnik do komentarza

Jola AN nie masz ochoty założyć jakiegoś lewego konta na fb I do nas dołączyć? Ciekawa jestem Jasia bardzo :) Magda trzymam kciuki. Mimina u mnie taki płacz jak opisujesz przy jedzeniu to norma jak Maja jest bardzo padnięta :)
Jutro szczepienie eh jak ja tego nie lubię .. :/

Odnośnik do komentarza

A masz Marzi sposób na tego cyca? Bo ja jej wkładam go do buzi (już nawet bez kapturka), a ona się drze z cycem w buzi i dopiero jak ścisnęłam brodawke i poczuła mleko to zaczęła jeść. Trochę się martwię, bo P. dał jej butelkę o 11:30, bo byłam z kumplem wybierać pierścionek zaręczynowy, bo chcę się dziewczynie oświadczyć i zjadła dużo bo 120, później na 15 mieliśmy jechać do lekarza i chciałam jej cyca dać żeby coś jeszcze pomlaskała, ale może 3 min ssała i już nie chciała, a po szczepieniu dopiero o 17:30 udało mi się ją nakłonić żeby jednak zjadła, po kąpieli znowu takie ryki i P. zrobił jej butelkę i zjadła tylko 25 i zasnęła na butelce - martwię się, bo ona zawsze jadła ładnie co 2,5 - 3,5h i ssała tak z 10-15 min a tu nagle taki przeskok :-/ wgl mam z nią taki problem od tygodnia i 2 dni (kończyła wtedy 6tygodni), czyli od wtedy kiedy miała problem z wypróżnieniem, jak robiła z 6 kup to nagle 2dni nic, później czopek pomógł, znowu dzień nic, później 2 dni po jednej i znowu 2 dni nic a dzisiaj dwie były, zawsze ładnie spała do około 14, uśmiechnięta, spokojna, jak chciała jeść to pięknie jadła a teraz to jakby mi dziecko podmienili :-/ najedzona lub chcesz żeby była najedzona, sucha pielucha, wyprzytulana i wgl a tak potrafi się rozpłakać bez powodu, że aż łzy do uszu się jej leją i zaczyna kaszleć z tego krzyku :-/ musiałam się chociaż wygadać, bo normalnie nie wiem co już robić, jak nie będzie chciała cyca to przecież i pokarm mi zaniknie, same problemy

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Mimina
ToJa8
Polecam butle lovi z dynamicznym smoczkiem. Nie zaburzają kp. Mam problem (jeśli w ogóle można to nazwać problemem) mój synek drugą noc przesypia aż 7godzin! Pediatra nie kazała budzić na jedzenie, no ale 7 godzin to chyba za długo... Jak myślicie? Mimina jak po szczepieniu? Widzę, że między naszymi pociechami nieduża różnica :)

ToJa moja Oliwka prawie od początku śpi po kąpieli od 5 do 7 godzin ciągiem i wszystko jest ok, ładnie przybiera na wadze i wgl ok, ja bym nie budziła. Po szczepieniu też ok, po każdym wkłuciu był płacz, tata przytulał, zasypiała na ramieniu i tak 3x, później do fotelika i spała, w domu się przebudziła, uśmiechnęła (:-D), za radą pediatry dostała czopek i tak sobie przysypia w łóżeczku, póki co to gorączki nie ma :-) a no nieduża także możemy porównywać :-D mój byczek waży 5210g i 60cm :-)


Mój olbrzym waży 5500 i ma 60cm :) Jeśli chodzi o mm to dziecko trawi je 3godziny więc nie martw się, że córeczka nie chciała jeść przed wizytą u lekarza. Mój Kacper też je raz dużo, raz mało, to zależy od dnia. Kurczę jak czytam o tych szczepieniach to aż się boję jak mały będzie reagował. Będę płakać razem z nim :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Mimina
A masz Marzi sposób na tego cyca? Bo ja jej wkładam go do buzi (już nawet bez kapturka), a ona się drze z cycem w buzi i dopiero jak ścisnęłam brodawke i poczuła mleko to zaczęła jeść. Trochę się martwię, bo P. dał jej butelkę o 11:30, bo byłam z kumplem wybierać pierścionek zaręczynowy, bo chcę się dziewczynie oświadczyć i zjadła dużo bo 120, później na 15 mieliśmy jechać do lekarza i chciałam jej cyca dać żeby coś jeszcze pomlaskała, ale może 3 min ssała i już nie chciała, a po szczepieniu dopiero o 17:30 udało mi się ją nakłonić żeby jednak zjadła, po kąpieli znowu takie ryki i P. zrobił jej butelkę i zjadła tylko 25 i zasnęła na butelce - martwię się, bo ona zawsze jadła ładnie co 2,5 - 3,5h i ssała tak z 10-15 min a tu nagle taki przeskok :-/ wgl mam z nią taki problem od tygodnia i 2 dni (kończyła wtedy 6tygodni), czyli od wtedy kiedy miała problem z wypróżnieniem, jak robiła z 6 kup to nagle 2dni nic, później czopek pomógł, znowu dzień nic, później 2 dni po jednej i znowu 2 dni nic a dzisiaj dwie były, zawsze ładnie spała do około 14, uśmiechnięta, spokojna, jak chciała jeść to pięknie jadła a teraz to jakby mi dziecko podmienili :-/ najedzona lub chcesz żeby była najedzona, sucha pielucha, wyprzytulana i wgl a tak potrafi się rozpłakać bez powodu, że aż łzy do uszu się jej leją i zaczyna kaszleć z tego krzyku :-/ musiałam się chociaż wygadać, bo normalnie nie wiem co już robić, jak nie będzie chciała cyca to przecież i pokarm mi zaniknie, same problemy

Głaszcze po policzku staram się uspokoić bujam i w przerwach ryku próbuje jej podać pierś. ..nie ma niestety drogi na skróty - tylko męczarnia. Grunt to zachować spokój bo dziecko wyczuje nerwy na kilometr i jest tylko gorzej. Nie martw się niczym, Maja przez te 3 miesiące tez miała przeróżne okresy, dopiero tak naprawdę 3ci tydzień mamy jakiś rytm. Dopóki dziecko przybiera niczym się nie martw. My dzis mieliśmy straszny ryk wieczorem, niepotrzebnie rozbudziła ja kąpielą jak była już pólprzytomna. Padam.
Odnośnik do komentarza

W sumie macie rację, jak będzie chciała to w końcu zje. U nas kąpiele zazwyczaj spokojnie, ale P. przy kąpieli zobaczył tą opuchniętą nogę i ją tam dotknął, bo chciał zobaczyć czy to twarde czy nie, ale nie uciekał czy coś tylko ją smyrnął to tak się zaczęła w wannie drzeć, za na szybko dokończył myć głowę i tuliłam ją mokrą z 15 min żeby wgl dała się ubrać :-P

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Marzi, przemyśle kwestie fb ;))

U nas na szczęście nie ma problemu z jedzeniem z piersi i z kupą. Jedynie z butelką, smoczkiem i ze spaniem/ ogólnie z leżeniem, to chyba zbyt nudne dla mojego ciekawskiego dziecka - najlepiej jak jest na rękach i to przodem do świata, ile ja się przy tym nagadam do niego... matka wariatka ;))

No i chyba jestem dziwna bo do szczepień podchodzę bez emocji, może dlatego że na początku sporo przeszliśmy, więc teraz jedna igielka to pikuś, a Jasiek też jakoś w miarę dobrze to znosi ( tzn nie krzyczy bardziej niż normalnie)

Wczoraj wieczorem po szczepieniu Jasiek usnal przy jedzeniu po 19, potem budził się tylko do jedzenia wiec spał niemyty i nieprzebrany, ale nie miałam serca go wybudzac.

Odnośnik do komentarza

My też planujemy pójść na basen z Oliwką, ale poczekam aż głowę będzie sprawnie trzymała :-)

JolaAN to moje pierwsze dziecko i na dodatek pierwsze szczepienie, później pewnie już będzie to dla mnie chleb powszedni, tak samo było z pierwszym takim poważnym płaczem, jak tak strasznie zaczęła się drzeć, że aż jej łzy płynęły to beczałam razem z nią, teraz już ok, ona beczy a ja przytulam i chodzę, aż jej przejdzie :-P

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jola AN
Ale się rozpisalam.

Pytałam jeszcze pediatre czy możemy iść na basen i nie ma przeciwwskazań, więc zapisujemy się od września na zajęcia dla niemowląt. Mam nadzieję że Jaskowi się spodoba. Nie mogę się doczekać


Jola z nieba mi spadam bo ja dziś byłam na szczepieniach i zaomnialan zapytać o głupi basen...trochę się boję żeby dziewczynka nie złapała jakieś infekcji. Też już się rozglądalam powoli, wybór mamy spory w Krk, przyznaj się gdzie idziecie ?:)
Po szczepieniach wszystko ok, ja się igieł nie boję wiem Mai tez powtarzam ze kobiety z tej rodziny to nie panikary :) i daje radę. Póki co zero gorączki i opuchnięcia. Pospałyśmy za to 3h prawie 14-17...lol ale mam wyrzuty sumuenia:) ale padnięta byłam.
Maja lubi jak jej pieskiem nad głową szeleszczącym tym takim do wózka i potrafi leżeć godzinę i się cieszyć tym :) w weekend odbieramy od bratowej i brata karuzele z projektorem i będzie wielki test czy to ją też tak zajmie. Kupili nam też nosidełko, mam nadz ze dziecko nie będzie w nim wisiało, na zdj wygląda fajnie, także nie mogę się doczekać aż ja przymierzę:) takich ma Maja fajnych chrzestnych. Dumni są taaacy :)
Odnośnik do komentarza

Fajne jak trafia się chrzestni, którzy rzeczywiste chcą tego a nie że wypada :-) u nas od początku miał być mój brat i jedna z 3 sióstr męża, mój brat rozpłakał się jak mój P. wysłał mu zdjęcie małej po porodzie, a jedna z sióstr męża taka w niej zakochana, że nie miałam serca jej odmówić, bo sama się zgłosiła na chętną do bycia mama chrzestną :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jola AN
Znalazłam basen na Zabincu, jeszcze tam nie byłam ale wygląda ok i jest blisko
http://www.kraul.pl/portfolio/basen-zabiniec/

Tez go oglądał i jedt to mój faworyt bo mam najbliżej tam. Ale jeszcze pomyślimy , jeśli będziemy chodzili we trójkę to może znajdziemy coś większego i jedno z nas, na zmianę, skorzysta z normalnego basenu w czasie zajęć Mai, będzie namiastka ćwiczeń. Jeśli sama to pewnie Żabiniec bo mam tam 10 minut.
Odnośnik do komentarza

Mimina
Ja zamierzam pójść na com com zone na prokocim, bo mam blisko, ale muszę to jeszcze dokładnie sprawdzić, bo niby mają naukę pływania dla maluchów, ale jak to rzeczywiście wygląda to nie wiem

Tez oglądałam, z tym ze dla mnie to drugi koniec Krk. No ale jeśli byśmy jeździli w weekendy z P. to w sumie nie robi mi różnicy odległość. Jeszcze na tym przysiadziemy.od kiedy macie zamiar zacząć.? Maja skończy 3 miesiące za 4 dni ;)
Odnośnik do komentarza

Marzi82
Mimina
Ja zamierzam pójść na com com zone na prokocim, bo mam blisko, ale muszę to jeszcze dokładnie sprawdzić, bo niby mają naukę pływania dla maluchów, ale jak to rzeczywiście wygląda to nie wiem

Tez oglądałam, z tym ze dla mnie to drugi koniec Krk. No ale jeśli byśmy jeździli w weekendy z P. to w sumie nie robi mi różnicy odległość. Jeszcze na tym przysiadziemy.od kiedy macie zamiar zacząć.? Maja skończy 3 miesiące za 4 dni ;)

Mamy koleżankę, która uczy pływania i właśnie nam tak radziła, że najwcześniej po ukończeniu 3ciego miesiąca życia dziecka, że to taki fajny optymalny czas, także u nas byłoby to dopiero pod koniec września. P. bardzo się garnie do basenu z młodą i wstępnie planowaliśmy pójść na tą naukę pływania dla niemowląt a później już samemu chodzić. Co do basenu to dopytam się jeszcze koleżanki, który poleca dla takich małych dzieci, bo ona z kilkoma placówkami ma bezpośrednią styczność więc pewnie wie nieco więcej jak rzeczywiście to od środka wygląda :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...