Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ale miałam czytania.. zaległości nazbierałam sporo. Tyle się u nas działo ostatnio.. J. już po operacji (na szczęście!) przy 3 podejściu się udało w końcu. Pierwszy termin miał na 14 lipca, ale był jakiś błąd w NFZ i wychodziło, że nie ma ubezpieczenia, kolejny termin tydzień później, ale mieli full pacjentów, dużo złamań i szczęśliwie wczoraj miał operację, dziś leży już w domu. Jestem ja, dwoje dzieci i mąż, który potrzebuje dużo opieki. Ogarnę to ;) Pamiętacie jak Wam pisałam, że "fachowcy" skończyli układać kostkę brukową na podwórku? Skończyli... jak usunęliśmy z niech piach, mój prosty podjazd miał wiele do życzenia, góry i pagórki... No i "fachowcy" zrywali cały i robili od nowa, dziś skończyli... A ja znów widzę mankament jeden... Nie popuszczę, poprawią. Muszę tego dopilnować. Co do temperatury to Zosia też miała gorączkę dwa dni temu, ale chyba nie po szczepieniu bo minął już ponad tydzień. Wystraszyłam się strasznie, miała 38,2 ale dałam czopek i spadła. I też mierzyłam jej co chwilę.. dobrze, że laserowy mam. Już potem stwierdziłam, że jestem psychiczna bo co 10 minut mierzyłam na czole, na skroni. Na szczęście już okej.
Właśnie skończyłam sprzątać, w weekend odpoczywam. Fizycznie i psychicznie :D Bigosik delikatny zrobiłam domownikom na obiad, więc nawet jutro nie gotuję. Ogórki zrobiłam w curry i musztardzie do słoików, bo zostałam obdarowana worem ogromnym :) I produkowałam dziś pół dnia, między karmieniem a przewijaniem :D
Ściskam Was kobietki i całuję maluszki :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8
Mimina masz jeszcze brzuszek? Mi został dosyć spory co mnie martwi :/

Mam jeszcze brzuch i jak na mnie (przed ciążą 48kg, 160cm wzrostu i płaski brzuch) to uważam, że też on do małych nie należy, nie wiem czy jeszcze sam się jakoś zejdzie czy już ja coś z tym będę musiała robić. Głupia cesarka, gdyby nie ona już dawno coś bym ze sobą robiła

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
JustynaD
Kamila-jesteś boginią. Jak ty to wszystko robiasz??? Chyba masz dodatkową parę rąk :D

Kochana, niestety nie.. ale daję radę :) Nie narzekam, biorę się za robotę i robię :D Odpoczywać będę na emeryturze :D haha :D

Kurde Kamila pisz tak częściej, bo jak to wszystko czytam to samej mi się "chce" :-D mój biedny zmęczony mąż śpi (nie pisze tego prześmiewczo :-D) i mała też śpi (póki co) więc chyba zrobię mu wypaśne śniadanko, niech się cieszy, a co!

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 mi zostało 4, a przy porodzie ważyłam już chyba z 67, ale byłam spuchnięta jak balon więc dużo wody w sobie miałam, bo momentalnie spadłam do tych 4+. Jak się uda to zaczynam dzisiaj lekkie ćwiczenia (na necie można coś znaleźć), bo ogólnie czuje się już dobrze, poza tym dużo spaceruje z małą, a jak nie dzisiaj to już na 100% w poniedziałek, będę wtedy równe 5tygodni po porodzie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8
Ja też bardzo dużo spaceruję, ale z ćwiczeniami poczekam, bo blizna trochę pobolewa.

Mi JolaAN poleciała na blizne żelowe plastry sutricorn i jak mnie blizna ciągnęła tak po 2gim plastrze "puściło", nie wiem czy to akurat ich zasługa, ale w każdym razie nie pogorszyły sprawy :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justa2016

Ja przytylam 13 kg. Przed ciążą wazylam 54kg 166cm wzrostu a teraz 51 i wyglądam okropnie do tego straszne rozstępy. Jem normalnie chce przytyć, ale waga nic w górę. Karmię piersią i chyba mały wszystko ze mnie wyciąga.

Odnośnik do komentarza

No to nieźle Justa, ale moja koleżanka miała podobnie. Ja biorę te witaminy co brałam w ciąży i właśnie pilnuje się z jedzeniem i wodą. Mam te 4kg na plusie, ale sama widzę po sobie, że dobrze wyglądam i jakoś tym się nie przejmuję, bardziej brzuchem, ale wiem, że niecałe 5 tygodni po porodzie to za wcześnie żeby panikować. Rozstępy też mi wyszły po porodzie, ale na brzuchu tragedii nie ma, gorzej na cycach bo tam mam jak od noża, ale plus też taki, że tak jakby od dołu i jak mam biustonosz to ich nie widać

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

aneta_a
Cały czas przy stawiam małego do piersi ale efekty marne, zawsze miałam dużo pokarmu a teraz takie coś. Czy któraś z was tak miała, czy pokarm wróci? Jestem załamana

Mi się wydaje, że wróci pokarm, gdzieś czytałam, że są 2 większe kryzysy laktacyjne, jeden zaraz na początku (chyba między 3 a 8 tygodniem) a drugi koło 8/9 miesiąca, tylko właśnie trzeba dziecko do piersi często przystawiać, bo to niby chodziło o to, że skład pokarmu się zmienia i dlatego tak. Może jakieś herbatki wspomagające na ten czas? Daj znać jak sytuacja się u Ciebie rozwinie :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Mimika szczęściara, mój mały nie chce spać. Najchętniej to na cycu by wisiał albo by go nosić w pionie ale ja siły niemam. On juz chyba ma 6kg a główki nie trzyma wiec katorga.co do wagi to ja juz osiągnęłam ta z przed ciąży ale brzuch lipny. Wcześniej była taka oponka nie wielka ale teraz to jest zwis

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

goherek
Mimika szczęściara, mój mały nie chce spać. Najchętniej to na cycu by wisiał albo by go nosić w pionie ale ja siły niemam. On juz chyba ma 6kg a główki nie trzyma wiec katorga.co do wagi to ja juz osiągnęłam ta z przed ciąży ale brzuch lipny. Wcześniej była taka oponka nie wielka ale teraz to jest zwis

Ja właśnie nie mam co narzekać, Oliwka śpi dużo i szybko zasypia, bez bujania, noszenia itp., tylko o smoka woła przez max 30 min i to wieczorami, w ciągu dnia zazwyczaj cyc i po jedzonku śpi. Wiadomo, że ma czasami gorsze dni i nie śpi w ogóle, ale częściej mamy te lepsze, spokojne. Popołudnia ma takie, że lubi się tulić, ale wtedy kładę sobie ją brzuchem do mojego brzucha tak w poprzek, ona sobie odpoczywa a ja np mogę czytać książę, także mam złote dziecko :-) ostatnio się z mężem śmialiśmy, że jak byliśmy zdecydowani od razu na drugie tak teraz się zastanawiamy, bo jak będzie "gorsze" to my nie przyzwyczajeni do ciągłego płaczu, kolek, bujania itp :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

A u nas ciągle noszenie na rękach, choć staram się w miarę możliwości ograniczać. Niestety w dzień to jedyna opcja oprócz jazdy samochodem na uśpienie Jaśka. Od jakiegoś czasu wykorzystuje ten czas na ćwiczenia mięśni nóg. Muszę jeszcze wygospodarować czas na ćwiczenia brzucha i pleców, bo coraz bardziej dają o sobie znać. Dźwignie tych 5 kg nie pozostaje bez wpływu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...