Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Gość Dżastaa

Czerwcowe maluszki 2016

Rekomendowane odpowiedzi

U nas Oliwka od początku w łóżeczku i powiem Wam, że gdzie indziej to za bardzo spać nie chce, czasami nad ranem weźmiemy ją do siebie jak już nam się nie chce chodzić do pokoju obok i smoka wkładać, ale też nie zawsze z nami zaśnie.

Byli wczoraj znajomi męża z pracy, same chłopy, wiadomo o pępkówke się upominali. Ile trzeba mieć oleju w głowie, żeby siedzieć u kogoś kto ma 3tygodniowe dziecko do północy? Oliwka poszła spać koło 21, wszystko super, no ale wstała o 1 i teraz o 4:30 i dalej nie śpi, zapowiada się REWELACYJNY dzień.

A żeby było super to chciałam ją na szybko przebrać i głupia ja (!!!) zaczęłam to robić w łóżeczku, prześcieradło, podkład do przewijania, śpiochy, koc - wszytko do prania, nie ma to jak zmiana pościeli o 5 rano.


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Do 1.30 histeria, co ja odłozyliśmy na dostawkę to ryk nieziemski, nawet jak juz spała to natychmiast oczy otwarte i krzyk. W końcu zrobił jej butle i jeszcze 3/4 wypiła. Szkoda moich nerwów przy probie karmienia jej od kilku godzin między jednym atakiem płaczu a drugim. Na rękach ok ...wózek się spisał na chwile bo i tu się po 10 min obudziła.
Pierwszy raz straciłam cierpliwość do swojego dziecka, P. Ją w końcu ululał i przy 2giej próbie odłożenia spała wreszcie ..1.30 Spała do 7 30 ! Rekord ale ja i tak jestem zmęczona okrutnie. ..aż mi słabo na myśl o kolejnym takim wieczorze. ..
Rano ja nakarmilam i odstawiłam do dostawki, zdarzylam dojść do łazienki i znów za kilka min krzyk ...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Marzi aż boję się czytać o Twoich przebojach bo moja mała wszystko po Twojej łapie :P najpierw wysypki dostała kilka dni po Twojej, potem kupki nie robiła do dzisiaj więc teraz chyba pora na nocne przeboje.. Maja stała się dla niej wzorem :)
A my po lekarzu, alergia pokarmowa potwierdzona ;/ dostaliśmy zapas bebilonu pepti DHA ( 8 puszek ), dwie maści robione żeby z buziola krosty i tą suchą skórę usunąć, delikol na ewentualne problemy z brzuszkiem po przestawieniu na mm i balsam do ciałka zamiast oliwki. Wyrywałam włosy w aptece jak płaciłam, ale cóż dla małej wszystko. Szkoda że wyszło centralnie przed chrzcinami ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

sudectiive
Marzi aż boję się czytać o Twoich przebojach bo moja mała wszystko po Twojej łapie :P najpierw wysypki dostała kilka dni po Twojej, potem kupki nie robiła do dzisiaj więc teraz chyba pora na nocne przeboje.. Maja stała się dla niej wzorem :)
A my po lekarzu, alergia pokarmowa potwierdzona ;/ dostaliśmy zapas bebilonu pepti DHA ( 8 puszek ), dwie maści robione żeby z buziola krosty i tą suchą skórę usunąć, delikol na ewentualne problemy z brzuszkiem po przestawieniu na mm i balsam do ciałka zamiast oliwki. Wyrywałam włosy w aptece jak płaciłam, ale cóż dla małej wszystko. Szkoda że wyszło centralnie przed chrzcinami ;(

Haha Uśmiałam się porzadnie, chociaż mi nie do śmiechu po tej nocy. Moja Księżniczka rano jeszcze zasnęła i spała do 13. Typowa imprezowiczka...nie polecam brać z niej przykładu, zdaje się że to tzw złe towarzystwo... ;) Mamusia musi jà dopiero wychować.:)
A skąd na 100% wiesz ze to alergia? Wy miałyscie te badania kału tak? Czy coś mylę. Bo mnie kazała tylko przejść na dietę. Ten bebilon pepti kupię bez recepty? Mała dostała w sobotę niedziele i w wczoraj po butli bebiko ha bo juz się nie dało i sama nie wiem. Trochę wysypki jest ale nie wiem sama czy to świeża...? Chce kupić ten bebilon na wszelki wypadek ale się boję,mogę sama jej go dać? Wczoraj już miałam kryzys i kp mi się kompletnie odwiedziło ileż można godzin próbować nakarmić szarpiàce się dziecko. Chce wieczorami dawać jej butle tego bebilonu...bardzo drogi interes?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Sudactive, Marzi jak tak Was czytam to cieszę się, że Filipowi zdarza się"tylko" max 2godziny marudzić i płakać.
Z drugiej strony wydaje mi się, że przy drugim dziecku człowiek już nabiera dystansu do pewnych rzeczy i nie stresuje się tak. Płacze - trudno dzieci płaczą nie ważne ze się w parku gapią widocznie dzieci nie mieli. Trzeba nakarmić na placu zabaw - jak trzeba to trzeba w końcu to nic złego ( choć początkowo się stresowałam). Trzeba wstawać w nocy - jakoś przeżyję - za 5 lat może się wyśpię ( Majka do tej pory często wstaje o 6 szczególnie w weekendy jak mamy wolne. Ssie pierś 5mimut zamiast przepisowych 10-20 - nic nie szkodzi skoro przybiera na wadze. I tak dalej można by wymieniać. Ważne że ogólnie jest zdrowy. Wysypki czy kolki to nie koniec świata. Ja po powtórce z badań przesiewowych i wcześniejszej stracie dziecka trochę inaczej już do wszystkiego podchodzę. Trzeba cieszyć się chwilą i nie narzekać.
Wiem że Wam teraz ciężko ale to potrwa jeszcze miesiąc dwa może pół roku i przeżyjecie jakoś najwyżej Wam trochę siwych włosów przybędzie. Hehe ja juz mam calkiem sporo. Ale mimo chronicznego braku czasu dla siebie, mimo nerwów jakie mnie kosztuje ostatnio starsza pociecha nie zamieniłabym się z nikim.
Z większości alergii wieku dziecięcego też się wyrasta i za kilka lat będziecie dumne ze swoich pociech na pierwszym dniu mamy w przedszkolu. Dla takich chwil warto żyć.
Życzę Wam wytrwałości!!! Co nas nie zabije to nas wzmocni!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Aga...do płaczu już się przyzwyczaiłam ale Maja ma osobny level tzw ryk obdzieranej ze skóry. ..ja się po prostu boję ze sobie zedrze gardło albo nabawi przepukliny, gdybyś Ty to słyszała. ..mam 2 bratanice ale jej krzyk w szczytowej formie to nawet rodziców przelękł. P. Się śmieje ze pysk ma po mamusi;)..a z drugiej strony przecież musze ja jakoś nauczyć zasypiać inaczej niż na rękach. ..:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Wiesz co to chyba Maje tak mają
moja starsza jest Maja. Jak była mała to się darła na szczepieniach i nie tylko nawet na zwykłej wizycie jakby ją ze skory obdzierali. Chyba nie było glosniejszego dziecka od niej. Potem było lepiej jak miała 2-3 latka. A teraz wrzeszczy i kłócić się o wszystko. Ma 6 ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Moja tez miala byc Maja :D ale chyba dobrze ze wyszla Julcia :P
Marzi Pediatra potwierdzila alergie po tych badaniach kalu wlasnie. Moze zrob sobie, ja poszlam prywatnie i zaplacilam niecale 40zl wiec moze warto.
Jak masz mleko z ha to chyba nie Musisz zmieniac. Ja po prostu takie kupilam dla alergikow. Puszka kosztuje w aptece niecale 32 zl ale jesli pediatra stwierdzi ze to alergia to dostaniesz na nie recepte i wychodzi polowe mniej :)
Jakby po tym bebilonie nie bylo lepiej po uplywie 3 miesiecy albo dzialo sie z nia cos zlego to mamy zmieniac na enfamil 0 lac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Aga pewnie Masz racje, z drugim dzieckiem na pewno inaczej sie do wszystkiego podchodzi. Ale czasami ciezko zlapac dystans i nie panikowac w sytuacjach ktore pozniej wydaja sie pierdolami. Musimy sie jeszcze wiele nauczyc! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Sudectiive kupiłam bebilon pepti i ten pojemnik na kał. Takim zwykłym pobrałaś z pieluszki tak? A w laboratorium to badanie kału jakieś ogólne czy jest jakieś w kierunku alergii specjalne? Musze się sama za to wziąć bo Ci lekarze wszystko bagatelizujà.
No Aga ostrzegałaś, że Maja charakterna i mam ;) a mogła być słodka Natalka hihi źle się stało bo chcieliśmy urodę po mamie a charakter po tacie a tu klops :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Marzi pamiętaj ze do pół roku możecie zmienić imię :p
A tak serio to podziwiam Cie, ja bym już dawno najpierw osiwiała a później bym sobie włosy powyrywała


http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

goherek
Marzi pamiętaj ze do pół roku możecie zmienić imię :p
A tak serio to podziwiam Cie, ja bym już dawno najpierw osiwiała a później bym sobie włosy powyrywała

Ehh co zrobisz...dobrze ze mam tego P. Bo wczoraj to mi uratował psychikę, była już na wykończeniu...I tak sobie współ ie walczymy z naszym potworasem:) dalej oczywiście nie śpi. ..buja się póki co ale na pewno długo to nie potrwa...;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Marzi Twoja Maja to nocny marek a moja Oliwka to ranny ptaszek, jak budzi się na karmienie o 4:30 to już drugi dzień nie śpi od tej godziny, co prawda nie płacze, ale cały czas stęka, wierci się, a ja jakoś nie umiem póki co spać jak ją słyszę i tak o to czuwanie :-P ale zazwyczaj śpi coś w ciągu dnia więc chyba muszę się nauczyć wstawać o 4:30, przygotować sobie np rzeczy do obiadu a później do spania jak młoda idzie :-D

Dzisiaj mój debiut w roli "samotnej" mamy. Mój P. był na opiece, później urlop okolicznościowy i tak wyszło, że w sumie ponad 3 tygodnie na wolnym, a na początku przez tydzień była jeszcze moja mama, mam nadzieję, że dzień zleci miło i przyjemnie a Oliwka pomoże mamie go przetrwać :-) w sumie to chyba największym wyzwaniem będzie zniesienie wózka z drugiego piętra, a że jestem po cesarce to trochę boję się dźwigać, ale myślę, że powolutku i to ogarnę :-)

Właśnie wczoraj gadałam z moim P. o tej nieszczęsnej cesarce, to chyba jedyny element porodu, który bardzo źle wspominam i przez to sama sobą jestem zawiedziona. Może przez to moje głupie nastawienie nie mogę tak dojść do końca do siebie (cały czas czuje taki dyskomfort w dolnej części brzucha i w okolicy blizny).

Ale się rozpisałam dzisiaj, ale potrzebowałam się wygadać, bo komuś kto niedawno rodził jakoś tak łatwiej to powiedzieć. Buziaki dla Was i miłego dnia!


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mimina, my też na drugim piętrze bez windy. Tatuś rano wystawia stelaż od wózka na parter kolo wejścia, a ja potem z samą gondola. Choć to też już zaczyna być za ciężkie. Chyba spałam dziecko za bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

JolaAN moja "mała" mając 2 tygodnie już ważyła 4150g także kawał baby :-D mój P. jak idzie na dniówkę to od 7 do 19 i w sumie zapomniałam mu rano powiedzieć żeby zniósł stelaż, a nie chce się z nią w domu kisić skoro ładna pogoda jest, na szczęście max 2x w tygodniu P. idzie na rano więc tragedii nie ma :-)


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

U mnie Oliwka śpi od 9 z jedną krótką przerwą na jedzenie więc wypiłam z koleżanką kawę (nawet ciepłą), robię leczo i umyłam okna, teraz siedzę i wcinam jogurt i oglądam tv, jak wstanie to lecimy na spacerek :-)


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mimina-umyłaś okna?? Jesteś moim niedoścignionym wzorem :D Mój Mały zazwyczaj w ciągu dnia posypia, ale okien na razie nie udało mi się ogarnąć. Ledwo z gotowaniem daję radę ;) Ale dziś Malutek wcale nie chciał spać. Jedynie na rękach daje się uśpić, więc jestem uziemiona z nim na kolanach.


http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ja Justyna mam złote dziecko (póki co) :-D jak zasnela o 9 to wstała o 15:20 z jedną krótką przerwą na jedzenie także mam duuużo czasu, ale nie każde dziecko tak śpi, a jak Oliwka ma aktywniejszy dzień to też ciężko nawet obiad zrobić :-)

Jedyny minus mej córki to taki, że... lubi robić kupę na wolności, a ma taki odrzut, że właśnie siedzę w majciochach i staniku i ją karmię, a ubrania leżą w wannie i się moczą :-P częściej przebieram siebie niż ją :-P


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Majunia jednak wczoraj zasnęła na bujaku na dobre...fajnie było ;)
Co do otulaczy to ona nie cierpi mieć sprawnych rączek, próbowałam już ja zawijam w pieluszkę ale szamoce się i więcej z tego krzyku niż pożytku moim zdaniem. Nawet kocyk skopuje z takim nerwem...:)
Plusem Mai za to jest. ..że z rana udaje misie ja spacyfikować i jak wyprawy Tatę do pracy to ostatnio śpimy do 10, 11 nawet później jak się da...hihi a co.
Sudectiive dziękuję, tak też zrobię. Tylko musze poczekać na kupkę. Z tym się leci od razu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mycie okien?? wow
Mój ma przeważnie 3 drzemki po pół godziny w ciągu dnia i to jeszcze najchętniej na rękach

Dziś poszedł na spacer z babcią i poszłam do nich do parku w porze karmienia, żeby nie musieli wracać, a tu dziecko pozawijane w kocyk, ubrana czapeczka i jeszcze otulony pieluszka. A w krakowie dziś upał. I jak tu zaufać babci....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jola babcie chyba tak mają, moja mama najchętniej to chyba by wnuczkę w kozuch zawinela :-P moja Oliwka to zmarzluch, ale tak jak dzisiaj to max pielucha, opaskę też jej daje, bo jakoś boję się jeszcze zawiania ucha, a ma niecałe 4tygodnie


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...