Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! To chyba nie kolka bo wczoraj był spokój. Położna mówiła ze jak się zdarzy raz czy dwa to jeszcze nie kolka. Majunia za to niespokojnie śpi przynajmniej w tym 1 etapie najbardziej, coś tam jęczy i macha nóżkami i bije rączkami co jakiś czas. Wasze dzieciaki tsk miewają?
Teraz nie wiem czy te krople takie skuteczne, czy ja coś zjadłam wcześniej czy to przez butlę mm...ale przecież nie pierwszy raz wtedy dostała... głupiejè.
Kupiłam herbatkę na brzuszek z humany wczoraj, Małej smakowała.

Odnośnik do komentarza

Marzi Zosia tak macha nóżkami przed obudzeniem :) wierci się, wierci i za chwilkę wstaje. Może rzeczywiście coś z Twojej diety Mai nie spasowało. Zjadłaś coś takiego co mogłoby wywołać taką reakcję? A kupki normalnie robi?
Jakby Zosia spała tak cały czas jak do tej pory to rewelacja :) Zasnęła wczoraj o 21, pobudka o 1, potem o 5.30 i o 8.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Marzi dzieki za info.z ta strzykawka. Nikt mi tu w szpitalu nie pomogl z karmieniem na poczatku i okazalo sie, ze Martusia nic nie jadla. Mowilam, ze nie mam pokarmu, ale wszyscy to olewali, o dokarmieniu nie bylo mowy :/ stracila juz 10% masy ciala. Ma zoltaczke....Ciezko sie przystawia do piersi, zlosci sie, ze nic nie leci. Dopiero popoludniu ja dokarmilam.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Mam pytanie do Was takie na bieżąco. Te, które chodziły do szkoły rodzenia czy uważają że im się przydała??? czy strata kasy np. bo u mnie w mieście tylko płatne:/ chodzi o poród i te pierwsze chwile z dzieciaczkami ??? gratuluję Wam wszystkim w ogóle !!! :) Ja mam termin na październik dlatego pytam o ta szkołę.. z góry dziękuję za opinie :)

Odnośnik do komentarza

cerise
Marzi dzieki za info.z ta strzykawka. Nikt mi tu w szpitalu nie pomogl z karmieniem na poczatku i okazalo sie, ze Martusia nic nie jadla. Mowilam, ze nie mam pokarmu, ale wszyscy to olewali, o dokarmieniu nie bylo mowy :/ stracila juz 10% masy ciala. Ma zoltaczke....Ciezko sie przystawia do piersi, zlosci sie, ze nic nie leci. Dopiero popoludniu ja dokarmilam.

Z Ra strzykawką i rurką jest super bo Mała przystawiasz i jsk ssie to dopiero jej podajesz mleczko wiec nie będzie się denerwowała jak jej cały czas poleci a Ty korzystasz bo im więcej ona ssie tym szybciej będzie mleko. Głupie baby w tych szpitalach niektorych:/ zamiast rozsądnie pomoc...a też przy żółtaczkę im więcej siku i kup tym szybciej zejdzie no a do tego musi jeść. ..
Odnośnik do komentarza

8ania6
Cześć dziewczyny. Mam pytanie do Was takie na bieżąco. Te, które chodziły do szkoły rodzenia czy uważają że im się przydała??? czy strata kasy np. bo u mnie w mieście tylko płatne:/ chodzi o poród i te pierwsze chwile z dzieciaczkami ??? gratuluję Wam wszystkim w ogóle !!! :) Ja mam termin na październik dlatego pytam o ta szkołę.. z góry dziękuję za opinie :)

My płacilismy 350 zł i gdyby nie to, że mieliśmy też w cenie poród rodzinny to byłoby stanowczo za dużo. My poszliśmy w 3 trymestrze wiec cześć zajęć mnie juz nie interesowała, resztę już wiedziałam z szperania w necie. Jedyne co mi się bardzo przydało to zajęcia z kąpieli noworodka, noszenie, ubieranie, kosmetyki. W szpitalu dadzą Ci dziecko i radź sobie. Dobrze mieć trochę już w głowie schematu ;) kąpanie w domu dzięki temu to tez juz była bułka z masłem.
Także polecam ale żeby niezbyt dużo zapłacić. ;)
Odnośnik do komentarza

cerise
Babyjaga dzieki. Jest coraz lepiej...ale i tak strasznie trudno... nie ma tu w szpitalu awsparcia...
To karmienie to czarna magia. A Marta to jakby lepiej sie przystawia do lewej piersi i mniej zlosci. A wiem, ze to glupie pytanie...jak dlugo powinno sie karmic?

Teoretycznie karmienie powinni trwać minimum 10-15 minut a czasem może to być nawet 40minut.
U mnie jednak zdarza się że Filip pije 5-7 minut. Nie robi w tym czasie za dużo przerw ciągle ssie ładnie. Widać wypija swoje bo na wadze ładnie przybiera.
Z córcią było inaczej. Potrafila wisieć na cycku 30mimut ale robiła przerwy i przysypiała.
Filip czasem possie 5mimut zaspokoi chyba najwiekszy głód i wypluwa cycka. Potem go przewijam bo przed karmieniem po przebudzeniu nie ma szans byłby ryk nie z tej ziemi. Potem po odbiciu i przewinieciu znów dopija ( z tej samej piersi) . Na jedno karmienie zazwyczaj mu starcza jedna pierś.
A co do porady jak karmić to jak Ci same w szpitalu nie mówią to pytaj. Od tego są żeby pomóc. Nie bój się pytać bo teraz jest najważniejszy okres żeby dzidzie do piersi przyzwyczaić. Jak teraz załapie to będzie z górki. A pokarm się pojawi na pewno.

Odnośnik do komentarza

Probujemy dalej. Ogolnie to nie przystawia sie na dlugo- dwa razyy posie, wypluwa i wielki krzyk na caly oddzial, taka zlosc. I w tym krzyku przystawiam- trwa to pseudokarmienie moze 15 minut na sile...juz tak placze,ze nie daje sie przystawic- dostaje 30ml z butelki i grzecznie zasypia. Zazdroszcze wam tych nawalow pokarmu :), mam nadzieje, ze i mnie to spotka i bede mogla karmic tylko piersia.

Odnośnik do komentarza

Cerise spokojnie życzę Ci żeby się udało. Ale jakby nie to też nie koniec świata i nie możesz się obwiniać. Warto jednak pierwszy miesiąc zawalczyć nawet jak to męczące i stresujące. U mnie Majka też gorzej ssała ale miała jak się dopiero w przedszkolu dowiedziałam krótkie wędzidełkopila póki mocno leciało potem było jej trudniej. Sporo pokarmu odciągałam i dostawała potem troche z cycka a jak już się denerwowała to z butli mój pokarm. Ale to było trochę męczące i czasochlonne karmić i jeszcze odciągać. Wytrzymałam do 7 miesiąca. Od 6 poszłam do pracy i nie mogłam już tak często ofciagacwi pokarmu było coraz mniej. Czego się jednak nie robi dla dziecka.
Teraz z Filipem karmienie bez porównania. Chce pić to dostaje cyca i po sprawie nie ma podgrzewania mycia butelek laktatora jak dla mnie rewelacja. Choć na poczatku bolaly piersi jak nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
U nas z karmieniem podobnie jak u Agi, je około 7-10 minut z jednej piersi. Czasami daję jej jeszcze drugą, ale sporadycznie.
Jak się naje to albo mi przysypia, albo wypluwa cycka.
A teraz ja mam pytanko, kiedy odpada pępek? U nas już ledwo się trzyma. On odpadnie sam czy trzeba mu "pomóc" ? Czarna dziura w głowie, nie pamiętam jak było z pępkiem Zuzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

My z Filipkien właśnie na spacerku póki nie pada. Odprowadziliśmy Majkę do przedszkola i się wietrzymy. Nie wiem jak długo bo czarne chmury na niebie.
Mąż dzisiaj pierwszy dzień do pracy poszedł po przerwie i rano trzeba było 2 dzieci ogarnąć. Jakoś dałam radę. A i Filip wczoraj lepiej wieczorem mniej plakał i smoczka troche pociamkał. Noc też w porządku.

Odnośnik do komentarza

Aga to super, może się Młody już normuje ;) I będzie miał swoje stałe pory.
U nas zauważyłam od dwóch dni, że Zosia ładnie śpi od 22 do 1 w nocy, potem pobudka o 5. Myślę, że też jesteśmy na dobrej drodze to stałych pór. Pępek oglądała dziś położna i raczej szybko nie odpadnie, jest dosyć gruby. U nas też pochmurnie dosyć i dziś chyba darujemy sobie werandowanie. Do tego wszystkiego Zuza zaczyna kaszleć i katar ma... Leki już poszły w ruch.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry! My właśnie na spacerze...pogoda dziwna bo trochę słońca, przewaga chmur ale ciepło. Na wszelki wypadek trzymam się blisko domu;) Od 2 dni jest ok czyli nie wiadomo co się wtedy działo. ..może to jakiś skok rozwojowy?albo ból brzuszka jednorazowy .. zgaduj zgadula. W każdym razie co drugie karmienie daje jej sab simplex i czasem jak się rzuca na pierś z nerwem i nie może złapać. ..zaczęła mieć takie momenty to herbatkę dostaje. Jest też bardziej aktywna w dzień, potrafi nie spać prawie cały, za to pierwszy raz wieczorem kąpiel cyc i spanie...może i nam się zacznie normowac w końcu leci już 5 tydzień...;)
Pozdrawiam :*

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
Marzi a powiedz Kochana, jak wyjaśniła się sprawa z tym imieniem? Bo chyba przeoczyłam.
Aga to fakt, że z przedszkola zawsze coś łatwo przynieść.. Niestety. Na szczęście do końca czerwca nie zostało dużo i wakacje. Chociaż trochę się boję tych dwóch miesięcy ;) Mam nadzieję, że ogarnę.

Naprostowaliśmy, jest Maja Emilia :) kurcze w Krk upał się zrobil, w czarnych spodniach pali mnie w nogi, uciekamy do domku. Małą też musiałam porozpinać.
A w ogóle Maja ma na brzuszku i główce wysyłkę to chyba te potówki. ..a już ja tak cienko ubieram :( macie jakieś rady? Myje ja woda przegotowaną przy każdej zmianie pieluszki ale od wczoraj jie ma poprawy....
Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja na porodowce, termin na wczoraj. Mam skurcze, widac to na ktg, czuć to również. Ale lekarz stwierdził, ze to nie te bole i ze jeszcze daje rade. W związku z tym wracam chyba do domu, a w niedziele z powrotem na oddział, bo bede tydzień po terminie. Czekam, być może w nocy coś się rozwinie.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...