Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Morawcia
No właśnie chciałam zobaczyć jak to wygląda statystycznie, bo niby od lipca 2015 roku znieczulenie refunduje NFZ, ale w praktyce to tylko chyba w dużych miastach w jakiś większych szpitalach, tam gdzie jest wystarczająca liczba anestezjologów. U mnie w mieście (Bielsko-Biała), które nie jest wcale jakieś małe nie ma takiego znieczulenia w żadnym państwowym szpitalu (właśnie ze względu na niedobór anestezjologów), jedynie w prywatnym za opłatą, która na dzień dzisiejszy wynosi 2500 zł (cały poród obojętnie czy sn czy cc). Dlatego zazdroszczę tym, które mają wybór, chociaż różne rzeczy nam mówili o tym znieczuleniu na szkole rodzenia. Ale chyba byłabym spokojniejsza wiedząc że mam wybór.

Morawcia, ja rodze w tucholi, a przynajmniej taki mam zamiar, to jest jakies 20km od chojnic (pomorskie). Mniejszy szpital, słabiej wyposażony, ale na znieczulenie można liczyc, na gaz rozweselajacy również ;) a ze personel podobno świetny, uprzejmy, miły i pomocny to tym bardziej jest to na plus. Szpital w Chojnicach wg mnie jest fatalny.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Z tym znieczulenie to jest tak ze jeśli jest anestezjolog na cały szpital to niestety z dużym prawdopodobieństwem może być po prostu zajęty przy innym przypadku, zdarza się też ze nie ma w ogóle takiego 24h dostępnego. ..wtedy nic się nie zrobi...:/
Też siedzę na placu zabaw a mała tak mnie kopie ze juz nie wydalam, nie wiem co jej..

Odnośnik do komentarza

Nabyłam tą mniejszą paczkę pampersów. Akurat będzie do szpitala. Co do zapasów to się nie obawiam bo schodzą ekspresem. A jeśli chodzi o uczulenie to troche mnie dziwi uczulenie po pampersach bo są najbardziej delikatne moim zdaniem. Wszystkie inne są bardziej sztywne i sztuczne. Ale widocznie się zdarza. Ja próbowałam różnych mega polecanych przez inne mamy przy Majce ale za każdym razem to była porażka i powrót do pampersów.

Odnośnik do komentarza

aga8207
Nabyłam tą mniejszą paczkę pampersów. Akurat będzie do szpitala. Co do zapasów to się nie obawiam bo schodzą ekspresem. A jeśli chodzi o uczulenie to troche mnie dziwi uczulenie po pampersach bo są najbardziej delikatne moim zdaniem. Wszystkie inne są bardziej sztywne i sztuczne. Ale widocznie się zdarza. Ja próbowałam różnych mega polecanych przez inne mamy przy Majce ale za każdym razem to była porażka i powrót do pampersów.

Ja mam taką 22 sztuki bodajże. ..to wystarczy? U mnie jest napisane że mała paczka to kupiłam do szpitala najmniejszą.
Odnośnik do komentarza

Kamila o tym Twoim szpitalu tez słyszałam dobre opinie. Warunki podobno bardzo na poziomie i opieka też. Jest teraz bardzo popularny i narzekają na przepełnienie. Jakbym nie miała swojego sprawdzonego to tez bym pewnie się tam wybrała. Jedyne czego bym się obawiała to że mnie odeślą bo miejsc nie będzie akurat.
Ty masz cesarkę więc spoko bo to zawsze bardziej da się zaplanować.
Wg mnie ważny jest komfort psychiczny że wybiera się dobry szpital.

Odnośnik do komentarza

Marzi na początek pewnie Ci starczy. Jak braknie to zawsze Ci ktoś podrzucić może. Tego schodzi nawet 10 na dzień. Ja tych całkiem małych nie kupowałam bo cenowo nie wychodziło fajnie. Miałam w planie zabrać część z dużej paczki. Ale teraz wezmę tą z Rossmana.
W szpitalu mam nadzieję że będę 2-3dni max ale nigdy nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza

Marzi właśnie dlatego że nie ma tylu anestezjologów. Są jeśli chodzi o cesarki, ale to się umawiasz na konkretny termin, chyba że jest cesarka jak się nie uda poród sn. Ale lekarz tłumaczył to tym, że gdyby nagle przyszło rodzić 5 ciężarówkom w tym samym czasie, każda chciałaby znieczulenie, to do każdej przez cały poród potrzebny by był osobny anestezjolog, a u nich to ledwo wystarcza na te cesarskie cięcia.

Odnośnik do komentarza

Podejrzewam, że w dużej ilości przypadków dało by się zrobić to znieczulenie, ale może z racji tego że nie wszystkim, to wolą nie robić nikomu? Być może uważają też że nie jest to niezbędne dla kobiety i lepiej trzymać anestezjologów na jakieś inne przypadki, kiedy są oni niezbędni. W każdym razie nie będę mieć znieczulenia i na to się nastawiam..

Odnośnik do komentarza

Aga tak sobie wbiła ze mam wziąć mała paczkę ze kupiłam najmniejszą własnie:) a niech już będzie w razie co P. mi dowiezie.
No tak Morawcia to jest niestety racjonalny powód. .. są też inne sosoby łagodzenia bólu wiec dasz rade, jeszcze kilka lat do tyłu kobity w ogóle nie miały szans na takie znieczulenie i tez żyły.
Ze znieczuleniem czy bez poród sn to niestety i tak będzie cholernie bolesny, czytam majówki i juz nie liczę na cuda...

Odnośnik do komentarza

Marzi ja się tylko obawiam że mój organizm nie da rady, miałam kilka epizodów że po prostu zemdlałam z bólu. Raz mi się to zdarzyło nawet na fotelu ginekologicznym, ale to na jednym z pierwszych badań ;) boję się że gdybym zemdlała przy porodzie to przez to coś może się stać dziecku. Z drugiej strony tak jak mówisz kobiety rodziły, rodzą i będą rodzić i nie powinnam się czuć jakaś wyjątkowa pod tym względem, na pewno rodziły już gorsze przypadki. Ale jednak obawa jest. Ale dzięki za wsparcie, zwyczajne wygadanie się też trochę pomaga w opanowaniu stresu :)

Odnośnik do komentarza

Morawcia
Marzi właśnie dlatego że nie ma tylu anestezjologów. Są jeśli chodzi o cesarki, ale to się umawiasz na konkretny termin, chyba że jest cesarka jak się nie uda poród sn. Ale lekarz tłumaczył to tym, że gdyby nagle przyszło rodzić 5 ciężarówkom w tym samym czasie, każda chciałaby znieczulenie, to do każdej przez cały poród potrzebny by był osobny anestezjolog, a u nich to ledwo wystarcza na te cesarskie cięcia.

Nie zawsze znieczulenie jest konieczne i zgadza się że nasze mamy nie miały tego luksusu. Ale po to idzie świat do przodu żeby było lepiej a nie gorzej.
Stwierdzenie, że przy pięciu rodzących musi być osobny anestezjolog przez cały czas? Czegoś głupszego nie słyszałam. Czy juz nie wiedział co ma powiedzieć. Anestezjolog zakłada igłę do kręgosłupa i podaje znieczulenie. Potem nie stoi nad rodzącą, nie trzyma jej za rękę. Może się zdarzyć, że potrzebna jest kolejna dawka jak akcja porodowa się przedłuża ale to już sekundę trwa bo juz jest wszystko przygotowane i muszą tylko do strzyknąć środka. Naprawdę nie wiedziałam, że w dzisiejszych czasach wciska się kobietom taki ciemnogród i to przez osoby które powinny pomóc.

Odnośnik do komentarza

Aga-chodzi o to, że jeden anestezjolog nie może mieć pod swoją opieką więcej niż chyba 5 pacjentek. U mnie w szpitalu jest 7 sal porodowych, więc znieczulenie jest dostępnie pod warunkiem, że akurat nie będę szósta albo siódma a pozostałe 5 kobitek będzie znieczulonych. To ma sens. Każdą trzeba doglądać, za każdą anestezjolog odpowiada, każda może mieć powikłania.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Aga dokładnie komfort psychiczny to połowa sukcesu,dlatego Dąbrowa odpada. Chociaż zmienił się ordynator i podobno całkiem inaczej jest,na korzyść. Jednak już wolę nie ryzykować. Tam wydaje mi się,że będę zadowolona z opieki i przebiegu porodu. Ja mam do szpitala mała paczkę pampersow od 3-6 kg 42 sztuki. W razie czego przywiozę do domu,ale tak jak Aga mówi na początku schodzi ich na prawdę sporo. Książka na tarasie,trochę relaksu.... Zuza na trampolinie, Zosia fikolki w brzuchu ;)
Jola trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Czekamy na zdjęcia i dobra nowiny :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

w sumie to nawet nie wgłębiałam sie w temat "dlaczego szpitale nie zapewniają zzo" Aga moze i wciskają nam kity a my to łykamy no ale niestety nic nie zrobimy.Trzeba zacisnąć zęby,raczej żadna z nas nie wywalczy tego na porodówce.a z drugiej str niewiem jak inne ale ja mogłabym wybrać inny szpital gdzie jest znieczulenie.Coś za cos.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Goherek, ale to też nie jest tak, ze jak pisze do 5 kg, a dziecko będzie miało 6 to już kapa. Pampersy się na pewno troszkę "rozciągają" tak, że nie ugniatają nigdzie dziecka. Ja dokupię jeszcze jedną paczkę. Potem na bieżąco.
A co do promocji w smyku to faktycznie zabawki się czasem opłaca. Ja teraz Zuzi zamawiałam karaoke z rybki Mini Mini za 63 zł, a normalnie koło 80 zł.
Macie wiązane czapeczki czy zakładane? Ja kupiłam dwie wiązane, ale kurde nie wiem czy nie są za grube.. mają podszewkę wszytą.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Kupiłam takie cienkie bawełniane wiązane,bardziej z myśla ze po kąpieli,mam też kilka nie wiązanych cienszych i ciut grubszych.niewiem jakie mi przypadną.Ale tak sobie myśle ze jak teraż jest taka piękna pogoda to jak nasze maluszki przyjdą na świat limit na lato sie wyczerpie i być moze bedzie troche cłodniej-mam nadzieje ze się myle.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...