Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!
Nie uwierzycie... szwagierka wyprowadzała młodszego z synów z łóżeczka do większego i... mimo obaw, zdecydowaliśmy wstawić je od razu do naszego pokoju x) Zaklinamy rzeczywistość :D Małe przemeblowanie i jest. Ojeeej uśmiecham się codziennie jak je widzę.
Położna dziś u mnie była i powiedziała, że na Karowej w Waw nie robi się lewatyw, że to nie zawsze zalecane, a w żadnym wypadku nie wolno tego robić na własną rękę. Hmm mam o czym myśleć. Zapytam jeszcze o zdanie moje doktorka. Poza tym uczyła mnie oddychania przeponą, nie bardzo wiem o co kaman :P Ale będziemy ćwiczyć.
Maślanka na zgagę zapisana :)

Mammolka dzięki :) Na pewno będę się wczytywała w temat. Jest duża sznasa, że się skuszę.
Moli jak ślicznie :))
Mag90 w jakiej postaci ta soda na zgagę?
Witaj Ania_Elen, mnie też bóle krzyżowe dokuczają. Najbardziej w nocy. Pomógł trochę Kojec Motherhooda i odpoczynek. Nie dogrzewaj się w żadnym wypadku (koce grzejące, termofory, gorąca woda w wannie, niestety to nam nie sprzyja). Czytałam też, żeby nie krzyżować nóg siedząc, żeby przyzywyczajać organizm do nowej postawy. Niestety w większości przypadków, nie ma rady na te bóle. Bezlitosne hormony. Współczuję.
Anka_hey piękną już wagę macie :D Ponad 3 torebki cukru :) No no.
Zawiszka7, dawno Cię nie było :) Faktycznie idziesz na rekord. Czym Ty maluszka dokarmiasz?;) No ale najważniejsze, że mała zdrowa. Dziwne, że z tą infekcją lekarz nie zrobił Ci posiewu z szyjki. Od razu wychodzi biogram co to za cholerstwo i na co jest czułe, nie ma pomyłek w stosowaniu leków. Zdrówka!
AgataMagda, mnie też już nosi, zew wiosny czuję, a tu w domu siedzieć trzeba. To może jakieś ciężarne spa sobie zafundujemy na lepsze samopoczucie?;)
Moli a hahaha no, teściowej trzeba słuchać, miłego obgryzania :P hi hi

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjo8i3z02bn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny

Ale niektórzy to są bez wyczucia mówiąc coś takiego kobiecie w ciąży, że się cacka że sobą. Masakra mi by było bardzo przykro bo tu nie chodzi o nas same tylko o dziecko! Kobiety mogą być właśnie po przejściach i drzec o każdą drobnostke. Znam to z autopsji hehe. Na szczęście mi nikt "dobrze" nie radzi i nie wtrąca się w to co robię lub czego nie robię w ciąży.
A z tym obgryzaniem paznokci u niemowląt to jestem w szoku bo nigdy o tym nie słyszałam. Jak sobie to wyobrażenia to masakra hehe. Mega niehigieniczne bleee.

Wczoraj miałam durny dzień. Coś apropos cackania. Mąż wyciągnął mnie na obiad żebym trochę wyszła z domu i poszliśmy do takiej naszej jednej z ulubionych sprawdzonych knajpek. Najpierw dostałam filiżankę z włosem i kurzem. No dobra zdarza się. Na obiad zamówiłam pierogi z kasza i szpinakiem (codziennie są inne więc zapytalam jakie są i pani powiedziała, że właśnie z kasza i szpinakiem) zjadlam chyba z 4 i zauważyłam w pierogu coś jakby kawałek grzyba. Ja w ogóle nie jem grzybów bo się boje a tym bardziej nie tknelabym w ciąży. Więc gorąco mi się zrobiło. Zapytalam czy w farszu są grzyby pani mówi, że nie na pewno nie bo on takich produktach to oni informują. A ja na to, że wydaje mi się, że to są grzyby. Więc pani poszła zapytać kucharza. I wiecie co powiedział? Ze tak, w farszu mogą znaleźć się grzyby! A co jakby ktoś był nie wiem uczulony? Albo z jakichś powodów nie może jesc grzybów? Masakra odechcialo mi sie jeść i już miałam w głowie, że mogę się nimi zatruć i coś się małemu stanie. Reszta dnia z głowy. Nocka słaba nie mogłam zasnąć. Coś mnie zaswedzialo koło ust i poszłam do łazienki zobaczyć co to jest. I zobaczyłam mala krostke biała i lekko czerwona wokół i choć wydaje mi się, że to po prostu pryszcz to mam wkretke, że to opryszczka a ja nigdy nie miałam :( i teraz cały czas się martwie już sobie przykładalam czosnek w razie czego. Macie jakieś doświadczenie z opryszczka w ciąży? Boże ja mam wiecznie jakiś problem! I naprawdę jestem psychicznie mega tym zmęczona:( przepraszam dziewczyny, że znów smęcę:(

LineG straszne to, że taka dzidzia wyczekana a mama nie dbała o siebie w ciąży :( nie wiem może ludzie są nieświadomi zagrożeń ale aż się wierzyć nie chce. Dobrze, że zdrowa mala oby nic nie wyszło później...A czy joga czy pilates nie podpowiem bo mi lekarz nie pozwoli ćwiczyć :(

Monika ja jestem plusowa więc nie pomogę jak to jest z tymi przeciwcialami. Ale masz intensywny tydzień, przyjemności!

Majka to będziesz miała zajęcie :) ja zastanawiam się też czy już nie popracować ciuszków które mam.

Zawiszka oby macmiror szybko pomógł ja też go ostatnio brałam. Załóż koniecznie na noc wkładkę bo nad ranem już lubi sobie wypłynąć a ma intensywny żółty kolor ;)

Blacky to ale się narobilas! Podziwiam:) odpoczywaj teraz jak najwięcej należy Ci się :)

Kasia cudownie, że macie parke mi się zawsze marzylo za jednym zamachem mieć dwójkę ale teraz zdaje sobie sprawę, że to trudne i więcej może być zmartwień w ciąży bliźniaczej a z moim podejściem to bym zwariowala;)

Buziak mnie też dość często boli żołądek to chyba przez to ze nasze maluchy coraz wyżej. Dobrze, że Ci przeszło.

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Wcześniej odp wam tyle ile mogłam bo czas mnie gonił :)

Powiem wam ze Mąż w piątek po pracy mieszkanie zaczął malować i w sobotę skończył. Została jeszcze sypialnia do pomalowania ale to w kolejny weekend. Ja za to miałam trochę sprzątania w weekend :P w marcu przyjadą do mnie rodzice i mama mi obiecała ze pomoże mi okna umyć z czego Bardzo się ciesze ;) za to mój synek kocha moje rzebra z prawej strony. To już się bolesne robi a co dopiero będzie później? Wole nie myśleć :P a dziś tak śmiesznie się wypial ze widać było takie konkretne wybrzuszenie obok pępka oczywiście z prawej strony hehe to mąż go tam podotykal to zaraz kopa dostałam hehe ;)

Aga super z tym lozeczkiem :) aż miło patrzeć i myśleć ze niedługo będzie tam dzidziuś :)

Moli ciekawe jak to właśnie jest z tymi rzeczami dla maluszka w czym lepiej prac... Ja narazie wypralam ciuszki w płynie do prania dla niemowląt ale bardzo mnie zainteresowalas ta informacja

LineG przecież to straszne tyle lat starać się o dzieciątko a później tego nie doceniać ze się udało :( dobrze ze maleństwo urodziło się zdrowe...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny za mną szalony weekend. W piątek wieczorem po intensywnym dniu sprzątania maz zawołał mnie na gore do sypialni żebym sie położyła i odpoczęła, minęło może z 15 minut leczenia i drzwi sypialni sie otworzyły i do pokoju weszły moje dwie przyjaciółki, dodam, ze jedna mieszka w Irlandii, a druga 350 km od Warszawy , zrobiły mi niesamowita niespodziankę przyjeżdżający do mnie na weekend. Maz nic nie zdradził do samego końca. Następnego dnia byłam umówiona na manicure i przeprosiłam koleżanki, bo nie mogłam wystawić manikiurzystki, bo potwierdziłem wizytę dzień wcześniej i wyszłam z domu na 1,5 h jak wróciłam maz wyszedł po mnie przed dom zawiązał mi oczy i poprowadził do naszego salonu, rozwiązał mi oczy a tam cały salon moich koleżanek, pięknie udekorowany salon, masa jedzenia na stole i pełno prezentów. Maz z koleżankami od 2 miesięcy planował dla mnie przyjęcie niespodziankę i zrobili mi baby shower z mega pompa. Nigdy nie spotkało mnie nic podobnego, byłam mega wzruszona, większość moich przyjaciółek jest z daleka ma rodziny i to było spore wyrzeczenie by zostawić dzieci i przyjechać do mnie. Dla takich chwil zdecydowanie warto żyć:)
Monia ja mam grupę rh- i moja gin. Próbowała mnie namówić na ta szczepionkę, która nie jest refundowana i kosztuje 500zl, trochę mnie to wkurzyło, bo mega nalegala żebym to u niej kupiła, dzięki Bogu drazylam temat i w końcu przyznała, ze skoro mój maz tez ma grupę rh- to jest to bez sensu, zreszta jestem po poronieniu i dostałam zastrzyk z przeciwcialami. Niestety my kobiety w ciazy jesteśmy łatwym klientem na tego typu wynalazki, każda wyda kasę by pomoc dziecku, zrobiłam test papa za 700 zł w 13 tygodniu, bo doradził mi tak gin. Mimo, ze nie było wskazań, echo serca za 450 zł tez już po, okazało sie nie było potrzebne. Ale zrobiłbym to jeszcze raz dla świętego spokoju. Nie wiem jaka ma grupę krwi twój maz ale jeśli - to ten zastrzyk jest bez sensu, szkoda kasy.

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Majka, to u nas podobne objawy. Zawsze to jakoś tak raźniej. :)

Ja zamówiłam dziś pościel i poszwy do nowego łóżeczka dla syna, zaraz go przeprowadzamy do większego łóżeczka. W przyszłym miesiącu zamowimy nową szafę i dopiero wtedy zacznę prać ubranka, żeby od razu w szafie układać.

U mnie też była dziś położna. Ale gadula - z godzinę siedziała. Co ciekaw też mi wspomniała, żeby zaczynać od "najgorszych" rzeczy i stopniowo przechodzić na jakieś specjalistyczne preparaty. Chciałam z drugim dzieckiem od razu wejść na Atoperal, skoro starsze ma po mnie atopowa skórę, ale odradzila. Po przemyślenia jest w tym logika - jak się zacznie od super hipoalergocznych produktów i po jakimś czasie uczulą, to co potem zrobić? Wodą ze strumienia myć i kamieniem w rzece prać? :) Więc chyba pójdę za jej radą. Ubranka przepiorę w płynie dla dzieci, ale zwykłym. Tak jak przy pierwszym dziecku.

Ja pierwszą ciążę znosiłam cudownie i smigalam do pracy autobusem (jeszcze nie miałam służbowego auta), a od przystanku miałam do przejścia codziennie dobre 700 metrów. Jakby mnie ktoś zobaczył, to by pewnie mówił, ze ciąża to nie choroba. A teraz? Mdłości, wymioty, osłabienie, zawroty głowy, ciągle katar, potem angina. Co najmniej przez 5 miesięcy nie do życia. Teraz niby lepiej, ale brzuch już wielki, plecy bolą. W tej ciąży czuję jakby to jednak była choroba.

Dzięki za radę o próchnicy - nasz mały póki co okaz zdrowia, jeśli o jamę ustną chodzi. Ale wciąż jestem czujna. ;) Z drugim bedzie łatwiej, bo już rodzina przyzwyczajona do moich "dziwactw". Jak już dziecko zaczyna siadać czy raczkować, to sporo odpuszczamy, ale wcześniej raczej staramy się, żeby obcy nie dotykali go po rączkach, nie całowali. A zdarzyło mi się nie raz, że na mieście obce osoby chciały dotykać mojego 1 czy 2-miesięcznego dziecka. A przed chwilą pewnie tramwajem jechały albo nie umyły rąk po wyjściu z toalety. A dziecko zaraz włoży rączki do buzi i klops. Co innego swojski brudek czy grzebanie w ziemi, ale za obce zarazy z tramwaju czy kawiarni bardzo dziękuję. :p A teraz jeszcze świńska grupa u nas wśród dzieci panuje.

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Mp1 fajnie ze praca wre i juz połowa malowania za wami:) ja piórem i zaczęłam prasować ale tak mi na razie opornie to idzie i musze posortowac jakoś ciuszki bo mam takie i małe i takie na roczek praktycznie. A dzidziuś powinien był męża kopnąć jak go zaczepial:)
Anka no mi było bardzo przykro jak mi siostra tak dogadywala, aż w sumie przestałam się na jakiś czas odzywać a potem tak wyszło ze rozmawiałam na fb z koleżanką siostry i pytała co tam u mnie i napisałam jej wszystko jak lekarze mówią bo siostra to nawet nie pytała, i chyba ta koleżanka trochę mi siostrę naprostowala bo juz mi tak nie dogaduje teraz tylko doradza ale już nie twierdzi ze przesadzam wiec znów trochę rozmawiamy. A co do macmirroru to lekarz tez mi o wkładkach powiedział, juz wzięłam druga pigule i juz jest ciut lepiej.
Aga ale super ze masz już łóżeczko tak dzidziusiowo się już u ciebie zrobilo:) tez juz chce... dobrze ze idę na rekord z maluszkiem a ie ze sobą bo mi przybyło takie 8kg czyli norma tymczasem:) a lekarz dał mi lek o szerokim spektrum działania bo i na grzyby i pierwotniaki i bakterie działa, a na posiew trzeba by czekać a ja już przeciagnelam sprawę bo mnie to już ponad 10dni trzyma, ale już dziś po tym leku ciut lepiej i mam nadzieje ze juz tylko lepiej bedzie:)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Jakarta wspaniała niespodzianka! :)

Mam teraz mały dylemat, bo ustaliłam z dziewczynami datę tego mojego baby shower. Ale tak mnie tknęło, że bliska koleżanka też jest w ciąży i nie mogę jej nie zaprosić, a już będzie w początku 7 miesiąca. Nie będzie dziwnie z dwoma ciężarnymi? Nie za bardzo chcę się dzielić przyjęciem, ale tylko dlatego, że wiem, że u niej ciężko z kasą, a ja zaplanowałam kilka dosyć drogich rzeczy - atrakcje, catering, fotografa. Podwojenie części kosztów, to już dla mnie za dużo. A dla niej zapłacenie nawet połowy, to już też będzie za dużo. I trochę jestem w kropce. Będzie niezręcznie? Może złożymy się z dziewczynami na jakiś prezent dla niej, żeby nie było przykrości?

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Blacky wiesz z tą koleżanką to sama nie wiem, ale wydaje mi się że nie powinnaś na to patrzeć że ona w ciąży, wkońcu to Twoje baby shower i Ty go organizujesz,

Jakarta wspaniała niespodzienka na Ciebie czekała naprawdę :)

Mp1 moja lalunia też kopie prawe żebra a czasem tak nóżką przesuwa aż normalnie ból dosłownie czuję

Mnie okna mąż obiecał umyć i powiesić firanki ale kiedy to zrobi to nie mam pojęcia, mam nadzieję że na wielkanoc zdąży ;)

Anka ohh u Ciebie też znów stresy :( kiepska sytuacja w restauracji, a grzyby to jednak moim zdaniem sprawa istotna powinni poinformować skoro miały być pierogi z kaszą i szpinakiem to skąd grzyby... A krostka to napewno pryszcz poprostu, będzie dobrze choć rozumię Twoje stresy sama wiesz

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Jakarta, o matko, aż się wzruszyłam! Boziu, jakie to cudowne :) Masz wspaniałych ludzi wokól siebie!

Blacky, wydaje mi się, że pomysł z jakimś drobiazgiem dla koleżanki jest świetny. Na pewno wie, że to Twoje święto, ale może rzeczywiście byłoby jej smutno, gdyby wszyscy zignorowali jej stan. A wiesz, jakie ciężarne bywają wrażliwe... ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22756

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Po wizycie, wszystko ok, mała waży 1470 g, z szyjką też ok, także przez jakiś czas będę spokojniejsza, chyba ;). Mała główką w dół także mam nadzieję tak już zostanie.
W czwartek mam wizytę u swojej gin, a i odebrałam wyniki morfologi i o dziwo hemoglobina poszła w górę 12 , za Waszymi radami zaczęłam pić żurawinę i chyba to pomogło.
A w sobotę idę na babską impreze trochę się rozerwę.
Blacky ja bym chyba jakiś drobiazg dla koleżanki kupiła
Jakarta ale fajna niespodzianka, super
Anka współczuje niespodzianek w knajpie, a na ustach na pewno pryszcz
Mp1 super że postępy w przygotowaniach, też w końcu się musimy wziąć za to
Aga.tymrazemsięuda fajnie łożeczko to już krok milowy w przygotowywaniach.
Ja dziś zakupiłam od pani z córy przedszkola karuzelę z fisher price, śliczna :).
Ja już bym chciała wszystko mieć gotowe złożone i napawać się widokiem.

Odnośnik do komentarza
Gość PrzerazonaMama

przepraszam że zasmiecam wam wątek ale mam pytanie do kobiet które już rodziły.
Witajcie dziewczyny. Mam dosyć krępujacy temat. Jestem 5tyg po porodzie i w poprzednim tyg kiedy chciałam sprawdzić czy aby napewno wszystko w sprawach kobiecych dobrze się goi zauwazylam jakby dziwną przegrodę z lewej strony( wystaje lekko zza ścianki) czy to normalne? Wizytę u lekarza mam za 2tyg a nie daje mi to spokoju.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:)
Blacky jak na mój gust to nie powinnaś sie jakoś mega przejmować ta koleżanka, uważam, ze drobiazg dla niej jest świetnym pomysłem i zupełnie załatwia sprawę. A swoją droga takie przygotowania do przyjęcia musza być mega męczące, ja przyszłam na gotowe i sprzątać mi dziewczyny pomogły ale siedzenie do 4 rano na imprezie sprawiło, ze 2 dni do siebie dochodzę, mała chyba czuła, ze ledwo żyje, bo cichutko jak myszka była, aż sie martwić zaczęłam :) na kiedy zaplanowałas imprezkę?
Buziak super, ze mała tak rośnie.
Anka nie wkręcają sobie tej opryszczki ;)
Mp1 ja mam szczęście bo mam 180 cm wzrostu i jeszcze do żeber daleko, wierze, ze moze to nie być zbyt przyjemne uczucie, mi z kolei mała siedzi na pęcherze wiec siekam jak wściekła :)
Zawiszka super, ze wiesz gniazdko, ja już po remoncie na szczęście, w tym tygodniu zamawiam łóżeczko :)
Aaaa i dziewczyny w sprawie materacykow, byłam w sklepie fajnym i pani, mi poleciła firmę Alvi, byłam zdecydowana kupić dobry materac tej firmy thumeland czy coś w ten deseń nazwa, koszt miedzy 800-1200 zł to było dla mnie dosyć dużo ale chce kupić łóżeczko tapczanik i chciałam zainwestować w ten materacyk na kilka lat dziecka. Miła niespodzianka, bo ta firma Alvi ma ta sama jakość, a cena materacyka bardzo dobrej jakości podobno tej samej co tamta droga firma dosyć atrakcyjna, bo od 250-499zl najdroższy. Także chyba sie zdecyduje materacyki sa z pianki termoelastycznej.

http://www.suwaczek.pl/cache/9cd98a8df4.png

Odnośnik do komentarza

Ależ tu cisza od rana...

Ja od rana zestresowana...popołudniu mam to USG prenatalne i boję się ogromnie, mam nadzieje że lekarka nie znajdzie nic złego u mojego maluszka...

Jakoś mi dzisiaj słabo, brak oddechu, jak obiad przygotowywałam to myślałam że się przewrócę tak jakoś mi się dziwnie zrobiło...

Jakarta a u mnie mała główką ciśnie na pęcherz i odpycha się od żeber...bezcenne uczucie ;)

Buziak super że wszystko dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Jakarta cóż za super niespodzianka :) fajnie mieć takich takich znajomych :) a co do materacyka to na fajna panią trafiłaś- nie taka co zależy jej na pieniazkach z utargu tylko taka która doradzi szczerze :)

Zawiszka a ja ci powiem ze normalnie nienawidzę prasować ale te malutkie ciuszki to z radością prasowalam ;) a fakt synek powinien tacie oddać ale jak zwykle ja jestem poszkodowana haha :D życzę Ci poprawy zdrowia :* dobrze ze lek zaczął działać.:)

Blacky również sadze ze nie powinnaś się tak przejmować a z tym.drobiazgiem to fajny pomysł napewno miło jej się zrobi :)

Majka to życzę Ci żeby mąż się wyrobił.:)

Buziak ciesze się ze z malutka dobrze :) ale takie zakupy dla dzidziusia cieszą :)

Ja mam dziś lenia za to synek chyba się rozciąga bo czuje pod zebrami i na dole brzucha jak ciągnie hehe :) wredotka mała z niego będzie hehe :) dziś mam chęć ogromną na makaron z truskawkami :D szkoda ze truskawki mrożone ale dobre i to :) a jak tam u was we wtorkowy dzionek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) Nie odzywalam się troszkę, ale czytałam na bieżąco. Wczoraj byłam na krzywej cukrowej, za tydzień mam wizytę i wtedy dowiem się czy wszystko ok. Trzymajcie kciuki :) Od wczoraj wieczora bardzo stwardnieje mi brzuszek, w nocy aż dodatkowy magnez wzięłam. Konsultowalam dziś z położna i uspokoila , że spokojnie mogę więcej tego magnezu brać, bo wzrosło zapotrzebowanie albo coś z diety mi go wyplukuje. Powiedziała, że jakby się pogorszyło to na IP jechać. Leżę plackiem i jest ok. Tylko przechodzi mi też na myśl ta składająca się szyjka nie powoduje takich objawów... W każdym razie muszę leżeć i odpoczywać.
A na pocieszenie zrobiłam wczoraj małe zakupy internetowo dla maluszka :) Butelki, pieluszki, pokrowce na przewijak itp. Mała rzecz a jak bardzo cieszy :)
Kochane tak zbiorowo napiszę: gratuluję sporych już maluszków! Idziecie na rekord :) Ciekawe ile mój Szymonek teraz waży... Wszystkim zmagajacymi się z wszelkimi infekcjami zdrowia i jeszcze raz zdrowia :) Porusze jeszcze temat wózków, bardzo podoba mi się Chicco Urban, widzialyscie może w internecie jego prezentacje? Oglądałam go też w sklepie i jestem nim zachwycona, ale jeszcze się zastanawiam. Oj Ale się rozpisalam, mam nadzieję, że wybaczycie ;)

http://s1.suwaczek.com/201605257245.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny :) spędziłam bardzo miły weekend u rodziny, bardzo się cieszę, że pojechałam :)

Tak w ogóle czuję się wieeeeelka. Nie mogę się pochylić, wczoraj byłam na zakupach w Tesco, miały być małe, a wyszły jak zwykle, i Pani z kasy pytała, czemu ja się sama na zakupy wybieram?? Ale odebrałam to pozytywnie, naprawdę z troską pytała i pomogła mi ogarnąć wszystko ;)

Co do cackania się i niezrozumienia w ciąży, to też się nasłuchałam dziwnych wypowiedzi od dziewczyn, jak to się inaczej drugą ciążę przeżywa. Ale najbardziej było mi przykro w 1 trymestrze, kiedy czułam się naprawdę paskudnie. Moje obie siostry nie miały prawie żadnych dolegliwości w 1 trym. Jedna nawet była wyrozumiała, choć mnie nie rozumiała, a druga stwierdziła, że była tak szczęśliwa z powodu ciąży, że żadne dolegliwości nie były jej straszne i nie narzekała. Czyli co, ja nie byłam szczęśliwa????

Co do wagi dziecka, to wszystkie nas przebiła koleżanka ze szkoły rodzenia (ma termin na 2 maja). Wczoraj wyszła jej waga synka 1800 gram :)

Jeśli chodzi o obgryzania paznokci dziecku, to nawet swoich własnych nigdy nie obgryzałam, bo mnie to obrzydzało :/

Mam pytanie do dziewczyn, które mają nianię z monitorem oddechu Angelcare. Macie jedną czy dwie płytki?

Majka trzymam kciuki, wszystko będzie na pewno dobrze :*

mp1 też mam lenia... o 10 sąsiadka do mnie zapukała, a ja w szlafroku jej otworzyłam...

Jakarta u nas na szkole rodzenia była ta przedstawicielka Alvi. Zamierzam właśnie pościel z tej firmy kupić, materacyk kupiłam już wcześniej, a też mi się od nich porządny wydawał...
A co do niespodzianki - jestem pod wrażeniem!!!! :) cudowny pomysł i że nikt nie wygadał! Ja też tak chcę!!!!! ;)

Blacky to ma być Twoja impreza. Najwyżej jakiś drobiazg dla niej możesz przewidzieć, żeby nie było jej smutno.
Też mam mieć gości w kwietniu, wprosili się, i to tacy wymagający... bo chcą iść do zoo. Ale zamierzam zrobić minimum, zagonić męża do pracy, i nie przejmować się ich komentarzami na temat niesmacznego jedzenia i kurzu w trudno dostępnym miejscu (zawsze coś takiego musi paść).

aga bardzo się cieszę, że masz już łóżeczko!! :) teraz to już poleci! :)

mamoolka właśnie na szkole rodzenia mówili nam, że skutki używek w ciąży bardzo często wychodzą dopiero w wieku szkolnym i wtedy jest wielkie zastanawianie się, co było przyczyną???

Moli śliczny pokoik :) pokazałam mężowi i aż się zmobilizował, żeby dalej urządzać kącik dla naszego maluszka :)

Anka masakra z tą restauracją. Niedawno miałam podobną sytuację, więc rozumiem. Ja np. w ogóle nie mogę grzybów, bo jestem uczulona na pleśnie.

Zawiszka ja właśnie też spać nie mogę, zapomniałam, że to pełnia i dlatego może być problem. Rozumiem sytuację z siostrą :(

kasia.29 hehe, fajna wizja. Życzę Ci wytrwałości :*

LineG takich ludzi to już w ogóle nie rozumiem... tyle starań i nie dbać o to maleństwo??? Przykre :( choć znam podobny przypadek, pod tym względem, że para bardzo długo starała się o dzieci, mają dwójkę, ale po ich narodzinach stwierdzili, że oni się dla dzieci poświęcać nie będą. I tylko te dzieci uciszają, nie chcą się z nimi bawić, krzyczą, kładą spać po północy, na karmią czym popadnie, sześcioletniej córce ciągle dają smoczek, żeby ją uspokoić! Narzekają, tylko kupują im rzeczy, zamiast spędzić z nimi chwilę czasu. Raz koleżanka zapytała starszą córkę, jakie jest jej największe marzenie na świecie. Odpowiedź: "żeby mama się ze mną pobawiła"....

MamaKrzysia też mi się nasze forum podoba :) w poprzedniej ciąży nie byłam z forum zadowolona, dziewczyny się kłóciły strasznie, kilka razy chciałam się wylogować (w końcu poroniłam i wiadomo, odeszłam z forum). Mam podobne odczucia - 1 trymestr masakra, w 2 przenosiłam góry, w 3 jest ciężko :( i mąż mówi, że nawet w 1 nie miałam takich huśtawek nastrojów, jak teraz, sama to widzę...

mag moja mam też jest taka, że narzuca mi swoje zdania. Że mam szczepić, teraz mi podpowiadała, kogo na chrzestnych mam brać (akurat się to zgadzało z moimi typami, ale to przecież nasza decyzja!!). A kawy nie piję od początku 3 trymestru, bo powoduje u mnie refluks :/

Buziak ja też coraz gorzej znoszę ciążę, jednak 3 trymestr daje się we znaki, najgorsze problemy z żołądkiem :/

marzena nie widziałam tego wózka na żywo... odpoczywaj, leż, a za tydzień na pewno się dowiesz, że wszystko jest ok. Ogólnie odpoczynek nam wszystkim jest wskazany, potem się narobimy ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam do Was pytanie. Umarł teść mojego brata. Miał tylko 68 lat, ale od 4 lat strasznie chorował - miał Alzheimera i miastenię (zanik mięśni). Leki na te choroby wzajemnie się wykluczały i było coraz gorzej, od miesiąca już tylko leżał. Znałam tego człowieka od 20 lat, zawsze był bardzo pozytywnym, wesołym człowiekiem, bardzo go lubiłam. Odkąd zaczął chorować, to co go widziałam, to płakać mi się chciało, gdy patrzyłam, jak bardzo choroba go niszczy...
W każdym razie w czwartek jest pogrzeb, w moich rodzinnych okolicach (ponad 200 km). Mój mąż nie może jechać na pogrzeb, nie dostanie wolnego. Bardzo chciałabym iść na ten pogrzeb, choć miałabym trudności, żeby się dostać i wrócić. Zadzwoniłam do mamy i ona mi odradza pójście. Co prawda, w dużej mierze przemawiają przez nią zabobony, ale też i racjonalne powody typu tłumy, zimno, duży wysiłek. I już sama nie wiem, co robić... Wybrałybyście się na ten pogrzeb w mojej sytuacji?

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
ja dziś totalnie nieprzytomna ale to chyba wina pogody i brak słońca bo w miarę się wyspałam.

meeeg
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Umarł teść mojego brata. Miał tylko 68 lat, ale od 4 lat strasznie chorował - miał Alzheimera i miastenię (zanik mięśni). Leki na te choroby wzajemnie się wykluczały i było coraz gorzej, od miesiąca już tylko leżał. Znałam tego człowieka od 20 lat, zawsze był bardzo pozytywnym, wesołym człowiekiem, bardzo go lubiłam. Odkąd zaczął chorować, to co go widziałam, to płakać mi się chciało, gdy patrzyłam, jak bardzo choroba go niszczy...
W każdym razie w czwartek jest pogrzeb, w moich rodzinnych okolicach (ponad 200 km). Mój mąż nie może jechać na pogrzeb, nie dostanie wolnego. Bardzo chciałabym iść na ten pogrzeb, choć miałabym trudności, żeby się dostać i wrócić. Zadzwoniłam do mamy i ona mi odradza pójście. Co prawda, w dużej mierze przemawiają przez nią zabobony, ale też i racjonalne powody typu tłumy, zimno, duży wysiłek. I już sama nie wiem, co robić... Wybrałybyście się na ten pogrzeb w mojej sytuacji?

Meeg ja bym szczerze Ci odradzała ten pogrzeb. Nie dość że podróż długa, zimno i sezon chorób a na pewno część będzie zasmarkana, myślę że każdy powinien zrozumieć. Jeśli jesteś wierząca to pomódl się za jego duszę.

Odnośnik do komentarza

Meeeg przykro mi z powodu tej śmierci.. :(
decyzja należy tylko do ciebie. Wiem ze z jednej strony czujesz potrzebę pożegnania ale musisz myśleć tez o synku.. 200 km samej jechać to jednak kawał drogi (chyba ze znalazłabys towarzysza na drogę). Wiesz.. przepraszam nie chce żeby zabrzmiało to niemiło ale życia nie zwrócisz niestety a sobie i synkowi zaszkodzić możesz... Trzymaj się kochana :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Meeeg bardzo mi przykro... Wiem przez co przechodzisz... Tą decyzję musisz podjąć sama. Tak jak napisała mp1 musisz mieć na uwadze dobro swoje i dziecka... Jeżeli ci to pomoże, to w dniu pogrzebu możesz się udać do pobliskiego kościółka i się pomodlić - poczujesz się na pewno lepiej, bo chociaż w taki sposób pożegnasz bliska osobę... A jak będziesz w pełni sił i po porodzie (albo i wcześniej) pojedziecie na grób i zapalicie znicze... Mam nadzieję, że Cię nie urazilam moim wpisem... Trzymaj się w tych trudnych chwilach :*

http://s1.suwaczek.com/201605257245.png

Odnośnik do komentarza

No z tym doradzaniem to masakra...ale w sumie słucham pokiwam głową i tak robię swoje:P. Moja siostra teraz urodzila, to się w nic nie wtracam, chyba że prosi o radę to jej mówię co ja robię, robiłam i że sama musi rozkminic co będzie wolała nawet z kosmetyków, bo każdy lubi co innego:)). Ale super niespodzianka z ta imprezka:))). Blacky Ty się ta koleżanka nie przejmuj, przecież to Twoja impreza, może ona też zrobi swoją:). Na pewno się nie obrazi:P. Z tym pogrzebem to też bym sobie odpusciala:(. To nie jest krótka podróż:(. Pójdź do kościoła, pomódl się i myślę, że to wystarczy:).

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz69vvjuouy14s0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...