Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ehhh po raz setny dzisiaj probuje cos napisac, oczywiscie juz nie wiem co komu chcialam powiedziec.
Heltinne fajnie, ze humor wrocil i dzien udany, zazdroszcze pogody, u nas dzisiaj padalo caly dzien, brrr
Ewee moja Wiki tez ma czesto czkawki po jedzeniu i nie tylko. Polozna mowila ze to normalne, ze male dxieci duzo czkaja i kichaja ;) co do lezenia na brzuszku ja klade od poczatku chocby na chwile, pepek raczej nie przeszkadza bo dziecko i tak opiera sie na kolankach

U nas dzisiaj masakra od godz.14, mala na zmiane ssie cyca, czasem 20min a czasem 5, zasypia, a jak tylko ja odkladam to po chwili oczy jak 5 zl i krzyki. Wieczorem peklismy i podalismy smoczek i niby podzialal, bo mala moment sie uspokaja i spi, ale po kilku minutach jak jej wypadnie to od razu sie budzi i jest lament i tak w kolko. Nie wiem juz co robic, nerwy powoli mi puszczaja... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Kingullek wiem co czujesz ja tak samo dzisiaj mam z małą. Spała może z 1.5 max dzisiaj ( ciągiem, tak to drzemki po 20 min) i to tylko dlatego ze była u mnie na rękach, przytulną do piersi po jedzeniu, byłam tak zmęczona ze zasnęłam razem z nią na klatce. A teraz dalej krzyki. Pomogła chusta. Usnela 10 min temu. Podejrzewam że to brzuszek bo bardzo puszcza baki i pręży się biedna. Mam pytanie ile kropli espunisan dajecie maluchom ? Wiem że sab sinex jest większa dawka tego samego i podobno za granicą zalecają więcej niż u nas tej substancji.
Blizna- ja też poproszę link do masażu ;) a co do środka typy krem moja koleżanka bardzo polecała olej kokosowy ( ale ona taka naturalna bardzo jest i ogólnie nie stosuje żadnych nie eko srodkow) inna z kolei na bliznę próbowała różnych zeczy w tym też tej maści z cebuli i mówiła ze strasznie ona śmierdzi o najlepiej jak się żagli umówić się na zabieg laserowy który zmniejsza widoczność tej blizny. Z tym ze nasze są tak nisko ze z pod majtek nie widać nawet przy skromnym bikini na plaży ( przynajmniej moja)
Ulewanie- moja nie ulewa ale podobno najlepiej właśnie ten klin pod materacy stosować. Niestety nie ma na to rady. Jedne dzieci mają lepiej rozwiniętą zastaje żołądka a inne słabiej. Moja ma za to mega czkawke. Codziennie, obowiązkowo przynajmniej raz dziennie.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Co działo o rozwinięcie zwieracza żołądka, ach ta autokorekta. Boże jaki ja mam syf w mieszkaniu.... aż nie mogę na to patrzeć ale się zawzielam i nie sprzątam bo naprawde jie mam siły. Jak mała śpi to sama chce się zdrzemnac i odesłać nocke a nie sprzątać. Mąż się zreflektowal dzisiaj i powiedział ze jutro posprząta.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Kingullek to dopiero 5 dni (wg suwaczka)i juz nerwy puszczaja? ;)) a smoczek ok bo dzieci maja silne ssanie przeciez za miesiac , 2 jak odstawisz to nic sie nie stanie. Ja daje na poczatku a potem zabiore.
Jak ponaga smoczek to dawac a jak wypadnie to przytrzymaj i zasnie. Cierpliwosci. Ja tak podchodze kilka razy.
Miila zdjecia piekne. ;))
Ja cebuli nie tykam teraz to nie wiem. No ale przetrwaliscie ta straszna noc. To maz w nocy na pilce? Czy ja zle czytam.
Ewee czyli karmisz juz tylko piersia? Czyli sie udalo;)))
Julia ja tez tak mam ale meza puszczam zeby przebral ponosil potulil bo inaczej zostalabym pozniej sama. Tak samo sie balam isc do szpitala a maz super zajal sie corka. Do meza mam zaufanie a tesciowej zostawie po roku.
Mowilam juz ze jak malutka byla malutka to tesciowa ja podnosila i walnela glowka o regips? Niby noc corce nie bylo nawet nie plakala a tesciowa z nia wyszla przestraszona jakby bylo jej glupio ja krzyknelam Jezu! Ze mowilam zeby uwazac a maz wtedy nic szczegolnego nie zrobil. To a propo Ciebie Paulina bo to zalezy jakiego masz meza. Mojemu pozniej zrobilam afere ze ma w dupie ze dla swietego spokoju pozwala tesciowej brac kiedy chce itd. Powiedzialam ze to sie na nas odbije. A mama ze jak bede suszyc glowe to maz stanie po str matki, na szczescie moj.nie i raz jak ztobilam tesciowej afere i byl foch na mnie a maz z nia ok to byl.juz ostatni raz. Od tamtej pory maz juz mnie wspieral a jak corla podrosla i wszystko co nauczyli inni bylo uciazliwe to odrazu maz soe ogarnal. Na kazdym kroku zwracal uwage. A teraz jak maly to tesciowa juz od 3 dni nie brala a jak damy to przes kapiela na 5 minut.
Do lozeczka ma podejsc na chwile bez zaczepek jak maly spi ale zob jak bedzie jak maz w pracy a ja poloze corke. Paulina to Twoje dziecko ale z 2syr racja zabronisz tesciowej to maz Twojej teznie da.

Jeju pierwszy raz dalam synowi dluzej pospac, 5h bo sie mocno.najadl. najpierw w zoo karmilam a potem po kapieli i mowie ide spac bo h do karmienia zostala ale uslyszalam ze.oddycha i spalam dalej. Obudzil mnie. Takze 5h pospal. Tylko siku mial.
Heltinne 6 razy to malo ja wiecej przebieram. Kupa czasami taka ze podkladam jeszcze czystego pampersa i podginam nozki i dalej robi, a simu i tyci kupki przed kazdyn karmieniem i jak nie spi to tez spr czy zmienic. U mnie dada 1 nadal. Jeszcze mocno zapinamy tzn dupka sie mocno miesci, a nie wiem gdzie wskaznik mokrego bo nigdy nie znalazlam.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Melly moze nie tyle, ze nerwy puszczaja, co to wszystko jest takie nowe dla mnie i sprawia, ze czuje sie jak dxiecko we mgle. Tym bardziej, ze tu nie ma gotowej recepty jak cos zrobic zeby wszystko bylo ok, a ja do tej pory lubilam miec wszystko zorganizowane. No nic, dziecko uczy mnie cierpliwosci :D

Magda u nas tez dziala noszenie na rekach, tulenie itp tylko, ze tego wlasnie chcialabym uniknac bo boje sie przyzwyczaic do spania na rekach i z nami w lozku, zeby pozniej nie bylo problemow.z zasypianiem w swoim lozeczku. Zycze nam duzo cierpliwosci na nadchodzacy dzien :D a co do syfu w mieszkaniu to nie Ty jedyna, ja ogarniam tylko niezbedne minimum i jest git ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

A ja mimo, że ciężko wolę kiedy Klara nie śpi w dzień, bo wtedy przynajmniej śpi w nocy;) ma już 7 tygodni z więc mamy już powoli schemat dnia.
Kurcze a my dopiero w ubiegłym tygodniu zeszliśmy z N pieluch i używany 1…
Miila urocze zdjęcia będzie piękna pamiątka.
Hmmm… ja tam z mężem zostawiam bez problemu normalnie mam minimum 2h między karmieniami, a jak coś to zawsze może do mnie zadzwonić, żebym była wcześniej.

Oby do 3 miesiąca…minie brzuch to chwycimy wiatr w żagle ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Melly nie nie, jechał o 20, ale jak wrócił o 23 to ja dalej 'walczyłam' z pójściem spać małego i podsumowałam tylko mówiąc 'zazdroszcze Ci, mam nadzieję, że miałeś fajny wieczór'.

Dziewczyny, a tak z innej beczki, za tydzień mamy pierwszą rocznicę ślubu a ja bez prezentu i bez pomysłu, poratujecie? moja pomysłowość przez ostatnie dni nie daje o sobie znać ;s

Vena to mówisz, że 7 tyg i już jest jakiś tryb dnia? fajnie, chciałabym móc już cokolwiek zaplanować z tym maluchem, bo póki co nie mam zielonego pojęcia kiedy uda mu się zasnąć, a mi np. wziąć prysznic.

Odnośnik do komentarza

Ehh.... Wczoraj miałam ciężki dzień.. Mały dosłownie rzucał mi sie przy cycku. Nie bolał go brzuch. Nie dało sie go uspokoić. Niczym masakra.. Ja zaczęłam z bezsilności płakać bo jie dosc ze mnie bolała głowa to jeszcze mi było tak strasznie słabo jakbym miała zemdleć. Podałam butelkę i powiem szczerze ze hak tak dalej bedzie to na nią przejdę. Powoli mam dosc tej walki z nim, ze sobą.... Zamiast cieszyć sie z tego ze jestem mama właściwie najważniejsza osoba w życiu mojego szkraba to sie denerwuje i na niego i na siebie ze jie mogę odpowiednio o niego zadbać..

Co do smoczka, moj maluch ssie go ładnie ale tez jak tylko mu wypadnie to jest płacz, potrafię mu poprawiać 20 razy az w końcu usnie i sam go wypluje.
Dzis w nocy tez strasznie sie rzucał i to przez sen..

Odnośnik do komentarza

Melly czy sie udalo zobaczymy po wadze ale.... jest rzeka mleka, Aniela w pieluchy robi, ma okresy spania i aktywnosci wiec wydaje sie ze jest ok :) eh... tak bardzo sie ciesze!

A czy dobrze wnioskuje ze Twoj maly to duzo w lozeczku jest? Bo zastanawiams ie co znaczy ze nie chcesz przyzwyczajac do noszenia. A jak jest wycie to co robisz?

Milla ehh piekna rodzinka zWas! Super klimat został uchwycony

Nie wiem jak duzy ma byc to prezent... my raczej skromnie sie obdarowujemy bo wolimy iść do super knajpy. Ja na pierwsza rocznice zrobilam nasz exlibris do ksiazek z motywem ktory b yl na zaproszeniach ślubnych

My z mężem mamy uklad ze ja karmie a on ogarnia reszte ( pielucha, zabawy). W czasie gdy jedno z nas zajmuje sie Mala drugie ma czas na sen lub inne rzeczy. Mieszkanie ogarniamy przy okazji;-) nie ucieknie

Magda2600 przytulam i mam nadzieje ze maz sie ogarnie. Nie b oj sie upomniec o swoje i nie odouszczac. Tym bardziej ze sie tak umowiliscie i kazda ze stron powinn byc konsekwentna. Mam nadzieje ze sie uda bo inaczej zajedziesz sie.

Btw. Od kiedy sie chustujecie? I jaka masz chuste - tkana czy elastyczna? Ja chyba na przyszły tydzien umowie sie z doradca chustonoszenia :)

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Melly to jest wlasnie to, on pozwala jej tak brać małego i ogolnie dla świetego spokoju mi sie wydaje.. A Wiktor na prawdę nie potrzebuje lulania i tym podobnych. Potrafi zasnąć bez smoczka i normalnie leżąc. On myśli ze to nie ma żadnego wpływu i ja jak zwykle przesadzam..ehh..
Miila cudne zdjęcia, piekna pamiątka!

Ja tez bym chciała nosić małego w chuście, ale nie mam tu żadnego doradcy, a wiem ze samemu to ciezko dobrze zrobic :(

A co do pieluch to my juz jesteśmy na 2 (3-6kg) ale nie wiem czy juz niedługo nie zmienię na 3 (4-8kg) bo te jakieś małe mi sie zaczynaja robić :)

Odnośnik do komentarza

Kinullek spokojnie, ja tez tak mam bym chciala wszystko cacy ale narazie powoli do kłębka, oj cierpliwosci dzieci ucza. Ja corce klapsa nie dalam nigdy, a bratowa tylko na swoja corke ze jest niegtzecna ze zaraz klapsa da, wlasnie maja grzeczne dziecko tylko oni wygodni.
Ewee duzo jest w lozeczku, jak sami z mezem to bierzemy jak nie spi, tylimy, rano nie spi to ktos przy lozeczku go glaszcze gada ale nie na rece, po karmieniu go tule i przed kapaniem tesciowej na chwile a rano i wieczorem na chwile corka sie zapoznaje. Tak to spi w lozeczku. Nie krzyczy tylko wczoraj w zoo to na rece bo juz sie gapili a myslalam ze brzuch. Jak marudzi po jedzeniu to smoczek.
Milla my w kwietniu 1 rocznica, 4 dni przed ur dziecka. Nic nie kupowalismy sibie a gdyby nie dzieci to pewnie jajies wyjscie. Akurat przyszki lozko corki to sie smialismy ze sibie prezent dalismy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś coś wie coś na temat nietolerancji laktozy? Mój synek strasznie niespokojnie śpi, wije się, w dzień często jest pobudzi. Kupek jest sporo, wszystkie ze sluzem i wodniste... macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny! nie mogę się doczekać aż ogarnę zaległe albumy - ślub, brzuszkowe, maluszka.
Kupiłam też ten dziennik małych wielkich rzeczy, ale nie miałam w zasadzie ani chwili, żeby przysiąść i coś napisać.

U nas pieluszki 2 za duże jeszcze jednak, założyłam na noc i piżamka mokra, siusiu gdzieś bokiem wyleciało. W sumie Wam trochę zazdroszczę, że Wy karmicie, a mąż ogarnia zabawy, pieluchy, u nas w sumie wygląda to tak, że ja robię wszystko przy małym, mąż ogarniał jedzenie dla nas i pomagał przy kąpieli - to wszystko. Ostatnie dni poziom mojej frustracji narastał i spokojnie, ale dosadnie powiedziałam mu, że skoro mały potrzebuje bliskości jak to on mi mówi, to równie dobrze on może go wziąć na ręce czy przytulić, albo zmienić pieluszkę. Mąż uznał, że mały płacze jak on go bierze na ręce no i kółko się zamyka, a teraz wrócił do pracy, więc już w ogóle.
Ja staram się nie narzekać, podziwiam siebie za pokłady ogromnej cierpliwości, bo mimo, że już nieraz miałam straszne nerwy, to nie okazałam tego dziecku, nie odbiło się to na nim w żaden sposób.

Magda1010 u nas było to samo wieczorem wczoraj, przy cycku cyrk i wiercenie się i nieudolne próby odłożenia, a po dokarmieniu (tylko 60ml) mm zasnął od razu i spokojny.

Ja karmię piersią cały czas, sporadyczne sytuacje, że dam mm - raz na ileś dni i w podbramkowej sytuacji i zaledwie część jego porcji, także jestem z siebie dumna. Jedyny problem u nas póki co, to to, że odkąd nie ściągam pokarmu do butli to mam problem, żeby odłożyć małego spać i śpi ciągle z nami ;s chciałabym przejść na łóżeczko, bardzo.

Odnośnik do komentarza

Miila zdjęcia wspaniałe, jakby ciąg dalszy tych brzuszkowych. Na waszym miejscu robiłabym takie sesje nawet co rok
A prezent dla męża na rocznicę. ..
Tak mi jakoś wpadło do glowy: może kupony do wykorzystania na cały nastepny rok, daj się ponieść wyobraźni np. wychodne na piwo z kumplami, dzien byczenia się na sofie itd.
A do tego może jakiś piękny album-ksiazka Wasze love story od początku znajomości do dnia dzisiejszego. Wiesz, zdjęcia, wspomnienia najpiękniejszych chwil razem...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Kochane Mamy (wszystkie, ale to wszystkie jesteśmy już Mamusiami! Ale super!)
Czytałam Was czasem podczas karmienia ale już teraz nie pamiętam co i jak wybaczcie..

Pisałam po ciężkim piątku, że mąż wróci to mnie w sobotę odciąży.
Oj jak bardzo się myliłam.. Minęły dopiero 3 tyg a jego wyjazd juz daje nam w kość. Tzn widzę to po naszych relacjach. Jesteśmy ze sobą 3,5 roku. Za miesiąc 2 rocznica ślubu, a uwierzcie, że nigdy nie było między nami tak.. ciężko. Jakieś niedomówienia, ukryte pretensje mam wrażenie.
Kurcze, jak ja leżałam z małym w szpitalu to on robił wszystko co tylko mógł by mi pomóc. Dosłownie. Wsparcie ogromne. Przed wyjazdem też, w nocy wstawał, nosił do odbicia itd.
A teraz? Teraz w nocy odwraca się i śpi twardo gdy karmię. Na marudzenie dziecka w sobotę stwierdził, że chyba trzeba iść z nim do lekarza. A było o niebo lepiej niż w piątek gdy byłam sama. I mamy wydaje mi się względnie grzeczne dzieciątko. Po prostu marudził bo był zmęczony i nie mógł zasnąć. Później usłyszałam, że on nie ma warunków do nauki w domu i nie wie czy ma dalej co tydzień do domu przyjeżdżać! No żesz k..%#. Co on się z choinki urwał? Nie wiedział. że z małym dzieckiem wszystko jest inaczej? Że mieszkanie nie zawsze super ogarnięte (czasem burdel że aż strach), obiad nie zawsze na 16 itd itp. Ogólnie myślałam, że mnie trafi szlag. Już chyba wolę jak go nie ma bo wtedy wiem, że jestem zdana sama na siebie i muszę sobie poradzić. Oby ta sytuacja się wyklarowała bo za pół roku to chyba po rozwód do sądu pójdziemy ;)

Poza tym przyjechał wczoraj do rodziców. Obawiałam się że Szymek będzie niespokojny, bo nowe miejsce, nowe łóżeczko. Wczoraj jeszcze dużo ludzi. Ale na szczęście było ok. spał najpierw 21.40-2.00, później 2.40-5.00.
Dziś nawet zostawiłam go z mamą na 40 min i odstawiłam auto na warsztat bo klima padła ;/
Właśnie, używacie klimatyzacji przy dzieciach? Do jakiej temp.?

Muszę dziś ogarnąć tort na chrzciny bo to już niecałe dwa tyg, a totalnie wypadło mi to z głowy.

pampersy ja mam jeszcze ok 100 szt 2 dady i więcej dwójek nie kupię bo już robią się ciasne. Zresztą co się dziwić. one są 3-6 kg a mój brzdąc ma już dobre 5,5 kg.
Czasem też jakoś tak boczek przesika ale czy to dada czy pampers to bez znaczenia. Może dlatego że siusiaczek się tak ułoży czy coś.
przebieranie zdarza się że z 5 razy dziennie, bo siku, bo się uleje. Ale są też dni, że cały dzień bez przebierania i to lubię najbardziej :)
ulewanie czy się odbije po jedzeniu czy nie to dochodzę do wniosku, że jak ma ulać to uleje. zdarza się dość często, ale w małych ilościach
czkawka bardzo często po jedzeniu. tak z 5 razy na dobę czasami. Ale podobno to normalne więc się nie przejmuję.
,maść na bliznę po cc ja używam cepan. Faktycznie śmierdzi, ale tylko chwilę. Blizna moja jakaś czerwona nie jest. No i jest wyraźnie poniżej linii majtek więc aż tak się nią nie przejmuję. Gorzej, że nadal boję się tam ogolić.. Jedynie lekko trymerem przystrzyc. No boję się i już. Masowanie na wałeczek na pewno pomaga. Nawet takie zwykłe, po swojemu, na wyczucie.

Miila zdjęcia jak zwykle piękne! My nawet nie mamy kiedy zrobić.. też dostała taki super album/ książeczkę dla Szymka. Trzeba tam tyle powypełniać, wywołać już jakieś zdj, a czasu totalnie brak ;/
Jak wpadnie Ci do głowy pomysł na prezent z rocznicą to daj znać. U nas zaraz 2. Może jakiś fajny prezent i miło spędzony czas ocieplił by nasze relacje?
Aczkolwiek 11 czerwca wybieramy się na wesele do mojej przyjaciółki i to raczej będzie też "nasza rocznica", bo my mamy 14-go a to środek tyg i męża nie będzie.

PaulinaNO bądź stanowcza. Jeśli do tej pory miałaś dobre relacje z teściową to mów jej wprost co ci nie pasuje. Wiadomo, własną mamę zawsze łatwiej sprowadzić do pionu, ale nie masz co się szczypać, bo oszalejesz, lub odbije się to na Tobie i na mężu.

Melly podziwiam nieprzerwanie i trzymam kciuki za powodzenie w ogranianiu dwójki szkrabów. też do teściowej śmiało, śmiało.

Vena Tobie życzę przede wszystkim by kolki Klary szybko się zakończyły. Należy Wam się trochę odpoczynku Dziewczyny.

Ewee ja 6 tyg po cc. I bardzo żałuję że zapomniałam pasa poporodowego z domu. noszę chociaż kilka godz dziennie.

Wszystkie pozostałe życzę by maleństwa ładnie spały w nocy i były jak najmniej problemowe i płaczące w dzień.

P.S. A Mój Szymek coraz częściej się uśmiecha i robi to coraz bardziej świadomie mam wrażenie. Och, jestem taka w nim zakochana!!

Odnośnik do komentarza

Melly z tym przebieraniem to jest tak ze tyle razy musze przebierać ubranka, pieluszek schodzi 2 razy więcej. Myslalam ze mam za dużo ciuszków a teraz jestem z tego faktu bardzo zadowolona

Tej nocy nadrobilam ostatnie zarwane ...Marcel zbudził się tylko raz na karmienie. Średnio mnie to cieszy,bo spał tak dobrze bo z nami (zasnęła zanim zdazylam go odłożyć po karmieniu),czegoś czego chciałam uniknąć. Wystarczy ze śpi w koszu obok łóżka,jest wystarczajaco blisko...
Prawda jest taka ze panicznie boje się o jego bezpieczeństwo. I chyba słusznie,obudzilam się o 6 rano i pierwsze co zobaczyłam to spadająca poduszke jaska na buzke młodego.
Skąd ona się tam wzięła?Nie chce myśleć co by było gdybym obudziła się chwilę później....

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Czarna bardzo Ci współczuję.
Rozumiem Twoje położenie aż zbyt dobrze. Mój wyjechał gdy byłam w 5 mies ciąży. Na początku tesknilismy ogromnie, odliczalismy dni do każdego przylotu, ale gdy Ślubny był w domu nie dogadywalismy się zupełnie, wtedy ja odliczalam dni do jego powrotu do Norwegii. To rozstanie niszczyło nasze relacje,po 2 latach Ślubny przyleciał aby uregulować nasz związek na drodze sądowej. ..Ale zamiast rozwodu była nasza przeprowadzka,daliśmy sobie szansę. ..Nie żałujemy choć musielismy na nowo uczyc sie bycia razem

Kurcze,mały się budzi na karmienie, c.d.n

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

kochane mamusie kurcze w koncu mam szansę coś napisac , udalo sie wlaczyc kompa . Jak karmie małego to tylko czytac moge , nie umiem jeszcze odpisywac jedna reką , zwłaszcza lewą !
baby blues u mnie był jakoś zaraz po powrocie ze szpitala , płacz i żal , dlaczego nie moge tam wyjsc albo jakto bedzie , albo czy Oliver bedzie zdrowy itd . O dziwo jakos sie to uspokoiło i czasami moze mam jakis gorszy humor ale to juz nie zmierza w strone depresji :)
wkładki laktacujne no i mnie dopadł nawał i bez wkładek ani rusz. Wyprobowałam juz canpol babies - beznadziejne , jak jakis papier scierny na moje piersi , avent - nawet ok ale bez rewelacji , baby ono - calkiem calkiem . Marta wspominala o lansiloh to jeszcze te mam ochote sprobowac.
czkawki mecza malego ale juz tak sie nie stresuje mocno tym, jak wczesniej
Melly ty wiesz co ci sie sprawdzilo u córki a co byś chciala poprawić i Wojtusia juz troche inaczej wychowujesz , Ja jestem kompletnie zielona i widze ze juz rozpiesciłam tego swojego karaluszka , zasypia tylko i wyłacznie przy cycu , no i nosic tzreba obowiazkowo. wydaje mi sie ze Tobie tezz nie bylo łatwo z tesciową ale wypracowałaś sobie swoją pozycje , i dalas jasny sygnal kto tu jest rodzicem. Bardzo mi sie tez podoba ze jestescie solidarni z mezem .
Paulina jak ja ci zazdroszcze ze Twoj maluszek tak sobie lezy sam i usnie moj za chiny ludowe nie polezy. Co do tesciowej , no rozumiem ja , cieszy sie , ale wiadomo ty chcesz miec swoje zasady. Wydaje mi sie ze skoro Wiktorek nie potrzebuje tyle tego lulania to może powiedz jej delikatnie , moze ona tego nie kuma. A potem jej pomoc ci sie przyda , jak on bedzie troszke starszy moze jakos tak z nia zagadaj , oj sama nie wiem.
Milla przepiekne zdjecia , przepiekna pamiatka, zgadzam sie z heltinne jakby kontynuacja sesji brzuszkowej .
A czemu Jeremi z wami spi , chodzi ci ze ciezko go ci odlozyc bo jestes w nocy zmeczona ?
Nasz spi koło łóżka w koszu , ale tez czasami nie chce mi sie go odlozyc po karmieniu. Ale odkad spi sam w koszu ja duzo lepiej sie ''wysypiam'' :)
wypieki ale dziewczyny smaka mi narobilyscie tymi waszymi przepisami !
Heltinne mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej , na szczescie pogoda rozpieszcza i u nas tropiki teraz , wiec mozna baterie troche naladowac . Ale widze ze Oliver gorzej spi jak tak goroaco jest.
Aktualnie moj mały obudzil sie o 7 rano i od 10 trzy razy do kosza go odkladalam i plakal za kazdym razem , tzn teraz polozylam go tzreci raz.
Nawet zebow nie umylam dzis. Narazie bałaganem sie srednio przejmuje , jedyna sprawa ze moja mama jutro do nas przyjezdza no i musze choc lazienke umyc no bo wstyd ze ludzie myja sie w takim brudzie :)
Buziaki dla wszystkich mam !

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Czarna wydaje mi się ze powinniscie otwarcie porozmawiać o swoich oczekiwaniach i jak wyobrażacie sobie jego pobyt w domu. Tylko szczera rozmowa, bez pretensji może tu pomoc... Odrobina dobrej woli z obu stron ,dużo cierpliwości i pójście na kompromis,a będzie dobrze. Trzymaj się dzielnie,wiem, ze jest Ci teraz ciezko i jestes bardzo rozczarowana podejsciem meza.Ogromny przytulas :*

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Miila - o kurde, super zdjęcia. My z mężem nie mamy jeszcze razem z brzdącem zdjęcia, nie ma kto zrobić );

Ulewanie.. o zgroza! rozumiem to doskonale.. Wikuś ma dni, że co rusz ulewa (jak dziś od nocy) a czasem praktycznie nie. Już sama nie wiem od czego to zależy..
Wczoraj 3 truskawki wieczorem zjadłam, ale myślę, że po nich to raczej by miał wysypkę czy cuś w ten deseń..
Kupiliśmy poduszkę klin, ale jeszcze za mały jest i się okrutnie na niej hm.. tak jakby "turla"(?)

magda - my nie mamy dnia bez czkawki ;P
Ja zaczęłam już używać 2 pampersó, a to dlatego, że jedynki po prostu się skończyły i nie było kiedy do miasta jechać, a 2 były w domu.
a tak btw. My właśnie dziś mamy MIESIĄC ;D

http://fajnamama.pl/suwaczki/gu590el.png

Odnośnik do komentarza

Milla sliczne zdjecia. Ja sobie nie umiem z malym dzis poradzic. Od rana nie spi i nic go nie interesuje. Mi zostaly jedynki z bella happy ale moze one wyjatkowo male bo wiadomo jedynla jedynce nierowna. Choc wagowo powinien sie miescic. Na kompie nie bylam nie.wiem ile.dni. czasu malo na wszystko. Jakas masakra. Nawet sniadania nie jadlam. Tylko biszkopty wsuwam. Ech. I u nas pogoda beznadziejna. Pewnie kolejny dzien bez spaceru

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

wkładki laktacyjne mam lansinoh i nuk. I jak dla mnie nuk są trochę lepsze. Ale to pewnie zależy co komu pasuje. Te z nuka sa grubsze i bardziej miękkie ale nie szorstkie; ) wiec polecam;)
żel na bliznę. .. mam sutricon żel ale ciągle zapominam żeby ją smarować; )
samotnie się przy karmieniu gdy mój mały się rzuca bardzo na pierś a jak złapie to od razu puszcza i się złości u znowu łapie i tak w kółko to wtedy daje go mężowi i czekam pół godziny aż się uspokoi bo inaczej obydwoje jesteśmy wściekli a on i tak nie zje.. ale wiem ze u mojego małego wynika to ze zmeczenia;)
ulewanie czy mu się odbije czy nie to zazwyczaj mu się ulewa.. i to sporo. .. i nie zawsze od razu.. czasem nawet jak juz sumie i jest godzinę po karmieniu to tez mu się ulewa..

Odnośnik do komentarza

A jaka dla Was to pogoda beznadziejna ? Bo w deszcz w gondoli.jak nie ma silnego wiatru ok tzn nie ulewe. Ale taki majowy deszczyk. Wiatr byle nie zbyt porywisty a w gondoli nie czuc chyba ze wieje prosto w dziecko tylko chronic biust jak kp.
Groszek gdyby maz stawal po stronie matki.to by nie bylo drugiego dziecka a i mnie u boku meza. Z tesciowa nie jedna afere przeszlam ale nadal ma duzy wplyw na corke bo duzo z nia jest jak ja oporzadzam synka. Ale to ja zawsze jak juz by bylo noe tak to sie odezwe. A maz tez dla swietego spokoju sie nie wtracal kiedys i w koncu sie ogarnal.
Heltinneja tez mam duzo ubranek i nawet na biezaco prasowalam ale juz 1 biale czeka i kolory sie susza i nie mam weny na prasowanie.
Czarnamoj maz tez kiedys odwracal sie na 2 bok ale on twardo spi. Ale strasznie egoistyczny tekst czy by do domu wracac czesto? Sama sobie dziecka nie zrobilas. Musisz z mezem pogadac i mu wybic glupie gadki z glowy i dojsc do kompromisu.

Wkladki mam johnsons, sa super, nuk sa za miekkie a mam jeszcze 70. Yh.

A te truskawki to juz nasze? Czy zagraniczne lub ze szklarni? Bo tych 2 i 3 bym nie jadla przy dziecku. Ja bede jadla i sliwki tez bo mamy sliwe ale niestety z umiarem bo dziecko. Ja jadlam bez opamietania i co chwila wc ale teraz nie zrobie tego Wojtusiowi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...