Kwietnióweczki 2016

[Melly]

Ja nie slodze odkad 6 lat temu sie odchudzalam teraz bym nie przelknela herbaty z cukrem ale corce chyba na poczatku bede slodzic lyzeczke cukru bo potem w przedszkolu nic noe ruszy bo tam slodzone. A ja jem wlasnoe zielony winogron taki kwaskowy dobry, tez nie mam ochoty na slodkie, lody zjem ale np na mdlosci lizak to jem na raty, a tak to zupy mi wchodza dobrze, dzis ziemniaki i jakos sie boje jak to wcisne. W tamej ciazy na poczatku pikantne rzeczy i sosy uwielboalam teraz tez na pomidorka pieprz ale odrazu mowie urodzilam corke. A ja np z maca mam ochote na pikantnego kurczakoburgera ale na to pozwole sobie na koniec ciazy.

[pralinka]

ja czytałam ze to hormony są za to odpowiedzialne

[marinka]

Dziewczyny a ja myslalam ze pikatne ostre jedzenie w tym mieso rokuje na chlopaka;)ale Ty Melly urodzilas coreczke.czyli nie ma co sie smakami sugerowac....?moj maz bardzo chcialby miec chlopaka oczywiscie jak bedzie coreczka tez bedzie szczesliwy.ale priorytet ma chlopak;)mi chyba jak kazdej matce przy 1.dziecku nie robi roznicy. W kazdym razie nie mam ochoty na pikantne tylko lagodne jedzenie..
Jak myslicie bedzie dziewczynka? A jakie wy macie przeczucia co do plci swoich dzieci?

[Elaiss]

Witajcie:) zazdroszcze wszystkim którzy sa juz po usg prenat. Niestety musze czekac jeszcze 1,5 tyg, i nie moge sie doczekac poznania płci. U mnie sprawdza sie ze druga ciaza przebiega inaczej niz pierwsza. Przy corze rzygalam jak kot calymi dniami do 7 miesiaca... to byl koszmar, miałam wielkie cyce od samego poczatku, a teraz straszne mdlosci ale rzyganka odpukac zadnego, natomiast piersi smutek i nostalgia -nic nie urosly. Mam nadzieje ze te zmiany sugeruja chlopaka tym razem... czy komus sie sprawdzilo ze przebieg ciazy byl inny przy chłopcu a inny przy dziewczynce?

[magda2600]

ja tez nie mogę doczekać się prenatalnych... a dopiero 1.10 będę miała i to taki termin " na ostatni dzwonek " bo niestety straszne kolejki :/ trochę mi smutno bo nie widziałam ani nie słyszałam malucha od 8 tygodnia ciąży... miałam mieć wczoraj usg ale lekarz zamknął sobie system 1.5 h przed końcem pracy i mnie nie przyjął aż się popłakałam... specjalnie zwolniłam się z pracy godzinę żeby zdążyć a babka w okienku mówi mi że spóźniłam się 10 min... ale szlochałam aż mój maż nie chciał wierzyć ze to dlatego tak płacze...
byłam wczoraj u koleżanki która ma 7 mieś. synka i już nie mogę się doczekać na swoje maleństwo. oby wszystko było dobrze :)
co do wymiotów bo któraś pytała :)
to przez progesteron i nie jest tak ze organizm oczyszcza się z toksyn... jedne lepiej tolerują wysokie stężenie hormonów inne gorzej i z tą różnice w ilość mdłości :) mnie męczyło codziennie wieczorem właśnie w okolicach 2 miesiąca. a teraz odpukać mam spokój :) czasem troszkę mnie mdli ale bez porównania z tym co było :)
a jeśli chodzi o jedzenie to ja nie toleruje pomidorów.. a taką mam ochotę na nie :) chociaż nie próbowałam już od 2 tygodni ponad więc może w sobotę zrobię kolejną próbę :)

[pralinka]

ja się smakami nie sugeruje bardziej tym ze dziewczynka wyciąga urodę jest gorsze samopoczucie jakość cery i włosy tez są brzydkie a z chłopcem odwrotnie i u mnie to się sprawdziło usg prenatalne idę jutro o 16 i strasznie się denerwuje czy wszystko będzie ok ciąże mam pod kontrolom od 3 tygodnia i uważam na siebie ale stres jest a płeć to już mniej ważne

[magda2600]

ucięło mi... chciałam jeszcze powiedzieć że mam wrażenie że to będzie dziewczynka... jakoś tak czuję chociaż zawsze chciałam synka :) tez mam ochotę na pikantne szczególnie na początku ciąży. teraz już troszkę mniej ale do słodkiego raczej mnie nie ciągnie :)

[Gość Miila]

mnie do słodkiego ani kwaśnego też nie ciągnie, na razie nie widzę bym miała bardziej ochotę na coś konkretnego, za to wiem czego nie mogę i po czym zwracam. Mam podejrzenia, że u nas to chłopiec choć chciałabym dziewczynkę (marzę o niej) i mąż mówi ciągle, że zobaczę, że to dziewczynka. USG prenatalne dopiero 9 października :(

[Gość Miila]

Odnośnie wyglądu - mam fatalną skórę teraz - nigdy nie miałam większych problemów a widzę zaskórniki i czuję pod dotykiem, że nie jest idealnie gładko. Strasznie szybko rosną mi włoski na nogach (musiałabym nogi golić chyba codziennie), a Wy jak?

[Cathleen]

Ja nie mam pojecia co tam we mnie siedzi... I chyba płeć nie jest dla mnie aż tak ważna. Ale widziec bym chciala, bo ile mozna mowic o dziecku bezosobowo.
Jem wyraziste w smaku rzeczy, wszystko co mdłe przyprawia mnie o mdłości. I odrzuca mnie od słodyczy, mięsa (zwłaszcza czerwonego) i fast foodów.
Zrobilam w koncu kartke dla przyszłych dziadków (w piątek się dowiedzą). Wyszła jakaś taka dziewczęca... chyba zrobie od nowa.

[soofka]

Moja ulubiona pozycja dzisiaj to leżenie. Co się choć trochę podniose paw. Ja myślę że u mnie rośnie chłopak. Od kilku tygodni ma imię robocze Teodor

[marinka]

Miila ja to samo.sucha skora.cera tez wysuszona i nierowna. Wlosy bardzo szybko rosna oczywiscie te na nogach;)chyba tez bedzie dziewczynka.bo przed ciaza mialam nieskazitelna cere. A co robicie z wlosami?mam na myslu farbowanie.ja czekam do 4mca a wy?

[secondtry]

marinka mdłości i wymioty to reakcja organizmu na wysoki poziomy beta hcg oraz progesteron, po czesci tez na fizyczne zmiany w obrębie brzucha, macica rosnie rozpycha sie na organy, zoladek stad tez potem zgaga. Niektóre osobniczki zle to wszystko znoszą niestety. Ja jestem najlepszym przykladem fatalnej reakcji w pierwsze ciazy caly czas a teraz moze troche odpusci z czasem. I hope so!

[secondtry]

O do Wagi to mam 2 kg na plusie, jem niestety czesto bo co 2 godz musze na sile, zeby nie wymiotowac, jakas 1/3 tego co zjem wraca. U mnie ochoty najczesciej nie mam na nic... Ale wchodzi i nie wraca najczesciej jajecznica, parowki cielece, kanapki z szynka i losos, nalesniki, mlecznych rzeczy wogole nie trawie. Slodkosci = guma mamba na mdlosci i cola. Po wczorajszym dniu odpadly jablka i piers z kurczaka.

[soofka]

Marinka ja idę 30-go tylko maluję farbą bez amoniaku. Mam dość odrostów i siwych włosów. U mnie bardzo wzmocnily się paznokcie

[Flawia]

Nie ma co się sugerować objawami na dziewczynkę czy chłopczyka. Ja w ciazy z synkiem tez nie rzymskim ani razu i jem podobnie jak teraz a już wiem przecież ze teraz noszę dziewczynkę.
A może nie było mi tak mega niedobrze bo od lat biorę pigułki anty? (Przebywam tylko na ciaze)???

[Flawia]

Z farbą to ja jeszcze poczekam bo mi fryzjer powiedział ze nie ma farb bezamoniakowych zupełnie. Zresztą ja rozjaśnia na blond dość jasny wiec to sama chemia.....hmmm chociaż z hybryda na paznokciach nie mam takiego problemu i noszę bez przerwy.
Właśnie wciągnęłam schabowego z ziemniakami i buraczkami. ....mniam....zdecydowanie mam chęć na konkrety teraz

[Gość Miila]

Włosy - ja nigdy w życiu nie farbowałam :) wklejam Wam zdjęcie moich, coś bym z nimi zrobiła bo nijakie - zaraz pewnie znów będą kiepskie, bo brak słońca powoduje u nich zielonkawy odcień blondu :P

Kwietnióweczko od kartki (przepraszam, że tak ale zapomniałam która z Was wrzucała zdjęcie), piękna! <3 daj znać jak reakcja :)

[secondtry]

Kurcze, ja wlasciwe nie wychodze z domu przez to rzyganie, a i moim wlosom przydalaby sie farba jakas, bo pare siwych sie swieci, ale co tam mojej misce i tak sie pewnie podobam, a mąż nawet nie ma czasu na mnie spojrzec, bo ma teraz wszystko na glowie i prace wymagajacą.

A wlosy mi rosną jak szalone, wszedzie niestety to jest mankament, bo mam ciemny brąz, prawie czarne.
Na brzuchu meszek tez mi sie zrobil, tak hormony szaleją.

Wlasnie mi sie przypomnialo jak ze dwa tygodnie przed porodem ostatnim sie smialam ze nie moglam sie tam na dole przed wizyta ogarnąć bo brzuch juz mialam taki ze caly dol mi zaslanial. Ojjj moja pani dorktor sie usmiala, ze ją przeparszam za takie nieuczesanie;))))

[secondtry]

wow miila jakie piekne masz wlosy, no Wow!

A karteczka hand made przecudna, tylko tez nie zatrybilam juz komu sie brawa należą, sorki.

[Gość Miila]

haha @Secondtry dzięki! ale jeszcze żeby się cholery jakoś układały, jak je lekko pofaluje to kocham, ale niestety szybko się prostują.

Uśmiałam się z 'tym na dole' :P ja też mało wychodzę ale polecam Wam dziewczyny przejść się na wosk 'tam', ja robiłam co prawda dopiero raz przed wakacjami a widzę, że nawet po jednym razie jest duuużo mniej i cieńsze no i nawet z brzuszkiem można pójść jak już same sięgać nie będziemy :) trochę może i krępujące ale 20 min zawstydzenia a 3 tygodnie spokoju :) Ja na pewno sobie jeszcze zafunduję

[klaudiapoz]

Co do włosów maluję do jasnego blondu w poprzedniej ciąży również malowałam. Ach te włosy masakra bez ciąży mam zarost jak u niemowlaka a w ciąży jak u małpy:) nogi, brzuch masakra:( Kartka super sprawa sama na to nie wpadłam i rodzicom ogłosilismy ot tak zwyczajnie. Co do jedzenia mam tak samo jak jedna z koleżanek ochotę na maca ale tak wielką że po nocach mi się śni :p

[klaudiapoz]

Co do wosku nie polecam pierwszy raz robić w ciąży szczególnie na dole (za silny ból, skóra dużo wrażliwsza i bardziej podatna na uczulenie), kolejne razy jak najbardziej cudowna sprawa na długi czas spokój.

[Gość Miila]

szczerze to ja myślałam, że to bardziej boli i robi się etapami, poza tym w ciąży można nie robić na zero najwyżej, choć ja sobie nie wyobrażam inaczej :)

[marinka]

Miila wlosy masz bardzo ladne. Ja tez mam blond ale bardzo jasny.za mc ide do fryzjera je troche przyciemnic i skrocic.bo juz nie mam sily z ich myciem.sa dlugie i geste.